Amerykańska wycieczka Tucka! Powrót.

★★★★(< 5)

Tuck jest zszokowany niespodziankami, jakie napotyka po powrocie do Tallahassee.…

🕑 21 minuty minuty Prosty seks Historie

CZĘŚĆ SZÓSTA LAX (Los Angeles International Airport) Tuck stał kilka metrów od kasy biletowej, spierając się z Chuckiem o to, kto jest najlepszym rozgrywającym w NFL, podczas gdy Reggie Tharpe w swojej zawstydzająco tandetnej, jasnej hawajskiej koszuli negocjował z agentką biletów. Było oczywiste, że Reggie miał trudności ze zrozumieniem obcego akcentu kobiety. W końcu zauważyli, że pani bilet podaje Reggie'owi ich trzy karty pokładowe.

„Że Reggie nie ma cierpliwości do cudzoziemców” - oznajmił Chuck i obaj się roześmiali. Reggie podszedł do nich w pośpiechu. „Spójrzcie, chłopaki”, zawołał Reggie swoim grubym akcentem z Bronksu, „musimy się spieszyć, ten samolot odlatuje za mniej niż 10 minut!” Wtedy Reggie ruszył w stronę hali naprawdę szybkim marszem. „Musimy zatrzymać się w Nowym Orleanie, żeby zabrać więcej pasażerów”, krzyknął Reggie, „po prostu nie mają bezpośrednich lotów do Tallahassee”.

Kiedy chłopaki dotarli do bramki, zobaczyli, że załoga samolotu właśnie pakuje rzeczy i ma zamiar zamknąć bramę. "Hej, czekaj, lecimy tym lotem!" - krzyknął Reggie, kiedy wszyscy zaczęli pobiegać do bramki. Jedna stewardessa przewróciła oczami i powiedziała: „Zobaczmy te przepustki.” Reggie wręczył jej je. Rzuciła okiem na trzy karty pokładowe i bez słowa skinął z pewnym niecierpliwością, żeby wsiedli.

świetna obsługa klienta - wymamrotał Chuck żartobliwym tonem. Wsiedli do samolotu z niepokojem szukając swoich miejsc, dopóki nie dotarli na sam tył samolotu przy toaletach. Wszyscy trzej byli rozczarowani ustawieniem miejsc, ale mimo to wszyscy byli ściśnięci Tuck wyjrzał przez okno i wydał z siebie cichy jęk, kiedy zobaczył silnik odrzutowy tuż za oknem. Potem burknął: „Kurwa! DC-9 i siedzimy tuż przy silniku. ”Tuck zdał sobie sprawę, że siedział z tyłu tego hałaśliwego DC-9 z siostrzeńcem wuja Gino, który prowadził ochronę i prywatne służby śledcze znane z dużej ilości pracy za przestępczość zorganizowaną iz Reggiem Tharpe'em, śledczym dla najlepszego adwokata ds.

mafii w Miami. Zapowiadał się długi, niespokojny i bardzo głośny lot do Nowego Orleanu. Międzynarodowe lotnisko Louis Armstrong w Nowym Orleanie. Tuck miał nadzieję, że uda im się wysiąść z samolotu po wylądowaniu w Nowym Orleanie.

Jednak pilot ogłosił przez interkom, aby wszyscy zostali na pokładzie, ponieważ przyjmują nowych pasażerów i będą startować w ciągu trzydziestu minut. Tuck postanowił wrócić do toalety i ulżyć sobie, zanim pojawią się nowi pasażerowie. Gdy skończył w toalecie i zajmował miejsce, zobaczył falę nowych pasażerów zmierzających na swoje miejsca. Wtedy wzrok Tucka przykuł znajomy blond włosy. Zamarł w szoku! Tuck ostro skupił wzrok i zdał sobie sprawę, że to Trixie, blond kelnerka z restauracji, którą spotkał pierwszego wieczoru po tym, jak Prissy rzuciła go w kościele przed planowanym ślubem.

Tuck opadł ciężko na swoje miejsce. Nie wiedział, jaki powinien być jego następny ruch. Wracał do Tallahassee, aby prawdopodobnie uratować swoje zaręczyny i związek z Prissy, którą zdał sobie sprawę, że nadal kocha. Pomyślał, że to z pewnością byłby niezręczny czas na rozmowę z dziewczyną, z którą spędził noc, uprawiając wspaniały dziki seks w noc poślubną. Tuck zdecydował, że najlepiej będzie unikać Trixie, więc opadł jeszcze bardziej na swoje miejsce i złapał katalog linii lotniczych, aby ukryć twarz.

Był jednak bardzo ciekawy, dlaczego Trixie jest w drodze do Tallahassee. To był kolejny bardzo głośny lot i jeszcze gorsze turbulencje. Ale przynajmniej był znacznie krótszy w czasie. Regionalny port lotniczy Tallahassee (Tallahassee, Floryda) Tuck odetchnął z ulgą, gdy pasażerowie wysiadali z samolotu, ponieważ znajdowała się na końcu linii, ponieważ to dałoby Trixie dużo czasu na wyprzedzenie go, aby go nie widzieć. Planował być bardzo dyskretny, ponieważ lotnisko Tallahassee nie jest zbyt duże.

W końcu Tuck, Reggie i Chuck wyszli z samolotu, jako ostatni pasażerowie. Kiedy weszli do głównego holu, poziom stresu Tucka gwałtownie wzrósł. Niedaleko znajdował się jego były narzeczony, Prissy, z ojcem J. Howardem Barringtonem III, najwybitniejszym lobbystą politycznym Florydy i prawdopodobnie najpotężniejszym człowiekiem w stanie. Ku dalszemu przerażeniu Tucka, Prissy została objęta łzawym uściskiem z Trixie, kelnerką z Nowego Orleanu.

Tuck nie mógł uwierzyć własnym oczom. "Musimy iść w drugą stronę!" - zawołał Tuck, zatrzymując się nagle i odwracając plecami. - Cóż, twój narzeczony jest tam - odpowiedział zdumiony Reggie Tharpe - nie chcesz z nią porozmawiać? "Nie teraz!" - odpowiedział Tuck.

"Bradley!" Imię Tucka wykrzyczane przez Prissy głośno, charakterystycznie wywołało przypływ adrenaliny przez ciało Tucka. Został odkryty. Tuck powoli się odwrócił. Zobaczył bardzo zdezorientowane miny zarówno Reggiego, jak i Chucka. W tym momencie Prissy rzuciła się na niego, obejmując go ramionami w uścisku, który prawie rzucił ich oboje na ziemię.

"Bradley!" Prissy krzyknęła: „Och, wybacz mi! Wybacz mi!” Płakała, z oczu ciekła jej herbata. "Byłem takim głupcem, takim idiotą!" - zawołała Prissy. "Bradley, naprawdę musisz mi wybaczyć, kocham cię!" Tuck czuł się, jakby był w środku dziwnego snu. Wszystkie oczy w terminalu były zwrócone na nich i pogrążył się w paranoi. W końcu użył swoich ramion, by odepchnąć Prissy na tyle daleko, żeby mógł spojrzeć jej w twarz.

- W porządku, Prissy - powiedział Tuck uspokajająco. - Porozmawiamy o tym, dobrze? - Okej - powiedziała, potwierdzając skinieniem głowy. W tym czasie Barrington i Trixie pojawili się tuż obok nich. Barrington wyjął chusteczkę z kieszeni garnituru i podał ją Prissy, która natychmiast zaczęła wycierać oczy. Gdy tylko odzyskała panowanie nad sobą, Prissy wskazała na Trixie.

- Pamiętasz, mówiłam ci o mojej siostrze, której nigdy nie spotkałeś - powiedziała Prissy. "To jest Trish." Do tej pory Tuck unikał patrzenia na Trish, ale teraz nie miał wyboru. Tuck spojrzał na Trish i zobaczył, że wyraz jej twarzy był prawdopodobnie równie przerażający jak jego.

Oczy Trixie wyglądały, jakby mogły wyskoczyć z jej głowy. Jej usta były zaciśnięte i wydawała się sztywna jak deska. - Cześć, jestem Bradley - powiedział Tuck, wyciągając rękę i wymuszając fałszywy uśmiech na twarzy. - Moi przyjaciele nazywają mnie Tuck - dodał, zanim zdołał się powstrzymać. Pomyślał sobie, że już o tym wiedziała, co prawdopodobnie jeszcze bardziej zaogniło sytuację.

Trixie, zmuszając się do fałszywego uśmiechu, odpowiedziała: „Jestem Trish i moi przyjaciele nazywają mnie Trixie”. Barrington przewrócił oczami i odrzucił głowę do tyłu z wyraźną dezaprobatą dla przezwiska swojej buntowniczej córki Trish. Tuck zwrócił się do Prissy i powiedział: „Naprawdę musimy porozmawiać sami!” - Okej - odpowiedziała Prissy. - Umm, ale przyjechałem tu z tatusiem.

- Wrócimy taksówką do mnie - odpowiedział Tuck. - Charles - powiedział Barrington do kierowcy swojej limuzyny, który stał z tyłu i przysłuchiwał się wszystkim rozmowom - czy mógłbyś wziąć torby Trish i spotkać się z nami w limuzynie? - Oczywiście, proszę pana - odpowiedział Charles, kierowca limuzyny. Mieszkanie Tucka.

Gdy Tuck i Prissy weszli przez drzwi, Prissy złapała Tucka i zaczęła całować go w całą twarz i wyznała, że ​​go kocha: „Kocham cię Bradley! Kocham cię bardziej niż cokolwiek na świecie!” Tuck wziął ją za ramiona i posadził na swojej sofie, gdy usiadł obok niej. „Przede wszystkim, jeśli mamy wrócić razem i wykonać tę pracę”, powiedział autorytatywnie Tuck, „musisz przestać nazywać mnie Bradley, od tej pory nazywaj mnie Tuck, jak wszyscy moi inni przyjaciele”. „Okej,” odpowiedziała Prissy niemalże małą dziewczynką. „Obiecuję, że zacznę nazywać cię Tuck”. A potem, zanim Tuck zdołał wypowiedzieć kolejne słowo, Prissy znów go całowała.

Owinęła ramiona wokół jego szyi i zaczęła go namiętnie całować, dużo bardziej niż zwykle. Tuck poczuł, jak mokry, ciepły język Prissy wsuwa mu się do ust. Tuck również poczuł, jak jego członek się porusza. Kiedy Prissy całowała się w szyję Tucka, zauważyła uniesienie jego spodni.

Prissy zaczęła pocierać sztywnego penisa Tucka i szepnęła mu do ucha: „Biedny Pan Penis nie musi odwiedzać Pussy Pie Prissy przez cały tydzień, założę się, że Pan Penis jest gotowy na zabawę i uwagę”. Tuck przełknął ślinę, przypominając sobie całą akcję seksualną, z którą spotkał się w ciągu ostatnich kilku dni w drodze. W końcu był w stanie powiedzieć: „Tak, Pan Penis musi odwiedzić pannę Pussy Pie”. Prissy parsknęła i powiedziała głosem małej dziewczynki: „Miss Pussy Pie tęskniła za Panem Penisem”.

Następnie brutalnie rozpięła pasek Tucka i rozpięła jego spodnie, po czym Prissy pchnęła go na sofę i mocno pociągnęła za jego koszulę, zrywając guziki i wysyłając je przez pokój. Potem zaczęła warczeć jak tygrys, gdy zaczęła całować i skubać pierś Tucka. Tuck był zaskoczony agresywnością seksualną Prissy, która była znacznie bardziej entuzjastyczna niż zwykle. Prissy chwyciła spodnie i spodenki Tucka, szarpiąc je w dół jego nóg i rzucając nimi przez pokój.

Spojrzała na niego, jakby chciała go pożreć. Tuck nigdy wcześniej nie widział Prissy tak agresywnej seksualnie. Rzuciła się na niego, chwytając jego penisa i zaczęła go lizać. Jej język przebiegał od czubka do dołu długimi, ciepłymi, wilgotnymi pociągnięciami, gdy zaczęła robić Tuckowi najbardziej mokry, najbardziej soczysty lodzik, jaki kiedykolwiek od niej dostał. Prissy sprawiła, że ​​Tuck jęczał i jęczał jak nigdy dotąd.

Poczuł, jak jego ciało wiotczeje z przyjemności, ale jego kutas pozostał mocno wyprostowany. Jego kutas pulsował od przyjemnego mrowienia, które gwałtownie spadało, rozprzestrzeniając to uczucie głęboko w mosznę. Tuck poczuł początek kulminacji i wykrzyknął: „Prissy, mam zamiar dojść!” "Daj mi to!" Prissy odpowiedziała i połknęła jego penisa prawie w całości.

Jej palce połaskotały jego mosznę i orzechy. Tuck nie mógł już dłużej znieść, a jego kutas eksplodował w orgazmie. Prissy, która nigdy wcześniej nie połykała jego spermy, z pewnością to zrobiła tym razem. Pochłonęła nasienie Tucka, a następnie powoli lizała jego penisa, gdy jego penis powoli opróżniał się.

Ale Prissy nie skończyła robić niespodzianek Tuckowi. Podeszła do twarzy Tucka i zażądała: „Chcę, żebyś spróbował Miss Pussy Pie i doprowadził ją do spermy!” Tuck nie mógł wydobyć z siebie ani słowa, ponieważ mokra, soczysta cipka Prissy otoczyła jego usta. Zaczął ją lizać i palcami, odkrywając, że jej cipka jest dużo bardziej mokra niż zwykle. Lizał i ssał jej cipkę, ssąc łechtaczkę i wsuwając w nią palce najlepiej jak potrafił, z jej torsem osadzonym na jego twarzy. Ciało Prissy kołysało się w tę iz powrotem, a on nadal dawał jej najlepsze fellatio, jakie mógł dostarczyć.

Gdy język Tucka wydawał się nieporuszony, Prissy eksplodowała w orgazmie. Tuck poczuła, jak jej uda zaciskają się mocno wokół jego głowy, jej paznokcie wbiły się w jego czoło i krzyknęła: „O Boże! Cumming!” Po niemal gwałtownym orgazmie Prissy zsiadła z twarzy Tucka i usiadła obok niego na sofie. Zobaczyła, że ​​kutas Tucka znów był na pełnym maszcie. - Daj mi minutę, a ja się tym zajmę - powiedziała Prissy, uśmiechając się i patrząc na Tucka. Złapała oddech, a potem złapała Tucka z powrotem na sofę.

Następnie Prissy ponownie dosiadła Tucka, tym razem kucając nad jego torsem i powoli zsuwając się na niego, biorąc jego wyprostowanego kutasa do jej mokrej, mokrej cipki. Prissy zaczęła jeździć na nim ślizgając się w tę iz powrotem. Krzyknęła: „Będę cię ujeżdżać jak koń wyścigowy!” Tuck nie mógł uwierzyć własnym oczom. Zwykle wymagało to dużo namysłu, by nakłonić ją do ruchania go w stylu kowbojki, a teraz robiła to bez jego pytania iz przytłaczającym entuzjazmem.

Przez kilka minut Tuck myślał, że Prissy może złamać sprężyny w jego sofie, ponieważ była taka dzika i fizyczna. Sofa zdawała się wytrzymywać ostry seks, a Tuck w końcu osiągnął kolejny orgazm, wypełniając cipkę Prissy spermą. Gdy złapali oddech, Prissy powiedziała, że ​​powinni udać się do domu jej rodziców, żeby mogli zrobić nowe przygotowania do ślubu. Prissy zapytała: - Czy pojutrze jest dobre? - Jasne - odpowiedział Tuck, nie formułując nawet prawdziwej myśli. Nadal był w szoku z powodu agresji seksualnej Prissy.

Potem Tuck znalazł swój telefon komórkowy i zadzwonił do swojego najlepszego przyjaciela Bimbo Brysona i poprosił go, aby wpadł i odebrał je swoim samochodem. The Barrington Mansion (na dużej farmie koni na obrzeżach Tallahassee) Tuck siedział popijając koniak Barringtona ze swoim kumplem Bimbo w jednej z przestronnych nor, podczas gdy Prissy, jej siostra Trixie, jej matka i jej ojciec, Barrington, planowali bardzo szybkie wesele na ogromnym podwórku wypełnionym żywym dębem w altanie nad stawem. Tuck pomyślał, że wciąż zauważa, że ​​siostra Prissy, Trixie, zerknęła na jego kumpla Bimbo. Ale po kilku minutach podeszła i szepnęła do Tucka, żeby spotkał się z nią w kuchni, po czym dyskretnie wyszła z pokoju.

Tuck odczekał kilka minut, zanim wstał i poszedł do kuchni. "Podwinąć!" - zawołała Trixie. Potem spojrzała, żeby zobaczyć, że jest sam. Podeszła do niego blisko i szepnęła: „Nigdy nie możemy pozwolić Prissy ani nikomu się dowiedzieć, co się stało w Nowym Orleanie”. „To by ją zabiło i byłaby ogólną katastrofą” - powiedziała.

„Całkowicie się zgadzam” - odpowiedział Tuck. „To nigdy nie może wyjść”. - Obiecuję - powiedziała Trixie. "Obiecuję!" - odpowiedział Tuck. - A ty Trish? "O tak, ja też!" powiedziała Trixie.

- I uh, zrób to Trixie, proszę, po prostu mów mi Trixie, nie przepadam za tymi wszystkimi snobistycznymi bzdurami. - Masz to Trixie - odpowiedział Tuck. W tym momencie Bimbo wszedł do kuchni i zaskoczył ich. - Hej, co słychać u was dwóch? - zapytał Bimbo.

"Tylko co robisz dla żywego Bimbo?" - zapytała śmiało Trixie. „Ja” - powiedział Bimbo - „dlaczego jestem kierownikiem ds. Utrzymania nieruchomości na torze dla psów”. „Kurwa! Uwielbiam wyścigi psów!” - zawołała Trixie.

- Lepiej już wracam - przerwał Tuck i wrócił do jaskini, żeby sprawdzić plany weselne. W międzyczasie pan Barrington wstał i zawołał swojego lokaja: „Thurston!” Prawie tak, jakby w drzwiach pojawił się Thurston. "Pan!" - odpowiedział Thurston. „Idź do mojego gabinetu i daj Wilson Chambersowi do telefonu, a zaraz tam będę” - rozkazał Barrington.

Tuck ożywił się, żeby zobaczyć, co się dzieje, ponieważ Wilson Chambers był prezesem i dyrektorem generalnym banku, w którym pracował i on, i Prissy. Ale właśnie wtedy Barrington przeprosił i wyszedł z pokoju. - Dziękuję Thurston - powiedział Barrington po wejściu do gabinetu i wziął telefon z ręki Thurstona. - Wilson, jak się masz? - powiedział Barrington do telefonu.

- Bardzo dobrze, Howard - odpowiedział Wilson Chambers - a ty? "Świetny!" - powiedział Barrington - Cóż, mam dla ciebie więcej dobrych wiadomości. „To stanowisko wiceprezesa regionalnego, które musisz obsadzić” - powiedział Barrington. - Mam twojego człowieka, mojego prawie zięcia Bradleya Graysona. "Podwinąć?" - zapytał zaskoczony Wilson Chambers. „Ale myślałem…” „Nie mogłem się go pozbyć”, odpowiedział Barrington, „więc równie dobrze mógłbym mieć go na pozycji bardziej odpowiadającej mojej rodzinie”.

- No cóż, Howard, skoro tak mówisz - odpowiedział Wilson Chambers. „Wilsonie, możesz mu osobiście opowiedzieć o jego awansie jako prezent ślubny dla niego pojutrze w moim domu” - powiedział Barrington. - Przyprowadzę żonę - powiedział Chambers.

Barrington odłożył słuchawkę i poszedł z powrotem korytarzem do pokoju, w którym Prissy i jej matka dopracowywały szczegóły ślubu. Przechodząc obok sypialni gościnnej, w której przebywała jego córka Trixie, usłyszał hałasy. Zatrzymał się, by nasłuchiwać pod drzwiami i zdał sobie sprawę, że słyszy odgłosy seksu. Barrington potrząsnął głową, przewrócił oczami i mruknął pod nosem: - Gdzie popełniłem błąd z tymi dziewczynami? Wtedy poszedł do jaskini.

Bimbo i Trixie leżały nagie na swoim łóżku. Bimbo na kolanach za nią, poruszając się szybko w przód iw tył, gdy wpychał swojego kutasa do i z jej cipki od tyłu. Dupa Trixie została podniesiona wysoko, aby przyjąć raczej ogromny kutas Bimbo. Jej głowa była schowana w poduszce, gdy próbowała stłumić własne krzyki ekstazy. Trixie nigdy w życiu nie dostała tak dużego kutasa.

Ledwo mogła myśleć, gdy Bimbo szorowała jej mokrą, kapiącą cipkę od tyłu. Ale pomyślała sobie, że rzadko widywała tak wielkiego i grubego kutasa, nawet w filmach porno. Bimbo położył ręce mocno na talii Trixie, gdy nadal wciskał w nią swojego twardego kutasa. Pomyślał sobie, że Trixie przypomina mu swojego nauczyciela angielskiego z liceum, który zwykł przychodzić do jej domu na dodatkową naukę, tyle że nigdy nie nauczył się angielskiego, tylko spędzał cały czas na zaspokajaniu jej potrzeb seksualnych.

Potem pomyślał, że może to jego nauczycielka w Szkole Niedzielnej z kościoła przypomniała mu Trixie. Przypomniał sobie, że był przekonany, że jest nimfomanką. Bimbo zastanawiał się, ile kobiet pieprzył, odkąd stracił dziewictwo z panią z sąsiedztwa, gdy miał zaledwie szesnaście lat. Kiedyś próbował sobie przypomnieć, ale zawsze tracił rachubę w okolicach 90 do 100.

Bimbo uważała, że ​​Trixie jest bardzo seksowną blondynką. Kiedy kontynuował wpychanie i wychodzenie z jej bardzo mokrej, ale ciasnej cipki, pomyślał nawet, że może naprawdę być świetną dziewczyną. Potem schylił się, chwycił garść jej gęstych blond włosów i szarpnął jej głowę do tyłu. Trixie wydała bardzo niski, satysfakcjonujący jęk, prawie warczenie. Czuł, jak niesamowicie mokra była jej cipka.

Soki tryskały po całym jego torsie i udach. Czuł wilgoć, która stygła na jego nisko wiszących jądrach. Trixie miała już dwa orgazmy i wiedziała, że ​​niedługo będzie miała kolejny.

Nigdy wcześniej nie osiągnęła orgazmu tak szybko od samego rżnięcia. Wcześniej była pod największym wrażeniem umiejętności oralnych Bimbo, kiedy na początku polizał ją do orgazmu. Trixie pomyślała, że ​​z pewnością byłoby wspaniale złapać faceta, który był tak niesamowity w łóżku. Wtedy poczuła, że ​​jej następny orgazm uderzył ją jak tona cegieł. Jej mięśnie ud napięły się i krzyknęła.

„O KURWA!” krzyknęła Trixie. Bimbo zdał sobie sprawę, że Trixie ma kolejny orgazm i pomyślał, że nadszedł czas, aby również pozwolił sobie na dojście. Zamknął oczy i skoncentrował się. Kontynuując pompowanie mokrej cipy Trixie, wkrótce poczuł, że jest bliski wytrysku.

Z pewnością w ciągu kilku sekund poczuł, jak orgazm wstrząsa jego wnętrznościami. Jego sperma wystrzeliła głęboko w pochwową jamę Trixie i wydał głośne westchnienie. Bimbo odciągnął jeszcze kilka ruchów, aż jego dzięcioł został całkowicie opróżniony, zanim wyciągnął.

Bimbo przewrócił się na plecy pozbawiony energii. Trixie przewróciła się, kładąc brodę na jego piersi. "Łał!" powiedziała: „to było niezłe doświadczenie”.

„Czułeś się świetnie” - powiedział Bimbo. „To ty czułeś się świetnie” - odpowiedziała Trixie. Zdała sobie jednak sprawę, że przez kilka następnych dni będzie miała ból szyjki macicy. "Czy jesteś głodny?" - zapytał Bimbo, który nabrał apetytu.

"Tak," odpowiedziała Trixie. „Znam wspaniałą całodobową knajpkę, która ma najlepsze cheeseburgery z bekonem i placki ziemniaczane na północy Florydy” - powiedział Bimbo. „Brzmi idealnie” - odpowiedziała Trixie. „Czy możemy później dostać trochę zimnego piwa i pojechać na przejażdżkę?” „Jasne, że możemy” - odpowiedział Bimbo - „Czy lubisz rzucać puste butelki po piwie w znaki drogowe?” „O Boże, uwielbiam to robić!” Trixie odpowiedziała entuzjastycznie. Potem pomyślała, że ​​naprawdę lubi tego faceta.

Tuck zasnęła na jednym z dużych foteli w salonie, podczas gdy Prissy i jej matka kończyły swoje plany weselne i zapisywały je. Barrington zapewnił ich, że następnego ranka wszystko przygotuje. Na to wszyscy obudzili Tucka, a Prissy odprowadziła go do sypialni gościnnej, zanim poszła na emeryturę do swojej sypialni. Pani Barrington udała się do głównej sypialni, aby przygotować się do spania.

Barrington zawołał Thurstona, idąc korytarzem w stronę swojego gabinetu. "Pan." Thurston odpowiedział, gdy pojawił się natychmiast. „Thurston, zostanę w swoim gabinecie przez chwilę i nie chcę, aby mi przeszkadzano.” Oczywiście, proszę pana - odpowiedział Thurston. Barrington wszedł do swojego gabinetu i nalał sobie koniak do swojego baru, wyjął kubańskie cygaro z humidora i usiadł w swoim ulubionym krześle. Zrzucił buty i położył stopy na otomanie, biorąc łyk koniaku.

Na piętrze w głównej sypialni pani Barrington siedziała na skraju łóżka, wsuwając się w nocną koszulę. usłyszała ciche pukanie do drzwi sypialni, podeszła do nich i otworzyła je. - Madame - powiedział Thurston - pan Barrington będzie przez chwilę w swoim gabinecie i poprosi, aby mu nie przeszkadzano. Dłoń pani Barrington dotknęła wtedy penisa Thurstona, który, jak odkryła, był już twardy w jego spodniach.

Opuściła górę koszuli, odsłaniając swoje dość duże, jędrne, idealne piersi, by Thurston mógł je zobaczyć. Spojrzał na nich łakomie, co stanowi doskonały przykład pracy najlepszego i najdroższego chirurga plastycznego z Miami. „Nie traćmy czasu, Thurston” - powiedziała pani Barrington - „Pospieszmy się do twojego pokoju na twoje nocne lanie”.

- Oczywiście, madame - odpowiedział Thurston. W międzyczasie w swoim gabinecie Barrington wyjął swój wyjątkowy telefon komórkowy z palącej kurtki. Barrington zawsze dostawał to, czego chciał, i czuł się dość przygnębiony. Jego umysł zastanawiał się nad wydarzeniami z ostatnich kilku dni, ponieważ ulubiona córka nadal zamierzała poślubić byłego zbieracza pomarańczy i był zmuszony pomóc w tym załatwić. Jego zbuntowana córka wróciła do domu i związała się z kumplem tego pomarańczowego zbieracza.

To wszystko wydarzyło się pomimo jego najlepszych starań i wiedział, że będzie musiał po prostu z tym żyć. Barrington musiał wypełnić tę wyjątkową pustkę w swoim życiu, którą można było wypełnić tylko wtedy, gdy był w stanie manipulować i kontrolować ludzi. Podniósł telefon do miejsca, w którym mógł zobaczyć cyfry, i nacisnął jeden numer na szybkim wybieraniu.

W Miami John Grabo, najbardziej obiecujący młody adwokat mafii w mieście, siedzi przy biurku do późnych godzin nocnych, pracując nad szczegółami, które dały legitymację jego klientowi, ogromnemu przestępczemu imperium Carlo Pereza. Jak zwykle miał przy sobie dwa telefony komórkowe. Usłyszał specjalny dzwonek czerwonej komórki i natychmiast go odebrał.

„Witam panie Barrington” - odpowiedział Grabo - „Co mogę dla pana zrobić dziś wieczorem?” - Grabo - powiedział Barrington - chcę umówić się na spotkanie w środę w Miami. "Oczywiście." - odpowiedział John Grabo. „Zadzwoń do Carlo Pereza i wujka Gino” - polecił Barrington. „Zarezerwuj nam apartament w hotelu Hilton Bentley i niech wujek Gino przyniesie cały nadzór wideo i audio, nad którym pracowaliśmy przez ostatni rok”.

„Rząd stanowy będzie obradował w przyszłym miesiącu i mam kilka projektów, którymi muszę się zająć” - powiedział Barrington, myśląc o całej wspaniałej zabawie, jaką mógłby wymusić na najważniejszych politykach stanu. - Och, jeszcze jedno, Grabo - powiedział Barrington. - Co to za pan Barrington? zapytał Grabo. „Ta naprawdę gorąca brunetka z dużymi cyckami występuje w nowym programie szpiegowskim, który został nakręcony w Miami”, powiedział Barrington, „wiesz, ten, który czeka na nagrodę Emmy”.

- Tak - odpowiedział Grabo. - Perez jest właścicielem jej kontraktu, prawda? - zapytał Barrington. "Absolutnie!" - odpowiedział John Grabo - „Ja to napisałem”.

"Świetny!" - powiedział Barrington - Po naszym spotkaniu chciałbym ją mieć na wieczór, możesz to załatwić, prawda? Po krótkiej chwili Grabo odpowiedział: „Tak, tak, mogę, panie Barrington”. "Świetny!" odparł Barrington i wyłączył telefon. Barrington upił łyk koniaku i zapalił cygaro. Znowu poczuł się kompletnym mężczyzną.

Podobne historie

Wszystkiego najlepszego dla mnie część 2

★★★★(< 5)

Prezenty wciąż przychodzą na urodziny chłopca.…

🕑 22 minuty Prosty seks Historie 👁 4,269

Słyszałem, jak samochód Paula podjeżdża na podjazd, kiedy właśnie założyłem spodnie. Rozejrzałem się z poczuciem winy pod kątem oznak, że jego dziewczyna właśnie zrobiła mi loda.…

kontyntynuj Prosty seks historia seksu

Essex Hot Lovin '

★★★★★ (< 5)

Michelle zbliżyła się do Davida i poczuła ciepło wywołane jej gorącym podnieceniem…

🕑 4 minuty Prosty seks Historie 👁 20,921

Minęło sporo miesięcy, odkąd Michelle Dean wróciła do Essex w Anglii z Ibizy. Wszystko wyglądało tak, jak opuściła go w czerwcu, osiem lat temu. Michelle powróciła do życia ze swoją…

kontyntynuj Prosty seks historia seksu

Krab z Belfastu

★★★★★ (< 5)

Dmuchnęła w moje życie i dmuchnęła bardziej niż mój umysł.…

🕑 5 minuty Prosty seks Historie 👁 11,186

Kiedy uderzyła w moje życie, mieszkałem w Belfaście, a ona wybuchła jak huragan. Do dziś nie jestem pewien, gdzie i jak ją pierwszy raz zobaczyłem, pamięć jest teraz mglista. Myślę, że…

kontyntynuj Prosty seks historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat