Ewolucja weekendu-niespodzianki...…
🕑 14 minuty minuty Pierwszy raz HistorieMoi rodzice musieli iść na pogrzeb w Nowym Jorku. Nie znałem nawet kobiety, która zmarła, więc zostałam… cóż… w mieście. Pięć minut po tym, jak rzucili się na lotnisko, pędziłem autostradą tak szybko, jak jechał mój stary samochód. Wszystko, o czym mogłem myśleć, to czas sam na sam z nim.
Z Ryanem. Z moim chłopakiem. Z moją miłością. Nie powiedziałem mu, że przyjdę, a wiem, że faceci nienawidzą tego popu, ale naprawdę chciałem go zaskoczyć, ponieważ zawsze brakuje nam razem czasu. Moi rodzice nie mieli pojęcia, kim on jest, nie mówiąc już o tym, że spotykaliśmy się przez dwa lata.
Gdyby się dowiedzieli, Ry byłby w więzieniu szybciej, niż bym mogła mrugnąć. Miałam wtedy siedemnaście lat na tydzień od moich urodzin, on miał dobrze…dwadzieścia dwa. Ale w tamtym momencie nigdy nie zrobiliśmy nic nielegalnego. Moje serce przyspieszyło, gdy zobaczyłem jego apartamentowiec, musiałem się zmusić, by nie wbiegać po schodach, to był jego pośpiech. Zakląłem, gdy zobaczyłem swoje odbicie w oknie.
Nie zajęło mi czasu, aby się przygotować, wciąż byłem w pocie, bez makijażu, nic! Ale nic mnie to nie obchodziło. Natychmiast zadzwoniłem do drzwi i odebrał jego współlokator KC. „Hej, Autumn! Ry…” Położyłam dłoń na jego ustach, dając mu znak, żeby nie dzwonił do Ryana. "W jego pokoju?" – Tak – powiedział zza mojej ręki.
Poklepałam go po klatce piersiowej i podziękowałam, kierując się krótkim, małym korytarzem. Odetchnąłem głęboko, po czym powoli przekręciłem klamkę. Ten osobliwy pokoik był całkowicie ciemny, mimo że był dzień. Na środku jego łóżka leżał guzek w kształcie faceta, który miał sześć stóp i pięć cali wzrostu.
Uśmiechnąłem się. Był w szkole medycznej, naprawdę mądry facet i to go męczyło, zmuszając go do spania w ciągu dnia. Cicho podeszłam do jego łóżka i delikatnie położyłam się obok jego szczupłej sylwetki. Jego anielska twarz była zrelaksowana, jego piękna włoska, złocista opalenizna skóra, miękka i nieskazitelna jak zwykle.
Przesunąłem się, aż stanąłem twarzą do niego, i owinąłem ramiona wokół jego szyi, delikatnie całując jego usta. "Proszę, nie bądź snem, proszę nie bądź snem," mruknął, gdy jego oczy zacisnęły się mocniej. Otworzyły się szybko, powodując, że największy uśmiech wyrył się na jego twarzy jak sztandar na niebie.
Owinął swoje silne ramiona wokół mojego ciała, przyciągając mnie do swojej dobrze wyrzeźbionej klatki piersiowej. - Nie śnisz – zachichotałem. "Nie, bo moje marzenia się spełniły," pocałował mnie czule, jego piękne usta delikatnie pieściły moje.
Delikatnie odsunął usta i delikatnie pogłaskał mój policzek wierzchem swojej miękkiej dłoni. "Co Ty tutaj robisz?" „Cóż… nie chciałam być sama w pustym domu… całkiem sama” odpowiedziałam z niewinnym urokiem, przesuwając palcem po jego idealnych ustach. – A co z twoją rodziną? – Pojechałem do Nowego Jorku – uśmiechnąłem się.
- Mmm… cóż… nie chcielibyśmy, żebyś był sam, prawda? - uśmiechnął się. – Nie… potrzebuję pięknego… silnego… seksownego mężczyzny – przesunęłam dłońmi po jego klatce piersiowej. Pocałował mnie w policzek i pociągnął mnie ze sobą na swoją poduszkę. "Więc kochanie, co chcesz zrobić?" Miałem coś na głowie, ale wstydziłem się powiedzieć co. Moje policzki są ciemnoczerwone.
– Co – zapytał, chichocząc cicho. "Nic." "W porządku?" - Tak – zaśmiałem się cicho. "Co masz na myśli?" Zapytał ciekawie. „Jest po prostu… coś, co chciałem zrobić… z tobą." "Cokolwiek chcesz kochanie." "No… uhm…" Nie mogłam się powstrzymać, ale b jak szalona.
Przesunął się, by położyć się na boku, wsparty na łokciu, wpatrując się w dół, gdy leżę płasko na plecach. „Wypluj to, piękna”. Mój język był wygodnie związany i nie mogłam znaleźć słów, by powiedzieć mu, jak bardzo go pragnęłam.
Jego wielkie brązowe oczy po prostu wpatrywały się we mnie, przeszywając mnie. Moje serce bić szybko, gdy myślałem o tym, co robić. Nagle adrenalina wzięła górę nad mną i działałem bez racjonalnej myśli.
Złapałem go za kołnierz i pociągnąłem w dół z taką siłą, jak tylko mogłem, miażdżąc usta, by jego. Jego oczy były ogromne, gdy ciągnęłam go do siebie, coraz bliżej, aż w końcu nie miał innego wyboru, jak tylko położyć się na mnie. Sięgnęłam po jego koszulkę i zaczęłam ściągać ją przez jego głowę.
Jego usta natychmiast ściągnął moją i usiadł. Po prostu patrzył na mnie oczami wielkości księżyca, cicho pytając, co do cholery robię. „Ja… ja tylko chciałem…” Zamknąłem się moje oczy, zaciskające moje ręce nad moją twarzą w zakłopotaniu. "Kochanie…" zaczął.
- Nie, nie wstydź się, proszę – zagruchał cicho, odsuwając moje dłonie od twarzy. – Czy to właśnie chciałeś zrobić? – Tak – ledwo mogłam zmusić się do odpowiedzi. "Chcesz uprawiać miłość?" Mówił cicho i ostrożnie, powoli rozważając pomysł. Każdy inny mężczyzna powiedziałby coś więcej w stylu „Och, w końcu będziemy się pieprzyć!” Na szczęście był beznadziejnym romantykiem, który mnie szanował.
- Tak – wyszeptałam, chowając twarz w jego gładkiej piersi. Jego palce przeczesywały moje włosy, delikatnie prostując splątany bałagan na mojej głowie. "Jesteśmy już tak zakochani, że nie musimy tego robić…" powiedział cicho. Nagle poderwałam głowę, wpatrując się w niego. – Nie chcesz mnie? Z jego piersi wybuchł śmiech.
"Kochanie! Żartujesz sobie? Jestem najszczęśliwszym człowiekiem na świecie! Najpiękniejsza dziewczyna mnie kocha i chce! Oczywiście, że chcę ciebie!" Nerwowo przygryzłam wargę. „W takim razie…” „Tylko raz się spotkasz, kochanie. Chcę, żebyś była tego pewna,” wyszeptał. Pocałowałem go powoli.
"Nie mogę nikogo bardziej doskonałego na mój pierwszy." W kącikach jego ust pojawił się uśmiech czystej miłości i czułości. Nasze usta zamknęły się na chwilę w czystej namiętności, jego ramiona zacisnęły się pod moimi biodrami, moje ramiona wokół jego szyi. Powoli i precyzyjnie jego silne dłonie wsunęły się pod moją koszulkę i naciągnęły ją na moją głowę. Miałem nadzieję, że to się stanie z całego serca, ale właściwie nie spodziewałem się tego, nie byłem przygotowany. Żadnych specjalnych perfum, seksownej bielizny, a nawet przyzwoitych włosów i makijażu.
Delikatnie odpiął zapięcie z tyłu mojego stanika iz łatwością wyciągnął je z mojego ciała. Jego oczy były ogromne, jego zachowanie trochę zdezorientowane. „Jesteś naprawdę najpiękniejszą dziewczyną w całym wszechświecie”, pocałował mnie czule w usta, po czym powoli zniżył się, by delikatnie pocałować kolejno każdą pierś. Moje policzki płonęły, gdy kładę się głęboko. Zrobiłam ruch w kierunku jego koszuli, a on zrzucił z niej ramiona, wyrzucając ją.
Przycisnął się do mojej piersi, nasza skóra rozpaliła się nawzajem, a moja głowa wirowała już od jego olśniewających pocałunków. Zaledwie kilka minut później z niezwykłą ostrożnością zsunął mi dres i majtki, obserwując co chwilę moje oczy, aby upewnić się, że wszystko ze mną w porządku. Troska na jego twarzy dotknęła mnie głębiej niż wszystko razem wzięte w moim życiu. Jeśli wcześniej miałam jakiekolwiek wątpliwości, byłam w stu procentach pewna, że był jedynym mężczyzną, którego pokocham po tym dniu. Leżałem, bezbronny na jego łasce, całkowicie rozebrany, leżąc na jego ciepłym łóżku.
Pieścił moją skórę, upewniając się, że dotknął każdego centymetra nowo zajętego terytorium. Miękkie jęki wydobywały się z moich ust, gdy dotykał miejsc, których nigdy wcześniej nie dotykał żaden mężczyzna. I w końcu zdjął dżinsy i bokserki…pokazując swoją cudowną twardość. Był dość długi, dość gruby, ale nic, co wyglądało na to, nie mogło rozerwać mnie od środka.
Patrzył, jak się gapiłem, pozwalając moim palcom delikatnie przesuwać się po jego wspaniałym brzuchu, aż w końcu dotknąłem krawędzi jego penisa. Nawet przy najmniejszym dotknięciu z jego idealnych ust wyrwał się niski jęk. Ostrożnie przesunęłam po nim dłonią, badając go.
W końcu ujął moją dłoń wokół mojej i pokazał mi, jak go dotykać. W końcu puścił i oparł się na łokciu, zamykając oczy i wchłaniając erotyczne uczucia, które dawała mu moja ręka. Nie minęła minuta po tym, jak szybko mnie powstrzymał i przygryzłam wargę, bojąc się, że zrobiłam coś złego. – Nie! Nieee – zauważył szybko.
– Jesteś zbyt dobry – westchnął. – Miałem… zaraz… dojść – powiedział cicho. "Pozwól mi zrobić tutaj całe przygryzanie warg," mrugnął, gdy zbliżył usta do moich. Kiedy się całowaliśmy, strategicznie musnął palcami usta mojej cipki, wysyłając wstrząs elektryczny przez całe moje ciało i dreszcze przebiegające wzdłuż mojego kręgosłupa.
Zachichotał bardzo cicho z reakcji mojego ciała i coraz bardziej powoli wcierał palce w moją cipkę. Przeleciały przez moją łechtaczkę, powodując gwałtowny wdech i fale ciśnienia, które przepłynęły przeze mnie. Nagle wbił palec w moją mokrą cipkę i prawie krzyknęłam z przerażenia. Jego oczy były wielkie z troski, ale uśmiechnęłam się diabelsko i trochę jęknęłam na to doznanie. – Jesteś taki mokry – wymruczał mi do ucha.
"Mmm… chcesz mnie?" Zapytał cicho. "Tak!" Na wpół błagałem. – Masz taki seksowny jęk – wyszeptał mi do ucha. Poczułem, jak jego ręka opuszcza moją kobiecość i wraca do jego uroczego penisa.
Podsycał ją kilka razy, sięgnął do stolika nocnego i wyciągnął mały kwadratowy woreczek. Wyjął prezerwatywę z opakowania i pomógł mi założyć ją na swojego twardego penisa. Kiedy był włączony, powoli posadził mnie z powrotem na plecy, moja głowa leżała idealnie na jego poduszce. Pocałował mnie mocno, powoli ustawiając się tuż nad moją cipką. "Kochanie, jesteś tego pewien?" Znowu mnie pocałował i pogładził po włosach.
"Tak." – Kochanie, to może boleć – powiedział cicho. "Pragnę cię," spojrzałam prosto w jego oczy. – Zawsze cię pragnąłem i zawsze będę – wyszeptał. Jego ręka przesunęła się na moje biodro, druga na jego skostniały członek. Delikatnie wepchnął sam czubek swojego kutasa w moją cipkę, jęczmień dostał się o cal.
Jęknęłam, mocniej zaciskając oczy. "Ciii, moja piękna, jesteś w moich ramionach, jesteś bezpieczna." Powoli pchnął trochę głębiej i nagle poczułem, jak przebija się przez błonę dziewiczą, a ból przeszył mnie. Krzyknęłam mimowolnie, a on mnie przytulił i jeszcze bardziej pocałował. Kiedy łzy zaczęły spływać po mojej twarzy, pocałował je, mówiąc, że niedługo przestanie, wszystko będzie dobrze. I tak się stało.
Gdy tylko moje ciało przyzwyczaiło się do tego, że ogromny członek znajduje dom w moim kruchym ciele, przestało to boleć, zamiast tego poczułem potrzebę ruchu, by chcieć więcej. – Jesteś taki ciasny – jęknął z gardła. – Nie masz pojęcia, jak to jest być w tobie – wyszeptał, całując mnie.
Odczekał jeszcze chwilę, gdy tylko przestałam płakać, delikatnie odciągnął biodra do tyłu i wepchnął je z powrotem, sprawiając, że mocno jęknęłam na to niesamowite doznanie. Kołysał biodrami do mnie i ze mnie w stałym tempie, sprawiając, że jęknęłam za każdym razem, gdy wchodził we mnie ponownie. W końcu jego tempo wzrosło, co sprawiło, że zaczęłam płakać z przyjemności, jaką czułam. Za każdym razem naciskał głębiej i mocniej, moje paznokcie wbijały się w jego plecy, gdy krzyczałam w ekstazie.
– Ty seksowna, seksowna dziewczyno – jęknął. „Sprawisz, że dojdę”. Moje serce nie przestawałoby bić miliona mil na godzinę, ciepło w moim wnętrzu wzrastało coraz bardziej, czułem, jak narasta we mnie. Nagle, kiedy nie mogłem już dłużej tego znieść, poczułem, jak moja cipka zaczyna zaciskać się na jego cudownym kutasie. Moje krzyki można było prawdopodobnie usłyszeć z odległości wielu mil, ale nie obchodziło mnie to mniej! Miałem wrażenie, że cała moja istota eksploduje, tylko przez chwilę, byłam w tak niesamowitym stanie, że nie mogłam oddychać, myśleć ani poruszać, byłam zamrożona w tym mistycznym miejscu, w którym istniał tylko on.
Czułem, jak jego penis eksploduje razem ze mną, a jego seksowne jęki prawie doprowadzają mnie do orgazmu. Dochodziłam niekontrolowanie, całe moje ciało drgało mimowolnie, mój uścisk zacieśniał się na jedynej rzeczy, która miała dla mnie znaczenie - mężczyźnie, który doprowadził mnie do tej przyjemności - mężczyźnie, którego kochałem. Powoli spazmy ustały.
Ruch ustał. Jęki i krzyki ucichły. Leżał na mnie, jego duży członek, bezpiecznie w miejscu, do którego należał. Pogładził mnie po policzkach, czule otrzepując kropelki potu na moim czole. Powoli zdjęłam drżące ręce z jego pleców, odsłaniając duże zadrapania, które trochę krwawiły od miejsca, w którym wbijałam mu paznokcie.
Sapnąłem, gdy zobaczyłem, co zrobiłem. - O Boże, Ryan! Tak mi przykro – mój głos zaczął drżeć, a łzy napłynęły mi do oczu. Spojrzał na mnie dużymi, zszokowanymi oczami.
"Jesień! Co się stało? Wszystko w porządku?" – Twoje ramiona krwawią – powiedziałam cicho, zawstydzona, że go zraniłam. Jedyne, co zrobił, to się śmiał, niemal histerycznie. - Mała, czy to jedyna rzecz, która jest nie tak? Ukłoniłem się.
Potrząsnął głową i zaśmiał się do siebie. „Słodziutka, to nawet nie boli. Ja… nie mogę nawet… wytłumaczyć, jak wspaniale się czujesz! małe zadrapanie – zachichotał. - Podrap mnie, ile chcesz, to seksowne – uśmiechnął się złośliwie.
Pocałował mnie szybko, a ja owinęłam ramiona wokół jego szyi. "Wszystko w porządku?" – Tak – westchnąłem. "Ty… sprawiasz, że czuję się tak niesamowicie," jęknęłam. „Nie wiesz nawet połowy tego, jak niesamowity jesteś”. Po prostu wpatrywałam się w jego oczy, gdy dalej mnie całował, czule i czule.
Jego ramiona okrywały mnie, przyciągając moją klatkę piersiową do swoich, trzymając mnie bezpiecznie, jakbym miała zniknąć. „Obiecuję Autumn, będę cię zawsze kochać” – wyszeptał mi do ucha. – Och Ryan – prawie płakałem.
„Zawsze masz moje serce”. „Jesień…” „Ryan”. – Chcę poznać twojego ojca – powiedział cicho.
"Dlaczego?" – Bo chcę mieć jego błogosławieństwo. Oddech uwiązł mi w gardle, cofnąłem głowę i spojrzałem na niego. Usiadł cicho i wyciągnął coś ze swojego stolika nocnego. To był pierścionek! Wyglądało na to, że było z białego złota, srebra czy czegoś, z jedną średniej wielkości kamieniem pośrodku.
Studenci zawsze są spłukani, nie miałem pojęcia, skąd wziął tak imponujący pierścionek. „Jesień, kupiłam ten pierścionek rok temu, miałaś tylko szesnaście lat, ale nigdy nie czułam się tak w stosunku do nikogo. Nie mogę bez ciebie żyć. Potrzebuję cię.
Każda sekunda każdej minuty każdego dnia. nie mogę znieść utraty ciebie – powiedział cicho i zamilkł na dłuższą chwilę. "Jesień moja jedyna miłości, czy wyjdziesz za mnie?" Moje serce biło szybciej niż kiedykolwiek mogłem myśleć.
Nie mogłem myśleć ponownie! Nie mogłem oddychać! Człowiek, dla którego żyłam, pragnął mnie na zawsze. Po raz pierwszy w życiu szczerze uwierzyłem w bajki. "Tak!" Odpowiedziałem, a on włożył mi pierścionek na palec, a ja zarzuciłam mu ręce na szyję i położyłam się na nim… wywołując powtórkę zdarzenia, które właśnie miało miejsce. Przez cały weekend prawie nigdy nie wychodziłam z jego pokoju, tak bardzo uwielbiałam być w jego ramionach, że nigdy nie chciałam wychodzić.
I w końcu, kiedy moi rodzice mieli wrócić do domu, zabrałem ze sobą narzeczonego… "Czas poznać moich rodziców" powiedziałem cicho, gdy siedzieliśmy w moim samochodzie przed moim domem. – Będzie dobrze – uśmiechnął się. „Jesteś tak piękna, że nigdy nie przyjąłbym odpowiedzi „nie”. I weszliśmy ramię w ramię do mojego domu, przygotowani do bitwy, nosząc najbardziej triumfalne uśmiechy, na jakie mogliśmy się zdobyć.
Tego dnia wiedziałem tylko jedno, a mianowicie, że nigdy nie chciałem opuścić jego boku.
Była para wspomina ich niezręczny seks za pierwszym razem.…
🕑 11 minuty Pierwszy raz Historie 👁 2,880Z głową schowaną głęboko między udami, Aria potargała włosy i mruknęła przekleństwa do wysokich bogów. Była dobrą dziewczynką... ostatnio, więc dlaczego tak ją karano? Zacisnęła…
kontyntynuj Pierwszy raz historia seksuPierwszy lodzik od dziewczyny brata.…
🕑 15 minuty Pierwszy raz Historie 👁 3,196Moje szesnaste urodziny (w 1985 roku) zaczęły się jako rozczarowanie. Po raz pierwszy w życiu miałam być sama w urodziny. Moi rodzice wybrali się na drugi miesiąc miodowy w rejs na Bahamy,…
kontyntynuj Pierwszy raz historia seksuNajbardziej nieoczekiwany prezent urodzinowy w historii...…
🕑 23 minuty Pierwszy raz Historie 👁 2,685Budzę się, ale mam zamknięte oczy; łóżko jest zbyt miękkie i wygodne, aby z niego wyjść. Spałem tak dobrze, nie chcę, żeby to się skończyło. W końcu otwieram oczy i widzę, jak…
kontyntynuj Pierwszy raz historia seksu