Co się dzieje, gdy student chemii, który lubi nauczyciela, zostaje z nim sam w laboratorium?…
🕑 12 minuty minuty Pierwszy raz HistorieDoskonale pamiętam tamten rok szkolny, zawsze było tak samo. Ilekroć go widziałam, czułam się naprawdę szczęśliwa, po prostu wiedząc, że był obok mnie. Niektóre z moich koleżanek z klasy ciągle pytały mnie "nie lubisz żadnego chłopca z grupy?" a moja odpowiedź była zawsze negatywna. Wydawało się dziwne wiedzieć, że w wieku 16 lat nie lubiłem żadnego faceta, ale prawdę mówiąc, był jeden, jedyny i najlepszy, a on… był moim nauczycielem.
Od pierwszego dnia, kiedy zobaczyłam go w klasie, przez pierwsze dni kursu i przedstawiłam się grupie, poczułam, że jest dokładnie taką osobą, jakiej dla mnie pragnęłam. Raz w tygodniu dawał nam zajęcia z chemii w jednym z laboratoriów w szkole. Po kilku krótkich (i kilku innych, nie krótkich) rozmowach, poczułem do niego naprawdę pociąg. Dla mnie był na pewno przystojny, zabawny i bardzo inteligentny.
Był jednym z najmłodszych nauczycieli w szkole, ale miał jedne z najbardziej zaawansowanych ocen ze swojego przedmiotu. Czasami łapałem się na tym, że pisałem jego inicjały w zeszycie, książkach i tornistrze, a nawet w szkolnych meblach. Moi przyjaciele zaczęli sobie z tego żartować, ponieważ mieliśmy wiele wspólnych rzeczy i myślę, że to ja najczęściej rozmawiał z nim z klasy, więc za każdym razem, gdy znaleźliśmy go na korytarzu i witaliśmy się z nami, chichotali i powiedział mi śmieszne rzeczy o tej sytuacji.
Oczywiście zawsze temu zaprzeczałem, ale nie mogłem nie myśleć o nim przez cały czas. Jakiś czas później doszedłem do wniosku, że nie ma znaczenia, czy jest ode mnie praktycznie 13 lat starszy i jest nauczycielem w mojej własnej szkole, ale kiedyś musiałem się do niego naprawdę zbliżyć… i stało się. To był piątek, kilka tygodni przed ukończeniem studiów. Kilka tygodni wcześniej skończyłem 18 lat.
Tego dnia musieliśmy zrobić bardzo skomplikowany eksperyment i nigdy nie byłem tak dobry w tego typu tematach, więc z pewnością było to dla mnie całe wyzwanie. Musieliśmy wykonać kilka ćwiczeń na zeszycie i nie wolno było wyjść, dopóki nie skończyliśmy wszystkiego. Stopniowo widziałem, jak laboratorium opustoszało, gdy mijały minuty.
Miałem wyjść o 14:00, ale potem zauważyłem, że jest prawie 14:30. I wkrótce byłam jedyną osobą, którą byłam w laboratorium… z nim. -Dlaczego zajmujesz to tak długo? Zapytał mnie, kiedy włożył wszystkie swoje książki i inne rzeczy do walizki. -To naprawdę trudne! Narzekałem. A ja łożę.
Czułem, że wyglądam dla niego jak idiota. - Myślisz, że potrzebujesz pomocy?. -Tak, tak myślę.
Potem podszedł do mnie i próbował wyjaśnić mi temat. Czułem, że jestem tak blisko niego, że nie mogłem przestać go widzieć. Zauważyłem, że fakt odczuwania jego obecności, słuchania jego głosu, odczuwania jego aromatu i świadomości, że jesteśmy sami w całym budynku, zaczął mnie bardzo ekscytować. Kilka minut później skończył swoje wyjaśnienia i, będąc szczerym, w ogóle nie zwróciłem na to uwagi. Nastąpiło kilka sekund ciszy.
Czułem, że na mnie patrzy. -Czy to nowa fryzura?. -Przepraszam?.
-Tak…masz nową fryzurę. Wygląda na tobie naprawdę dobrze, ładnie wyglądasz. -Dziękuję.
Powiedziałem uśmiechając się. - Przy okazji chciałem cię o coś zapytać… nie masz z nikim związku, prawda? -Nie. -Ja również nie. Dawno nie byłem z nikim.
Nie wiedziałem, co powiedzieć. Proste „ach” nie wystarczyłoby, a przynajmniej czułem, że to nie będzie najlepsza rzecz do zrobienia. Poczułem, że rozmowa przechodzi na inny poziom i byłem o tym całkowicie przekonany, kiedy kontynuował: - Szkoda. Myślę, że jesteś wyjątkową osobą, która zasługuje na kogoś. -Czy ty naprawdę tak sądzisz?.
-Tak…zasługujesz na bardzo dobrą osobę. Na przykład nie sądzę, że jestem naprawdę przystojny. I cóż… nie powiedziałbym, że jest najlepszy. -Och, daj spokój, nie mów tak! Nie wyobrażałam sobie, że to jego opinia na mój temat. Myślę, że też jesteś niesamowitą osobą i nie mów takich rzeczy, naprawdę jesteś słodka.
I… cóż… dlaczego mówisz, że to nie byłoby najlepsze?. - Cóż, doskonale znasz sytuację i rzeczy pomiędzy… - No… tak… może- ręce mi się waliły. Byłem bardzo zdenerwowany i przez cały czas coraz bardziej podekscytowany. Ale nigdy nie możesz powiedzieć… - Więc… czy naprawdę uważasz mnie za dobrą osobę?.
- Oczywiście, że tak! -Wystarczająco dobry na pocałunek?. Nic więcej nie powiedziałem. Nie mogłem.
Kiedy zauważyłem, było tylko kilka centymetrów między jego twarzą a moją. Nagle poczułem moment, w którym jego usta zetknęły się z jego ustami. Wziąłem jego rękę. Ten pocałunek był naprawdę słodki. Przeczesałam palcami jego ciemne włosy, a on powoli i czule dotknął mojego policzka.
Zdjąłem mu krawat i rozpiąłem koszulę. Rozpiął również moją bluzkę i wsunął rękę pod stanik, żeby dotknąć mojej piersi. Było pyszne, bo uciskał i pieścił moje sutki ostrożnie i zmysłowo, szepcząc mi na ucho mnóstwo romantycznych rzeczy.
Miałem gorące uczucie w cipce i zauważyłem, że robi się naprawdę mokra. To było więcej niż wszystko, co mogłem sobie wyobrazić, i włożyłem rękę pod moje pełne skarpetki, aby się masturbować. Natychmiast moje palce zmoczyły się. Dotknęłam mojej łechtaczki, która była naprawdę rozsądna i duża.
To wszystko sprowokowało mnie do jęku. -Podoba ci się, co? zapytał robiąc przerwę między tym pocałunkiem. -TAk. -Co jeszcze chcesz zrobić?.
Tym razem też nie odpowiedziałem słowami. Po prostu zszedłem na dół, wyciągnąłem jego pasek i ściągnąłem spodnie. I tak, on też był całkowicie podekscytowany, sądząc po intensywności jego erekcji. Włożyłem go do ust i zacząłem podawać mu trochę ustnie. Dotknął moich włosów, jakby chciał mi powiedzieć, jak bardzo mu się podobały.
Nigdy wcześniej nie uprawiałam seksu i tylko kilka „prób” chłopaków, ale wyglądało na to, że wyglądałam naprawdę dobrze. Bardzo lubiłam czuć kontakt mojej dłoni z jego ciałem. Poruszałam w górę iw dół ręką po jego kutasie i powoli dotykałam jego jąder. Dużo też używałem języka.
-Tak dobrze sobie radzisz…-powiedział ściszonym głosem Myślę, że będę spuszczał się w twoich ustach…. -Jak to! Więc nie weźmiesz prawdziwego posiłku? Powiedziałem żartując, kontynuując ustny. -Jeśli naprawdę chcesz…po prostu to powiedz. -Kiedy tego chcesz, jestem tutaj, widzisz.
Odsunęłam go trochę ode mnie i ściągnęłam dżinsy i majtki. Usiadłam nad małym biurkiem, które było w kącie i otworzyłam nogi, pozwalając mu zobaczyć moją szeroko otwartą cipkę. Zaczęłam robić sobie palcówkę, pocierając łechtaczkę i zatapiając palce w pochwie. Dotarłem do markera, jednego z tych, których używał do pisania na tablicy, i też go użyłem. Był ze spuszczonymi spodniami i zaczął ładować swojego kutasa, obserwując mnie.
Było świetnie, bo stymulowałam mnie masturbacją i na odwrót. -OK, więc teraz moja kolej powiedział i zaczął lizać moje rajstopy a potem moją cipkę. Moje jęki stały się twardsze, a soki nie mogły przestać wychodzić z pochwy. Kiedy było naprawdę mokro, lekko dmuchał na moją cipkę.
Ciągle wkładał palec głęboko do mojej pochwy, szybko wsuwał i wysuwał, nie przestając stymulować mojej łechtaczki językiem. - Robi się tu tak kremowo, co? - Powiedział, że to świetnie. Jest taki smaczny…. Od czasu do czasu też lekko i ostrożnie gryzł moje wargi sromowe. Czułem, że zaraz dojdę.
-Tak, robisz to tak dobrze…zatrzymaj, zatrzymaj. Bawił się palcami i moją pochwą. Kiedy jego palce były głęboko w środku, poczułam cieplejsze uczucie i poczułam silne skurcze w mojej cipce.
Jęczałem i krzyczałem głośniej. Wyciągnął palce. Kiedy to zrobił, pryskałam po całym biurku.
-Boże, to był mój pierwszy orgazm z mężczyzną! Powiedziałem. Uśmiechnął się, ale kilka sekund później wydawał się być małym łóżkiem. -Widzę, że to lubisz, kochanie, ale staraj się być dyskretny. powiedział, co jeśli ktoś tam jest?. Wiedziałem, że nikogo nie będzie, ale znałem też sytuację.
Tym, co sprawiło, że było to dla mnie bardziej wyjątkowe, było to, że był moim nauczycielem, ja byłam uczennicą… możemy powiedzieć, że nie było to dozwolone… "zakaz" to słowo, które czasami może naprawdę podniecać seks. -OK, nie martw się… będę, obiecuję. Dał mi jeden ze swoich najsłodszych uśmiechów i inny pocałunek. Całował nie tylko moje usta, ale także szyję i ramiona. -Cóż… co jeśli spróbujemy teraz głównego posiłku, jak powiedziałeś.
Zachichotałam. Przyciągnąłem go do siebie i pocałowałem. -Tak…więc tak to działa. Jestem gotowy.
Powiedziałem patrząc w jego brązowe oczy. Naładowałem się na biurko i położyłem. Rozszerzyłam nogi szerzej i podszedł do mnie.
Zamknąłem oczy i poczułem, kiedy mnie penetruje. Mój oddech stał się szybszy. Położył ręce na moich biodrach i zaczął się poruszać. Miał dużego kutasa, tak jak ci mówiłem, a jego erekcja sprawiła, że wyglądał na jeszcze większy i smaczniejszy dla mojej głodnej cipki. Jechał szybciej i było świetnie, ale nagle poczułem lekki ból.
Jęczałem, ale ból był wyraźnie wyczuwalny w tym morzu przyjemności. -Cześć, czy dobrze się czujesz? Czy cię zraniłam?. -Nie…Myślę, że to normalne. -Tak…byłeś dziewicą….
Powiedziałem tak z głową. Przez chwilę wyglądał na trochę zmartwionego. Spojrzał na drugą stronę.
-Nie martw się; nie zrobiłeś nic naprawdę złego. -Nie, to wszystko jest nie tak… Nie mogę tego robić, nie mogę w to uwierzyć…. -Hej, oboje zaczęliśmy to, prawda? Mogę ci powiedzieć, że bardzo cię lubię i naprawdę cię pragnę… a po obejrzeniu tego… myślę, że mogę powiedzieć, że cię kocham…- czułem, że bing, ale jednocześnie czułem trochę spokojne.
Wreszcie powiedziałem to i do właściwej osoby. -Muszę powiedzieć to samo. Na początku nie wiedziałam, co myśleć… nigdy nie czułam tego w stosunku do ucznia….
Co innego mogłam zrobić niż przytulić go i pocałować? Wyraziliśmy się i wyciągnęliśmy wnioski. A poza tym coś zaczęliśmy i musieliśmy to skończyć. -Więc co dalej? Powiedziałem mu. -Czy chcesz kontynuować?. -Pewnie! I znowu przeniknął mnie i kontynuował.
Teraz to było coś innego, coś silniejszego, co czułem, gdy tam byliśmy. Po tej krótkiej rozmowie nie mogłam już nazwać tego „uprawianiem seksu”, teraz najbardziej odpowiednim słowem byłoby „kochanie się”. Oboje naprawdę się z tego cieszyliśmy, cały czas jęcząc mocniej. Byliśmy tylko my oboje, nic innego się nie liczyło. Potarłam łechtaczkę, kiedy on wchodził i wychodził z mojej pochwy.
Położyłam stopy na jego ramionach, żeby było głębiej. -Tak…pieprzyć moją cipkę…mocniej…no dalej…-szepnąłem, mówiąc te rzeczy i ciągle wymawiając jego imię. -Twoja cipka jest taka piękna…- powiedział, przyciskając moją pierś, a potem brzuch. To było dla niego naprawdę ekscytujące między moimi nogami i dobrze to wszystko widzieć. Nagle szedł coraz szybciej, pocierając także mój punkt g.
Dochodziłam po raz drugi i trzymałam mocno jego rękę, a moje mięśnie trzęsły się od cudownego doznania orgazmu. Kilka sekund później mój orgazm się skończył, szybko wyciągnął swojego fiuta i potarł nim moją cipkę. Spuścił się na to i teraz kapała na całą strefę mojego ciała, a potem na biurko. Jęczał mocno, kiedy to rozprowadzał, a potem, gdy jego sperma powoli wychodziła, a kiedy się skończyła, lekko patrzył. To było wyczerpujące, ale największe doświadczenie w moim życiu.
-Rany, teraz możesz w to uwierzyć? Powiedziałem szepcząc mu do ucha. -Tak… Chyba mogę. Patrzyliśmy na siebie przez chwilę, a potem wstaliśmy. Ubraliśmy się i posprzątaliśmy „nasz bałagan”. -Wow! Trzy i pół! -Jestem spóźniony! Powiedziałem.
Ale cóż, mogę powiedzieć, że zostałem „ukarany” przez nauczyciela. Mrugnąłem i uśmiechnąłem się. -To będzie nasz sekret, czy to w porządku? Powiedział, pieszcząc moje włosy. -Kurs.
Wychodzę teraz. Do zobaczenia w przyszłym tygodniu. -Dbać. I…- tam się zatrzymał.
-Co?. -Chciałem tylko powiedzieć…uh…kocham cię. Uśmiechnąłem się, wziąłem torbę i wyszedłem z laboratorium.
Kolejne i ostatnie tygodnie tego okresu szkolnego były wspaniałe. Porozmawiał ze mną trochę więcej, a ponieważ miał zespół muzyczny, zaprosił mnie też czasem do nich. Kiedy skończyłem studia, nie widziałem go przez kilka miesięcy, ale po kilku miesiącach otrzymałem wiadomość na mój telefon komórkowy z pytaniem, czy chcę się z nim umówić. Nie powiedziałem nie i zaryzykowałem. Przetrwaliśmy kilka lat.
Nigdy nie zapomnę tamtego piątku w laboratorium i myślę, że nigdy tego nie zapomnę, teraz, kiedy mogę przedstawić go innym, mówiąc, że jest moim nauczycielem… ale w temacie życia… ponieważ teraz, kilka lat później, Mogę nazwać go "mój mąż"..
Była para wspomina ich niezręczny seks za pierwszym razem.…
🕑 11 minuty Pierwszy raz Historie 👁 2,880Z głową schowaną głęboko między udami, Aria potargała włosy i mruknęła przekleństwa do wysokich bogów. Była dobrą dziewczynką... ostatnio, więc dlaczego tak ją karano? Zacisnęła…
kontyntynuj Pierwszy raz historia seksuPierwszy lodzik od dziewczyny brata.…
🕑 15 minuty Pierwszy raz Historie 👁 3,196Moje szesnaste urodziny (w 1985 roku) zaczęły się jako rozczarowanie. Po raz pierwszy w życiu miałam być sama w urodziny. Moi rodzice wybrali się na drugi miesiąc miodowy w rejs na Bahamy,…
kontyntynuj Pierwszy raz historia seksuNajbardziej nieoczekiwany prezent urodzinowy w historii...…
🕑 23 minuty Pierwszy raz Historie 👁 2,684Budzę się, ale mam zamknięte oczy; łóżko jest zbyt miękkie i wygodne, aby z niego wyjść. Spałem tak dobrze, nie chcę, żeby to się skończyło. W końcu otwieram oczy i widzę, jak…
kontyntynuj Pierwszy raz historia seksu