Mia - Rozdział 1: Wprowadzenie

★★★★★ (< 5)

Lepiej nie wracaj nadal jako dziewica, bo będzie piekło do zapłacenia.…

🕑 15 minuty minuty Powieści Historie

To powiedziawszy, daje mi to również szansę doskonalenia moich umiejętności językowych i poczucia się bardziej Jane Austen-esque. J (Cholera. Prawie napisałem tam uśmiechniętą buźkę).

Myślę też, że wyciągniesz więcej z odręcznego listu niż Facebook, Skype czy e-mail. Poza tym w końcu używam wszystkich tych fantazyjnych stacjonarnych, które lubię kupować, ale uważam, że są zbyt ładne w użyciu. Będę za tobą bardzo tęsknić w tym roku.

Przynajmniej przez lato mogliśmy wsiąść do pociągu i odwiedzić się nawzajem. Teraz masz siedem i pół godziny lotu. Ale nie traktuj bycia osobnym jako negatywnego. Tak się cieszę, Mia.

Żałuję, że nie mam odwagi (i rozumu), aby wyjechać na rok na studia za granicę. Będzie genialnie; będąc z dala od rodziny, gorętszym klimatem, na imprezach w kampusie i co najlepsze, DUŻO FIT AMERYKAŃSKICH HOTTIES. Jestem taki zazdrosny! Teraz to widzę, opalony płócienny Adonis z poplamionymi słońcem włosami i niebieskimi oczami, który zmiata cię z nóg i zrzeka się twojej czystości. (O Boże, czytałem za dużo artykułów mojej mamy Mills and Boon!) I nie przewracaj oczami na ten akapit, wiesz, co myślę o tej Mii. Wiem, że mnie kochasz i czujesz, że dystans nie powinien odgrywać roli w naszym rozstaniu, ale PROSZĘ, nie pozwól, aby to było dla ciebie wymówką, aby zamknąć się od ludzi.

Jeśli naprawdę chcesz tego, co jest dla mnie najlepsze (a co ważniejsze, dla siebie), zrób mi największą przysługę i wykorzystaj to doświadczenie, aby wyjść ze swojej skorupy. Bądź (bardziej) odważny, śmiały i odważny. Jesteś seksowną małą rzeczą, więc przestań temu zaprzeczać. Uwolnij się od świata… a przynajmniej dla gorących chłopców. Lepiej nie wracaj nadal jako dziewica, bo będzie piekło do zapłacenia.

I o mnie też się nie martw. Wiesz, że poradzę sobie tutaj z naszą niezbyt głęboką pulą talentów. Musi tu zostać kilku chłopców, których jeszcze nie pocałowałem! Myślę, że tym razem będę trzymać się z daleka od moich zwykłych pozer-dupków. Kumpel mojego brata, Kevin, przeprowadza się tutaj na uniwersytet i wiem, że ma w swoim zespole wielu seksownych kumpli.

Staram się, aby ten list nie był bzdurny, ponieważ wiem, jak bardzo się denerwujesz, więc dam ci moje najlepsze „rady Frankie”, jakie przychodzą mi do głowy w tej chwili. Rób to, co ja - zawsze mów TAK. (Chyba że chodzi o narkotyki klasy A lub noc z Miley Cyrus. Gardzę nią.) Pamiętaj, że gumka to prezerwatywa, a nie gumka. Więc jeśli masz zamiar robić brudne rzeczy, zawsze używaj jednego.

To znaczy prezerwatywa. Jeśli spotkasz Justina Timberlake'a, podaj mu mój numer telefonu. Dowiedz się, czy mgławienie naprawdę przypomina to, co robią na stronach pornograficznych, a jeśli tak, jutro będę imigrować.

Na koniec baw się dobrze. Tęsknię za tobą już i tak bardzo cię kocham! (Twój) Frankie xxx P.S. Możesz mi później podziękować za pakiet pielęgnacyjny.

Beep-beep-beep-beep-beeeeep-beeeeeep. Beep-beep-beep-beep-beeeeep-beeeeeep. Hałas staccato wydobywający się z budzika nieoczekiwanie obudził Mię; zaskoczona uniosła głowę, żeby poszukać tej przeklętej maszyny. Niestety, siła wywołanego przez kaca bólu głowy zepchnęła ją z powrotem na poduszkę. Dzięki za bomby Jäger Norah, pomyślała, próbując poświęcić uwagę poprzedniej nocy.

Opierając się na łokciu, Mia powoli wypiła kilka łyków wody ze szklanki stojącej na stoliku nocnym, po czym wyłączyła alarm. Z tego kąta widziała, że ​​niezasłane łóżko Norah jest puste. Norah, nadpobudliwa irlandzka współlokatorka Mii, miała misję, aby doprowadzić jej tolerancję na alkohol do granic możliwości. Ciągłe stereotypowe irlandzkie szyderstwa przekazywane w kierunku Norah nawet nie robiły różnicy. No cóż, może mam kaca, ale przynajmniej jestem.

15 krwawych dni! Ignorując delikatne łomotanie w skroniach, Mia wychyliła się przez krawędź łóżka i wyciągnęła fioletowo-czarne pudełko z adamaszku, które jej najlepsza przyjaciółka i była dziewczyna, Frankie, wysłała Mii w pierwszy tydzień w Massachusetts. W przeciwieństwie do paczek opieki, które Mia otrzymała od rodziców, zawierających najczęściej pomijane rzeczy ze Szkocji, paczka Frankiego zawierała przedmioty o bardziej rozwiązłym charakterze. W skład zestawu wchodziły prezerwatywy niemal każdego gatunku i rozmiaru, olejki do masażu, lubrykant, nawilżacz kokosowy, książka Sex 365: A Position for Every Day oraz mały dyskretny wibrator w kształcie szminki. Znalazła się sama po raz pierwszy od ponad dwóch tygodni, więc Mia pomyślała, że ​​powinna skorzystać z okazji, póki trwa. Już sama myśl o tym, że mogłaby bawić się sobą po raz pierwszy od przyjazdu do Stanów, sprawiała, że ​​łomotanie w jej głowie znikało.

Mia wyjęła mały wibrator i włączyła go po raz pierwszy. Brzęczał z niską wibracją, aż ponownie przekręciła podstawę i częstotliwość wzrosła. Poczucie drżącego urządzenia w dłoni sprawiło, że skóra Mii poczuła mrowienie i nie zajęło jej dużo czasu, zanim zauważyła wzrost wilgoci między jej nogami. Mia szybko sprawdziła, czy drzwi są zamknięte, po czym zdjęła spodenki od piżamy i kamizelkę. Wsunęła się pod prześcieradło, ciesząc się dotykiem bawełny na nagiej skórze.

Jej ręce zaczęły wędrować po jej miękkim, drobnym ciele, a potem skupiły się na jej jędrnych piersiach. W wieku 21 lat Mia była teraz zadowolona ze swojego rozmiaru stanika (przyzwoity), nawet jeśli sądziła, że ​​mogłaby nastąpić poprawa w innych obszarach jej ciała. Mia przygryzła dolną wargę, rozkoszując się, jak jej sutki twardnieją pod jej dotykiem.

Nie minęło dużo czasu, zanim jej ręce przesunęły się w dół tułowia, po płaskim brzuchu, a następnie do ud. Powoli rozłożyła nogi, próbując się drażnić, zanim pozwoliła dłoniom zbadać wewnętrzną stronę jej ud, kierując się do jej mokrej małej cipki. Wsuwając palce między szczelinę, jęknęła na powitanie.

Mia użyła swoich palców, aby powoli drażnić łechtaczkę, po czym przesunęła je dalej w dół do swojej małej dziurki, a następnie z powrotem w górę. Podniosła swoją nową zabawkę i włączyła ją. Jej bicie serca przyspieszyło wraz z podekscytowaniem, potarła wibrujący gadżet w górę iw dół łechtaczki. Starając się nie robić za dużo hałasu, odwróciła twarz w poduszkę, żeby stłumić jęki.

Jej łechtaczka zaczęła pulsować i Mia zdała sobie sprawę, że nie zajmie to dużo czasu, zanim się pojawi. Zwiększyła prędkość i mocniej wcisnęła wibrator w jej łechtaczkę. Wolną ręką ścisnęła twarde sutki i zmarszczyła brwi, gdy zbliżało się uwolnienie, na które czekała przez ostatnie 15 dni.

Mogła spaść, by jej serce przyspieszyło, a wilgoć spłynęła po jej szczelinie. Wypuszczając długi, zduszony jęk w poduszkę, ciało Mii upadło w zachwycie, gdy osiągnęła orgazm. Jej łechtaczka była zbyt wrażliwa, by już dłużej ściągać wibrator. Po wyłączeniu Mia położyła się i odprężyła w rozkoszy po orgazmie.

BUZZZZZ BUZZZZZ BUZZZZZZZZZZ Cholera! Prawie wyskakując z łóżka Mia narzuciła kamizelkę i spodnie od PJ, decydując się zrezygnować z szukania swetra lub kardiganu, gdy niecierpliwe brzęczenie nie ustawało. Nie myśląc nawet o zignorowaniu brzęczyka w drzwiach, zbiegła po schodach do frontowych drzwi mieszkania na kampusie. - Na miłość boską, pierwszy raz cię usłyszałem, dupku. BUZZZ-Mia otworzyła drzwi.

Niezadowolenie z tego, że jej czas po masturbacji został przerwany przez szpitalnego listonosza, ujawnił się po grymasie na jej twarzy. - Ty Norah Moran? - Nie, nie ma jej tu teraz. - odpowiedziała gwałtownie Mia, znowu zaczął się kac.

Już miała zamknąć drzwi, zanim znowu się odezwał. - Więc musisz być Mią Daly? Jestem OO. Jestem tu na niezaplanowaną inspekcję. Mia spojrzała na mężczyznę stojącego przy jej drzwiach.

Był wysoki (około sześciu stóp) i zaskakująco młody - według jej oceny może 20-21 lat. Był ubrany w pasującą czarną czapkę i koszulkę polo z emblematem uniwersytetu i trzymał oficjalnie wyglądający notes. Poza tym był, pod każdym względem, przystojniakiem - nie żeby zwracała na to uwagę. Wciąż wstrząśnięta tym, że przeszkodzono jej, zdała sobie sprawę, że nawet nie spojrzała w lustro, zanim otworzyła drzwi.

- Czekaj, nie powiedziano nam o tym. - odpowiedziała ochryple Mia, wpatrując się w światło słoneczne na zewnątrz i próbując pogłaskać swoje ciemnobrązowe warkocze. - Tak, dlatego to nieplanowane. Wszystko jest zawarte w umowie najmu.

Dał jej raz jeszcze raz, sprawdzając jej ciało w malutkich PJ, zauważając jej twarde sutki przez kamizelkę, po czym szybko spojrzał na jej pełną dezaprobaty twarz. Mia skrzywiła się, słysząc jego inteligentną uwagę i skrzyżowała ręce na piersi. Może i jest RA, ale jest też dupkiem, pomyślała. - Czy mogę teraz wejść? on zapytał.

"Czy masz dowód?" odpowiedziała z większym nastawieniem, niż zamierzała. - Nawiasem mówiąc, nazywam się Jesse. Powiedział, wyjmując swój identyfikator i wręczając go jej. Rzuciła okiem na to szybko, zanim oddała.

„Jestem tu tylko po to, żeby sprawdzić, czy nie zdemolowaliście tego miejsca i upewnić się, że wasz ekwipunek jest odpowiedni”. "W takim razie dobrze." - odpowiedziała Mia, czując lekką ulgę, odkąd ona i Patrice, współlokatorka z Kanady i Francji - posprzątali to miejsce poprzedniego wieczoru. „Zgaduję, że dobrze się bawiłeś zeszłej nocy,” zażartował, patrząc znad swojej tablicy, wchodząc do salonu.

- Co mnie zdradziło? Smród alkoholu czy kiepska próba zmywania makijażu? - Ani to nie była gburowata postawa, jaką masz - zażartował. Kolejna zmarszczka pojawiła się na jej twarzy, co sprawiło, że Jesse uśmiechnął się, wiedząc, że otrzymał reakcję. - W takim razie pozwolę ci zacząć tutaj.

Jeśli mi wybaczycie, wrócę za dwie sekundy. Mia pobiegła na górę do swojego pokoju, nie czekając, czy jest jakiś sprzeciw. Powinienem był zostać w łóżku. Teraz muszę poczekać, aż ten facet będzie wścibski na to miejsce.

Dobrze mi służy długie kłamstwo. Cholera wibrator! Dzięki Bogu, że nie zaczął od przeglądu sypialni! Mia szybko wrzuciła wibrator do fioletowego pudełka i wepchnęła go pod łóżko. Włożyła pierwszą bluzę, jaką znalazła, i podniosła pędzel i opaskę do włosów. Potem spojrzała na siebie w lustrze toaletki.

Nie tak źle, jak myślałem. Przynajmniej próbowałem zdjąć większość makijażu zeszłej nocy. Szkoda z włosami. Jesse chodził po salonie, zaznaczając wszystkie pudełka z ekwipunku, które były widoczne. Poprosiła mnie o dowód.

Ha. Co za bystry tyłek, pomyślał. Wszedł do kuchni, zauważając lekki chemiczny zapach detergentów do czyszczenia. Cóż, przynajmniej nie jest niechlujstwem. Właściwie jest całkiem seksowna i ma słodkie, kręte ciało.

A ten akcent był najfajniejszą rzeczą, jaką kiedykolwiek słyszałem. Musiała zauważyć, że ją sprawdzam. Większość dziewczyn uwielbia uwagę, wręcz jej pragnie - jest inna. "Wszystko w porządku?" - zapytała Szkocka dziewczyna, przerywając jego tok myśli.

"Tak, dobrze." Odpowiedział, zanim odwrócił się do niej. Cholera, żadnych więcej sutków. Pomyślał, że zobaczy ją w szarej bluzie z kapturem i włosami związanymi w kok. Przynajmniej wciąż są te nogi. - Wygląda na to, że pilnowaliście tego miejsca.

Zabierzecie mnie teraz do swojej sypialni? "Jeśli musisz." - odpowiedziała Mia, ignorując sugestywną prośbę. - Panie przodem - powiedział, dając jej znak, by poprowadziła. Mia weszła po schodach, a Jesse za nią. Pozwolił jej przejść kilka kroków do przodu, żeby móc spojrzeć z tyłu. „Nie ma tu nic niezwykłego”.

- powiedziała Mia, otwierając drzwi sypialni jej i Nory. Jesse rozejrzał się szybko po pokoju. Oprócz niezasłanego łóżka po lewej stronie nie widział niczego złego. Mia potrzebowała kilku milczących sekund, aby właściwie mu się przyjrzeć.

Wysoki, wygląda na to, że ma ładne ciało. Stonowane ramiona i ramiona oraz naturalna opalenizna. Musi uprawiać sport lub coś w tym stylu, albo lubi spędzać czas na świeżym powietrzu.

Nawet ładna twarz przystojna, wygląda, jakby miał jasnobrązowe włosy. Och i brzoskwiniowo bum, jak miło. - Dziwię się, że jeszcze nie udekorowałeś pokoju - skomentował, przerywając jej tok myśli. „Większość pozostałych mieszkań jest już pokryta plakatami”.

„Szczerze mówiąc, nie mieliśmy czasu. Prawdopodobnie nawet nie spędziliśmy tak długo w sypialni, odkąd przyjechaliśmy”. "Ahhh, zostając gdzieś indziej, co?" - zasugerował Jesse, mrugając. "Nie." - odpowiedziała z irytacją Mia.

„Byliśmy na przyjęciach i nie wracamy do późna. To właśnie mam na myśli.” „W porządku, nie musisz mi się tłumaczyć,” zbeształ ją, wyczuwając jej irytację. Człowieku, ta dziewczyna jest taka spięta.

Musiałem trafić tam bolesne miejsce. Bedzie fajnię. - Poza tym wygląda na to, że miałeś dużo czasu. Czy zwykle spędzasz cały dzień w swoich piżamach? "Oczywiście nie!" - odpowiedziała pośpiesznie, nie zdając sobie sprawy, że ktoś ją nakłócił. - W każdym razie za pół godziny mam zajęcia, więc skończyliśmy tutaj? - Niestety tak, jestem.

W takim razie zobaczę? uśmiechnął się do siebie w duchu, wychodząc z sypialni Mii. - Och, przyjdę później, żeby przekazać raport z inwentaryzacji. Mam nadzieję, że złapię cię w lepszym nastroju.

- Czy zawsze jesteś taki miły dla mieszkańców? - zapytała sarkastycznie Mia. "Nie, tylko angielskie." "Jestem Szkotem." - Wiem. To moja zniewaga pożegnalna. Czy to zadziałało? uśmiechnął się.

Mia zamknęła drzwi sypialni, nie odpowiadając. Kilka sekund później usłyszała, jak drzwi frontowe zamykają się po jej lewej stronie. Cholera, piętnaście minut na przygotowanie. Nie ma czasu na prysznic.

Wyciągnęła czystą bieliznę, t-shirt i parę dżinsów i szybko się przebrała. Zbiegając po schodach, usiłowała sobie przypomnieć, gdzie zostawiła plecak, zanim złapała go i wybiegła przez drzwi. 25 sierpnia Drogi Frankie, co za poranek! Prawie zapomniałem, że mam kaca, może nadal jestem pijany. Minęło kilka gorączkowych tygodni, odkąd przyjechałem, stąd bardzo późna odpowiedź.

Udało mi się znaleźć uroczy sklep, w którym sprzedawano staromodny papier listowy, który, jak sądziłem, chciałbyś, więc oto mój pierwszy list do Ciebie. Zacznę od mojego przyjazdu. Przypadkowo lub celowo spotkałem moją współlokatorkę Norah na JFK przed lotem tutaj.

Ona jest z Galway, rozmawialiśmy i zdaliśmy sobie sprawę, że oboje wybieramy się na ten sam uniwersytet w ramach tego samego programu wymiany. Studiuje farmakologię i to jest jej pierwszy raz poza domem, więc miło jest mieć kogoś na tej samej łodzi (a raczej samolocie) co ja. Kiedy w końcu tu dotarliśmy, zespół świeżo upieczonych powiedział nam, że będziemy razem dzielić pokój i mieszkanie. Myślę, że oboje byliśmy bardzo zadowoleni, że się dogadaliśmy, bo może się okazać, że minął rok od piekła.

Dzielimy również mieszkanie z Patrice, Kanadyjczykiem, Francuzem, studiującym fizykę i Kristopherem, biologiem z Austrii. Podobno wprowadzą się jeszcze dwie inne osoby, ale jeszcze się nie pojawiły. Patrice i Kris są wspaniali.

Cały czas się kłócą, co jest dość zabawne, ale nasza czwórka całkiem dobrze się dogaduje. Imprezy tutaj są takie same jak te w telewizji: czerwone kubki, beczki i niektóre okropne szarpnięcia, ale nie wszystkie. Norah, jak większość irlandzkich stereotypów, lubi trunek, więc ciągnęła mnie ze sobą na spotkania, pozdrowienia i przyjęcia powitalne, a także wszystkie wydarzenia odbywające się w korytarzach i na kampusie.

Zanim pomyślisz, że omijam problem, nie, jeszcze z nikim nie nawiązałem kontaktu. Nikt nie zaparł mi dech w piersiach, ani w twoim prostym języku „zmocz moje majtki”. Dziś był pierwszy poranek, więc postanowiłem „przetestować” Twój prezent. Piszę to, ale to było niesamowite.

Technologia przeszła długą drogę… Przerwała mi jednak losowa inspekcja z RA. Byłem dość zawstydzony, biorąc pod uwagę, że nadal byłem bałaganem z poprzedniej nocy. Nazywał się Jesse i jeśli o mnie chodzi, był trochę dupkiem. Sprawił mi wrażenie, że trochę siebie kochał i nadal był szerokim dupkiem. Wciąż się denerwuję, teraz to pamiętam.

Dlaczego ten facet musiał być taki irytujący? Busząc się, jakby był właścicielem tego miejsca. A tak w ogóle, jakie głupie imię to Jesse? Dlaczego wciąż o nim myślę? I dlaczego znowu jestem napalony? O cholera, Frankie, podoba mi się! Stałam się typową dziewczyną, która zakochuje się w rutynie, która lubi traktować niemiłych ludzi. Właściwie to prawdopodobnie tylko faza. Mam na myśli, że to nie George Clooney.

Ale był całkiem atrakcyjny. W każdym razie dość o mnie, jak wszyscy wrócili do domu? Czy jesteś podekscytowany trzecim rokiem? Czy znalazłeś już miejsce do zamieszkania w tym roku lub masz nowych współlokatorów w kolejce? Jak wygląda sytuacja z talentami? Mam nadzieję, że dotrzymałeś słowa i zmieniłeś typ. Miałeś już sporo dupków. Lepiej już idę, mam już trochę pracy.

Odpisz wkrótce, tak bardzo za tobą tęsknię, Mia x..

Podobne historie

Road Trips for Peter (Rozdział czwarty)

★★★★★ (< 5)

To wszystko jest wymyślone! Nic się nie wydarzyło! Więc bądźcie fajni!…

🕑 16 minuty Powieści Historie 👁 1,767

Lecąc ulicą w moim Priusie! W kierunku więcej miłości. Tym razem wracałem na zachód, ale zatrzymałem się na południu. Tym razem poznam prawdziwą Południową Damę, że tak powiem!…

kontyntynuj Powieści historia seksu

Road Trips for Peter (Rozdział trzeci)

★★★★(< 5)
🕑 15 minuty Powieści Historie 👁 1,653

Jadąc drogą! Poruszałem się na południe i spędzałem czas z moimi małymi kwiatami i babeczkami. Każdy okazał się świetny w uprawianiu miłości. Być może była to konsekwentna cecha…

kontyntynuj Powieści historia seksu

Road Trips for Peter (Rozdział pierwszy)

★★★★★ (< 5)
🕑 13 minuty Powieści Historie 👁 1,827

Zaprzyjaźniłem się również z wieloma osobami. Z wieloma z nich szyfrowałem. Wiesz, gdzie uprawiasz seks online z inną osobą w czasie rzeczywistym. Może nigdy tak naprawdę nie wiesz, kim oni…

kontyntynuj Powieści historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat