Spotkanie, powitanie i jedzenie Cherry…
🕑 16 minuty minuty Pierwszy raz HistorieWpuszczasz się swoim kluczem. Pokój jest ciemny, z wyjątkiem szeregu świec wotywnych w świecznikach z czerwonego szkła, w linii prostej od salonu do sypialni. Powietrze pachnie słodkim zapachem - drzewa sandałowego?. Jest zbyt słaby, żeby mieć pewność.
Uśmiechasz się, kładziesz torebkę na kanapie i zrzucasz buty. Cokolwiek będzie dalej, będzie miło wstać. Rozbierasz się, składasz porządnie ubrania i zostawiasz je na kanapie. Dopiero gdy jesteś zupełnie nagi, odważysz się podążać za linią świec. Sypialnia też jest ciemna, z wyjątkiem większej liczby świec.
Widzę cię, gdy wchodzisz, moje oczy przesuwają się po twoich miękkich krzywiznach. Daję Ci ciepły uśmiech. "Cześć kochany." Gdy zbliżasz się do łóżka, widzisz, że jestem naga i twarda, a ty się uśmiechasz.
- Chciałbym przedstawić cię przyjacielowi. To jest Cherry. Twoje serce bije, gdy kobieta wychodzi z cienia.
Wygląda na mniej więcej w twoim wieku, może nawet nieco starszą, i jest ubrana w ledwie widoczną Daisy Dukes i skrawek koszulki z napisem „dziwka” na piersiach. Jej włosy są w kolorze głębokiej miedzianej czerwieni; w półmroku nie można być pewnym jej oczu. – Cześć, cukiereczku – mówi kobieta głosem tak słodkim i południowym jak ciasto orzechowe. Patrzysz ode mnie na Cherry iz powrotem, zdezorientowany.
Wiesz, że mam innych kochanków, tak jak ty, ale nigdy się nie spodziewałeś, że spotkasz jednego – a ty jesteś zupełnie nagi! - w sypialni, którą dzielimy. Oczy Cherry stają się miękkie i uderza mnie w ramię. – Nie powiedziałeś jej, prawda? Uśmiecham się; Ciosy Cherry są zbyt połowiczne, by boleć. – Nie, nie zrobiłem.
Do Ciebie: „Chodź na łóżko, a wyjaśnię”. Podchodzisz ostrożnie, zastanawiając się, jakie jeszcze „niespodzianki” mam w zanadrzu. Siedzisz obok mnie, twoje biodro przy moim, a ja obejmuje cię ramieniem. Ku Twojemu dyskomfortowi, Cherry siada obok Ciebie, ocierając się nogami o Twoje.
Myślisz, że ta kobieta ma niesamowite ciało, a potem słuchasz. "Pamiętasz, jak rozmawialiśmy o fantazjach i powiedziałeś, że marzyłeś o byciu z inną kobietą?" Otwierasz szeroko oczy, otwierasz usta, ale kiwasz głową. – Tutaj Cherry jest biseksualna i poprosiłem ją, żeby pokazała ci liny.
– Przerażasz ją! Cherry beszta, ale potem zwraca się do ciebie. "Słuchaj, kochanie, nie musimy nic robić, ok? To zależy wyłącznie od ciebie, czy chcesz zagrać." Uśmiecha się oczami, przesuwając je po twoim ciele, powoli i dokładnie. "Chciałbym zagrać z tobą, jeśli chcesz grać, ale bez presji, dobrze?" Drżysz, gdy zauważasz głód w jej oczach. Cóż, jestem ciekawa, myślisz, a teraz mam szansę… czemu nie? Uśmiechasz się do Cherry, pozwalając swoim oczom błądzić po niej.
„Po prostu idź powoli, ok? Po prostu trochę się denerwuję…” Uśmiecha się i zbliża się do ciebie na łóżku. Możesz poczuć, jak bok jej piersi dotyka twojej nagiej piersi. Przeczesuje palcami twoje włosy i szepcze gardłowo: „Po prostu zrelaksuj się, kochaj i pozwól Cherry zatroszczyć się o wszystko…” Jej ręka przesuwa się za twoimi plecami, przyciąga cię bliżej, a potem jej usta spotykają się z twoimi, całując cię tak delikatnie, jej usta są takie miękkie… Na początku napinasz się, ale twoje instynkty przeważają nad twoimi lękami.
Utrzymujesz miękkie i zrelaksowane usta, pozwalając Cherry wykonać całą pracę i o Boże, to jest takie dobre! Jej pocałunki są delikatnie sugestywne, delikatniejsze, mniej natarczywe niż całowanie mężczyzny. Wzdychasz, gdy wysysa twoje usta między swoje; jej oddech jest ciepły i słodki. Cała nieprzytomna, twoja ręka dryfuje za jej plecami, głaszcze tam nagą skórę.
Uśmiecha się i wciska w ciebie, miękkie, ciepłe ciało przy twoim. Tak po prostu, większa część twojego zdenerwowania zniknęła. Och, wciąż się niepokoisz – jak to będzie? czy będę w tym dobry? - ale nie świrujesz, czego się obawiałeś. Odchylasz się do tyłu i relaksujesz się w niej, gdy jej usta chwytają twoje, prowadząc drogę, twoje języki splątane, cicho jęcząc. Przestaje cię całować na tyle długo, by podnieść koszulę przez głowę i odrzucić ją.
Jej piersi są duże, ale nie ogromne, z miękkimi brązowymi aureolami i wyprostowanymi sutkami. Jej usta wracają do twoich, a ona bierze twoją rękę i kieruje ją do swojej piersi. Jęczy, gdy pieścisz jej miękkie ciało, przesuwając dłonią po jej sutku.
Nie masz pojęcia, co robisz, ale wiesz, co lubisz – i wydaje się, że to działa. Miażdży pierś w twojej dłoni, ssąc twoją dolną wargę, jęcząc w twoje mokre usta. Czujesz, że robisz się mokry, a ja w ogóle cię nie dotknąłem. To Cherry, to wszystko Cherry, więc mimo nerwów otwierasz nogi. Cherry niczego nie przegapi; uśmiecha się na ten ruch i pozwala swojej dłoni zsunąć się do twojego uda, pieszcząc, drażniąc, coraz bardziej zbliżając się do tej części ciebie, która pulsuje każdym uderzeniem twojego serca.
Wciągasz powietrze do jej ust, wciąż pracując na jej piersi. Twoja cipka jest przemoczona; zastanawiasz się, czy jej też jest. Mając nadzieję, że to słuszne, oderwij się od jej ust i przesuń usta do jej sutka, a rękę do jej szortów. Ku twojej uldze są już rozpięte i rozpięte; ku twojej frustracji, są tak ciasne, że złamałeś sobie nadgarstek, próbując wcisnąć w nie rękę. Nie możesz zobaczyć jej twarzy, ale możesz sobie wyobrazić jej uśmiech, gdy odsuwa przemoczone krocze swoich szortów, dając ci prawie pełny dostęp do niej.
Nie ma tu nic, myślisz, i ostrożnie wkładasz palec między jej usta. Jęczy, gdy rozchylasz jej usta, twoje usta poruszają jej sutkiem, grabiąc zęby wzdłuż niego. – O Boże – jęczy. „O Boże, kochanie, ta dziewczyna jest naturalna”.
Twój palec otwiera ją szerzej, aż wzdycha. "Czekaj, kochanie, poczekaj chwilę." Ona wstaje i przesuwa spodenki w dół i z powrotem. Jej cipka jest całkowicie ogolona, a jej usta ociekają. Znowu siada obok ciebie, naciskając mocniej niż wcześniej.
Teraz odważniej otwierasz jej usta, powoli wsuwając palec w jej cipkę. Uważnie obserwujesz jej reakcję, a kiedy nie wykazuje oznak dyskomfortu, dodajesz drugi palec. Teraz zaczyna się kołysać i wić, jej biodra poruszają się w przód iw tył na twojej dłoni. "Och Godddd, kochanie, o tak, pieprz moją cipkę, tak po prostu… oooooh Boże, jesteś taki dobry.
Ohhhh, pieprz mnie, kochanie, pieprz mnie!" Wbijasz palce w jej ściskającą cipkę, mocno, szybko i głęboko, znajdując dumę z tego, ile przyjemności jej dajesz. Jej biodra drgają i drgają; możesz poczuć, jak zbliża się do krawędzi… "Stop". Patrzysz w górę z niedowierzaniem, ale moja twarz jest nieruchoma.
Znasz to spojrzenie. Cherry też podnosi wzrok z pytającą miną. „Na kolanach i zjedz jej cipkę. Spraw, by spuściła się ustami”. – Ale nie wiem jak.
Daję ci zły uśmiech. "Nigdy nie nauczysz się młodszych." Posyłasz mi paskudne spojrzenie, ale moja twarz jest nieubłagana. Padasz na kolana między jej szeroko rozstawione nogi i patrzysz w górę. – Pomóc mi z tym? Uśmiecha się do ciebie.
– Och, kochanie, poradzisz sobie. Pomyśl tylko, co lubisz i zrób mi to. Kiwasz głową, niepewny. Długo patrzysz na jej mokrą cipkę, a potem językiem rysujesz linię między jej fałdami. Wiśnia jęczy i syczy i wbija swoją cipkę w twoją twarz.
Zachęcony, robisz to ponownie, tym razem wolniej, poświęcając czas na jej posmakowanie. O mój boże, ona smakuje tak dobrze! Śledzisz jej usta językiem, ośmielasz się wnikać głębiej, trzymając ją za uda, liżąc i docierając. Jej łechtaczka jest dość wydatna i poruszasz się, by ją lekko pocałować. Ona szarpie się i chwyta twoją głowę, przyciskając ją mocno do siebie. Ty liżesz i chlapiesz, ssiesz i skubisz, a ona jęczy i bryka w twoją twarz.
Czujesz moje dłonie na biodrach i pozostajesz nieruchomo, chociaż Twój język nigdy nie przestaje sprawiać przyjemności Wiśni. Rzucam się do przodu i dzielę twoją cipkę szeroko wokół mojego pulsującego kutasa. Krzyczysz, gdy cię to wypełnia, rozciągając cię szeroko; jesz Cherry i jesz ją i jedz ją i jedz ją, pracując na każdą pyszną kroplę jej gorących soków, czując, jak wlewam się i wylewam z ciebie, mocno - szybko - głęboko!, pieprząc cię bezlitośnie, twierdząc, że twoja cipka jest moja. Wbijasz język w Cherry, kiedy wbijam w ciebie mojego fiuta, a ona krzyczy, drży i dochodzi do twoich ust, mocząc twoją twarz, a ty liżesz i ssiesz jej spuchniętą łechtaczkę, kochając jej smak, już nie nerwowa, wiedząc o tym to coś, co będziesz chciał zrobić ponownie - O Boże! - i spuszczasz się wybuchowo na mojego pulsującego kutasa.
Szarpniesz się, szarpiesz, krzyczysz i dochodzisz, słysząc, jak Cherry lamentuje z radości, gdy ponownie dochodzi. Wyciągam się z ciebie i przechodzę na bok łóżka. Usiadacie obok Cherry i oboje na zmianę ssiecie mojego fiuta, aż spuszczę się, wypuszczając soki do waszych ust, na twarze i piersi. Wygląda na to, że spuszczam się na zawsze, a kiedy znów podnoszę wzrok, ty i Cherry całujecie się, radośnie spuszczając spermę z twarzy i cycków, wysysając ją z ust innych. Uśmiecham się, kontemplując dobrze wykonaną pracę - a to dopiero początek.
Kładę się z powrotem na łóżku, przyciągnij swoją nagość do mojej, na całej długości. Całuję i gryzę w gardło, bawię się twardymi sutkami. Mój głos przy twoim uchu to głęboki, chrapliwy pomruk: „Och, kochanie, jestem z ciebie taki dumny”.
Za tobą Cherry dopasowuje swoje ciało do twojego; czujesz jej miękkie piersi na swoich plecach, a jej dłonie pieszczą twoje cycki, gdy całuję cię głęboko, mój język bada twoje mokre usta, smakując resztki spermy. Cherry wsuwa miękką dłoń między twoje uda, zaczyna bawić się twoją już przemoczoną cipką. Jęczysz i kołyszesz się na jej atakujących palcach, gdy mocno cię całuję, chwytam twoje mokre usta, miękkie piersi na mojej piersi. Liżę i gryzę twoje piersi, gdy Cherry bada twoją cipkę; możesz poczuć chwilowy żar każdego kęsa, słodki ból, który powoli zanika w coś pysznego i dekadenckiego. Cherry pieprzy cię palcami, powoli, ale natarczywie, a ty odpowiadasz, jęcząc i wijąc się przy jej dłoni.
Boże, ona jest taka dobra! Zastanawiam się… - a potem już się nie zastanawiasz, bo Cherry popycha cię na plecy, popycha ku krawędzi łóżka. Twój tyłek jest tuż przy krawędzi łóżka, nogi zwisają; klęka między twoimi udami i delikatnie całuje twój kopiec; powolne, powolne pocałunki z odrobiną języka, badające cię, sprawdzające twoje ośrodki przyjemności, uśmiechające się, gdy je znajduje. Boże, jej usta są takie miękkie, takie delikatne! Szeroko rozchylasz nogi, kładziesz je na jej ramionach, aby zapewnić jej pełny dostęp do ciebie. Całuje twoją cipkę - tak delikatnie! - jak motyl, który tam ląduje, po prostu zatrzymując się i dotykając.
Jej oddech jest ciepły, kiedy wsuwa czubek języka wzdłuż twoich ust, oblizuje ich kontury, obrysowując je mokrymi ustami. Drżysz, wiedząc, że to mogło zacząć się jako eksperyment, ale teraz jest częścią ciebie, częścią, z której nigdy nie będziesz chciał zrezygnować. O Boże… Jęczysz, gdy jej język sonduje Cię głębiej, wciąż powoli, cierpliwie, przemykając w Twojej nasyconej cipce…. Jej dłonie obejmują Twój tyłek i delikatnie ściska, a Ty jęczysz.
O Boże, ona jest taka dobra, jej język czuje się we mnie tak dobrze, tak dobrze… Dreszcz przechodzi przez twój kręgosłup, gdy bawi się twoją cipką, zjada cię… Klękam obok ciebie na łóżku i tobie otwórz usta, weź mojego fiuta, ssaj, gdy Twoje palce delikatnie drażnią moje jądra. Powoli pieprzę twoje usta, pozwalając ci poczuć utalentowane usta Cherry w twojej cipce, kurwa głębiej, ale powoli, aż weźmiesz mnie do gardła, połykając mojego fiuta… Cherry wkłada palec, potem dwa w twoją cipkę i palec- pieprzy cię, gdy pracuje językiem w kierunku twojej usztywnionej łechtaczki. Jęczysz wokół mojego fiuta, wibracje szumią aż do moich jąder.
Cherry uśmiecha się, gdy cię liże, badając twoją cipkę palcami, pożerając cię… Szarpniesz się, twoje biodra skaczą o jej twarz; wydaje się, że na to właśnie czekała, ponieważ chwyta twoje biodra w śmiertelnym uścisku i wpycha swój język prosto w ciebie, pieprząc cię językiem ostro, bezlitośnie. Tracisz mojego kutasa, gdy jęczysz i zawodzisz, jej język wbija się głęboko, mocno, szybko… Twoje nogi rozpościerają się szeroko, szerzej, niemożliwie szeroko, pragnąc jej ust, jej języka głębiej w tobie. Delektuje się twoimi sokami, chlupiąc je, smarując usta; jej palce wbijają się głęboko w ciebie, gdy atakuje twoją łechtaczkę, opuchniętą i sztywną, ustami, a potem dochodzisz do siebie, o tak, Boże, spuszczasz się na całe jej usta, jej twarz, jej palce dźgają, ssą usta i Ty zawodzisz, krzyczysz i dochodzisz, raz za razem….
Ona zdejmuje usta z twojej cipki, a ja wsadzam mojego kutasa głęboko do jej ust, pieprząc jej usta, jej gardło, moje palce we włosach, chwytając jej usta. Ona ssie, połyka i głęboko gardło mojego pchającego fiuta; potem pochyla się nad łóżkiem i rozkłada dla mnie. "Pieprz mnie, kochanie, potrzebuję tego." Biorę jej biodra w dłonie i pcham głęboko, wypełniając jej soczystą cipkę.
Oglądasz, palcujesz swoją cipkę, drażnisz łechtaczkę, gdy ją głęboko pieprzę. Chcesz pomóc, chcesz znów doprowadzić ją do orgazmu, więc zsuwasz się z łóżka, kładziesz się pode mną, próbujesz polizać - ale odległość jest zbyt duża. Wyciągam, popycham ją do łóżka. Opuszcza swoją cipkę na twoją twarz, a ty liżesz od niej kapiący miód, pragnąc tego, pragnąc jej cipki, jej wilgoci, smaku, doznania tak intymnego poznania kobiety.
Bierzesz jej cipkę, jej soki, a ja klękam za nią i głęboko wpycham mojego fiuta. Ona ociera cipkę o twoją twarz, podczas gdy ja pieprzę jej ciasny tyłek, jęcząc, szarpiąc, wijąc się… Twoje usta nie opuszczają jej słodkiej cipki ani na sekundę, z zamiarem wyrwania jej z niej orgazmu i kolejnego i kolejnego. Krzyczy, dźwięk, który rozdziera powietrze i zdaje się tam wisieć. Ona moczy twoją twarz, a ty pijesz ją łapczywie, nie chcąc stracić ani kropli jej esencji; potem ryczę i spuszczam się głęboko, głęboko w jej tyłek, spuszczając się tak mocno, Boże, tak mocno! i palisz się do kolejnego orgazmu, masz twarde sutki, gorący oddech rzężący w gardle… Potem wracamy na łóżko, ty po jednej stronie, Cherry po drugiej, owinięci wokół siebie, kochankowie wszystko… i śpimy. Kiedy się budzę, widzę ciebie i Cherry krępujących się szyjami, splecione języki, cicho jęczące… Pozwalam moim oczom igrać po twoich ciałach, podążając za każdą wdzięczną krzywizną, każdą linią.
Twoje jęki wnikają mi pod skórę i widzę, że ożywa kolejna erekcja. Twoje dłonie przesuwają się po sobie, pieszcząc piersi, tyłek, cipkę, nogi…. Uśmiecham się, gdy zdaję sobie sprawę, że jeśli nie jesteś jeszcze "oficjalnie" bi, to przynajmniej lubisz bawić się z kobietami.
Jestem z siebie dumna, że was połączyłam, i dumna z tego, że masz czelność odważyć się na coś nowego. Głośno odchrząkuję, a ty odwracasz się, by na mnie spojrzeć. Uśmiecham się, zachęcając Cię do kontynuacji, ale ruszasz jak jeden mąż, aby do mnie dołączyć. Na zmianę ssiecie mojego fiuta, głęboko w swoich mokrych ustach, połykacie… drażnicie moje jądra… liżecie, ssiecie, bawicie się… wasze ręce tak często nachodzą na siebie, jak na mnie. Oboje jesteście niesamowitymi frajerami i jęczę na widok dwóch takich ust na moim kutasie.
Po kilku chwilach Cherry wstaje i siada na moim twardym trzonie, biorąc go głęboko. Jęczę, gdy jej ciasna cipka zaciska się wokół mnie, taka gorąca… taka ciasna… Nadal liżesz i ssiesz moje jądra, pieszcząc jej piękny tyłek, gdy mnie ujeżdża - wtedy wstajesz, wciskasz swoje piersi w jej plecy i pieścić jej piersi, całując, liżąc i ssąc jej gardło. Jęczy, w połowie z twojej uwagi, w połowie z kutasa schowanego głęboko w jej przytulnej cipce. Teraz schodzisz w dół i liżesz jej spuchniętą łechtaczkę; jęczy i ujeżdża mnie, mocniej, szybciej, uderzając się w górę i w dół mojego pulsującego wału.
Twój język jest zamazany i próbujesz dotrzymać jej kroku, a ona nagle krzyczy - ochrypły, nierówny krzyk - i mocno dochodzi, wylewając soki na mojego fiuta i jądra. Zlizywasz tyle jej nagrody, ile możesz, zachwycając się jej smakiem. Podnosi się z mojego fiuta, a ja popycham cię na kolana. Jednym mocnym, głębokim pchnięciem jestem w tobie po rękojeść, pieprząc cię mocno, bezlitośnie, waląc moim kutasem w twoją cipkę.
Cherry obmacuje Cię, gdy Cię pieprzę, całując usta, liżąc i gryząc szyję, skręcając sutki, liżąc je, mocno ssąc. Jej palce przesuwają się w dół, by brzdąkać na twoją łechtaczkę, a ty krzyczysz, gdy cię pieprzę - dochodzisz raz za razem, twoja cipka zaciska się na moim kutasie, ciasna, taka ciasna! Ryknę i tryskam strumieniem gorącej spermy w twoją cipkę, cumming i cumming i cumming - o Boże! - cumming tak cholernie ciężko! Kiedy znów mogę oddychać, ty i Cherry jesteście zamknięci w sześćdziesięciu dziewięciu, liżąc moją spermę z cipki drugiej. Uśmiecham się; to obiecuje więcej dzikich nocy do cum…..
Tom traci dziewictwo na szkolnym potańcówce…
🕑 6 minuty Pierwszy raz Historie 👁 1,275Przypuszczam, że powinienem ci trochę o mnie opowiedzieć. CV, formularze aplikacyjne na studia itd. Spędzam tyle czasu na podawaniu swoich danych, że czasami zapominam kim jestem. Cóż, mam na…
kontyntynuj Pierwszy raz historia seksuCiesz się historią. Justin i ja spotykamy się już od sześciu miesięcy. Jesteśmy idealną parą; jest wysoki, ciemny i przystojny, ma doskonałe mięśnie, wspaniałe oczy i uśmiech. Jestem…
kontyntynuj Pierwszy raz historia seksuJacob i Abbi mają swój pierwszy raz!…
🕑 4 minuty Pierwszy raz Historie 👁 2,273Gdy dorosłam i podrosłam, on też. Byliśmy w zasadzie zawsze razem, bez względu na wszystko. Jedyną rzeczą, która nas dzieliła, była nasza moralność. Zawsze był oddany mirażowi, a ja…
kontyntynuj Pierwszy raz historia seksu