Uczucie 2

★★★★★ (< 5)

Sam i Kaori planują swoje życie, ale czasami życie jest okrutne.…

🕑 15 minuty minuty Powieści Historie

Liceum się skończyło. Lato się skończyło. I studia się skończyły.

Sam i Kaori nigdy nie spędzili razem więcej niż jeden dzień. Ze wszystkimi ich przyjaciółmi żartującymi i błagającymi o wieczorne wyjścia dziewczyn i chłopaków, nigdy nie wykonywali żadnej z tych czynności. Wszystko, co zrobili, zostało zrobione razem. Czasami ich przyjaciele zastanawiali się, czy są częścią jakiegoś kultu, który gloryfikuje kult seksu, który pranie mózgów ich wyznawcom. Jednak zawsze powtarzali tę samą odpowiedź od czasu do czasu.

Kochali się i to było takie proste. Sam znalazł pracę zajmującą się marketingiem dla małej firmy w San Diego, podczas gdy Kaori stał się jednym z najbardziej perspektywicznych artystów w południowej Kalifornii. Wprowadzili się do mieszkania, w którym mieszkali niecały rok. Było późne popołudnie i zaplanowali wyjście na kolację.

Rezerwacje trzeba było rezerwować z co najmniej miesięcznym wyprzedzeniem, aby uzyskać przyzwoite miejsca. Kaori ubierała się. Miała na sobie białą, wsuwaną sukienkę, odsłaniającą plecy i wyrzeźbioną do bioder.

Biała koronkowa bielizna, którą nosiła pod spodem, była dla Sama; wiedziała, jak bardzo się podniecał, kiedy nosiła tę bieliznę. Jej piersi urosły z biegiem lat i zaczynały się pokazywać małym dekoltem, jaki robiła sukienka. Z włosami upiętymi lakierowanymi pałeczkami i okularami w prostokątnych oprawkach na oczach, była gotowa do wyjścia na kolację. "Czy jesteś gotowy, aby iść Sammy?" zapytał Kaori.

„Spóźnimy się, a wiesz, jak uparci francuscy kelnerzy nie mogą na nic czekać”. Nie odpowiedział. – Sama? zapytała ponownie.

"Sam jesteś…" zanim zdążyła skończyć, położył ręce na jej ramionach i delikatnie ją masował. – Mam lepszy pomysł – powiedział Sam. – A co to może być? Kaori odpowiedział. Obrócił ją tak, by mógł spojrzeć w jej piękne brązowe oczy.

"Pamiętasz nasz pierwszy pocałunek, Kaori?" - Oczywiście, że tak. To było jedno z najbardziej żywych wspomnień, jakie mam o nas. Dlaczego pytasz mnie kochanie? „Kaori… byłaś najlepszą rzeczą, jaka mi się kiedykolwiek przydarzyła. Lata, które spędziliśmy razem, były błogosławieństwem.

Nawet podczas studiów, kiedy większość związków się rozpada, nadal byliśmy silni”. „Wiem, te wszystkie dziewczyny, które widziałem, próbujące nakłonić cię do rżnięcia ich, nigdy tego nie zrobiłeś. Tak jak kilku facetów śliniło się nade mną, kiedy pozowałam nago na lekcjach dobrego rysowania.

Próbowali mnie od ciebie odciągnąć, ale zawsze do ciebie wracałem. Nawet bez małych kłótni wciąż się kochamy i nie tylko. Ale Sammy, dlaczego o tym mówisz? Owinął dłonią tył jej głowy i delikatnie ją pieścił. Jednak Kaori miał najdziwniejsze przeczucie, że coś jest nie tak. – Sammy, co się dzieje? Sam odsunął się od niej o co najmniej stopę, a potem wsunął rękę do kieszeni.

Kiedy to zrobił, zaczął klękać. W tej samej chwili Kaori sapnęła i zaczęła płakać. Wiedziała, co robi, ale to wciąż odbierało jej życie i przyspieszało jej bicie serca.

Sammy wyciągnął pudełko i podał je do ręki. „Kaori Nakamura, kiedy spotkaliśmy się po raz pierwszy, było w złych warunkach. Kiedy dorastaliśmy, zawsze miałem to uczucie, którego nie mogłem zignorować. Coś we mnie płonęło w moich instynktach. więcej i upewniając mnie, co czułem.

Kocham cię Kaori. Nie wyobrażam sobie życia bez ciebie u mojego boku. Następnie otworzył pudełko i tam zobaczyła swój pierścionek, był to piękny złoty pierścionek wysadzany kanałami z niebieskimi szafirami i diamentami. Zaczęła bardziej płakać, pokochała kolor żółtego złota, pokochała projekt, a jej miesiącem urodzin był wrzesień, szafir był jej kamieniem narodzin. "Tym pierścieniem daję ci nie tylko moją miłość, ale i moje życie.

Kaori Nakamura… czy uczynisz mi zaszczyt… bycia moją oblubienicą?" Ze łzami radości w oczach i miłością do niego przybraną, nie spieszyła się, aby nabrać sił, a potem to wyszło. "Tak Sam Williams. Tak, wyjdę za ciebie." Rzuciła się na niego i pocałowała go tak mocno, że prawie cierpiał. Upadli na podłogę, a ona siedziała teraz na nim okrakiem.

Sammy wyjął pierścionek z pudełka i wsunął go na serdeczny palec swojej narzeczonej. Spojrzała na niego, gdy chodził na jej ręce i kiedy pasował, znów go pocałowała zaczęła zdzierać z niego ubranie. „Potrzebuję cię teraz, kochanie. Potrzebuję twojego kutasa głęboko we mnie. Pieprz mnie kochanie.

Jej wymagające słowa sprawiły, że Sam był twardy i wzniesiony. Wyszedł z bokserek i zaczął zdzierać jej sukienkę. Zobaczył bieliznę, którą miała na sobie, i wkurzył go nienasyconym pożądaniem. Chwycił jej piersi, wziął miseczki i zerwał je z jej ciała, puszczając jej piersi w dłonie i zaczął wykręcać jej sutki.

Kaori czuła, jak jego główka z twardym kutasem naciska na krocze jej białych koronkowych majtek, sprawiając, że jest mokra od jej soków. Następnie odsunęła na bok krocze majtek i chwyciła kutasa Sama i musnęła głową o spuchnięte usta. Jednym pchnięciem wepchnął swojego kutasa do jej mokrej, ciepłej cipki i uderzył prosto w jej punkt G.

Kaori wydała okrzyk z obciążenia, gdy poczuła, jak się wciska. Czuła się, jakby był większy niż kiedykolwiek i że zamierza podzielić ją na dwie części. Sam złapał ją za tyłek i ścisnął mocno, aby mógł sięgnąć jeszcze głębiej w jej seks. Kaori czuła, jak jego jaja napierają na nią z każdym pchnięciem i uderzają mocniej, by wciągnąć go jeszcze głębiej.

Czuli, że prawie tam są. Sammy poczuł ukłucie narastające w jego mosznie. "O Boże kochanie, przyjdę, przyjdę!" „Też to czuję, och KURWA IM BĘDĘ DOJŚĆ!!!” Słysząc, jak Kaori przeklina, podniecił go jeszcze bardziej.

"DZIECKO, DZIECKO, DZIECKO…, JUŻ PRZYJDĘ!" "ME TOOOOOOOOOOOAAAAAAAAAAAAAAAAAAAH" Sammy w końcu uwolnił swoją spermę w Kaori i wypełnił ją każdą kroplą, jaką miał. Oboje podeszli tak mocno, że naciągnęli mięśnie, próbując się powstrzymać. Jej paznokcie wbiły się tak głęboko w jego ramiona, że ​​przebiła skórę. Kaori upadł na Sammy'ego; trzęsła się, ponieważ jej ciało było w jednym ostrym orgazmie.

Obaj oddychali teraz ciężko, próbując się zregenerować. Kiedy złapali oddech, spojrzała na niego i uśmiechnęła się tak radośnie. „Sammy, nie mógłbym prosić o lepszego mężczyznę.

Chcę spędzić z tobą resztę życia”. "Będziesz Kaori. Kocham cię" "Kocham cię" Minęło dziewięć miesięcy i wszystko układało się dobrze. Z aprobatą rodziców schowaną pod ich duszami i wszystkimi planami dobiegającymi końca, Sam i Kaori byli na szczycie świata i nie mogli być szczęśliwsi.

Tam do ślubu minął miesiąc i od jego propozycji kochali się i codziennie i nigdy się nie męczyli. Każdego dnia stawali się bardziej żądni przygód i próbowali nowych sposobów na seks, kochanie się i ruchanie jak szalone. Pewnego dnia Sam wrócił do domu i znalazł na drewnianej podłodze ślad płatków róż.

Wiedział, że to szlak i zaczął nim podążać. Jego pierwszym celem była notatka na kuchennym stole. Otworzył go i przeczytał wiadomość.

To brzmiało: „rozbierz się do naga i chodź za mną”. Mógł wyczuć jej perfumy na karcie, a także wyczuć ślad jej płci na karcie. Dokuczała mu, a on chciał więcej. Zdjął wszystkie swoje ubrania i szedł za płatkami róż. Zaprowadzono go do sypialni.

Otworzył drzwi i czekał na nią czekającą na niego na ich łóżku. Jednak widział tylko arkusze z czarnego drewna bukowego. Rozejrzał się za nią, ale nigdzie jej nie było. Podszedł bliżej łóżka i dotknął pościeli.

Miały 1000 nitek i czuł się jak masło na czubkach palców. Potem znów powąchał jej perfumy, ale zanim zdążył się odwrócić, aby zobaczyć, poczuł, jak dłoń chwyta jego penisa i usłyszał, jak mówi. - Nie waż się odwrócić, niewolniku. Słyszysz mnie? powiedziała. "Co on." Sam zaczął, ale potem zatrzymał się, ponieważ poczuł, jak ręka na jego kutasie ściska się bardzo mocno i uciszył go.

„To jest twoje ostatnie ostrzeżenie. Nie odwracaj się i nie mów ani słowa. Rozumiesz?” zażądała. Szybko potrząsnął głową, tak, i poczuł ją i zwolnił nacisk na swoim twardym, pulsującym kutasie. "Dobry niewolnik.

Potrzebujesz trochę dyscypliny, a ja ci to dam." Kaori była ubrana w obcisły lateksowy strój dominy, który miał zapięcia, sprzączki i łańcuszki rozrzucone wokół jej piersi. Na jej gorsecie nie było miseczek, więc jej piersi wylewały się, a brązowe sutki były bardzo sterczące. Lateksowe stringi i czarne kabaretki tylko uwydatniały krągłości jej ciała. Chwyciła opaskę na oczy i przywiązała ją do głowy Sama.

Po zabezpieczeniu węzła na opasce, przeczesała jego plecy lewą ręką, podczas gdy prawą wciąż ściskała jego kutasa, zastanawiając się, czy czuje, że ma na sobie aksamitną rękawiczkę, gdy jest głaskany. Odwróciła go i znowu przemówiła. — Nie waż się mnie dotykać.

Rozumiesz? mówiła z odrobiną uniesienia w głosie. Sam skinął głową tak, a następnie został wepchnięty na łóżko, gdzie natychmiast usiadła okrakiem na jego ciele. Złapała batonika i zaczęła przeciągać nim po jego klatce piersiowej, skupiając skórzane paski tak, by dotykały jego jędrnych sutków. Zaczął sapać, gdy poczuł chłostę, a także poczuł hic kutasa napierającego na skórzane krocze jej stringów. Nie mógł powiedzieć, ale Kaori uśmiechała się tak szeroko, starając się nie wydać jęku, który pokazałby Samowi, że nie ma nad nim kontroli.

Szybko podniosła głowę do tyłu i odepchnęła chłostę. Następnie złapała szpicrutę, którą rzuciła w klatkę piersiową Sama. Zaczął jęczeć i jęczeć głośniej za każdym razem, gdy Kaori uderzał mocniej.

Prawie uderzyła tak mocno, że plon prawie się złamał. Sam cierpiał, ale nie chciał, żeby przestała. Jej oddech również stał się głośniejszy.

Zobaczyła jedno miejsce na jego klatce piersiowej, które zaczęło przybierać intensywną czerwień i pochyliła się, by szybko ją ugryźć. Sam prawie doznał orgazmu, kiedy ugryzła. Jęknął tak głośno, że prawie niepokoił sąsiadów.

Po usłyszeniu jego jęku wiedziała, że ​​jest gotowy. „Byłeś bardzo dobry, niewolniku. Pozwolę ci zdobyć nagrodę.

Pozwolę ci teraz pieprzyć moją cipkę, ale lepiej wykonaj bardzo dobrą robotę, bo inaczej będziesz cierpieć”. Kaori przemówił. Objął ją ramionami i przewrócił na plecy. Ssał jej szyję, podczas gdy jego ręce zsuwały się po jej stringach. Jego lewa ręka przesunęła się w górę i dotknęła jej ust, aby zobaczyć, jak bardzo była mokra.

Kaori wciągnął głęboki oddech, dotykając jej ust. Nachylił się do jej ucha i przemówił. "Teraz jesteś moja, ty brudna dziwko." Uwielbiała, kiedy Sam rozmawiał z nią sprośnie i prawie podszedł, słysząc słowa, ale potem poczuła, jak kutas Sama wciska się i chwyciła go mocno mięśniami pochwy. Czuł, jak chwyta go i naciska bardziej. Potem Sam zaczął pompować w nią swojego twardego kutasa, czując, jak każdy mały milimetr jej seksu wsysa go, aby mógł sięgnąć więcej.

Szybko owinęła wokół niego nogi i próbowała wciągnąć go w swoją mokrą cipkę. Pieprzyli się jak zwierzęta, zaciekle, ale jednocześnie kochający. Kiedy żadne z nich nie mogło już dłużej wytrzymać, Kaori miała jeszcze jedną niespodziankę.

Gdy Sam miał już przyjść, sięgnęła w dół z aksamitną rękawiczką wciąż na dłoni i szybko chwyciła jego jądra i ścisnęła. Poczuł jej uścisk i wybuchł w niej. Napełnił ją taką ilością spermy, że miała wrażenie, że zaraz wybuchnie. Potem podeszła i mocno ugryzła go w ramię.

Pozostali na tej jednej pozycji przez ponad minutę, aż w końcu padli z wycieńczenia. Spojrzała na niego i zdjęła opaskę. Zobaczył ją z zarozumiałym uśmiechem i powiedział do niego: „Dobry niewolnik”. Odwzajemnił uśmiech i powiedział: „Dobra zdzira”. Oboje śmiali się i znowu pocałowali.

Dwa tygodnie do ślubu. Poszli do krawców, aby dokonać ostatecznych przymiarek smokingu i sukni. Przyjaciele Kaori widzieli ją w sukni ślubnej i zazdrościli jej tego, jak pięknie wygląda.

Kiedy się uśmiechnęła i obróciła swoje ciało, Kaori zaczęła czuć zawroty głowy. Po prostu przedstawiła to jako nerwy. Potem zrobiło jej się gorąco. Jej ciało czuło się teraz, jakby płonęło. Upadła na podłogę tak szybko, że jej przyjaciele nawet nie wiedzieli, co się dzieje.

"Kaori? KAORI?" krzyczeli. Podbiegli do niej i próbowali ją zatrzymać, ale cierpiała. Nie mogła oddychać. "ZADZWOŃ TERAZ NA 911!" Sam dopasowywał się do swojego dołu, kiedy jego drużba Max odebrał telefon od druhny Deanny.

Na jego twarzy pojawił się wyraz przerażenia, kiedy powiedziała mu, co się dzieje. Musiał powiedzieć Samowi. Musiał mu powiedzieć, że jego narzeczona została przewieziona do szpitala. "Sam…" przemówił Max.

"Tak jest bracie?" odpowiedział. Gdy tylko zobaczył twarz Maxa, miał wrażenie, że coś jest strasznie nie tak. – Co się dzieje? Co się stało? "Kaori została przewieziona do pomnika Scrippsa. Upadła, stary, nie wiedzą dlaczego" odpowiedział Max. Złapał kluczyki, wsiadł do samochodu i szybko pojechał do swojej ukochanej.

Kiedy dotarł do poczekalni, zobaczył pokojówki panny młodej i resztę rodziny; mama, tata, jego matka i ojciec, wszyscy tam byli. Wiedział, że coś poszło w najgorsze. Lekarz odciągnął go na bok. „Przykro mi, że to panu mówię, ale nie radzi sobie dobrze.

Obawiam się, że jej stan jest dość ciężki”. - Co masz na myśli? Jaki warunek? „Nie mamy wyników badań krwi z laboratorium, ale na podstawie jej zdjęć rentgenowskich wygląda na to, że zachorowała na zaawansowane zapalenie płuc. Podajemy jej wszystkie antybiotyki, jakie mamy, ale nie wydają się wyrządzać jakiekolwiek szkody bakteriom. Przykro mi to mówić panu Williamsowi, ale ona zanika i szczerze mówiąc nie wiem, ile jeszcze jej zostało.

Sam był teraz we łzach, próbując zachować spokój. "Kiedy mogę ją zobaczyć?" – Nie śpi i prosi specjalnie o ciebie. Możesz ją teraz zobaczyć.

Droga do jej łóżka była krótka, ale wydawało się, że czas zwolnił i utrzymywał jego ciało w zawieszeniu. Tylko jego umysł pędził. Nawet nie pomyślał o tym, kiedy umrze.

Zawsze myślał, że zestarzeje się z Kaori i będą mieszkać w ich domu, otoczeni dziećmi. Wybrali nawet swoje imiona. Ich pierwszą miała być dziewczynka, Elizabeth Maria, potem ich syn Xavier, ich bliźniacy Sean i Patrick oraz ich druga córka, Stephanie Moira. Pamiętał, że rozmawiali o innych imionach, ale ich nie pamiętał. W końcu dotarł do jej łóżka i stanął obok niej.

Jej oczy były zamknięte. Spojrzał na nią i nie mógł powstrzymać płaczu. Obudziła się i zobaczyła go ze łzami w oczach. Uśmiechnęła się swoim wspaniałym uśmiechem i podniosła rękę, by dotknąć jego twarzy.

Pochylił głowę i trzymał ją za rękę. Zaczęła mówić, ale jej głos był niski i spowolniony przez jej ograniczony oddech. „Chcę, żebyś coś wiedział, Sam.

Miałem dzisiaj sen. Widziałem własną śmierć. Ale z jakiegoś powodu czułem się jak w kawałku.

W głębi serca wiem, że niedługo umrę”. Gdy tylko usłyszał te słowa, prawie się załamał. „Wiem, że to nie jest to, co planowaliśmy, ale tak właśnie jest.

Pamiętaj tylko, że cię kocham i że pomogłeś zmienić moje życie. Wiem, że będziesz smutny, kiedy odejdę. Nie bądź.

Nie gotuj się do łez przez cały nasz wspólny czas. Ciesz się wiedząc, że odmieniłeś czyjeś życie. Proszę spróbuj pokazać innej kobiecie to, co pozwoliłeś mi zobaczyć; wspaniały inteligentny człowiek Będę nad tobą czuwał Sam pamiętaj zawsze będę cię kochać i zawsze będę z tobą w twoim umyśle, ciele i duszy.

Kocham cię Sammy. Ze wszystkim, co mógł zebrać, powiedział: „Kocham cię, Kaori”. Uśmiechnęła się, wypowiadając te słowa. Zamknęła oczy i wypuściła jeden powolny, ostatni wdech. Siła w ramieniu zniknęła.

I usłyszał, jak jej maszyna podtrzymywania życia jest płaska. I w jednej chwili… Kaori Nakamura zniknął. "Kaori? KAAAAOOOOOOORIIIIIIIIIIII!!!!..

Podobne historie

Road Trips for Peter (Rozdział czwarty)

★★★★★ (< 5)

To wszystko jest wymyślone! Nic się nie wydarzyło! Więc bądźcie fajni!…

🕑 16 minuty Powieści Historie 👁 1,767

Lecąc ulicą w moim Priusie! W kierunku więcej miłości. Tym razem wracałem na zachód, ale zatrzymałem się na południu. Tym razem poznam prawdziwą Południową Damę, że tak powiem!…

kontyntynuj Powieści historia seksu

Road Trips for Peter (Rozdział trzeci)

★★★★(< 5)
🕑 15 minuty Powieści Historie 👁 1,653

Jadąc drogą! Poruszałem się na południe i spędzałem czas z moimi małymi kwiatami i babeczkami. Każdy okazał się świetny w uprawianiu miłości. Być może była to konsekwentna cecha…

kontyntynuj Powieści historia seksu

Road Trips for Peter (Rozdział pierwszy)

★★★★★ (< 5)
🕑 13 minuty Powieści Historie 👁 1,827

Zaprzyjaźniłem się również z wieloma osobami. Z wieloma z nich szyfrowałem. Wiesz, gdzie uprawiasz seks online z inną osobą w czasie rzeczywistym. Może nigdy tak naprawdę nie wiesz, kim oni…

kontyntynuj Powieści historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat