Jej Mistrz znajduje kilka zainteresowanych w hotelowym barze…
🕑 26 minuty minuty Powieści HistorieAmanda na Tajwanie Rozdz. Jak tylko wyszedłem, zwróciłeś się do swojego nowego przyjaciela i zacząłeś zadawać pytania, których nigdy by się nie spodziewał po innym Azjacie. Ale docenił szczerość twojego postępowego zachowania i jako normalny trzydziestoparoletni mężczyzna uznał cię za nieodparcie seksowną i pociągającą. Najpierw spytałeś go, czy uważa, że jesteś gorący. Kiedy natychmiast się zawstydził, uświadomiłeś sobie swój błąd i zacząłeś od nowa.
„Tak mi przykro”, powiedziałeś mu, „tak naprawdę nie szukałem komplementu”. Powiedziałeś to tak poważnie, że oboje się roześmialiście i zacząłeś lubić tego przystojnego młodzieńca. "Co mam na myśli, Jimmy… kiedy jestem w domu… a Azjaci mijają mnie, wiesz, jak na ulicy… oni wydają się nigdy na mnie nie patrzeć." Jestem pewien, że dałeś mu swoją najlepszą „zagubioną dziewczynkę”. „Dlaczego mnie nie lubią, Jimmy?”. Zaśmiał się cicho i podał ci coś do jedzenia.
"Proszę, panienko… powiedziałaś, że zjesz." Po tym, jak go odebrałeś i zacząłeś skubać, Jimmy kontynuował. "Przepraszam, ale panienko… mylisz się." Zacząłeś przerywać, ale podniósł rękę. „Och, jestem pewien, że wygląda na to, że na ciebie nie patrzą… może nawet wydają ci się chłodne… ale nadal nie mają racji. wiesz, prosto…to proszę uwierz mi, wszyscy Azjaci chcą cię przelecieć…piękna, gorąca blondynka z wielkimi cyckami i długimi nogami, żartujesz?”.
Napił się wody. "Ale problem, kiedy są zbyt blisko, wiesz? Widzą kobietę, której nigdy nie mogą mieć, nigdy się nie pieprzą. Nie widzą cię żadnej dziwki, panienko… nie do końca. nawet wyglądać?”. Twoje oczy zaczęły wilgotnieć; to była jedna z najsłodszych rzeczy, jakie kiedykolwiek słyszałeś.
Wiedziałeś, że nie miałbym nic przeciwko, gdyby podczas tej podróży twoje doświadczenia rosły w nieoczekiwany sposób. Twój głos stał się cheerleaderką zalotną. „A co z tobą, Jimmy? Czy jesteś jednym z tych wszystkich Azjatów, którzy… wiesz… chcą… hmmmm?” Nie mógł zacząć odpowiadać, więc kontynuowałeś. „Mam to na myśli, Jimmy…” zbliżyłeś się do niego, aby podnieść krakersa, „jesteś naprawdę miły… jestem pewien, że nie miałby nic przeciwko… nie teraz… po tym, jak to jest koniec.
Naprawdę bym mi się podobał, kochanie… pomyśl o tym, dobrze?". Nadal rozmawiałeś i flirtowałeś z Jimmym, podczas gdy on upewniał się, że masz dość jedzenia. W międzyczasie byłem zajęty w barze. Joey Chang był dużym, barczystym mężczyzną, który zdominował obszar za barem.
Kiedy wszedłem, natychmiast przyciągnął mój wzrok i wskazał mi miejsce na końcu baru. Po podawaniu drinka komuś innemu, zszedł do miejsca, w którym siedziałem. Uścisnęliśmy sobie ręce i przedstawiliśmy się. Podziękowałem mu za pomoc, mówiąc, że chętnie pokryję wszelkie straty, jakie może ponieść.
To właśnie chciał usłyszeć. Znów się uśmiechnął i poprosił o obejrzenie twojego zdjęcia. Nie wiem, czy drżenie i drżenie, które czułem, było w ogóle zauważalne, gdy otworzyłem telefon, przywołałem zdjęcie i podałem mu.
Wciągnął powietrze między zęby, wpatrując się w mały ekran. Wreszcie uśmiechnął się i oddał. – Może – powiedział – porozmawiamy o niej… później. Po prostu spokojnie pokiwałem głową, walcząc o oddech. Moje usta były tak suche, a serce łomotało mi na zewnątrz klatki piersiowej.
Zrobiłem to, sprzedałem ci… sprzedałem tymczasowe prawa do twojego ciała… mojej cipce. To było wszystko, co mogłem zrobić, aby powstrzymać się przed cumming w moich spodniach. Kiedy ryk mojego serca i płuc ucichł w mojej głowie, usłyszałem mówiącego Joey'a. „Tych trzech,” odwrócił głowę w prawo, „siedzi na drugim końcu… spójrzcie”.
Podniosłem oczy i spojrzałem w lewo. Widziałem trzech siedzących tam mężczyzn, rozmawiających cicho, wszyscy trzej pili piwo. Spojrzałem z powrotem na barmana.
"To stali bywalcy… faceci od produkcji butów sportowych… żonaci… zawsze używają tych samych dziewczyn, moich. Nigdy nie chorują, chłopaki ani dziewczyny, a dziewczyny mówią, że wszyscy są w porządku, mili faceci." Szybko omówiliśmy lokalne stawki za usługi świadczone przez dziewczyny takie jak ty, a następnie dostosowaliśmy się do okoliczności. W końcu, po długim łyku lodowatej wody, udałem się do ich końca baru. Stojąc na końcu, Joey przedstawił mnie trzem kolesiom.
Pokazałem im zdjęcie na moim telefonie i po raz kolejny moje tętno uderzyło w dach. Próbowałam złapać oddech, gdy pierwszy facet wziął telefon i podniósł go swoim przyjaciołom, w tym czasie migając nim wokół paska. Dość szybko otrzymałem go z powrotem i wszyscy powiedzieli, że są zainteresowani, a my potwierdziliśmy wszystkie warunki, które Jimmy powiedział Joey'owi i przekazał tej trójce.
Po rozmowie z kilkoma innymi osobami przy barze uregulowałem ich rachunek, dodając dodatkowe 200 dolarów dla Joey'a. Powiedziałem mu, że jeśli to nie wystarczy, powinien dać mi znać i wyszliśmy z baru w kierunku windy. Otworzyłem telefon, żeby zadzwonić do pokoju i pojawiło się twoje zdjęcie. Musiałbym to zmienić… kiedyś. Mężczyźni wokół mnie zaczęli komentować o tobie bardzo niegrzecznie i jednocześnie bardzo mili.
Wszyscy jęknęli dobrodusznie, kiedy ponownie przestawiłem go na telefon i wykręciłem numer pokoju. Kiedy Jimmy odebrał, wydawało mi się, że słyszę cię w tle… pytasz, czy to ja. Kiedy powiedział, że wszystko jest w porządku, powiedziałem mu, że zaraz tam będziemy i chciałem, żebyś wróciła na miejsce, a potem się rozłączyła.
Zaledwie kilka minut później Jimmy usłyszał, jak schodzimy korytarzem. Upewnił się, że wróciłeś na miejsce i wręczył ci duże, czarne dildo. Potem otworzył drzwi.
Słyszałem twój niski jęk, gdy trzej mężczyźni weszli za mną do pokoju. Tak jak prosiłem ich wcześniej, milczeli, gdy zbliżałem ich do siebie po obu stronach, a trzeci, bardzo duży czarny mężczyzna, stał w nogach łóżka, jego twarz i ciało było nie więcej niż kilka stóp od rozdziawionej, rozdziawionej cipki i różowego, pomarszczonego odbytu. Twoje dzikie oczy znalazły moje.
„Mistrzu” – twój głos był łamiący się i trudny do zrozumienia – „Myślałem…”. Powoli potrząsnęłam głową, w przód iw tył, przesunęłam się na bok łóżka i zdjęłam małą czarną skórzaną chusteczkę z blatu stołu. Dwóch mężczyzn po obu stronach podskoczyło, gdy usłyszeli dźwięk skóry, która lekko, ale bardzo płasko wylądowała na górze twojej nagiej szczeliny. Jęknąłeś, gdy ciepło zaczęło wzbierać w tobie; jęczałeś, gdy twoje sutki stawały się twardsze i dłuższe.
Kiedy mężczyzna między twoimi nogami zaśmiał się cicho, twoje oczy znalazły jego… paląc dziurę w głębokich, różowych ścianach twojej otwartej cipki i patrząc łapczywie na twoją dupę w kształcie gwiazdy. „Mistrzu”, spróbowałeś ponownie, „proszę, Panie, czy mogę dojść?” Żwirowy, blues-barowy dźwięk w twoim głosie przeszył nas wszystkich dreszczami. I wszyscy spojrzeli na mnie, żeby zobaczyć, jak zareaguję.
Przeszedłem przez bar, który Jimmy założył wcześniej, i wziąłem butelkę zimnej wody. Otworzyłem go i pociągnąłem długi łyk, podczas gdy ty wpatrywałeś się we mnie, nie wierząc, że nie odpowiedziałem. Wreszcie spojrzałem na ciebie. Od niechcenia wzruszyłam ramionami i powiedziałam „nie”. Potem powiedziałem ci, żebyś dał mi dildo i włożył ręce pod tyłek, aż powiem ci, że możesz znowu się ruszać.
Podeszłam bliżej i potarłam czarnym skórzanym paskiem kaptur twojej łechtaczki, a następnie obie twarde, spuchnięte sutki. "Nie ruszaj ich, dziwko." Znaczenie było jasne dla wszystkich w pokoju. Wziąłem kolejnego drinka z butelki i skinąłem w stronę baru. „Panowie”, powiedziałem, „Jeśli mogę was odciągnąć, Jimmy z przyjemnością przyniesie wam drinka, jeśli chcecie… wodę, piwo lub wino”. Usiadłem na jednym z krzeseł przy stole i kiedy trzej mężczyźni mieli w dłoniach okulary, powiedziałem: „Ok, chłopaki, powiem wam, co jest dziś w menu…”.
Spojrzałem z powrotem na łóżko, na które wciąż patrzyłeś na mnie z niekontrolowanym upałem i tęsknotą. Wstałem i przeprosiłem mężczyzn czekających na ciebie, pragnąc pobawić się twoim młodym, ciasnym, seksownym ciałem. Wróciłem do łóżka i pochyliłem się.
Wziąłem jeden długi, twardy sutek i trzymałem go między kciukiem a palcem wskazującym, delikatnie go drażniąc. "Co to jest, dziwko?" szepnąłem ci do ucha. Miałem nadzieję, że mała szczypta, którą dałem twojemu cyckowi, zachęci cię do pośpiechu. „Mistrzu”, odszepnąłeś, „proszę, mieliśmy umowę… wiesz, że nigdy… nigdy nie chciałem… Obawiam się, Mistrzu…”.
Moje opuszki palców zaczęły się ściskać, nacisk na wypełniony krwią mięsistą rurkę nieznacznie wzrósł i nie mogłeś powstrzymać jęków. „Hej, kolego”, głęboki, bogaty baryton wysokiego, gładkogłowego czarnego mężczyzny dobiegł z drugiego końca pokoju, „nie zaczynasz bez nas, prawda?”. Wyprostowałem się i obejrzałem. Widziałem cztery pary oczu wpatrujących się w ciebie… utkwionych w moich palcach w twojej piersi. Myślę, że gdybyś jęczał trochę głośniej, zaczęliby się ślinić.
- Nie ma szans, chłopaki – odwzajemniłem uśmiech. „Wyjaśnię tylko kilka rzeczy dla… cóż, możesz nazywać ją jak chcesz. Za chwilę z tobą… Jimmy, nie ma tam też przekąsek?”.
Z ich uwagi na chwilę oderwałem się od nas, pochyliłem się z powrotem, by szeptać ponownie. „Posłuchaj mnie, dziwko. Tak się złożyło, że są przyjaciółmi i byli…” Przerwałem i zbliżyłem nieco opuszki palców do siebie. „Nie muszę ci nic wyjaśniać, dziwko.
Nie obchodzi mnie, czy jest czarny, brązowy, czy tłusty, śmierdzący Arab… przelecisz kogo ci powiem, rozumiesz, głupia suko? To właśnie robią dziwki!. Kiedy zdjęłam z ciebie palce, nagły przypływ krwi sprawił, że znów jęknęłaś. Postukałam się w twój brzuch skórzaną packą na muchy. „Ręce zostań pod spodem, kochanie” kiedy wróciłem do stołu.
Zanim usiadłem, zobaczyłem, że twoje oczy znów błyszczą, a mięśnie wzdłuż twoich uniesionych ud zaczęły się wielokrotnie kurczyć. Usiadłem z uśmiechem. „Przepraszam za przerwę, panowie – spojrzałem na was, tak nagich i odsłoniętych, a cała trójka zachichotała lekko. jak my pracujemy…" zaczęli mówić coś o Joey'u io tym, co powiedział im w barze, "Wiem, co miał ci powiedzieć, ale proszę, wyrozum mnie… kilka minut teraz, a później nie będzie żadnych nieporozumień, okej?”. Mężczyzna o hebanowej skórze spojrzał na mnie, patrząc mi głęboko w oczy przez kilka długich sekund.
Potem odwrócił się do toalety k na Jimmy'ego, a potem znowu na mnie. Uśmiechnął się lekko. – Byłeś tu wcześniej, tak? Odwzajemniłem skinienie. – Dużo pracowałeś z Azjatami, co? Odwzajemniłem uśmiech.
"Może…" zawahał się, "mieszkał tutaj… kierownik?" Mój uśmiech się poszerzył i znów skinąłem głową. „Tak, na wszystkie twoje pytania… tutaj i w innych azjatyckich stolicach od około dziesięciu lat”. ( ciąg dalszy nastąpi…). Uśmiechnął się i odwrócił do pozostałych z podniesioną ręką. „Kto nadal to ma?” Uderzył w ręce „przybijając piątkę” z facetem po jego prawej stronie.
"Kto jest twoim tatusiem?" Odwrócił się i przybił piątkę mężczyźnie po swojej lewej stronie. Potem spojrzał na mnie, wciąż rozmawiając z pozostałą dwójką. „Mówiłem ci, że go lubię, prawda?”. Pociągnąłem duży łyk lodowatej wody i zacząłem od nowa. „Ok, sposób, w jaki lubię robić różne rzeczy… to najpierw, że przedstawię ci ogólne pojęcie o ogólnych zasadach i warunkach.
Jeśli to jest w porządku, to przejdziemy do konkretów. Naradzali się przez chwilę, po czym czarny mężczyzna znów się odezwał. „Bądź łatwiej, jeśli po prostu ze mną porozmawiasz… i tak pasują do wszystkiego, co powiem”.
"Dobrze. Pierwszą rzeczą jest zdrowie." Wskazałem na niego i zatrzymałem się, potrząsając głową w przód iw tył. „Tak mi przykro, panowie. Właśnie zdałem sobie sprawę, że nadal się nie przedstawiliśmy.
I oczywiście, chociaż nazwiska nie mają znaczenia, chciałbym rozmawiać normalnie z każdym z was. Jestem Steve”. Znowu wskazałem na ciebie przez pokój, wciąż przesuwając biodra po poduszce, z rękami uwięzionymi pomiędzy. "Możesz nazywać ją jak chcesz." Mężczyzna po mojej lewej odwrócił się i uśmiechnął.
Wyciągając rękę, powiedział po prostu: - Zadowolony. Donald… ermm… Don. Wystarczająco ładnie wyglądająca młodsza trzydziestolatka z delikatnym akcentem rodowitego Teksańczyka. Wyglądał jak były sportowiec z college'u, cała trójka nie byłam zdziwiona.
To była kultura korporacyjna firmy obuwniczej i odzieżowej, dla której wszyscy pracowali. Don miał kilka cali ponad sześć stóp wzrostu i zaledwie kilka funtów poniżej dwustu i przerzedzone jasnobrązowe włosy. Mężczyzna po mojej lewej uśmiechał się, wyciągając w moją stronę dużą rękę.
– Phil – powiedział, machając moją ręką w górę iw dół. Jego uśmiech powiedział mi, że nic go nie obchodzi. Od chwili, gdy zobaczył twoje zdjęcie w barze, był twój do wzięcia, ty gorący, seksowny mały pojebie. Phil miał około pięciu stóp i ośmiu cali wzrostu i około stu siedemdziesięciu funtów, z dużymi, potężnymi dłońmi.
Nie powiedział, ale domyślam się, że w szkole był albo gimnastykiem, albo pływakiem. Jego pełne czarne włosy były stylowo przycięte; trudno powiedzieć, ile miał lat – wciąż był na tyle przystojny, by zostać modelem w reklamie Dockera. Ich przywódca, przynajmniej podczas tej eskapady, odsunął krzesło i wstał. Wydawał się karłowaty do Dona, gdy podniósł się do około sześciu stóp i pięciu cali, gdzieś w okolicach dwustu dwudziestu pięciu funtów.
Obcisła koszulka golfowa, którą miał na sobie, nie zdradzała żadnych śladów poza mięśniami, gdy ciągnęła się przez jego klatkę piersiową i brzuch. Jego głębokie, ciemne ciało błyszczało w delikatnym świetle w pokoju, sprawiając, że jego oczy i uśmiech stały się jeszcze jaśniejsze na jego surowej, przystojnej, nieco starszej twarzy. – Abraham, tak nazywała mnie moja piękna matka – powiedział bogatym barytonem – możesz mnie nazywać Abe.
Potrząsaliśmy też, gdy wstałem, by wziąć jego dużą, potężną dłoń w swoją. Patrząc na niego, odpowiedziałem wszystkim. "Dziękuję, Don… Phil… proszę usiądź na chwilę. Abe, jeśli chcesz, proszę chodź ze mną." Opuściłam jego rękę, gdy szłam do łóżka, Abe blisko mnie na piętach.
Twoje oczy płonęły węglem, podążając za mną przez pokój. Kiedy dotarłem do twojego łóżka, zacząłeś mówić, ale nie mogłem zrozumieć niczego, co powiedziałeś. – Jimmy, poproszę trochę wody ze słomką.
Wręczył mi szklankę, a ja przyłożyłem słomkę do twoich ust, gdy wzięłaś długi, powolny łyk. „Dziękuję, Mistrzu”, ledwo zdołałeś wydobyć to z ust. "Proszę, proszę pana, czy ta biedna dziwka może dojść? Pleeeaaaaassssse???". Pozwoliłem, aby Abe ominął mnie, a on wrócił do swojej poprzedniej pozycji, stojąc w nogach łóżka, bezpośrednio między „V” twoich uniesionych, rozłożonych, szeroko rozwartych ud… bezpośrednio przed twoim młodym - wyglądająca, maleńka, bezwłosa cipka, otwierająca się w wielkim oczekiwaniu i pokazująca małe, błyszczące nagromadzenie olejków smarujących, które zaczynają pokrywać twoją maleńką, różową szczelinę.
Mogłem usłyszeć różnicę w twoim oddechu, gdy zobaczyłeś, jak jego oczy poruszają się w dół, urzeczone mrocznym różowym kwiatem. Wziąłem głęboki oddech, jakbym naprawdę rozważał twoją prośbę. Po kilku sekundach powiedziałem: „Nie, nie sądzę”.
Wszyscy słyszeliśmy Twój jęk w ogromnym rozczarowaniu. Wziąłem narzędzie z czarnej skóry i machnąłem lekko końcówką, ledwo dotykając czubka kaptura nad twoją pulsującą łechtaczką. Twoje jęki były niesamowite, gdy walczyłeś ze sobą, by nie osiągnąć szczytu. „Postanowiłem sprzedać ten przywilej tym trzem mężczyznom, jeśli są zainteresowani”.
Potem jęki doszły w stereo… od ciebie, Dona i Phila. Abe tylko się uśmiechnął. „Zrobimy to za chwilę”, kontynuowałem, „ale wróćmy do powodu, dla którego tu jesteśmy. Wspomniałem, że zdrowie jest moim największym zmartwieniem. Ona - skinąłem głową w twoim kierunku - jest zdrowa jak koń.
I planuję, żeby tak została. Więc… zasada numer jeden… to albo prezerwatywa, albo list od lekarza z bardzo niedawnego… a jeśli nie podoba mi się wygląd tego listu… to prezerwatywa. „Ale hej”, powiedziałem, „zanim zdecydujesz… Abe, czy możesz zrobić mi i chłopcom przysługę?" Spojrzał na mnie i uśmiechnął się. „Proszę pochyl się nad nią… spójrz blisko… zapach tę świeżą, młodą cipkę.
Kiedy poczułeś, jak jego ciepły oddech obmywa twoje płonące usta, twoje ciało podniosło poziom twoich wewnętrznych reakcji… sprawiając, że każdy z twoich zmysłów jest hiper-świadomy wszystkiego wokół ciebie. kiedy wdychał twój upojny zapach, „słodko, chłopcy… ta jakaś niebiańska pachnąca cipka… jak róża otwierająca się pod preriowym słońcem.” Wibracje z jego bogatego, głębokiego głosu zdawały się rezonować przez twoje płonące, naelektryzowane ciało Widziałam, jak wibracje przebijają się przez Twój brzuch i uda; Twoje sutki były tak twarde i pełne, jak kiedykolwiek je widziałam. Byłeś tak szalenie blisko tak potężnego szczytowania, że nie miałam pojęcia, że zła siła była tak silna. "Teraz musisz zrozumieć, Abe… Nie mogę ryzykować z tą małą raną." Zachichotał i wzruszył ramionami.
Odwróciłem na niego głowę. - Najwyraźniej jeszcze nie jesteś przekonany, przyjacielu. Twoja reakcja powinna być bardziej… entuzjastyczna.
Być może - zwróciłam oczy na twoje, chwytając cię wzrokiem - masz małe przeziębienie… latanie jest straszne, wiesz. Abe – mój głos trochę opadł – może smak pomoże ci zdecydować. Widziałem drżenie mięśni przechodzące przez ciebie, gdy obraz wypełniał twój umysł. Od dawna wiem, co myślisz o oddaniu się poprzez seks oralny.
Wiem, jak bardzo cię to przeraża… jak bardzo się czujesz… jak to wymaga większego zaufania do kochanka niż cokolwiek innego. Czujesz, że jest to najbardziej intymna rzecz, jaką ktokolwiek może ci zrobić. A teraz myśl o konieczności dzielenia się tą intymnością, tą bliskością z tym ogromnym i onieśmielającym Murzynem doprowadza cię do skrajności. Ponownie jęki stereo wypełniły pokój, gdy wysoki, przystojny, były sportowiec pochylił się, a jego jasny, biały uśmiech całkowicie cię olśnił.
Gdy jego długi, różowy język zbliżał się coraz bardziej do twojej pozbawionej włosów szczeliny, jego oddech był ciepły i mokry na twoich w pełni opuchniętych ustach. Każdy oddech zbliżał cię coraz bardziej do punktu kulminacyjnego, którego tak bardzo starałeś się uniknąć. Kiedy czubek jego języka znajdował się zaledwie milimetry od dna twojej nagiej szczeliny, odciągnęłam wzrok od tej hipnotyzującej wizji żywej erotyki.
Bardzo lekkim dotykiem chwyciłem czarną skórzaną rączkę. TRZEPNIĘCIE!! TRZEPNIĘCIE!! UDERZYĆ!! Zanim zdążył zamknąć tę maleńką szczelinę językiem, płaski czarny czubek wylądował na każdym sutku, a następnie na twojej łechtaczce z kapturem. "OOOOOOOOOOOOOHHHHHHHHHHHMRRRRRRRRRRGGGGGGGGGGGGOOOOOODDDDDDD!!!" Twój krzyk został stłumiony przez wierzch dłoni, która, jak teraz widziałam, zakrywała otwarte usta. „UUUUUNNNGGGGGGGHHHHH…OOOHHHHHHHFFFFFFFFUUUUUUUUCKKKKKKKKKKKK!!!” Stłumiony jęk zaczął się w momencie, gdy czubek jego języka dotknął twojej świeżej, napiętej, soczystej cipki. Poczułeś, jak ślizga się w górę i w dół twoich miękkich ust, podążając za wirującym, pysznym ciałem, aż znalazł wejście do twojego małego, nadmiernie podekscytowanego seksu.
Kiedy byłeś wystarczająco świadomy, by pomyśleć, zastanawiałeś się, dlaczego marnujesz tyle czasu na unikanie ciemnoskórych kochanków. Nie możesz się doczekać, aby dowiedzieć się, czy jego kutas będzie tak długi i tak utalentowany jak jego język. Mój kutas był skąpany w pre-cum, gdy patrzyłem, jak jego lśniąca czarna łysa głowa pozostaje wciśnięta między twoje karmione różowe uda, jego język liże i siorbie twoją dziewczynę-spermę bez przerwy.
Chociaż wszyscy chcieliśmy zobaczyć postęp akcji, musiałem sprowadzić wszystkich z powrotem, zanim stracimy rozsądek. "Abe…" Klepnąłem go w ramię. "Abe, powiedz swoim przyjaciołom jak ona smakuje…musisz przestać, Abe." A kiedy ponownie go dotknąłem, westchnął głęboko i odszedł. Pochylił się, żeby pocałować twoją cipkę, zanim wstał i spojrzał z powrotem na Dona i Phila. – Cokolwiek powie – próbował odzyskać oddech i wskazał na mnie.
"Najlepiej smakująca cipka… kiedykolwiek…". Uśmiechnąłem się do nich wszystkich, zanim pochyliłem się nad twoim wyczerpanym ciałem. Swoim najszczęśliwszym głosem powiedziałem "No, dziwko, przyszłaś bez pozwolenia… i poruszyłaś ręką, prawda?". Twoje oczy były skierowane w dół, a usta ukształtowane w najgorętszym, najseksowniejszym grymasie, jaki mogłem sobie wyobrazić. „Tak, Mistrzu, dwukrotnie ci nie posłuchałem”.
Twój głos brzmiał, jakbyś wróciła do gimnazjum. Tak bardzo starając się nie śmiać, powiedziałem ci, że zajmiemy się tym później i wróciłem do stołu wraz z twoim najnowszym wielbicielem. On też miał trudności z oderwaniem od ciebie oczu. Skulona na boku patrzyłaś na nas wyłącznie z pożądaniem i potrzebą, a Twój punkt kulminacyjny tylko wzmacniał Twój apetyt.
Twoje dłonie zacisnęły się uwodzicielsko na jędrnych, okrągłych piersiach i krzywiźnie bioder, a palce lekko bawiły się nabrzmiałym, nabrzmiałym seksem. „W porządku, chłopaki…” Musiałem odwrócić ich uwagę od ciebie, „porozmawiajmy”. Jestem pewien, że pomogło im uświadomienie sobie, że dzieli ich kilka minut od wymarzonego pieprzenia. Wreszcie wszyscy na mnie patrzyli.
"Po pierwsze, kto ma papiery?" Abe roześmiał się, sięgając do tylnej kieszeni i wyciągając portfel. Don sięgnął po swoją, a jego twarz rozświetlił szeroki uśmiech. Z drugiej strony Phil siedział nieruchomo z sardonicznym uśmiechem na ustach. Abe podał plik złożonego papieru. Jego oczy tańczyły, a usta wykrzywiły się w oczekiwaniu.
„Wybieraj, mój człowieku… moja żona nalega, żebym poddawał się testom za każdym razem, gdy przekraczam staw”. – Mądra pani – powiedział Don – przypomina mi moją żonę. On również miał kilka niedawnych dokumentów medycznych, które położył na stole obok Abe'a. Zwróciłem się do Phila. „Właściwie to byłem sprawdzany tydzień temu… cóż, dziesięć dni temu, zanim wyjechaliśmy… ale nie mam ci nic do pokazania”.
Rozłożył otwarte ręce i westchnął. „Co gorsza, mam alergię na lateks”. Potrząsnął głową w przód iw tył, wyglądając jak ten dziwny.
– Przepraszam, Phil – odpowiedziałem. Nie mam prezerwatyw z jagnięcej skóry…” Widziałem rozczarowanie przemknięte przez twoją twarz, ale kiedy bezgłośnie powiedziałeś „Proszę?”, musiałem cię odmówić. „Ale myślę, że nadal możemy uratować ci wieczór… a jeśli tak wciąż tutaj, kiedy znajdziesz jakąś ochronę, której możesz użyć, będziesz miał kolejną okazję. Okej? Skinął głową, prawie zadowolony z rozwoju wydarzeń.
Abe, Don… Rozumiem, że chcesz iść na oklep… Phil, wiem, że chciałbyś, ale dam ci ceny na podstawie braku penetracji. Ale najpierw muszę zapytać o jeszcze jedną rzecz. Kiedy ich kpiące jęki ucichły, mój cichy głos przykuł ich uwagę… razem z twoim, kochanie.
- Joey powiedział mi, że bawiliście się z jego dziewczynami. ..czasami razem. Czy to prawda? Wszyscy skinęli głowami z małymi uśmiechami.
Więc chyba wszyscy planujecie zostać tutaj, obserwując się nawzajem? Znowu wszyscy skinęli głowami, tym razem ich uśmiechy się poszerzyły., oglądanie to jedna stawka - jeśli chcesz grać razem… to jest inna stawka. „Okej, pierwszy to normalne proste rzeczy. Ona zrobi ci najlepszego lodzika, jakiego kiedykolwiek miałeś za dwieście dolarów. Dwieście pięćdziesiąt i możesz spuścić się w jej ustach”. Usłyszeliśmy cichy jęk dochodzący z łóżka.
Proste pieprzenie na oklep to trzysta pięćdziesiąt. Don – spojrzałam prosto na niego z szerokim, pewnym siebie uśmiechem – wsuń palec w tej cipce, kolego… powiedz mi, czy kiedykolwiek czułeś coś tak ciasnego na kobiecie pełnoletniej.". Odmówił, kręcąc głową z zakłopotaniem. „W porządku, Steve… Abe powiedział „cokolwiek powiesz”, więc nie ma potrzeby…”. - Dobra, twój wybór – powiedziałem i kontynuowałem.
– Klasyczne pół na pół to pięćset. Jeśli Joey nie wspomniał o tym na dole, to powiem ci teraz. Chłopcy, dziś nie ma seksu analnego… nawet o tym nie myśl. Wszyscy to rozumieją? Cała trójka skinęła głową. „Ok, to podstawa piętnaście lub dwadzieścia minut na loda, trzydzieści lub czterdzieści minut na prosty seks z odrobiną gry wstępnej lub pół i pół.
Teraz przejdę do Phila i kilku innych opcji. „Phil, ty kiedykolwiek czy jakieś fantasy RPG? Widzę po błysku w twoich oczach, że masz. Spójrz na tę piękną blondynkę. Założę się, że możesz wymyślić coś, co możesz z nią zrobić.
Mała scena fantazji… powiedzmy, że wyobrażamy sobie wzajemny seks oralny… przepraszam, że nie może spuścić się w jej ustach, ale ona wykonuje mistrzowską ręczną robotę, żeby cię wykończyć…” Znowu usłyszeliśmy więcej jęków z łóżka, kiedy omówiłem cię jak kawałek mięsa… jakby cię tam nie było. „Świetne cycki, jeśli lubisz ruchanie w cyce… i och tak, uwielbia, gdy ktoś pieprzy ją jej wibratorem. Wszystko to brzmi całkiem nieźle, stary? Brzmi nieźle… zwłaszcza, gdy twoi przyjaciele patrzą, jak ją dla nich rozgrzewasz. Co mówisz? Odgrywanie z nią ról? Zmuś ją, by robiła, co chcesz… i tak nie możesz jej zranić… i tak nie na stałe…" Zaśmiał się nerwowo. Uśmiechnąłem się i powiedziałem, że tylko żartuję, a ty jęczałeś wystarczająco głośno, by przyciągnąć nasze spojrzenia.
Twoje palce były ściskając sutki i mocno je skręcając. – Myślę, że powinna wystarczyć godzina… siódma pięćdziesiąt, Phil. Wyciągnęłam do niego rękę.
Spojrzał na mnie, a potem na ciebie, gdy oblizałeś usta. Nie było mowy, żeby mógł się oprzeć. Uścisnął mi dłoń i powiedział „Umowa”. Spojrzałem na Abe i Dona i uśmiechnąłem się.
„Możecie spędzić z nią dziś wspaniały czas, jeśli tego chcecie. Możecie spędzić z nią dwie godziny… w dowolny sposób. Możesz mieć wszystko, co już opisałem, plus prawie wszystko, o czym tylko pomyślisz”. Zatrzymałem się na tyle długo, żeby to zapadło w pamięć.
„Prawie, powiedziałem, bo jeśli chcesz ją stąd zabrać”. „Mistrzu”, twój głos był tak gorący, tak przekonujący, „czy mogę dojść, proszę?”. "Nie, ty głupia suko!" Warknąłem przez pokój.
„Mówiłem ci, że zamierzam zlicytować ten przywilej. Przestań mi przeszkadzać!”. Wypiłem kolejny łyk i przeprosiłem za opóźnienie. „Jak już mówiłem, jeśli chcesz ją wyprowadzić z pokoju, musi pozostać w hotelu w miejscu publicznym… jak bar. Poza tym zrobi, co zechcesz… o ile to nie doprowadzi do jej aresztowania”.
Spojrzałem im obu prosto w oczy. „Pan za dwie godziny, koledzy pięćset za każde trzydzieści minut później”. Patrzyli na siebie, starając się zachować powagę, ale widziałem błysk w ich oczach.
Abe odwrócił się do mnie i wyciągnął rękę. Kiedy wziąłem go do swojego, uśmiechnął się i powiedział: „Umów się też dla nas”. "Jimmy", powiedziałem, "pije dookoła. I tak, możesz dać tej dziwce trochę więcej wody z lodem.
Dzięki.". Abe napił się świeżej, zimnej wody i spojrzał na mnie. „Co do tej aukcji… pozwól, że coś zasugeruję. Jeśli nie masz nic przeciwko, z przyjemnością dorzucę pięćset kolejnych do puli, jeśli wszyscy zapomnimy o powstrzymywaniu lub kontrolowaniu jej orgazmów”.
Jego bogaty, barytonowy głos miał za sobą taką dominację, że nie mogłam się powstrzymać, by poczuć to tak, jak jestem pewien, że ty też. „Jeśli myślała, że mój język jest dobry, poczekaj, aż zobaczy mojego kutasa. Nie chcę, żeby mi przerywano co dziesięć sekund, suka pyta, czy może dojść”. Cieszyłem się, że pozwoliłem mu podjąć tę decyzję. "To dla mnie w porządku, chłopcy; pozwólcie jej dojść przez całą noc.
Phil" - spojrzałam w jego stronę - "myślałeś o tym, co chcesz zrobić?" Spojrzałem na pozostałą dwójkę. "W porządku", powiedziałem, "czas na kucyka". Wszyscy wstali i znowu chwycili portfele.
Po minucie na stole leżało trzydzieści dwieście pięćdziesiąt dolarów w gotówce. Mój kutas w końcu eksplodował, kiedy wkładam banknoty do portfela. Przesunąłem się bokiem w stronę toalety, żeby się posprzątać, próbując prześlizgnąć się obok tak, aby zawstydzająca mokra plama na moich spodniach nie została zauważona.
Tak się nie stało. Gdy tylko go usłyszałem, znajomy, bogaty baryton zaczął wibrować na mojej skórze. "Więc co zaczęło imprezę w twoich spodniach, szefie?" Długie ramię Abe było skierowane bezpośrednio na moje krocze, przyciągając uwagę Dona i Phila na mój mały wypadek.
– Kiedyś miałeś do czynienia z pieniędzmi, więc to nie może być gotówka. Uśmiechnął się i odchylił na krześle. „Może to myśl o moim wielkim, czarnym kutasie”. Spojrzał na Dona z szerokim, zadowolonym uśmiechem. - Powiedz mu, Donny chłopcze.
Nie byłby pierwszym białym chłopcem, który doszedłby na myśl o moim mięsie, prawda? Abe roześmiał się, gdy jaskrawoczerwone f rozlało się na Dona i Phila… pasujące do mojego. Spojrzałem w górę z uśmiechem. - No cóż, chyba nie mamy tu już żadnych sekretów. Wszyscy trzej odwzajemniali uśmiech. "Ok… zacznijmy tę imprezę." Chwyciłem czystą parę spodni i znalazłem łazienkę.
Kilka minut później, posprzątany, przebrany i dużo bardziej zrelaksowany wróciłem do sypialni..
To wszystko jest wymyślone! Nic się nie wydarzyło! Więc bądźcie fajni!…
🕑 16 minuty Powieści Historie 👁 1,767Lecąc ulicą w moim Priusie! W kierunku więcej miłości. Tym razem wracałem na zachód, ale zatrzymałem się na południu. Tym razem poznam prawdziwą Południową Damę, że tak powiem!…
kontyntynuj Powieści historia seksuJadąc drogą! Poruszałem się na południe i spędzałem czas z moimi małymi kwiatami i babeczkami. Każdy okazał się świetny w uprawianiu miłości. Być może była to konsekwentna cecha…
kontyntynuj Powieści historia seksuZaprzyjaźniłem się również z wieloma osobami. Z wieloma z nich szyfrowałem. Wiesz, gdzie uprawiasz seks online z inną osobą w czasie rzeczywistym. Może nigdy tak naprawdę nie wiesz, kim oni…
kontyntynuj Powieści historia seksu