Beribboned I Pokłoniony

★★★★★ (< 5)
🕑 7 minuty minuty Prosty seks Historie

"Mam coś dla ciebie.". Spojrzała na niego uważnie, jej zielone oczy rozszerzyły się, a blade dłonie nieświadomie sięgnęły do ​​tyłu, by podciągnąć jej długie, ciemnobrązowe włosy tak, że opadały jej na kark. Niespodzianki były czymś, do czego była przyzwyczajona; niespodzianki nie były czymś, do czego była przyzwyczajona.

"Naprawdę?". Jej głos był miękki, przesiąknięty nutą ciekawości. Sięgnęła i odstawiła kieliszek prosecco na dębowy stolik do kawy, po czym usiadła na tylnych łapach, dając mu doskonały widok na kremowy wzrost jej piersi nad czerwono-czarnymi kabaretkami i siatkowym peniuarem, który wybrała. do ich małego wigilijnego tete-tête.

"Co to jest?". Nic nie powiedział, wpatrując się zamiast tego w jej oszałamiająco bladą urodę złapaną i uwięzioną przez blask ognia. Podał czerwone pudełko, nie udając, że ukrywa wzrok.

To nie było zwykłe pudełko, raczej pokryte złotym brokatem odbijającym światło lampek choinkowych i ognia, przewiązane ekstrawagancką szeroką, długą, czarną jedwabną wstążką, zakończoną idealną kokardką, której końce opadały kaskadą w dół. nad jej lewym nadgarstkiem. Patrzenie na nią, zafascynowany nią, jak klęczała na ciemnym orientalnym dywanie zdobiącym podłogę w salonie, jego oczy ślizgały się między jej dłońmi a oczami i piękną krzywizną jej talii, rozpostartymi szerokimi biodrami i pełną krągłością jej tyłek, prawie zapomniał o tym, co było w pudełku, które właśnie mu wręczył. „Niespodzianka, którą chciałem ci zrobić już od jakiegoś czasu.” Zachichotała, patrząc na niego, unosząc jedną ciemną brew. „Mogłeś mnie po prostu solidnie wyruchać, kochanie.

Chciałeś to zrobić zamiast tego?”. Cichy, potrząsnął głową. NIE.

Nie teraz. Zaczęła ostrożnie rozwiązywać wstążkę, fałdy czarnego materiału opadały na uda, tak przezroczyście białe, że groziły zawstydzeniem mleka. Po chwili, która wydawała się wiecznością, wstążka opadła całkowicie, lśniący czarny stos na jej kolanach, a pudełko było jak wyłuskana ostryga, gotowe do otwarcia.

"Otwórz to." Jego głos był jednocześnie pełen wahania i rozkazu, niepokoju i potwierdzenia. Ciszę panującą w pokoju przerwało ostre westchnienie, gdy zdjęła wieko pudełka. Wewnątrz, wyłożony czarnym aksamitem, błyszczał stary pierścionek zaręczynowy z trzema kamieniami, szafirem i diamentem, oprawiony w platynę, ten sam, którego pożądała od prawie roku u swojego jubilera w Seattle. „Słodycze, kochanie, wyjdź za mnie”. Wahanie w jego głosie zniknęło.

Nie „wyjdziesz za mnie”, nic, co przypominałoby pytanie. Znowu rozkaz, i najwyraźniej spodziewał się, że zostanie wykonany. "Och…".

W tym momencie straciła głos, gdy mocno ujął jej lewą dłoń w swoją prawą, wyjmując pierścionek z pudełka i wsuwając go na jej lewy serdeczny palec. Nie powiedziała tak, ale oboje wiedzieli, że nie ma nic przeciwko, tak samo jak oboje wiedzieli, że każdy sprzeciw, który wyrazi, zostanie zignorowany. Postawił ją teraz na nogi, ale, co dziwne, złapała wstążkę zamiast jego lewej ręki, tak jak się spodziewał. Zaczęła gorączkowo szarpać go za spodnie, a on uprzejmie odpiął pasek i zaczął spychać ją z powrotem na kolana.

Tym razem jednak stawiała opór. Jego ciemnobrązowe oczy, nakrapiane złotem i zawijasami w jaśniejszym kolorze kawiarnianym, jak wyśmienita belgijska mleczna czekolada, przykuły jej spojrzenie i przez chwilę widziała zmieszanie i lekką obawę. Trzymając mocno czarną wstążkę w lewej ręce, pierścień błyszczał wśród czerni, wzięła jego prawą rękę i zaczęła prowadzić korytarzem do sypialni. Co ona robiła? Próbował myśleć, obserwując, jak kołyszą się jej szerokie biodra i krągłość jej obfitego tyłka, który się od niego oddala. „Rozbierz się.

Całkowicie. Połóż się”. Jej słowa nie znosiły sprzeciwu, a on zrobił, co mu kazano, prawdopodobnie po raz pierwszy w życiu. Położył się, jej miękkie, wypielęgnowane dłonie, paznokcie pomalowane na jaskrawą świąteczną czerwień, ostrożnie unikając jego napiętego, ociekającego fiuta, gdy pchała jego nogi do góry i na zewnątrz – w tej samej pozycji, w której często się znajdowała, kiedy się z nią kochał. O Boże, ona była… I właśnie wtedy to poczuł.

Poczuł jej usta, a potem jej język na swoich jądrach i… kurwa, przesuwała się do tyłu od jego penisa, jej język przesuwał tę przestrzeń za jego jądrami, a potem, och, kurwa, wtedy poczuł, jak jej język naciska natarczywie na jego dupsko . Jego mózg próbował nadążyć. Zawsze kontrolował ten związek i… och, kurwa, jej język, jej palce mokre od tego, co wiedział, że to jej własne soki wpychające się w jego tyłek, i nie mógł już myśleć.

Pierdolić. Jej szczupłe palce i sondujący język wydawały się wstrząsać całym jego ciałem i o Boże, jego kutas miał eksplodować… - Nie. Komenda. Od niej do niego.

„Nie osiągniesz orgazmu, dopóki ci tego nie powiem”. Kim była ta kobieta? Nie wiedział i nie obchodziło go to… i nie zauważył, jak zawiązuje i zapętla czarną wstążkę za jego jądrami, dopóki nie zawiązała jej ciasno w kokardkę wokół podstawy jego penisa. „Co… co robisz?”.

„To, co robisz cały czas. Zakładanie”. Teraz zaczęła dotykać jego penisa, biorąc go głęboko do ust i gardła, jej nogi rozłożyły się na jego lewej nodze, wilgotne ciepło jej seksu przesiąkało przez jego skórę. Pragnęła go, tyle mógł przetrawić, ale poza tym… Był tak twardy, że stawało się to bolesne, a jęk wydostał się z jego ust. — Boli, prawda? Mógłby przysiąc, że się uśmiechała, ale… nie, nie ona, nie jego ukochana.

„Będzie gorzej, zanim będzie lepiej, więc trzymaj się”. I z tym, usiadła okrakiem na jego kutasie i zatopiła się w nim całkowicie, zaciskając wstążkę, gdy jego trzonek napinał się, by się uwolnić, a jego jądra cofały się od spermy. Wygięła plecy w łuk z rozkoszy, ujeżdżając go, jej palce bawiły się jej łechtaczką, jej ciasna, opuchnięta, mokra cipka ściskała go, jej cycki podskakiwały z więzów, gdy sięgnęła do tyłu i odpięła haczyki peniuaru. O kurwa… o kurwa, czuł jak zbliża się do orgazmu.

Czy to boli? Nie wiedział i nie chciał się dowiedzieć. - Proszę… proszę… - błagał. I wreszcie, po czasie, który wydawał się przysłowiową wiecznością, zrobiła to, sięgając między nogi, by rozwiązać wstążkę.

Nie mogła tego dłużej powstrzymywać, gdy przeciągała wstążkę po swojej małej, ale wyprostowanej łechtaczce, jej orgazm przetoczył się po niej, gdy został uwolniony, a gorące strumienie nasienia emanowały z niego, wypełniając ją. Gotowe, położyła się obok niego, znowu jego słodka miłość. "Ostatnia rzecz.".

"Tak?". Wzięła wstążkę nasączoną ich sokami i zaczęła wkładać ją do jego ust, co sprawiło mu przyjemność, mieszając ich smaki na jego języku. Kiedy miał pełne usta, powiedziała tę ostatnią rzecz. "NIE..

Podobne historie

Wszystkiego najlepszego dla mnie część 2

★★★★(< 5)

Prezenty wciąż przychodzą na urodziny chłopca.…

🕑 22 minuty Prosty seks Historie 👁 4,269

Słyszałem, jak samochód Paula podjeżdża na podjazd, kiedy właśnie założyłem spodnie. Rozejrzałem się z poczuciem winy pod kątem oznak, że jego dziewczyna właśnie zrobiła mi loda.…

kontyntynuj Prosty seks historia seksu

Essex Hot Lovin '

★★★★★ (< 5)

Michelle zbliżyła się do Davida i poczuła ciepło wywołane jej gorącym podnieceniem…

🕑 4 minuty Prosty seks Historie 👁 20,921

Minęło sporo miesięcy, odkąd Michelle Dean wróciła do Essex w Anglii z Ibizy. Wszystko wyglądało tak, jak opuściła go w czerwcu, osiem lat temu. Michelle powróciła do życia ze swoją…

kontyntynuj Prosty seks historia seksu

Krab z Belfastu

★★★★★ (< 5)

Dmuchnęła w moje życie i dmuchnęła bardziej niż mój umysł.…

🕑 5 minuty Prosty seks Historie 👁 11,186

Kiedy uderzyła w moje życie, mieszkałem w Belfaście, a ona wybuchła jak huragan. Do dziś nie jestem pewien, gdzie i jak ją pierwszy raz zobaczyłem, pamięć jest teraz mglista. Myślę, że…

kontyntynuj Prosty seks historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat