Gorące pudełko

★★★★★ (< 5)

Lekarstwo na przeziębienie.…

🕑 20 minuty minuty Prawdziwe Historie

Czuję się jak gówno. Dopada mnie przeziębienie i po długim, frustrującym dniu jedyne, na co mam ochotę, to wziąć gorący prysznic, zjeść i, mam nadzieję, zasnąć, oglądając film. Chcę myśleć o jak najmniej; nic nie byłoby lepsze. Najpierw prysznic, muszę poczuć się trochę bardziej jak człowiek.

Czekając, aż się nagrzeje, postanawiam zapalić jedną, naprawdę gorące miejsce. Rozluźnij mnie trochę. Odkąd byłem dzieckiem, kiedy ja lub mój brat zachorowaliśmy, moi rodzice zaparowali łazienkę i wsadzili nas tam, żeby wypocić się przez przeziębienie; zawsze pomagało. Kiedy dorosłam, dodałam słodkiego szumu Mary Jane, aby prysznic po nim był przyjemniejszy, a teraz, jeśli wspaniały haj i ciepły prysznic to wszystko, co dostanę, aby się zrelaksować i poczuć lepiej, wezmę to . Siedzę na blacie w łazience, gdy prysznic jest włączony, a para wypełnia pokój.

Unosząc jointa do góry, umieszczając go między ustami, pstrykam Bic i podnoszę płomień do drugiego końca. Biorę głęboki wdech, pozwalając dymowi wypełnić moje płuca i zamknąć oczy. Opierając głowę o ścianę i oddychając powoli, próbuję odwrócić myśli od wydarzeń dnia. Nie minęła minuta, a drzwi łazienki otwierają się z hukiem. – Zamknij pieprzone drzwi, wypuszczasz całe ciepło – warczę, stając się coraz bardziej zirytowany, że nie mogę mieć chwili spokoju.

Słyszę, jak drzwi zamykają się z trudem, a następnie: „Jak to nie jestem zaskoczony”. Znam ten głos. Para nieco słabnie, więc widzę, że mam rację.

To mój były. Jej długie, gęste brudne blond włosy są upięte w kok i bez makijażu. Nigdy nie myślałem, że tego potrzebuje.

Czuję, jak moje ciało się napina, a serce podchodzi mi do gardła, wiedząc, że mój dzień może stać się o wiele gorszy. "Co Ty tutaj robisz?". „Powiedziano mi, że jesteś chory. Lubię cię, kiedy jesteś chory, łatwiej się z tobą obchodzić”. Słyszę zło w jej słowach i nie mogę powstrzymać uśmiechu.

– Więc jak rozumiem, jesteś w lepszym nastroju? – pytam, biorąc kolejny łyk jointa i podaję go jej. Jeśli to weźmie, muszę zamknąć buzię i cieszyć się jej dobrym humorem, a jeśli tego nie weźmie… Cóż, nie chcę o tym myśleć. W tej chwili oczekiwania nie mogę przestać myśleć o naszej przeszłości.

Krótko mówiąc, widywaliśmy się z przerwami przez ponad rok, seks był świetny, ale zawsze się kłóciliśmy. Nie angażowałbym się, ale wydawało się, że wydobywamy z siebie to, co najgorsze i to, co najlepsze. Nigdy nie było z nią nic pomiędzy, było świetnie albo było cholernie okropnie.

Nasza ostatnia duża walka miała miejsce na początku roku i nie skończyła się dobrze. Odeszła i znalazła kogoś innego, czym obnosiła się ze mną, kiedy widziałem ją po raz ostatni. To ostatnie zdarzenie jest powodem mojego braku entuzjazmu, że ona tu jest. Walczę z każdą pokusą ciekawości, by zadać jej kilka różnych pytań. Dlaczego wciąż ma klucz, dlaczego naprawdę tu jest, skąd wie, że jestem chory i gdzie jest jej nowa dziewczyna? Mam na myśli, że jest piątek wieczorem, czy nie powinni być razem? Zamiast tego trzymam język za zębami i nic nie mówię, nie chcę wywoływać kłótni, po prostu nie mam tego dzisiaj w sobie.

Patrzę, jak bierze skręta i opiera się o ścianę naprzeciwko mnie. Wzdycham z ulgą i odchylam się do tyłu, gdy zaczynamy przekazywać go tam i z powrotem. Ledwo ją teraz widzę przez parę, tylko jej sylwetkę, ale przez naszą ciszę znajome napięcie zaczyna unosić się w powietrzu.

„Robi się tu ciepło”, mówi, gdy słyszę dźwięk zamka błyskawicznego jej bluzy z kapturem, a potem dźwięk uderzenia o podłogę. Jej koszula uderza mnie w twarz, a jej zapach przenosi mnie z powrotem do idealnego momentu i jak drugi wiatr, pojawia się nowy głód. Odrywam się od ściany i zsuwam koszulę, rzucając ją w jej stronę.

Niemal czuję jej uśmiech przez parę, powodując mój własny uśmiech. Nie wiem, czy to przez garnek, upał, czy zimno w głowie, ale siedzenie na krawędzi blatu i patrzenie, jak robi kilka kroków w moją stronę, spuszczając włosy, wydaje się niemal senne. Na jej skórze lśni pot, włosy zwisają jej do połowy twarzy, a jej oczy są utkwione w moich.

Czuję, jak moje serce zaczyna bić szybciej, ponieważ wiem, co się zaraz wydarzy. Nie mogę się oprzeć tym oczom, tym ustom ani temu ciału i ona o tym wie. Pierdolić. Wpychając swoje ciało między moje nogi i pochylając się w moją stronę, podnosi staw do ust.

Jej oczy bezczelnie wpatrują się w moje, a drugą ręką przesuwa po moim udzie do guzika dżinsów, rozpinając je jedną ręką. Nie pozwalam, by moje ręce opuściły ladę, ponieważ nie jestem pewien, czy powinienem ufać mojemu zamglonemu mózgowi w podejmowaniu decyzji, których mógłbym później żałować. Ona ma mnie w wrażliwym punkcie i wie, że to nie zdarza się często. Zaciąga się głęboko i wstrzymuje, pochylając się bliżej; Automatycznie rozchylam usta, gdy staje na palcach, przybliżając się o cal. Dłoń ze stawem spoczywa na moim udzie i bardzo powoli wypuszcza dym między moje usta.

Zaciągam się dymem, który dostaję, gdy się wchodzę, nie po to, żeby ją pocałować, ale po to, żeby nasze usta się zetknęły. Patrząc na nią, odsuwam się, wypuszczając dym, który dostałem, unosząc brew, prawie pytając: „Jesteś tego pewien?”. Odpowiada na moje niewerbalne pytanie swoją własną niewerbalną odpowiedzią, widać to w tych uśmiechniętych oczach i och, skąd ja znam to spojrzenie. Każda działająca komórka mózgowa mówi, żeby tego nie robić, ale moje ciało nie odbiera tej wiadomości. Wrzuca karalucha do zlewu i przenosi obie ręce na moją talię, rozpinając zamek błyskawiczny, a następnie kiwając głową, żebym uniósł biodra.

Patrzę, jak zsuwa mi je z ud i na kolana, by upuścić je na podłogę. Przyciągam ją bliżej, moje ręce obejmują talię jej legginsów, ściągając je w dół jej bioder. Zdając sobie sprawę, że idzie dziś na komandosa, uśmiech pojawia się na mojej twarzy.

Stoimy teraz twarzą w twarz, oboje jesteśmy odsłonięci, a nasze ciała pokrywa pot. Pochyla się, pozwalając, by jej usta musnęły moje, zbliżając się do mojego ucha, szepcząc: „Wiem, czego potrzebuje moje dziecko, kiedy jest chore”. Następnie wraca do dłuższego namiętnego pocałunku. W chwili, gdy jej usta dotykają moich, wspomnienia wszystkich naszych dobrych chwil zalewają mój umysł.

W jakiś sposób wywołuje to dreszcze w moim rozgrzanym ciele, ponieważ dokładnie wiem, co ona ma na myśli. Wracam myślami do chwili obecnej, kiedy czuję, jak jej ręce przesuwają się po moich udach. Kiedy uwalniamy pocałunek, a ja patrzę jej w oczy, wiem, że tam i tam, ma mnie dokładnie tam, gdzie chce, a tej nocy jestem zbyt nieobecny, by się tym przejmować i w głębi duszy tego chcę. Chcę ją. Jej palce wędrują w górę, docierając do moich podekscytowanych ust, przesuwając powoli palcem wskazującym w górę iw dół, wirując w już sączącym się nektarze.

„Trochę przedsmaku?”. Będąc pytaniem retorycznym, nie czeka na odpowiedź, zanim przesuwa ustami po mojej szyi, aż do obojczyka. Poruszając się szybko, wiedząc, czego szuka, całuje między moimi piersiami, a ja odchylam się do tyłu, obserwując, jak przesuwa miękkimi ustami po moim brzuchu na szczyt mojego wzgórka. Zamykam oczy i podpieram jedną nogę, gdy jej język zaczyna smakować, nie mogę powstrzymać się od uśmiechu.

Delikatnie przesuwa językiem po moich ustach. Rozkłada je palcami, gdy jej język biegnie w górę. Znajdując moją łechtaczkę, zaczyna robić to, co potrafi najlepiej, krążyć, skubać, ssać, powtarzać.

Lekko unosząc biodra w odpowiedzi na jej atak, odchylam się do tyłu i jedną ręką chwytam ścianę, a drugą opieram o kran, podczas gdy ona nadal uderza we właściwe miejsca. Boże, ona wie, co mnie kręci. Opierając się o blat, otwieram dla niej szerzej nogi, a ona wbija we mnie język. Do środka i na zewnątrz, przy każdym ruchu na zewnątrz, przesuwała językiem moją łechtaczkę. Czuję, jak jej palce przesuwają się po moim udzie, aż do mojego już pulsującego seksu.

– Kurwa – jęczę, gdy dwa palce wchodzą we mnie, powodując napięcie w moim ciele. Moja ręka odrywa się od ściany i chwytam ją za włosy, wpychając jej twarz w cipkę. Uczucie, jak porusza się we mnie wraz z pożeraniem mojej łechtaczki, doprowadza mnie do orgazmu.

Moje ciało drży, przez co tracę równowagę i mocniej ściskam kran. Oddychając ciężko, przyciągam ją do siebie, chcąc posmakować tego, co właśnie pożarła. Nasze usta spotykają się, gdy próbuję siebie. Smakowałem dobrze, ale teraz chciałem jej posmakować.

Zanim zdążyłem ją obrócić i chłostać własnym językiem, przesuwa swoje pokryte spermą usta do mojego czoła. „Sprawdza, czy nie ma gorączki” — pomyślałem. „Powinniśmy cię umyć i położyć do łóżka, kochanie” – powiedziała, potwierdzając moją myśl. Chwyta mnie za rękę i ciągnie z blatu w stronę prysznica, nie daje mi szansy, aby cokolwiek powiedzieć. To nie jest największy prysznic; wszystkie kafelki z małymi drzwiami, przez które trzeba przejść bokiem, ale kiedy już się w nie wkroczyło, są dość głębokie.

Najlepszą częścią jest odłączana głowica prysznicowa z regulowanymi ustawieniami. Patrzę, jak wchodzi, a potem słucham jej pisku, gdy szybko reguluje wodę. Mija kilka sekund, zanim słyszę „Chodź”.

Biorę głęboki oddech iw tym momencie myślę, co ja kurwa robię, nawet nie jestem tutaj w pełni. Zamykam drzwi i przypominam sobie, żeby odkręcić zimną wodę, żeby nie zemdleć w połowie zabawy. Przesuwam dłońmi po twarzy, czując, że orgazm wciąż spływa mi po wewnętrznej stronie ud.

Po tych słowach wkraczam, by zobaczyć ją odwróconą do mnie, twarzą do wody i zmoczyć jej włosy. Obserwując, jak woda spływa po jej gładkiej, oliwkowej skórze, odwraca się na bok, a ja patrzę, jak woda przelewa się przez jej sterczące sutki, spływa po jej brzuchu i między udami. Patrzy mi w oczy, patrzy, jak upajam się tym widokiem i uśmiecha się. „Masz zamiar tak tak stać?”.

Odwzajemniam uśmiech i robię kilka kroków w jej stronę, a ona cofa się, pozwalając mi wejść pod wodę. Stoję nieruchomo, mocząc włosy i pozwalając wodzie spływać po moim obolałym, zmęczonym ciele, kiedy słyszę otwierającą się butelkę. Patrzę na nią, a ona daje mi znak, żebym opuścił głowę. Pozwoliłem mojej głowie opuścić spadającą wodę i opuściłem ją, podczas gdy ona wciskała mi trochę szamponu we włosy. Przez chwilę żadne z nas się nie rusza, a potem rzuca mi spojrzenie, które wyraźnie mówi: „Co, myślisz, że ci też umyję włosy?”.

Śmieję się szorstko, kręcę głową i zaczynam myć włosy. Kiedy kończę spłukiwać szampon, ona czeka z odżywką, obserwując mnie i przygryzając wargę. Biorąc odżywkę na rękę, wychodzę z wody, żeby mogła się z powrotem zanurzyć, nie chcąc, żeby zmarzła. Odwraca się, chwyta loofę i nakłada na nią żel do ciała.

Kiedy patrzę, jak to robi, odwracam się, zamykam oczy i cofam się pod wodę. Kiedy woda przepływa przez moje ciało, czuję, jak przyciska loofę do mojej skóry. Porusza się w kółko po moich plecach, po policzkach i między udami.

Jej ręce przesuwają się po moich plecach do ramion, obracając mnie twarzą do niej. Teraz, kiedy stoję do niej twarzą, delikatnie myje moją klatkę piersiową. Używając teraz obu rąk, jedną ręką masuję moją pierś mydłem, podczas gdy loofa schodzi mi do żołądka.

Kiedy to robi, zbieram trochę mydła i myję twarz. Czuję, jak loofa między moimi udami zmusza mnie do cofnięcia się. Słysząc jej cichy śmiech, l jej ciało przyciska się do mojego i przygryza moją dolną wargę.

Chcę ją. Odwraca się, żeby odłożyć loofę, a ja idę za nią, moje ciało wciąż pokryte jest mydłem. Przesuwam dłońmi po jej ramionach, biorę jej dłonie i kładę je na ścianie przed nami. Słyszę westchnienie opuszczające jej usta.

Jedną ręką odgarniam mokre włosy z jej twarzy i szyi. Uśmiecha się, gdy przesuwam dłoń z powrotem w dół jej ciała. Całuję jej szyję, gdy moje palce przesuwają się powoli po jej brzuchu, czując napięcie jej ciała, kiedy sięgam między jej uda. Używając własnych nóg, jedna po drugiej, wypycham jej nogi, by zetknęła się ze ścianą z każdej strony, nie tak szeroko, ale wystarczająco szeroko. Delikatnie przesuwam palcami w górę iw dół jej rozcięcia, czując jedwab między palcami, podczas gdy woda spływa po nas obu.

Popychając jej biodra z powrotem na mnie, czuję jej tyłek na moim po raz kolejny obolałym wzgórku. Kciukiem zaczynam masować jej łechtaczkę, gdy moje palce przesuwają się między jej ustami, odnajdując jej rdzeń, kiedy moje palce wchodzą do środka, woda zmienia się z gorącej w lodowatą, dzięki temu, że moja współlokatorka korzysta ze zlewu kuchennego. Wstrząs wyrzuca nas z wody, a ja wsuwam palce głęboko do środka, powodując, że podskakuje, gdy wciskamy się w przednią kafelkową ścianę. Wpychając biodra w jej biodra, próbuję wydostać się z zimnej wody, a to dociska jej cycki do zimnej płytki.

Ze zszokowanym śmiechem i jękiem, odpycha biodra do tyłu, przesuwając mnie z powrotem pod wodę. Wjeżdżam w nią jeszcze głębiej, gramoląc się i walcząc, by trzymać się z dala od zimna. Woda zaczyna się nagrzewać i oboje jesteśmy z powrotem pod wodą.

Gdy woda się nagrzewa, zaczyna ponownie wypełniać pomieszczenie parą. Moje stopy przygniatają jej stopy do ścian, a jej jedna ręka sięga do tyłu, chwytając mnie za tył głowy i przyciągając bliżej. Poruszam się szybciej, kręcąc jej łechtaczką, gdy nurkuję i wychodzę, czując, jak jest gotowa do orgazmu. Jej dłoń przesuwa się z przedniej ściany na bok, podczas gdy moja przesuwa się po jej piersi, chwyta jej sutek między dwoma palcami i szczypie.

Wpycha biodra z powrotem we mnie, paznokcie wbijają się w tył mojej głowy. Woda toczy się po nas, gdy całuję, a potem gryzę ją w szyję. „Och…” Jej głowa opada na moje ramię, gdy jej twarz odrywa się od wody, a ona łapie oddech, głośno wypuszczając „Tak!” odbija się echem od płytki.

Jej ciało zaczyna się trząść, gdy znów się odpycha, kołysząc się na moich palcach, moje biodra podążają za jej biodrami tam iz powrotem, wbijając mój bolący cipkę w jej tyłek. Jej soki sączą się szybciej do mojej dłoni, gdy jej cipka zaciska się wokół moich palców. Naciskam mocniej na jej łechtaczkę, gdy zaczyna dochodzić, opuszczając rękę wokół jej talii, by ją podtrzymać, gdy jej kolana zaczynają się uginać, chwytając mocniej moje włosy. Po złapaniu oddechu odwraca się twarzą do mnie, obejmuje moją szyję ramionami, gdy moje sięgają jej bioder, przyciskając moje kciuki tuż nad kością biodrową.

Przyciąga mnie do siebie i całuje tak jak kiedyś. Odsuwa się, żeby na mnie spojrzeć i widzi, że jestem zmęczona i że upał mnie do tego doprowadza. "Wkrótce kochanie." Jej dłoń wsuwa się w moje włosy, odsuwając grzywkę z mojej twarzy, a potem w dół. – Jeszcze z tobą nie skończyłem.

Jej palec wskazujący przesuwa się po moim obojczyku, między piersiami, po brzuchu. – Jeszcze jeden – mówi, a jej palec przesuwa się po mojej wrażliwej, ale potrzebującej łechtaczce i pochyla się, by ponownie mnie pocałować. - Po tym będziesz mocno spał, obiecuję? Wie, że się nie poddaję, zmęczony czy nie, nie poddam się. Jej palec raz przesuwa po mojej łechtaczce, po czym sięga, by schłodzić wodę, a potem chwyta słuchawkę prysznica. Patrzę, jak cofa się o kafelki, znów czując się jak we śnie, kiedy prawie znika w parze.

Szybko potrząsam głową i mówię sobie: „Skup się”. Potem robię krok do przodu, przyciskając swoje ciało do jej. Czując, jak jej twarde sutki naciskają na moje, przesuwam dłonią po jej ciele, po boku jej piersi i kciukiem przesuwam po jej sutku. Kontynuuję ruch w górę jej szyi i w jej włosy, lekko odciągając jej głowę do tyłu, gdy przybliżam swoją twarz, ledwo widząc jej twarz, ale wiedząc, że jest na niej szeroki uśmiech.

Pochylam się i całuję ją ponownie, nasze języki tańczą, gdy opiera nogę o ścianę, a drugą dłonią przesuwam po jej udzie, obejmując jej tyłek, wciskając palce w jej ciało. Moje biodra napierają na jej i nasza słodycz miesza się, gdy nasze łechtaczki się dotykają. Słyszę kliknięcie słuchawki prysznicowej i oboje się uśmiechamy, wiedząc, co dalej. Woda uderza w mój bok, gdy ponownie klika, a strumień wody przesuwa się teraz w dół. Cofam jedną nogę, a ona zahacza ją pod nogą.

Woda rozpryskuje się tam iz powrotem, gdy znajduje odpowiednie miejsca. Najpierw uderza w jej łechtaczkę, a ona wypycha biodra do przodu, gdy jęk zmieszany z piskiem opuszcza jej usta. Jej druga ręka sięga i chwyta mnie za kark, przyciskając nasze twarze do siebie. Nasze nosy się stykają, a ja patrzę jej w oczy.

Na mojej twarzy pojawia się uśmiech, który zamienia się w szybkie sapnięcie, gdy uderza w moją łechtaczkę. Po chwili poruszania się wody, odnajduje rytm, który przesuwa ją tam iz powrotem między nami. Ocierając się o siebie, nasze jęki stają się coraz głośniejsze.

Rozkłada nogi bardziej, gdy wchodzę między mocniejsze przyciśnięcie mojej łechtaczki do jej, podczas gdy strumień wody uderza w nas. Moja dłoń opuszcza jej włosy i wraca na jej biodro, mocniej wciskając kciuk, gdy czuję, jak jej paznokcie wbijają się w moją szyję. Nasze głowy wciąż są przyciśnięte do siebie, składając desperackie pocałunki pomiędzy jękami. – Och, kurwa – jęczy. Czuję, jak jej ciało zaczyna drżeć, gdy moje zaczyna się napinać, a prysznic zaczyna wirować.

Obydwoje bierzemy głośne, szybkie wdechy, kiedy oboje zaczynamy osiągać szczyt orgazmu, a potem cisza trwa jak nasz oddech. Mija chwila, a ona zaczyna krzyczeć z rozkoszy, a jej ciałem wstrząsają konwulsje przy moim. Moje własne jęki mieszają się z jej, ale są też jasne migające światła i czarne plamki, gdy mój orgazm płynie na fali. Nagle dyszę, a moje ciało drętwieje.

Dźwięki jej jęków cichną. Wszystko jest czarne, gdy moja głowa uderza w jej ramię. "Dziecko…". Czuję, jak jej paznokcie wbijają się głębiej, a potem nic.

"Dziecko…". Powoli otwieram oczy i znów słyszę jej „Kochanie!”. Słyszę, jak słuchawka prysznica odbija się od kafelków, i czuję, jak przypadkowe krople chłodnej teraz wody powodują, że moje ciało drży. "Dziecko?" – pyta, a ja ponownie otwieram oczy.

Podnoszę głowę i słyszę, jak mówi, żebym się uspokoił, odgarniając mi włosy z twarzy, uśmiechając się. Jej głos jest miękki. "Tutaj jesteś.". Teraz klęczę, nic dziwnego, że mnie bolą.

Jej nogi wciąż są owinięte wokół mojej talii, a ona siedzi na moich kolanach. Mam moment, w którym myślę: „Jutro będzie bolało”. Obserwuję ją, jak sięga po słuchawkę prysznica, a potem sięga w górę, odkręcając kran, by bardziej schłodzić wodę. Klika na lżejszy spray i unosi go, rozpylając na moją głowę i na moje i jej ciało. Pochylając się do przodu, ponownie przykłada usta do mojego czoła, sprawdzając temperaturę.

Opieram się o nią, nie będąc jeszcze w stanie się ruszyć, a ona sprawia, że ​​woda spływa mi po karku. Mój umysł wciąż jest nieostry i zamglony, ale cieszę się, że mogę tu zostać. Mówi miękko: „Zabierzmy cię stąd, kochanie, czas na drzemkę”. Wychodząc spod prysznica, owija mnie ręcznikiem, potem siebie. Łazienka jest pełna pary i ciepła, ale kiedy otwiera drzwi, uderza we mnie zimne powietrze i dreszcz przebiega przez moje ciało.

W swoim pokoju patrzę, jak się wyciera, a potem odwraca się i mnie też wyciera. Z uśmiechem kiwa głową w stronę łóżka. Podążam za nią, a ona odsuwa kołdrę, zachęcając mnie do wejścia, a ja się nie waham. Sięgam po jej nadgarstek, gdy zaczyna odchodzić.

Trzymając ją, przyciągam ją do siebie. Zatrzymuje się na chwilę, po czym czołga się obok mnie, pozwalając, aby moje ramiona ją objęły, przyciągając do siebie. Ledwo się wydostaję, „Nie idź, dopóki nie zasnę”. – Okej – słyszę jej cichy głos. Rzut oka na zegar powiedział mi, że jest 19:49 i po tym odpływam.

Budzę się, gdy frontowe drzwi się zamykają i widzę, że zegar wskazuje 22:07. Przestrzeń obok mnie jest pusta, a ja się uśmiecham, nie tylko dlatego, że jestem sama i trochę mi lepiej, ale nadal czuję się naćpana. Burczenie w brzuchu sprawia, że ​​wstaję z łóżka, a kiedy siadam, widzę stos ubrań.

Moje ulubione bluzy, t-shirt i bluza z kapturem ładnie się złożyły. Czuję zapach rosołu gotującego się na górze. Ubrania wydają się ciepłe, jakby dopiero co wyszły z suszarki i szybko się ubierają, pragnąc ich ciepła. Idąc po schodach, poruszając się tak szybko, jak pozwala mi na to mój zamglony mózg i wciąż trzęsące się nogi; Docieram do kuchni i widzę garnek na kuchence z pokrywką. Obok na blacie leży notatka.

– Mówiłem ci, że wiem, czego potrzebuje moje dziecko, kiedy jest chore. Przyznaj, że mam rację. Zupa gotowa, jedz i odpoczywaj. Do zobaczenia za kilka tygodni.

Dbać o siebie. Miłość; Twój ulubiony nałóg xoxo”. Rzucam kartkę na blat, napełniam miskę, biorę trochę krakersów i okład z lodu i kieruję się na kanapę.

Kiedy czekam, aż zupa ostygnie, łykam kolejną zimną pigułkę, okładam obolałe kolana lodem i skręcam kolejnego jointa po jedzeniu. Jedyne, o czym myślę, to jeść, palić jointa i spać. Są małe przebłyski seksu, ale w końcu… Nic..

Podobne historie

Zajęło to trochę czasu, ale dotarliśmy

★★★★★ (< 5)

Po raz pierwszy spotkaliśmy się w listach, zgubiliśmy się i ostatecznie spotkaliśmy.…

🕑 7 minuty Prawdziwe Historie 👁 5,259

Gdy byłem w marynarce wojennej przez rok, dostałem list od kogoś o imieniu Virginia. Dowiedziałem się, że pracowała w biurze przyjaciela. Przyjaciel zasugerował, aby wypełniła swój…

kontyntynuj Prawdziwe historia seksu

Miłośnik czasu w szkole

★★★★(< 5)

kochać się ze ślicznotką, którą znam ze szkoły językowej.…

🕑 8 minuty Prawdziwe Historie 👁 7,287

Imiona zostały zmienione, aby chronić zaangażowanych ludzi. Jak wielu z was wie, zeszłego lata przeprowadziłem się do nowego kraju, Izraela. Bez wchodzenia w te wszystkie polityczne bzdury, to…

kontyntynuj Prawdziwe historia seksu

Jak stałem się chętnym rogaczem

★★★★★ (5+)

Jak zostałem rogaczem, zanim to się stało…

🕑 5 minuty Prawdziwe Historie 👁 82,664

Stałem się chętnym rogaczem na długo przed tym, zanim zerżnęła pierwszego z wielu innych mężczyzn. Stało się to podczas zabawy i to, co wydawało się zabawą, było naprawdę…

kontyntynuj Prawdziwe historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat