The Guy Next Door - Rozdział 6

★★★★(< 5)

Jane i Matt wyjeżdżają w podróż służbową na tydzień... Tydzień debachery i poszukiwań!…

🕑 15 minuty minuty Powieści Historie

Szybki numerek, masturbacja, dokuczanie, anal, wibrator, seks, oralny, dokuczanie przez telefon The Guy Next Door - Rozdział 6 Jane miała tydzień w swojej nowej pracy. Firma Matta ostatecznie przyjęła ją na sekretarkę, chociaż musiała wyznać mężowi, że straciła poprzednią pracę. Jego odpowiedź wcale nie była miła, w rzeczywistości dał jej tylko kilka tygodni na znalezienie innej pracy, mówiąc, że brakuje im gotówki.

Jane pomyślała, że ​​to prawda, ale tylko dlatego, że większość wypił w pubie. Więc miała szczęście, że dostała tę pracę. Niestety widzenie Matta przez większość dnia, a tak naprawdę praca w tej samej firmie, miało swoje wady.

W ciągu dnia była bardziej napalona niż kiedykolwiek, a jej kumpel był w tym samym budynku, więc ta myśl okazała się dla Jane nie do zniesienia. Nie do zniesienia było również to, że wprowadzono ją do sali konferencyjnej, by dyktowała. Jej umysł wędrował za każdym razem, gdy to się wydarzyło, myśląc o przesłuchaniu, które znosiła, a jej ciało rozpościerało się na krześle, gdy Matt pieprzył ją od tyłu. Zawsze się uśmiechała, kiedy przypominała sobie, jak jej majtki zostały w tyle.

Dobrą rzeczą było to, że wciąż się pieprzyli, kiedy tylko mogli, a to oznaczało świat dla Jane. Szef-sekretarz, ostatecznie nie zrobił tak dużej różnicy. Tak więc z niepokojem pewnego wieczoru wracała do domu i zastanawiała się, jak przekazać mężowi złe wieści. "Nic na to nie poradzę", powiedziała Jane, "to część mojej nowej pracy!" „Dlaczego, do cholery, musisz iść… dlaczego nie ktoś inny”, krzyknął Bill.

„Ponieważ to moja praca, a Brian jest tym, dla kogo pracuję” - odkrzyknęła Jane. "Ale cały tydzień w jakimś wymyślnym mieście!" - zawołał Bill. „Obawiam się, że tak…” - odpowiedziała. „Jakieś wymyślne miasto… jakiś wymyślny hotel… jakiś elegancki pokój, wszystko sam.

Praca, praca, praca w ciągu dnia… co za wakacje. będzie mieć eh! " - Martwisz się tylko o to, kto zrobi ci pierdolony obiad i śniadanie… - uniosła brwi, patrząc na niego. „W każdym razie muszę jechać w niedzielę… przynajmniej dostaję za to więcej pieniędzy”.

Bill zacisnął usta na myśl o wpłynięciu większej ilości pieniędzy i przerwał rozmowę. Gdy zbliżała się niedziela, Jane spakowała do małej walizki odpowiednie ubranie robocze i eleganckie, ale swobodne ubranie wieczorowe. Miała spotkać się z Brianem w biurze i wieczorem mieli jechać do Londynu. - Zrobiłam ci kilka posiłków w tygodniu - powiedziała, całując męża na pożegnanie.

- Do zobaczenia w sobotę - powiedziała i udała się do biura. Jane przybyła do biura trochę wcześniej, ale Brian obiecał, że odbierze ją o 6: właśnie po to, by odbyć podróż w odpowiednim czasie. Podjechał samochód firmowy Hondy. Przydymione szklane okna nie pozwalały jej zobaczyć, kto jest w środku, przeszła na stronę pasażera i otworzyła drzwi. „Brian miał problem, nie mógł tego zrobić,” powiedział Matt, „wygląda na to, że to my we dwoje na tydzień… chyba będziemy musieli sobie poradzić! - powiedział wyglądając na rozczarowanego.

Jan przygryzła wargę i uśmiechnęła się, zastanawiała się, czy będzie musiała grać przez cały tydzień, czy może po prostu być sobą. Cholera, pomyślała nawet, czy cała podróż została wymyślona, ​​żeby Matt mógł dostać się do jej majtek. Podobała jej się ta myśl. Wsiadła do samochodu, a Matt pojechał do Londynu. „Właściwie będziemy musieli trochę popracować” - wyjaśnił jej - „całkiem sporo, ale w międzyczasie, myślę, że czas jest nasz” - powiedział.

Jane słuchała jego słów, gdy opowiadał jej wszystko o ich misji w Londynie i o tym, co muszą osiągnąć, gdy tam byli. Nasłuchiwała uważnie, aż uśmiech pojawił się na jej twarzy, po czym całkowicie straciła fabułę. Podniosła się ze skórzanego siedzenia i ściągnęła majtki do kostek.

Matt rozmawiał z nią w tym czasie i myślał, że po prostu się dostosowuje, ale przestał mówić, gdy zobaczył, jak zdejmuje majtki. Jane powąchała je, a potem rzuciła nimi w Matta, kiedy prowadził. Wylądowali na jego kolanach. - Równie dobrze możesz je mieć teraz! wykrzyknęła: - Resztę dam ci, kiedy tam dotrzemy - powiedziała, uśmiechając się triumfalnie. „Niezły pomysł”, powiedział Matt, „bez majtek przez cały tydzień jest dla mnie dobry”.

Jane uśmiechnęła się do niego, on odwzajemnił uśmiech, ale nie był przygotowany na jej kolejny akt rozpusty. Uniosła spódnicę spod siebie i podciągnęła spódnicę dookoła talii. Następnie położyła lewą nogę na przedniej szybie, a prawą nogę tak blisko dźwigni zmiany biegów, jak tylko mogła. Jane głaskała i palcowała swoją cipkę, opierając głowę o skórzane zagłówki.

Matt w połowie obserwował drogę, a częściowo ją. Nie było to jego najlepsze doświadczenie z jazdy, ale z pewnością najbardziej erotyczne do tej pory. Po kilku milach Jane zaczęła jęczeć, dotykając się. "Jesteśmy już prawie na miejscu!" wykrzyknęła, „czy będę musiała się znieść…” powiedziała Jane, podnosząc palec do ust i polizając go. - Możesz poczekać około pięciu minut - powiedział Matt, przymykając oczy, patrząc na jej bezmyślne zachowanie.

„Przypuśćmy, że tak…” odpowiedziała patrząc na krocze Matta po raz pierwszy. - Masz tam trochę wybrzuszenia - powiedziała. Matt nic nie powiedział i jechał tylko trochę szybciej. Przybyli do hotelu i Matt rozładował torby. Po jednej torbie ubrań każda i mniejsza, która według Jane zawierała obciążenie pracą.

Dotarli do biurka i Matt je zameldował. - Dwa pokoje? zapytała Jane. „Tak, chociaż obok siebie,” powiedział Matt, „inaczej nie byłoby tak samo,” uśmiechnął się.

Położył dłoń na tyłku Jane i wsunął dłoń i palce między pęknięcie jej tyłka, rozmawiając z recepcjonistką. W końcu wręczono im klucze do swoich pokoi i udali się do wind. Mieli szczęście, że udało im się zdobyć jednego dla siebie. Weszli do środka i od razu Jane zaczęła pieścić kutasa Matta.

Szarpnęła go, potarła i pociągnęła. Uklękłaby z rozstawionymi nogami i zassała, ale winda zapiszczała, a damski głos oznajmił, że drzwi się otwierają. "Zepsuć sport…" powiedziała Jane do pani windy.

Matt uśmiechnął się. Dotarli do swoich pokoi, a Matt pomógł Jane wejść do jej pokoju z torbami. "Dlaczego mam obie torby?" - zapytała Jane.

„Cóż, jest ku temu powód,” zaczął Matt, „jest tam kilka paczek, które możesz nosić na każdą noc naszego pobytu. Musisz je otwierać tylko pojedynczo, a jedna z nich jest do użytku prywatnego …" powiedział. Jane uśmiechnęła się do niego.

„Mam nadzieję, że zgadłem” - powiedział Matt. „Do zobaczenia za około godzinę”, powiedział Matt, wychodząc z jej pokoju, „zamierzam się umyć. Powinieneś otworzyć pierwszy dzień!” wykrzyknął.

Jane nie mogła się doczekać, a gdy tylko wyszedł, otworzyła torbę i wyjęła brązowe papierowe opakowanie z napisem Dzień. Była zaintrygowana i chociaż nigdy nie otwierała pozostałych, szybko wyczuła każdy z nich. Pomyślała, że ​​trzeci dzień był intrygujący.

Otworzyła dzień 1 i zdjęła: czarne pończochy ze szwem z tyłu; czarny gorset z wbudowanymi szelkami, falbanami w okolicy biustu iu dołu. „Hmmm”, pomyślała, „bez majtek, jakie to dziwne!”. Ostatnim elementem był bardzo, bardzo smukły wibrator. Przekręciła koniec, razem z bateriami, pomyślała.

Jane wepchnęła wibrator na swoją cipkę. Cholera, to było przyjemne, pomyślała; Ale uznała, że ​​powinna utrzymać to podekscytowanie do późnego wieczora, w końcu rozebrała się i poszła pod prysznic. Matt zapukał do drzwi Jane dokładnie godzinę po tym, jak wyszedł. Otworzyła ją ubrana na czarno.

Matt wyglądał przystojnie, pomyślała. Miał na sobie elegancki ciemny garnitur i rozpiętą pod szyją koszulę. "Wyglądasz absolutnie cudownie!" powiedział do niej. Jane uśmiechnęła się i podziękowała mu.

„Co mam z tym zrobić?” zapytała, unosząc wibrator. „Cóż, włóż go do torebki i miej nadzieję, że nie odpali!” zawołał Matt. Jedli w hotelowej restauracji, nastrój był seksowny, a Jane czuła się bardziej niż erotycznie w sposobie, w jaki była ubrana.

Pomyślała, że ​​Matt jest niebiański. Ich pierwsza wspólna noc, samotna, seksownie ubrana i przy kolacji była więcej niż romantyczna. Po kolacji wrócili do swoich pokoi. Matt patrzył, jak Jane wychodzi do swojego pokoju. - Otwórz sąsiednie drzwi - powiedział do niej, uśmiechając się.

Matt wszedł do swojego pokoju. Jane otworzyła drzwi przylegające do ich pokoi i czekała, położyła torbę na łóżku i zastanawiała się, co będzie dalej. Od dłuższego czasu nie było nic i zaczęła się rozbierać.

Zdjęła sukienkę i powiesiła ją w szafie. Matt otworzył drzwi i stanął w progu, był nagi, jego kutas pięknie zwisał w dół. Oparł się o framugę drzwi. - Spodziewałeś się kogoś - powiedział. Jane odwróciła się i sapnęła na niego.

Spojrzała na jego nagość, gdy położyła obie ręce na biodrach / „Co cię zabrało…” powiedziała, „i!” wykrzyknęła, "nie jesteś jeszcze twardy". Matt bardzo szybko stawał się twardy, patrząc na Jane w gorsecie i pończochach. Jane podeszła do Matta, złapała go w dłonie i zaczęła pompować.

Spojrzała w stronę łóżka i zaprowadziła go tam. Niespodziewanie zadzwonił jej telefon. Spojrzała na Matta, wzruszyła ramionami, a następnie puściła jego fiuta, by podnieść słuchawkę.

To był Bill, jej mąż. - Cześć - powiedziała. Jane prowadziła ciągłą rozmowę ze swoim mężem, kiedy chodziła po pokoju, tak jak robisz to podczas korzystania z telefonu komórkowego. Potem uśmiech pojawił się na jej twarzy, gdy podeszła do Matta.

Zaczęła znowu głaskać jego penisa, mocno go mocując i wciągając jego gałkę w brzuch. - Bill, możesz chwilę poczekać, ktoś jest przy drzwiach - powiedziała nagle. Wyciszyła telefon. Jane usiadła na pośladkach i szeroko rozchyliła uda, a jej nogi spoczęły okrakiem na Matta, gdy zatopiła usta na jego penisie. Na chwilę położyła telefon na podłodze, by obiema rękami trzymać jego kutasa, gdy dziko go ssała.

Gdy Jane docierała do jego jąder, podniosła słuchawkę, a gdy polizała całą jego gałkę, odchyliła się lekko do tyłu i ponownie włączyła telefon. Kiedy mówiła, wpatrywała się prosto w wyprostowanego kutasa Matta. „Bill, coś mi wypadło,” uśmiechnęła się do słuchawki, oblizując usta w tym samym czasie.

„Mój szef chce, żebyśmy omówili kilka rzeczy przed jutrem, muszę już iść” - powiedziała, oblizując usta i patrząc na Matt. Z rozmowy, która nastąpiła, Bill nie był zbyt zadowolony, ale Jane przekonała go, że praca to praca, kiedy pochyliła się nad kutasem Matta i pozwoliła mu ocierać się o jej twarz. W końcu pożegnała się z Billem i obiecała, że ​​zadzwoni do niego jutro.

Jane wyłączyła telefon całkowicie, żadnych więcej telefonów, pomyślała. Ruszyła w stronę łóżka i zaczęła się na nie wspinać jak kotek w upale. Wyjęła wibrator z torby i wczołgała się po łóżku. Matt tylko patrzył, jak rozwija się przed nim jej lubieżność i erotyzm.

Jane odwróciła się i szeroko rozłożyła nogi, polizała wibrator, nie żeby musiał lizać, i tak była tam mokra. Następnie pozwoliła uderzyć pocierać się o swoją cipkę. Włączyła go nisko, czuła brzęczenie, mrowienie, które ją wywoływało, gdy pocierała nim swoją cipkę i łechtaczkę. W końcu wepchnęła go do swojej cipki, podkręcając ją trochę bardziej. Jej oczy były szeroko otwarte z pożądania.

Patrzyła na Matta masturbującego się swoim kutasem w nogach łóżka, gdy wsuwała go do swojej mokrej cipki. Ogromnie ją podnieciło, gdy zobaczył, jak głaskał swojego kutasa w ten sposób. Jane teraz otwarcie pieprzyła się z pełnym wibratorem. Kołysała swoim ciałem, dostosowując się do jej pchnięć.

„Wank your cock for me”, powiedziała Mattowi, kiedy pieprzyła się za pomocą brzęczącego narzędzia. Jęknęła swoim orgazmem w powietrze, gdy stanęła przed nim. Jej ciało drgnęło przed nim, Matt patrzył, jak w końcu się uspokoiła.

Można było uczciwie powiedzieć, że Matt był napalony jak diabli. Złapał ją za kostki i pociągnął w dół łóżka w swoją stronę. Jej ręce szybko przesunęły się w obie strony, aby ją ustabilizować, pozostawiając wibrator w jej cipce. Położył ją na brzuchu i powiedział, żeby stanęła na czworakach.

Jane szybko zastosowała się, wiedząc, że zostanie wyruchana przez jego wspaniałego kutasa. Matt wyciągnął wibrator z jej cipki, wciąż brzęczał w jego dłoni i przyłożył go do jej odbytu. Jane otworzyła szeroko oczy i szeroko się rozebrała.

Pomyślała, że ​​nigdy wcześniej tego nie robiła. Wibrator wbił się w jej odbyt za jednym zamachem, był cienki, dlatego Matt go wybrał. „Och… kurwa, to miłe”, zawołała Jane, „Tak, pieprz mnie tym w dupę”. Matt wepchnął ją w jej odbyt, a następnie wyciągnął i ponownie włóż, poruszając nią, gdy wepchnął ją w nią.

Jane kołysała swoim ciałem na wibratorze. Potem Matt wepchnął go do końca i zostawił tam. Jane poczuła, jak wchodzi w nią jego kutas. - O kurwa, tak - powiedziała, kiwając głową.

Jej oczy otwierały się i zamykały, gdy doznania w jej tyłku, a teraz jej cipka były doprowadzane do wrzenia. "Jestem cumming!" wykrzyknęła, „Czuję się dobrze i naprawdę spuszczam się…” powiedziała, patrząc przez ramię na Matta. Kiwała głową i uśmiechała się, patrząc na niego; bez przerwy wypowiadając „tak”.

Po tym Matt wepchnął swojego kutasa do końca w jej cipkę i zaczął ją pieprzyć. Jane przyszła natychmiast wraz z ruchem jego kutasa. Matt mógł poczuć jej konwulsje, kiedy wepchnął swojego kutasa do środka.

Czuł, jak wibrator drażni jego kutasa, a przy każdym pchnięciu jego penisa w jej cipkę wibrator poruszał się w jej tyłku. "Znowu cumming!" - zawołała Jane. Tym razem był mocniejszy, a ona zacisnęła swoją cipkę wokół jego penisa jak imadło i jeszcze raz wykrzyczała swój orgazm do pokoju. Matt kontynuował pompowanie jej cipki. Jego orgazm stawał się coraz bardziej naglący.

Chciał zalać jej cipkę swoją spermą, chciał spuścić się na jej tyłek i chciał spuścić się na jej twarz, a potem to wszystko zlizać. Chciał, żeby jego odwaga była wszędzie. Matt nie mógł zdecydować, gdzie chciałby dojść.

Jego kutas podjął decyzję za niego. Kiedy pompował w niej, wibracje wywoływały w jego jajach różnego rodzaju doznania. Matt ostro ją przeleciał.

Jane dochodziła po raz czwarty. Czuła się całkowicie wypełniona dwoma kutasami w jej wnętrzu. Czuła się, jakby była w niebie. Matt jęknął i chrząknął, ponieważ nie mógł już się powstrzymać. Spuścił się w jej cipkę, a potem przypomniał sobie trochę za późno, że chciał też spuścić się na jej tyłek i gdziekolwiek indziej.

Wyciągnął się, gdy myśli dotarły do ​​jego myślącego umysłu i pozwolił, by ostatni krem ​​spadł na jej odbyt. W końcu Matt wyciągnął wibrator z jej tyłka i wyłączył go. Rzucił go na podłogę. Oboje padli na łóżko i pocałowali się po raz pierwszy.

Noc była młoda i wkrótce zaczęli się namiętnie całować, gdy cipka Jane i kutas Matta nie mogli się doczekać drugiej rundy. Jane w końcu rozebrała się i wkrótce pieprzyła Matta na równych prawach. Po dwóch godzinach wściekłego pieprzenia w końcu się uspokoili. „Zostań ze mną dziś wieczorem” - poprosiła Matta.

Uśmiechnął się i przytulili się, zasypiając w swoich ramionach. Jane zdecydowała, że ​​lubi dwa kutasy. Zdecydowanie tak, pomyślała. Obudziła się z Mattem w ramionach, uśmiechnęła się, pocałowała go w kark, przesunęła dłońmi w dół i po jego ciele i chwyciła jego już twardego penisa.

Była piąta rano. Wtuliła się w niego i głaskała jego kutasa, chcąc, żeby się obudził i znów ją przeleciał. W końcu znów zasnęła.

Podobne historie

Road Trips for Peter (Rozdział czwarty)

★★★★★ (< 5)

To wszystko jest wymyślone! Nic się nie wydarzyło! Więc bądźcie fajni!…

🕑 16 minuty Powieści Historie 👁 1,767

Lecąc ulicą w moim Priusie! W kierunku więcej miłości. Tym razem wracałem na zachód, ale zatrzymałem się na południu. Tym razem poznam prawdziwą Południową Damę, że tak powiem!…

kontyntynuj Powieści historia seksu

Road Trips for Peter (Rozdział trzeci)

★★★★(< 5)
🕑 15 minuty Powieści Historie 👁 1,653

Jadąc drogą! Poruszałem się na południe i spędzałem czas z moimi małymi kwiatami i babeczkami. Każdy okazał się świetny w uprawianiu miłości. Być może była to konsekwentna cecha…

kontyntynuj Powieści historia seksu

Road Trips for Peter (Rozdział pierwszy)

★★★★★ (< 5)
🕑 13 minuty Powieści Historie 👁 1,827

Zaprzyjaźniłem się również z wieloma osobami. Z wieloma z nich szyfrowałem. Wiesz, gdzie uprawiasz seks online z inną osobą w czasie rzeczywistym. Może nigdy tak naprawdę nie wiesz, kim oni…

kontyntynuj Powieści historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat