Barry Potter i czar seksu.

★★★★★ (< 5)

Barry Potter rzuca czar na swoich najbliższych przyjaciół.…

🕑 14 minuty minuty Prosty seks Historie

Ekspres Warthoga stał z sykiem na peronie dziewięć i w trzech czwartych stacji King Cross, jakby napinał smycz, chcąc uwolnić się, grzmiąc po stalowych wstążkach, dostarczając swój ładunek uczniów do akademii magii i czarów. Większość uczniów wsiadła do pociągu, gotowa do semestru Halloween. Wśród tych, którzy wciąż się kręcili, był gwiazdor Warthog, Barry Potter i jego przyjaciel Ron Weasel. Barry szeptał mu do ucha, oczy Rona rozszerzyły się, gdy słuchał tego, co miał do powiedzenia Barry. - Chyba żartujesz.

Twoje zaklęcie zmieni każdą dziewczynę w nimfomankę? — W ogóle każda dziewczyna — odparł Barry. „I można to zaaranżować, żeby nie pamiętała bycia pieprzoną po tym, jak z nią skończymy”. "Wow! Czy zamierzasz go użyć?". "Oczywiście. Moglibyśmy się trochę zabawić na wycieczce do Warthogs." "Wow! Kogo powinniśmy użyć? Ta rudowłosa w…".

Barry przerwał mu: „Myślałem, że Harmony”. Oczy Rona zamrugały, uśmiech zniknął z jego twarzy. "Poczekaj Barry, Harmony i ja zbliżaliśmy się do ostatniego semestru." „Czy dotykałeś jej cycków?”. "Więc nie.". "To znaczy, że nie podniosłaś ręki do jej spódnicy, a ona nie zrobiła ci masturbacji.

Nie jesteś tak blisko." "Ona nie jest taką dziewczyną. Jest dobrze wychowana." „Z moim zaklęciem będzie każdą dziewczyną, jaką zechcesz. To twoja szansa, Ron.

Możesz poczuć jej cycki, Ron. Mogłaby ci zrobić loda, Ron. Możesz wbić w nią swojego kutasa, Ron i pieprzyć ją, Ron. „Wow!”. Barry Potter potrzebował trochę czasu, aby znaleźć zaklęcie, które otworzy notatniki jego ojca z zaklęciami i urokami.

Ten opisujący seks magia okazała się szczególnie trudna, ale wysiłek się opłacił. O ile wiedział, był jedynym, który posiadał zaklęcia i ruchy różdżką, które dały pożądany efekt. Barry rzucił zaklęcie na swojego wuja i ciotkę i ich tłustego ślimaka syna.

Z coraz większą radością patrzył, jak syn posuwa matkę na dywanie w salonie, a potem ojciec sodomizuje syna, powodując mu trochę bólu. Kusiło go, by pozostawić pamięć o kazirodztwie nienaruszonym, ale zdadzą sobie sprawę, kto jest za to odpowiedzialny Zamiast tego zostali z spermą sączącą się z otworów, zastanawiając się, jak się tam dostało. Po złożeniu przysięgi Ronowi do zachowania tajemnicy wsiedli do pociągu i weszli do przedziału.

Harmony spojrzała na podręcznik, który czytała. studiować bardziej niż jakikolwiek inny uczeń]. "Cześć chłopaki. Nie możesz się doczekać nowego semestru?" Jej duże, lekko krótkowzroczne oczy uśmiechały się. – Z pewnością – odparł Ron, gdy usiedli naprzeciwko niej.

Zamienili kilka słów, zanim ekspres lekko szarpnął i zaczął toczyć się w swoją podróż. Harmony podniosła książkę do oczu i kontynuowała czytanie. Ostatnio nosiła spódnice krótsze, kilka cali nad kolanami. Jej nieskrzyżowane nogi były zgrabne o szczupłych kostkach. Barry czekał, aż uczniowie przestaną się poruszać.

Niektórzy zajrzeli do swojego przedziału, ale ruszyli dalej, zostawiając całą trójkę z prywatnością. Pociąg dotarł na przedmieścia Londynu, zanim Łasica zobaczył, jak Barry wsuwa rękę pod kurtkę, wyjmuje różdżkę i celuje nią w Harmony. Ruchy były zbyt szybkie, by Ron Weasel mógł podążać za nimi, nie mówiąc już o zapamiętywaniu. Usłyszał, jak Barry mamrocze pod nosem. Nie złapał zaklęcia „Inhibitios Departo”.

Patrzył, jak Barry stuka we własne genitalia i mruczy: „Penis expando”. Poczuł, jak różdżka Barry'ego dotyka jego pachwiny. Przez kilka sekund nic się nie działo, po czym uświadomił sobie, że jego członek staje się dłuższy, grubszy i silniejszy.

Patrzył zdumiony, jak po prostu rósł i rósł. Całe dziewięć cali leżało wyraźnie na nogawce, Barry był taki sam. Oczy Harmony przeskanowały tekst „Księgi zaawansowanych eliksirów”. Kiedy poczuła lekkie mrowienie na sutkach, było to przyjemne.

Spojrzała w dół na swoje małe piersi i zobaczyła, że ​​wypychają materiał jej sukienki. Mrowienie rozprzestrzeniło się od sutków do otoczek i rozprzestrzeniło się przez obrzęki. Poczuła to samo mrowienie w pochwie, które rozprzestrzeniło się na jej wewnętrzne wargi sromowe, zewnętrzne wargi sromowe, westchnęła lekko i skrzyżowała nogi, gdy dotarło do łechtaczki. Spojrzała na swoją książkę, jej dwaj najbliżsi przyjaciele przyglądali się jej uważnie.

Potrzebowała ich rozpaczliwie. Odłożyła książkę i pochyliła się na bok, kładąc jedną stopę na siedzeniu z szeroko rozstawionymi nogami. Widziała, jak oczy jej przyjaciółek opadają na jej cytrynowe majtki i rosnącą wilgotną plamę.

Jej oczy rozszerzyły się, gdy zobaczyła ich erekcje, jej język przebiegał wzdłuż jej dolnej wargi. Chłopcy obserwowali, jak oblizuje usta, gdy patrzy na nich z przymrużonymi oczami, z małym uśmiechem na twarzy. Jej ręce zaczęły ściskać własne cycki i bawić się sutkami. Z pomrukiem zniecierpliwienia rozpięła sukienkę i zrzuciła ją z ramion.

Jej ręce powędrowały za plecy i odpięły zapięcie stanika, które położyła na siedzeniu obok siebie. Chłopcy obserwowali, jak zamyka duże oczy i ugniata piersi, bawiąc się różowymi sutkami. Barry uniósł różdżkę i wykonał okrężny ruch. Harmony otworzyła oczy, gdy poczuła, jak jej piersi urosły do ​​przyzwoitego kęsa.

Różdżka wykonała kolejny okrężny ruch, jej piersi urosły do ​​przyzwoitej garści, trochę miękkiej z uniesionymi do góry czubkami. - Barry Potter, co mi zrobiłeś? W jej głosie był chichot. „Zaawansował rozwój swoich cycków do swoich dwudziestych pierwszych urodzin, Harmony, ale zostawiłeś resztę swojego ciała w wieku, w jakim jesteś teraz”.

Jej mrowienie stawało się intensywne i rozprzestrzeniało się na każdy centymetr jej skóry, ale wnikało głęboko w jej istotę. Jej oczy prześlizgiwały się między dwoma chłopcami, ciesząc się tam pożądliwymi spojrzeniami, od czasu do czasu spadając na guzy w ich spodniach. Na jej oczach Barry zsunął zamek błyskawiczny i wyciągnął wspaniałego penisa, tak grubego i długiego. Wyciągnął swoje kulki, były ogromne i wyglądały na gotowe do wybuchu.

Nie mogła zgadywać, ile zawierają soku. Ron Weasel szybko podążył za nim. Nie mogła wybrać między nimi, ale być może Ron zdecydował się na to, ponieważ pociągał ją od jakiegoś czasu. Gładziły je, napinały skórę.

Wielkie fioletowe gruczoły lśniły jak wypolerowane. Jej ręka wsunęła się w majtki, obserwując oczy chłopców śledzące jej działanie. Jęknęła, gdy jej palec dotknął jej łechtaczki. Ron obserwował jej palce z niedowierzaniem, gdy poruszały się w jej różowej wilgoci. Harmony i on zbliżyli się do siebie w ostatnim semestrze, nawet się pocałowali.

Miała charakter zdystansowany, graniczący ze snobizmem, ten pokaz był ekscytująco złagodzony odrobiną niepokoju, że Barry również był świadkiem jej działań. Szybko rozwiał swoją zazdrość. Mógł go zatrzymać na peronie King's Cross, ale tego nie zrobił.

- Nie tylko… usiądźcie tam… wy dwoje… pomóżcie mi - rozkazał Harmony przez zaciśnięte zęby. Przesunęli się i usiedli po obu jej stronach. Pospiesznie zdjęto jej sukienkę i majtki. Unieśli jej nogi, rozsuwając je. Spojrzeli na jej włosy łonowe i srom, które lśniły wilgocią w słońcu.

To był pierwszy raz, kiedy obaj chłopcy mieli okazję przyjrzeć się cipce poza mugolskimi magazynami. To nie była żadna cipka, to była powściągliwa cipka Harmony i tym bardziej fascynująca dla nich. Palec Barry'ego delikatnie dotknął łechtaczki Harmony, badając jej długość i twardość. Lekko sapnęła i jej miednica szarpnęła.

Palec wskazujący Rona z łatwością wsunął się w jej nawilżoną pochwę, wbijając się w knykcie. Z jej chrapliwego gardła wydobył się cichy jęk. Jej ramiona przesunęły się przez ramiona jej pomocników, jej głowa cofnęła się, a szeroko otwarte oczy wpatrywały się w sufit powozu, gdy poświęcała ich administracjom pełną koncentrację. Palec Barry'ego gładził jej łechtaczkę, czasami przytrzymując go i odsuwając kaptur.

Poruszał palcem okrężnym ruchem zmieniając siłę nacisku i tempo. Palec Rona zamruczał lekko, gdy poruszał się w jej ciele, czując, jak mu odpowiada. Włożył drugi palec w jej ucisk, szum stał się głośniejszy.

Ron włożył palce do ust i zaczął ssać, posyłając Barry'emu bezczelny uśmiech. Harmony położyła ręce na ich głowach i przyciągnęła ich usta do piersi, zanim zaczęła szukać i znaleźć ich kutasy. Dwie pary warg obejmowały jej sutki i ssały; jej ciało zadrżało. "Dziękuję wam chłopcy, bardzo wam dziękuję." Jej głos wydobył się z ust. Jej ciało zaczęło drżeć, jej jęki zamieniły się w piski.

Ron szybciej poruszał ociekającymi wodą palcami. Piski zamieniły się w głośne piski, jej młode ciało drżało, jej oddech był urywany. Jej ręce przestały głaskać ich kutasy i mocno je ściskały.

"Pracuj moje cipy chłopcy, pracuj tą cipą." Na siedzeniu pojawiła się wilgotna plama, gdy jej soki spływały między jej pulchne pośladki. Jej kochankowie, zszokowani jej językiem, siorbali jej cycki, gdy jej orgazm osiągnął szczyty błogości, których nigdy nie stworzyła sama. Potężne uczucie Harmony zaczęło słabnąć. Jej oddech ustabilizował się, gdy chłopcy rozluźnili się i uśmiechnęli do siebie. „Dziękuję wam, to było wyjątkowe”.

Jej dłonie znów zaczęły masować ich grube trzony. Spojrzała na oba koguty z uśmiechem. Nawiązała kontakt wzrokowy z Barrym, okulary zsunęły mu się z nosa. "Wracaj na swoje miejsce Barry.

Chcę ssać twojego kutasa, aż twoja odwaga wypełni moje usta." Usiadł naprzeciwko niej, z jego szalonego penisa sączył się. Wstała, rozstawiła stopy i wygięła smukłe, elastyczne plecy, pośladki unoszące się w górę. Polizała pre-cum jego gałki.

Ron zobaczył wyraz twarzy Barry'ego, gdy język jego przyjaciółki okrążył jego gruczoł. Myślał, że powinien był iść pierwszy. Barry założył jej długie, jasne włosy za uszy, żeby nie zasłaniać jej ust. Oczy Rona powędrowały do ​​warg sromowych z frędzlami i małego ciemnego portalu jej pochwy. Spojrzała na niego przez ramię, uśmiechając się złośliwie i poruszając zadem.

"Dalej Ron, chcę, żebyś był moim pierwszym. Chcesz mnie przelecieć, prawda Ron? Chcę, żebyś mnie przeleciał. Chcę twojego kutasa w mojej cipce, głęboko i mocno".

Ron stał za Harmony, drżąc, patrząc, jak jej głowa kołysze się na kutasie jego kolegi. Chwycił jej biodra i umieścił swój pulsujący gruczoł tuż pod jej pomarszczonym odbytem i pchnął. Była niewiarygodnie mała.

„Nigdy tego nie dostanę”, pomyślał. Pchnął jeszcze trochę i zobaczył, jak się rozciąga. Jej usta opuściły Barry'ego. "O mój Boże!" sapnęła. "Czy ranię cię Harmony?" zapytał z niepokojem.

- Oczywiście, że tak, ale to miły ból, nie przestawaj. Jęknęła, gdy wywierano większy nacisk. Poczuła, jak jej wewnętrzne usta ściągnęły się z tarcia i próbowała się zrelaksować. Myślała, że ​​może się rozerwać.

Kiedy pomyślała, że ​​będzie musiał przestać, nastąpiło lekkie szarpnięcie i jego gałka przeszła przez jej kość miednicy. Ron poczuł, jak jej ciepłe, wilgotne ciało otacza jego trzon. Był oszołomiony emocjami. Ściany jej pochwy zdawały się go badać.

Jego trzon wbijał się w nią powoli, dopóki nie sprawdził się w jej błonie dziewiczej. Harmony wciąż ignorowała kutasa o cal od jej ust. "Jeden dobry popchnij Ron Weasel i zrobisz ze mnie kobietę. Weź moje dziewictwo Ron, weź to." Poczuła dodatkową presję, a potem została przełamana.

Pisnęła na ostry ból, który zniknął tak szybko, jak się pojawił. Twardy jak skała wał, który stał się grubszy w kierunku nasady, kontynuował swój pęd, aż poczuła wiszące kulki na pośladkach. Harmonia czuła się dobrze i naprawdę zakorkowana.

Jej usta opadły na broń Barry'ego Pottera. Ron był w siódmym niebie. Jego broń była w końcu w Harmony. Wycofał się powoli, widząc, jak jego trzonek lśni różowo od jej soków i krwi.

Tak mocno, że jej wewnętrzne usta pojawiły się ponownie, gdy się z niej wyciągnął. Fantazjował o tym momencie, kiedy masturbował się do snu, ale nigdy nie wyobrażał sobie, że może być tak dobrze. Zanurzył się w nią z chrząknięciem, uderzając w pachwinę po jej pośladkach.

Harmony zachwiała się przy pchnięciu, jej cycki się kołysały. Ona również odnalazła rzeczywistość lepiej niż jej fantazje, na początek nigdy nie wyobrażała sobie trójkąta z dwoma ulubionymi. Przygotowała się mocniej, gotowa na następny skok. Z wielkim kutasem w ustach i kolejnym zatykającym pochwę oraz ciałem cieszącym się poświatą jej orgazmu, nie minęło dużo czasu, zanim poczuła odległe fale innego budynku. Spojrzała w górę na twarz Barry'ego iz satysfakcją zobaczyła intensywne szczęście lubieżności, gdy patrzył, jak jego narzędzie jest zasysane.

Barry patrzył, jak Harmony siorbał jego sztywny członek. W rzeczywistości śliniła się, a jej ślina spływała po jego trzonie. Jej zwierzęce odgłosy stały się głośniejsze i użyła kutasa, by stłumić krzyki radości, gdy jej orgazm nabrał intensywności. Stęknięcia Rona były słyszalne, gdy zanurzał się w nią raz za razem z głośnymi chlupotami.

Barry zobaczył, jak jej oczy otwierają się szeroko, jakby przerażone, i cofają się, tak że widać było tylko białka. Chociaż cała trójka była niedoświadczona, niektóre rzeczy przychodzą naturalnie. Harmony odepchnęła się, by odpowiedzieć na pchnięcia Rona, podczas gdy Barry drażnił jej sutki. Ron poczuł, jak pochwa Harmony skręca się wokół jego trzonu. Kapała płynem na dywan przedziału.

Jego jądra dały mu niewielkie ostrzeżenie, zanim rozkoszował się ekstazą jego spermy pędzącej wzdłuż jego trzonu i rozpryskującej się w przyjaznej pochwie. Sapnął i jęknął, gdy strumień za strumieniem jego soku obmywał jej wnętrzności. Zaklęcie Barry'ego dało im obojgu obfity zapas spermy i trwałe erekcje. Ron dalej pchał, dopóki nie usłyszał płaczu Barry'ego, a Harmony musiał szybko przełknąć ślinę, by ogarnąć cały jego wytrysk. Chłopcy zamienili się miejscami.

— Musisz mnie nauczyć zaklęcia Barry — błagał Ron. „Przepraszam Ron, nie mogę”, odpowiedział, a jego kutas wepchnął się w dziewczynę, „ale nie musisz znać zaklęcia. Court Harmony we właściwy sposób i możesz cieszyć się nią tak często, jak chcesz. to prawda Harmonia?”. „Oczywiście, że tak”, odpowiedziała, „kurwa jest cudowna”.

- Nie chodziło mi tylko o Harmony, o której myślałem - powiedział Ron, wyglądając na nieco winnego. - Chcę zerżnąć moją siostrę. - Rzucę zaklęcie na ciebie Ron, ale to moja kolej, by iść pierwszy. - Masz umowę – zgodził się uśmiechnięty Ron. Święto pieprzenia trwało, dopóki podejście do Warthogs nie zmusiło ich do wycofania się.

Dywan był śliski pod stopami od nasienia, które wypłynęło z Harmony. Barry machnął różdżką i jej cycki zmniejszyły się do normalnych rozmiarów. Zaczęła się ubierać, preferując większe cycki. Różdżka dotknęła erekcji Rona. Patrzył, jak jego kutas zwiotczał i skracał się.

Splątane włosy łonowe u podstawy wyschły i oczyściły się. Dywan wrócił do normy, nic nie wskazywało na to, że wydarzyło się coś niestosownego. Barry machnął różdżką w kierunku całkowicie ubranej Harmony, jej głowa opadła na bok w głębokim śnie. "Ona nie będzie pamiętała bycia pieprzoną, Ron. Wszystkie ślady naszej spermy zniknęły, a jej błona dziewicza jest naprawiona, znów jest dziewicą." Harmony obudziła się natychmiast, mrugając w świetle.

Spojrzała na zegarek. Przepraszam, chłopcy. To było niegrzeczne z mojej strony, spałem ponad dwie godziny. Mam nadzieję, że nie byliście zbyt znudzeni. Nadal czuję się zmęczona." Na jej twarzy pojawił się zdziwiony wyraz, spojrzała w dół na swoje kolana i wierciła się na swoim miejscu.

Wzięła swoją porzuconą książkę. "Jakieś dobre eliksiry, Harmony?", zapytał Ron z bezczelnym uśmiechem. „Mnóstwo i mnóstwo" odpowiedziała z uśmiechem. „Jest ktoś używający twojego własnego moczu, ziół, króliczej krwi i kruczego jaja, które powstrzymują innych przed uzyskaniem kontroli nad twoim umysłem i ciałem" Jej uśmiechnięte oczy zniknęły za książką..

Podobne historie

Mój sąsiad z sąsiedztwa – część druga

★★★★(< 5)

Urocza sąsiadka Scotta jest jego randką, rozbiera się na imprezie i uprawia z nim publiczny seks.…

🕑 22 minuty Prosty seks Historie 👁 1,874

Mój sąsiad z sąsiedztwa, część druga W następną sobotę byłem bardzo zdenerwowany i bardzo podekscytowany. Cały tydzień myślałem o zabraniu Christine na imprezę na plaży. Wbrew nadziei…

kontyntynuj Prosty seks historia seksu

Afera Beckwith, rozdział 5

★★★★(< 5)
🕑 17 minuty Prosty seks Historie 👁 1,120

Alan odebrał telefon, zadzwonił do recepcji i powiedział, że się wymeldowuje, i zapytał, czy mogą od razu wysłać kogoś z rachunkiem. Zaczął rzucać swoje rzeczy do kupy niemal…

kontyntynuj Prosty seks historia seksu

Afera Beckwith, rozdział 1

★★★★(< 5)
🕑 15 minuty Prosty seks Historie 👁 1,177

3 sierpnia, 10:05 "Robert Eyestone, prywatne śledztwa, tu Maggie, jak mogę ci pomóc?". – Czy pan Eyestone jest w domu? – zapytał głos w telefonie. „Nie ma go w tej chwili, czy mogę…

kontyntynuj Prosty seks historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat