Aiden's Rebecca Rozdział 1

★★★★★ (< 5)

Oboje chcieli tego, potrzebowali tego, uwolnienia.…

🕑 10 minuty minuty Prosty seks Historie

Chciał jej. Rebecca pojawiła się w jego życiu cztery lata temu i do dziś nie ma innej kobiety, która byłaby w stanie zamienić jego kutasa w kamień szybciej niż ona. Przez większość czasu musiała tylko na niego patrzeć, oczywiście, strój, który wybrała, wcale nie pomagał w jego sytuacji.

Przychodziła każdego ranka w pończochach vintage, jedwabnych bluzkach i ołówkowych spódnicach. Rzeczy, które owinęła wokół swojego słodkiego ciała, doprowadzały go do szaleństwa. Aiden wyobraził sobie, jak rozbiera ją warstwa po warstwie, aż będzie naga w jego ramionach.

Flirtowali nieustannie przez ostatnie trzy lata, ale to nigdy nie wyszło poza to. Jednak ten poranek był inny. Rebecca weszła do biura w swoim nowym ulubionym stroju.

Biała koszula zapinana na guziki muskała jej piersi, ledwo dostrzegając idealną formę pod spodem, cienkie czarne paski przewieszone nisko na biodrach, nogi otoczone dżinsami, które przylegały do ​​jej ciała, zanim zniknęły w czarnych szpilkach. Blond włosy, o których marzył, były niedbale podciągnięte do góry, kilka pasm uciekło, by oprawić jej twarz i szyję. Był twardy i nie było nawet dziesiątej rano. Chryste, jak miał przetrwać ten dzień, skoro musiał pracować w tak bliskiej odległości od przyczyny swojego obecnego stanu? Dzień upłynął powoli. Minuta po minucie godziny płynęły.

Lunch był błogosławioną ulgą, pomyślał Aiden, kierując się do świetlicy nauczycielskiej. Dotarłszy do drzwi, rzucił cichą klątwę. W jego jednej chwili spokoju w pokoju nauczycielskim była Rebecca. Odwracając się od niego, przeglądała jakieś dokumenty, które położyła na blacie. Uśmiech pojawił się na twarzy Aidena.

Cicho zamknął drzwi, przesuwając zamek do domu. Podszedł za nią. "Nie ruszaj Rebecca, to Aiden." Położył dłoń na jej talii, drugą na jej ramieniu; pochylił się, żeby pocałować ją w szyję. Wydała cichy jęk, opierając głowę o jego klatkę piersiową. - Aiden, co robisz? W jej głosie nie było najmniejszej niechęci.

Wiedział, że chciała tego tak samo jak on. Potrzebowali tego. Wydanie. Kontynuował całowanie jej szyi, wprowadzając ją w stan ciasno zranionego pożądania.

Przynajmniej wiedział, że będą na równej ziemi, kiedy zdecydował się zabrać ją do łóżka. Rebecca opierała się o niego; widział, jak jej piersi wypełniają blady kremowy stanik, który miała na sobie. Odwracając ją twarzą do siebie, zobaczył pożądanie w jej bladozielonych oczach. Patrzył na nią, gdy jego palce zręcznie rozpinały pierwszy guzik jej koszuli, potem kolejny i na końcu jeszcze jeden.

Widział wyraz oczekiwania na twarzy Rebeki, jej pełne usta były lekko rozchylone, a jej twarz miała seksowny kolor. Rozchylił jej koszulę na tyle, by odsłonić jej hojny biust, grzbiet jego dłoni prześliznął się po jej krzywiznach, przesuwając kciukiem po mrocznym sutku widocznym przez przezroczysty materiał. Szybko stwardniał, a on pochylił głowę, aby zamknąć usta przez materiał, delikatnie obracając jej sutek między zębami. Aiden wstał, ponownie patrząc jej w oczy.

Przesunął palcami po guzikach jej koszuli; wsuwając je z powrotem przez odpowiednie otwory, najpierw jeden, potem drugi, a na końcu górny guzik, aż prawie była taka, jak ją znalazł. Pocałował ją lekko w usta i wyszedł z salonu nauczycielskiego. Wiedział, że stan, w którym ją postawił, był tak samo zły jak jego własny, i miał zamiar całkowicie to naprawić, gdy tylko szkoła się skończy, a uczniowie wrócą do domu.

Jego zajęcia mijały szybko, czas w ogóle mijał szybciej. Wiedział, jak teraz smakowała, i wkrótce znów będzie miał na niej swoje usta i ręce. Zadzwonił ostatni dzwonek i Aiden wyprowadził swoich uczniów z klasy, ignorując dziewczyny, które obdarzyły go swoim najlepszym, zmysłowym spojrzeniem. W najmniejszym stopniu go to nie interesowało. W korytarzu była kobieta, która miała go zajmować na czas nieokreślony.

Szybko zebrał swoje papiery, ignorując wszystko inne, zamknął drzwi do swojej klasy i skierował się do Rebeki. Nadal była w trakcie oceniania prac. Siedziała odchylona do tyłu ze skrzyżowanymi nogami, czytając wypracowanie jakiegoś przypadkowego ucznia.

Podszedł do niej, wyjął kartkę z jej dłoni i przyciągnął ją do siebie. Z jej ciałem przyciśniętym do niego. Ponownie pocałował ją w szyję, szepcząc jej do ucha: „Przychodzisz do mnie dziś wieczorem. To już przeszłość, kiedy dbaliśmy o siebie nawzajem”.

Przyciągnął ją bliżej, pozwalając jej poczuć jego rosnącą erekcję i znowu odszedł. Aiden nie musiał tego przeciągać tak długo. Wiedział, że mógłby ją mieć w salonie, gdyby chciał, i chciał jej, ale wiedział, że kiedy spotkają się dziś wieczorem, będzie to wybuchowe. Jazda do domu przebiegła spokojnie i był wdzięczny, że jest w domu po długim dniu. Spędził trochę czasu sprzątając to miejsce, zanim udał się na gorący prysznic.

Woda spływała po jego ciele, para unosiła się z rozgrzanej skóry. Każda jego część była napięta, nie czuł się tak od lat, a kiedy naciskał na trzydzieści, to coś mówiło. Aiden oparł się o ścianę prysznica, pozwalając wodzie spływać po twarzy. Był tak skoncentrowany na relaksie, że nie słyszał, jak otwierają się i zamykają drzwi swojego mieszkania.

Wysiadł, wytarł się i poszedł szukać ubrań. Jego kutas drgnął, gdy szedł do swojej sypialni, zauważając, jak wygląda przez duże okno zajmujące większą część ściany. Z tego, co mógł stwierdzić, zdjęła wszystko oprócz tego seksownego białego guzika; ledwo mógł dostrzec cienie powstałe z jej stringów i stanika. "Jesteś wcześnie." Rebecca odwróciła się i usłyszał jej ciche westchnienie, gdy spoczęła na jego nagiej postaci. Mierzący sześć stóp i trzy cale wzrostu nie był małym mężczyzną.

Jego ramiona były szerokie, dobrze umięśnione, długie ramiona zakończone dużymi dłońmi, które mimo bycia nauczycielem były lekko szorstkie. Jego brzuch był płaski, a jego męskość stała gruba i wyprostowana. Aiden podszedł do Rebeki, delikatnie popychając ją w stronę grubej szyby okna za nią.

- Pragnąłem cię przez ostatnie cztery lata, ty mały drażniaku. - Wiesz, że ci się podobało, Aiden, myślisz, że nie zauważyłem, jak często twój kutas stawał się twardy, kiedy na ciebie patrzyłem. A te wszystkie stroje nie były tylko dla mojej korzyści. - powiedziała Rebecca, uśmiechając się.

Aiden zaśmiał się cicho. - Zdejmij koszulę, Rebecca. Powiedział z poważną miną, a oczy pociemniały, gdy jej palce zręcznie wyjmowały każdy guzik z dziurki. Wsunął koszulę na jej ramiona, jego usta prześlizgnęły się po jej ustach, ledwo się dotykając. Czuł, jak jej ciało wibruje.

Odwracając ją od siebie, Aiden odpiął jej stanik; zdejmując go, objął ją rękami, aby objąć jej obfite, jędrne cycki. Jego kutas spoczął w zagłębieniu jej tyłka i czuł rosnącą niecierpliwość. Jeszcze raz przycisnął ją do ściany, mocno całując ją w szyję. „Potrzebuję cię”.

Udało mu się, jego pożądanie prawie go pochłonęło. - W takim razie weź mnie Aiden, weź mnie teraz. Aiden znalazł skąpy materiał stringów Rebeki i podarł go, odsłaniając przed nim jej słodką cipkę. Pochylił ją nad biurkiem, które ustawił przed dużym oknem, przesuwając dłońmi w dół jej talii i tyłka. Sięgnął w dół, jego palce znalazły jej mokre usta.

Kilka razy okrążył jej łechtaczkę, obserwując jej odbicie w szybie okna. Aiden wsunął palec w jej cipkę. Cholera, jest ciasna, pomyślał i przez chwilę zastanawiał się, czy byłaby w stanie go wziąć. Postanowił, że pójdzie powoli.

Aiden chwycił ją za biodra, kierując się w jej mokry rdzeń. Jej ciasna cipka ścisnęła jego kutasa, gdy wsunął się w nią cal po calu, aż całkowicie ją wypełnił. Wycofał się raz, po czym ponownie w nią gwałtownie pchnął. Jego dłoń zacisnęła się na jej włosach, przyciągnął ją do siebie, odwracając jej twarz, by ją pocałować, kiedy pompował swojego kutasa w jej ciasną cipkę.

"Kurwa, Aiden, twój wielki!" krzyknęła. To nie jego ego był zainteresowany głaskaniem w chwili, gdy myślał, pchając się w Rebeccę. Jej jęki i błagania „Więcej” i „Mocniej” były zachętą, której potrzebował, by ją dobrze wyruchać. Przewrócił ją, opierając biodra o krawędź biurka. Rozłożył szeroko jej nogi, żeby zobaczyć, jak jego kutas wsuwa się i wysuwa z niej.

Aiden wszedł w nią ponownie mocno, tak głęboko, że czuł, jak jej szyjka macicy dotyka główki jego penisa. Spoglądając na Rebeccę, Aiden zobaczył, że patrzy na niego, gdy ją pieprzył. Jego dłoń powędrowała do jej kopca, znajdując jej łechtaczkę, a Aiden powoli okrążał kciukiem jej utwardzony guzek. Zwolnił swoje ruchy, powoli wsuwając i wysuwając swojego kutasa z jej cipki w rytm swojego kciuka.

Piersi Rebeki wołały do ​​niego, pochylił się i wziął do ust różowy sutek, a jego język przesunął się po miękkiej skórze. Słyszał jęki Rebeki, kiedy podszedł do drugiej piersi, ponownie próbując jej tekstury. Całował ją w górę jej klatki piersiowej i szyi, gdy jego kutas poruszał się boleśnie powoli.

Pocałował ją raz, lekko. - Aiden, proszę, jestem tak blisko. - szepnęła Rebecca, gdy Aiden sypał pocałunki wzdłuż jej szczęki. „Wiem kochanie, wiem”. Aiden stopniowo zwiększał nacisk, jaki jego kciuk wywierał na łechtaczkę Rebeki.

Zamknęła oczy i przygryzła wargę; czuł, jak jej biodra unoszą się, by sprostać jego pchnięciom, próbując osiągnąć to, czego desperacko potrzebowała. Czego oboje potrzebowali. Ponownie przyciągnął ją do siebie, trzymając dłonie w jej włosach, jego usta opadły na jej usta, jego język eksplorował głębiny jej ust, biorąc ją w siebie. „Spuść się dla mnie, kochanie, spuść się ze mną”.

Aidenowi udało się, ale do tego czasu stało się to już jego własną prośbą. Chciał poczuć jej kurczenie się wokół niego, dojenie jego twardego kutasa. Aiden przyspieszył, uderzając w nią; słyszał, jak jej płacz stawał się coraz głośniejszy. Jego kciuk wściekle pracował nad jej łechtaczką i czuł, jak jej mięśnie zaczynają drżeć wokół niego. Jego własny orgazm zaczął wybuchać, Rebecca krzyknęła, gdy jej ciasna cipka zaczęła pulsować wokół jego wału.

Wbił w nią swojego kutasa jeszcze raz, wypełniając ją swoim spermą, przytulił ją mocno do siebie, pragnąc, aby jej cipka była wokół niego, dopóki ich orgazmy nie ustąpią. To było po prostu zbyt dobre. Po czymś, co wydawało się wiecznością, oboje zaczęli się poruszać. Aiden upadł na łóżko, wyczerpany.

Nigdy nie doświadczył tak silnego orgazmu. Rebecca dołączyła do niego, opierając głowę na jego piersi. "Mmm, będziemy musieli to kiedyś powtórzyć." Powiedziała od niechcenia. Jak do cholery mogła teraz być zwyczajna, pomyślał. Po tym, jak została tak wyruchana, była jego.

Musiał tylko znaleźć sposób, żeby to zobaczyła. "Będziemy." Krótkie, proste i bez miejsca do manewrowania, Aiden miał dla nich plany i jeśli musiał zaczynać od „swobodnego”, niech tak będzie. Ale na początku by to zrobił, nie szczęśliwy, że zadowoli się tylko jej ciałem, chciał też jej umysłu, jej duszy.

Chciał wszystkiego i wszystko jest dokładnie tym, co dałaby mu Rebecca.

Podobne historie

Szansa spotkania

★★★★(< 5)

Kończą to, co zostało rozpoczęte lata wcześniej…

🕑 15 minuty Prosty seks Historie 👁 1,350

Pracuję jako księgowa i brałam udział w konferencji dla sporządzających sprawozdania podatkowe. Stałem przy wejściu, kiedy nie mogłem uwierzyć własnym oczom. Mógłbym przysiąc, że…

kontyntynuj Prosty seks historia seksu

Mam nadzieję, że to się stanie

★★★★(< 5)

Rozmawialiśmy przez internet i mam nadzieję, że stanie się to naprawdę…

🕑 12 minuty Prosty seks Historie 👁 3,513

Witam wszystkich. Zwykle piszę historie, które są prawdziwe. Postanowiłem napisać historię, która jest częściowo prawdziwa. Początek jest prawdziwy, jednak nie spotkaliśmy się jeszcze…

kontyntynuj Prosty seks historia seksu

Czysty seks

★★★★(< 5)

Para ma weekend seksu.…

🕑 20 minuty Prosty seks Historie 👁 1,413

Był późny wieczór, gdy autobus jechał powoli ruchliwą ulicą. Teraz zbliżał się do alei i każdy mógł powiedzieć, że para siedząca z tyłu była bardzo podekscytowana. Byli…

kontyntynuj Prosty seks historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat