The Guy Next Door - Rozdział 5

★★★★★ (< 5)

Jane traci pracę i idzie na rozmowę kwalifikacyjną... z korzyścią, jak się okazuje.…

🕑 13 minuty minuty Powieści Historie

Szybki seks, dokuczanie, manipulacja seksualna, oralny, uległość Facet z sąsiedztwa - rozdział 5 Jane obudziła się gwałtownie, radio właśnie się wyłączyło. Kurwa, pomyślała, jeśli to wyłączone, to jestem kurwa spóźniona. Jane z pewnością spóźni się do pracy, to też nie był pierwszy raz, a wcześniej otrzymała reprymendę. Pobiegła do biura i zastała szefa siedzącego na jej biurku. Podeszła powoli do niego i przeprosiła za spóźnienie.

Bez wątpienia dał jej znać. Błagała go, żeby ją zatrzymał, ale był nieugięty. Jane miała tydzień na znalezienie innej pracy, zanim wyszła z pracy. Pomyślała, że ​​to naprawdę spieprzyłoby jej męża. Zastanawiała się, czy upuszczenie majtek dla szefa byłoby w tej chwili dobrym pomysłem.

Zaparkowała tę myśl. Zrobiła jednak SMS-a do Matta, aby poinformować go o swoim położeniu, mimo że nic nie mógł zrobić. To było po prostu uspokajające ramię, na którym można się płakać, że tak powiem. Przez następne dwa dni Jane zajmowała się internetem, szukając innej pracy, desperacko próbując dostać się na rozmowę kwalifikacyjną, zanim będzie musiała powiedzieć mężowi straszną prawdę. Pomyślała, że ​​jako sekretarce nie powinno być trudno znaleźć pracę, a ona była szczególnie dobra, ale nie tak dobrze radziła sobie z terminowością.

Był czwartek i na szczęście miałoby to szczęście, że kontakt, o którym wiedziała, że ​​w branży zawodowej załatwił jej rozmowę kwalifikacyjną w dużym biurze bliżej jej domu niż miejsce, w którym obecnie pracowała. Trzymała kciuki, a raz także nogi. W piątek Jane myślała o wysłaniu SMS-a do Matta, ale jej wrażliwość ją pokonała. Prawie go nie widziała od ostatniego razu, ale to było zaledwie trzy dni temu. Uśmiechnęła się, kiedy myśl o Matcie przyszła jej do głowy.

Pomyślała, że ​​jest niezwykle troskliwy, dając jej przestrzeń, której potrzebowała z mężem, i szalejący seks, którego potrzebowała, kiedy go wezwano. Po masturbacji i doprowadzeniu się do cudownego orgazmu, w końcu wstała z łóżka, wzięła prysznic i udała się na rozmowę kwalifikacyjną. Przybyła do biura z odpowiednim wyprzedzeniem. Zameldowała się u recepcjonistki i kazano jej udać się na czwarte piętro, do pokoju dwudziestego jeden. Będzie tam ktoś, kto ją zobaczy.

Złapała windę i opuszczając czwarte piętro, trafiła do pokoju przesłuchań. Czekały tam cztery inne osoby, wszystkie kobiety, wszystkie wspaniałe, a niektóre bardzo długonogi. Na swoją kolej czekała jedna blondynka. Jane siedziała naprzeciw niej, a jej myśli przepływały przez myśli o Jenny.

Uśmiechnęła się, próbując spojrzeć w górę spódnicy blondynki i rzucić okiem na pończochy, a nawet lepiej, cipkę. Była rozczarowana. Pokój powoli się opróżniał, w rzeczywistości całe biuro było puste, gdy zbliżała się 5:30 wieczorem. W końcu została wprowadzona do sali konferencyjnej, gdzie przy długim stole siedziało czterech ankieterów. Piąty wyłonił się z bocznych drzwi.

Jej usta opadły, gdy patrzyła, jak podchodzi do środkowego krzesła panelu. Usiadł i spojrzał na nią. - Proszę usiąść - powiedział i wskazał Jane na krzesło przed nimi. Podniósł jej CV i przejrzał je. "Więc…" zaczął, "dlaczego dokładnie szukasz nowej pracy?" on zapytał.

„Coś bliżej domu, większe wyzwanie!” Jane kłamała. Pokiwał głową. „Twoje CV wygląda całkiem nieźle!” wykrzyknął. „Odsuń się…” poinstruował swoją drużynę, żeby ich bronić. Wszyscy zadali Jane kilka bardzo trafnych pytań na temat jej ostatniej pracy, tego, czego oczekuje od tej pracy, jej zdolności do pracy w nadgodzinach w razie potrzeby, wszystkich zwykłych podejrzanych, aż w końcu pytania wyschły.

- Chcesz nas o coś zapytać? on zapytał. „Nie… nie bardzo” - odpowiedziała Jane. „Jeśli dostanę pracę, może będę mogła ich wtedy zapytać” zamknęła się, nie chcąc wydać się na to tak zdesperowana. - Czy mógłbyś, proszę, zaczekać na zewnątrz - zapytał.

Minęło około dziesięciu minut, kiedy prowadzący rozmowę prowadzący rozmowę z pozostałymi członkami panelu wypytywał ich o Jane. Myślał, że wydała się najbardziej profesjonalna i posiadająca największe kwalifikacje i doświadczenie. Inni się zgodzili.

Jane siedziała w poczekalni i patrzyła, jak inni ankieterzy wychodzą z sali konferencyjnej. Po kolei skinęła głową każdemu z nich. Barbara pojawiła się jako ostatnia. - Pan Baxter zobaczy się teraz - poinstruowała Jane. - Dziękuję - powiedziała Jane, wstając i wracając do sali konferencyjnej.

- To wszystko, dzięki Barbaro, możesz już iść - powiedział i skierował swoją uwagę na Jane. "Usiądź proszę…", powiedział Matt. Jane ponownie usiadła naprzeciw Matta i skrzyżowała nogi. „Więc,” zaczął, „dlaczego dokładnie spóźniłeś się do pracy i straciłeś pracę,” zapytał ponownie, „tym razem prawda… proszę…” jego zachowanie było stanowcze i bardzo biznesowe.

Jane nie wiedziała, co powiedzieć, uderzyło ją między tą osobą, z której pieprzyła się z sąsiedztwa, a jej następną prawdziwą pracą. Postanowiła zachować ostrożność. „Wstawałam z łóżka późno i właściwie robiłam to raz za często” - przyznała.

- Och, daj spokój, Jane… prawdziwy powód, proszę - powiedział Matt. Tym razem mrugnął do niej. W myślach wypowiadał słowa „daj spokój - zagraj w grę Jane - możesz to zrobić.” Jane złapała mrugnięcie, rozejrzała się po pokoju, nie była pewna dlaczego, ale czułem się bezpieczniej.

„Masturbowałam się w łóżku - przyznała w końcu. „Przyszłaś?" zapytał. „No pewnie!" odpowiedziała. Matt skinął głową, w końcu się zorientowała, pomyślał.

„Czy często się masturbujesz?" „Tylko wtedy, gdy ja nie”. nie dać się głupio pieprzyć przez sąsiada ”- odpowiedziała.„ A więc dość często… ”odparł.„ Może częściej niż bym chciał ”, powiedziała,„ ale wiesz, ”zaczęła,„ orgazmy są cholernie cudowne, kiedy mimo wszystko cię uderzyły. „Matt skinął głową.„ Czy weźmiesz to w tyłek? ”zapytał. Matt bardzo kochał to przesłuchanie.

Jane skinęła głową.„ Uwielbiam to na górze, ”odpowiedziała szerokim uśmiech. „Czy kiedykolwiek lizałeś kobietę?" Matt natychmiast szukał wszystkich odpowiedzi „tak". Reszty dowiedziałby się wystarczająco szybko.

„Myślę, że tak,” odpowiedziała. „Czy ty, czy chciałbyś, żebyś ty, upuściłaś majtki na całość ten obcy… jak ja na przykład? ”zapytał. „Prawdopodobnie bym to zrobił” - odpowiedziała Jane. „Zrobiłabyś to, żeby dostać pracę…” Matt zostawił wiszące słowa i uśmiechnął się do niej po drugiej stronie stołu w sali konferencyjnej. Jane przybrała surową twarz, spojrzała na niego, a potem, jakby będąc przedmiotem manipulacji, powoli wstała z krzesła, wsunęła ręce pod spódnicę i ściągnęła majtki do kolan.

Pozwoliła im spaść na podłogę i nonszalancko z nich wyszła. Zaczęła siadać, kiedy Matt natychmiast przerwał jej działania. "Zatrzymać!" jego słowa były bardziej rozkazem niż prośbą.

"Pochyl się teraz!" Jane spojrzała na niego surowo i starała się nie uśmiechać. Powoli się odwróciła i zgięła w talii. Jej ręce sięgnęły do ​​oparcia krzesła, gdy pochyliła się do przodu. Utkwiła wzrok w ścianie naprzeciwko niej. Matt widział najcudowniejszą cipkę i tyłek ułożone przed nim, wspaniale zamknięte w pończoszkach i spódnicy, która sięgała jej do dolnej części pleców.

Linie jej pasa do pończoch wysunęły się ze spódnicy wokół ud, podczas gdy dwa, które rozciągały się na jej pośladkach, były przepiękne. Seksowna dziwka nawet lekko rozchyliła nogi, żeby mieć lepszy widok. Matt zaczął się poważnie podniecać. Podniósł się z krzesła i zaczął obchodzić stół konferencyjny. „Posłuszeństwo jest jedną z głównych cnót, które możesz mieć w tym miejscu” - mówił teraz, „jeśli będziesz robił to, co kazałeś, przez większość czasu będziesz tu ładnie pasował.

Jednak my nie tolerują błędy i spóźnieni ludzie. Zostaną ukarani ”. Słowa zaczęły rejestrować się w umyśle Jane i odkryła, że ​​oddycha nieregularnie, gdy jego słowa zmieniały ton i kierunek.

Usłyszała, jak Matt podchodzi za nią. - Jednak - kontynuował - nie widzę powodu, by cię karać za spóźnienie na rozmowę kwalifikacyjną, w końcu byłeś punktualny! wykrzyknął. Jane odetchnęła z ulgą. Prasnąć! "Argghhh!" - zawołała Jane, czując, jak jego ręka mocno uderza ją w tyłek. Rzuciła się do przodu, na próżno próbując złagodzić cios.

"Chociaż to, za co cię ukarzę, to twoje absolutnie rażące zachowanie seksualne w tej sali konferencyjnej. Jesteś i byłeś jedyną osobą, którą znam, która się w ten sposób ujawniła…" Łup! Inna ręka na jej tyłku piekła tak samo jak pierwsza. „Sprawiłeś, że mój kutas jest bardzo twardy… Pani Nelson… rzeczywiście bardzo twarda! Myślisz, że to sprawiedliwe?” zapytał ją.

"Nie proszę pana!" odpowiedziała. "Muszę zostać ukarany za moje zachowanie, proszę pana!" ona kontynuowała. "Tak mi przykro!" Matt się uśmiechnął. Łał! pomyślał, ma to na miejscu.

Prasnąć! Jeszcze jedna dłoń na jej pośladkach potwierdziła, że ​​Matt rzeczywiście miał zamiar ukarać ją za jej zachowanie. Następnie bez ostrzeżenia wyciągnął rękę między jej uda i dotknął jej cipki. „Myślę, że podoba ci się to… pani Nelson,” skomentował. „Absolutnie moczysz…” „Tak, proszę pana…” odpowiedziała. Matt wepchnął palec w jej cipkę.

Weszło bardzo łatwo. Jane jęknęła z każdym wewnętrznym pchnięciem palca. Następnie Matt podniósł jeden z jej pasów do pończoch i pozwolił mu uderzyć o jej pupę, kiedy go puścił. Jane znowu jęknęła.

Przez cały ten czas Jane wpatrywała się bezpośrednio w ścianę naprzeciwko. Nigdy nie odwracając się, żeby zobaczyć, co Matt zamierza zrobić dalej. Usłyszała otwieranie zamka błyskawicznego. „O kurwa, tak”, pomyślała, „w końcu on mnie przeleci”.

Jane zamknęła oczy i czekała, aż jego kutas w nią wejdzie. Było tylko jedno wyrażenie opisujące kutasa Matta i było to - sztywny jak cholera. Najpierw pozwolił swojemu kutasowi spocząć na jej tyłku. „To jest to” - pomyślała Jane - „On idzie na mnie!”. Matt przesunął swojego kutasa wzdłuż szczeliny jej tyłka i wzniósł się w powietrze.

Jane była bardzo rozczarowana. Pogładził swojego penisa w ten sposób kilka razy, zanim zdjął go z jej dotyku. Matt wyciągnął swojego penisa poziomo i umieścił go za nią.

„Proszę, pozwól mu teraz wznieść się do góry” - zażyczyła sobie tego w sobie. Matt przesunął swoim kutasem po jej wilgotnych i śliskich zewnętrznych ustach, rozkoszując się zmysłowym dotykiem i ekscytującymi wrażeniami, które dostał z dobrze naoliwionej cipki. „Kurwa” - pomyślała Jane. W końcu potrząsnęła głową.

Oddychała już ciężko, każdy dotyk był wspaniały, a każda drażniąca chwila wymykała się jej spod kontroli, była nie do zniesienia. W końcu warknęła. „Pieprz mnie swoim kutasem…” błagała i po namyśle dodała „proszę”. Matt uwielbiał to, a teraz ona go błagała, w końcu sprawił, że desperacko potrzebowała jego kutasa. Umieścił swojego kutasa przy wejściu do jej cipy i wepchnął go powoli.

Jane westchnęła z największym westchnieniem, jakie mogłaby mieć w tych okolicznościach. W końcu jego kutas wszedł do środka. Potem się zatrzymał.

„Proszę, nie przestawaj… wepchnij to we mnie," błagała ponownie, po czym dodała: „Byłam taką niegrzeczną dziwką!" „Nawet się masturbowałam, zanim przyszłam na ten wywiad” - wyznała. Matt uwielbiał słowa, których użyła: „dziwka”, pomyślał, „co za piękny termin”. Następnie Matt wepchnął swojego kutasa w jej cipkę jednym pchnięciem.

Jane sapnęła głośno, gdy w nią weszła, gdy wepchnęła się w nią i uderzyła w szyjkę macicy. Wydawało się, że drapie jej wnętrze, dając jej najbardziej zmysłowe doznania, kiedy się wycofywał, a potem ponownie w nią wpompował. Matt pompował przez dobrą minutę, najpierw powoli, a potem nadawał rytm.

W końcu złapał ją za biodra i mocno w nią pieprzył. Jane ponownie wydała głośne westchnienie przy każdym pchnięciu do wewnątrz, westchnienia, które zdawały się po prostu łączyć ze sobą i przekształcić w jeden głośny jęk ekstazy. Ekstaza napędzana uległością. Nieustanne pompowanie przez Matta jego kutasa w Jane również miało na niego wpływ.

On też zaczął chrząkać i jęczeć, gdy zaciskał zęby i patrzył, jak jego kutas wchodzi i wycofuje się z tej cipki, a jej piękny tyłek, który był pochylony przed nim, wyglądał cudownie. Ten widok po prostu podniecił go coraz bardziej, gdy patrzył, jak jego kutas wchodzi w nią. „Kurwa… tak… jestem sperma…” krzyknęła Jane, ostatnie słowo przerwał jej głośny jęk, gdy orgazm eksplodował w jej umyśle niczym fajerwerk chryzantemy. Kontynuowała cumming, podczas gdy Matt pompował mocniej i mocniej. Po wytryśnięciu większości swojej spermy w niej, Matt w końcu wyciągnął swojego kutasa i pozwolił, aby jego sperma wypłynęła na jej cipkę i uda.

Ładnie ją otulił. Gdy tylko Matt wyciągnął swojego kutasa z jej cipki, zastąpiła go jej dłoń. Jane wmasowała w to spermę, pokrywając przy tym ręce. Następnie wstała, odwróciła się i polizała swoją dłoń całkowicie wolną od odwagi tuż przed Mattem.

Matt odłożył fiuta i z powrotem zapiął spodnie. Po chwili złapania oddechu Matt odezwał się. - Cóż, pani Nelson - zaczął - myślę, że mogłaś się czegoś nauczyć, nie rób tego ponownie. kontynuował, po czym dodał: „Możesz już iść i dziękuję za poświęcony czas”. Jane zaczęła się schylać, aby zdjąć majtki z podłogi, ale Matt trzymał ją ręką.

"Zostają ze mną!" wykrzyknął. Jane podniosła swoją torbę i odwróciła się, żeby wyjść z pokoju. "Czy to oznacza, że ​​mam pracę?" - zapytała obracając na chwilę głowę. „Być może” - odpowiedział - „poinformujemy cię o tym we właściwym czasie”. Jane uśmiechnęła się i wyszła z pokoju, ruszyła do windy.

W takim tempie, pomyślała, będę potrzebować zupełnie nowej garderoby z majtkami, to druga para, którą teraz straciłam. Kiedy schodziła windą, poczuła charakterystyczne oznaki spermy wyciekającej z jej cipki i staczającej się po jej nodze. Wychodząc z windy, obejrzała się i zobaczyła kropelki spermy na podłodze windy. Uśmiechnęła się, „coś dla sprzątaczek” - pomyślała. Wróciła do domu, zastanawiając się, czy rzeczywiście dostanie pracę, SMS-a do Matta nie wchodziło w rachubę, musiała pozwolić temu jechać.

Matt usiadł na krześle, na którym właśnie przeleciał Jane. Zawinął jej majtki w dłoni i wydał głośne westchnienie. „Kurwa, co to za kobieta” - pomyślał.

Podobne historie

Wyspa Vanessy - Rozdział dziewiąty

★★★★★ (< 5)

Jedyna fantazja dziewczyny Vanessy.…

🕑 12 minuty Powieści Historie 👁 1,665

To było tak, jakbym posiadał jej ciało nie tylko z zewnątrz, jak już wcześniej, ale od wewnątrz. Kiedy bawiła się swoim ciałem lub ciałami innych kobiet w opowieści, robiła to moimi…

kontyntynuj Powieści historia seksu

Wyspa Vanessy - Rozdział ósmy

★★★★★ (< 5)

Vanessa i ja wspominamy nasz pierwszy raz.…

🕑 20 minuty Powieści Historie 👁 1,947

Popołudniowe słońce wlewało się przez okno sypialni, kiedy obudziłem się ze snu, w którym Vanessa swobodnie i luksusowo ssała mojego kutasa, by odkryć, że naprawdę swobodnie i luksusowo…

kontyntynuj Powieści historia seksu

Wyspa Vanessy - Rozdział siódmy

★★★★★ (< 5)

Czy seksowna Szkotka z brodą może przebić nudystów nastolatki z ostatniego rozdziału?…

🕑 14 minuty Powieści Historie 👁 1,730

„Chodź tutaj i usiądź wygodnie, a ja wymyślę historię” – zasugerowałem Vanessie. „Wiem, że nie wolno mi bawić się twoją cipką, kiedy to powiem, ale co z twoimi cyckami. Czy mogę…

kontyntynuj Powieści historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat