Kelly's Passion-A Preludium

★★★★(< 5)

Nieśmiały facet ma swoje pierwsze seksualne spotkanie z doświadczoną młodą damą…

🕑 43 minuty minuty Pierwszy raz Historie

Kelly wyszła na taras swojego mieszkania przy plaży. Dochodziło południe i poranne cienie zniknęły z tyłu jej domu, kąpiąc go w cieple letniego słońca. Oparła się o solidną balustradę i spojrzała na głęboki błękit Pacyfiku. Odgłosy fal rozbijających się o brzeg i słony zapach oceanu zawsze wprowadzały ją w cudownie zrelaksowany nastrój. Jasne słońce stało teraz wysoko na bezchmurnym niebie i poczuło ciepło na jej brązowej skórze.

Kelly obserwował, jak para mew przelatuje nisko nad wodą, głośno skrzecząc do siebie w pogoni za kolejnym smakołykiem. Jeden z nich nagle zanurkował i złapał małą rybkę, która podpłynęła zbyt blisko powierzchni. Gdy wstał, drugi ptak podleciał blisko, nękając go bezlitośnie.

Kłócili się i sprzeczali o nieszczęsną rybę, aż nagroda nieuchronnie wpadła z powrotem do wody. Kelly śmiał się, gdy ptaki krążyły wokół, żałośnie opłakując stracony posiłek. "Widzisz! Tak się dzieje, kiedy walczysz o coś tak małego!" Widoki i odgłosy natury zawsze sprawiały, że Kelly czuła się żywa, a ona westchnęła z zadowoleniem z tego pięknego dnia. Czuła, że ​​jest to idealne miejsce do opalania się nago, a jej pokład, wzniesiony nad plażą, zapewniał jej wystarczająco dużo prywatności, by zdjąć bikini i cieszyć się słońcem w najbardziej naturalny sposób.

Zanim jednak zdjęła bikini, spędziła chwilę ciesząc się dniem i zastanawiając się nad biegiem wydarzeń, które ją tam przywiodły. Ogólnie Kelly uważała się za bardzo szczęśliwą kobietę. Miała dwadzieścia dwa lata i żyła samotnie w raju nadmorskiej Kalifornii. Była niezwykle piękną kobietą, pobłogosławioną ciałem, które posiadało wszystkie kobiece kształty, które doprowadzały mężczyzn do szaleństwa.

To nie była zwykła próżność, ale po prostu fakt. Jej piersi były duże i jędrne, brzuch płaski i biodra owinięte zmysłowo wokół zgrabnego tyłka. Utrzymywała formę dzięki codziennemu reżimowi aerobiku.

Kelly zadbała o to, aby jak najlepiej wykorzystać swój wygląd, ponieważ od nich zależał cały jej styl życia. Będąc niezwykle otwartą na dziewczynę w jej wieku, Kelly szybko znalazła pracę jako tancerka w ekskluzywnym klubie ze striptizem wkrótce po przybyciu do Kalifornii. Bycie nago na scenie było dla niej niesamowicie ekscytującym doświadczeniem i uwielbiała pokazywać swoje ciało mężczyznom i okazjonalnym kobietom, które odwiedzały to miejsce.

To było podczas sesji promocyjnej klubu, kiedy Kelly został odkryty przez fotografa znanego magazynu dla mężczyzn. Zdając sobie sprawę, że jest naturalna przed kamerą, nakręcił z nią kilka erotycznych rozkładówek iw ciągu zaledwie kilku miesięcy stała się dość popularna wśród czytelników magazynów. W dzisiejszych czasach była ulubioną modelką kilku magazynów o tematyce skórnej i witryn internetowych. Teraz też regularnie pracowała przed kamerą internetową, flirtując i bawiąc się ze sobą przed facetami z całego świata. Niektórzy, zwłaszcza jej ojciec, mogli patrzeć na nią z góry jako na dziwkę lub dziwkę, ale Kelly to nie obchodziło.

Żyła na własnych warunkach i nie zamieniłaby go na nic na świecie. Kochała wolność swojej seksualności. Spokojem chwili nagle załamały się głosy z dołu.

Kelly spojrzała w dół, w kierunku zamieszania, aw jej brzuchu pojawił się przypływ strachu i obrzydzenia. Nie dalej niż kilkanaście stóp od podstawy drewnianych schodów prowadzących z jej pokładu na plażę czterech młodych mężczyzn z nagimi torsami zbliżało się do samotnego młodzieńca w białej koszulce. Wielokrotnie widziała już tych czterech łobuzów kręcących się po plaży. Byli agresywną i terytorialną grupą, która miała skłonność do nękania każdego, kto zdołał wzbudzić ich niezadowolenie.

Na początku nie mogła rozszyfrować ich dokładnych słów, ale było jasne, że bardzo nie lubili młodego mężczyzny. Biorąc pod uwagę szanse przeciwko niemu, Kelly uznał, że powinien się wycofać i odejść. Zamiast tego zdecydował się nie ustępować, a czwórka brutali z niecierpliwością przyjmowała jego postrzegane wyzwanie. Kiedy droga ucieczki młodego człowieka została odcięta, jeden z nich, muskularny facet z długimi blond włosami, stanął prosto w twarz nieszczęsnego chłopca. Wrogość okazywana przez tę czwórkę sprawiła, że ​​jej krew zamarła.

Kelly miał pogardę dla jakiejkolwiek formy przemocy i absolutnie pogardzał łobuzami. Szybko rozejrzała się po plaży, szukając każdego, kto mógłby obserwować. W zasięgu słuchu było kilka osób, ale niestety żadna z nich nie wyglądała, jakby chciała zaangażować się w gwałtownie eskalującą konfrontację. Kelly otworzyła bramkę u szczytu schodów i ruszyła w stronę plaży.

Gdy się zbliżyła, zaczęła rozumieć, co zbir mówi do uwięzionego młodego mężczyzny. „Słuchaj Dip-Shit, ile pieprzonych razy mamy ci mówić, żebyś trzymał się z dala od naszej pieprzonej plaży? Żadna dziewczyna nie przyjdzie i nie będzie się z nami spotykać, dopóki jest w pobliżu taki tłusty dupek jak ty!” Reakcja chłopca z przewagą liczebną była zarówno nerwowa, jak i wyzywająca. „To jest plaża publiczna i nic wam nie zrobiłem.

Po prostu szedłem obok; pilnując swoich spraw, a ty musisz iść i odstrzelić sobie gębę! Dlaczego zawsze musisz robić wielką scenę o wszystkim, Scott? „Co do diabła Jeffery, schudłeś kilka funtów i nagle myślisz, że jesteś twardzielem? Tak trzymaj, a odwalę ci pieprzoną głowę, dupku!” Gdy Kelly dotarł do dołu schodów, jeden z facetów stojących za Jeffery uderzył go mocno w tył głowy, wbijając go prosto w głównego bandytę. Blond łobuz natychmiast ponownie odepchnął go do tyłu, powodując upadek nierównego chłopca na ziemię. Cała czwórka tak bardzo zwracała uwagę na swój bezradny cel, że nigdy nie widzieli zbliżającej się Kelly, dopóki nie weszła między nich a ich kładącą się ofiarę. Kelly rozumiała mentalność sfory w takich sytuacjach i ostrożnie skupiała swój gniew tylko na tym, który uderzył Jeffery'ego od tyłu.

- Och, to naprawdę sprawiedliwe! Twój przyjaciel Scott miał to pod kontrolą, ale musisz iść i uderzyć go od tyłu! To takie niestosowne. Jak byś się czuł, gdyby ktoś podszedł do ciebie i uderzył cię w głowę? Kelly pochylił się, gdy mówiła, pomagając Jeffery'emu wstać, podczas gdy jego napastnicy obserwowali go z niedowierzaniem. - O mój Boże, Jeffery! Wszystko w porządku? Kelly wiedziała, że ​​złapała je wszystkie. Chcąc wytrącić ich z równowagi, mówiła tak, jakby ona i chłopak byli od dawna przyjaciółmi.

Chciała pomylić tę czwórkę i doskonale zdawała sobie sprawę z tego, jaki wpływ na ich opinię o nim będzie miała postrzegana przez nią przyjaźń z zamierzoną ofiarą. – Tak, wszystko w porządku – odparł Jeffery, wciąż oszołomiony uderzeniem, które otrzymał. Scott i jego przyjaciele byli całkowicie zdezorientowani nagłym pojawieniem się tej niesamowicie seksownej, brązowej nimfy. W swoim wieku młodzi mężczyźni zawsze mierzyli siebie i siebie nawzajem sukcesami, jakie odnieśli z płcią przeciwną.

Widzenie jej boku z facetem, którego mieli pobić, uderzyło ich tam, gdzie bolało najbardziej, w samym środku ich kruchego ego. Wiedziała, że ​​pozostała trójka instynktownie spróbuje znaleźć się po jej dobrej stronie. Scott odezwał się pierwszy i zareagował dokładnie tak, jak oczekiwała Kelly. - Ona ma rację, Rob. To był tani strzał.

Co się z tobą do cholery dzieje? Kilka sekund później dołączyli inni, upominając przyjaciela i przepraszając zarówno Kelly, jak i Jeffery'ego. Kelly oddała ostatni strzał w grupie, kiedy objęła ramieniem Jeffery'ego i poprowadziła go w stronę schodów prowadzących do jej mieszkania. – Zachowujecie się, jakbyście wciąż byli w liceum. Nie sądzicie, że czas trochę dorosnąć? Stojąc tam w oszołomionym niedowierzaniu.

wszyscy w milczeniu obserwowali, jak Jeffery podąża za Kelly do jej mieszkania. W środku Scott potrząsnął głową zdumiony szczęściem chłopaków. "Cóż, będę przeklęty.

Tak, Jeff." Kiedy Kelly prowadził go po schodach, Jeff wreszcie odzyskał głos. – Wielkie dzięki. Ci faceci po prostu nigdy nie wiedzą, kiedy przestać.

Odpowiedź Kelly była pełna pogardy. — To banda ciągnących za kostkę neandertalczyków. Szkoda, że ​​nie znaleźli innego miejsca, w którym mogliby skazić swoją dziecinnością. Jej reakcja sprawiła, że ​​się uśmiechnął i zaśmiał się trochę.

„Nawiasem mówiąc, nazywam się Jeffery Taylor, przepraszam, ale nie dostałem twojego imienia”. „Jestem Kelly, Kelly Woods; miło cię poznać, Jeff”. Otworzyła przesuwane szklane drzwi i zaprosiła go do środka. „Usiądź na kanapie. Chcę spojrzeć na twoją głowę, w którą cię uderzył”.

Kiedy Jeff zajął swoje miejsce, Kelly usiadła obok niego. Przeczesując palcami jego włosy, wkrótce znalazła guzek pozostawiony przez pięść Roba. Kelly delikatnie przetestowała guz palcami, sprawdzając, czy nie ma obrzęku i ewentualnych uszkodzeń skóry głowy. Kiedy zajmowała się nim, Jeff nie mógł nie zauważyć, jaka była niesamowicie piękna.

To i życzliwość, jaką mu okazywała, szybko złagodziły wstyd i niepokój, jakie odczuwał po konfrontacji na plaży. Kelly nie była nieświadoma zainteresowania młodego mężczyzny, ale udawała, że ​​nie zauważa jego przelotnych spojrzeń, gdy zeskakiwała z kanapy. „Nie wygląda tak źle, ale pozwól, że przyniosę trochę lodu, aby zmniejszyć obrzęk”, poinformowała go uprzejmie, idąc do swojej małej kuchni. Niemal czuła, jak oczy młodzieńca podążają za nią i nie mogła powstrzymać uśmiechu i lekko poruszyć biodrem w nadziei, że spodoba mu się widok jej ledwo zakrytego tyłka.

Przez chwilę zastanawiała się, czy nie włożyć szlafroka, by zakryć swoje odziane w bikini ciało. Większość kobiet prawdopodobnie miałaby w takiej sytuacji, ale Kelly czuł się bardzo komfortowo w stanie na wpół nagości i nie miał nic przeciwko temu, że podkradał się kilka razy. Prawdę mówiąc, uważała fakt, że ją pociągał, za pochlebne. Jeśli znalazł przyjemność lub był podekscytowany jej wyglądem, to dlaczego miałaby mieć coś przeciwko? Odwróciła się, by zapytać go, czy chce czegoś do picia, zauważyła, że ​​szybko odwrócił wzrok i uśmiechnęła się w duchu na jego nieśmiałość. Wydało jej się to dość uroczym pokazem bezbronności, który uznała za bardzo ujmujący.

– Wygląda na to, że ci faceci tam na dole cię znają. Czy od dawna sprawiali ci kłopoty? — spytał Kelly spokojnie. Jej troska była bardzo realna, ale widziała też, jaki był spięty i miała nadzieję, że taka bezmyślna pogawędka może go rozluźnić. Jeśli już, to jej pytanie tylko pogorszyło jego zdenerwowanie. Jeff opuścił głowę w zakłopotaniu i prawie ukrył twarz w dłoniach.

„Tylko Scott. Chodziliśmy razem do liceum. Byłem wtedy dużo cięższy i nigdy nie pozwolił mi o tym zapomnieć”. „To wyjaśnia tę grubą uwagę”. Kelly pomyślała wtedy, że zniewaga była nie na miejscu.

Jeff mógł być trochę gruby w talii, ale z pewnością nie uważała go za grubego. Siedząc obok niego na kanapie, podała mu kompres i postawiła przed nim na stole mrożoną herbatę. "Naprawdę? Ile schudłeś?" „Prawie sto funtów” – odpowiedział z dumą.

„Dlatego spacerowałem po plaży. Każdego dnia staram się trochę ćwiczyć”. „Ten wspaniały Jeff, naprawdę ci się udało.

Wyglądasz świetnie!” – Miło z twojej strony, że to mówisz. Utrata wagi była najtrudniejszą rzeczą, jaką kiedykolwiek zrobiłem. „Jestem pod wrażeniem, Jeff.

To musiało wymagać niezwykłej siły woli. A teraz pozwól mi jeszcze raz spojrzeć na twoją głowę”. Po tym Kelly usiadła na kolanach i ostrożnie przyłożyła kompres do jego kontuzji. Kiedy oparła się o niego, jego ramię ześlizgnęło się w dolinę jej odsłoniętego dekoltu. Jej ciało było tak ciepłe i miękkie, że Jeff ledwo mógł to znieść.

To było tak bliskie kobiecie, jak kiedykolwiek był, i był tak zdenerwowany, że prawie się trząsł. Ośmielił się spojrzeć w jej kierunku i przywitał go widok z bliska jej okrągłych i jędrnych piersi. To był niebiański widok, a jego kutas drgnął w reakcji na to. Szybko przestraszył się, że jego gapienie się ją obrazi, i zmusił się, by odwrócić wzrok.

Była dla niego jak anioł, a on był po prostu pewien, że wyrzuci go, gdyby wiedziała, o jakich lekceważących myślach myśli. Jeff był naprawdę wdzięczny za całą jej dobroć, ale nie mógł zrozumieć, dlaczego marnowała czas z facetem takim jak on. Nigdy nie miał szczęścia z dziewczynami i pogodził się z życiem w samotnym celibacie. Część niego desperacko pragnęła uciec, zanim zda sobie sprawę, jakim był frajerem.

Tylko szalejące męskie hormony trzymały go na sofie. Lata zwątpienia w siebie, z którymi żył, narosły w nim i sprawiły, że zaczął się zastanawiać, czy po prostu współczuła mu. To byłoby nie do zniesienia.

Ostatnią rzeczą, jakiej pragnął, była jej litość. Byłby to absolutnie miażdżący cios dla jego ego. - Musiałem wyglądać dość żałośnie tam, kiedy mnie kopano jak jakiś mały dzieciak – powiedział żałośnie, mając nadzieję, że jakoś sprawi, że poczuje się inaczej.

Jeff spojrzał na szklankę w swoich rękach. To było śmieszne, że w wieku dwudziestu lat nadal był tak zaczepiany. Przypomniało mu się stare złe czasy w liceum.

Pewnie kopnąłby go w tyłek, gdyby Kelly nie wkroczyła do środka. „O rany”, pomyślał niepewnie, „chciałem być uratowany przez dziewczynę?”. Mógł sobie tylko wyobrazić, co Scott by o tym powiedział. To było nieznośnie upokarzające. Kiedy Kelly obserwowała, jak przechodzi nad nim mroczny cień zwątpienia, zdała sobie sprawę, że prawdopodobnie był ofiarą tego rodzaju przemocy przez całe swoje życie, i jej serce wyszło mu naprzeciw.

To było jak cierpienie na zespół stresu pourazowego. Wiedziała, że ​​jeśli nie zdoła poprawić swojego wizerunku, ten stres będzie go prześladował przez wiele lat. Odłożyła worek z lodem i wzięła jego rękę w swoją. - Nie, nie mów takich rzeczy.

Po prostu spacerowałeś. Bycie napadniętym przez bandę palantów nie jest twoją winą. Nie masz się czego wstydzić. Spojrzał na nią i pocieszył go jej ciepły uśmiech.

„Nie wiem, myślę, że masz rację. To po prostu sprawia, że ​​czuję się tak… mały." "Wiesz Jeff, widziałem wszystko i muszę ci powiedzieć, że byłem pod wrażeniem tego, jak dobrze sobie poradziłeś. Oddałeś im to z powrotem, mimo że miałeś znaczną przewagę liczebną.

Myślałem, że jesteś bardzo odważny”. Jeff wyczuł jej szczerość i głęboko go to poruszyło. Jej piękne zielone oczy były wypełnione współczuciem i zrozumieniem dla niego. jego wygląd i szacunek dla jego działań.

„Wow, wielkie dzięki, nie wiesz ile to dla mnie znaczy.” Jeff poczuł pierwszy prawdziwy uśmiech, który miał od dłuższego czasu, pojawił się na jego twarzy. kompres z powrotem na guz na głowie. To wciąż bolało, ale jego nastrój poprawił się na tyle, że spróbował trochę beztroski. „Postawienie im się mogło być odważne, ale myślę, że bieganie byłoby najmądrzejszą rzeczą do zrobienia”.

Kelly uśmiechnął się do niego żartobliwie. „Prawdopodobnie masz rację". Śmiali się razem, pozwalając, by humor tej chwili zmył ból i ból z uszkodzonego ego chłopca. Rozmawiali przez kilka minut, robiąc rodzaj małej rozmowy, mężczyźni i kobiety robią to, gdy się poznają. Kelly była pod wrażeniem ed przez jego łagodny, skromny sposób bycia.

Było w nim coś słodkiego i niewinnego, co naprawdę do niej przemawiało. Miał szczere, nienadmuchane podejście do siebie, które Kelly uznał za odświeżające. Większość chłopaków z college'u desperacko próbowałaby zaimponować jej wspaniałymi opowieściami o swoich atletycznych zdolnościach lub sukcesach finansowych, cokolwiek, by spróbować wciągnąć ją do łóżka. To zawsze było tak wyraźnie fałszywe lub wymyślone, że Kelly nigdy nie brał poważnie niczego takiego, co mówili.

Często uważała, że ​​uplastyczniony front, który tak wielu mężczyzn nakłada, jest obrazą jej inteligencji. Jakaś wznosząca na duchu historia o tym, jak wspaniały facet myślał, że nigdy nie zawiódł, że jest dla niej zniechęceniem. Nie była jakąś pustą lamą, którą można łatwo wyłudzić z majtek.

Jeff nie miał żadnej z tych wad. Jeśli już, był zbyt niepewny dla własnego dobra. Mimo to bawiła ją jego oczywista nieśmiałość. Zauważyła, jak bardzo starał się nie robić niczego, co mogłoby być uznane za postępowe lub niegrzeczne. W rzeczywistości wydawał się zmagać ze sobą, starając się zachowywać, jakby nie zauważył, że w ogóle jest dziewczyną! Uderzyło ją, że może być odważny jak lew w obliczu czterech twardzieli, którzy chcą mu skrzywdzić, a jednocześnie być tak onieśmielony w towarzystwie kobiety o połowę od niego niższej.

Kelly ceniła to, co kryło się w człowieku, o wiele bardziej niż jego wygląd fizyczny i czuła, że ​​posiadał rzadką mieszankę odwagi i wrażliwości. Była to kombinacja, która okazała się bardzo atrakcyjna. Zastanawiała się, czy kiedykolwiek była z dziewczyną i zdecydowała, że ​​prawdopodobnie nie.

Tak nieśmiały chłopak prawdopodobnie byłby przerażony myślą o zaproszeniu dziewczyny na randkę. Myśl, że może być jego pierwszą, podnieciła ją niezmiernie, a w jej żyłach zaczął pulsować lekki dreszcz podniecenia. Kelly poczuła to ciepło i pielęgnowała je, aż rozrosło się w niej jak ogień. To było cudowne uczucie, które raz się zaczęło, często nie ignorowała. Kelly nie była kobietą, która wierzyła w nieśmiałość co do swoich intencji.

Miała bardzo duży kontakt z własną seksualnością i nie miała żadnych zahamowań ani zahamowań, jeśli chodzi o przyjemności cielesne. Z bardziej doświadczonym mężczyzną mogła po prostu zwinąć się w jego ramionach i pozwolić naturze obrać swój bieg. Jeff nie miał jednak tego doświadczenia, a Kelly czuła, że ​​gdyby była tak do przodu, mogłaby go odstraszyć. Jeff był prawie sparaliżowany swoją niepewnością, gdy usiadł obok niej. Z łatwością mogła powiedzieć, jak dzielnie starał się na nią nie patrzeć.

To była pierwsza rzecz, którą musiała zmienić. Oparła się o poduszki kanapy, zmuszając go, by spojrzał na nią bardziej bezpośrednio. Kiedy to zrobił, była szczęśliwa widząc, że w końcu pozwolił swoim oczom wędrować po jej odsłoniętym ciele.

Zmieniła się nieco w bardziej prowokacyjną pozę, nogi miała lekko rozchylone i jedną rękę zgiętą w górę z ręką za głową. Chciała, żeby dobrze przyjrzał się temu, co zamierzała mu zaoferować. „Jeff, czy masz coś przeciwko, jeśli zadam ci osobiste pytanie?” Jeff przełknął ślinę. Być może nigdy wcześniej nie był w takiej sytuacji, ale jego naturalne instynkty wyraźnie rozumiały, co mówi jej mowa ciała. Miał rozpaczliwą nadzieję, że nie błędnie odczytał jej intencji.

"Tak, możesz mnie zapytać o co tylko chcesz." „Czy masz dziewczynę lub kogoś wyjątkowego, z kim się spotykasz?” To pytanie prawie sprawiło, że zakrztusił się mrożoną herbatą. Nie mógł znieść myśli, że dowie się, jak naprawdę był nieudolny. Kiedy w końcu odpowiedział, jego głos prawie go zawiódł.

- Nie, nie jestem teraz z nikim. Po prostu nie znalazłem jeszcze odpowiedniej dziewczyny. Nie wiedział, dokąd zmierzała z tym wszystkim, ale stres był coraz większy, niż mógł znieść. Kelly pozwoliła swojej wolnej dłoni popłynąć swobodnie po brzuchu, co, jak miała nadzieję, wydałoby się roztargnionym gestem, gdy jej odpowiadał.

Obserwował ją przez chwilę, próbując wymyślić coś inteligentnego do powiedzenia. Jego umysł był pusty i jedyne pytanie, które naprawdę chciał zadać, wymknęło mu się, zanim mógł się powstrzymać. - A co z tobą? Musisz mieć chłopaka albo coś. Założę się, że faceci zawsze cię zapraszają. Kelly pokręciła głową.

„Nie bardzo, myślę, że większość facetów po prostu oczekuje, że będę z kimś. Prawda jest taka, że ​​nie jestem zbyt dobry w związkach. Nie chcę jeszcze być związany”.

Jeff opróżnił swoją mrożoną herbatę, starając się zyskać trochę czasu do namysłu. Jego kutas był twardy jak skała i tworzył zawstydzający guzek w kąpielówkach. Ręce mu się trzęsły, gdy próbował postawić pustą szklankę z powrotem na stole, i ku swemu przerażeniu upuścił szklankę na dywan, wylewając kilka pozostałych kostek lodu na dywan. „O mój boże — pomyślał — jak mogłem być taki głupi!”. - O Jezu, Kelly.

Przepraszam. Również na twoim czystym dywaniku. Zaczął się ruszać, żeby to posprzątać, ale Kelly zatrzymał go, kładąc mu rękę na ramieniu.

„W porządku. To tylko lód, nie ma się czym martwić…” Kiedy pochyliła się do przodu, zauważyła, że ​​patrzy bezpośrednio na duże wybrzuszenie, które jego erekcja zrobiła w jego szortach. Jeff wiedział, że to widziała i czuła się, jakby świat miał się na niego runąć. „Kelly, przepraszam, nic na to nie poradzę.

Po prostu nie jestem przyzwyczajona do przebywania w pobliżu kogoś tak ładnego jak ty…” Kelly powoli opadła na kolana i zaczęła zbierać rozsypane kostki. Spojrzała ponownie na jego erekcję i usiadła przed nim. - No to chyba o to chodzi, prawda? Był pewien, że poprosi go o odejście. Cała ta sprawa sprawiała, że ​​robiło mu się niedobrze, ale jego cholerna twardość nie chciała odejść! Kelly zrezygnowała z prób uwiedzenia go.

Było oczywiste, że po prostu nie nadawał się do subtelnego podejścia, więc zdecydowała się bardziej bezpośrednio opowiedzieć o swoich intencjach. - Powiedziałeś, że nie miałeś dziewczyny, ale to nie jest cała prawda, prawda? Nigdy wcześniej nie byłeś z dziewczyną, prawda? Nadal jesteś dziewicą, prawda? Odpowiedź na to pytanie była niezwykle bolesna, ale wcale nie wydawała się przy nim. Zamiast tego nadal wydawała się tak miła i opiekuńcza, jak od chwili, gdy ją poznał. To sprawiało, że odpowiadanie jej było naprawdę znośne.

- Tak, wciąż jestem dziewicą. To dość żałosne, prawda? „Dlaczego tak mówisz? Dla wszystkich jest pierwszy raz”. Trzymała go za rękę i uchwyciła jego spojrzenie swoimi ciemnozielonymi oczami. "Chciałbym być twoim pierwszym, jeśli mi pozwolisz." Przełknął ciężko, gdy jego umysł przetrawił to, co powiedziała. Chciał skakać z radości, krzyczeć: „Tak! O mój Boże, tak!” ale stłumione pragnienie.

Po prostu nie mógł zrozumieć, dlaczego tak piękna kobieta byłaby nim zainteresowana. To było całkowicie poza granicami jego doświadczenia. Strach i podekscytowanie przeszyły go, gdy uświadomienie sobie tego, co ofiarowała, naprawdę się uspokoiło. Jego emocje zagotowały się i wzburzyły w nim tak mocno, że kompletnie zabrakło mu słów. Kiedy w końcu się odezwał, ulżyło mu, że brzmiał znacznie spokojniej niż w rzeczywistości.

„Bardzo bym chciał, żeby Kelly. To by dla mnie naprawdę wiele znaczyło”. Kelly z zakłopotaniem przygryzła dolną wargę, odsłaniając odrobinę własnej nieśmiałości. "Ja też. Nie codziennie dziewczyna dostaje wisienkę na faceta." "Wow, naprawdę? Mam na myśli, że naprawdę podoba ci się ten pomysł?" - Oczywiście, że tak.

Prawda? To go. Wiedział, że każdy facet skorzystałby z szansy bycia pierwszym dziewczyną, ale nigdy nie przyszło mu do głowy, że kobiety mogą czuć to samo. - Tak, chyba tak.

To po prostu dla mnie takie nowe. Jej otwartość była tak orzeźwiająca, że ​​musiał się śmiać. Zawsze uważał kobiety za tajemnicze i niedostępne, ale Kelly miał sposób na połączenie się z nim, któremu nie mógł się oprzeć.

Jeff nie powiedział nic więcej, gdy Kelly zaprowadziła go do swojej sypialni. Słowa nie mogły opisać emocji przetaczających się przez niego, gdy szedł za nią. Obawiał się, że cokolwiek, co będzie próbował powiedzieć, okaże się bezsensownym bełkotem.

Zatrzymała się przed otwartym oknem i szeroko otworzyła roletę. Widok na ocean zapierał dech w piersiach i oboje zatrzymali się, pozwalając wspaniałości natury ustawić nastrój w miarę zbliżania się ich chwili. Stał tuż za nią, patrząc przez jej ramię na błękitną wodę poniżej. Chciał jej dotknąć tak bardzo, że to bolało, ale nie mógł przestać budować nerwów. Kelly odchyliła się lekko do tyłu, aż jej plecy znalazły się na jego klatce piersiowej.

Kiedy mówiła, brzmiała tak, jakby była zachwycona widokiem na zewnątrz. „Kocham ocean. Na powierzchni może być taki spokojny i spokojny, ale pod spodem ma nieodpartą moc. Czułem w tobie te same cechy, Jeff.

Tak bardzo starasz się być dżentelmenem, ale gdzieś w środku nadciąga burza. Czuję głębię jego potrzeby i sprawia, że ​​czuję się nerwowy i podekscytowany. Nie musisz już powstrzymywać burzy. Chcę poczuć jej siłę." Nie odrywając wzroku od okna, Kelly sięgnął do tyłu i objął ją w pasie. Kiedy przyciągnął ją bliżej do siebie, przechyliła lekko głowę i odgarnęła gęste włosy z odsłoniętej szyi.

Jeff przyjął ofiarę i przysunął usta do soczystego ciała, gdzie spotykały się jej szyja i ramię. Pocałował ją i ugryzł lekko, cały czas trzymając w ramionach jej wspaniałe ciało. Słono-słodki smak jej skóry był odurzający. Jego podekscytowanie rosło do poziomów, które były dla niego trudne do opanowania, a jego umysł płynął z nerwową frustracją z powodu własnego braku doświadczenia.

Wiedział, jakie są podstawy kochania się, ale bolało go, że nie ma pojęcia, jak postępować. Mógł tylko mieć nadzieję, że spodoba jej się to, co robi. Kiedy jego usta i zęby zadrapały jej szyję, Kelly wydał z siebie cichy jęk przyjemności. Jego ciało było gorące przy jej ciele i czuła dreszcze podniecenia przechodzące przez niego.

Jego ręce zaczęły wędrować po jej brzuchu i bokach, powodując mrowienie skóry pod jego dotykiem. Zauważyła z radością, że dłonie Jeffa poczuły ciepło na jej odsłoniętym ciele. Uwielbiała być pieszczona, a zimne dłonie były przeszkodą, z którą Kelly ciężko by się było uporać. Kelly pozostała w jego uścisku przez kilka chwil, podczas gdy jego pocałunki na jej szyi wysłały cudowne dreszcze podniecenia wzdłuż jej kręgosłupa.

Do tego czasu jej sutki stały się przyjemnie twarde i erotycznie przebijały się przez materiał bikini. Widząc te występy, pożądanie Jeffa w końcu przezwyciężyło jego nieśmiałość i podniósł ręce do góry i ujął w dłonie obie jej jędrne kule. Kelly sapnął, gdy pogładził jej sutki kciukami, wysyłając przez nią fale elektryczne przyjemności. Sięgając za plecy, rozpięła węzeł, który spinał jej bluzkę na piersi. Jeff poczuł, jak materiał jej stanika od bikini odsuwa się w dłoniach i patrzył ze zdumieniem, jak jej idealne piersi ukazują się.

„Och, żadnych zmarszczek od opalenizny? To jest super!” Zdjął ubranie z jej ciała i zaczął pieścić jej piersi z niemal lekkomyślną powagą. Kelly gruchała na jego entuzjazm, gdy z zapałem pracował nad jej giętkim ciałem. „Lubię opalać się nago, a moja talia jest do tego idealna” – odpowiedziała tęsknie. Wkrótce Kelly odwróciła się twarzą do niego i natychmiast pochylił się, by wziąć jeden z jej spiczastych sutków do swoich głodnych ust. Ssał delikatnie, muskając językiem jej wrażliwy pączek.

Uczucie było cudowne i Kelly przyłożył głowę do jej piersi, pozwalając mu ssać ją tak, jakby był małym dzieckiem. – Użyj na mnie trochę zębów – powiedziała bez tchu. „Wkręć mój sutek do ust… o tak po prostu, kochanie.

Nie martw się. Nie skrzywdzisz mnie”. Po kilku sekundach przesunęła go na drugą pierś i pozwoliła mu ssać również tę.

Kelly był maniakiem zabaw piersiami i rozkoszował się atakiem oralnym. Kiedy w końcu się odsunął, podniosła mu głowę i pocałowała go głęboko. Jego usta smakowały cytryną i miętą z herbaty i sprawiły, że jej wilgotne usta mrowiły o więcej, gdy pocałunek się skończył.

Kelly pomogła mu zdjąć koszulę, a następnie opadła na kolana, aby zsunąć kąpielówki na podłogę. Jego kutas wyskoczył swobodnie i szaleńczo, gdy tylko został wypuszczony z szortów. Uśmiechając się radośnie na jego rozmiar, delikatnie, ale stanowczo trzymała jego trzonek w dłoni. Patrząc w górę, gdy powoli go głaskała, zobaczyła cudownie zbolały wyraz jego młodzieńczej twarzy.

Było jasne, że nawet ten skromny kontakt z jego męskością był dla niego prawie zbyt trudny do zniesienia. Prawie na zawołanie, nad czubkiem jego kucharza pojawiła się duża plama precum i Kelly odsunęła ją, gdy jej kciuk pokrył gąbczastą koronę. Widząc, jak blisko był już orgazmu, mocno ścisnęła podstawę jego trzonu, aż trochę się uspokoił.

To był dla niego krytyczny czas, pomyślała. Gdyby w tym momencie objął jej dłoń, prawdopodobnie ogarnęłoby go uczucie żalu i nieadekwatności, i chociaż udało jej się temu zapobiec na razie, wiedziała, że ​​nie wytrzyma dłużej, bez względu na to, jak bardzo była ostrożna. Kelly zdawał sobie sprawę, że chociaż mężczyzna w jego wieku szybko wyzdrowieje, te negatywne uczucia mogą powodować stres i niepokój związany z wydajnością.

To może być dla niego emocjonalnie katastrofalne w sposób, którego nigdy nie byłby w stanie przezwyciężyć. Musiał wkrótce przybyć, ale w sposób, który nie sprawi, że poczuje się gorszy od mężczyzny, o którym wiedziała, że ​​może być. Poza tym zamierzała maksymalnie wykorzystać jego młodzieńczą męskość. Nic innego nie zbliżyłoby się do zaspokojenia ognistej tęsknoty, która teraz również ją krążyła.

Miała prezerwatywy w swojej szafce nocnej, ale nie przejmowała się nimi zbytnio. Wolała uczucie nagiej męskiej skóry wewnątrz siebie niż lateks gum. Nie martwiła się o ciążę, ponieważ brała pigułki od ukończenia osiemnastego roku życia, ale mimo iż była aktywna seksualnie i mając wielu partnerów, martwiła się o niezliczoną ilość chorób, które stanowiły nieustanne zagrożenie.

jej styl życia. To był kolejny powód, dla którego przemawiało do niej dziewictwo Jeffa. Byłby tak bezpieczny, jak tylko mógł być mężczyzna, a ona mogła pozwolić sobie na cieszenie się nim w pełni. Podjęła decyzję, Kelly zdjęła figi bikini z bioder i stanęła przed nim.

"Nie mogę dłużej czekać Jeff. Potrzebuję cię teraz. Będziesz się ze mną kochać?" "Oczywiście, że tak!" wykrztusił się. – Zrobiłbym dla ciebie wszystko, Kelly.

Podeszła do łóżka i położyła się na plecach, czekając na niego. Spojrzał ze zdumieniem na wizję piękna, jaką była. Zobaczył, że jej opalenizna rzeczywiście pokrywała całe jej ciało, a jej cipka była całkowicie ogolona. Kiedy wślizgnął się między jej otwarte uda, ujęła jego męskość i poprowadziła w kierunku swojego oczekującego kanału.

„Nie oczekuję, że tym razem wytrzymasz długo, Jeff, więc nie próbuj. Po prostu rób to, co wydaje się słuszne, a wszystko będzie dobrze”. - W porządku, Kelly. Po prostu chcę, żebyś też to polubił.

"Och, nie martw się o to, kochanie. Zaufaj mi; będę kochać każdą sekundę tego." Po tych słowach Kelly poprowadziła go do wejścia do jej wilgotnego otworu. Jeff poczuł mokrą miękkość jej płci i pchnął do przodu.

Jej płatki otworzyły się przed nim bez oporu i wsunął się w nią głęboko. Kiedy poczuł, jak unosi biodra w górę dla niego, zaczął mocno pchać, a ona jęknęła głośno, gdy odwiózł swojego kutasa do domu. Kelly głęboko poczuła w sobie pełnię jego penetracji i owinęła nogi wokół jego ud, przyciągając go jeszcze bardziej. Na początku kierowała jego tempem, pokazując mu, jak używać regularnych, równych pchnięć, które ostatecznie doprowadziły ją do szczytowania. "Och tak, Jeff, to jest to, tak po prostu.

Czujesz się we mnie tak dobrze, o cholera tak." Jej słowa dały mu pewność, której potrzebował i za to ją kochał. Opuszczając się nad nią, ostrożnie podtrzymywał swój ciężar rękoma. Przysunął się jeszcze bliżej, aż ich usta spotkały się w kolejnym głębokim pocałunku duszy. Kelly włożyła jego język do ust i splotła go z własnym.

To było cudowne uczucie, gdy dzielił się tym pocałunkiem, podczas gdy on raz za razem zanurzał w niej swojego kutasa. Ten pocałunek wydawał się rzucić w nim przełącznik i nagle uniósł się nad nią, gdy zaczął mocno walić w jej ciało. Kelly zobaczyła podekscytowaną żądzę płonącą w jego oczach i jęczała i gruchała, gdy pieprzył ją tak, jak powinien. Jego pchnięcia stawały się coraz mocniejsze i szybsze, wbijając w nią swoją długość w kółko. Kelly trzymał się mocno, gdy jego ruchy stały się gorączkowe.

Ściany jej cipki rozciągały się do końca przy każdym pociągnięciu w dół, a jego trzonek ciągnął się po jej łechtaczce, powodując, że dyszała z pożądania. Kelly była jedną z tych szczęśliwych kobiet, które mogły osiągnąć orgazm waginalny dzięki penetracji, a nieustanne walenie Jeffa zaczynało ją zbliżać. Wiedziała, że ​​kazała mu odejść i rozkoszowała się ostrym pieprzeniem, jakie jej dawał, ale teraz miała nadzieję, że zdoła wytrzymać choć trochę dłużej, żeby mogła dołączyć do niego w jego nadchodzącej ekstazie.

Wciskał się w nią dziko, jak zwierzę w rui. Jego pożądliwa pasja była dla niej tak samo ekscytująca, jak ostre ruchanie, które miała. Miał wejść do środka kobiety po raz pierwszy w swoim życiu i Kelly wiedział, że nie ma teraz jak go powstrzymać.

Po prostu musiała go spowolnić na tyle długo, by osiągnąć swój szczyt, zanim napełnił ją swoją gęstą, gorącą spermą. Chwytając go za ramiona, próbowała wystarczająco zwolnić jego tempo. „O kurwa, Jeff, prawie jestem… Jeszcze tylko trochę… O tak, to jest to! Pieprz mnie tak, kurwa…” Przez chmury pożądania kłębiące się w jego umyśle usłyszał jej błaganie . Potrzeba przybycia walczyła z jego pragnieniem zobaczenia jej orgazmu pod nim.

Z wolą, w którą nigdy by nie uwierzył, że ją posiada, Jeff zwolnił tempo i pozwolił, by jej ruchy nim pokierowały. Skupił się na erotycznej wizji swojej pięknej partnerki zbliżającej się do jej chwili. Jej głowa była odrzucona do tyłu, a jej oddech był głębokim, ciężkim oddechem.

Poczuł, jak jej biodra wiją się przy nim, szukając tej dodatkowej części tarcia o jej łechtaczkę, która otworzyłaby drzwi do jej najskrytszych namiętności. W cudownym momencie Kelly przeszła przez próg i jej orgazm eksplodował w niej. Jej ciało wiło się i skręcało, gdy intensywność wrażeń ogarnęła ją kaskadą. Jeff poczuł, jak jej cipka zaciska się mocno na jego wale i instynktownie wiedział, że jest gotowa, by do niej dołączył.

Ostatnim pchnięciem całkowicie zanurzył w niej swojego kutasa i wbił swoje nasienie głęboko w jej wrażliwe ciało. Jeff pompował się w nią kilka razy, wystrzeliwując w nią gorące strumienie spermy z każdym pchnięciem, aż nie miał już nic więcej do zaoferowania. W końcu wyczerpany przewrócił się na plecy obok niej.

Kelly zwinęła się obok niego z głową na jego ramieniu i wsunęła jedną nogę na jego biodro. Objął ją ramieniem i leżeli razem w poświacie tego wszystkiego. Po minucie lub dwóch Kelly poczuła, że ​​zaczyna drzemać i obserwowała go, jak wchodził i wychodził ze snu.

Nie przeszkadzało jej to. Uwolnienie tak dużej ilości stłumionej energii i następujący po nim stan relaksu musiały go zmęczyć. Kiedy drzemał, od niechcenia spojrzała na jego ciało. Był trochę zwiotczały, ale nie całkiem brzydki.

Miał jasną karnację, która utrudniała opalanie. Ku jej satysfakcji jednak jego klatka piersiowa była prawie bezwłosa. To był zdecydowany plus w jej umyśle. Kolejną rzeczą, która ją ucieszyła, były jego ręce.

Były duże i silne. Jego paznokcie były zadbane, ale po odciskach na dłoniach mogła stwierdzić, że ciężka praca nie była mu obca. Delikatnie przesuwając palcem po jednym z jego małych sutków, Kelly obserwowała, jak twardnieje pod jej dotykiem. Niezależnie od tego, czy była z mężczyzną, czy kobietą, był to widok, który nigdy nie przestał ją fascynować. Zwilżyła go palcem i delikatnie podmuchała, sprawiając, że stał się twardy i twardy.

Obudził się na jej słodką uwagę i cicho jęknął. "Mmm, to jest naprawdę miłe." – Czy teraz? Większość facetów nie lubi, jak bawią się sutkami. Jeff uśmiechnął się swoim najlepszym chłopięcym uśmiechem. „Cóż, nigdy wcześniej o tym nie myślałem, ale muszę przyznać, że to mnie trochę podnieca”.

"Naprawdę? Zobaczmy, jak ci się to podoba." Kelly pochyliła się i wciągnęła mały pączek do ust, obracając wokół niego językiem. – Och, Kelly. To naprawdę dobre uczucie. Pieścił ją po plecach, a ona przygryzała i całowała oba jego pąki, aż stały się twarde jak skała.

Poczuła, jak jego klatka piersiowa unosi się i opada z każdym oddechem, gdy się z nimi bawiła. Nie mógł tego wiedzieć, ale odczuwanie, jak jego ciało reaguje na nią w ten sposób, również robiło jej wspaniałe rzeczy. Zerkając w dół na jego kutasa, zobaczyła, że ​​znowu zaczyna się wydłużać. Nie był wyjątkowo duży, ale czuła, że ​​jest pięknie ukształtowany, a jego gruba, obrzezana głowa była naprawdę zachwycająca.

Kelly zaczęła całować i skubać jego ciało, zwracając szczególną uwagę na jego pępek. Uniosła głowę i przeciągnęła włosy na jego klatkę piersiową, jeszcze bardziej pobudzając wzrost jego męskości. Kiedy objęła jego długość w dolinie swoich piersi, w rzeczywistości drgnął z wyczekiwania.

Jeff westchnął, gdy pieściła jego kutasa elastyczną skórą swoich piersi. To było niesamowite uczucie, gdy jego kutas został ściśnięty między jej piersiami, ale bardziej niż fizyczna przyjemność; widok jej powoli głaszczącej go w ten sposób doprowadzał go do szaleństwa z podniecenia. Kelly powoli przesuwała się niżej, zbliżając koronę swojego penisa do ust za każdym razem, gdy przechodził przez jej dekolt.

Kiedy musnęła go rozchylonymi ustami, wygiął miednicę w górę, próbując wepchnąć ją między nie. „O mój Boże, tak! Proszę, ssij to! Och, gęsi!” Kelly nie odmawiała mu już więcej i zakryła go ustami. Kilka razy zabrała go do wejścia do gardła, mocno ssąc.

Potem odsunęła się i pogłaskała spód jego kutasa swoimi wilgotnymi ustami, sprawiając, że cały jego wałek błyszczał jej śliną. Po raz kolejny wzięła go głęboko do ust i tym razem nie zatrzymała się, dopóki cała jego długość nie zsunęła się jej w gardle. Jeff był zdumiony tym, co mu robiła.

Właściwie mógł poczuć, jak ciasny kanał jej gardła ściska i pieści jego kutasa. To było niesamowite uczucie, które konkurowało z jej aksamitnym seksem. Kilka razy pokiwała głową, zanim odsunęła się, by zaczerpnąć oddechu. Liny śliny przywarły jej do ust do jego penisa, gdy się odsuwała.

„O cholera, Kelly! To takie przyjemne!” Oczy Kelly zabłysły, gdy posłała mu niegrzeczny uśmiech. „Uwielbiam ssać twojego fiuta. Idealnie pasuje do moich ust”. Znowu zeszła na niego, używając języka do łaskotania i pieszczenia jego trzonu, gdy jej usta poruszały się w górę iw dół jego długości. Wkrótce poczuła, że ​​sztywnieje i wiedziała, że ​​zaraz dojdzie.

Z wyćwiczoną wiedzą oderwała się i ścisnęła podstawę jego trzonu, tłumiąc jego natychmiastowe pragnienie. Gdy to zrobiła, wciągnęła jego jaja do ust i szturchnęła je językiem. Jeff był zszokowany tym, jak dobrze było lizać jego jaja w taki sposób. Jej magiczny dotyk pozwolił mu powstrzymać się od nadejścia, ale nadal utrzymywał podniecenie na gorączkowym poziomie. — Gdzie, u diabła, się tego nauczyła? pomyślał z podziwem.

Kelly była rozdarta tym, co robić dalej. Naprawdę chciała go wyssać. Chęć była tak silna, że ​​prawie mogła już posmakować jego spermy. Jednak jej cipka bardzo tego pragnęła. Swędziała i mruczała z palącym pragnieniem, by ponownie wypełnić go jego grubością.

W końcu postanowiła pozwolić mu dokonać wyboru. Pocierając figlarnie jego kutasa o usta, mówiła swoim najbardziej zmysłowym głosem. „Jeff, chcesz wejść do moich ust? A może wolałbyś znowu mnie pieprzyć. Co o tym sądzisz?” Niemal nie mógł się zdecydować. lodzik, który robiła, doprowadzał go do szału, ale nie mógł przepuścić kolejnej szansy na wyruchanie tej niesamowitej piękności.

„To trudny wybór Kelly, ale chciałbym to zrobić ponownie”. "Mmm, moje uczucia dokładnie!" Kelly odwróciła się na rękach i kolanach i machała na niego swoim ciasnym tyłkiem. "Podejdź tutaj i jedź na mnie, kocham to od tyłu!" Jeff podszedł do niej i sięgnęła między nogi, prowadząc go do wejścia do jej mokrego kanału.

"Nie ruszaj się, kochanie, pozwól mi to zrobić." Kiedy poczuła, że ​​się wślizguje, naciskała tam iz powrotem, aż miała całą jego długość w swojej mokrej cipce. „Och, kurwa, tak, czujesz się we mnie taki gruby!” Kelly przycisnęła się mocno, ocierając się o niego. Pod tym kątem jego zakrzywiony trzonek przeciągał się rozkosznie po jej łechtaczce.

Przysunęła się do przodu i jeszcze kilka razy mocno uderzyła go w tyłek. Doszło do tego, że Jeff nie mógł dłużej być bierny. Chwycił ją za biodra i zaczął wbijać się w nią, mocno i szybko.

Kształt jej pleców, zwężających się od ramion do szczupłych bioder, był niemal hipnotyzujący. Chciał dotknąć każdej części jej ciała, więc pochylił się i przesunął dłońmi po jej kręgosłupie. Kiedy to zrobił, wydawało się, że jej ramiona ustąpiły, pozwalając jej głowie opaść na prześcieradło. To był naprawdę niezapomniany widok. Pasja Kelly'ego rosła do niekontrolowanego poziomu.

Jeff został przemieniony z nieśmiałego młodzieńca w dominującego mężczyznę, co doprowadziło ją na niezbadane wyżyny przyjemności. Poczuła, że ​​bolą ją uda od wysiłku opierania się jego potężnym pchnięciom, a ból tylko zdawał się pobudzać jej podniecenie do przodu. Brakowało teraz tylko jednej rzeczy, jednej, która zepchnie ją na skraj przepaści. "Wyciągnij mnie za włosy, Jeff.

Przyciągnij mnie z powrotem do siebie." Pomyślał, że to dziwna prośba, ale nie był w nastroju do kłótni. Zebrał jej długie brązowe włosy w dłonie i podciągnął jej głowę do góry i do tyłu. Natychmiast zrozumiał, dlaczego tego chciała. Zmienił się kąt jego penetracji i poczuł, jakby wbijał się głębiej niż kiedykolwiek.

Dla Kelly mieszanka bólu i przyjemności przeniknęła przez całą jej istotę. Jej łechtaczka płonęła, a jej biedna cipka była rozciągana na tyle, że mruczała z zachwytu. Zanim się zorientowała, miała orgazm.

Gdy fale przyjemności rozprzestrzeniły się po jej ciele jak płynny ogień, szarpała się i falowała przy nim, ale jego uścisk na jej włosach i jego biodra na jej tyłku utrzymywały ją w miejscu, podczas gdy nadal ją mocno pieprzył. Gdy minęła jej chwila, Jeff poczuł, jak jej ciało się rozluźnia i puszcza włosy. Jej cipka była tak mokra, że ​​z łatwością wysunął się z niej, gdy upadła przed nim. To był niesamowity widok, widzieć ją tak pochłoniętą przyjemnością, jaką jej dawał, i poczuł silne poczucie dumy, że może tak na nią wpłynąć. Położył się obok niej i wziął ją w ramiona, gdy odzyskała oddech.

„To było zajebiste, Jeff. Dawno nie miałem nikogo, kto by mi to dał w ten sposób”. „Mam świetnego nauczyciela.

Szczerze, nigdy wcześniej nie spotkałem nikogo takiego jak ty. Jesteś niesamowitą kobietą, Kelly. Kelly uśmiechnęła się, słysząc komplement. – Powinieneś schlebiać dziewczynie, zanim zabierzesz ją do łóżka, ale i tak to zaakceptujesz.

Przyciągnął ją do siebie i pocałował. Ciała zebrały się razem, Kelly poczuł, jak jego wciąż twardy kutas naciska na udo, gdy się objęli. Sięgnęła w dół i wzięła go w rękę, głaszcząc go w górę iw dół.

Nie mogę cię teraz tak zostawić, prawda? - Mam nadzieję, że nie. Czy chciałbyś pójść na kolejną rundę? Kelly zmysłowo oblizała usta. „Mam inny pomysł”. Popychając go na plecy, pochyliła się w kierunku jego szalejącej erekcji. Chciała go wcześniej wyssać, ale zew jej rozpalone namiętności wymagały inaczej.

Teraz, gdy jej cipka była zaspokojona, zamierzała go wykończyć swoimi głodnymi ustami. Okradając jego klatkę piersiową plecami do niego, pochyliła się i przejechała językiem po jego długim trzonie. ich płyny wypełniły jej zmysły, gdy lizała go do czysta. Opuściła usta na jego kutasa i zaczęła ssać go głębokimi, równomiernymi pociągnięciami. Gdy położyła swoje ciało płasko na nim, Jeff stanął przed widokiem jej ogolonej cipka zaledwie kilka centymetrów od jego twarzy.

Widział wystarczająco dużo porno, by wiedzieć, że chciałaby, żeby ją lizał i ssał, ale pamiętanie, że chwilę wcześniej miał w niej spermę, sprawiło, że się zawahał. Chociaż masturbował się prawie codziennie, nigdy nie faktycznie posmakował własnej spermy i myśli przestraszył go. Mijały długie chwile, gdy Kelly szczęśliwie ssał jego kutasa.

Szła powoli i spokojnie, nie próbując go opróżnić zbyt szybko. Przypomniał sobie, że zaproponowała, że ​​pozwoli mu wejść do ust i teraz wydawało się, że zamierza zrealizować ofertę. „No cóż”, pomyślał, „jeśli lubiła ten smak, nie mogło być tak źle”.

Jeff podjął decyzję i powoli wypuścił język i zsunął go wzdłuż jej mokrego otworu. Smak był piżmowy i słodki. Jej cipka była tak mokra, że ​​zmyła większość nasienia, które wcześniej zdeponował. Gdy wsunął język głębiej w jej ciepłe fałdy, kręciła biodrami, ułatwiając mu znalezienie miejsc, które znów ją wywołają.

Kelly była trochę zdenerwowana, gdy poczuła, jak liże jej cipkę. Wielu mężczyzn nigdy nie wpadłoby na dziewczynę po tym, jak spuścił się w jej wnętrzu, a ona nie spodziewała się, że Jeff będzie tak żądny przygód. Wyciągnęła jego kutasa z ust, żeby przez chwilę móc rozkoszować się tym uczuciem. Kiedy poczuła, jak jego język muska jej łechtaczkę, przez jej ciało przeskoczyły pioruny elektryczności. "O tak, to jest to Jeff.

Właśnie tam. Czujesz ten mały guzek?" - Masz na myśli to tutaj? Jeff szturchnął stwardniały pączek koniuszkiem języka i poczuł, jak podskoczyła lekko pod jego dotykiem. "Mmm tak! To jest to. Ssij mnie tam, Jeff. Ssij mnie tam, a sprawisz, że znowu przyjdę." Posłusznie Jeff zrobił dokładnie to, o co prosiła i wkrótce poczuł, jak ściska biodrami w rytm jego ruchów.

Był tak skupiony na niej, że ledwo zauważył, jak głaszcze jego kutasa lub pieści jego jądra. Kelly był teraz w zgodzie z nim i był zdeterminowany, aby wszystko było we właściwym czasie. Dała mu tylko tyle stymulacji, by trzymać go blisko siebie, podczas gdy on obsypywał jej cipkę mokrymi pocałunkami. Kiedy poczuła pierwsze wstrząsy zbliżającego się kolejnego potężnego orgazmu, zakryła jego pręt ustami i wciągnęła go do gardła.

Oboje pogrążyli się w pasji chwili. Kelly poczuł, jak jego kutas staje się twardszy i grubszy, gdy go ssała. Jego ciało szarpnęło się i poczuła, jak pierwszy gorący podmuch jego wytrysku wlewa się do jej czekających ust.

Właśnie wtedy jej własne ciało zareagowało na jego i wspaniałe, wstrząsające uwolnienie orgazmu eksplodowało nad nią. Następnego ranka Scott i jego przyjaciele wrócili na plażę, przygotowując się do surfowania. Następny semestr w college'u nie trwał jeszcze kilka tygodni i planowali jak najlepiej wykorzystać pozostałe w lecie ciepło.

Scott spojrzał na mieszkanie przy plaży, do którego Jeff wchodził poprzedniego dnia. Tam, na szczycie schodów, zobaczył tę samą seksowną kobietę - tym razem ubraną tylko w krótką białą szatę - podchodzącą do bramy. Chwilę później Jeff pojawił się u jej boku.

Scott patrzył w oszołomionym milczeniu, jak Jeff pocałował ją na pożegnanie i schodził po schodach. "Cholera jasna!" Scott powiedział z podziwem do swoich przyjaciół. – Spędził z nią całą noc! Gdy Jeff przechodził obok, pomachał i uśmiechnął się swobodnie do czterech młodych mężczyzn, pozostawiając ich tam w oszołomionym milczeniu.

Podobne historie

Sadie pokazuje Mike'owi drogę

★★★★★ (< 5)

Spotkanie z Sadie sprawia, że ​​pierwszy raz młodego Mike'a jest czymś wyjątkowym…

🕑 23 minuty Pierwszy raz Historie 👁 1,525

Każdy mężczyzna pamięta swój pierwszy raz. Ten pierwszy dostęp do ciepłych soków z sekretnego miejsca kobiety. Pomimo moich czterdziestu lat w mojej obecnej branży, ten pierwszy raz i jego…

kontyntynuj Pierwszy raz historia seksu

Najlepsza noc w moim życiu, część 1

★★★★★ (< 5)

Trzy cheerleaderki udowadniają, że czasami miły facet może skończyć pierwszy.…

🕑 24 minuty Pierwszy raz Historie 👁 2,259

Nie, nie dzieje się to od razu. Jeśli szukasz historii z sprośnym seksem na początku, która nigdy się nie kończy, prawdopodobnie nie spodoba ci się to. Większość scen jest nagromadzeniem…

kontyntynuj Pierwszy raz historia seksu

Najlepsza noc w moim życiu, część 2

★★★★★ (< 5)

Trzy cheerleaderki czasami udowadniają, że miły facet może skończyć pierwszy…

🕑 32 minuty Pierwszy raz Historie 👁 2,641

Nie, nie dzieje się to od razu. Jeśli szukasz historii z sprośnym seksem na początku, która nigdy się nie kończy, prawdopodobnie nie spodoba ci się to. Większość scen jest nagromadzeniem…

kontyntynuj Pierwszy raz historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat