Ujawnia się niespodzianka Jenny, nieoczekiwany układ, zabawny dzień…
🕑 30 minuty minuty Powieści HistorieKiedy tydzień później wróciłem do domu, dom był pusty. Nie wiedziałem, gdzie są dziewczyny, ale cieszyłem się, że nie musiałem stawić czoła ich przesłuchaniu w chwili, gdy przekroczyłem drzwi. Zaniosłem walizkę z powrotem do pokoju, otworzyłem ją i wrzuciłem brudne ubrania do kosza na pranie. Bezpiecznie schowałam kilka pamiątek, które przywiozłam z Wisconsin: pół tubki lubrykantu, parę ciemnych, jedwabistych majtek przesiąkniętych zapachem Jenny i małe, zdalnie sterowane, wibrujące jajko – trochę zużyte. Byłem wyczerpany.
Zrzuciłem buty i opadłem z powrotem na łóżko, delektując się znajomym dotykiem własnej pościeli, własnych poduszek, własnego materaca. Po prostu leżałem, rozmyślając o wszystkim, co wydarzyło się w zeszłym tygodniu. Jakieś dwadzieścia minut później drzwi frontowe zatrzasnęły się i usłyszałam głośne głosy dziewczyn. "Rachunek!" Mel krzyknął. Minutę później rozległo się pukanie do moich drzwi.
Bill, jesteś w domu? - Tak - zawołałam, wstając niechętnie z wygodnego łóżka, by otworzyć drzwi. Po drugiej stronie nie tylko Mel, ale wszystkie trzy dziewczyny wpatrywały się we mnie wyczekująco. "Więc…?" – zapytał Bri.
"Więc?" Powtórzyłem. „No dalej, Bill. Opowiedz nam. Jak poszło?” Mel naciskał. – Było dobrze – powiedziałem.
Ale to oczywiście nie wystarczyło, by ich zadowolić. Dziewczyny wyciągnęły mnie z pokoju, zaprowadziły do kuchennego stołu i posadziły. Kris i Mel usiedli po obu stronach mnie, podczas gdy Bri wyjęła z lodówki butelkę limoncello i cztery kieliszki z szafki. Nalała po kieliszku dla każdego z nas. – Cóż… – podpowiedział Krzyś.
Wzięła swój kieliszek i skrzywiła się – czy to z powodu cytrusów, mdlącej słodyczy, czy palącego alkoholu, nie było jasne. "Co?" Zapytałam. "Jaka ona była?" Krzyś kontynuował. — Czy ją lubiłeś? "Przędzarka?" Powiedziałem, nadal udając głupka. „Jenny jest świetna.
Jest piękna, mądra i naprawdę zabawna”. - Więc jesteś teraz jak chłopak-dziewczyna? – zapytał Bri. – Cóż… – zaczęłam, niepewna, jak im powiedzieć, ani nawet co im powiedzieć. „Um… nie, nie sądzę…” „Co?” – zapytał Mel zszokowany. "Co się stało?" – Nic – broniłem się.
„Cóż, to znaczy, coś się wydarzyło… oczywiście… ale jest w porządku. Ja…” „Co ty?” Bri sondowała oskarżycielsko. "Co zrobiłeś?" „To nie ja. To ona.
Ona… tak naprawdę nie szuka teraz chłopaka…” „Dlaczego nie?” – zapytał Mel. - Myślałem, że naprawdę się kochacie. – Byliśmy – powiedziałem. „Po prostu…” „Po prostu…” powtórzyła Kris.
– Jest mężatką – wyznałam cicho. "Co?!" Wszystkie trzy dziewczyny wybuchły jednocześnie. "Cholera jasna!" - wykrzyknął Bri. – Myślę, że potrzebuję jeszcze jednego zastrzyku. Napełniła nasze kieliszki, a my przechyliłyśmy je do naszych gardeł.
Drugi był tylko trochę mniej obrzydliwy niż pierwszy, ale musiałam się zgodzić, zdecydowanie potrzebowałam drinka. — Kiedy się dowiedziałeś? – zapytał Kris. - Nie, dopóki nie dotrę do ich mieszkania - powiedziałem. „Ciągle powtarzała: „Mam tę niespodziankę! Mam tę niespodziankę! Naprawdę mam nadzieję, że ci się spodoba!” I tak dotarliśmy do jej domu, a na podjeździe stał inny samochód.
A kiedy weszliśmy do drzwi, tam był”. "Czekaj, co?" Mel krzyknął. — Naprawdę tam był? "Tak." — Więc wiedział? – zapytał Kris. – Aha – odpowiedziałem.
"To jest popieprzone!" – powiedziała Bri, nalewając trzecią kolejkę. - Tak, na początku było naprawdę dziwnie i niezręcznie - przyznałem. "Najpierw?" Mel powtórzył.
„Gdybym to był ja, powiedziałbym:„ Ach, do diabła, nie! i od razu stamtąd wyszedłem. Nie mogę uwierzyć, że zostałeś tam przez cały tydzień. – Co innego miałem zrobić? – spytałem defensywnie. „Mój bilet powrotny był dopiero dzisiaj.
Nie stać mnie na zakup kolejnego biletu, a już na pewno nie miałem pieniędzy na pobyt w hotelu przez cały tydzień. Nie znam nikogo w Wisconsin, kto mógłby przyjechać i odebrać mnie, czy coś. Nie miałem dokąd pójść, wiesz? "Wciąż…" powiedział Kris z uniesionymi brwiami. — Tak — zgodziłem się.
Mogłem poznać ich punkt widzenia. - Ale nie było tak źle. To znaczy, Jenny i Steve - to jej mąż - to w większości całkiem normalni ludzie. Ona jest pielęgniarką, a on pracuje w firmie elektrycznej… - Więc co się stało? – zapytała Bri, przerywając mi. „Cóż…” Stojący w salonie mężczyzna był po trzydziestce, miał drobną budowę i ciemną skórę.
Ubrany był w schludną, zapinaną na guziki koszulę i szorty oraz nosił grube okulary. Jego uśmiech był promienny i przyjazny, kiedy wyciągnął do mnie rękę. — Bill — powiedział. Jego głos miał karaibski akcent. Jego uścisk dłoni był mocny i entuzjastyczny.
- Miło mi cię poznać. Dużo o tobie słyszałem. – Uch, dzięki – powiedziałam, spoglądając na Jenny, a potem znowu na tego mężczyznę. „Ja, um, chciałbym móc powiedzieć to samo o tobie.
Uh…” „To jest Steve,” przedstawiła go Jenny. - Ach… Steve… - powtórzyłem, wciąż nie rozumiejąc. — Tak — zgodził się Steve. „Steve jest moim mężem” – wyjaśniła Jenny.
"Twój mąż?" Krzyknąłem. Czułem, jak panika przebiega mi przez nerwy. Pomyślałem o ładunku spermy, który zaledwie kilka minut temu zdeponowałem w żonie tego mężczyzny. A co jeśli się dowie? Gówno! Pewnie by mnie zabił.
- W porządku - powiedziała Jenny, obserwując wyraz mojej twarzy. „On wie”. — On tak? Zapytałam. — Co on wie? — Wszystko — odpowiedział Steve.
„Między nami nie ma tajemnic”. "Wszystko?" – zapytałem Jenny. Skinęła głową, po czym podeszła i stanęła obok męża, składając mu szybki pocałunek w usta.
„Przepraszam, kochanie, ale po prostu nie mogłam się doczekać, aż wrócę do domu” – powiedziała. Jenny wzięła Steve'a za rękę i poprowadziła ją w dół przodu swoich dżinsów. Patrzyłem w oszołomionej ciszy – jestem pewien, że miałem otwarte usta – jak Steve wsuwał palce do Jenny, a potem wyciągnął rękę z jej spodni. Były śliskie z naszymi sokami. Podniósł rękę do nosa i pociągnął nosem, patrząc prosto na mnie.
Jego uśmiech poszerzył się i skinął głową z uznaniem. Potem włożył palce do ust i wyssał je do czysta. Byłem zmrożony na miejscu, zbyt spanikowany, by cokolwiek powiedzieć lub zrobić. W co ja się kurwa wpakowałem? – W porządku – powiedział do Jenny. „Wiem, że cierpliwość nigdy nie była twoją mocną stroną, ale nadal cię kocham”.
– Ja też cię kocham, kochanie – powiedziała. A potem znów się pocałowali. Tym razem dłużej i bardziej namiętnie. – Czy nasz gość chciałby się czegoś napić, a może zjeść? Steve mnie zapytał.
– Um… – powiedziałem, wciąż nie wiedząc, co się, kurwa, dzieje. — Wydajesz się zdezorientowany — zauważył Steve. „Muszę przeprosić za moją żonę. Ona uwielbia robić niezły skandal.
To naprawdę niepotrzebne”. - Może dla ciebie - argumentowała Jenny. „Ale uwielbiam patrzeć na wyraz jego twarzy. Widzisz? To jest to! Ten, który teraz robisz.
Powinieneś zobaczyć siebie! Nawet nie wiesz, jak bardzo mnie to kręci”. – Chodź. Napij się herbaty – zaprosił Steve, ignorując żonę. „Wyjaśnimy”.
Spojrzałem niepewnie na Jenny, ale ona tylko się uśmiechnęła i skinęła mi głową, zachęcając mnie do kontynuowania. W duchu wzruszyłem ramionami i poszedłem za małym czarnym dżentelmenem na tylne patio ich domu, podczas gdy Jenny nastawiła czajnik. Usiedliśmy przy kwadratowym białym stoliku na patio w ogródku za domem.
Usiadłam naprzeciwko Steve'a. Kiedy Jenny podała herbatę, usiadła obok mnie. W rogu podwórka rósł wysoki klon, rzucający na nas przyjemny cień. W drugim rogu była wanna z hydromasażem.
Steve zaczął opowiadać historię ich związku. Poznał Jenny na uniwersytecie i niemal natychmiast się w sobie zakochali. Wiedział, że była trochę dzika, ale to było częścią tego, co go w niej pociągało.
Pobrali się po ukończeniu studiów i było między nimi całkiem dobrze. Ale po pewnym czasie pasja, którą mieli przez pierwsze kilka lat, po prostu zniknęła. Zaczęli więcej walczyć.
Zaczęli się zastanawiać, czy popełnili błąd, a nawet rozważali rozstanie. Rzecz w Jenny polegała na tym, że była trochę nimfomanką. Nie można tego nazwać uzależnieniem od seksu, bo to nie było tak, że potrzebowała pieprzenia w taki sam sposób, jak alkoholik potrzebuje drinka. Ale była jakaś jej część, która nigdy nie byłaby w pełni usatysfakcjonowana jednym kutasem do końca życia.
Potrzebowała więcej, niż Steve (lub jakikolwiek samotny mężczyzna, naprawdę) mógł jej dać. Po prostu nie była stworzona do monogamii. „No wiesz, o to chodziło” — powiedział Steve. „Na początku myślałem, że to problem ze mną, a konkretnie – że nie jestem wystarczający.
Traktowałem to osobiście, rozumiesz? Ale to nie było osobiste”. - Naprawdę nie było - zgodziła się Jenny. „Wcale nie mogę narzekać na Steve'a. Jest niesamowitym mężem. Ale to tylko jeden mężczyzna, a jeden mężczyzna po prostu mi nie wystarcza.
Potrzebuję innych kochanków. Ale zawsze do niego wracam. moją cipkę, ale to Steve i tylko Steve ma moje serce”. „A ty moja, kochanie” — pomyślał Steve, chwytając rękę Jenny. Po minucie kontynuował: — Ale wcześniej próbowaliśmy wszystkiego, co tylko przyszło nam do głowy, żeby naprawić nasze małżeństwo.
Poszliśmy nawet na terapię dla par… — Na dwie sesje — wtrąciła się Jenny. — Ale to było bezużyteczne — kontynuował Steve. „Kłóciliśmy się tak bardzo, jak zawsze. Więc ten układ był naszą ostatecznością. Albo spróbowalibyśmy otwartego związku, albo w ogóle nie byłoby związku”.
Kiedy Steve mówił, poczułem, jak ręka Jenny ląduje na moim udzie pod stołem na patio. Zaczęło iść w górę. Rzuciłem szybkie spojrzenie w jej kierunku, ale jej uwaga była skupiona na Steve'ie. „Więc niechętnie, poddałem się.
Pozwoliłem Jenny mieć innych kochanków. I tak by to zrobiła, nawet gdybym się nie zgodził”. Para wymieniła między sobą uśmiechy typu „pierdol się”.
„Na początku myślałem, że gdybym po prostu o tym nie wiedział, byłoby w porządku. To znaczy, byłem świadomy, że to się dzieje ogólnie, ale bez szczegółów, kto, kiedy, gdzie lub jak. gdybym nie był wtajemniczony w szczegóły, mógłbym przynajmniej udawać, że nadal jesteśmy w normalnym małżeństwie”. Ręka Jenny sięgnęła do mojego krocza i ścisnęła je figlarnie.
Mimo że pieprzyliśmy się zaledwie kilka godzin wcześniej, byłem sztywny jak zawsze pod dotykiem Jenny. Mimo to nad stołem nie dała znaku, że skupia się na czymkolwiek poza swoim mężem. Czułem się niezręcznie i zdenerwowany, gdy żona tego mężczyzny obmacywała go, siedząc zaledwie kilka kroków od niego, ale zdenerwowanie sprawiało, że było to ekscytujące. Za pensa, za funta, rozumowałem.
Rozłożyłem nogi szerzej, dając Jenny łatwiejszy dostęp. - Cóż, dla mnie ciekawość była gorsza niż wiedza - kontynuował Steve. „Widzisz, mój umysł zawsze pytał. Czy to był ten facet? Albo ten facet? Jacy byli w łóżku? Czy byli lepsi ode mnie? A co, jeśli zostawiła mnie dla jednego z nich? Doprowadzałem się do szału, myśląc o tym.
Ale nie mogłem się skupić na niczym innym”. - To nie jest tak, że wyszłam i grupowo ruchałam całe miasto - zaprotestowała cicho Jenny. Jej ręka odpięła guzik moich spodni i wsunęła się w nie. Poczułem, jak jej palce owijają się wokół mojego stwardniałego penisa i zaczynają delikatnie gładzić go pod stołem. - Z tego, co wiedziałem, miałeś - odparował Steve.
Prawdziwego sporu jednak nie było. Wydawało mi się, że to już wyczerpany temat, przerabiany milion razy, a teraz powtarzany tylko dla mojej korzyści. – Cóż, nie zachowuj się, jakbyś cały czas siedziała w domu i użalała się nad sobą – sprzeciwiła się.
— Nie, to prawda — zgodził się Steve. „Nasz związek był otwarty z obu stron. Ja również skorzystałem z tego układu”.
- A czy narzekałem, kiedy spotykałeś się z innymi kobietami? — spytała Jenny. „Nie zrobiłeś tego, kochanie,” odpowiedział Steve, kładąc swoją dłoń na jej dłoni – tej, która pozostała na blacie stołu. – Mhm – odparła Jenny, zadowolona, że jej punkt został uwzględniony. Pod stołem jej uścisk zacieśnił się, gdy mocniej pociągnęła mojego fiuta.
Starałam się, aby moja twarz była neutralna i pasywna, ale czułam się świetnie. Byłem pewien, że bym nas zdradził, ale jeśli Steve wiedział, co się dzieje zaledwie kilka stóp od miejsca, w którym siedział, nie dał po sobie poznać, że jest zaniepokojony. — Ale ja mówię o zazdrości — kontynuował Steve, wskazując na mnie palcem. „To wprowadza mężczyznę w paranoję.
Wciąż przyzwyczajałem się do idei bycia w otwartym związku i na początku było to trudne. Więc omówiliśmy to i zdecydowaliśmy, że jeśli mamy być otwarci, to wszystko potrzebne być na otwartej przestrzeni. Żadnych tajemnic. Gdybyśmy chcieli, żeby to zadziałało, Jenny musiała mi wszystko powiedzieć, a ja jej też bym powiedział. Jenny puściła mojego penisa.
Mała kropla pre-spermy spłynęła po jego główce. rozczarowania, ale potem wyśliznęła się ze swojego siedzenia i usiadła mi na kolanach. Nie było zbyt wiele miejsca dla nas obojga, a jej uda przywarły do dna stołu, gdy chwyciła mnie za przedramiona, by utrzymać się na blacie „Pomyślałem, że będzie trudno dowiedzieć się o jej innych kochankach, ale wolałem nie wiedzieć” Steve kontynuował rzeczowo, wcale nie zszokowany, że jego żona teraz ociera się tyłkiem o moją erekcję.
Jenny zaczęła wydawały ciche jęki. Oparła się o mnie, wzięła moje ręce i poprowadziła je do swoich piersi. Spojrzałam na Steve'a, ale on tylko lekko wzruszył ramionami i odwzajemnił uśmiech. Niepewnie je ścisnęłam.
Jenny odpowiedziała głośniejszy jęk. Czułem, jak jej sutki przebijają się przez materiał jej koszuli. „Wiesz co, Bill?" Zapytał Steve, pochylając się nad stołem, by spojrzeć mi prosto w oczy.
„Odkryłem, że naprawdę lubię słuchać o wyczynach mojej żony. Historie o tym, jak uwodziła i pieprzyła innych mężczyzn, podniecały mnie”. Jenny ściągnęła koszulę przez głowę, uwalniając jej duże, piękne piersi. Rozejrzałem się, ale podwórko było dość prywatne, chronione przed wzrokiem sąsiadów. Znów chwyciłem jej cycki, delektując się dotykiem jej nagiego ciała, podczas gdy Steve biernie obserwował nas ze swojego miejsca.
„Po pewnym czasie musiałam sama przekonać się, jak jest z innymi mężczyznami. Na początku przyprowadzała ich do domu, a ja obserwowałam ich z ukrycia. Ale muszę powiedzieć, że czułam się cholernie głupio, czekając i chowając się w szafach, i tak dalej." Jenny zsunęła się z moich kolan i wylądowała pod stołem. Poczułem, jak jej ręce poruszają się w talii moich spodni, ciągnąc za nie.
Podniosłem lekko tyłek, a ona ściągnęła je wokół moich kostek. Mój kutas wyskoczył w ciepłe, letnie, popołudniowe powietrze. — Poza tym — ciągnął Steve — dość trudno jest obserwować, nie będąc jednocześnie obserwowanym.
Możesz łapać fragmenty, ale osłona, za którą się chowałem, miała tendencję do zasłaniania mi widoku tego, co się dzieje. Wszystko. w sumie moje tajne podglądanie mojej żony i jej kochanków było dość frustrującą porażką”.
Poczułem, jak ręka Jenny ponownie zaciska się na moim fiucie. A potem było inne uczucie - cieplej i wilgotniej. Wciągnęłam powietrze, nie starając się już ukryć wpływu Jenny na mnie.
„Więc odłożyliśmy na bok całe to potajemne przemykanie wokół nonsensów. W duchu otwartości, puściliśmy to wszystko tam. Ona pieprzy mężczyzn, a ja patrzę. Nie ma żadnych gier, żadnych oszustw, wszystko jest otwarte, widzisz. Uważam, że bycie tak wolnym i szczerym w kwestii naszych skłonności seksualnych jest całkiem wyzwalające”.
Jenny głośno siorbała, ssąc mojego fiuta. Jej język naciskał i śmigał po wrażliwej dolnej części mojego penisa. Jej ręka delikatnie pieściła i ciągnęła moje jądra. Oddychałem ciężej, a moje dłonie mocno zacisnęły się na krawędzi stołu. „Niektórzy mężczyźni mają problem z tym, jacy jesteśmy.
Nie podoba im się to. Denerwują się, gdy patrzę, jak pieprzą moją żonę. Ale mogę powiedzieć, Bill, że ty nie masz tego problemu, prawda?” – Um… – powiedziałem.
Nie czułem się całkiem komfortowo z obecnością Steve'a, ale nie chciałem, żeby Jenny przestała robić to, co robiła. Sposób, w jaki używała ust, był niesamowity. Delikatnie drażniła mojego fiuta, czytając każde drganie i pulsowanie. Dopóki siedział po swojej stronie stołu, przypuszczałem, że wszystko jest w porządku. — Nie, chyba nie.
„Dobrze. Naprawdę się cieszę. Wiem, że Jenny naprawdę nie mogła się doczekać, żeby cię tu gościć. Byłoby szkoda, gdybyś nie grał dla…” „Kochanie?” — zawołała Jenny spod stołu. "Tak moja miłości?" Steve oddzwonił.
"Proszę, zamknij się." — Och. Przepraszam, kochanie — przeprosił Steve. Zwrócił swoją uwagę z powrotem na mnie. - Czasami mam skłonność do gadania.
Przypuszczam, że to osobista dziwaczność. Nie chcę być nudna ani nic takiego. Jeśli to działa ci na nerwy… Jenny wyszła spod stołu i wstała. Rzuciła okiem na męża. – Przepraszam – powtórzył, unosząc przed sobą przepraszająco ręce.
Zamilkł. Jenny odwróciła się do mnie i pochyliła, całując mnie w usta. Mogłem posmakować siebie na jej języku. Po minucie odsunęła się ode mnie, rozpinając przód swoich dżinsów.
Szarpnęła je na ziemię i wyszła z nich, po raz kolejny pokazując mi ten dziki ogród ciemnych, mokrych włosów. Znów ruszyła w moją stronę, aż mój nos zatopił się w jej włosach łonowych i nie widziałam Steve'a. Wciągnąłem się głęboko w jej zapach. Sięgnęła z tyłu mojej głowy i wcisnęła moją twarz głębiej w swoją cipkę. Wystawiłem język i zacząłem lizać.
"O kurwa!" Jenny krzyknęła drżącym głosem, gdy mój język napotkał jej spuchniętą łechtaczkę. Z tej perspektywy nie mogłem poświęcić jej cipce takiego samego rodzaju uwagi, jakiej nauczyła mnie Mel, ale zrobiłem, co mogłem. Wyglądało na to, że działa. Jenny przesuwała swoją cipką po mojej twarzy, ocierając się o mnie. Jej soki rozmazały się po całym moim nosie, ustach, policzkach, brodzie.
Byłem pokryty jej podnieceniem. Sięgnąłem za nią i złapałem jej tyłek za policzki, rozchylając je. Moje palce sondowały jej cipkę od tyłu. "O kurwa!" – powtórzyła, kiedy wymamrotałem coś niewyraźnego w jej wilgotne ciepło. Po kilku minutach puściła moją głowę.
Odwróciła się, brutalnie odsunęła krzesła i pochyliła się nad stołem. Jej twarz znajdowała się kilka cali od męża. Steve odsunął nieco swoje krzesło od stołu. Rozpiął swoje szorty, wyjął penisa i głaskał go od niechcenia, obserwując nas.
Starałam się na niego nie patrzeć. Zamiast tego skupiłem się na dużym, pięknym tyłku Jenny, który prezentował mi się zachęcająco. Wstałem i potarłem twardym kutasem jej mokre wargi sromowe. Jęknęła z wrażenia.
Znalazłszy jej otwór, przycisnąłem się do niej, nie do końca delikatnie. Pod seksem kryło się coś jeszcze… może złość? Co najmniej irytacja. Byłem zirytowany sposobem, w jaki skłoniono mnie do przyjazdu aż do Wisconsin, aby stać się częścią seksualnej fantazji tej dziwnej pary pod fałszywym pretekstem. Nie podobało mi się, że Steve patrzył, kiedy chciałem Jenny tylko dla siebie.
Wyładowałem swoją irytację na gorącej, śliskiej cipce Jenny, wbijając się w nią, uwalniając swoją frustrację. Jeśli Steve chciał zobaczyć, jak pieprzę jego żonę, zamierzałem ją naprawdę pieprzyć. Zobaczmy, jak poważni byli. Chwyciłem ją za biodra i uderzyłem miednicą w jej tyłek tak mocno, że stół przesunął się o kilka cali w jego kierunku.
"Cholera jasna!" Jenny krzyknęła zachęcająco. „Tak! Uh huh! Pieprzyć tę pieprzoną cipkę. Pokaż mojemu mężowi, jakim jesteś mężczyzną.
Wszystko, co może zrobić, to patrzeć i głaskać tego swojego małego czarnego kutasa. O kurwa! Uwielbiam sposób, w jaki twój wielki twardy kutas po prostu kurwa miażdży moja cipka. Cholera! Wypełniasz mnie tak cholernie dobrze… – Patrzyła mu prosto w oczy. Jego ręka poruszała się teraz szybciej, zdając się nadążać za moimi dzikimi pchnięciami. „Pieprz mnie dalej, Bill.
Kurwa! Spuszczam się na tego twojego dużego, silnego, pieprzonego kutasa, podczas gdy mój mąż po prostu siedzi tutaj i patrzy, jak go biorę. O Boże! O BOŻE!” Poczułem, jak cipka Jenny zaciska się wokół mojego fiuta, a mięśnie napinają się mocno. Nie gotowy jeszcze do spermy, wyciągnąłem z niej. Wydała z siebie głośny, głęboki jęk i zadrżała.
„Wyglądało to intensywnie” — zauważył Steve. – Nie masz, kurwa, pojęcia, kochanie – odparła Jenny. „To było tak cholernie dobre, Bill.
Teraz chcę poczuć, jak wkładasz mi to w dupę”. — W twojej dupie? Zapytałam. – Tak, pieprz mnie w dupę – powiedziała. „Chcę poczuć, jak twoja sperma kapie z mojego dupka”. To była zupełnie nowa dziura, której nigdy wcześniej nie próbowałem.
Wsunąłem fiuta między jej pośladki i znalazłem tam mały brązowy guzik. Pchnąłem przeciwko niemu. Była ciaśniejsza i bardziej odporna niż jej cipka, ale na szczęście byłem już dobrze nasmarowany jej sokami.
Pchnąłem trochę mocniej i poczułem, jak głowa w końcu ześlizguje się przez otwór jej zwieracza i wbija się w jej tyłek. - Mmm - jęknęła Jenny. „Musisz teraz iść trochę łatwiej. Tak… to wszystko…” Wziąłem powolne ruchy w tyłek Jenny. Było tak ciasno i ciepło, i różniło się od jej cipki, ale uwielbiałem to nowe doznanie.
Spojrzałem poza plecy Jenny na Steve'a. Wpatrywał się w nas uważnie, jego pięść wciąż zawijała się wokół jego ciemnej erekcji. Zacząłem pompować trochę szybciej do Jenny. Jęczała przy każdym pchnięciu. Moje tempo przyspieszyło, podobnie jak tempo Steve'a.
Jenny kontynuowała swój strumień sprośnych rozmów, zachęcając nas oboje do kontynuowania. „Wkrótce dojdę” – oznajmiłem po kilku minutach. — Tak, Bill — powiedział Steve. „Spuść się w wielki, piękny tyłek mojej żony”. "Oo tak.
Kurwa, chcę tego gorącego ładunku - zgodziła się Jenny. wyczucie tego. W tym samym czasie zobaczyłem, jak mały Karaib sztywnieje, a następnie wydmuchuje perłowo białą spermę na ciemną skórę jego dłoni i penisa. Oddychając ciężko, opadłem z powrotem na krzesło.
Jenny pozostała pochylona nad stołem. Mała strużka mojej spermy spłynęła z jej tyłka na dół jej uda, rozpryskując się na patio pod nią. Steve zaoferował jej swoje nasiąknięte spermą palce, które ssała jeden po drugim, patrząc mu głęboko w oczy.
Na razie, Zostałem zapomniany, ponieważ oboje skupili się tylko na sobie. Wtedy w pełni zrozumiałem, jak mogą mieć otwarty związek, pieprzyć się z innymi ludźmi i nadal czuć się bezpiecznie w swojej miłości do siebie. Kimkolwiek byłem dla Jenny (lub ), nigdy nie miałbym z nią tego, co miała ona i Steve. W każdym razie byłbym dla nich tylko zabawką do pieprzenia.
Coś, co urozmaici ich małżeństwo. Ta myśl sprawiła, że poczułem się samotny. Po kilku minutach bycia ignorowanym, para w końcu zaprosiła mnie z powrotem do swojego domu. Jenny dała mi ręcznik i myjkę i skierowała mnie korytarzem do toalety dla gości. Na lewo od łazienki znajdowała się sypialnia gościnna, w której miałam się zatrzymać.
Potem ona i Steve poszli na górę, żeby wziąć wspólny prysznic, zostawiając mnie do umycia się. Jenny i Steve byli wystarczająco miłymi gospodarzami. Pomijając ich skłonności seksualne, byli w rzeczywistości dość typową i nieco nudną parą z przedmieść w średnim wieku. Steve lubił jazz i ogrodnictwo.
Jenny szczyciła się swoimi zdolnościami kulinarnymi. Często się kłócili, ale bez złośliwości. Naprawdę się kochali. W pewnym sensie przypominali mi moich rodziców, ale z dwiema kluczowymi różnicami.
Po pierwsze, byli około dwudziestu lat młodsi od moich rodaków. Po drugie, w środku nudnej, normalnej rzeczy, którą mogliśmy robić, byliśmy skłonni spontanicznie zacząć się pieprzyć - czy to było jedzenie obiadu, zmywanie naczyń, oglądanie telewizji, granie w gry planszowe czy pranie. Seks był zawsze możliwy. Na początku Steve głównie chciał pooglądać Jenny i mnie.
Ale Jenny miała inne pomysły. Gdy ją pieprzyłem, wyciągała rękę i chwytała kutasa Steve'a, robiąc mu ręczną robotę. Prace ręczne szybko ustąpiły miejsca dmuchaniu. I wkrótce Steve i ja podwójnie penetrowaliśmy Jenny. Oszalała ze Steve'em w dupie i ze mną, między ich nogami, w jej cipce, tylko ta cienka warstwa ciała oddzielająca nasze kutasy.
Właściwie mogłam go przez nią wyczuć. Za każdym razem, gdy Steve coraz bardziej angażował się w seks, początkowo byłam pełna obaw. Przekraczano nowe bariery. Ale ta niechęć rozpłynęła się w niesamowitym doznaniu pieprzonej Jenny.
Z biegiem czasu obecność Steve'a wydawała się coraz mniej natrętna między mną a Jenny (co jest dziwne, bo jeśli ktoś był intruzem, to byłam to ja w ich małżeństwie) i naprawdę staliśmy się trójkącikiem. Nigdy jednak całkowicie nie straciłem poczucia bycia piątym kołem. Steve i Jenny mieli też wiele zabawek.
Moimi ulubionymi były jajka. Były mniej więcej wielkości i kształtu prawdziwych jaj, może trochę mniejsze, ale były czarne i plastikowe. Każdy miał mały bezprzewodowy pilot z suwakiem, który zmieniał się od zera do pięciu.
Trzymałem jeden w dłoni, a Steve przesunął suwak do jednego. Jajko wibrowało łagodnie. Potem bez ostrzeżenia przekręcił tarczę do pięciu.
Brzęczał tak gwałtownie w moich palcach, że prawie go upuściłem w szoku. Potem go wyłączył, śmiejąc się z mojego zdziwionego wyrazu twarzy. Uśmiechnąłem się i skinąłem głową - to byłoby zabawne. Jenny, zsunęła majtki i podniosła sukienkę.
Włożyła jedno jajko do swojej cipki, a drugie do dupy. Steve podał mi jednego pilota, a drugiego zatrzymał. Potem wyszliśmy załatwiać sprawy na mieście. Kiedy jechaliśmy ich SUV-em na lokalny targ rolniczy, bawiliśmy się pilotami, przechodząc od pierwszej do piątej iz powrotem, dając Jenny przedsmak tego, co potrafią.
Pisnęła na szybkie wybuchy wibracji w jej wnętrzu. „Sztuczka” – poinformował mnie Steve – „to powstrzymywać się. Drażnić ją tylko od czasu do czasu. Sprawić, by to przewidziała, nie wiedząc, kiedy to nastąpi. A kiedy nadejdzie właściwy czas, naprawdę damy jej to, co? Ponownie skinąłem głową.
Spacerowaliśmy po targu, odwiedzając niektóre stragany. Jenny zatrzymała się przy jednym z domowych dżemów i kupiła jeden. Kiedy szukała banknotu pięciodolarowego w torebce, zobaczyłem, jak Steve od niechcenia wkłada rękę do kieszeni. Na jej twarzy pojawił się mały wyraz zaskoczenia, a potem zniknął. Odwróciła się, żeby na nas spojrzeć, a potem wróciła do swojej torebki.
Sięgnąłem do własnej kieszeni i znalazłem pilota. Szybko podniosłem go do drugiego stopnia, a potem z powrotem do zera. Jenny zdawała się podskakiwać, jakby była wstrząśnięta. Znów się odwróciła, żeby na nas spojrzeć, ale Steve i ja udawaliśmy, że interesują nas inne rzeczy, takie jak kłos kukurydzy czy rzemieślniczy chleb.
Kiedy starsza kobieta wydawała resztę i robiła uwagi na temat pogody, przesunąłem tarczę do pierwszej i zostawiłem ją tam na całą minutę. Wyłączyłem jajko w chwili, gdy Jenny zakończyła swoje sprawy z kobietą i dogoniła mnie i Steve'a. - Wy dwaj! – skarciła go, ale było jasne, że podobała jej się nasza gra tak samo jak nam. Być może nawet więcej.
Byliśmy na targu przez około pół godziny. Steve i ja cały czas dawaliśmy Jenny przypadkowe, niskie dawki jajek – jedno w jej tyłek, a drugie w cipkę – kiedy oglądała wystawione produkty i kupowała kilka warzyw na wieczorny obiad. "Jesteście tacy źli!" – upomniała Jenny, kiedy wróciliśmy do względnej prywatności ich SUV-a. "O tak?" Steve zapytał uśmiechając się.
Wyciągnął pilota i szybko przesunął go w górę i w dół między 3, a ja poszedłem za jego przykładem z własnym pilotem. Jenny wierciła się i piszczała na siedzeniu, jakby była opętana przez demona. „O cholera! O kurwa!” Jenny krzyknęła. W ciągu kilku minut doprowadziliśmy ją na skraj orgazmu.
Potem nagle Steve kazał mi wyłączyć jajko. Zrobił to samo. Schował pilota do kieszeni i wyciągnął kluczyki do SUV-a. "Gówno!" Jenny znów zaklęła.
Sfrustrowanie w jej głosie było wyczuwalne. - Wiesz, jak blisko byłem? Dlaczego musiałeś się zatrzymać? „Jeszcze nie czas, kochanie” – powiedział spokojnie Steve, włączając SUV-a. Pojechaliśmy przez miasto do biura Steve'a, gdzie powiedział, że ma kilka rzeczy do odebrania. Dałem Jenny kilka małych uderzeń, ale głównie pozwoliliśmy jej odpocząć i podziwiałem scenerię, gdy prowadzili krótką rozmowę.
Steve zaparkował przed niskim ceglanym budynkiem i kazał nam zaczekać, aż wejdzie. „Po tym wszystkim chcesz zjeść lunch?” — spytała Jenny. "A potem może zobaczyć ruch- OH!" Nagle podskoczyła na swoim miejscu. Jej ręce powędrowały między uda.
„O cholera! To jest cholernie intensywne!” Steve operował jajkiem z wnętrza budynku! Sięgnąłem do kieszeni i podkręciłem kontroler do czterech. To spowodowało, że Jenny krzyknęła nieartykułowana, a jej ciałem wstrząsnęły konwulsje. Po minucie przesunąłem pokrętło z powrotem na jeden, ale Jenny nadal się wierciła i krzyczała.
Steve naprawdę chciał to zrobić! Przesunąłem tarczę aż do piątej. Jenny tupała stopami o podłogę SUV-a i warknęła przez zęby, które były zaciśnięte tak mocno, jak jej powieki. Cholera! Cholera! Cholera! przysięgła. „Och, kurwa, to jest intensywne! Nie mogę tego znieść! Zaraz się kurwa dojdę! OHHH!!!!!” Ciało Jenny uniosło się z siedzenia, po czym opadło spazmatycznie.
Jej oczy wywróciły się w głowie. Jęknęła głośno, głęboko i gardłowo. Jej kostki zbielały, gdy ściskała oparcie fotela.
„O mój pieprzony Boże! Kurwa!” krzyknęła. „Kurwa! To za dużo! Za dużo!” Zmniejszyłem kontrolę z powrotem do zera, ale Jenny nadal się wierciła jeszcze przez minutę. Jej dłoń była mocno ściśnięta między jej udami, gdzie jajo Steve'a nadal wibrowało. W końcu i to ustało. Jenny oparła głowę o siedzenie, lekko się garbiąc.
Jej głęboko nakarmiona klatka piersiowa wyraźnie unosiła się i opadała, gdy odzyskiwała oddech. Jej twarz również zrobiła się czerwona, a na czole pojawiły się lekkie krople potu. Kilka minut później Steve pojawił się ponownie. – Czy wydarzyło się coś ciekawego, kiedy mnie nie było? – zapytał z diabelskim uśmiechem.
– Pieprz się – odparowała Jenny. - Prawie mnie kurwa zabiłeś. "Ja?" – zapytał Steve, wyglądając na zszokowanego oszczerstwami przeciwko jego niewinnej naturze.
Jenny go uderzyła. Śmiałem się. Odwróciła się, by również mnie uderzyć, ale jej ramiona nie były wystarczająco długie, by mnie dosięgnąć. Śmiałem się jeszcze głośniej. – Pieprzcie się oboje – powiedziała.
– Chodźmy na lunch. Umieram z głodu. Poszliśmy na obiad do Ogrodu Oliwnego.
Steve i ja dalej bawiliśmy się jajkami Jenny, podczas gdy nasza kelnerka przyjmowała nasze zamówienia. Kelnerka zapytała, czy wszystko w porządku, z troską wymalowaną na twarzy. We trójkę wybuchnęliśmy śmiechem.
– Na razie czuję się dobrze – powiedziała Jenny. „Ale mogę wkrótce trafić do więzienia za zamordowanie tych dwóch dupków”. Kelnerka spojrzała na nasz stolik ze zdziwieniem, zdecydowała, że lepiej nie drążyć dalej tego tematu, i wycofała się z powrotem do kuchni. Podczas jedzenia zostawiliśmy jajka wibrujące na poziomie pierwszym.
To nie wystarczyło, by doprowadzić Jenny do kolejnego orgazmu, ale zdecydowanie była ich świadoma. „Musisz być całkiem przemoczony” — zadumał się Steve, gdy czekaliśmy na deser. „Poczuj się jak u siebie” – zaprosiła Jenny. Steve pochylił się i włożył rękę pod stół.
Jego twarz przybrała wyraz podziwu. – Bill, musisz spróbować – powiedział, jakby proponował łyk dobrego wina zamiast mokrej cipki swojej żony. Rozejrzałem się po restauracji, ale nikt nie zwracał na to uwagi. Próbując zachowywać się niepozornie (i na pewno mi się nie udało), sam sięgnąłem pod stół.
Zauważyłem, że Jenny ma rozchylone kolana i przesunąłem dłonią po jej udzie. Czułem ciepło promieniujące z jej cipki, zanim dotarłem do jej majtek. Tak jak Steve przewidział, byli całkowicie przemoczeni. Co więcej, gdy przesuwałem palcami po brzegach klina, mogłem nawet subtelnie wykryć słabe, miarowe brzęczenie jajeczek w jej wnętrzu. Pozwalam moim palcom zbyt długo pozostawać na krawędzi jej ust.
– Ekhem – odchrząknęła kelnerka, patrząc na mnie z góry, trzymając trzy małe talerze. Zaskoczony usiadłem i cofnąłem rękę, uderzając nią o bok stołu. płakałem.
Steve obdarzył kelnerkę współczującym uśmiechem, który prawie mówił „Proszę, wybacz chłopcu”. Jesteśmy świadomi, że nie ma on dobrych manier. To ciężar, z którym sobie radzimy. - Przepraszam - wymamrotałem.
Czułam, jak moja twarz robi się czerwona. Kelnerka zostawiła nasze plastry sernika na stole i znowu odeszła bez słowa. Jenny i Steve śmiali się ze mnie. „Złapany z ręką w przysłowiowym słoiku z ciasteczkami, co?” Steve powiedział.
– Dlaczego nic nie powiedziałeś? Zapytałam. — Nawet jej nie słyszałem. — Tak jest zabawniej — powiedziała Jenny. – Ty też ją widziałeś? – zapytałem oskarżycielsko.
— Uhm — przyznała Jenny. "O tak?" Powiedziałem. Sięgnąłem do kieszeni po pilota i podkręciłem go do pięciu, a potem szybko do jednego.
Potem zrobiłem to ponownie. Nagłe wstrząsy sprawiły, że Jenny wrzasnęła i wymachiwała rękami. Prawie spadła z krzesła. Głowy zwróciły się w naszą stronę, a następnie wznowiły swoje rozmowy. „Jak byś się czuł, gdybym wsadził ci jedno z tych jajek w dupę?” Jenny zagroziła.
— Chodź — powiedział Steve. „Skończmy szybko i wynośmy się stąd, zanim nas wyrzucą”. Pojechaliśmy do kina, żeby obejrzeć jakiś typowy film akcji. Na tyłach kina, w ciemności, Jenny siedziała między Stevem a mną. Nadal bawiliśmy się jajkami Jenny.
W zamian sięgnęła po obie strony, wyjęła nasze kutasy i głaskała je jednocześnie, aż wysadziliśmy nasze ładunki na i tak już lepką podłogę. Doprowadziliśmy ją do wytrysku po raz drugi, chwilę później. Jej ledwie stłumione jęki wywołały więcej niż tylko trochę poirytowane uciszenie w rzędach przed nami. Zdecydowaliśmy, że wystarczyło nam szczęścia na jeden dzień i opuściliśmy kino, gdy zaczęła się druga scena pościgu samochodowego.
To wszystko jest wymyślone! Nic się nie wydarzyło! Więc bądźcie fajni!…
🕑 16 minuty Powieści Historie 👁 1,767Lecąc ulicą w moim Priusie! W kierunku więcej miłości. Tym razem wracałem na zachód, ale zatrzymałem się na południu. Tym razem poznam prawdziwą Południową Damę, że tak powiem!…
kontyntynuj Powieści historia seksuJadąc drogą! Poruszałem się na południe i spędzałem czas z moimi małymi kwiatami i babeczkami. Każdy okazał się świetny w uprawianiu miłości. Być może była to konsekwentna cecha…
kontyntynuj Powieści historia seksuZaprzyjaźniłem się również z wieloma osobami. Z wieloma z nich szyfrowałem. Wiesz, gdzie uprawiasz seks online z inną osobą w czasie rzeczywistym. Może nigdy tak naprawdę nie wiesz, kim oni…
kontyntynuj Powieści historia seksu