Nie tylko para w łazience nagrzewa wszystko....…
🕑 13 minuty minuty Powieści HistoriePo raz kolejny był zdenerwowany. To go trochę zaskoczyło, ponieważ myślał, że on i ona przezwyciężyli pierwsze „motylki w żołądku” po ich pierwszym spotkaniu. Ale to był lunch, a to było… no cóż, inne. Nie żeby to i tak miało znaczenie; wciąż była dla niego nowa.
To wszystko było nowe. Nawet widok nowego e-maila, który pojawił się w jego skrzynce, widząc jej imię na wiadomości, sprawił, że jego serce zabiło szybciej w oczekiwaniu na to, co będzie drażnić wiadomość. A teraz, chodząc po pokoju, zastanawiał się, co przyniesie poranek.
Wskazywały w tej chwili od tygodni w swoich „seksualnych wiadomościach”, jak zaczęto nazywać ich e-maile. Żadnych „wiadomości tekstowych” dla nich i dobrze, że Gmail nie pobierał opłat za temperaturę e-maili, ponieważ stały się one gorącymi standardami. Wziął rano wolne od pracy, planując półdniowe wakacje, żeby „załatwić sprawy osobiste”, a ona zaplanowała wszystkie swoje spotkania na popołudnie.
Przewidując, że poranne zajęcia mogą sprawić, że będą zgłodnieć na więcej, zaaranżował tygodniowy wynajem apartamentu za gotówkę w tych „zajazdach rezydencyjnych”, które zaspokajają znużone drogą podróże biznesowe. Praktyczna strona rozumowała, że tydzień za 180 dolarów jest lepszy niż jedna noc (lub kilka godzin) za 120 dolarów; jego pełna nadziei strona tęskniła za więcej po dzisiejszym dniu, godzinę lub dwie, skradziona tu i tam, z nagą obok niego, w miarę upływu tygodnia. Z pewnością dzisiejszy dzień nie wystarczy, by zadowolić którekolwiek z nich, pomyślał. Jego zdenerwowanie pojawiło się ponownie, odsuwając na bok to mentalne bełkotanie i zastanawiał się, co musiało być setnym razem, odkąd zgodzili się na to seksowne spotkanie pięć dni wcześniej, gdyby rzeczywiście się pojawiła. Jego nerwowe pytania mentalne ucichły, gdy usłyszał, jak delikatnie owija palce w drzwi, tak jak planowali: cztery krótkie pukania, ogłuszająca pauza, a następnie dwa kolejne lekkie stuknięcia… to była ona.
Ona przyszła. „I – pomyślał nagle w chwili seksualnego oczekiwania – ona przyjdzie znowu, ona przyjdzie”. Gdy zbliżył się do drzwi, aby je otworzyć, nerwowość powróciła, tak szybko, jak opuściła go, gdy po raz pierwszy zapukała. Mimo to nie było już odwrotu. Nie chciał też zawracać.
Była wszystkim, czego pragnął, piękną, pewną siebie, seksualną istotą, i dała mu pewność, teraz, akceptując jego zaloty, najpierw powoli, a teraz tutaj, potwierdzoną przez to, że stała przy tych drzwiach. Wyciągnął rękę i przekręcił gałkę, otwierając drzwi, by zobaczyć ją, w całej jej urodzie, stojącą przed nim w holu. Zastanawiał się, że jej seksowne blond włosy z subtelnymi brązowymi pasemkami spływały kaskadą na jej czoło i otaczały zniewalające niebieskie oczy w miejscu ich kontaktu? Musiał kiedyś ją o to zapytać, ale nie teraz te oczy, które teraz wpatrywały się w niego i przygniotły jego serce do podłogi.
Nagle poczuł ciepło na twarzy i klatce piersiowej, wiedząc, ale nie wiedząc, co będzie dalej. Nie było potrzeby jej zapraszać; to zaproszenie zostało już przedłużone i przyjęte. A teraz jej oczy powiedziały mu, że jest gotowa. On też był gotowy.
To byłby ich dzień. „Czy ona tęskni za mną tak bardzo jak ja za nią?”, zastanawiał się. W ciągu ostatnich kilku tygodni jego umysł mimowolnie, ale chętnie powracał do jej samozwańczej „niekontrolowanej myśli” o nim, do fantazji o nim, którą miała podczas lunchu – widziała go pod sobą, tak jak ona. potężnie go wzięła, ujeżdżając go mocno – to były rzeczy, które sobie wyobrażała.
Życzeniowo widział siebie teraz tak, jak ona go widziała, gdzie ona go widziała, jak ona go widziała. Podobało mu się to, co zobaczył. Jej "Cześć!" przemknęła obok jej soczystych ust, w nieśmiały i zabawny sposób, i obróciła go, gdy prześlizgnęła się obok niego i weszła do pokoju, idąc prosto do łóżka i upuszczając torbę, którą tam niosła. Stał tam z otwartymi drzwiami, obserwując ją z podziwem i podziwem, na wpół nie wierząc, że naprawdę tam jest, zastanawiając się, kiedy się obudzi. Ale nie spał.
I była tutaj. Stał tam z szeroko otwartymi drzwiami, niemal jak w transie, urzeczony jej sylwetką, gdy światło wpadające przez zasłonięte cień okno na patio oświetlało ją w głębokim cieniu, jej piękne krzywizny podkreślało strumień światła. „Mogłaby stać na scenie w zadymionym pokoju i śpiewać zmysłowy jazz” – pomyślał. – A ja zostawałem tam całą noc i słuchałem. Jej przypomnienie o zamknięciu drzwi przywróciło go do rzeczywistości, a on zastosował się do tego.
Spędził wiele szalonych podróży po swoim mózgu, zastanawiając się, kiedy i jak nastąpi ich pierwszy pocałunek. I to już kilka razy, między pierwszym lunchem a teraz, ponieważ spotkali się kilka razy na lunchu, lunchu, którego nigdy nie jedli, ponieważ ich apetyt nie dotyczył jedzenia, ale siebie nawzajem. Jednak ta chwila była inna… ten pocałunek byłby inny. Gdy drzwi były już zamknięte i zaryglowane, stanęli przed sobą, nieruchomo na chwilę, a potem, jak zaciągnięte magnesy, natychmiast przesunęli się przez szczelinę, która ich dzieliła i naśladując drzwi, zamknęli się i zaryglowali ze sobą, zatrzaskiwanie oczu, ramion i ust. Ich oczy ugięły się pod ciężarem namiętności, decydując się na zamknięcie i doznanie bez pomocy wzroku upragnionego wzajemnego dotyku.
Żaden z nich nie wiedział, ile czasu upłynęło w tym uścisku, ale w końcu wynurzyli się, nie chcąc przerywać chwili, ale desperacko potrzebując powietrza, by napełnić opróżnione płuca. Widziała głód w jego oczach, tak jak on widział go w jej. – Umyjmy się, zanim się ubrudzimy – powiedział i biorąc ją za rękę poprowadził do łazienki. Gdy weszli do pokoju, zimna, kafelkowa podłoga nieco rozgrzana przez lampę grzewczą, poczuła subtelny zapach luksusowego mydła do ciała… delikatny zapach, który można było zmyć, ponieważ żadnego z nich nie było stać na wyjście to miejsce z zapachami lub znakami, z którymi nie weszli. Sięgnął do drzwi prysznica, by włączyć gorącą wodę, która sprawiła, że parujące opary rozlały się po górnej części szklanych drzwi prysznicowych, spływając kaskadą na podłogę i spływając wokół ich stóp.
Zrzuciła buty, a on swoje. Zdjął skarpetki z nóg palcami u nóg, ona z wdziękiem pochyliła się, by zsunąć skarpetki. Kiedy wstała, on stał przodem do niej i wyciągnął rękę, by prześledzić delikatną krzywiznę od tych blond grzywek, wokół jej ucha, przez policzek do szyi, a stamtąd do pierwszego guzika na bluzce. Sapnęła w lekkim oczekiwaniu, czując ciepło i męską szorstkość jego palców muskających jej dekolt. Wyobrażała sobie jego ręce tutaj wcześniej, ale teraz, doświadczając tego, osłabiło to jej kolana w sposób, którego nie przewidziała, i prawie potknęła się z tego zaskoczenia.
Jego drugie ramię szybko sięgnęło, podtrzymując ją, i nieświadomym przechyleniem głowy i jej głowy, wyraził zgodę i zaczął metodycznie, ale powoli i uwodzicielsko, rozpinając jej bluzkę, pozwalając swoim palcom poczuć jej ciepło. piersi i piersi, jak to robił. Mogła powiedzieć, że starał się wywołać cichą, silną pewność siebie, ale lekkie drżenie, które wyczuła w jego palcach, nie do końca drżenie, ale mogła to wyczuć wraz z pulsowaniem tętnicy w jego szyi, do której sklejone były jej oczy. do (kiedy były otwarte); wszystko to mówiło jej, że był tak samo zdenerwowany z podniecenia jak ona.
Pulsująca tętnica, duża, pulsująca i gorąca, kazała jej wyobrażać sobie, co będzie ją czekało później… Koronka stanika porwała jego wyobraźnię… wiedział, jakie cuda kryją się za nimi. Próbował bezskutecznie odepchnąć te myśli na bok i skoncentrować się na zadaniu: odpakowaniu swojego wspaniałego skarbu. Kiedy puszczono ostatni guzik, uginając się, opuściła ramiona, a bluzka zsunęła się z jej jedwabnych ramion i spadła na podłogę.
Strumień powietrza wokół ich kostek, wytworzony przez tę nagłą kroplę ubrania, połaskotał im włosy na nogach, wywołując jednocześnie dreszcze wzdłuż obu kręgosłupów. Jego ręce wróciły na jej biodra, a jego oczy utkwiły w jej. Para z niekończącego się kotła gorącej wody w tym hotelu ogarniała teraz pokój i groziła ich zatopieniem. Sięgnął za siebie i lekko uchylił drzwi, pozwalając uciec części tego ciepła, ale nie ich.
Nie mogła wziąć prysznica w dżinsach, więc rozpiął górny guzik i zaczął je rozpinać. Jej ręka szybko sięgnęła w dół i złapała jego, odciągając ją. „Cholera” – pomyślał.
"Powinienem był iść wolniej." Ale nie dlatego odciągnęła jego rękę. Boże, nie. Chciała, żeby zdarł jej spodnie, ale byłaby przeklęta, gdyby pozwoliła mu się rozebrać, gdy stał tam w pełnym ubraniu! Jego dłoń nadal w jej, przesunęła ją do jego boku i puściła delikatnie, gdy przesunęła dłonią w górę jego ramienia, do jego ramienia, czując pod koszulą jego bicepsy i ramiona. – Tych trzeba uwolnić, żebym mogła na nie patrzeć – szepnęła.
Zauważyła już, ile przycisków musiał uwolnić, niemal podświadomie, ale wtedy umysł wie, prawie bez zastanowienia, co należy zrobić. Rozpinając mu koszulę, odliczała od ośmiu do tyłu, w uwodzicielskim odliczaniu do przyjemności… „Osiem”. Uśmiechnęła się do niego. „Siedem… Sześć…” Zatrzymała się, przeczesując palcami jego teraz odsłonięte włosy na piersi. „Będę się z tobą dobrze bawić” – droczyła się przed kontynuowaniem.
"Pięć… cztery…" Trudno mu było złapać oddech, gdy jej ręce powędrowały w dół jego brzucha, bliżej jego męskości. Boże, ona właśnie zdejmowała jego KOSZULĘ i miał eksplodować. "Trzy… Dwa …" Znowu zatrzymała się, flirtując z tym ostatnim guzikiem, przekręcając go, jej palce były nisko i zabawnie, zanurzając się lekko za guzikiem jego dżinsów, a potem ponownie, ale nie rozpinając jego koszuli. Teraz nadeszła jej kolej na sięgnij i utrzymuj GO, gdy prawie stracił równowagę, oszołomiony z podniecenia.
„Zdejmujesz to, czy co?" błagał. „TAK!", powiedziała głośno, chwytając obie strony jego koszuli i pociągnął mocno, otwierając guzik swojej ulubionej koszuli i wystawiając swoją nagą klatkę piersiową na jej tęskne spojrzenie. Nie dbał o ten cholerny guzik ani pieprzoną koszulę.
Chciał tylko być z nią nago, teraz! Teraz, on chwycił ją za ramiona, zatrzymując jej postęp dalej na południe i trzymając je przy boku, zaangażował ją w długi namiętny pocałunek. Jego język stopniowo ją badał, i rozpłynęła się, gdy wyobraziła sobie, co ten gorący członek może jej zrobić później, w sypialni. Nie przerywając pocałunku, zwolnił uścisk na jej nadgarstkach, a jego dłonie powędrowały do jej pępka, tak jak jej do jego, palce usiłowały znaleźć guziki w gorącym, parnym pokoju, bez pomocy, kierując się jedynie namiętnością i potrzebną żądzą.
Puściwszy guziki, jego spodnie opadły bez wysiłku na podłogę i wyszedł z nich, teraz mając na sobie tylko szorty, za którymi jej oczy wyczuły wciąż skrywaną tęsknotę za nią. Jej biodra, tak zaokrąglone i cudowne, utrudniały wydobycie, a jej dżinsy uparcie przywierały do nich, nie chcąc upaść. Przyszedł jej z pomocą, jego ręce przebiegły wokół paska jej spodni, wywołując dreszcze w jej kręgosłupie. Rozpiął zamek, śmiało, ale nie zarozumiale musnął palcami jej miękkie włosy łonowe, gdy schodziły w dół. Jej oddech przyspieszył, gdy jej puls przyspieszył.
Jego ręce chwyciły teraz lewy i prawy brzeg jej dżinsów i jednym płynnym ruchem zgiął się w kolanach, trzymając ręce zablokowane, a jej spodnie opadły w tym samym czasie, co on. Zatrzymał się na kolanach, jej spodnie wokół kostek, pochylił się i delikatnie uniósł jej stopy z resztek jej ubrania. Patrząc w jej oczy ze swojej pozycji klęczącej, wywołał dreszcz gęsiej skórki na jej skórze, gdy delikatnie przesunął palcami po jej nodze, zaczynając od wewnętrznej strony jej kostek, następnie delikatnie wokół łydki, a potem wewnętrzne obszary jej ud i prawie, ale nie do końca („cholera, DOTYKAJ MNIE!” jej serce cicho krzyczało) dotykając jej spuchniętej i bardzo mokrej wyczekującej cipki.
Jego ręce kontynuowały unoszenie, gdy unosił się razem z nimi, wzdłuż boków jej brzucha, jego kciuki do wewnątrz, gdy dłonie unosiły się, muskając lekko jej wciąż odziane, pokryte koronką sutki, potem jej szyję, aż w końcu trzymał ją za szyję z twarzą w jego dłoniach i stanął przed nią w pełni wyprostowany na więcej niż jeden sposób. Znowu stracili się w roztopionym pocałunku. Zaczął się zastanawiać, czy rzeczywiście może im zabraknąć ciepłej wody na prysznic, ale ta myśl została szybko odrzucona przez jej ręce, spływając po jego plecach i przyciągając go do siebie. Pogrzebał, jak zwykle mężczyźni, próbując rozpiąć zapięcie, które przytrzymywało jej koronkowy stanik do jej gorącego ciała. „Dlaczego nie używają rzepów, do cholery?!” Ściągnęła razem łopatki, łagodząc trochę napięcia na sprzączkach i jednocześnie sygnalizując, że chce się pozbyć pozostałych ubrań.
Kiedy teraz jej stanik dołączył do sterty ubrań na podłodze, stanął przed nią w zachwycie i powoli zrobił krok do przodu, by poczuć, jak jej twarde sutki zapładniają się na jego klatce piersiowej. Gdy ją całował, jego prawa ręka, zaparowana z pokoju i spocona z namiętności, przesunęła się do jej przodu, prześlizgując się między nim a nią, i mocno ścisnął jej lewą pierś. Westchnęła z rozkoszy w ich pocałunku.
Przesunął złożoną dłoń na bok, pozwalając palcem wskazującym i kciukiem prześledzić otoczkę wokół jej sutka, coraz mocniejszymi kręgami, aż jego palec zaczął muskać sam sutek, kontynuując podróżowanie wokół jej piersi. Wypchnęła klatkę piersiową na zewnątrz, chcąc, by jej pierś znalazła jego dłoń, ale on przewidział jej pchnięcie do przodu i nie pozwolił jej z satysfakcją, że jego palce dotykają i ściskają jej pulsujące, bolące sutki, dopóki nie był gotowy, by ją zadowolić. Kiedy w końcu to zrobił, jej kolana ugięły się, a on złapał ją, przytrzymując oboje na próżności..
Zimna noc, napalona laska i jeden śpiący, niczego nie podejrzewający mąż... niech zacznie się zabawa.…
🕑 5 minuty Powieści Historie 👁 2,499Był środek zimnej nocy. Casey leżała wpatrując się w sufit. Sen był beznadziejny i odwróciła się, by zobaczyć, jak jej mąż śpi spokojnie obok niej. Spojrzała na niego z grymasem…
kontyntynuj Powieści historia seksuAmanda pomaga rozładować ciężarówkę, a Steph dowiaduje się czegoś nowego o domu...…
🕑 17 minuty Powieści Historie 👁 1,805Steph bezpiecznie wróciła do Amandy. Mogła poczekać, by zobaczyć wyraz twarzy Amandy, kiedy pokazała jej, że jej zabawki do krępowania pojawiły się przed Nate'em. To będzie zabawne. Nie…
kontyntynuj Powieści historia seksuSteph postanawia załatwić kilka spraw, aby dać Amandzie i Nate'owi trochę czasu...…
🕑 25 minuty Powieści Historie 👁 1,493Dzień 9 Steph obudziła się całkowicie wyczerpana i wciąż zmęczona... w każdym razie tak jakby. Spojrzała na zegar, na którym widniał numer 6: Nie wiedziała, jak długo spała, nie…
kontyntynuj Powieści historia seksu