Jako spłata długu Gill był odpowiednią nagrodą.…
🕑 20 minuty minuty Pierwszy raz HistorieGill Opuściliśmy względny cień perystylowego ogrodu z białą marmurową fontanną przedstawiającą Wenus z dzbanem na ramieniu. Cieknąca postać stała pośrodku płytkiego kwadratowego basenu, otoczonego kamiennymi płytami, a następnie porośniętym trawą obrzeżem dochodzącym do krużganka z kolumnadą, który otaczał ogród, stanowiąc ekran dla świata zewnętrznego. Wziąłem jej małą rączkę w swoją, aby wyprowadzić ją z miejsca naszej schadzki, do chłodnego domu, który zbudowałem w rzymskim stylu. Zawahała się, jakby przestraszona nagłą zmianą światła.
Delikatnie prowadząca dłoń na jej plecach zmotywowała ją do wejścia do krużganka. Gill była tu po pierwsze, była zapłatą w naturze za świadczone usługi. Jej ojciec nie spłacił pożyczki hazardowej, teraz miałem jego znacznik, który wygrał w rozdaniu pokera. Nadal będzie niewypłacalny; jego biznes został zastrzelony, działalność kaleka i spadający udział w rynku. To była prawda, zapewniłem mu, że poniesie porażkę, kupując wszystko wokół niego, co miało katastrofalny wpływ na jego zdolność do działania.
Wszystko jest w porządku… jak mówią, a to, co się dzieje, przychodzi. Zrobił z mojego ojca wirtualnego nędzarza, miałem środki na spłatę czynu. Bez nadziei na spłatę długu, Gill był najlepszym, co mogła zaoferować.
Myślę, że miałem mieć lepszy koniec umowy. Nie była tym, czego się spodziewałem. Nie żebym wiedziała o niej wcześniej, tylko rzut oka na zdjęcie w srebrnej ramce na biurku Johna Craiga, kiedy przekazywałem wieści o jego najbliższej przyszłości. Mogłem żywić do niego pewien szacunek, być może dla jego interesów, ale wszelki szacunek zniknął w chwili, gdy zaproponował Gillowi jako narzędzie przetargowe. Bardzo chciałem go zobaczyć z dziurą na czole, taki był mój niesmak na taniość oferty.
Jednak hipokrytycznie przyjąłem jego ofertę, decydując się na jego późniejsze usunięcie, jak powiedziałem, jasne, że będzie pełna i ostateczna zapłata. Gill w niczym nie przypominał jej zdjęcia. Zdjęcie przedstawiało pewną siebie młodą kobietę, która spojrzała prosto w obiektyw, z enigmatycznym uśmieszkiem na ustach. Pokazywał młodą kobietę bez opieki na świecie, która obiecywała bogactwo seksualnej przedsiębiorczości i wolności. Prawdę mówiąc, niemal zupełne przeciwieństwo z drżeniem zapukało do drzwi, nieśmiało udała się na spotkanie w moim ogrodzie, stała nerwowo ściskając pasek torebki w załamujących dłoniach, z pochyloną głową.
Nawet biorąc pod uwagę niemożliwą sytuację, jaką spowodował jej ojciec, mysi wygląd i piskliwy głos Gilla sugerowały, że zdjęcie skłamała. Mogłem trochę sympatyzować z jej pozycją, ale uznałem ją za całkowicie nieatrakcyjną jako możliwy partner seksualny. Szklanka lodowatego chardonnay niewiele jej pomogła, ale dała mi szansę na ocenę tego, co bym zrobiła. Gdybym odesłał ją do domu nieskalaną, nieskalaną, musiałbym wywrzeć zemstę na jej ojcu na długo przed tym, zanim byłbym gotowy.
Za bardzo cieszyłem się widokiem jego stopniowego upadku, by pospieszyć się z przyjemnością zniszczenia go. Gdybym ją zabrał, wziął swoją zapłatę, jego życie przedłużyłoby się, a moja zemsta byłaby tym bardziej kompletna, gdy w końcu spasował lub przystawił sobie dziewięć milimetrów do głowy. Zdecydowałem się na łatwiejszą, miejmy nadzieję, mniej brudzącą opcję. Zrobiłaby na wieczorną rozrywkę.
Czy to była bezduszna myśl? Możliwe, że tak było, ale czy w ogóle mnie to obchodziło? Nie jest w najmniejszym stopniu. Przeszliśmy przez krużganek ze sklepionym sufitem, przez ciężkie rzeźbione dębowe drzwi do chłodu mojego gabinetu. Ogród jest całkowicie odsłonięty od świata zewnętrznego, ale z gabinetu roztaczał się nieograniczony widok przez drzwi tarasowe tarasowego skalnego krajobrazu, które w końcu prowadziły na ulicę. Jeśli była wystarczająco cierpliwa, można było zobaczyć ludzi idących chodnikiem jakieś pięćdziesiąt metrów dalej.
Puściłem jej rękę i patrzyłem, jak opada bez życia na jej bok. Białka jej kostek wskazywały, gdzie trzymała torebkę w drugiej ręce. Stała posągowo na środku pokoju; jej głowa wciąż była pochylona, cienka bawełniana sukienka w kwiaty wisiała na jej bezwładnym ciele. "Odłóż torbę." Upuściła go u swoich stóp, po prostu otwierając rękę, aby upuścić. Był to ruch najprostszy, niemal żałosny.
"Zdejmij sukienkę." Zauważyłem jej spojrzenie w okno, kalkulacja możliwości bycia widzianym przez drzwi na patio była wyraźnie widoczna, gdy przemknęła przez jej umysł. – To nie była prośba; zdejmij ją. Jej głowa wciąż pochylona, sięgnęła za szyję, by zapiąć zamek, a potem sięgnęła wokół pleców, by dokończyć rozpinanie. Z lekkim wzruszeniem ramion sukienka opadła jej na nogi.
Jej dłonie zacisnęły się przed zakrytymi majtkami mons. Ciężka koronka z powodzeniem ukrywała wszelki urok, jaki mogła mieć w środku. Dopasowany stanik zrobił to samo z jej piersiami, ukrywając cokolwiek pod spodem w ciężkości materiału. "Zgub bieliznę." Ponownie spojrzała na szklane drzwi, powodując, że się zawahała.
"Zgub teraz bieliznę." Podniosłem głos, żeby podkreślić moje znaczenie. Jej stanik miał przednie zapięcie, które otwierało się z przekręceniem. Upadł na podłogę, by dołączyć do sukienki. Jej piersi, lekko spiczaste z podniesionymi sutkami, błyszczały biało w odbitym słońcu. Zahaczyła kciuki o gumkę w pasie swoich majtek i przesunęła je przez biodra, a potem wyszła z nich.
Stała z nogami otoczonymi konglomeratem ubrań. Prawie czysta biel, prawie przezroczysta, jak delikatna porcelana kostna podnoszona do światła. Można było zobaczyć żyły pod skórą, wyraźnie zaznaczone na piersiach. Była średniego wzrostu, może trzydzieści cztery, talia około dwudziestki i biodra około trzydziestki. Przy pięciu stopach i sześciu calach nie miała absolutnie żadnego wolnego ciała, nie całkiem chudego czy anorektycznego, ale też nie za daleko od niego.
Jej kości biodrowe wystawały trochę do przodu, ale nie tak bardzo, żeby odwracało to uwagę od ogólnego obrazu. Jej dłonie splecione razem w czcionce jej cunnii, ukrywając jej kobiecość. „Włóż ręce za głowę”. Powoli, nerwowo zastosowała się, ale spełniła. Usiadłem na najbliższej mi kanapie, żebym mógł ją obejrzeć.
Gilla nie można nazwać pięknością. W wieku około dwudziestu trzech lat jej twarz była więcej niż znośna, ale delikatność sylwetki i jej nieśmiałość nic dla niej nie zrobiły. Wskazywał na ciasnotę umysłu, a nawet przebiegłość. To było prawdopodobnie niesprawiedliwe, ale dokładny opis postaci, którą zaprojektowała.
Skóra Gilla była prawie bez skazy; jedynym widocznym defektem był mały brązowy pieprzyk na lewej piersi, psujący zupełnie nieskazitelne ciało. Nie nosiła żadnych ozdób ani biżuterii. Jej włosy łonowe były nieogolone, a masa czarnych włosów w kształcie litery V skrywała okolice genitaliów. Nie ogoliła też dołów pod pachami. Nie ozdobiona, nieskalana iw zupełnie naturalnym stanie, stała z rękami założonymi za głowę, ze spuszczonymi oczami, czekając, aż wydam jej rozkaz; pusta strona.
Usiadłem z powrotem w spoczynku, aby ją ocenić. Stała nieruchomo, biodra przekrzywione, kolano lekko ugięte, ciężar spoczywał na jednej nodze. Czy chciałem tę dziewczynę, która stała przede mną nago? Czy mi się podobała? Czy moje pragnienie zemsty na jej ojcu było tak wielkie? Uznałem, że nie zrobiła dla mnie nic seksualnie. Fajnie było, że naga kobieta stała w moim gabinecie, tam dla mojej przyjemności, ale czy ja tej przyjemności pragnęłam.
Podniecenie nie mogło być dalej od mojego myślenia. Gill będzie musiał pracować, żebym ją zabrał. „Rozłóż nogi”. Powoli odpowiadała, ale powoli jej ciężar się przesunął, jej stopy rozsunęły się na szerokość jej ramion.
To poprawiło jej ogólny wygląd, światło z ogrodu przeświecało między jej nogami, przez włosy łonowe. "Teraz chodź tutaj." Wyszła z kręgu sukienki i bielizny i przeszła niewielką odległość między nami. Jej oczy wciąż nie podnosiły wzroku, nawet kiedy była dokładnie przede mną, stojąc między moimi rozchylonymi kolanami, wyższa niż moja pozycja siedząca, ukryła oczy.
"Klęczeć." Gill uklękła, wciąż trzymając ręce za głową. Naciągnąłem pokryty plastikiem krawat do moich spodni do biegania. Węzeł łatwo się rozpiął. „Pociągnij to w dół”.
Gill wyjął jej ręce zza głowy, chwycił pasek w talii i zsunął spodnie do joggingu na moje biodra, odsłaniając mojego penisa, a następnie minął moje kolana, które posłusznie podciągnąłem i razem, aby jej pomóc. "Ssij to." Zamówiłem jej, gdy ubranie leżało na podłodze obok mojej stopy i jeszcze raz położyłem stopy w dół i rozchyliłem kolana po obu stronach jej szczupłego ciała. Na początku nie odpowiedziała, miałem powtórzyć rozkaz, ale potem chwyciła mojego fiuta za nasady i spuściła głowę.
Jej mysie brązowe włosy zakrywały jej twarz, ale czułem ciepło jej oddechu, gdy jej usta powoli opadały w kierunku mojego zwiotczałego kutasa. Wtedy rozkosz jej ciepłych, wilgotnych ust ogarnęła moją długość. Poczułem, jak jej zęby lekko ocierają się, gdy głowa przeszła, by spocząć na jej języku. Nieco niezręcznie zaczęła kołysać głową, wciągając mojego fiuta do ust, pozwalając, by tylko głowa przechodziła między jej wargami i zębami. W dziwny sposób było to dość erotyczne, wiedząc, że jest niedoświadczona, nie wiedziałem, czy jest dziewicą, czy nie, ale mogłem się domyślić, że jej kochankowie byli liczeni jako wielokrotności jedności.
Wprowadziło to zmianę do zwykłej bimbo, do której byłem bardziej przyzwyczajony; seksualnych sportowców z całą podstępem kierowanego pocisku. Nieudolność Gilla dokonała odświeżającej zmiany; to miało pozytywny wpływ na mojego fiuta. Jej usta działały magicznie, powodując twardość i potrzebę szybkiego wystrzelenia ładunku. Nie chciałem po prostu wejść do jej ust, a potem odesłać ją do domu.
Widząc, że była zapłatą, chciałem uzyskać pełną wartość, w końcu kosztowała mnie najlepszą część pięćdziesięciu tysięcy, aczkolwiek pośrednio. "Zatrzymaj się." Odsunęła usta od mojego drgającego penisa, który błyszczał z jej śliny, ale nie spojrzała na mnie. "Stoisko." Wstała, pozwalając rękom opaść na boki. „Rozchyl nogi”.
Rozsunęła stopy. Przez chwilę przyglądałem się jej owłosieniu, delektując się jej świeżością i naturalnym wyglądem. W dzisiejszych czasach tak wiele kobiet goli łono; Kiedyś w latach sześćdziesiątych było to rzadkością, ale teraz wydawało się, że jest to „moda a la”.
Widok kobiety w pełnej krasie był miłą odmianą. Uniosłem rękę, przesuwając dłonią po wewnętrznej stronie jej uda, aż dotarła do jej ukrytych ust. Jej ciepło promieniowało przez szorstkie włosy i było lekko wilgotne. Zadrżała na pierwszy dotyk, ale pozostała tak jak poprzednio.
Powoli wbiłem dłoń w jej wargi sromowe, kciukiem ocierając się o jej kość łonową, gdy jej usta rozchyliły się i nasmarowały automatycznie. Przekręcając lekko nadgarstek, wsunąłem palec między jej śliskie usta i wszedłem w jej cipkę, nie głęboko, tylko na tyle, by sapnęła na to wtargnięcie. Jej wydzielina wzrosła, pokrywając mój palec, ułatwiając jego wejście do jej ciała.
Opuszka mojego kciuka szukała i znalazła jej łechtaczkę i zaczęłam pocierać wrażliwy szczątkowy kutas okrężnymi ruchami. Byłem zaskoczony jego rozmiarem, chociaż go nie widziałem, mój kciuk powiedział mi, że to pokaźny narząd i byłby wymówiony, gdyby zgolono jej włosy. Czułem, jak twardnieje, gdy zalała go krew. Nagle zapragnąłem mieć go między zębami, ale oparłem się pokusie. Połączenie palca i kciuka mimowolnie przyniosło przyjemny efekt; jej biodra kołysały się w rytm tarcia, jej ciepło wzrosło, podobnie jak jej śliskość.
Oddech Gilla stawał się płytki, nieregularny i nierówny. Jej ręce drgnęły, jakby chciały odciągnąć mnie od tego, co jej robiłem. Zaczęły jej drżeć kolana, lekko jęknęła; Zwiększyłem ciśnienie i tempo. W ciągu kilku minut drżenie jej kolan stało się pozytywnym drżeniem, wyglądały na bliskie upadku, ale moja ręka podtrzymywała ją, utrzymywała w pozycji pionowej i nadal pobudzała jej układ nerwowy. Gill wpadła w powódź, jej sok spływał między jej udem a grzbietem mojej dłoni, spływał strumykiem po jej nodze, by rozlać się na podłodze.
Westchnęła przez zaciśnięte zęby i zadrżała przede mną. "O mój g…" uciszyłem ją z palcem na ustach. Nie chciałem słyszeć, co ma do powiedzenia, zepsułoby mi to chwilę.
Jej ciało było w naturalnym stanie, jej orgazm również był naturalny, a nie krzycząca sztuczka, która miała na mnie zaimponować, jak wielu moich normalnych partnerów dzielących łóżko. Stała skromna, uspokajając się i powoli uspokajając. Przypuszczam, że byłem nieco zaskoczony reakcją jej ciała. Biorąc pod uwagę, że nie znaliśmy się nawzajem, że była tutaj pod przymusem i nie było możliwości, aby kiedykolwiek była przygotowana na taką sytuację, jej szybkość orgazmu była świadectwem jej seksualności, zdolności jej ciała do przystosowania się, jej gotowość do krycia.
Stałem i trzymałem jej drżące ciało w ramionach, czując, jak jej serce bije i uderza w drugą stronę żeber. Zastanawiałem się, jak zareaguje, kiedy zabiorę ją do łóżka. Obracając się jak jedna osoba, złączony biodro w biodro, poprowadziłem ją z gabinetu do mojej sypialni przez drzwi łączące. Zatrzymaliśmy się na skraju łóżka. Prowadząc ją po ramionach, ustawiłem ją obok i twarzą do łóżka.
Usiadłem przed nią, żeby napić się jej ciała. Znowu stała nieruchomo, ze spuszczoną głową i oczami. "Klęczeć." Zamówiłem jej, ale teraz delikatniej.
Potrzeba bycia mistrzowskim lub twardym wydawała się niewłaściwa po reakcji w badaniu. Znowu uklękła między moimi kolanami; gdy otworzyłem usta, aby kazać jej znowu mnie ssać; chwyciła mojego fiuta i pochyliła się w pasie, by pochłonąć mojego nabrzmiałego fiuta w ustach. Tym razem jej ssanie nie było takie wahające się jak wcześniej. Ssała i wciągała mnie do ust, jakby od tego zależało jej życie. Jej głowa kołysała się w górę iw dół, policzki wciągnęły się, a potem wyszły z ruchu.
Język Gill wysunął się, by oblizać mój koniec, jej usta rozchyliły się, gdy ponownie mnie połknęła, napychając tyle, ile tylko jej usta mogły się wcisnąć. Teraz moja kolej na westchnienie. Wielu mnie wciągnęło, ale była równie dobra, jeśli nie lepsza, niż nawet niektórzy profesjonaliści.
Wydawało mi się zupełnie naturalne, że byłam posuwana przez tę dziwną dziewczynę. Nie mogłem wytrzymać dłużej w tym tempie. Robiła mi to, co ja jej; mój orgazm przyspieszył, gotując się w moich jajach.
Musiałem ją powstrzymać albo podejść do jej gardła. Chwyciłem jej głowę w dłonie i odsunąłem jej plecy. Trzymała się mojej solidnej erekcji.
"Wstań." Wstała, tak jak ja. Chwytając ją za ramiona; Odwróciłem ją tak, że zamieniliśmy się miejscami, a potem pchnąłem ją tyłem do łóżka. Leżała płasko na plecach z nogami zwisającymi z boku, zgięta w kolanie. Uklęknąłem i rozchyliłem jej kolana.
Widziałem jej wilgotne usta przez ciemne włosy, to był mój pierwszy widok, jej łechtaczka była taka, jak podejrzewałem, dość duża, prawie sam w sobie kutas, mająca około pół cala długości. Po prostu musiałem mieć go między zębami. To było prawie to, co sobie wyobrażałem, ssanie małego fiuta.
Jej łechtaczka była twarda i stała się twardsza, gdy ją ssałem. Wpływ na Gilla był natychmiastowy i druzgocący. Jej biodra drgnęły, przytrzymując moją górną wargę między kością łonową a zębami.
Bolało jak cholera, ale nie powstrzymało mnie przed ssaniem jej jeszcze mocniej. Wiedziałem, że moja warga była posiniaczona, ale ponowne pojawienie się tej kobiety stało się moim pochłaniającym pragnieniem. Chwyciła mnie za głowę, ciągnąc za włosy, by wcisnąć głębiej moją twarz. Oddychanie było trudne, ale nie zamierzałam przestać zwracać uwagi, jaką mój język poświęcał jej bajecznie aktywnej łechtaczce.
Desperacko chciałem, żeby przyszła mi do ust. Wkrótce krzykiem nagrodziła mnie strumieniem dziewczęcego kremu; to było zbyt wiele dla mnie do przełknięcia i spłynęło po brodzie i szyi, mocząc mój tors i górną część ud, gdy się rozlało. Jednak nie skończyłem z nią; nadal delikatnie ssę jej cudowną łechtaczkę, mój palec wskazujący wsunął się między jej usta, wygiąłem go, by utkwić za jej kością, czując żebrowane wnętrze jej cipki, a następnie manipulowałem nią od środka, jakby w zachęcającym ruchu, żebrowane grzbiety były wymawiane i stały się jeszcze bardziej z moimi palcami natarczywym pocieraniem. Gill wiła się teraz, jej głowa miotała się z boku na bok, gdy od razu doprowadzałem ją do kolejnego miażdżącego punktu kulminacyjnego. Pisnęła i szarpnęła kolana, gdy ją uderzył.
Kolejna powódź spryskała mój język i twarz, aby dołączyć do rozlewającej się sadzawki na drewnianej podłodze. Mój palec pozostał w środku, aby dołączyć do niego inny, gdy wstałem z kolan, pozostawiając kałużę do ostygnięcia na podłodze. Uklęknąłem obok niej na łóżku i zacząłem ją ruchać palcami w wściekłym tempie, bez delikatności, tylko szybkie ruchanie, o którym wiedziałem, że nie wytrzyma bardzo długo. Czułem, jak jej łechtaczka ociera się o wnętrze mojej dłoni, co, z pieprzonym palcem, bardzo szybko ją odbiło. Przytuliła mnie w ciasnym uścisku, niemal desperacko przyciskając moją talię do swojego drżącego ciała.
Jaką rozkoszą okazała się być. "Pieprzyć mnie? Pieprzyć mnie". To było żądanie, które byłem bardziej niż szczęśliwy, bardziej niż gotowy do spełnienia. Posunęła się na łóżku, kiedy kiwnąłem głową na zgodę. Teraz spojrzała na mnie, teraz po raz pierwszy od przybycia do mojego domu spojrzała mi w oczy.
Zielone tęczówki wpatrywały się we mnie błagalnie. Uderzyły mnie jako bardzo piękne, mające głębię i życie, nad którymi mogłem się tylko zastanawiać. Na plecach rozchyliła kolana, po raz kolejny mówiąc „pieprz mnie”. Ja też przesunąłem się po łóżku między jej nogami.
Do tej pory moim jedynym kontaktem z nią były usta lub ręce, teraz bardziej niż czegokolwiek chciałem być skóra przy skórze, poziomo i zakopany w niej do nasady. Pocałowałem ją w usta, smakując swoją płeć, gdy mój język wsunął się między jej rozchylone usta. Pocałunek trwał, narastając w namiętności, połączyliśmy się ustami, a potem genitaliami.
Mój kutas wsunął się w jej futerkową pochwę. Jej kolana podniosły się, kostki skrzyżowała za moimi plecami, jej biodra uniosły się, bym mógł zagłębić się w jej głębię. Zacząłem powoli, cofając się tak daleko, jak mi pozwalała, a następnie wsuwając się w nią, wciągnięty przez jej nogi. Stopniowo zwiększałem tempo, zbliżając się do kulminacji, starając się wytrzymać jak najdłużej, pogłębiając się z każdym pchnięciem. Moje jądra wiły się od niewydanych, krew napłynęła do mojego fiuta; mój język pieścił jej usta, nasz oddech mieszał się, gorący razem.
„Stop; Stop”. zdołała wokół mojego języka. Zdezorientowany, przestałem się w nią wciskać, zastanawiając się, o co chodzi. Bez słowa sięgnęła między nasze biodra i chwyciła mojego fiuta u podstawy.
Uniosłem się trochę, żeby zobaczyć, co zamierza zrobić. Czy mimo wszystko weźmie moje nasienie do ust, czy szarpnie mnie po swoich mlecznobiałych cyckach? Odpowiedź, kiedy stała się oczywista; zaskoczył mnie po raz kolejny. Ułożyła główkę mojego fiuta, a potem szepnęła: „Teraz pchnij”. Na jej naleganie wszedłem w jej tyłek, przepuszczając jej zewnętrzny pierścień mięśniowy, by utkwił głęboko w jej odbycie. Znowu zacząłem powoli, ale ona miała inne pomysły, z desperackimi pchnięciami bioder, narzuciła tempo, które sprawiłoby, że eksplodowałem w jej tyłku w mgnieniu oka.
Czułem ucisk jej zwieracza wokół mojej podstawy, to było za dużo. Wybuchnąłem w rozmazanym ruchu, nerwowym i klimatycznym uwolnieniu. Zryw za zrywem mojego gorącego kremu zalewał jej tyłek, gdy wbijałem się w nią, aż ostatnia kropla została wyciśnięta i wydojona ze mnie.
Całkowicie wyczerpany, upadłem na nią, próbując odzyskać oddech i kontrolować tętno. Gill napinał jej mięśnie, wysysając ze mnie ostatnie krople. Po kilku minutach cicho wyślizgnąłem się z jej ciała. Skrzelowe nogi uwolniły moje ciało, rozsunęliśmy się, by leżeć obok siebie, wyczerpani żarem namiętności. "Czy dobrze mi poszło?" Zapytała.
Niewiarygodne, wszystko, co mogłem powiedzieć, to; "Kurwa tak. To było niesamowite." – Czy spłaca dług mojego ojca? „Tak i znowu tak, jest już opłacony”. Odpowiedziałem. "Och, szkoda." Spojrzała na mnie, a potem powiedziała: „Myślałam, że może będę musiała być do ciebie przyprowadzana kilka razy. Miałam nadzieję, że tak czy inaczej.
Jej oczy nie zdradzały podstępu, tylko tęsknotę, o którą prosiła. - Przyszedłeś do mnie jako zapłata, bez woli, podobało ci się? Myśl o zrobieniu czegokolwiek, co nie jest moim wyborem, była mi obca. "Więc mówisz, że lubisz być traktowany jak przedmiot?" „Chciałem tego od tak dawna. Marzyłem o tym; dziękuję za spełnienie marzeń”. Miała na myśli każde słowo.
„Ale wtedy masz niewielką kontrolę nad tym, co się dzieje”. więcej niż sługa czy niewolnik. „Nie masz wyboru.” „Ach, ale ja mam wybór.
To mój wybór, żebym był używany jako pieprzona dziwka. Czy naprawdę myślisz, że bym przyszedł, gdybym tego nie wybrał? Mój ojciec potrzebował, żebym tu przyjechał, to prawda, ale zdecydowałem się i to jest różnica. Gill odwróciła się do mnie, jej piersi wskazywały i były zniekształcone z tej pozycji. Jej oczy uniosły się, by spotkać moje, szczelina między nami zamknęła się, dopóki nie zacisnęła wargi przy ustach.
„Teraz kochanie, czy znowu mnie weźmiesz?” Zapytała między pocałunkami..
Mały ekstrakt z miłości i erotyki...…
🕑 8 minuty Pierwszy raz Historie 👁 1,923– A jeśli twoja współlokatorka wróci? Zapytałam. – Nie obchodzi mnie to – mruknęła do mnie, szepcząc mi do ucha. Powiedziawszy to, ośmieliłem się i przesunąłem dłońmi po jej…
kontyntynuj Pierwszy raz historia seksuKontynuacja Oplatania cz. 1, wchodząca w skład grupy opowiadań Reminiscencja.…
🕑 9 minuty Pierwszy raz Historie 👁 1,432Wspomnienie - Łączenie „Wiesz, co z tym czuję, wiesz, co chciałbym ci dać”. Powiedziała mu, bardzo powoli. Z bólem leżeli w łóżku przez dwie godziny po przebudzeniu, po prostu…
kontyntynuj Pierwszy raz historia seksuPlotki o mojej anatomii zwróciły uwagę starszej dziewczyny - teraz jestem chłopcem.…
🕑 7 minuty Pierwszy raz Historie 👁 2,025Kiedy zacząłem dziesiątą klasę, musiałem przejechać autobusem około 10 mil. Szkoła znajdowała się na wsi. W wieku 16 lat byłem na tyle duży, żeby prowadzić, ale nie miałem samochodu…
kontyntynuj Pierwszy raz historia seksu