Czuje się jak deszcz

★★★★★ (< 5)

Jest coś w ulewie, która zalewa mnie pasją.…

🕑 9 minuty minuty Prosty seks Historie

Stoimy razem na twojej werandzie, patrząc na prerię. Zielone oznaki wiosny dopiero zaczynają się pojawiać w świetle późnego popołudnia tego marcowego dnia. Wzdycham, gdy twoje ramiona obejmują moje, a ty oddychasz w moje włosy. Minęło zbyt wiele czasu, odkąd mogłem zrelaksować się w Twoim uścisku, podzielić się butelką wina i po prostu wsłuchać się w dźwięk Twojego głosu. Czuję, jak napięcie znika, gdy ciepło twojego ciała przenika do mojej skóry.

W oddali niebo ciemnieje, a my zaglądamy w chmury, spodziewając się deszczu. Wiesz, jak uwielbiam patrzeć na zbliżającą się burzę. Nasze ciała lekko się napinają, gdy czekamy, aż przetoczą się po nas pierwsze grzmoty. Szeptamy cicho o pracy i rzeczach, które wypełniają nasze gorączkowe dni.

Uwielbiam sposób, w jaki mówisz – sposób, w jaki Twój głos na karku spływa po moich ramionach i sprawia, że ​​mrowią mi palce. Uwielbiam to, że nie ma znaczenia, o czym rozmawiamy, a nawet jeśli siedzimy w ciszy, tak długo, jak jesteś blisko, czuję się jak w domu. Wino jest cierpkie w ustach i spływa po języku, smak przypomina mi nasz pierwszy pocałunek. Odwracam się w twoich ramionach i patrzę w twoje oczy.

Jestem tu tak zrelaksowana, tak zadowolona, ​​że ​​nie mogę się powstrzymać od uśmiechu. Twoje usta na moich są tak ciepłe i miękkie jak za pierwszym razem. W oddali odbija się echem grzmot.

Błyskawica rozpryskuje ciemne niebo. Na policzku spływają mi nadmuchane wiatrem kosmyki włosów; a twoje palce są ciepłe, gdy odgarniają włosy, plącząc się z tyłu mojej szyi. Powietrze pachnie wilgocią, kurzem, deszczem i zapachem Twojej skóry. Jest w nim również elektryczność z burzy i pragnienia, które przebłyskuje między nami.

Temperatura spada i wzmaga się wiatr, ale nie chcę jeszcze wchodzić. Chcę poczekać na deszcz. Twoje ramiona napinają się zaborczo wokół mnie i przyciągają bliżej. Zamykam oczy i zatracam się w Twojej bliskości. Nic innego się nie liczy, z wyjątkiem bycia tutaj.

Pierwsze krople zapierają mi dech w piersiach. Twoje usta są ciepłe na mojej skórze, gdy chłodny deszcz pada wokół nas w prześcieradłach. Całuję twoją twarz, która nas obmywa, wsiąkając w moje włosy, moje ubrania – jak milion palców masujących stres z mojego ciała.

Przeszywa mnie dreszcz. Chwytasz mnie za rękę i wyciągasz ze śmiechu w bezpieczne miejsce, mocno zamykając za sobą drzwi i przyciskając mnie do nich swoim ciałem, podczas gdy twoje usta i dłonie swobodnie wędrują po mojej odsłoniętej skórze. Nasze miękkie jęki odbijają się echem od ścian i przysięgam, że czuję, jak twoje serce bije w mojej piersi. Kapiemy na podłogę z płytek. Błyskawica błyska w twoich oczach, odbita od okien.

Kiedy zdajesz sobie sprawę, że drżę zarówno z chłodu deszczu, jak i ciepła twojej skóry, podnosisz mnie z kałuży, w której stoję, i przenosisz na dywanik – nasz dywanik – przed kominkiem. Kładąc mnie delikatnie, klękasz obok mnie, przyciskając swoje czoło do mojego i patrząc mi w oczy. Intensywność twojego tlącego się spojrzenia odbiera mi oddech z gardła.

Twoje usta delikatnie muskają moje i uśmiechasz się. Czuję twój oddech na twarzy i słyszę cichy chichot z tyłu gardła. Wiem, że muszę wyglądać na przemoczoną od stóp do głów, ale nie obchodzi mnie to. Gdy grzmot odbija się echem w domu, moje niecierpliwe palce szarpią guziki twojej koszuli.

Deszcz utrudnił im wsunięcie ich przez dziurki od guzików i muszę zmusić drżące ręce do uspokojenia i koncentracji. Odpinam guziki po jednym guziku i przyciskam usta do każdego płata ciepłej, mokrej skóry, gdy jest odsłonięty. Czuję twoje palce w moich mokrych włosach, na twarzy, pod bluzką, odciągając lepką, wilgotną tkaninę na bok, by pieścić mój brzuch, plecy. W końcu zdejmując koszulę, stwierdzam, że Twoje ręce również uwolniły mnie z mojej bluzki, a jedyną rzeczą pomiędzy Twoją ciepłą klatką piersiową a moimi sutkami jest czarna koronka mojego stanika.

Wrażliwe na zimną, wilgotną koronkę, stoją na baczność, sięgając do Ciebie. Twoje palce ugniatają moją skórę, wygładzając ich ciepło w moich ramionach, a ty sięgasz po ramiączka mojego stanika, przesuwając je w dół moich ramion. Całujesz całe ciało, które grozi wylaniem się z miseczek, i wsuwasz język pod materiał, szukając twardego sutka. Mrowienie przebiega przez moje ciało, gdy twój język się łączy, a ja wyginam plecy, zatapiając się głębiej w dywan. Moje ręce trzepoczą nad twoją klatką piersiową, ramionami, ramionami jak świetliki, nie wiedząc, gdzie wylądować.

Wszędzie czuję Twoje ciepło i chcę, żebyś był bliżej mnie. Grzebię w twoich przesiąkniętych deszczem dżinsach i czuję, jak twoje ręce wykonują ten sam frustrujący taniec na mojej talii. Unoszę biodra, a ty zsuwasz mokre ubranie z mojego ciała, pocierając moją skórę ciepłymi dłońmi i obserwując tańczące nade mną światło płomieni. Uśmiecham się do ciebie, kiedy wreszcie rozpinam ci spodnie i spycham je z nóg do kolan. Wstajesz, wychodzisz z nich i ze swoich szortów, a potem wyciągasz się obok mnie.

Sięgam po Ciebie, tak jak Ty sięgasz po mnie, nasza skóra głodna ciepła w sobie. Twoja miłość opada na mnie jak chmura, gdy Twoje ciało wszędzie styka się z moim. To jest uczucie, na które czekałam od ostatniego razu, gdy byliśmy razem - to zatracenie się w twojej skórze, uczucie twojego oddechu w mojej klatce piersiowej, twoje ciepło przenikające do rdzenia mojej istoty. Otwieram się na Ciebie, ciałem i duszą, i owijam Cię jak koc.

Twoje palce śledzą każdy centymetr mojego ciała, rywalizując z twoimi ustami w gorączkowym wysiłku, by mnie posiąść. Razem kreślą linię ognia wzdłuż mojego ramienia do piersi, na przemian pieszcząc i całując, aż nie mogę myśleć. Wszędzie jesteś tylko Ty, z szumem deszczu na oknach i uczuciem narastającego we mnie pysznego napięcia.

Twoje usta podążają za palcami w dół mojej klatki piersiowej do mojego brzucha, a następnie do tego sekretnego miejsca między moimi udami. Wzdrygam się, czując Twój oddech na mojej skórze. Delikatnie dotykasz opuszkami palców, moimi ustami, moimi wewnętrznymi udami i twardością mojej łechtaczki, zerkając na ciebie. Na początku poruszasz się powoli, przyciskając do mnie usta, a następnie poruszając językiem jak strzałą między mokrymi fałdami.

Kwitnę dla ciebie jak szklarniowy kwiat i unoszę biodra ku tobie, spragniony przyjemności, którą mi oferujesz. Wkrótce nie mogę powiedzieć, czy dotykasz, ciągniesz i pieścisz palcami, czy językiem i zębami. Jesteś wszędzie, a uczucie jest przytłaczające. Lawina rozkoszy buduje się w środku i spada na mnie falami. Moje nogi napinają się, a biodra ocierają się o ciebie, ale ty nawet nie zwalniasz.

Nadal mnie dotykasz i smakujesz, aż jestem tak przytłoczony uczuciem, że mogę tylko zapaść się i skomleć. Na ten dźwięk odprężasz się, bierzesz głęboki oddech i na chwilę kładziesz głowę na moim brzuchu, słuchając, jak moje serce wraca na swoje miejsce w klatce piersiowej, a oddech dobiega do siebie. Plączę palce w twoich włosach i kreślę kręgi wzdłuż twojej skroni, twojego ucha, linii twojej szczęki. Przesuwam koniuszkiem palca po twojej dolnej wardze, zafascynowana jej kolorem, jej ciepłem i miękkością.

Wyciągasz język i owijasz go wokół mojego palca, wciągając go do ust. Unosząc się na łokciach, przyciskasz główkę swojej erekcji do moich wciąż pulsujących warg. Moje mięśnie kurczą się i wciągają cię głębiej, a ty powoli zaczynasz wchodzić i wychodzić długimi, płynnymi pociągnięciami. Wyginam plecy, by odpowiedzieć na każde pchnięcie, a nasze jęki odbijają się echem grzmotu, który terkocze za oknem. Wpadamy w perfekcyjny rytm, przyjemność buduje się w każdym z nas.

Czuję twoje dłonie na moich biodrach, twoja erekcja gęstnieje we mnie; Widzę w twoich oczach, że jesteś schwytany tak jak ja w tej chwili kochającej namiętności. Razem zbliżamy się do obietnicy zmysłowego zbawienia, rozkoszując się każdą chwilą, która zbliża nas do tego miejsca. Wkrótce czuję, jak twoje mięśnie napinają się i rozluźniają na mojej skórze, twoje ręce chwytają, twoje usta całują się, liżą i smakują. Każda cząstka mojej świadomości jest w tobie owinięta, gdy przejmujesz i posiadasz mnie, ciało i duszę. Gubię się w głębi Twoich oczu i każdy nerw we mnie eksploduje.

Grzmot przetacza się po niebie nad nami i tu w Twoich ramionach odrywam się od rzeczywistości na falach rozkoszy. Nie ma nic poza tobą. Wchodząc i wychodząc ze mnie, nade mną, przeze mnie, czuję, jak drżysz i eksplodujesz. Twój oddech na mojej skórze iw uszach jest gorący i nierówny.

Pokój, ogień, deszcz, wszystko ginie w uczuciu Ciebie obok mnie. Zamykam oczy i płynę na dźwięk, jak cicho szepczesz moje imię znowu i znowu, i znowu; podczas gdy burza na zewnątrz szepcze w oknach..

Podobne historie

Przypadkowe spotkanie z moją eks, finał

★★★★★ (< 5)

Ostatni dzień naszego wspólnego weekendu.…

🕑 15 minuty Prosty seks Historie 👁 1,342

Światło dzienne wkrada się przez zasłony. Wciąż trzymam Nancy w tej samej pozycji, w której wpadła ostatniej nocy. Uprawialiśmy wcześniej namiętny seks, ale nic tak zwierzęcego. Wciąż…

kontyntynuj Prosty seks historia seksu

Przyjazny masaż

★★★★(< 5)

Napięcie między dwojgiem przyjaciół staje się zbyt duże do zniesienia…

🕑 7 minuty Prosty seks Historie 👁 1,521

Kilka lat temu poznałem przez znajomych kobietę o imieniu Amy i od razu się zaprzyjaźniliśmy. Podzieliliśmy miłość do wszystkiego, co żyje i ogólnie do nauki. Była dość znudzona i…

kontyntynuj Prosty seks historia seksu

Jeden gorący letni wieczór...

★★★★★ (< 5)

NIGDY nie zapomni tego gorącego letniego wieczoru...…

🕑 13 minuty Prosty seks Historie 👁 1,847

Laila próbowała skoncentrować się na powieści. Była to historia młodej femme fatale, której ostrość i uroda prowadziły do ​​niej mężczyzn jak ćmy do płomienia. Poczuła pewien…

kontyntynuj Prosty seks historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat