Wycieczka na kemping -2

★★★★★ (5+)

Luke'owi uszło to na sucho, ale czy teraz będzie to robił?…

🕑 9 minuty minuty Pierwszy raz Historie

Obudził mnie pocałunek w usta. Nie wiedziałem, kto to był i nie wiedziałem, czy mam nadzieję, że to Ashley czy Mia. Otworzyłem oczy i zobaczyłem, że to Ashley.

"Dobrze, dzień dobry śpiochu!" powiedziała do mnie, drażniąc się przystawiając swoje małe cycki na wysokości moich oczu. „Dzień” było wszystkim, co mogłem wydostać. Serce mi waliło i bałam się! Co miałem zrobić? Czy naprawdę powinienem wykorzystać jej siostrę w taki sposób bez jej wiedzy? „Więc rozmawiałem z moimi rodzicami, a oni znają ten naprawdę dobry szlak na szczyt wodospadu po drugiej stronie jeziora! Więc załóż buty turystyczne i zjedz śniadanie!” Po tym zostawiła mnie z jednym całusem i powoli wstałem. Przynajmniej mogłem pomyśleć o rzeczach na spacerze. Wyszedłem z łóżka i zauważyłem, że jestem trochę mokry, a wnętrze mojej torby było więcej niż lekko mokre.

Zeszłej nocy miałem mokry sen. Spotkałem Ashley i resztę jej rodziny przed moim namiotem przy stole piknikowym, gdzie praktycznie wszyscy jedliśmy w milczeniu. - No cóż - zaczął tata - myślałem, że dzisiaj będzie równie dobry dzień na tę wycieczkę, którą zaplanowaliśmy! Więc idź postawić swoje naczynia i wszyscy spotkamy się za dwadzieścia minut przy dużej skale nad tam pokryty mchem!" Wszyscy myliśmy naczynia i odkładaliśmy je.

Poszedłem się wysikać w wyznaczonym miejscu w łazience. Kiedy skończyłem sikać, poczułem, że ktoś jest blisko mnie. Ktoś złapał mnie w pasie i wciągnął w siebie od tyłu.

Odwróciłem się, żeby zobaczyć tam Mię. - No cóż, mamy jeszcze dziesięć minut. Myślę, że to wystarczająco dużo czasu. Uwolnić niektóre pragnienia.

– powiedziała Mia swoim seksownym głosem. Nie mogłem się jej oprzeć. Zanim się zorientowałem, rzuciłem ją na drzewo za nią i pogrzebałem głębokim, sensacyjnym pocałunkiem. Na przykład włożyła mi język do gardła. Moje dłonie zaczęły zastanawiać się nad jej ciałem, gdzie zaprowadziły mnie do jej cycków.

Nie zdejmując jej koszuli i nie przerywając pocałunku, rozpiąłem jej stanik i zacząłem bawić się jej lewym sutkiem. Ściskałem go i przekręcałem. Mia wydała kilka jęków, gdy poczułem, jak jej dłonie odkrywają mojego twardego jak skała kutasa.

Kiedy przełączałem się tam iz powrotem między jej sutkami, zsunęła moje spodnie i zaczęła pocierać mojego penisa między nogami. Powoli zsunąłem ręce po jej bokach do jej szortów. Rozpiąłem sznurek i zahaczyłem palcami o jej szorty, zaskoczony, że nie znalazłem bielizny.

Nie mogłem się powstrzymać, ale trochę się uśmiechnąłem. Zdjąłem jej szorty, aby zobaczyć, jak jej starannie ogolona cipka jest gotowa na mokro. Bez wielu dźwięków, poza głośnym jękiem wydobywającym się z ust Mii, wsunąłem palce w jej ciepłą cipkę. - O Boże, Luke! Tak szybko mnie podniecasz! – powiedziała Mia, całując mnie w szyję i wszystko inne w zasięgu wzroku.

Powoli zacząłem wpychać i wysuwać palce z jej cipki. Zwiększyłem tempo i znalazłem jej łechtaczkę. Zanim się zorientowałem, miałem ją na skraju orgazmu. Kilka sekund później musiałem pomóc jej wstać i powstrzymać ją od robienia zbyt dużego hałasu. – Jesteś mi to winien.

Powiedziałem pewnie, gdy dałem jej jeden pocałunek, zapiąłem spodnie i odszedłem. Byłem wtedy szczęśliwym człowiekiem, ale Ashley wciąż tam była, w głębi mojego umysłu. Nigdy by ze mną tego nie zrobiła, więc dlaczego miałbym się źle czuć? I w tym momencie wcale nie czułem się źle. Wróciłem do namiotu, aby wziąć dzbanek z wodą i byłem zaskoczony, widząc tam czekającą na mnie Ashley. Miała skrzyżowane ręce i patrzyła na mnie z dezaprobatą.

O Boże, czym ona nas złapała? A gdyby zobaczyła to wszystko! „Cześć, Łukaszu”. powiedziała monotonnym głosem. "Cześć Kochanie." Powiedziałem z powrotem, starając się nie drżeć. "Więc wiedziałem to! Wiedziałem to przez cały czas!" Musiała się rozgryźć.

Rzuciłem jej pytające spojrzenie. „Nie jestem z tego powodu szczęśliwy, ale jestem gotów ci wybaczyć. JEŚLI! Jeśli możesz mi powiedzieć obietnicę, którą mi złożyłeś, gdy byliśmy w samochodzie w drodze tutaj”.

Wracając myślami do jazdy samochodem… - Ashley i ja całowaliśmy się w plecy. (Była zasłona prywatności, więc nikt nie mógł zobaczyć). Staliśmy się całkiem poważni i nie przestawaliśmy się całować przez dwadzieścia minut. Przerwałem pocałunek i spojrzałem jej w oczy.

"Kochanie, tak bardzo cię kocham. Bardziej niż kiedykolwiek możesz wiedzieć." Powiedziałem szczerze. "Ja też cię kocham.

Jesteś wszystkim, czego kiedykolwiek pragnąłem i więcej." Ashley powiedziała z tym uśmiechem, który mnie roztopił: „Pierwszego prawdziwego dnia, gdy jesteśmy na kempingu, obiecuję, że nie spuszczę twojego wzroku, nawet gdy skorzystamy z toalety! Zawsze będziemy w odległości rozmowy i wślizgnę się do środka namiotu tej nocy." Wyszeptałem ostatnią część. Spojrzała na mnie i zaczęliśmy się całować (z lekkim ściskaniem cycków i lekkim uczuciem krocza). - O o.

Dzisiaj był pierwszy prawdziwy dzień, w którym tu byliśmy i już zostawiłem ją, żeby postawiła naczynia i skorzystała z toalety. Zawstydzony spojrzałem w dół i cicho powiedziałem: „Dzisiaj jest nasz prawdziwy pierwszy dzień tutaj… I zostawiłem cię…” przynajmniej nie przyłapała mnie na robieniu tego, co myślałem, że zrobiła! Pocałowała mój policzek ciepłymi ustami. „Już się nie denerwuję, ponieważ zdałeś sobie z tego sprawę. Zacznijmy to od nowa”.

I z tą wskazówką wziąłem ją za rękę i pocałowałem ją szybko w usta. Trzymaliśmy się za ręce i spotkaliśmy się z rodziną przy tej wielkiej skale. „Wiesz tato, jest tam około 500 dużych kamieni porośniętych mchem.

Poszedłem do dwóch innych przed tym. Być może pomogłoby to tylko może, gdybyś zwrócił uwagę, że NA BOK BYŁA UŚMIECHNIĘTA TWARZ!!” Matt zauważył i rzeczywiście, była tam uśmiechnięta buźka celowo narysowana tak duża, jak to tylko możliwe. Wszyscy się roześmialiśmy i rozpoczęliśmy wędrówkę.

Ashley i ja trzymaliśmy się cały czas za ręce i rozmawialiśmy z Mattem (i trochę z Mią). Po dziesięciu minutach wędrówki natknęliśmy się na płaski obszar, który wykorzystaliśmy jako punkt odpoczynku. "Ok, dzieciaki, to jest punkt spotkania. Dziesięć minut na samodzielne rozglądanie się. Nie odchodź dalej niż milę!" Mama Ashley powiedziała i wszyscy się rozstaliśmy.

Ashley i ja szliśmy szybko przez kilka minut, aż natknęliśmy się na płaski pień. „Boże, jak ja cię teraz pragnę”. - powiedział Ashley.

Całkowicie mnie tym zaskoczyła i nagle poczułem się źle ze względu na mnie i Mię. „Ale obietnica to obietnica i dotrzymuję tej obietnicy”. Rozmawialiśmy przez chwilę, dopóki nie usiadłem na pniu, a Ashley usiadła na moich kolanach twarzą do mnie. Objęła mnie dłońmi i zaczęła mnie całować.

Podniecałem się i chyba Ashley to poczuła, bo przez nasze ubrania zaczęła ocierać się o moje krocze. Zaryzykowałem i przesunąłem ręce z boku jej twarzy, w dół jej ramion, tuż obok jej małych cycków. Nie poruszyła się, więc złapałam jedną z nich i zaczęłam się nią bawić przez jej koszulkę i stanik, ale szybko się tym zmęczyłam. Przesunąłem się, by zetrzeć się w jej kroczu, tak jak ona zrobiła moje, lekko jęknęła, więc musiałem trafić w miejsce. Tak bardzo podobała jej się sesja makijażu, że podjąłem duże ryzyko.

Powoli zsunęłam z ramion jej koszulkę i ramiączka biustonosza. Zawahała się tylko trochę, ale dała mi wystarczająco dużo pewności siebie, by kontynuować. Ściągnąłem tylko jej podkoszulek do miejsca, gdzie mogłem zobaczyć górę jej brzucha i czarny stanik. Wsunąłem lewą rękę w jej lewą filiżankę i to naprawdę wywołało u niej jęki.

Pocałowała mnie jeszcze mocniej i zaczęła też całować moją szyję. Złapałem jej mały cycek, który był tak twardy jak mój kutas. Potarłem ją wokół palców, aby stwierdzić, że jest tam bardzo wrażliwa. Ścisnąłem to i uszczypnąłem, zanim przeniosłem się do drugiego. W tym momencie mocno się we mnie ocierała.

Po całowaniu powoli podciągnąłem jej paski i wstaliśmy. "Wow. To był najlepszy czas na makijaż, jaki kiedykolwiek mieliśmy", powiedziała tonem w głosie, który powiedział mi, że chce więcej. - Wiedziałem, że ci się spodoba.

Właściwie to mógłbym ci powiedzieć, że ci się to podoba. Jęczałeś o więcej i zgrzytałeś jak szalony. Powiedziałem, podchodząc bliżej do niej. Na twarzy miała wypisane pożądanie i zachowywałem się, jakbym chciał ją pocałować. Zamiast tego podniosłem ją, przerzuciłem przez ramię i zacząłem biec.

Zaczęła się śmiać i krzyczeć. Zanim się zorientowałem, wróciliśmy na miejsce spotkania. Jej rodzice tam byli, ale Matta i Mii nie było. – Dobrze się rozejrzyj? – spytała złośliwie jej mama. - No, oczywiście! Gdzie jeszcze znajdę skały, drzewa i ziemię? – powiedziałem równie drażniąco.

"Więc wszystko, co wiem, to to, że chcę zobaczyć ten wodospad!" Ashley powiedziała: „Cóż, mamy kolejną godzinę wędrówki, więc nie ekscytuj się jeszcze!” Tata Ashley nam powiedział. Matt i Mia wyszli razem z lasu, kłócąc się o to, kto wie o czym. Zebraliśmy nasze rzeczy i wyruszyliśmy..

Podobne historie

Nigdy nie wiadomo, co się stanie

★★★★(< 5)

Była wyjątkową dziewczyną…

🕑 17 minuty Pierwszy raz Historie 👁 1,414

Kiedy moja żona właśnie skończyła 18 lat, była uczennicą liceum. Była nieco ograniczona w swojej wiedzy i doświadczeniu seksualnym, głównie ze względu na wychowanie rodziców. Właśnie…

kontyntynuj Pierwszy raz historia seksu

Mój pierwszy raz z moim najlepszym przyjacielem Jackie

★★★★★ (< 5)

Gdzie dwoje najlepszych przyjaciół zdaje sobie sprawę, jak bardzo oboje chcieli siebie nawzajem.…

🕑 12 minuty Pierwszy raz Historie 👁 6,203

Mam 16 lat i jestem na drugim roku liceum. Przez całe życie miałem wiele trudnych chwil, w tym ciągłe zastraszanie przez całe gimnazjum, ale przetrwałem i udało mi się przetrwać. Wtedy…

kontyntynuj Pierwszy raz historia seksu

Plan dziewczyny: część I

★★★★(< 5)

Dziewczyny wyruszają w podróż z planem oczyszczenia Valerie z jej dziewictwa…

🕑 21 minuty Pierwszy raz Historie 👁 2,402

Plan dziewczyny: część I Valerie była bardzo podekscytowana; w wieku 18 lat była to jej pierwsza podróż z dala od bardzo opiekuńczych rodziców. Właściwie to jej najlepsza przyjaciółka…

kontyntynuj Pierwszy raz historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat