Akta rodziny tabu: rozdział 11

★★★★★ (< 5)

Ted chce odpowiedzi, ale dostaje więcej, niż się spodziewał.…

🕑 19 minuty minuty Powieści Historie

Podszedłem do jej drzwi i przygryzłem dolną wargę. „Weź głęboki oddech i zrób to” – szepnęłam, zanim otworzyłam drzwi. „Co jest z tobą nie tak?!” Po prostu się na nią gapiłem. „Naszych rodziców tu nie ma i chcę odpowiedzi.

Dlaczego, do cholery, jesteś tylko w staniku i majtkach i pocierasz brzuch?” Gdy się uśmiechnęła, podniosła głowę. „Na które pytanie chciałbyś, żebym najpierw odpowiedział?” – zastanawiała się spokojnie, zerkając na mnie. „Dlaczego, do cholery, powiedziałeś Sherry, że pieprzę się z twoją mamą?” „Nie wiem, dlaczego tego nie zrobiłeś, Ted? To znaczy, naprawdę, po pewnym czasie musisz przyznać, że to nie był romans ani pomyłka, ale coś, co miało dla ciebie znaczenie. To nie jest tak, że byłeś nawet uprawiając z nią seks po tym, jak spiknąłeś się z moją mamą” – wyjaśniła, zanim wstała i podeszła do mnie. „Zanim odpowiem na twoje drugie pytanie, ośmielę się zapytać: czy jest coś, co chcesz mi powiedzieć? Zastanów się nad tym długo i intensywnie, czy jest coś, co warto powiedzieć mi tu i teraz?” – zastanawiała się, nadal masując brzuch.

Zacisnąłem pięści i zerwałem z nią kontakt wzrokowy. – Och, skąd do cholery mogła wiedzieć? Nie wiem, ale może blefuje. „O czym ty mówisz, Nadine? Naprawdę, dość gierek, po prostu to wypluwaj”. „Oboje wiemy, co się dzieje, Ted” – poinformowała mnie, wywołując łzy. „Mam tylko nadzieję, że nadal możemy się kochać.

To znaczy zawsze będziemy przyrodnim rodzeństwem, ale wiem, że gdybyśmy kiedykolwiek stali się kimś więcej, poradzilibyśmy sobie. Nienawidzę cię, ale też cię kocham”. Uderzyłem lewą dłonią prawą pięść. „Wiesz, tak czy nie?” Całkowicie zmniejszyła przepaść między nami. – Czy pocałujesz mnie jeszcze raz? Wziąłem głęboki oddech, po czym chwyciłem ją za ramiona.

„Dobrze” – odpowiedziałem, zanim pocałowałem ją przez dziesięć sekund. Jej dłonie znalazły się na moich udach, ale potem ją odepchnąłem. „Masz swój pocałunek, teraz tylko odpowiedz na pytanie”.

Usiadła z powrotem na łóżku i położyła prawą rękę na brzuchu. „Cóż, jak jestem pewien, że moja mama ci powiedziała, nie byliśmy w najlepszych stosunkach, kiedy paplałeś, że jestem w związku z twoim tatą. Chociaż udało nam się wszystko załagodzić i zastanawiała się, dlaczego mam emocjonalny kryzys.

Cóż, prawdopodobnie miało to związek z tym samym powodem, dla którego czuła się chora, Ted. Całe moje ciało zaczęło się trząść, a twarz zrobiła się czerwona. „Zapłodniłem ją, Nadine!” „Hej, nie ma potrzeby krzyczeć i już to zrozumiałam. Chyba w końcu będę mieć rodzeństwo z krwi, no cóż, z jednym wspólnym rodzicem. Byłoby miło jak dziesięć lat temu, ale lepiej późno niż wcale.

" Położyłem dłonie na jej twarzy. – Ty też jesteś w ciąży, Nadine? „Czy byłbyś szczęśliwy, gdybyś miał młodsze rodzeństwo?” – Nie wiem, Nadine, po prostu mi powiedz, proszę. „Tak, jestem w ciąży z dzieckiem twojego taty. Myślę, że wy, ludzie z kamienia, wiecie, jak tego dokonać. Nie jestem pewien, na jakim etapie jestem, ale prawdopodobnie blisko mojej mamy”.

„Cholera, Nadine, nie wiem, co powiedzieć” – wyznałem, po tym jak opuściłem ręce. Podniosła się ponownie. – Kochasz ją? To znaczy jako kochanek? „Tak, kocham. Czy kochasz mojego tatę?” „Tak, Ted” – zawołała. „Kocham go, ale nigdy nie planowałam kochać go w ten sposób.

Więc pomóż mi zrozumieć, ty pierdolony kretynie” – powiedziała, wyciągając ręce i poruszając palcami. „Co jest z tobą, do cholery, nie tak? To jest prawdziwe pytanie. Nie ma innego pytania ważniejszego niż to” – szlochała. „Co masz na myśli? Nie cieszysz się, że jesteś w ciąży i dajesz mamie wnuka?” Jąkałam, wywołując własną łzę. Tupnęła prawą nogą i odeszła ode mnie.

– Cholera, może to był zły pomysł. „Dlaczego, do cholery, musiałeś mnie odrzucić?!”. – zawołała, zerkając na mnie.

„Poważnie, dlaczego? Teraz oboje z mamą jesteśmy w ciąży. Oboje jesteśmy w tym zbyt głęboko, zarówno emocjonalnie, jak i fizycznie” – zauważyła, wracając do mnie. „Ich małżeństwo jest teraz popierdolone. Oczywiście, że go pragnę, bo kocham go i to dziecko, ale kosztem małżeństwa mojej mamy? Dlaczego nie mogłeś po prostu być ze mną?” – zapytała, zanim lekko mnie popchnęła.

„Co jest ze mną nie tak? Powiedz mi tylko: co ona do cholery ma, czego ja nie mam? To musi być coś, ale nawet ona przyznała, że ​​nie ma pojęcia”. – Nie wiem, Nadine, naprawdę nie wiem. Chociaż nie możesz zrzucać tego wszystkiego na mnie, też to zrobiłaś. Złapała moją koszulkę obiema rękami. "Wiem to!" – ryknęła, przyciągając mnie do siebie.

„Chodzi o to, że nie pozwoliłabym, żeby dziecko twojego taty rosło we mnie, a moja mama nie pozwoliłaby, żeby twoje dziecko rosło w niej, gdybyś tylko zaakceptowała moją miłość do ciebie. Moglibyśmy być razem i ostatecznie spłodzić nasze dziecko Niezależnie od tego, czy stało się to po kilku miesiącach, czy kilku latach, powinieneś był po prostu być ze mną, zamiast jej pożądać! – zawyła, zanim mnie odepchnęła. Znów usiadła i ukryła twarz w dłoniach. – Cholera, ona płacze.

Co mam teraz zrobić? Po kilku sekundach usiadłem obok niej. „Przykro mi, Nadine” – wyznałem, obejmując ją prawym ramieniem. Szlochała dalej, a ja poczułem, jak kolejne łzy zbierają się na mojej twarzy. „Proszę, przestań płakać, Nadine. Kocham cię, naprawdę, ale po prostu kocham ją bardziej”.

To nic nie dało, więc po prostu otoczyłem ją ramionami. Nie sprzeciwiała się mi, ale sprawiała, że ​​łzy płynęły jej prosto do rąk. - Wow, to jest popieprzone.

Cholera, może powinienem po prostu zerwać z Quinnem. Nie wiem, ale może to po prostu najgorsze gówno, przez które będziemy musieli przejść. Po kolejnych kilku minutach jej ręce opadły i znów na mnie spojrzała. „Czy przynajmniej pokochasz mnie i swoje nowe rodzeństwo?” „Tak, oczywiście, że to zrobię, Nadine. Wiem, że odwdzięczysz się, ale ważne jest, abyś wiedziała: nigdy nie chciałam cię skrzywdzić.

Wiem, że cię odrzuciłam, ale po prostu nie mogłam się z tym pogodzić jaka piękna jest twoja mama. Chcę tylko być tą, przy której śpi każdej nocy. „Więc najlepszą odpowiedzią, jaką otrzymam, będzie: jest po prostu piękniejsza ode mnie?” – Tak sądzę, Nadine. Zamknęła przepaść między nami.

– Czy pocałujesz mnie jeszcze raz? Nie czekając dłużej, po prostu pocałowałem ją jeszcze raz. Tym razem nie położyła na mnie rąk, więc pozwoliłem, żeby trwało to około dwudziestu sekund. Po tych słowach moje usta oddzieliły się od jej.

– Jestem pewien, że sprawisz, że mój tata będzie naprawdę szczęśliwy. „Mam taką nadzieję, a teraz kochaj się ze mną” – poprosiła, zanim się położyła. „Nie, Nadine, nie mogę tego zrobić” – przyznałem, wstając. „Pocałowałem cię dwa razy, czy to nie wystarczy?” Po kilku sekundach wstała i wstała z łóżka.

„Zrobisz to jeszcze raz? Skrzywdziliśmy się, ale sprawmy sobie przyjemność tylko ten ostatni raz” – zaproponowała, podchodząc do mnie. „Powiedziałeś, że nadal mnie kochasz, więc zrób to dla mnie, proszę?” – błagała mnie, zanim jej ręce doszły do ​​stanika. Rozwiązała to i spadło.

„Wow, twoje piersi są teraz o wiele większe”. – Wiem – zgodziła się, pochylając się i zsuwając majtki. „Ciąża tak zrobi z kobiecymi piersiami. Moja mama ma już duże piersi, ale jestem pewna, że ​​też urosną” – wspomniała, spuszczając majtki. – A twój kutas mówi sam za siebie.

Skanowałem jej ciało przez całą minutę, nie wypowiadając ani słowa. Po tej minucie pocałowała mnie i położyła dłonie na moich spodenkach. „Nie musisz nawet nosić prezerwatywy” – zauważyła, rozwiązując je. Spadli, a mój kutas natychmiast przeszedł przez bokserki.

Złapała go i od razu zaczęła głaskać. „Nie tylko moje piersi powiększyły się, Ted. Po prostu pozwól mi poczuć to w sobie jeszcze raz. Jeśli zrobisz to dla mnie, pokocham o wiele bardziej. Nikt nie musi się o tym dowiedzieć, my Jeśli chcesz, możesz zabrać to do naszych grobów.

„Nie, muszę powiedzieć twojej mamie, jeśli to zrobimy”. Uniosła brwi i chwyciła moje dłonie. Położyła je na tyłku. – W takim razie weźmy się za robotę.

Pocałowałem ją jeszcze raz i pogłaskałem także po tyłku. Powoli zsunęła moje bokserki, a ja zdjąłem je i spodenki. Po kolejnej minucie jej usta odłączyły się od moich.

"Ramiona do góry." Zdjęła także moją koszulę i zaprowadziła mnie do swojego łóżka. Położyła się i spojrzała na mnie. „Po prostu zapomnij, jak bardzo się nienawidzimy i skup się na miłości”. „Chociaż nie chcę, przelecę ją, nawet jeśli będzie to tylko po to, żeby jeszcze raz poczuć jej cipkę na moim kutasie. Nie dla niej, ale dla siebie” – pomyślałem, zanim położyłem się z nią do łóżka.

„Naprawdę cię nienawidzę, Nadine” – wyjawiłem, chwytając za schlonga. „Więc udowodnij to i dowiedz się, jakiej akcji nigdy nie przegapisz”. „W porządku” - odpowiedziałem, zanim wsunąłem go prosto w jej szczelinę.

– Sukinsynu – jęknęła przez zęby. „To stało się o wiele większe, Ted. Jesteś głupim, ale szczęśliwym skurwielem. Teraz spójrz na mnie i zacznij się ze mną kochać. Mnie też musisz pocałować”.

„Nieważne, apodyktyczna suko” – wypuściłem, zanim pocałowałem ją raz i zacząłem pchać. Zrobiłem między nami niewielką przerwę, ale jej piersi nadal dotykały dolnej części mojej klatki piersiowej. Złapałem ją za uda i przez kilka minut patrzyliśmy sobie prosto w oczy, podczas gdy odbywał się seksualny spektakl. „Naprawdę mam nadzieję, że możesz uszczęśliwić moją mamę, mój tata i twój tata z pewnością nie byliby w stanie, ale może ci się to uda”.

„Nadine, po prostu przestań mówić i pozwól mi się pieprzyć”. Skinęła głową i położyła dłonie na moich plecach, tuż pod szyją. Uśmiecha się lekko, ale jestem całkiem pewna, że ​​na jej twarzy widać także cień smutku. Może po prostu mam przerąbane, że pieprzyłem ją po raz pierwszy.

Cóż, nieważne, już to robię. Masowała moją górną część pleców, a ja przyłożyłem nieco większy nacisk do jej ud. Nie sprawiłem, że poczuła się niekomfortowo, ale upewniłem się, że mogę utrzymać ją na miejscu.

Wiedziałem, że chce się poruszyć, ale zrobiłem to, żeby mogła skupić się tylko na mnie. Nie oderwała ode mnie oczu i z biegiem czasu zauważyłem, że jej uśmiech się powiększa. Wydawało mi się też, że mogę się poruszać trochę łatwiej, bo spociła się podczas burzy. „Wiem, że nie powinienem rozmawiać, ale czy możesz mi po prostu powiedzieć, że mnie kochasz?” „Kocham cię, Nadine. Mam nadzieję, że nie wrócisz do mnie, jeśli kiedykolwiek mój tata cię wkurzy.

W takim scenariuszu nic się nie stanie”. „Cóż, potrafię być całkiem przekonujący. Kiedy musisz dojść, po prostu spuść się we mnie. Naprawdę chcę to poczuć. patrz, jak moje piersi podskakują, jakby były na trampolinie.

Zrobiłem, co kazała, i zerknąłem na jej cycuszki. Były większe i zapewniały moim oczom znacznie lepszy widok. Byłem pewien, że z każdym kolejnym pchnięciem poruszały się jeszcze bardziej.

a jej cipka stała się trochę bardziej gładka. „Och, teraz się uśmiechasz, Ted. Czy to możliwe, że lubisz patrzeć, jak moje piersi się poruszają? W porządku, możesz to przyznać. „Może tak” wyznałem, zanim pochyliłem się z powrotem do jej ust.

Moje ramiona wśliznęły się tuż pod nią, a jej ramiona opadły do ​​połowy pleców. Zawiesiłem pchnięcia na czas chwilę i właśnie całowałem się z moją przyrodnią siostrą. „Skurwysynie, może rzeczywiście popełniłem błąd.

Ona masuje moje plecy i od razu mnie całuje, jakbyśmy byli parą”. Całowaliśmy się przez około piętnaście minut bez przerwy i po prostu cieszyliśmy się swoim towarzystwem. Nagle moje usta i kutas po prostu nie mogły wytrzymać ani sekundy.

„Kurwa, naprawdę cię kocham, Nadine i może oboje popełniliśmy błędy. Teraz dojdę.” „Ja też cię kocham, Ted, teraz po prostu wstrzel mnie we mnie.” Podniosłem głowę do góry, ale ona natychmiast odwróciła ją z powrotem do siebie. „Spójrz na mnie, jak wydmuchujesz swoją słodką spermę prosto w prawo w moją szczelinę” – zawołała.

„Tak, moja słodka, ale wredna przyrodnia siostro” – jęknęłam, po czym wystrzeliłam bezpośrednio w nią pierwszy zastrzyk nasienia. Znów kręciłam się, gdy moja sperma eksplodowała w niej. musiał przyjść co najmniej cztery razy, a potem po prostu się na niej położyłem. „Po prostu to powiedz, jesteś kretynem”.

„Może i jestem, ale tak jak powiedziałeś, oboje jesteśmy teraz w tym zbyt głęboko”. znowu mnie.” Super skleiłem nasze usta i nie rozstali się przez ponad dwadzieścia minut. Mój schlong pozostał w niej przez cały czas, ale udało mi się dojść jeszcze tylko kilka razy.

Drgnąłem, ale ani razu nie odsunąłem ust od jej ust. Chociaż po tych dwudziestu minutach odsunęła moje usta od swoich. – Musimy przestać, Ted.

Odsunąłem się od niej i wyjąłem penisa. „Dlaczego? Myślałem, że chcesz jeszcze raz uprawiać seks”. „Tak było i znowu uprawialiśmy seks. Teraz powinniśmy przestać.

Nasi rodzice nie zasługują na to” – łkała, wychylając się. Wzięła mnie za ręce i raz mnie pocałowała. „Wiemy, że zawsze będziemy się kochać bez względu na wszystko i to się naprawdę liczy. Twój tata i ja będziemy mieli dziecko, a wy dwoje będziecie mieć swoje.

Nie powinniśmy ich tak ranić, powinniśmy ich kochać. Już to robimy. schrzaniliśmy ich małżeństwo i teraz nie powinniśmy psuć ich nowych relacji z nami.

Tylko obiecaj mi, że zawsze będziemy dla siebie. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że odejdą dużo wcześniej niż my i wtedy oboje będziemy mieć dzieci .” – Więc chcesz być razem? „Być może” – odpowiedziała, chwytając mojego fiuta. „Do tego czasu będę bardziej przypominać moją mamę”.

Znowu poczułem podniecenie i położyłem ręce na jej tyłku. „Ile razy się masturbowałeś, myśląc o tym, że ssiesz moje drewno?” „Jestem pewna, że ​​co najmniej kilkaset. Potem zobaczyłam, jak Sherry to robi, i to mnie jeszcze bardziej podbudowało” – wyznała, głaszcząc je. – Skoro mowa o Sherry, naprawdę ją przeleciałeś? „Tak, pocałowałem ją, zjadłem jej słodką cipkę, a ona też lizała moje sutki.

Podnieca cię to?” Ukłoniłem się. – Chciałbym jednak to zobaczyć. - Cóż, jeśli wystarczająco mnie wkurzysz, mogę zrobić to jeszcze raz. – Jak się z nią pieprzyło? „Wspaniale, to całkiem elegancka kobieta, Ted” – pochwaliła Sherry, zwiększając prędkość.

– Ty też, Nadine. "Czy masz na myśli że?" płakała. „Tak” - odpowiedziałem, unosząc ręce do jej górnej części pleców. Pochyliła się w moją stronę i moja wędka również poszła w górę. Dotknął tuż nad jej pępkiem, ale ona wciąż go głaskała.

Potem jej piersi również dotknęły mojej klatki piersiowej. – Czy ją zadowalasz? – Lubię tak myśleć. – Czy ona cię zadowala? "Tak." Pocałowała mnie jeszcze raz i odsunęła się nieco.

Potem zerknęła na mój schlong i przez chwilę oblizała wargi. „Och, wiem, o czym ona myśli.” Odchyliła głowę do góry. „Czy mogę possać twojego kutasa ten ostatni raz, Ted? Kochałabym cię o wiele bardziej, gdybyś tylko spełnił moją ostatnią prośbę. „Jasne, przyrodnia siostro” – odpowiedziałam, zanim pocałowałam ją w policzek.

Uśmiechnęła się i oparła na brzuchu. Złapała go i spojrzała na „Położysz ręce na czubku mojej głowy?” Natychmiast położyłem je na jej głowie, ale nie wywierałem na nią żadnego nacisku. „Spełnij swoją chorą fantazję, Nadine”. usta i natychmiast zaczął mnie głęboko w gardło. „Kurwa, gdybym nie wiedział lepiej, powiedziałbym, że właśnie teraz próbujesz się w sobie zakochać.” Zachichotała trochę i pozwoliła swojemu językowi wykonać swoją rolę Cóż, atakował dół, przechodząc od lewej do prawej i od prawej do lewej.

Pogłaskałem ją po głowie tak delikatnie, jak tylko mogłem, ale przyjemność, jaką mi sprawiła, sprawiła, że ​​poczułem się cholernie dobrze. „Z góry przepraszam, jeśli zacznę pocieraj zbyt mocno głowę lub zacznij ciągnąć za włosy” jęknąłem, podnosząc głowę do góry i zamykając oczy. Po kolejnej przyjemnej chwili odsunęła usta.

„Och, gówno na patyku, Nadine, jesteś seksownym lisem, przyznaję ci to”. Zachichotała lekko i zaczęła wypychać usta. Górna połowa mojego ciała zaczęła się poruszać w przód i w tył, a pot też spływał po moim ciele.

Mój język również wysunął się na wargi i bardzo szybko je musnął. „Cholera, nawet ręce mnie mrowią. Twoja głowa porusza się tak szybko, że czują się, jakby bolały ich własne ręce, Nadine. Może jestem kretynem”. Mój fiut spokojnie wypadł jej z ust, a ona na mnie spojrzała.

„Przynajmniej potrafisz się do tego przyznać, głupku” – pochwaliła mnie, zanim wstała na kolana. „Czy mógłbyś po prostu spuścić mi się do ust, naprawdę byłbym wdzięczny.” „Jasne, o ile bardziej popieprzony może być nasz związek?” „Nie otwierajmy tego pudełka” – zasugerowała, zanim wzięła mojego Johnsona z powrotem do ust. „Dobry pomysł, moja seksowna przyrodnia siostro.

Kurwa, jesteś już blisko, więc kontynuuj. Może wtedy spuszczę ci się prosto do gardła”. Oddychając ciężko, pochyliłem się w stronę jej tyłka. Wyciągnąłem rękę i położyłem dłonie na jej pośladkach. Moje oczy otworzyły się szeroko.

„Cholera, twój tyłek jest bardziej miękki niż chmura, Nadine” – jęknąłem, zanim chwyciłem jej pośladki. „Jest młodszą wersją swojej mamy, ale mimo to uważam, że jej mama jest o wiele atrakcyjniejsza”. Wiele razy ściskałem te policzki dokładnie w tym samym miejscu. „Kocham twój tyłek, Nadine. Jest miękki i ma idealną teksturę.

Mam ochotę się przez to dojść, ale się opieram. Nie chcę, żeby ten ostatni cios się skończył”. Spojrzeliśmy na siebie, ale nic nie powiedziałam. Wszystko, co należało powiedzieć, zostało wypowiedziane przez nasze oczy.

Mój uśmiech nigdy nie zniknął i po prostu poczułam, że nie oszukuję, ale zawiązuję luźne końce. Potem z każdym pchnięciem warg zdawała się przepychać je coraz bardziej. – Cholera, ona po prostu rozbija moje bariery, jakby uderzała młotem w okna. Ona ma moc, ale Quinn ma większą moc, wiem to na pewno.

– Och – jęknąłem, kręcąc się. „Dochodzę”. Mój schlong pozostał w jej ustach, ponieważ byłem pewien, że napełniłem jej usta czterema strumieniami w niecałe dwadzieścia sekund. – Jasna cholera, Nadine – wypuściłam, łapiąc oddech. „Jesteś zły, to pewne”.

Przez chwilę trzymała go w ustach, a ja dalej się trochę trząsłem. Po kilku minutach trochę się uspokoiłem, a potem wyjęła mojego kutasa. „Dziękuję, Ted” – wspomniała, wstając wraz ze mną.

„To miłe z twojej strony, więc moja mama jest szczęśliwa, że ​​cię ma” – wyjaśniła, kładąc dłonie na moich ramionach. „Chcę sprawić przyjemność, Nadine” – odpowiedziałem, kładąc ręce na jej udach. Znów się pocałowaliśmy i położyliśmy się razem na łóżku. Stała tyłem do mojego przodu, więc otoczyłem ją ramionami i położyłem dłonie na jej brzuchu. Mój kutas był nadal twardy i szturchnął jej tyłek i wargę sromową.

„Oczywiście, nie przytulałbyś się, gdybyś mnie nie kochał, Ted”. "Jestem tego świadomy." Trwaliśmy w tej pozycji przez dwadzieścia minut w ciszy. Potem nagle się odwróciła i również mnie objęła. „Myślę, że będziemy mieli po prostu schrzanioną rodzinę, ale będziemy w jej centrum”. – To wszystko – odpowiedziałem, zanim pocałowałem ją w policzek.

– Och, słyszysz to? – zastanawiała się, wyginając plecy w łuk. „Ich łóżko skrzypi, oboje znamy to skrzypienie. Oczywiście nasi rodzice wrócili. „No cóż, jeśli są zajęci, przyrodnia siostro” – zauważyłem, chwytając ją za ręce. „Czy byłabyś chętna na kolejną rundę?” „Tak” – odpowiedziała, odwracając się.

„Jeśli oni możesz nas oszukiwać, to sprawiedliwe, abyśmy od razu odpowiedzieli. Kochałem się z nią ponownie i pocałowałem ją kilka razy. „Powodzenia we wszystkim.” „Dziękuję i Tobie też życzę powodzenia. Moja mama to garstka” – wspomniała, kładąc ręce na moich plecach. „Obiecuję, że zawsze będę cię kochać, Nadine” – wyjaśniłem, wpychając mi schlong.

„Obiecuję, że zawsze będę cię też kochać, Ted ..”.

Podobne historie

Road Trips for Peter (Rozdział czwarty)

★★★★★ (< 5)

To wszystko jest wymyślone! Nic się nie wydarzyło! Więc bądźcie fajni!…

🕑 16 minuty Powieści Historie 👁 1,767

Lecąc ulicą w moim Priusie! W kierunku więcej miłości. Tym razem wracałem na zachód, ale zatrzymałem się na południu. Tym razem poznam prawdziwą Południową Damę, że tak powiem!…

kontyntynuj Powieści historia seksu

Road Trips for Peter (Rozdział trzeci)

★★★★(< 5)
🕑 15 minuty Powieści Historie 👁 1,653

Jadąc drogą! Poruszałem się na południe i spędzałem czas z moimi małymi kwiatami i babeczkami. Każdy okazał się świetny w uprawianiu miłości. Być może była to konsekwentna cecha…

kontyntynuj Powieści historia seksu

Road Trips for Peter (Rozdział pierwszy)

★★★★★ (< 5)
🕑 13 minuty Powieści Historie 👁 1,827

Zaprzyjaźniłem się również z wieloma osobami. Z wieloma z nich szyfrowałem. Wiesz, gdzie uprawiasz seks online z inną osobą w czasie rzeczywistym. Może nigdy tak naprawdę nie wiesz, kim oni…

kontyntynuj Powieści historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat