Prawdziwa opowieść o moim pierwszym kochanku

★★★★★ (< 5)

Tej nocy po raz pierwszy dowiedziałem się, jak wspaniały może być seks!…

🕑 29 minuty minuty Pierwszy raz Historie

Nie jestem fanem baseballu. Mam dość wykreślania. Mam 19 lat, jestem na pierwszym roku studiów, trzymam 0 i nadal jestem dziewicą. Jestem takim frajerem.

Może nie jestem przegrany, ale na pewno nie jestem popularny. Zostałem zaproszony pierwszego dnia na kampusie, ale tak naprawdę była to ulotka na imprezę bractwa, a facet powiedział „upewnij się, że przyprowadzisz kilku uroczych przyjaciół!” Auć. Znałem tylko jedną dziewczynę z mojego liceum i poszła ze mną, z wyjątkiem tego, że jest cudowna i została zmieciona w momencie, gdy weszliśmy do drzwi.

Spędziłem wieczór wędrując po okolicy, a najciekawszą rzeczą, która się wydarzyła, było dyskutowanie dwóch facetów o ostatnim wyścigu NASCAR. Kiedy zdali sobie sprawę, że wiem o wyścigach tyle samo, co oni, byłem fajny. Tak naprawdę to jeden z chłopaków.

Kiedy poprosiłem jednego z nich do tańca, przypomniał sobie pilne spotkanie w innym miejscu. Miałem nadzieję, że ze względu na szkołę jest w drużynie lekkoatletycznej, ponieważ wyszedł stamtąd w rekordowym czasie. Przewiń do marca. Dostaję świetne oceny. Moi profesorowie lubią mnie.

Zaprzyjaźniłam się z kilkoma dobrymi przyjaciółmi w akademiku, z jedną z nich planujemy razem wynająć mieszkanie w przyszłym roku. Moje życie towarzyskie wciąż jest jednak do bani. Miałem 5 randek. 4 z facetami, jeden z facetem, który przyznał się, że jest gejem, ale miał już dość bycia napastowanym.

Czyni cuda dla kobiecego ego, będąc używanym jako broda. Jednak ta randka mi pomogła, ponieważ Lucas przedstawił mnie Ronowi, jego chłopakowi. O nie, nie jestem wystarczająco gorąca, żeby zmienić się w faceta, uwierz mi, ale Ron był całkiem słodkim facetem, który zdecydował, że potrzebuję metamorfozy. Wziął mnie w garść i postanowił mnie przemienić. Wyjaśniłem, że mam dość napięty budżet, ale on go nie ma.

„Jesteś piękną kobietą w środku i z przyjemnością Ci pomożemy! Włosy i makijaż byłyby darmowe, ponieważ prowadzę własny salon i mogę uzyskać dla Ciebie oferty na wszystko inne! Oddaj się w moje ręce Niech zajaśnieje wewnętrzne piękno!" W następną sobotę rano zabrał mnie na dzień „odkrywania prawdziwego piękna”, jak to nazwał. Pierwszym przystankiem był jego salon i dwie tony glopu uderzyły mnie w twarz, podczas gdy mój palec i paznokcie u nóg zostały po raz pierwszy zrobione przez profesjonalistę. Plamka odpadła i zaczął pracować z kolorem i cięciem. Godzinę później nie miałam tych dużych włosów, które były obecnie tak popularne, miałam coś, co za kilka lat będzie znane jako cięcie Rachel.

Wtedy tego nie wiedziałem, ale wyprzedziłem swój czas! Wyglądało to świetnie! Makijaż był następny, a ja zostałam ujawniona jako… ładna? Nigdy nie wiedziałem ani nie widziałem tego w sobie. Potem zabrał mnie do popularnego sklepu i dostałem kilka fajnych rzeczy i dwie pary butów za bezcen od bardzo miłego mężczyzny, który, jak wyjaśnił Ron, był mu wiele winien za zapoznanie go z miłością jego życia. Musiałem nauczyć się chodzić w nowych butach (mieli wyższe szpilki niż kiedykolwiek), ale ubrałem się na noc i szliśmy do popularnego klubu, a moja najlepsza przyjaciółka Lisa obiecuje mi, że zwrócę kilka głów. Kiedy wychodzę, zauważyłem, że proszono mnie do tańca dopiero godzinę po tym, jak tam dotarliśmy, kiedy wszyscy wypili więcej niż kilka drinków i uznali, że nie jestem aż tak ohydny.

Zwykle jest pytana w ciągu kilku sekund. Nie uwierzysz, ile nocy spędziłem w akademiku tylko dla siebie… Wchodzimy, nie jest zbyt tłoczno, i łapiemy stolik, przy którym dołącza do nas kilku innych przyjaciół. Tak, dwumetrowy przystojniak chwyta Lisę, gdy tylko siada. Callie idzie niecałą minutę później do naprawdę przystojnego Azjaty i… „Przepraszam, chciałbyś zatańczyć? Odwracam się i jestem pewien, że pyta Claire, ignoruję go, dopóki się nie powtórzy. jesteś głuchy, ale czy chciałbyś zatańczyć??” Mówi to trochę głośniej, ale z uśmiechem.

„Ja?” jąkam się. „Chcesz dd-tańczyć ze mną?” …całkiem cholernie słodki! Śliczny. Nie piękny. Śliczny.

Wezmę to. Tańczymy, kilka piosenek, a on uśmiecha się i jest bardzo miły, nie łapie mnie, po prostu jest fajny. Po czterech piosenkach mówi, że potrzebuje kolejnej pije i pyta, co mam. „Dietetyczna cola”. „Wyznaczony kierowca?” – pyta z uśmiechem.

„Student. Żadnej opaski na rękę”. Osoby powyżej 21 roku życia muszą mieć tu opaski na rękę. „Absolwent college'u”, mówi, „nadchodzi jedna dietetyczna cola!” Wraca kilka minut później i przedstawia się jako… Walter.

Z ponurym spojrzeniem na jego twarzy, nie mniej. „W czym problem?”, pytam. „Moje imię, to dość dziwaczne”.

„Nie sądzę. Jest inny, trochę jak ty. – Uśmiecha się i trochę odpręża. „Czym się wyróżniam?” „Zaprosiłeś mnie do tańca. Nie jestem zbyt popularny.

Specjalizuję się w florystyce na UW”. „W takim razie musi być dużo głupich facetów. Jesteś bardzo słodki, masz wspaniały uśmiech i cóż, masz bardzo ładne nogi. W końcu jestem facetem z nogami”.

Uśmiecha się na to trochę nieśmiało, ale posyłam mu mój największy uśmiech i podciągam nieco spódnicę. Jeśli lubi moje nogi, dam mu trochę więcej. Śmieje się z tego głośno. Zaczynamy rozmawiać, wymieniamy się pochodzeniem, aspiracjami, marzeniami, tańczymy, zbliżamy się i gdy w końcu przechodzą do wolnego utworu, on trzyma mnie dość mocno.

Nie jest źle! Callie pokazuje mi kciuki, Lisy nigdzie nie widać, ale ten facet chyba mnie lubi! Muzyka nabiera tempa, ale poznajemy się nawzajem i nie mam nic przeciwko. Wydaje się, że wieczór mija zbyt szybko. – Um, wygląda na to, że się zamykają. mówi ze smutnym spojrzeniem. Widzę, że Callie całuje faceta na pożegnanie, więc wraca do akademika, a tego właśnie potrzebuję.

„Uh tak, um… czy uh, ty, um…” mamroczę. "Czy chcę cię znowu zobaczyć?" mówi z uśmiechem. - Tak, zgadzam się, czy byłbyś wolny na kolację w przyszły weekend? "TAK!" Ups, trochę to krzyczę, ale on jest z tym fajny.

„Więc oto mój numer telefonu, zadzwoń do mnie w sobotę rano, a dowiemy się, że cię odbiorę iw ogóle, mieszkasz w kampusie?” "Tak, oto mój numer telefonu, zadzwoń do mnie… nawet jeśli chcesz się tylko przywitać przed sobotą?" Ostrożnie wkłada go do portfela, a ja zdaję sobie sprawę, że pora całować się na dobranoc i nie mam pojęcia, co robić. Nie chcę wyglądać na zdesperowaną! Jest wyższy ode mnie i bierze moje dłonie w swoje, pochyla się i….delikatnie całuje mnie w usta. Wypuszczam „mmmm”, a on znowu całuje, a ja odwzajemniam pocałunek. Nie jestem w tym dobry, ale mam nadzieję, że dostanie wiadomość, że podobał mi się ten pocałunek. Całowanie trwa, a my niechętnie się rozstajemy.

Mówi, że nie może czekać na sobotę. Mówię mu, że ja też nie mogę, więc mówi, że może po prostu zadzwonić do mnie wcześniej. Całą drogę z powrotem do akademika lecę.

Dzwonię do Rona i jeszcze raz mu dziękuję, a on jest szczęśliwy z mojego powodu. Niedziela mija, a na mojej cotygodniowej rozmowie z mamą cieszy się, że spotkałem miłego faceta. Mówię jej o dobroci Rona, a ona myśli, że jest wspaniałym facetem, i mówi mi, że ma dla mnie niespodziankę.

Zobaczę to za kilka dni. Zajęcia mijają jak mgła, a rozmowa pocztowa przynosi czek od mamy na dwieście dolarów! "Trzymaj dobre oceny kochanie i spróbuj się zabawić!" Zaciągam Rona, a on pomaga mi wybrać świetną sukienkę na moją randkę. Sugeruje też, że mój niedługo będzie znakiem firmowym dużo zieleni, w tym szminka, ale sprzeciwiam się szmince, podążając za resztą jego sugestii.

Walter dzwoni w czwartek wieczorem i proponuje kawę, ale ja muszę się uczyć, a sobota nie nadejdzie wystarczająco szybko. Przychodzi, a on dzwoni i ustawiamy to, bo jestem ubrana jak najlepiej i czekam. Walter jest… trochę przygnieciony przeze mnie i komplementuje mój strój i raczej krótką sukienkę, którą wybrałam.

On też wita mnie miłym pocałunkiem i jestem oszołomiony tym miłym facetem. Kolacja jest fajna, pyszna i pouczająca, a kiedy wspomina, że ​​zielona sukienka ładnie pasuje do moich oczu, mówię mu o sugestii Rona, żebym założyła do niej zieloną szminkę. Nie śmieje się ani nie kpi, po prostu mówi… „To byłoby… bardzo wyjątkowe, pasowałoby do ciebie”.

Przepraszam za damną toaletę, bo Ron nalegał, żebym przyniosła te cholerne rzeczy, więc zaryzykuję. Wycieram ciemną czerwień i nakładam zieleń, nie punk, nie dziwacznie… po prostu wygląda… inaczej. Wracam do stołu. "Cholera, nie żartowałeś! To wygląda tak fajnie." - Naprawdę? Naprawdę? Nie chcę, żebyś myślał, że jestem jakimś idiotą.

„Gdybym myślał, że jesteś idiotą, nie zaprosiłbym cię na randkę. Myślę, że jesteś całkiem inteligentny. Myślę, że jesteś całkiem ładna”. żartuje, a ja chichoczę z jego żartu. - Naprawdę, Walterze? „Tak”, mówi.

Po obiedzie idziemy do klubu, o którym nigdy nie słyszałem, a jest to miejsce do tańca towarzyskiego. Nauczyłem się wszystkich kroków w liceum, ale najprawdopodobniej o nich zapomniałem, ale mówi, żeby się nie martwić. Tańczymy, tańczymy i tańczymy, i zdaję sobie sprawę, że jest całkiem niezły. Nieśmiało przyjmuje komplement, który ofiaruję i kontynuujemy, a pod koniec piosenki znów mnie całuje.

Tym razem oddaję pocałunek natychmiast. W końcu siadamy, a nasze krzesła są teraz obok siebie, gdy całujemy się i zanim się zorientujemy, zamykają się. Do diabła z tym wszystkim. Podobało mi się to!!! Trzymamy się za ręce w drodze powrotnej do jego samochodu i całujemy się ponownie, zanim wejdziemy do środka, i NAPRAWDĘ zaczynamy całować się przed akademikiem, ale jeszcze nie czas. Z jakiegoś powodu o tym wie i nie naciska na mnie w najmniejszym stopniu.

Udaje nam się jednak spędzić około 45 minut na całowaniu, zanim się rozstaniemy, z obietnicą ponownego obiadu i tańca w przyszłym tygodniu. Tydzień… PRZELEGA, a sobotni wieczór zastaje nas delektując się wspaniałym tajskim jedzeniem, ze sporą ilością całusów między kęsami i tak dalej, spędzamy 20 minut przed samochodem, całując się, kolejne pół godziny poza samochodem w pobliżu klub się całuje, a nasz czas na parkiecie zbliża się do krawędzi PG 1 Jestem napalony jak diabli, ale nie jestem gotowy, ani nie jestem pewien, czy jest gotowy. W tym przypadku jest całkiem przyzwoitym facetem, ale muszę się upewnić. "Chcesz wrócić do siebie i się rozebrać?" Nie sprawdzili dokumentów tożsamości, a ja po prostu musiałem wypić szampana. Wygląda na zaskoczonego i kręci głową.

O nie, on myśli, że jestem okropny, ohydny, obrzydliwy, on jest gejem, wolałby facetów ode mnie, wolałby się szarpać niż spać ze mną, och, o, o, o, o o cholera. Mój wewnętrzny monolog samozniszczenia zostaje skrócony przez jego głos. – Założę się, że to szampan mówi.

Nie sądzę, że jesteś gotowy, a ja nie jestem sobą. "Nie jesteś… nie? Czy to dlatego, że uważasz, że jestem brzydka?" Marszczy brwi. „Nie, nie uważam cię za brzydkiego, myślę, że jesteś… wspaniały.

Nie poniżaj się w ten sposób. Byłem w pobliżu i mogę się założyć, że JESTEŚ trochę pijany, i może nie być jeszcze w pełni gotowy. Nie mam ochoty naciskać sprawy i może niszczyć coś dobrego, zanim zacznie się tylko uprawiać. Co to za dupek? "Nie jesteś dupkiem. Jesteś naprawdę miły.

Ale ja… myślałem…" "Żebym zanurkował z tobą do łóżka?" "o tak." "Jaka jest twoja pośpiech ładna dziewczyna?" Znowu się uśmiecha. "Ja, hm, cóż, jestem, no wiesz… dziewicą." Śmieje się z tego. „Tak bardzo się spieszysz, żeby się tego pozbyć? Myślę, że cię lubię. Bardzo. Myślę, że mnie lubisz.

Bardzo. To się stanie, ale czy musimy wymusić ten problem? Cieszmy się razem miło spędzonym czasem i pozwólmy, aby to się stało? Znowu mnie całuje. Głęboko. „Poza tym, jeśli ci się to podoba, po prostu wyobraź sobie, co jeszcze może się wydarzyć później?” Och… mogę. Uwierz mi, potrafię Bawimy się dobrze tańcząc i trochę się dogadujemy.

Przełączam się z powrotem na dietetyczną colę i wytrzeźwiam na tyle, by zdać sobie sprawę, że jest niesamowitym facetem. Większość facetów zaciągnęłaby mnie do najbliższego łóżka i poszłaby ze mną na swój sposób. Nie Walter Jest… dżentelmenem. Mijają kolejne dwie randki i jemy razem lunch dwa razy w tygodniu i przy świetle dnia i zimnej jak kamień trzeźwości mówię mu.

moja ręka. „Jesteś pewien?" Kiwam głową na potwierdzenie. „Tak, ale zamierzam ugotować ci obiad. TO wiąże się z poważną pracą”.

Proponuję pomoc. „Mogę kupić wszystko, czego potrzebujesz w sklepie!” „Nie taka głupia praca. Muszę posprzątać swoje mieszkanie.

Jest czysty jak facet, ale nie jest dla ciebie wystarczająco miły. Czy mogę dziś wieczorem zrezygnować z kina, żeby nadać mu kształt? Hmmm. Bardzo chciałem zobaczyć ten nowy film Demi Moore, ale zrezygnuję z przyjemności. Odpuściłem mu obietnicę, że zje ze mną lunch trzy razy w przyszłym tygodniu, a on odchodzi. Sobotnia noc jest baaardzo daleko.

Czekanie nie jest takie złe, nawet jeśli trochę się masturbowałem. Poprosiłam też Lisę o wszystkie rady, których może udzielić, których chętnie udziela, oraz o przejażdżkę do centrum handlowego, żebym mogła zaopatrzyć się w coś ładnego. Na… po obiedzie. Nadchodzi sobotni wieczór i pomimo tego, że jest u niego, jestem ubrana do dziewiątki w sukienkę pożyczoną od Claire, z seksowną koszulą nocną dyskretnie spakowaną do torby.

Mam też prezerwatywy, bo może jestem nowa, nie jestem głupia. Nie rozmawialiśmy o bezpiecznym seksie, ale na pewno mu się to podoba. Ma bardzo ładny garnitur, a jego mieszkanie jest bez skazy. Jego przyjaciel nadzorował kuchnię, kiedy mnie podniósł i z wielkimi kciukami udał się do Waltera. "Twoje miejsce jest piękne! Takie przestronne.

Zmieściłoby się tu sześć akademików!" Żartuję, ale to prawda, że ​​jego mieszkanie znajduje się niedaleko Jeziora Waszyngtona i ma olśniewający widok oraz mnóstwo powierzchni. „Dzięki, nie mogę uwierzyć, że dostałem go w tak dobrej cenie. Facet, który jest właścicielem budynku, był w trakcie remontu i skończył mu się gotówka. Powiedziałem mu, że zabiorę go, mimo że jest niedokończony, a nawet pomogę pracy w zamian za lepszą ofertę.

Zaoferował mi to za 60% tego, o co by prosił, a ja zaoferowałem wzięcie trzyletniej dzierżawy po tej stawce, a on ją wziął. Z moją pomocą zostało to zrobione za trzy tygodnie i mam świetne miejsce po okazyjnych cenach w piwnicy." "Więc jesteś… dobry z rękami?" - pytam z nieśmiałym uśmiechem. "Bardzo." Trzyma pilota, wciska guzik iz ukrytych głośników wydobywa się dźwięk. To Fred Astaire i „Policzek w policzek”.

Tańczyliśmy do innej wersji dwa tygodnie wcześniej, ale to jest oryginał, w którym zakochałam się jako mała dziewczynka, oglądając z mamą stare filmy w sobotnie wieczory. Rzuca pilota na kanapę i bierze mnie w ramiona. To JEST niebo i nie tylko planuję uprawiać z nim seks, ale myślę, że naprawdę się w nim zakochuję.

Hurra! Tańczymy do kilku powolnych romantycznych, całujemy się, a on mi się kłania. „Chciałbym tak trzymać, moja kuchnia woła do mnie, miałem okno na dwadzieścia minut!” mówi z uśmiechem. „Niech muzyka będzie kontynuowana, aczkolwiek przy mniejszej głośności”. Chwyta pilota i dokonuje regulacji. Kolacja jest niesamowita.

Gratuluję mu jego umiejętności, a on wyjaśnia, że ​​z powodu złamanej nogi musiał opuścić dwie klasy, których potrzebował do ukończenia studiów. Udało mu się dogonić ich podczas letnich sesji, ale z powodu czterogodzinnej przerwy między nimi był znudzony i wziął udział w zaoferowanych lekcjach gotowania, które były na tyle blisko kampusu, że nadal było to wygodne. „Ukończyłem we wrześniu studia inżynierskie, ale wieczorami zostawałem w szkole, żeby wziąć jeszcze trzy lekcje gotowania. Chyba mam do tego smykałkę”.

On zrobił. Kaczka L'Orange NIE jest łatwym daniem, ale smakowała tak samo dobrze, jak w Paryżu, kiedy pojechaliśmy tam na rodzinne wakacje. Podobnie jak wszystko inne.

Przyznał się, że brakuje mu czasu i kupił tirimisu w lokalnej restauracji, ale nigdy go nie dokończyliśmy. Jakoś zdecydowaliśmy, że zrobimy z drugiego pyszny deser. Zaczynamy od pocałunku i bez słów, powoli przechodzimy do sypialni, wślizgujemy się do niej i gdy drzwi powoli się za nami zamykają, jego ręce zaczynają płynąć, gdy jedną ręką delikatnie ściska mój tyłek, a drugą pieści moje piersi. Wypuszczam westchnienie przyjemności, a jego uśmiech się rozjaśnia.

Zdaję sobie sprawę, że moja torebka i seksowna koszula nocna wciąż są w kuchni, ale moje ciało wydaje się nie zwracać uwagi na nic poza jego ciałem. Jego kurtka odlatuje tak samo jak buty, a moja spada na podłogę, gdy opadamy na jego łóżko. Nigdy nie byłam tak blisko z mężczyzną, a moje serce zaczyna bić szybciej, ponieważ jest mi bardzo ciepło, ale ani trochę nie przestraszona.

Jestem podekscytowany, ale….. ufam mu, wiem, że będzie takim człowiekiem, jakiego zawsze do tego pragnęłam. Całuje mnie delikatnie, obejmując mnie ramionami, a ja czuję się bardzo bezpieczna i bardzo szczęśliwa, ale zdaję sobie sprawę, że muszę być mądra. Moja torebka i koszula nocna są rzeczywiście w kuchni, ale prezerwatywy też! Jak mam mu powiedzieć, że ich potrzebujemy? Całujemy się dalej, a ja zaczynam rozpinać jego koszulę, a paski mojej sukienki zsuwają się w tym samym czasie.

Delikatnie obejmuje mnie i jego zwinne palce rozpinają mnie. Tutaj chwila prawdy, jeśli zorientuje się, że stanik jest wyściełany, może się śmiać! Proszę nie, wszystko oprócz tego! Żadnego śmiechu, ale porozumiewawczy uśmiech, gdy delikatnie go odpina, a moje mniej niż gigantyczne piersi są tam, żeby mógł się gapić, jeśli ma ochotę, to znaczy. „Bardzo, bardzo ładnie…” mamrocze, pochylając się, by delikatnie pocałować moje sutki.

Czuję się jak ogień elektryczny, tak jak on, i czuję się tak dobrze, ale teraz panika wkracza, ponieważ nie wiem, co powinienem robić!!! Pomyśl, durniu, pomyśl! Otrzymujesz niesamowite stopnie, MUSISZ być w stanie to rozgryźć! Och! Tryb paniki pogarsza się! Prezerwatywy wciąż w kuchni! Czy po prostu go wepchnie? Co ja robię? Co sobie pomyśli, jeśli go powstrzymam? Czy się wścieknie? Śmiej się ze mnie? Potem otwieram oczy, by zdać sobie sprawę, że przestał mnie całować, ale ma zdziwiony wyraz twarzy. "Co jest nie tak?" – pyta łagodnym głosem. – Wyglądasz na trochę, nie wiem, zdenerwowanego? Robię się jasnoczerwony, ale do cholery, on ma rację. "Um, będziesz myślał, że jestem największym idiotą na świecie." "Nie, to się nie stanie." mówi ze swoim czarującym uśmiechem.

"Uh, naprawdę, ee, nie wiem, co tu robić. Uwielbiam to, co robisz, ale czy mam ci coś robić? Czy po prostu cieszyć się tym, co robisz? jestem dziewicą? Brzmi to dość kiepsko, nawet dla moich własnych uszu. Chichocze cicho. „Tak, ten fakt pojawił się w pewnym momencie. Nigdy nie sądziłem, że zdałem sobie sprawę, że jesteś nowy i naprawdę nie można oczekiwać, że będziesz wiedział wiele z tych rzeczy.

Całujesz naprawdę, naprawdę dobrze. – To słodkie, ale tak jak powiedziałem, nie jestem nawet pewien, od czego zacząć. I jest jeszcze jeden problem. – Co to jest? – Nigdy nie rozmawialiśmy o bezpiecznym seksie, ale mam w torebce prezerwatywy. Myślę, że jesteś świetny, ale zamierzamy ich użyć, nie muszę zajść w ciążę ani zachorować.

Nie, żebym myślał, że masz, oczywiście! Idzie strasznie i jestem strasznie zawstydzony, ale on nadal cicho się śmieje, ale to się rozwija i teraz śmieje się tak, jak z dobrego żartu. Zaraz zaczynam płacze. To jest… nieszczęśliwe.

Przestaje się śmiać i podnosi ręce. „Tak mi przykro, że się śmiam, ale to trochę zabawne. Z mojej strony”. Teraz trochę się bronię.

„Co w tym śmiesznego?” „Jesteś taki zdenerwowany! Nie musisz być. Sama nie jestem najwspanialszą kochanką na świecie i przyznam, że sama jestem trochę zdenerwowana! Na wypadek, gdyby to umknęło twojej uwadze, bardzo cię lubię. Naprawdę chcę, żeby wszystko poszło gładko, ale dobre rzeczy nigdy nie są łatwe, prawda? Mam tu prezerwatywy, albo jeśli chcesz, użyjemy twoich. Nie mam zamiaru prosić cię o seks bez nich, też jestem całkiem sprytny.

Nie chcę jeszcze być ojcem, ani nie chcę choroby, nie dlatego, że myślę, że ty też ją masz!”, a on chichocze, gdy wypowiada ostatnie słowa, a ja przyłączam się. Nasze zakłopotane uśmiechy powodują kolejną rundę chichocze, gdy wstaję. „Cóż, Walter, czuję się dobrze ze swoim, ale chciałem, żebyś zobaczył coś jeszcze.

Pozwól, że pójdę po torebkę. – Ale oczywiście! – mówi ze śmiechem. Wbiegam do kuchni, chwytam torebkę i chowam się do jego łazienki, żeby się przebrać. Jak dotąd lubił mnie rozbierać, ale ta rzecz powinna zwrócić jego uwagę! Umieszczam go na miejscu, a szybkie sprawdzenie lustra pokazuje, że wcale nie wyglądam w nim źle. Powoli wracam do sypialni i zostaje nagrodzony gwałtownym wdechem Waltera.

Ja b, ale obracam się, żeby to pokazać, a jego wilczy gwizdek mówi mi, że to lubi. "Jesteś po prostu… piękna… tak bardzo piękna." Patrzę, czy żartuje, ale jego twarz jest całkowicie szczera. Będę jeszcze bardziej! Zsuwa spodnie, a jego bokserki są workowate, ale jego erekcja jest dość oczywista i nie mogę się powstrzymać od gapienia się na nią. Przychodzi mi do głowy pomysł i podciągam dół mojej koszuli nocnej, aby odsłonić mój przycięty krzak, na co nalegała Lisa, a on patrzy z uśmiechem.

"OK, przystojniaku, pokazałem ci swoje, teraz ty pokaż mi swoje!" Zsuwa bokserki i… wow. Wygląda na ogromną i jest oczywiście twarda jak skała. Kładę się na łóżku obok niego i jednocześnie sięgamy do siebie i nasze usta znów się spotykają. Całujemy się i staram się mu pokazać, jaka jestem dla niego gorąca, a on odpowiada tak samo. Przewracamy się i leżę na plecach, kiedy zaczyna całować moją szyję, a potem podchodzi do moich piersi i słodko całuje sutki.

„Teraz pozwól, że pokażę ci, jak lubię sprawiać, że czujesz się dobrze…” Robi tak, jak każdy pocałunek mnie rozgrzewa, okrąża moje sutki, ssie je i delikatnie przygryza ustami. Boże, to przyjemne uczucie, kiedy tylko pieszczę jego ramiona i plecy, a jego skóra jest bardziej miękka, niż myślałam. Jego pocałunki przesuwają się teraz na południe i delikatnie rozsuwa moje nogi, a ja podciągam kolana, aby dać mu więcej miejsca.

"Jesteś baaaardzo seksowna, kochanie…" mówi miękko, a następnie przykłada swoje usta do moich warg, a jego język rozdziela je, gdy smakuje mnie jak nikt wcześniej. Teraz wiem, dlaczego wszystkie moje dziewczyny kochają facetów, którzy na nich chodzą, to jest zajebiste, delikatnie mnie liże i prawie dochodzę do orgazmu! Zmienia się i liże głębiej, a jego palce rozchylają usta, gdy zaczyna przesuwać językiem po mojej łechtaczce. Nie mogę się powstrzymać, gdy wydaję cichy okrzyk. "Ooohhh to niesamowite uczucie, nadążasz za tym!" Robi to, co ssie, liże i zwalnia, by lizać mnie tak głęboko, jak tylko może, a ja zaczynam się uspokajać, ale drażni się ze mną, gdy wraca do mojej łechtaczki, a ja znów się wkurzam, i tym razem głośno jęczę, gdy działa na mnie swoją magią.

Jego ręce przesuwają się w górę i pieszczą moje piersi, a ja biorę jedną z nich i ssę jego środkowy palec, co wywołuje u niego chrząknięcie satysfakcji. Teraz delikatnie gryzie moją nabrzmiałą łechtaczkę i ssie ją tak mocno, jak tylko może, a ja dochodzę z skowytem! "Oooooch!!!!" I nie przestaje! Ciągle liże i ssie, a ja nagle doceniam zdolność kobiet do wielokrotnych orgazmów, gdy dochodzę ponownie, i tak naprawdę nie mogę się kontrolować, gdy przyciągam jego głowę do siebie i trzymam go mocno, aż mój orgazm ustąpi! Po prostu leżałem tam trzymając go przez kilka chwil i puściłem go z westchnieniem, gdy schodziłem z mojego seksualnego haju. Podnosi do mnie twarz i znów macha językiem, a ja chichoczę, bo to głupie, ale cholera, jest tak seksowne, jak to tylko możliwe! "Jak to było, kochanie?" „O Boże, czułem się tak dobrze, sprawiłeś, że poczułem się tak dobrze… sprawiłeś, że przyszedłem dwa razy!” Uśmiecha się, podchodzi i obejmuje mnie ramionami. - Co? Żadnych pocałunków dla mnie? Pytam.

„Cóż, niektóre kobiety są trochę zniesmaczone całując faceta po tym, jak się z nią bił. Nie chciałem przed…” Przerywa mi usta, gdy całuję go głęboko. „Nie jestem jakąś kobietą, sprawiłaś, że poczułam się tak, jak nigdy nie czułam, całuj mnie, ile chcesz!” Śmieje się, gdy nadążamy za pocałunkiem, ale wyciągam rękę i ostrożnie dotykam jego kutasa.

Jest twardy jak kamień i delikatnie go trzymam, nie wiedząc, co z nim zrobić, więc po prostu delikatnie go pocieram i zdaję sobie sprawę, że on sam jest trochę mokry. Zdaje sobie z tego sprawę i zaczyna przepraszać, ale przerywam mu. - Nie, to część ciebie i muszę się do tego przyzwyczaić, więc nie martw się, dobrze? Nadal go pocieram, korzystając z niewiarygodnie niewielkiej ilości doświadczenia, które mnie prowadzi, a on wygląda, jakby mu się to podobało. Nie mam jednak żadnego doświadczenia w niczym innym, więc biorę głęboki oddech i powoli zasłaniam ustami główkę jego kutasa. Trochę wypełnia moje usta, ale powoli próbuję wchłonąć go więcej, chociaż nie dochodzę zbyt daleko, gdy zaczyna się mój odruch wymiotny.

ja. Próbuję jeszcze raz i dostaję więcej i tylko trochę się krztuszę, więc liżę to, gdy zaczynam się poruszać w górę iw dół. Chwila jest w porządku, ale potem wchodzę za głęboko i znowu się krztuszę i muszę się odsuwać. "Tak mi przykro kochanie, ja… nie mogę tego zrobić za dobrze." "Ćśś…w porządku, po prostu mnie pocałuj i trochę się przytulimy." Robimy to, a on nadal jest bardzo twardy, więc mówię mu, że chcę go we mnie. Całuje mnie namiętnie i chwyta prezerwatywę.

Rozdziera opakowanie i jest trochę czerwonego koloru, ale ostrożnie wyciera się i nawija. Nadeszła chwila prawdy i tak się denerwuję, ale obiecał, że będzie delikatny i wiem, że będzie. Rozchylam nogi, a on ostrożnie ustawia się i wsuwa go, ale nie zajdzie daleko, zanim zatrzyma go moja błona dziewicza. Wiem, że to może trochę boleć, więc napinam się, ale on po prostu delikatnie mnie całuje, a ja się odprężam.

Próbuje ponownie i teraz wiem, że będzie musiał dość mocno pchnąć, żeby złamać moją błonę dziewiczą, więc delikatnie mówię mu, żeby to zrobił. Całujemy się, gdy on się odsuwa i bardzo mocno pcha, a ja czuję, jak mój pierwszy kutas uderza we mnie, a ja tylko mocno go trzymam. Bardzo boli, a w oczach mam łzy i nie chcę, żeby je zobaczył! Wydaje miękkie, kojące dźwięki, gdy trzymamy się mocno, a potem po kilku chwilach wysuwa go z powrotem o kilka centymetrów lub dwa i bardzo delikatnie wsuwa go z powrotem i trzyma mnie blisko.

Wciąż trochę kłuję, ale zdaję sobie sprawę, że to tylko z powodu zerwania błony dziewiczej, a dotyk jego kutasa we mnie jest… bardzo, bardzo miły. Szepczę mu, żeby poszedł spokojnie, a on robi, gdy zaczyna mnie delikatnie pieprzyć. Odchyla się, żeby spojrzeć mi w twarz, a ja widzę obawę, że nadal mogę cierpieć.

On jest taki słodki! „W porządku, po prostu idź trochę spokojnie, podoba mi się to, jak to jest…” Wypuszcza westchnienie ulgi i kontynuuje swoje delikatne głaskanie, a z każdym pchnięciem idzie trochę głębiej. Żądło już minęło i zaczynam się czuć bardzo dobrze. "Możesz iść trochę mocniej? Może trochę szybciej?" Szepczę. Odpowiada chichotem i przyspiesza. Schodzi tak głęboko, jak tylko może, a moja cipka jest pełna, ale to ciepłe i cudowne uczucie! Pieprzy mnie przez kilka minut, a potem trzyma mnie, gdy przewracamy się i jestem na górze! "Zobacz, jak lubisz być za to odpowiedzialnym!" mówi z uśmiechem.

Delikatnie na nim ujeżdżam i zdaję sobie sprawę, że kontrolowanie jest bardzo… wzmacniające. Próbuję różnych kątów, mocniejszych i łagodniejszych pchnięć i osiągam fajne tempo, które sprawia, że ​​czuję się dobrze, a po kilku sekundach zdaję sobie sprawę, że on też pcha! Idziemy tak przez kolejną minutę i bez ostrzeżenia wybucham orgazmem i krzyczę! "OOOOO!! AAAAHHH!!!" Nie przejmuje się nim w najmniejszym stopniu, kiedy odwraca nas z powrotem i zaczyna mnie naprawdę mocno pieprzyć! Nie trwa tak długo, jak zaczyna wydawać odgłosy, a potem uderza we mnie bardzo mocno i mocno mnie trzyma, gdy wydaje głośny, prawie warczenie, gdy zdaję sobie sprawę, że wchodzi we mnie, gdy mój drugi orgazm się uwalnia! Oboje wzdychamy, gdy korzystamy z przyjemności, a potem powoli się rozsuwamy, gdy ostrożnie trzyma prezerwatywę. Oboje jesteśmy zbyt zdystansowani, żeby coś powiedzieć, ponieważ po prostu głęboko oddychamy.

Leżymy na plecach i kiedy w końcu schodzimy z naszej przyjemności, on podpiera się na łokciu i uśmiecha się do mnie. „Wow… byłeś niesamowity.” "Ja?" bełkoczę. "Po prostu… pojechałem na przejażdżkę!" Kręci głową.

- Tak, racja. Jakbyś nie jeździła na mnie jak na drążku pogo, kiedy byłaś na górze? To było tak dobre, że bałam się, że zaraz tam podejdę! "Naprawdę?" Pytam. "Naprawdę! Chyba miałeś dwie, dziewczyny mają tam szczęście." Uśmiecham się na to. „Cóż, zasłużyliśmy na coś za to, że musieliśmy z wami znosić, mężczyźni. Myślicie, że możecie być po prostu słodcy, mili i seksowni i ugotować mi wspaniały posiłek i… sprawić, że pokocham mój pierwszy raz i tak dalej, cóż, tak, powinniśmy mieć wielokrotne orgazmy!” „Cieszę się, że ci się podobało, byłeś tam bardzo ciasny, ale cieszę się, że wszystko zostało rozpracowane.

Chociaż możesz być trochę obolały. Przepraszam za to.” „Nie ma potrzeby żałować, sexy. Wiedziałem, że za pierwszym razem może boleć, ale Lisa powiedziała mi, że przejście na kolejną rundę tak szybko, jak to możliwe, sprawi, że poczuję się lepiej”. On śmiał się. - Cóż, nie chcielibyśmy ignorować jej rady, prawda? Kiedy znowu zaczęliśmy się całować, wiedziałam, że ten mężczyzna jest wyjątkowy i zawsze będzie, ponieważ był moim pierwszym.

Trwało to do drugiego roku, ale było to polubowne rozstanie. Użyłem jego prawdziwego imienia, więc Walter, jeśli tam jesteś, nadal myślę o tobie i tej wyjątkowej nocy od czasu do czasu..

Podobne historie

Utknąłem z tobą

★★★★★ (< 5)

Była para wspomina ich niezręczny seks za pierwszym razem.…

🕑 11 minuty Pierwszy raz Historie 👁 2,880

Z głową schowaną głęboko między udami, Aria potargała włosy i mruknęła przekleństwa do wysokich bogów. Była dobrą dziewczynką... ostatnio, więc dlaczego tak ją karano? Zacisnęła…

kontyntynuj Pierwszy raz historia seksu

Wszystkiego najlepszego dla mnie

★★★★★ (< 5)

Pierwszy lodzik od dziewczyny brata.…

🕑 15 minuty Pierwszy raz Historie 👁 3,196

Moje szesnaste urodziny (w 1985 roku) zaczęły się jako rozczarowanie. Po raz pierwszy w życiu miałam być sama w urodziny. Moi rodzice wybrali się na drugi miesiąc miodowy w rejs na Bahamy,…

kontyntynuj Pierwszy raz historia seksu

Niebo

★★★★★ (< 5)

Najbardziej nieoczekiwany prezent urodzinowy w historii...…

🕑 23 minuty Pierwszy raz Historie 👁 2,684

Budzę się, ale mam zamknięte oczy; łóżko jest zbyt miękkie i wygodne, aby z niego wyjść. Spałem tak dobrze, nie chcę, żeby to się skończyło. W końcu otwieram oczy i widzę, jak…

kontyntynuj Pierwszy raz historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat