Część pierwsza, kobieta z historii.…
🕑 7 minuty minuty Prosty seks HistorieShannon cieszył się, że zima wreszcie dobiegła końca. Zimne, śnieżne dni doprowadzały ją do szału. Dni były krótkie. Niebo było ciemne.
Wiatry były zimne. Mike nie był szczęśliwszy. Mike przyłapał się na tym, że myśli o ostatnich kilku tygodniach spędzonych z Shannon, szczególnie intensywnie śniąc o jej piersiach.
Co by dał, żeby być z nią teraz. Trzymał ją, ona dotykała go, jak tylko Shannon potrafił. Było późno, ale nagle chęć zadzwonienia przezwyciężyła Mike'a. Ale kiedy sięgnął po telefon, zadzwonił.
"Dzień dobry?" – Mike, to ja. Shannon. Mike poczuł, jak jego serce zaczyna bić. Nie mógł uwierzyć w swoje szczęście. – Myślałam – powiedziała.
„Tu jest zimno i paskudnie. Co byś powiedział, że zrobimy sobie małą przerwę? Tylko ty i ja. Możemy wybrać się na wycieczkę do Fort Lauderdale, jakby to była przerwa wiosenna. Co powiesz?” Sama myśl o ponownym spotkaniu z Shannon sprawiała, że Mike był twardy. Przypomniał sobie, kiedy ostatni raz byli razem, kiedy w przypływie romantycznej namiętności praktycznie zdarła mu bokserki.
Musiał się kontrolować, aby uzyskać odpowiedź: „Wystarczy podać czas i miejsce, a ja tam jestem, kochanie” – powiedział. Shannon też zaczął się uśmiechać. Minęły tygodnie, a ona wciąż nie mogła zapomnieć oczu Mike'a. Trudno było zapomnieć o Mike'u.
Teraz oboje mieli na co czekać. – Powiedz ci co – szepnęła. – Spotkajmy się w Fort Lauderdale w przyszły piątek w Fairmont. Zarezerwuję apartament prezydencki.
Brzmi dobrze? — Brzmi świetnie — mruknął Mike. "Do zobaczenia w piątek." Słońce Florydy dodatkowo wysilało Shannon i Mike'a. Gdy Mike wysiadł z taksówki, poczuł, jak wilgoć topnieje na jego szerokiej, muskularnej klatce piersiowej. Czuł, jak jego bokserki przywierają do jego ciała, przyklejają się do niego, tak jak wyobrażał sobie, że Shannon będzie za kilka godzin. Pospieszył do pokoju, który zarezerwowali.
Apartament Prezydencki, tak jak sobie wyobrażał. Kiedy Mike wszedł do apartamentu, zauważył na stole butelkę schłodzonego szampana, a także wazon wypełniony tuzinem czerwonych róż i tacę czekoladowych cukierków. Obok wazonu znajdowała się koperta z napisem „Do Mike'a”. Otworzył notatkę i natychmiast rozpoznał pismo Shannon: „Jeśli czytasz tę notatkę, to tylko kwestia czasu, zanim poczujesz mój dotyk”.
Mike poczuł, jak przebiega go dreszcz podniecenia. Już miał zawrócić do łazienki, kiedy nagle poczuł, jak od tyłu obejmuje go para rąk. Dobrze znał ten dotyk.
Jego skóra była elektryzowana pod ich dotykiem. Ręce zaczęły się pocierać, najpierw delikatnie, a potem mocniej, przesuwając się pod jego spodenki. Powoli Mike sięgnął pod jej sukienkę i poczuł mokrą, ciepłą cipkę Shannon. Jęknął cicho, gdy całowała go w szyję, jej dłonie cały czas pocierały jego klatkę piersiową, podczas gdy on gładził jej mokrą, parującą cipkę.
– Cześć kochanie – szepnął Shannon. "Cieszysz się, że mnie widzisz?" – Mmmm – westchnął Mike, sięgając do tyłu i pieszcząc tył szyi Shannon. "Więc odwróć się i pokaż mi," uśmiechnęła się.
Mike był bardzo zadowolony, że może to zrobić. Odwróciła się do Mike'a i uśmiechnęła, powoli opadając na kolana, jej dłonie pocierały jego oczy, patrząc na niego. Cicho, jak w oszołomieniu, zaczęła rozpinać mu spodnie, zdejmując bokserki, gdy uklękła.
„Chcę…”, wyjąkała, „nie… nie… POTRZEBUJĘ… ssać twojego kutasa”, zamruczała, wyciągając dużego, pulchnego kutasa Mike'a i głaszcząc go rękami. Mike nie miał czasu na odpowiedź, ponieważ Shannon na jego oczach zmienił się w zwierzę seksualne. Zniknęła skromna, ładna dziewczyna. Na jej miejscu była tygrysica, zdecydowana pożreć każdy cal jego gorącego, spuchniętego penisa. Shannon polizała go, ssała, biorąc do ust tak głęboko, jak tylko mogła go połknąć.
Orzechowe oczy Mike'a przewróciły się do tyłu jego głowy, gdy poczuł, jak jej ciepłe, wilgotne usta owijają się wokół jego trzonu. Czuł, jak jej język ślizga się i przesuwa, przesuwając się w górę iw dół jego penisa z coraz większą intensywnością. Na początku delikatnie, a potem przy co czwartym uderzeniu, głęboko i mocno, aż do jego jąder.
– Spokojnie, kochanie – wyszeptał Mike prawie nieświadomie, przeczesując palcami jej blond włosy – mamy całą noc. Shannon niechętnie wyciągnął swojego fiuta z ust. W stanie sennych oczu spojrzała na swojego kochanka. Nigdy nie miała dość jego oczu.
Zdjęła stanik i stanęła przed nim z nagą wizją perfekcji, potrząsając blond włosami, jakby zapraszając go do ataku. Była nienasyconą tygrysicą, która miała tylko jedną rzecz, o której myślała: pieprzenie Mike'a, aż nie mógł już więcej dojść. Kutas Mike'a był sztywny jak pręt, wciąż lśniący od ssania Shannon.
Rzucił bokserki przez pokój i skinął Shannon na stół. Otworzył szampana, posyłając korek kilka stóp dalej, gdzie wylądował na podłodze. Shannon sięgnęła po szklankę, ale zanim zdążyła go dotknąć, Mike złapał ją za rękę. – Uh, uh, kochanie – uśmiechnął się – ten szampan nie jest do picia.
Etykieta mówi, że można go podawać tylko podczas jedzenia. Z tymi słowami Mike chwycił butelkę w jedną rękę, a Shannon w drugą rękę. Położywszy ją delikatnie na podłodze, Mike wstał i zaczął wylewać lodowaty szampan, aż rozlał się na wardze, spływając kaskadą w stronę podłogi, prosto na jędrne, sterczące sutki Shannon.
Shannon pisnęła, gdy lodowaty szampan spływał po jej gorącym, spoconym ciele. Czuła mrowienie bąbelków, gdy pełzały wzdłuż jej brzucha i w głąb jej cipki. Mike wyprostował butelkę i postawił ją obok nich.
Klęcząc między jej nogami, zaczął lizać szampana wokół jej ud, chłonąc każdą kroplę swoim ciepłym, mokrym językiem, powoli zbliżając się do pulsującej łechtaczki Shannon. Mike zaczął go lizać. Potem go ssać.
Całuję jej cipkę, aż nasiąkała i puchła z niecierpliwości. Shannon zaczęła wić się na podłodze, jęcząc i błagając: „Daj mi swojego kutasa. Muszę go ssać”.
Wciąż liżąc jej cipkę i nigdy się nie poddając, Mike pociągnął na siebie Shannon. Spełniła swoje życzenie: jego twardy kutas stał przed jej twarzą. Z Mike'em nadal trzymającym język między jej nogami, Shannon ponownie zaczęła ssać jądra Mike'a. Najpierw lewa, potem prawa. Otworzyła usta tak szeroko, jak tylko mogła, zdecydowana wepchnąć je do ust.
Mike chrząknął z przyjemności, tracąc rozum, gdy stał się twardszy i większy, wbijając język tak głęboko w cipkę Shannon, jak tylko mógł. Wchodząc i wyskakując, bawił się jej ustami, oblizując soki zmieszane z szampanem. Czuł język Shannona na swoich jądrach, doprowadzając go do szaleństwa. Zaczął jeszcze bardziej lizać cipkę Shannon, śliniąc się i liżąc jej tyłek, aż w końcu liże ją szybkimi, drażniącymi ruchami.
Splecione głowa do ogona, wiły się na podłodze, podskakujące głowy, liżące języki, ssące usta. Poruszając się w rytmie, synchronizując się, ślizgając się w pocie i szampanie. Szybciej. Głębiej. Trudniej.
Dopóki Shannon nie zaczęła lamentować: „Idę dojść! Zamierzam dojść! Chcę dojść z tobą w moich ustach!” Dzięki temu Mike eksplodował i zalał usta Shannona swoją spermą. Shannon gorączkowo kontynuowała ssanie, podczas gdy całe jej ciało drżało, jeden wstrząs po drugim. Mike strzelał ładunek po obciążeniu, Shannon trząsł się raz za razem, każdy z nich ssał i lizał, aż obaj byli wyczerpani, całkowicie zmarnowani energią. Potem zamilkli, a w tle grał tylko delikatny rock. – Jesteś niesamowity – powiedział cicho Mike, gładząc potargane blond włosy Shannon.
— Sam nie jesteś taki zły — uśmiechnął się Shannon, patrząc Mike'owi w oczy. "Dobre wakacje to właśnie to, czego potrzebowałem."..
Prezenty wciąż przychodzą na urodziny chłopca.…
🕑 22 minuty Prosty seks Historie 👁 4,269Słyszałem, jak samochód Paula podjeżdża na podjazd, kiedy właśnie założyłem spodnie. Rozejrzałem się z poczuciem winy pod kątem oznak, że jego dziewczyna właśnie zrobiła mi loda.…
kontyntynuj Prosty seks historia seksuMichelle zbliżyła się do Davida i poczuła ciepło wywołane jej gorącym podnieceniem…
🕑 4 minuty Prosty seks Historie 👁 20,927Minęło sporo miesięcy, odkąd Michelle Dean wróciła do Essex w Anglii z Ibizy. Wszystko wyglądało tak, jak opuściła go w czerwcu, osiem lat temu. Michelle powróciła do życia ze swoją…
kontyntynuj Prosty seks historia seksuDmuchnęła w moje życie i dmuchnęła bardziej niż mój umysł.…
🕑 5 minuty Prosty seks Historie 👁 11,186Kiedy uderzyła w moje życie, mieszkałem w Belfaście, a ona wybuchła jak huragan. Do dziś nie jestem pewien, gdzie i jak ją pierwszy raz zobaczyłem, pamięć jest teraz mglista. Myślę, że…
kontyntynuj Prosty seks historia seksu