Karly wyjawia Rose i Layli, dlaczego została zwolniona.…
🕑 15 minuty minuty Powieści HistorieRose była ciekawa, co Karly miał na myśli. Jak dokładnie miałaby się pożegnać? To grało jej w głowie, gdy szli w kierunku pokoju socjalnego dla pracowników. Rose miała właśnie zapytać Karly, co miała na myśli, kiedy była rozproszona i machała, by zwrócić na siebie ich uwagę. Rose i Karly zaczęły iść w jej stronę, a ona nie wyglądała na zadowoloną, że kazali jej czekać pięć minut. Przez cały czas patrzyła na Karly, jakby to ona była winna.
„Żądam dobrego wyjaśnienia, dlaczego oboje spóźniliście się o pięć minut. Rose, jesteś wyjątkiem, tak jak jesteś szefem. Rose była zszokowana jej złością i zdenerwowana, że wyładowała się na Karly, czując, że jest tak samo winna. Rose już miała coś powiedzieć, kiedy interweniowała Karly.
Próbując odgrywać rolę rozjemcy między nimi, powiedziała: „Wszystko w porządku. Przepraszam za spóźnienie. Pomagałam Rose z ważnymi dokumentami. Wszystko było schrzanione i zajęło to więcej czasu, niż się spodziewałam. minęło dziesięć, dwadzieścia minut, zajęło ponad pół godziny.
To się więcej nie powtórzy. Czy możesz mi wybaczyć?” Karly zatrzepotała dwukrotnie oczami, patrząc na nią. uległa jej urokowi i przeprosiła ich za nieuprzejmość, ale bała się, że Karly próbuje ją rzucić. Miała również wrażenie, że Rose gra ulubieńców, zatrzymując Karly dla siebie. Wiedział, że Rose potrafi być czasami chciwą suką.
Rose skinęła głową, przyjmując przeprosiny, ale tylko dla dobra Karly. Gdyby nie było tam Karly'ego, Rose miałaby kilka doborowych słów. Karly była zadowolona, że udało jej się załatwić sprawy między Rose a Rose, zanim jeszcze bardziej się rozpalą. Karly nie wiedziała, że było między nimi aż tak źle i czuła się źle, że spowodowała, że się na siebie złościli. Karly nie dała po sobie poznać, że źle się czuje, zapraszając oboje na kawę.
Zdała sobie sprawę, że powinna po prostu pójść z nią na kawę i poprosiła Rose, aby przyszła do jej domu na kawę po pracy. Czuła się głupio i nie chciała sprawiać im przykrości z jej powodu. Widząc smutek w jej oczach, Rose położyła dłoń na ramieniu Karly i ścisnęła je.
Cieszyła się, że Karly ją zaprosił. nigdy nie poprosił jej o kawę, mimo że byli kolegami. Karly uśmiechnęła się do nich obojga. „Pozwólcie, że postawię wam dziś dwie kawy. To dla mnie przyjemność głównie po to, by nadrobić spóźnienie.
Jest to także mój sposób na podziękowanie za to, że czuję się mile widziana”. Rose spojrzała na Karly, zaskoczona, że zaproponowała, że kupi im kawę. Uśmiechnęła się, zdając sobie sprawę, że nie może się na nią długo gniewać. „Co bierzesz do kawy?” zapytała: „Mleko, śmietanka, cukier? A może zwykła kawa bez cukru?” odpowiedział: „Dwa cukry, bez śmietanki i mleka, kochanie”.
mówiąc to celowo, by wzbudzić zazdrość Rose. Doskonale wiedząc, że próbuje coś zacząć, Rose nie chciała dać jej satysfakcji poddania się tej próbie. Powiedziała więc do Karly: „Półtora cukru i śmietanki, ale proszę, nie proponuj nam takiej kawy zbyt często.
Od czasu do czasu jest w porządku, ale nie zawsze”. - W porządku - powiedział Karly, uśmiechając się do nich obojga. Podeszła do lady i zamówiła im kawę, tak jak prosili. Zaczęła mieszać obydwa, żeby lepiej smakowały, po czym zamówiła sobie kawę.
Dwa cukry i mleko, dokładnie mieszając. Zapłaciła za wszystkie trzy, wróciła do miejsca, w którym siedziała Rose i postawiła tacę. „Dobra, moja jest na dole. Twoja jest po lewej. Rose, twoja kawa jest po prawej”.
Sięgnęła po tę po lewej, wzięła łyk i skinęła głową, wskazując, że jej kawa jest dobra. Rose sięgnęła po swoją, podnosząc kubek do ust i pociągając małymi łykami. Uśmiechnęła się i również pokazała kciuk w górę. Trzy panie spojrzały na siebie, popijając w ciszy kawę, próbując znaleźć odpowiednie słowa, które mogłyby do siebie powiedzieć, bez niezręczności.
Potem Karly poczuła, jak stopa dziewczyny porusza się w górę iw dół jej goleni. Karly starała się zachować spokój i opanowanie, ale jej stopa poruszała się po jej skórze tak przyjemnie i miękko. Przygryzła dolną wargę, wciąż czując podniecenie i podekscytowanie po poprzednim spotkaniu z Rose. Rose zerknęła na nią i stwierdziła, że stosuje jej zwykłe sztuczki, i nie uznała tego za zabawne.
W rzeczywistości ją to wkurzyło, ale starała się nie pokazywać tego na twarzy i zaczęła pytać Karly o Priscillę. Zanim Karly zdążyła odpowiedzieć, Rose nagle zmieniła temat i zadała inne pytanie: „Zadzwoniłam do twojego byłego miejsca pracy w celu uzyskania referencji. Twój szef poinformował mnie, że zostałeś zwolniony. Czy możesz mi podać powód?” Zawstydzona, że Rose zadała jej to pytanie, Karly spuściła wzrok i upiła łyk kawy. Powiedziała, że została zwolniona, a nie zwolniona.
Spoglądając na nich obu, powiedziała: „Dowiedziałeś się o tym, co? To drażliwy temat. Jesteś pewien, że chcesz to usłyszeć? Może to sprawić, że oboje pomyślicie o mnie źle”. uniosła brew, ciekawa, dlaczego Karly ją okłamała. Rose też była zaniepokojona, mając nadzieję, że odpowiedź nie była zbyt surowa, ponieważ czuła rosnącą więź z Karly i trudno byłoby jej jako szefowi podjąć trudną decyzję, w zależności od odpowiedzi Karly.
- Dlaczego, do diabła, mnie okłamałeś?! – zapytał ze złością, rozczarowany Karlym. – Powiedziałeś konkretnie, że zostałeś zwolniony. Pamiętam, jak mi to mówiłeś, zanim pokazałem ci biuro Rose. Moim zadaniem jest wiedzieć, czy któryś z pracowników został zwolniony.
Poświęcając chwilę na spojrzenie na Rose, Karly zrozumiała jej złość i rozczarowanie, ale nie obchodziło jej, że jest zdenerwowana, Karly wiedziała, że jej przejdzie. Jej głównym zmartwieniem było niezadowolenie Rose. To niepokoiło Karly najbardziej, ponieważ opinia Rose była dla niej ważna. Potrząsnęła lekko głową, zawstydzona tym, co Rose i musi o niej myśleć.
„Kłamałam, że zostałam zwolniona, zamiast zostać zwolniona, ponieważ spałam z szefem w ostatniej firmie, w której pracowałam. Powodem, dla którego to zrobiłam, było wytarcie się przed komisją. Zawsze byli po mojej stronie we wszystkim, o co mi chodziło. robili, bez względu na to, jak dobra była moja etyka pracy, ile czasu poświęciłem i ile pieniędzy wniosłem do firmy.
Posunęli się nawet do próby zawieszenia mnie bez wynagrodzenia, ponieważ odmówiłem jednemu z ich komitetów zaloty seksualne członka.”. Karly powiedziała to wszystko, zerkając na oboje i Rose: „Rozumiecie teraz, dlaczego miałam powody, by powiedzieć, że zostałam zwolniona? Powiedziałam mojemu byłemu szefowi o tym, co się stało. Posłuchała mnie.
Tak się złożyło, że był jej mężem. Robił zaloty i próbował mnie zawiesić bez zapłaty, kiedy odmówiłem. Zasugerowała mi, żebym się z nią przespał, a ja, hm, zrobiłem to, żeby odegrać się na nim, tym draniu ! Jednak dziwka mnie sprzedała. Zostałem zwolniony następnego dnia, kiedy przyszedłem do pracy.
Ponadto tym dwóm uszło na sucho to, co mi zrobili. Ich pozycja uratowała ich, gdy to zgłosiłem. Innymi słowy, rządzi mniejszość. " Rose i spojrzała na Karly, zaskoczona tym, jakie były jej powody.
Oboje zgodzili się, że pytanie było niewłaściwe z ich strony i czuli, że Karly powiedziałaby im o tym w swoim czasie. Obaj wiedzieli, kto jest szefem w innej firmie. Była to konkurencyjna firma, w której oboje pracowali.
Rose i byli zdenerwowani tym, jak ich były pracodawca traktował Karly i jak się przez nich czuła. Chcieli ją jakoś pocieszyć. Rose powiedziała do Karly: „Kochanie, przepraszam, że cię o to pytam, ale musiałam od razu dowiedzieć się, dlaczego. Sposób, w jaki twój były szef o tobie mówił, był taki, jakbyś zrobiła coś zupełnie złego. Powiedziała, że zatrudnianie cię było błędem.
Mój jedyny błąd polegał na tym, że zadzwoniłem do tej dziwki po referencje”. Odpowiedział jej stopą w górę iw dół goleni Karly, pokazując, że odczuwa smutek i litość dla Karly, mając nadzieję, że to ją rozweseli. Powiedziała: „Cholera, czasami jestem taką idiotką”., Karol. Traktuję swoją pracę bardzo poważnie, jeśli chodzi o kwestie takie jak ta, kiedy pracownik mnie okłamuje, ale zareagowałem przesadnie, nie znając przyczyny.
Tak, wiem o kim oboje mówicie. Cieszę się, że nawet nie pomyślałeś o powrocie do pracy dla tych cipek. Karly starała się grać bezpiecznie, chociaż wciąż próbowała ją kusić i podniecić. Nie poddała się, mimo że jej stopa czuła się przyjemnie przy jej nodze.
Karly tęskniła za dotknięciem. Wywołało to delikatny uśmiech na jej twarzy. Karly przypomniała sobie pytanie Rose o Priscillę: „Trzymaj się tego kapelusza, ponieważ to odkrycie będzie szokiem dla was obojga.
Priscilla jest siostrą mojego byłego szefa. Oboje nie wiedzą, że mam między nimi jakiś związek. Gdyby się dowiedzieli, byłby to dla mnie duży kłopot. Poza tym jestem z Priscillą od roku – wyjaśniła Karly, będąc szczerą wobec swoich kolegów. Rose popijała kawę, podczas gdy Karly opowiadała im o Priscilli, wypluła kawę w szoku i dostała ataku kaszlu.
Sięgnęła po serwetkę, żeby wytrzeć usta i podbródek. Uśmiechnęła się do Karly, wcale nie zszokowana jej odkryciem. Wiedziała, że Karly nie była bardzo niewinna i zrobiła sobie gest „tak”, myśląc, że mogę flirtować i uwodzić ją każdego dnia Kurwa, Rose będzie się jej przyglądać jak jastrząb, bo to oczywiste, że Rose chce jej tak samo jak ja. Muszę zaplanować wbicie między nich klina. Wtedy Karly przyjdzie do mnie po wsparcie i pocieszenie.
Obserwowała reakcję Rose. Poruszała się i gładziła bosą stopą bok nogi Rose, po czym przesunęła stopę z powrotem w kierunku stopy, bawiąc się nią. „Więc, Rose.
Chciałem o to zapytać, ale chyba dostałem odpowiedź. Chciałem zapytać, czy plujesz, czy połykasz?” - powiedziała z przebiegłym uśmiechem. Rose spojrzała przebiegle na Karly i odwróciła głowę, bzykając się, gdy zadano jej to pytanie. Starała się nie okazywać, że Karly ją podnieca, kiedy była obecna, ale nie mogła się powstrzymać i pozwoliła, by jej usta opuścił cichy jęk.
przełknęła ślinę, czując, jak stopa Karly ociera się o jej stopę. Odwróciła wzrok, starając się nie okazywać, jak bardzo tęskniła za Karly, po czym szybko cofnęła stopę, udając niewinną. zakładał, że jest bezpieczna; Karly już wiedziała o sytuacji między nimi i nie chciała, żeby myślała o niej źle. „Um, więc teraz, kiedy oboje wiecie, jak zostałem zwolniony, mam nadzieję, że nie myślicie źle o mnie za spanie z moim byłym szefem? Wiem, że to brzmi jak zła decyzja z mojej strony. Żałuję tego, co zrobiłem.
Żałuję, że otworzyłam usta. Byłam zbyt oczywista, że mi to przeszkadza. Odniosłam wrażenie, że moja szefowa mnie lubi. Chyba chciała mnie tylko z jednego powodu" - powiedziała Karly.
Rose odezwała się, kładąc dłoń na dłoni Karly, zapominając, że siedziała obok niej: „Och, w ogóle się tym nie przejmuj. Nie myślę źle o tobie za to, co zrobiłeś. w kąt i pozostawiony bez wyboru”. poparł ten ruch, obserwując, jak Rose pieści i głaszcze dłoń Karly.
W środku czuła ogromną zazdrość, ale pozostała opanowana i spokojna. „Zgadzam się z Rose. Nie masz się czego wstydzić. Jestem pewien, że wtedy to był zły pomysł. Musisz tylko wyciągnąć wnioski ze swojego błędu i iść do przodu.
Wiem, że go stworzyłem – powiedział chytrze. Rose nie była rozbawiona sposobem, w jaki skierowała do niej tę uwagę. Wstała, wróciła do swojego biura i ponownie zaczęła pracować, aby oczyścić umysł. Zapadła niezręczna cisza przez kilka chwil między i Karly, potem oboje wstali i rozeszli się, wracając do pracy.
Gdy Karly siedziała przy biurku i robiła jakieś pisemne raporty, myślała o Rose i zastanawiała się, czy wszystko w porządku. Chciała iść do jej biurze, aby zobaczyć, czy jest coś, co mogłaby zrobić, ale nie chciała pogorszyć sytuacji między nimi a Rose. Nigdy nie wyobrażała sobie, że między nimi jest tak źle. Coś więcej musiało się wydarzyć, skoro skakali sobie do gardeł. Karly Myślałem o wielu możliwościach.
To nie może być tylko ich sprawa. Sposób, w jaki się otaczają, był taki, jakby się nienawidzili. Wiem, że moja obecność tutaj odegrała ogromną rolę. Zastanawiam się, czy jest zazdrosny o sukces Rose? Poza tym ja wiedz, że oboje szukają mojego uczucia.
zaczęła zbliżać się do biurka Karly, kołysząc biodrami w przód iw tył, by zwrócić na siebie jej uwagę. Karly podniosła wzrok i zaczęła ją przepraszać za to, że tak odeszła. „Karly, przepraszam, że z tobą nie rozmawiałem. To po prostu skomplikowane między mną a Rose.
Musisz myśleć, że jestem suką. Rose naprawdę mnie czasem wkurza. Teraz jest trudniej, kiedy tu jesteś” – powiedział.
Rozgniewana jej ostatnią uwagą, Karly podniosła wzrok, założyła nogę na nogę i skrzyżowała ręce na piersi. „Co to, kurwa, ma z czymkolwiek wspólnego?! Ja utrudniam życie tobie i Rose. Jestem zwykłą, pracującą dziewczyną, jak wszyscy tutaj. Wiem, że ty i Rose pragniecie mojego uczucia.
Biorąc pod uwagę tempo, w jakim teraz jedziesz, twoje szanse są znikome. Nie jestem nagrodą do wygrania!” wydawało się, że czuje się źle z powodu tego, co powiedziała, opuszczając głowę i trochę pociągając nosem. Widząc to, Karly zaczęła czuć się źle, że się na nią wściekła. Czuła się, jakby próbowała sprawić, by poczuła się winna, co było jej najsłabszym i najbardziej wrażliwym punktem. Ze swojego biura Rose obserwowała, jak próbuje manipulować emocjami Karly.
Zaczęło ją to bardziej denerwować, aż nie mogła już tego znieść. Rose zacisnęła pięść i uderzyła w drzwi, robiąc głośne łomot. Obie dziewczyny rozejrzały się, żeby zobaczyć, co to za hałas, ale nic nie widziały.
Karly spojrzała na biuro Rose i zobaczyła, że nie siedzi przy swoim biurku. Karly zerwał się z biurka i pobiegł zobaczyć, czy Rose jest dobrze. Przekręciła klamkę, wpadła do środka w panice i zobaczyła Rose trzymającą ją za rękę, próbującą udawać odważną i twardą. Karly potrząsnęła głową, wchodząc do gabinetu Rose, zamykając za sobą drzwi.
Karly powiedziała do Rose: uderzasz w drzwi? Nie odwzajemnią się, przestań sprawiać, że się o ciebie martwię. Myślałem, że upadłeś. Myślałam też, że zrobiłaś sobie krzywdę albo coś gorszego. Rose podeszła do Karly, patrząc jej w oczy.
Przyciągając ją blisko, przytuliła Karly, jednocześnie pieszcząc jej plecy jedną ręką i delikatnie całując bok jej policzka. Nie mogłem już tego znieść, sposób, w jaki próbowałem tobą manipulować, sprawiał, że czułeś się źle, winny, kiedy byłeś na nią zdenerwowany i zły. Wiem, że cię przepraszała. Próbowała też przecisnąć się między twoimi nogami. Nie mogłem tego mieć.
Przepraszam, że tak się o mnie martwisz. Po prostu czuję z tobą więź i nigdy nie chcę, żeby była blisko między twoimi nogami! To jest zarezerwowane dla mnie. Karly westchnęła cicho, słysząc słowa Rose. Uśmiechnęła się, opierając głowę na ramieniu. Karly sięgnęła w dół, przykładając dłoń do ust, delikatnie całując ból.
Sięgnęła do szuflady biurka, przynieś apteczkę, żeby na razie zabandażować jej rękę. Powiedziała do Rose: „Wiesz, że będę się o ciebie martwić, niezależnie od tego, jakie jest twoje stanowisko w pracy i czy mieszkasz obok mnie. Znam was i czuję nienawiść między wami. Chodzi o coś więcej niż o twoją sprawę biurową. Ty dostałeś stanowisko szefa, a ona nie? Rose sapnęła i zakryła usta Karly zdrową ręką, żeby ją uciszyć.
Skinęła głową twierdząco na pytanie Karly. Powiedziała Karly: „Nie poruszaj tego tematu. Oszaleje.
To była dla niej sól na ranę. Była zdruzgotana, że dostałem to stanowisko. Nie znoszę faktu, że odniosłem tu sukces, mimo że ona była tu dłużej ode mnie”.
Karly skinęła głową i zrozumiała, że gdyby się dowiedziała, sprawy nie potoczyłyby się tak samo. Karly wiedział teraz, dlaczego było między nimi tak skomplikowanie. Jej podejrzenia były słuszne. Karly powiedziała do Rose: „Masz moje słowo.
Nie powiem nic na ten temat, nawet tego nie powiem. Wiedziałam, że próbuje rzucić na mnie swoją magią. Jestem świadoma, że ona też mnie lubi.
Nie powinnam ci mówić to, ale wcześniej robiła sobie palcówkę w toalecie. Bardziej niż prawdopodobne, że wyobrażała sobie, jak ją pieprzę. Rose ugryzła Karly w ramię, żeby ukryć złość i zazdrość. Pomyślała sobie: ta pieprzona dziwka z dwoma timingami! Karol jest mój. Ale dlaczego to mówię? Karly i ja mamy partnerów.
Czuję się tak opiekuńczy wobec niej. Wiem jak ona działa i myśli..
Pierwszy rozdział historii. Nie za długo, ale kolejne rozdziały będą dłuższe i lepsze.…
🕑 6 minuty Powieści Historie 👁 2,132Rozdział 1 Mroźna zimy noc pośrodku niczego. Powietrze przesłaniało wiatry i płatki śniegu. Pośród całego tego chaosu znajduje się mała chatka, a światła świecą przez okna w…
kontyntynuj Powieści historia seksuJeśli śledziłeś historię, będziesz wiedział dlaczego. Ten rozdział dotyczy w zasadzie kontroli uszkodzeń. To powiedziawszy, mam nadzieję, że lubisz i wiele fajnych rzeczy do naśladowania.…
kontyntynuj Powieści historia seksuJaką szkodę może przynieść pomoc przyjacielowi?…
🕑 16 minuty Powieści Historie 👁 1,876Wreszcie ta zmiana się przeciągnęła! Jesse pomyślał, kiedy pośpiesznie opuścił kwaterę główną, by znaleźć zakwaterowanie w kampusie. Był wczesny sobotni wieczór, ale kiedy jego…
kontyntynuj Powieści historia seksu