George dołącza do Izoldy i Terry'ego w jej łóżku…
🕑 6 minuty minuty Powieści HistorieRozdział XVII Kiedy zaczął zdejmować prześcieradła, George nagle zdał sobie sprawę, że głupio byłoby zabierać swoje standardowe prześcieradła do łóżka Izoldy, kiedy był to materac w rozmiarze king size. Więc przestał ciągnąć za prześcieradła, po prostu wziął poduszkę i wrócił przez korytarz do sypialni Izoldy. Nie wiedział dokładnie, czego się spodziewał, kiedy wszedł do drzwi, ale nie liczył na piżmowy zapach niedawnego seksu, który przenikał pokój. Miał chwilowy ukłucie zazdrości, ale szybko minęło i poczuł, jak jego penis zaczyna lekko puchnąć. Izolda spojrzała na niego i powiedziała: „Wygląda na to, że znowu myślisz niewłaściwie, kochanie”, a potem uśmiechnęła się, żeby wiedział, że jest zabawna.
- Um. Tak przypuszczam - odpowiedział i kontynuował - Czasami rzeczy nie są dokładnie takie, jakich się spodziewasz. Nagle poczuł się niezręcznie, jakby przeszkadzał, i zatrzymał się w połowie drogi między drzwiami a łóżkiem. Nieświadomie położył poduszkę przed sobą i stał tam, przytulając ją mocno i obejmując ją obiema rękami. Izolda wyciągnęła lewą rękę i poklepała łóżko obok biodra.
– Chodź, usiądź obok mnie, kochanie – powiedziała cicho. A potem: „Czy wszystko w porządku? Chcę, żebyś też był szczęśliwy”. George postawił poduszkę pionowo, przy wezgłowiu łóżka i wspiął się na łóżko obok Izoldy.
Podciągnął prześcieradło do pasa i odwrócił się do niej. Odwróciła się do niego i obejmując prawą ręką jego szyję, pocałowała go delikatnie. "Kocham cię, George. Naprawdę." – Ja też cię kocham – powiedział George – wiesz, że tak.
Wiem, że to brzmi głupio, a może to tylko dlatego, że jest środek nocy, a ja wciąż na wpół śpię; a może to dlatego, że wypiłem za dużo wina, ale teraz zrobiłbym dla ciebie wszystko. Zrezygnowałbym nawet z muzyki, gdybyś mnie o to poprosił. Isolde myślała, że jej serce pęknie i zaczęła płakać, ale zamrugała mocno i odpowiedziała: „To miłe z twojej strony, ale wiesz, że bym nigdy o to nie pytaj. A i tak nie mogłeś tego zrobić, kochanie.
To twoje życie. Terry pojawił się w drzwiach, trzymając w jednej ręce okrągłą tacę z serwetką i trzema kieliszkami, a w drugiej butelkę schłodzonego białego wina z wystającym korkiem. Sir – powiedział radośnie.
Miał na sobie krótki biały fartuch, który nie wisiał zbyt gładko na jego penisie. Izolda i George roześmiali się, a Izolda powiedziała: – Och, spójrz! Francuska pokojówka! Wszyscy trzej zaśmiali się, a George powiedział: „Wstawaj tu, głupcze, i podaj mi tacę, kiedy się załatwisz”. Wyciągnął rękę i wziął tacę i butelkę od Terry'ego, który chodził po okolicy. na drugą stronę łóżka, odwiązując przy tym fartuch. Ostrożnie zawiesił go na oparciu krzesła, ustawił poduszkę pionowo, wdrapał się na łóżko i przyciągnął prześcieradło do pasa.
George postawił tacę na na kolanach i zaczął nalewać wino. Wręczył każdemu z nich kieliszki Terry'ego i Izoldy, po czym podniósł swoje. - Toast - powiedział - za trzyosobowe ramię cyrkowe Brass Ring Plooka Band. To znaczy, Polko - poprawił szybko. Izolda zachichotała, gdy zabrzęczały kieliszkami.
- Plooka, co? A czyj tyłek myślisz o szukaniu? — zapytała. — Nie mój! — powiedział szybko Terry. – Jezu – powiedział George – nigdy wcześniej nie miałem francuskiej pokojówki. Isolde wydało się, że usłyszała cień wkradający się pod ich cienko zawoalowane przekomarzanie się i przerwała je, mówiąc: „Przestańcie, albo poczuję się pominięta”. - Twój lewy JEST – powiedział George i delikatnie musnął kieliszkiem z winem jej sutek.
Isolde westchnęła lekko, gdy jej sutek stwardniał pod zimną szybą. – Jesteś nierówny – powiedział Terry. – Masz, pozwól, że to naprawię.
Położył szklankę na jej prawym sutku, który natychmiast stwardniał. – No, teraz jesteś doskonały – ciągnął. Izolda poczuła, jak jej krocze się zaciskają i wzięła głęboki oddech.
Szybko podjęła decyzję, upiła łyk wina i podając kieliszek George'owi, powiedziała: „Postaw to dla mnie na podłodze, proszę”. Następnie sięgnęła pod prześcieradło każdą ręką i lekko wzięła po jednym penisie w każdą rękę. „Jeśli macie grać, potrzebuję obu rąk”. Zaczęła powoli głaskać oba ich penisy i była zachwycona nagłym przypływem mocy, gdy poczuła, że każdy z nich zaczyna twardnieć.
Zachowując się prawie jak jeden mąż, George i Terry, bez słowa, postawili swoje kieliszki na podłodze obok łóżka. Następnie oboje odwrócili się do niej i każdy wziął jedną pierś w rękę. Oboje byli teraz w pełni wyprostowani i Izolda zaczęła je bardziej natarczywie pompować. Wciąż zachowując się jak jeden, każde z nich pochyliło się do przodu i otoczyło jej sutki ustami, delikatnie ssąc i dotykając jej sutki językami. Isolede poczuła znajome trzepotanie w jej brzuchu i pompowanie każdego z nich niemal szaleńczo, zaczęła mieć mały orgazm.
Czuła się tak, jakby istniało bezpośrednie połączenie między jej sutkami, po przekątnej i przez brzuch, aż do jej cipki. Gdy nadal przesuwali językiem po jej sutkach, czuła, jak przebiegają przez nią elektryczne pędy. Jej oddech był urywany, oparła głowę na poduszce i jęknęła. – O Boże, to takie przyjemne – wyszeptała.
"Myślę, że mam zamiar dojść." A potem wygięła plecy w łuk i krzyknęła, gdy fale ją ogarnęły. Wściekle pompowała obie ręce, a gdy dochodziła, poczuła, że jej dłonie nagle pokryła się śliską substancją. George i Terry jęknęli i wepchnęli biodra w jej dłonie. "O cholera!" "O kurwa!" oboje krzyknęli jednocześnie, a potem padli wyczerpani na wezgłowie łóżka. Izolda wyzdrowiała pierwsza.
„Och Jezu, wy dwoje! To było niesamowite. Kocham was”. Powiedziała i powoli, ale stanowczo wyciągnęła ostatnie kawałki nasienia z każdego z nich.
Wyjmując ręce spod prześcieradła, lizała kolejno każdą rękę, najpierw jeden palec, potem drugi, naprzemiennie między dłońmi. – O Boże – powiedziała wtedy – tak dobrze smakujesz. Potem odwróciła się i pocałowała każdego z nich, a oni mogli poczuć smak ich zmieszanego nasienia w jej ustach. Cała trójka zsunęła się pod prześcieradło, George i Terry leżeli na bokach twarzami do niej, a Izolda leżała płasko na plecach między nimi. Terry położył rękę na klatce piersiowej Izoldy i ujął jej lewą pierś w dłoni, a George położył dłoń na wciąż wrażliwym sromie Izoldy.
Izolda czuła się tak pocieszona i bezpieczna. Westchnęła radośnie i powiedziała do obu jednocześnie: „Kocham was”. „Ja też was kocham” – powiedzieli jednocześnie George i Terry. W ten sposób zasnęli ze splecionymi nogami.
Ciąg dalszy nastąpi…..
Złe pierwsze wrażenie lub nieporozumienie?…
🕑 17 minuty Powieści Historie 👁 2,12430 sierpnia Droga Mia, Wspaniale słyszeć, że świetnie się bawisz. Chciałbym móc powiedzieć to samo. Stoję na grillu od moich znajomych, ile razy wychodzę na powitanie, mam 20 lat, kurwa, na…
kontyntynuj Powieści historia seksuDwóch młodych studentów spotyka się w swoim akademiku i znajduje się w splątanej sieci miłości i seksu.…
🕑 4 minuty Powieści Historie 👁 2,940Lina upuściła torbę i spojrzała na masywny budynek, który dominował w kampusie przed nią. Był piękny, rdzawo-kamienny budynek, który pięknie kontrastował z zielenią i zielenią…
kontyntynuj Powieści historia seksuLina właśnie została przyłapana na masturbacji.…
🕑 5 minuty Powieści Historie 👁 3,187- O rany. Przerwałem coś? Lina sapnęła. O cholera. Bała się spojrzeć w górę. Była już zawstydzona... jej spodenki sięgały jej do kolan, a koszula podwinęła się pod szyją,…
kontyntynuj Powieści historia seksu