Afera Beckwith, rozdział 3

★★★★★ (< 5)
🕑 19 minuty minuty Prosty seks Historie

Wróciłem do biura, żeby dowiedzieć się, co Maggie miała dla mnie. Potrzebowałem więcej elementów układanki i bez wyjazdu do Meksyku, aby porozmawiać z Alanem, Maggie była wszystkim, co miałem w tej chwili. Nie było jeszcze piątej, a Maggie wciąż siedziała przy biurku i pisała na komputerze. Nie podnosząc wzroku, wręczyła mi teczkę.

— Lista nieruchomości, o które prosiłeś — powiedziała. Zabrałem akta do swojego biura i zacząłem je przeglądać. Odkryłem, że mieszkanie, w którym mieszkał Alan, było własnością Importerów.

Odkryłem też inny magazyn, o którym Beckey mi nie powiedziała. Zastanawiałem się, dlaczego o tym nie wspomniała i wymyśliła dwie możliwości, albo była pusta i nie była używana, albo nie chciała, żebym o tym wiedział. – Maggie, potrzebuję cię – powiedziałem wystarczająco głośno, by ją usłyszała. Maggie pojawiła się w moich drzwiach i zatrzymała się, czekając. „Chcę, żebyś sprawdził telefon pod tym adresem, a jeśli go znajdziesz, muszę zobaczyć wszystkie połączenia wykonane w ciągu ostatnich kilku tygodni.

Nadal możesz to zrobić, prawda?” Zapytałam. Maggie podniosła oczy, jakby chciała powiedzieć: „Wiesz, że mogę, po co pytać”. – Powinnam mieć to najpóźniej jutro – powiedziała, biorąc ode mnie teczkę. Teraz miałem powód, by zwlekać z poinformowaniem Beckey, że już znalazłem Alana. Może w magazynie nie będzie żadnej aktywności, a jeśli tak, prawdopodobnie złożę Beckey ostatnią wizytę, aby dać jej wszystko, czego chciała, i dostać wszystko, czego chciałem w tym samym czasie.

To by oznaczało, że musiałbym oddać jej część aparatu, który mi dała. Postanowiłem zadzwonić do mojego przyjaciela, Keitha Horna, detektywa z miejscowego komisariatu policji. „Keith, Bob, masz chwilę?”.

„Jest późno Bob, czy to może poczekać do jutra?”. „Może nie, jestem na tropie i może mi się zimno” – powiedziałem. „Może to zająć tylko kilka minut”.

"Ok, co to jest?". „Około rok temu człowiek o imieniu Randall zmarł w wyniku upadku z urwiska. Zastanawiałem się, czy coś o tym wiesz, czy możesz skierować mnie do kogoś, kto mógłby mi pomóc”. „Daj mi chwilę, powiedział” i odłożył słuchawkę.

Mniej więcej minutę później wrócił na linię. „Musisz porozmawiać z sierżantem Garnerem”, powiedział, „był detektywem, który prowadził tę sprawę. Dam mu głowę i powiem, że jesteś moim przyjacielem, aby oczyścić drogę”. Zapisałem numer i odczekałem 10 minut, aby dać Keithowi czas na ustawienie rzeczy.

— Mówi sierżant Garner — odezwał się głos w telefonie. – Sierżancie Garner, tu Bob Eyestone, czy Keith Horn powiedział ci, że zadzwonię? Zapytałam. „Tak, interesuje cię ta sprawa. Jak mogę ci pomóc?”.

„Zastanawiałem się, czy w tej sprawie jest coś, co uważasz za interesujące lub niezwykłe. Może to być związane z inną sprawą, nad którą pracuję”. „Nie pamiętam sprawy tak dobrze, pozwól mi przejrzeć akta i odświeżyć się, a oddzwonię. Jaki masz numer?”. Dałem mu swój numer i odłożyłem słuchawkę.

Godzinę później oddzwonił. „Panie Eyestone, nie ma zbyt wiele w aktach, ale była jedna notatka koronera. Facet spadł z klifu do oceanu, ale nie było mu w płucach ani w żołądku słonej wody. od ściany klifu i miał tępy uraz w głowie, ale koroner nie sądzi, aby było prawdopodobne, że umarłby od upadku, zanim uderzył w wodę, a jednak nie utonął.”. „Więc mówisz, że był martwy, zanim upadł, czy to prawda?”.

„Nie, nic nie mówię, tylko czytam notatkę koronera w aktach”. 6 sierpnia, godz. 9:00. Następnego ranka spotkałem się z nowym klientem, po czym poszedłem do biura.

Maggie wręczyła mi kilka kartek papieru zawierających rozmowy telefoniczne z magazynu. Wiele telefonów zostało wykonanych albo z Beckey, albo z Alanem, a wszystkie numery można było wyśledzić z wyjątkiem jednego. Z numeru telefonu wywnioskowała, że ​​pochodzi z Columbii, ale to wszystko.

"Maggie, będę dziś potrzebował twojej pomocy, masz ochotę zarobić trochę z czasem?" Zapytałam. „Bobbie kochanie, wiesz, że żyję tymi nocami” – powiedziała i wiedziałam, że miała to na myśli. Uwielbiała wykonywać prawdziwą pracę detektywa w terenie i była bardzo dobra w rozbrajaniu systemów alarmowych.

Jej ojciec przed śmiercią prowadził firmę alarmową, a ona dorastała w tym biznesie. Jej ojciec rzucił jej wyzwanie, by spróbowała obejść jego systemy, a ona podjęła to wyzwanie z upodobaniem. Kiedy zmarł jej ojciec, interes przejął jej brat, a relacje nie były takie same. W tym czasie ją poznałem i krótko umawialiśmy się na randki.

Kiedy dowiedziała się, czym się zajmuję, przekonała mnie, żebym ją zatrudniła ze względu na jej umiejętności. Nie było mi przykro. Maggie była nie tylko ekspertem od rozbrajania systemów alarmowych, była czarnym pasem w karate.

Trudno było uwierzyć, że ktoś tak mądry i atrakcyjny był też bardzo zabójczy. Odebrałem Maggie z jej domu w nocy i pojechaliśmy do dzielnicy magazynowej. Zaparkowaliśmy przecznicę dalej i poszliśmy do magazynu, pozostając w cieniu tak bardzo, jak to możliwe. Oglądaliśmy go z drugiej strony ulicy przez około 10 minut i nie widzieliśmy żadnego śladu stróża. Było cicho i nie widzieliśmy nikogo dookoła, więc założyliśmy rękawiczki i podeszliśmy do budynku z boku w cieniu.

Maggie zaczęła szukać oznak alarmu. „Cóż, nie korzystają z żadnej z głównych firm ochroniarskich, to jasne” – powiedziała. Kontynuowała spacer po budynku, szukając systemu alarmowego, podczas gdy ja szukałem drzwi z zamkami, które można by otworzyć. Znalazłem prawdopodobny wybór, kiedy podeszła do mnie Maggie.

„Mają system alarmowy, ale jasne jest, że nie chcą, aby ludzie to zauważyli” – powiedziała. „To nie jest system, który widziałem wcześniej i jest dość wyrafinowany, ale mogę go ominąć. Potrzebuję około 10 minut”. Szedłem dalej po budynku, szukając innych wejść, a potem cofałem się, aż znalazłem Maggie.

Po kilku minutach zakończyła wyłączanie systemu alarmowego i razem wróciliśmy do drzwi. Otworzyłem zamek i oboje uważnie słuchaliśmy, kiedy go otworzyłem. Ku mojej uldze brak dźwięku. Maggie była dobra, ale wciąż denerwowałam się otwierając drzwi za pierwszym razem.

Weszliśmy do magazynu i włączyliśmy latarki. „Szukasz biura i widzisz, czy trzymają jakieś akta dotyczące przesyłek” – powiedziałem. "Znasz ćwiczenie.

Sprawdzę, czy uda mi się znaleźć coś w magazynie." Poszliśmy własnymi drogami i zacząłem się rozglądać. Magazyn nie był zbyt duży, więc nie może prowadzić działalności o dużej objętości. Znalazłem kilka pustych skrzyń tu i ówdzie ustawionych pod ścianami, ale to miejsce było w większości puste. Zatrzymałem się w dle pokoju i podrapałem się po głowie, zastanawiając się, do czego służyło to miejsce.

W ciszy usłyszałem dźwięk i skupiłem się na nim. Brzmiało to jak plusk wody i wydawało się, że wydobywa się spod moich stóp. Wtedy mnie uderzyło. Nigdzie nie było dużych drzwi, przez które można by wjechać wózkiem widłowym. Jaki magazyn nie używał wózków widłowych?.

Wiedziałem, że magazyn jest nad kanałem, ale najwyraźniej był też nad kanałem. Czy łodzie mogą rozładowywać się pod budynkiem?. Obszedłem cały magazyn i nie znalazłem żadnego widocznego dostępu przez podłogę. Kontemplując to, zdałem sobie sprawę, że w zagłębieniu podłogi była jedna skrzynia.

Było to dziwne miejsce, biorąc pod uwagę jego rozmiar i rozmieszczenie pozostałych skrzyń. Podszedłem i próbowałem go popchnąć. Mogłem powiedzieć, że nie była pełna, ale była to duża skrzynia i wciąż ciężka.

Nacisnąłem mocniej i byłem w stanie przesunąć go tylko o kilka cali. Wszedłem do biura po pomoc Maggie, a ona miała otwarte akta na biurku i przeglądała jakieś dokumenty. "Co znalazłeś, coś?" Zapytałam.

„Cóż, wygląda na to, że importują tylko zabawki i tylko z Kolumbii” – powiedziała. „Po co kupować zabawki z Kolumbii, skoro można je kupić tak tanio z Chin? Czy znalazłeś tam jakieś zabawki?”. - Nie, do tej pory znalazłem tylko puste skrzynie, ale potrzebuję twojej pomocy w przeniesieniu skrzyni. Powiedziałem.

Oboje wróciliśmy do magazynu i powoli odsuwaliśmy skrzynię między nami. Znaleźliśmy zapadnię, która była całkiem niezła. Miał zamek wpuszczony w podłogę. Wyjąłem narzędzia i otworzyłem zamek.

Miałem też swoje talenty. Otworzyliśmy drzwi i znaleźliśmy rampę prowadzącą w ciemność. Położyłem drzwi na podłodze i zeszliśmy po rampie do doku pod magazynem. Do doku przycumowana była duża łódź motorowa. Naprzeciw łodzi po stronie kanału zobaczyłem drzwi ze stali ocynkowanej zawieszone na rolkach od spodu magazynu.

Teraz wszystko zaczynało mieć sens. „Maggie, założę się, że ta motorówka opuści dok w nocy, wypłynie poza port i spotka się ze statkiem, zabierze ładunek zabawek i przywiezie go z powrotem”. Wsiadłem do łodzi i zszedłem pod pokład, żeby się rozejrzeć. Kilka minut później wróciłam z lalką. – Znalazłem kilka z nich poniżej – powiedziałem.

"Zabierzmy to ze sobą i wynośmy się stąd. Jesteśmy tu wystarczająco długo." W domu Maggie otworzyłem lalkę i znalazłem to, czego spodziewałem się znaleźć. Asortyment małych torebek wbitych w nogi, tułów i głowę, które musiały ważyć w sumie około funta. Otworzyłem jeden i odkryłem, że to czysta kokaina.

7 sierpnia, Grand Velas Resort, Puerto Vallarta. Alan siedział na krześle na patio naprzeciwko dużego jacuzzi. Zatrzymali się w apartamencie na najwyższym piętrze z jacuzzi, dużym paleniskiem i wspaniałym widokiem na plaże Nuevo Vallarta. Savanna wyszła z jacuzzi i podniosła ręcznik. Alan patrzył, jak pociera ręcznikiem swoje ciało.

Zaoferowałby, że zrobi to dla niej, ale nie miał ochoty wstawać. Poza tym już wiele razy pocierał to ciało i to bez ręcznika. Savanna upuściła ręcznik i podeszła do niego. Szła jak modelka, jej biodra kołysały się dziko z boku na bok, a jej nagie piersi podskakiwały przy każdym kroku. Usiadła na kolanach Alana i pochyliła się nad nim, całując go ciepło w usta.

– Kiedy zabierzesz mnie do miasta, jak obiecałeś? zapytała. „Jak mogę cię zabrać gdziekolwiek, kiedy jesteś zawsze naga?. „Powiedziałam ci, że czuję się bardziej komfortowo bez ubrania” – odpowiedziała. „Żartuję, uwielbiam patrzeć na twoje nagie ciało. Uwielbiam lizać i gryźć Twoje duże sutki.

Uwielbiam lizać i ssać twoją cipkę i łechtaczkę. Kiedy Alan mówił, mógł powiedzieć, że Savanna jest podniecona jego słowami. Uwielbiała, kiedy mówił do niej sprośnie, a on uwielbiał, jak się mokra. Savanna znów go pocałowała gdy zaczęła głaskać jego rosnącą męskość.

„Cholera”, pomyślał, „facet mógłby się do tego przyzwyczaić”. – Chodźmy do sypialni, dobrze? zasugerowała, trochę bez tchu. Alan zgubił kostium kąpielowy w drodze do sypialni. Leżenie na łóżku z Savanną było takie naturalne.

Chciał się z nią kochać, ale nie chciał, żeby to był tylko seks. Pocałowali się, a on przyciągnął jej ciało bliżej siebie. Odwróciła się lekko w jego stronę i przesunęła swoje udo na jego. Przesunął rękę w dół jej pleców do jej tyłka, a ona przycisnęła cipkę do jego uda. Natychmiast poczuł ciepło, po czym szybko zorientował się, że była bardzo mokra.

Jego pragnienie uczynienia tego zmysłowym doświadczeniem walczyło z chęcią zanurzenia się w niej. Całował jej szyję i usta, podczas gdy ich dłonie wędrowały po ciałach innych. Ich pachwiny wysunęły się do przodu, ocierając się, ich wzajemna żądza była wyraźnie widoczna. Zsunął swoje ciało w dół, aby mógł sięgnąć jej sutków, ale trzymał jedną rękę na jej tyłku, trzymając ją do siebie, pragnąc poczuć jej ciepło. Jego wargi otoczyły jej sutek i wciągnęły go, podczas gdy przycisnął twarz do jej piersi.

Kiedy manipulował jej sutkiem językiem i ustami, jego ręka zsunęła się w dół, by poczuć jej nagi tyłek. Jej plecy były wygięte w łuk, albo w celu zbliżenia piersi do jego ust, albo zbliżenia jej cipki do jego brzucha. Nie obchodziło go które; tym bardziej go to podniecało.

Jedna z jej rąk była za jego głową, przyciągając jego twarz do swojej piersi. Druga ręka śledziła jego ciało od ramion do tyłka, do którego ledwo mogła sięgnąć. Chciał to zrobić powoli, ale tracił kontrolę. Była taka gorąca; naprawdę walczył o opanowanie chęci ścigania się do mety.

Zsunął się dalej i pocałował ją w brzuch, a potem jego usta powędrowały dalej, kreśląc ścieżkę wokół jej wilgotnych ust. Przesunął językiem w górę iw dół, czując pod spodem ciepło i wilgoć. Dokuczał jej teraz, wiedząc z pchnięć jej bioder, że chciała poczuć w sobie jego język. I chciał tego samego, Bóg tego chciał. Pocałował jej cipkę, przyciskając do niej usta i słysząc cichy jęk.

Jej starannie przystrzyżona cipka była rozkoszą dla oka. Nawet gdy patrzył, jej biodra poruszały się, niecierpliwie oczekując tego, co miało nadejść. Opuścił twarz i pocałował ją w usta, i dalej całował wokół jej mokrego kopca. Wsunął język do środka z głową skierowaną w jej lewą stronę, gdy pieścił lewą stronę jej wewnętrznej ściany.

Następnie powtórzył to na jej prawym boku, czując językiem, poznając ją od środka i na zewnątrz. Jej biodra wciąż się poruszały i słyszał ciche jęki, gdy dotykał wszędzie, ale tam, gdzie naprawdę chciała. Zastanawiał się, czy mogłaby mieć orgazm bez dotykania jej łechtaczki. Jeśli nie mogła, czy byłoby sprawiedliwe, gdyby poczekała, aż on spróbuje? Zdecydował, że to nie jest odpowiednia pora i wsunął język do środka tak głęboko, jak tylko mógł, sięgając w górę, by wyczuć dach jej tunelu, a następnie przesuwając go z powrotem do przodu i do góry, szukając tego magicznego małego guzika.

I znalazł to; bez wątpienia go znalazł. Z palcami w jego włosach przycisnęła jego twarz do siebie, podczas gdy orgazm rozdarł jej ciało. Trzymał język w pozycji, dopóki nie rozluźniła uchwytu na jego głowie, a potem szybko zaczęła pracować nad kolejnym orgazmem.

Wciągnął fałdy jej cipki do ust, jednocześnie wyciągając język do środka, masując ściany i dach tak bardzo, jak tylko mógł sięgnąć. Wbijała biodra w jego usta i wyzwaniem było ssanie i pieprzenie jej językiem. Wiedział, że była blisko, i pstryknął językiem w górę i na jej łechtaczkę. Orgazm był natychmiastowy i tym razem lizał jej łechtaczkę w górę iw dół, starając się utrzymać i, jeśli to możliwe, zwiększyć jej orgazm, mając nadzieję na maksymalną intensywność. Nie mógł wiedzieć, czy dostarczał jej najlepszego orgazmu, jaki kiedykolwiek miała, ale to było dobre, głośność jej przyjemności wyraźnie to potwierdzała.

Teraz Savanna byłaby w nastroju do całowania, wiedząc, że Alan ma jej sok na całym podbródku. Alan podniósł się i wciągnął do ust duży sutek. Savanna miała największe, najgrubsze sutki, jakie kiedykolwiek widział. Kiedy miała na sobie seksowną sukienkę bez stanika, a jej sutki stwardniały, każdy facet wokół nie byłby w stanie przestać wpatrywać się w jej klatkę piersiową.

Alan szczególnie lubił wchodzić do pokoju, gdzie faceci gapili się na Savannę, podczas gdy ich kobiety się wściekały. Alan podniósł się i zaczął całować Savanna w usta. Oblizała jego usta i podbródek, a potem namiętnie go pocałowała. Zobaczyła jego twarz przed oczami i próbowała podziękować, ale jej głos był ochrypły. Uśmiechnęli się do siebie, a ona wyciągnęła ręce do jego twarzy, by przyciągnąć go do siebie, a kiedy ją pocałował, poczuła się jeszcze bardziej oszołomiona.

Nie była tak długo całowana, z taką pasją i czułością w jednym. Wow! Dziewczyna mogłaby bardzo to polubić. Naprawdę chciała sprawić mu tyle przyjemności, ile właśnie dał jej.

Obróciła go i opadła na pięty, opierając łokcie na jego nogach, i znalazła swoje oczy prawie na poziomie jego kutasa. Jego erekcja nieco opadła, ale nadal była widoczna. Wyciągnęła rękę, by go dotknąć, lekko, przesuwając palcami wzdłuż trzonu i wokół głowy. Jej dotyk sprawił, że sapnął, a jego kutas ponownie stanął na baczność. Jej palce były teraz śliskie od jego precum i podniosła je do ust, liżąc je wyraźnie, cały czas patrząc mu w oczy.

Teraz odzyskała zmysły i miała nadzieję, że odwdzięczy się za cudowną przysługę, jaką wyświadczył jej wcześniej. Sięgnęła do jego kutasa i poszła prosto po koronę, obejmując ją ustami, a następnie liżąc w górę iw dół trzonu długimi pociągnięciami języka. W końcu była gotowa wziąć go do ust, a jej język wirował wokół jego korony i tam iz powrotem na spodniej stronie jego trzonu, gdy jej usta opadały na niego, jej usta nie dotykały się, dopóki nie był dość głęboko. jego oczy, by zobaczyć, jak na niego działa. Odchylił głowę i miał zamknięte oczy, najwyraźniej skupiając się na przyjemności, którą mu dawała.

Delikatnie przeczesała jego żyły zębami, wciskając w niego czubek języka, ssąc delikatnie jego głowę, kiedy do niej dotarła, a potem powoli z powrotem w dół. Gdy jej głowa znów się uniosła, jej usta zacisnęły się mocno wokół zębów, mocno przyciskając cały jego trzon. Usłyszała, jak jęknął głęboko i poczuła, że ​​znowu robi się bardzo mokra. Savanna wiedziała teraz, czego chce Alan. Wstała obok niego na łóżku i odwróciła się na kolanach.

Opuściła głowę na poduszkę i uśmiechnęła się do Alana. Alan nie marnował czasu wstając za nią i wsuwając pulsującego twardego kutasa między jej miękkie mokre usta. Dostawał dreszczyku za każdym razem, gdy czuł się w niej.

Zaczął powoli wchodzić i wychodzić, zamykając oczy i widząc dotykiem swojej wrażliwej skóry na jej aksamitnym wnętrzu. Wzięcie tego obrazu do głowy zawsze sprawiało, że był gorętszy i zaczął zwiększać tempo pchnięć. „Trudniej Alan, wiesz, że lubię to mocno, przestań się ze mną drażnić” – powiedziała. Alanowi nie trzeba było dwa razy powtarzać. Zaczął mocno i szybko wbijać w nią sztywny pręt.

Spojrzał w dół, aby zobaczyć jej kremowy biały sok pokrywający jego kutasa, gdy się wycofał. Wiedział, że była bardzo podniecona, a jej jęki były kolejnym dowodem. Savanna wkrótce miała orgazm, a potem jej orgazmy zaczęły przychodzić coraz szybciej. Alan był na krawędzi, gdy jego kutas zaczął puchnąć.

Kiedy strzelił w nią swoim gorącym nasieniem, miała ostatni, krzyczący orgazm. Wkrótce potem Alan wycofał się i położył obok niej. Łyżeczki i przytulały się, każdy pławiąc się w poświaty. Alan zerwał się i skierował do łazienki. „Idę wziąć prysznic, dołączysz do mnie?” on zapytał.

„Nie, po prostu ją położę i zrelaksuję; wezmę jedną, kiedy skończysz”. Po wzięciu prysznica i przebraniu się na lunch zeszli do głównej restauracji w hotelu. "Alan", powiedziała Savanna, "Lubię to miejsce, ale nie chcę tu zostać na zawsze. Kiedy się przeprowadzimy?". „Rzeczy nie dzieją się z dnia na dzień Savanna.

Mam oferty na dwa domy na wzgórzu z widokiem na miasto i zatokę. Jak tylko zawrzemy umowę, wprowadzimy się. Spodobały ci się oba domy, pamiętasz?”. "Tak, po prostu chciałbym, żeby to się wkrótce stało.

A jeśli zostaniesz przyjęty do obu domów?". „W takim razie kupię je oba” – odpowiedział.

Podobne historie

Wszystkiego najlepszego dla mnie część 2

★★★★(< 5)

Prezenty wciąż przychodzą na urodziny chłopca.…

🕑 22 minuty Prosty seks Historie 👁 4,273

Słyszałem, jak samochód Paula podjeżdża na podjazd, kiedy właśnie założyłem spodnie. Rozejrzałem się z poczuciem winy pod kątem oznak, że jego dziewczyna właśnie zrobiła mi loda.…

kontyntynuj Prosty seks historia seksu

Essex Hot Lovin '

★★★★★ (< 5)

Michelle zbliżyła się do Davida i poczuła ciepło wywołane jej gorącym podnieceniem…

🕑 4 minuty Prosty seks Historie 👁 20,990

Minęło sporo miesięcy, odkąd Michelle Dean wróciła do Essex w Anglii z Ibizy. Wszystko wyglądało tak, jak opuściła go w czerwcu, osiem lat temu. Michelle powróciła do życia ze swoją…

kontyntynuj Prosty seks historia seksu

Krab z Belfastu

★★★★★ (< 5)

Dmuchnęła w moje życie i dmuchnęła bardziej niż mój umysł.…

🕑 5 minuty Prosty seks Historie 👁 11,217

Kiedy uderzyła w moje życie, mieszkałem w Belfaście, a ona wybuchła jak huragan. Do dziś nie jestem pewien, gdzie i jak ją pierwszy raz zobaczyłem, pamięć jest teraz mglista. Myślę, że…

kontyntynuj Prosty seks historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat