Było późno, kiedy tej nocy w końcu wrócił do domu. Zimno przywiodło go do domu wcześniej niż zwykle; był już prawie czas, by w mieście znów spadł pierwszy śnieg. Po kilku godzinach spędzonych w pracy postanowił wrócić do domu i dogonić chłopaków w ciągu tygodnia. O czwartej nad ranem bardzo niewielu ludzi wychodziło na ulice, ale mimo to pospieszył do domu w nadziei, że złapie kilka godzin snu, zanim słońce wzejdzie wysoko, by pozwolić na taką uprzejmość. Ciężkimi, zmęczonymi krokami powlókł się po długich schodach do mieszkania na piątym piętrze, które dzielił z Seanem.
Kolega z college'u, prawdopodobnie właśnie teraz szedłby do łóżka, ponieważ nie było go tak długo i miał ograniczone możliwości spotkania ze swoją dziewczyną i porozmawiania z nią. Sean i Casey wydawali się być szczęśliwi, a ta myśl przygnębiła Dylana nawet bardziej, niż pozwalał na to jego ponury nastrój. Zostawił klucze za drzwiami mieszkania i przeklął swoje szczęście, gdy światło pojawiało się i gasło w swojej lśniącej chwale. Czy jego noc może być jeszcze gorsza? Był już zmarznięty, mokry i samotny tylko po to, by wejść i wślizgnąć się do pustego łóżka.
W końcu udało mu się znaleźć klucze w starym dywanie biegnącym wzdłuż korytarza. Wbił klucz w dziurkę i przekręcił klucz, otwierając drzwi. W kuchni paliło się światło, które świeciło do salonu. Sean zawsze zostawiał go włączony, żeby Dylan mógł zobaczyć drogę do przedpokoju i do swojego pokoju. Dylan zsunął koszulę i cicho skradał się korytarzem do swojego pokoju, obok pokoju Seana i łazienki.
Kiedy mijał łazienkę, jego zmysły wypełnił słaby zapach jakiegoś nieznanego kwiatu. Ociągał się tam i chłonął sztuczkę, którą puszczał mu umysł. Wiedział, że był samotny dla Jessie, po prostu nie wiedział, jak samotny do tej pory, mógłby przysiąc, że to ten sam zapach co jej skóra. Potrząsnął głową i odrzucił tę myśl, nie ma sensu dalej zaciemniać swojego i tak już mrocznego stanu umysłu. Dotarł do swojego pokoju, otworzył drzwi i włączył światło przed ponownym zamknięciem drzwi.
Koszulę w ręku wrzucił do kosza i odwrócił twarzą do wielkiego łóżka w pokoju. Spodziewał się, że jego łóżko jest puste, ale zamiast tego odkrył, że leży w nim bardzo miękkie kobiece ciało i wydawało mu się, że jest naga. Zamykając oczy, wiedząc, że to tylko sztuczka jego umysłu; myślał, że gdy je otworzył, kobiece ciało zniknęło.
Nie była. Westchnęła przez sen, a potem przewróciła się na prześcieradło, które okrywało ją od pośladków w dół, teraz zsunęło się w dół jej brzucha i pokazało trochę więcej ciała. Jej ciało było miękkie i krągłe, a jej nagie piersi spiczały się z maleńkimi różowymi sutkami, które twardniały, gdy drżała.
Dylan rozpoznał ciało, należało do Jessie… ale co ona tutaj robiła? Powinna być w domu w całym kraju, a nie w jego łóżku, chociaż widok przed nim zapierał dech w piersiach i był szczęśliwy, że tu jest, Dylan zaczął się zastanawiać, co zmusiło ją do przyjścia do niego. Nie miałaby pieniędzy i dobrze, że się nią zaopiekuje. Dylan skończył ściągać spodnie i położył się do łóżka z Jessie.
Naturalnie przytuliła się do niego, a on znieruchomiał, dopóki nie przestała wiercić się na jego już podnieconym ciele. Nigdy nie spotkał nikogo, kto mógłby go podniecić tak szybko lub tak silnie jak ona. Już sam zapach w łazience sprawiał, że był obolały i pragnący. Skończyło się na tym, że zarzuciła nogę na jego biodro i zarzuciła mu ręce na szyję. Pochylił się, naciągnął koce na jej zamarznięte ciało i zaczął na odległość masować jej ciało.
Tak zasnął. Dylan obudził się następnego ranka, wciąż obolały i pragnący… ale sam. Cholera, wiedział, że jego umysł spłatał mu okrutną sztuczkę. Przewrócił się na bok do miejsca, w którym śnił o niej, a pościel była wciąż ciepła i nadal pachniała szamponem Jessie.
Szybko wstał z łóżka i narzucił na siebie trochę ubrań nie dbając o to, w co się ubrał, musiał ją znaleźć i upewnić się, że naprawdę tu jest. Wyszedł do kuchni i zauważył, że pije poranną kawę z Seanem, rozmawiając i chichocząc. Jego serce biło trochę szybciej, wiedząc, że jest prawdziwa i wiedząc, że jest tu z nim.
Podszedł do niej i położył ręce na jej ramionach i zaczął je delikatnie pocierać, gdy oparła się o niego i mruczała tak, że mógł to poczuć w jej ciele i ledwo to usłyszeć. Sean roześmiał się i wstał, po czym powiedział: „Zostawię wam dwie gołąbki w spokoju”. Przeszedł obok Jessie, pociągnął za kosmyk włosów i mrugnął do niej „Bądź grzeczny dzieciaku”.
Z tymi słowami chwycił portfel i płaszcz i wyszedł z mieszkania. "Jessy?". Usłyszała pytanie w jego głosie. „Przyszedłem, bo chciałem cię zobaczyć. Tak trudno było cię mieć, a potem odejść i wrócić tutaj, po prostu musiałem tu być z tobą w ramionach, rozmawiać, śmiać się i po prostu być z tobą”.
Jej głos był nagim szeptem i trząsł się z emocji. „Sean wpuścił mnie zeszłej nocy i pozwolił wziąć prysznic i powiedział, że mogę zostać w twoim pokoju, dopóki nie wrócisz do domu, nie sądził, że będziesz miał coś przeciwko. Nie planowałem zasnąć w twoim łóżku nago, ale Chyba byłam bardziej zmęczona długą podróżą, a ciepłym prysznicem chyba po prostu zemdlałam”. „Ciii”.
"Ale…". "Nie teraz." Wziął ją w ramiona i pocałował. Wtopiła się w jego ciało przy najmniejszym dotknięciu jego ust. Jego ręce biegały dziko po całym jej ciele.
Jego dłonie i usta były spragnione jej skóry i smaku. Jej skóra rozgrzała się i wtopiła w jego szorstkie dłonie. Podniósł ją ze stołka barowego, a ona owinęła nogi wokół jego bioder. Podniósł ją na bar i delikatnie odsunął swoje usta od jej ust.
Spojrzał na jej twarz, która znajdowała się teraz około sześciu cali nad jego własną. Ciepłe, czekoladowe oczy Dylana wypełniły się czułością, gdy zaczął powoli zdejmować koszulę Jessie. Widok jej kremowego, jedwabistego ciała rozpalił go do punktu wrzenia.
Wściekle rozerwał go przez resztę drogi. Jęknął na widok jej nagiego ciała obnażonego przed jego oczami. Pod jego intensywnym spojrzeniem ciało Jessie napełniło się jasnoróżowym kolorem. Delikatnie uniósł jedną bladą pierś w dłoni i pochylił się, by obmyć ją językiem.
Jessie jęknęła z pasji, co okazało się zgubą Dylana. Ssał mocno jej napinający się sutek i sięgnął w dół jej brzucha do pasa dżinsów i walczył z jej guzikiem i zamkiem błyskawicznym, a potem, gdy zaczął zdejmować jej dżinsy, położył ją z powrotem na barze. Zdjął dżinsy, a potem powoli zębami zdjął jej majtki. Ciało Jessie zadrżało pod jego gorącym spojrzeniem. Położył dłoń na jej brzuchu i porównał jej jasną, bladą mleczną skórę do swojej bardziej brązowej, twardej skóry.
Uniosła lekko biodra do niego. Uśmiechnął się do niej porozumiewawczo i wsunął ją na bar, gdzie jej nogi zwisały z końca, a jej plecy były na barze. Dylan nie spieszył się, badając jej ciało oczami, zanim położył ręce na jej udach i rozsunął je dalej. Walczyła z nim, ale on tylko otwierał jej ciało na oczy i ręce.
Jessie żywiła się tym i była lekko zakłopotana, nie wiedząc, czego się spodziewać i co myśli. Pochylił się i pocałował ją w brzuch, wysyłając gorące dreszcze przez jej ciało. Dylan nadal całował i lizał skórę Jessie. Westchnęła i zaczęła ciężko oddychać.
W końcu zamknęła oczy i wtedy zsunął się niżej na jej ciało i złożył słodki, kuszący pocałunek na jej kwitnącej kobiecości. Znalazł ją wilgotną i mokrą od jej własnych smaków. Myśl, że tak bardzo ją podniecił kilkoma pocałunkami, lekko go upoiła. Dylan zaczął ssać ustami i językiem jej maleńki różowy rdzeń, słuchając oddechu i sapania Jessie w pożądaniu. Nie była zbyt cicha, a on to uwielbiał.
Im bardziej ją ssał i im wyżej ją kierował, tym krótsze stawały się jej oddechy i bardziej urywane westchnienia brzmiały w jego uszach. Po prostu ją lizał i wsuwał palce w jej fałdy, aby zwiększyć jej przyjemność. Biodra Jessie oderwały się od baru i krzyknęła z przyjemności. Wciąż ją tak kochał, aż zaczęła się trząść i zaciskać wokół niego, w końcu poświęcając się. Dylan zsunął się z jej ciała i pocałował ją, aby mogła zobaczyć, że uważa ją za piękną.
Owinął ramiona wokół jej bezwładnego ciała i zabrał ją na kanapę w salonie, gdzie planował pokazać jej więcej gwiazd. Ciało Jessie nakarmione, gdy patrzyła, jak Dylan zdejmuje koszulę, odsłaniając swoją piękną męską sylwetkę. Bardziej niż czegokolwiek pragnęła sięgnąć i go dotknąć; przełykając strach, pochyliła się i potarła policzkiem o połączenie jego ud. Dżins, który nosił, był nieco szorstki dla jej skóry, ale czuła, jak jego ciało reaguje na jej delikatne pocieranie. Dylan jęknął, a Jessie spojrzała na niego szeroko otwartymi oczami.
Uśmiechnął się do niej i bardzo delikatnie pogłaskał jej policzek. Fing jeszcze jaśniej Jessie przesunęła dłońmi w dół jego klatki piersiowej do jego paska i pociągnęła go. Dylan odsunęła ręce od guzika i powiedziała „Jeszcze nie”. Jessie nadąsała się i zwinęła w kłębek na kanapie. Dylan usiadł u jej stóp i zaczął dotykać jej nóg.
Jessie westchnęła na ten kontakt i spróbowała wyprostować nogi na jego kolanach. Dylan zatrzymał ją i odwrócił się tak, że był przodem do niej, i owinął jej nogi wokół swojej talii. Jessie karmiła jeszcze więcej, kiedy to robił. Dylan tylko się do niej uśmiechnął, przesuwając palcami po zewnętrznych płatkach jej kobiecości.
Zadrżała z rozkoszy i nieco szerzej rozchyliła uda. Dylan przeniósł ręce do jej brzucha i zaczął rysować małe, wyimaginowane kręgi na jej skórze. Poruszyła biodrami z kanapy i cicho poprosiła o więcej.
Położył dłonie na jej biodrach i wepchnął je z powrotem w miękką, maślaną skórę. Trzymał je tam, dopóki nie otworzyła oczu, by na niego spojrzeć. Uśmiechał się do niej, a jego oczy były pełne niezaspokojonego pragnienia jej ciała. – Jessie, musisz mi powiedzieć, gdzie chcesz, żebym cię dotykał.
Na ten zmysłowy szept położyła się do łóżka i potrząsnęła głową, nieśmiała i przestraszona, by cokolwiek powiedzieć. Dylan nie był zniechęcony. „Jeśli mi nie powiesz, połóż moje ręce tam, gdzie chcesz, żebym cię dotykał i kochał”. Chociaż na ten komentarz zaróżowiła się, wzięła jedną rękę i położyła ją na swojej piersi, Dylan delikatnie ją ścisnął i poczuł, jak jej sutek twardnieje pod jego ciepłą dłonią. Pieścił ją w kółko i głaskanie, wywołując u niej ciche pomruki.
– Chcesz, żebym cię dotykał gdziekolwiek indziej? Jego głos brzmiał jak gładka, ciepła whisky w zimną, zimową noc na jej skórze. Jessie zaczęła nabierać odwagi w swoich działaniach, wzięła jego dłonie i przesunęła nimi po piersiach, miękkim brzuchu, biodrach i ciepłych wnętrzach ud. Wzięła jedną rękę i kazała mu dotknąć zewnętrznego ciepła jej skarbu. Uśmiechnął się porozumiewawczym uśmiechem i przejął stamtąd.
Dłonie Dylana zaczęły powoli oblizać miękkie zewnętrzne wargi jej ciepłego kwiatu. Jessie jęknęła i zamruczała pod tą uwagą. Wsunął palec między ciepłe usta i dotknął środka jej pączka róży i obserwował, jak zaczyna wić się pod jego delikatnym dotykiem.
Jej biodra poruszały się w górę iw dół, gdy jego palce przesuwały się po jej ciepłej, wilgotnej skórze. Zsunął palec nieco niżej, by muskać pełne otwarcie jej kobiecości. Odsunęła się od niego lekko, a on uciszył ją kojącym słowem.
Zrelaksowała się ponownie pod jego dotykiem i pozwoliła, by jego ciepłe zaklęcie przejęło jej ciało, gdy jego palce zaczęły wsuwać się i wysuwać z jej ciepłego skarbu. Ciało Jessie było napięte i jęknął, gdy usłyszał jej jęk i zaczął poruszać biodrami w rytm jego palców. Jego kciuk dotknął jej wrażliwej łechtaczki, a ona zamruczała jeszcze głośniej, gdy jej uda zacisnęły się wokół jego talii.
Pracował z nią delikatnie i perfekcyjnie, każdy ruch wysyłał silniejsze i jaśniejsze płomienie, które lizały jej żyły. Zacisnęła się wokół niego jeszcze bardziej, a on zwiększył tempo, w jakim wsuwał się i wysuwał z niej, myśląc, że wkrótce odczuje najwyższą przyjemność przebywania w jej wnętrzu, czując, jak jej ciasne ciepło otacza go i ssie go, gdy wchodził do niej. Na razie nadeszła jej kolej, by poczuć przyjemność. Jessie bała się przyjść ponownie, nieśmiała, gdy zobaczył, jak traci całkowitą kontrolę nad swoim ciałem, gdy przyjemność, którą jej obdarzył, zabrał ją na najwyższe szczyty, jakie można sobie wyobrazić.
Dylan poczuł, jak jej wewnętrzne mięśnie chwytają i ssą jego palce i wiedział, że kiedy w końcu uczyni ją swoją, jego przyjemność będzie absolutna. Jessie przyszła z napięciem i dreszczem jej ciała, gdy jej biodra uniosły się, próbując uzyskać więcej jego dotyku i więcej uczuć. Wreszcie, kiedy ostatnie dreszcze dobiegły końca, wziął ją w ramiona i położył na jej mokrej od potu skórze, kochał świadomość, że to przez niego czuła się i wyglądała w ten sposób, tak jak kobieta. robi, kiedy była całkowicie kochana. Objęła go nogami w pasie i lizała go tuż za uchem jak kociaka.
"Czy możemy się kochać Dylan?". "Byliśmy.". "Nie, mam na myśli…".
Dylan uśmiechnęła się ponad literą „b” i pocałowała ją mocno w usta, po czym powiedziała „Tak”. Dylan zsunął się z kanapy i wstał, Jessie wciąż leżała na kanapie, a Dylan sięgnął i podniósł ją, by przytulić w jego ramionach. Zachichotała, owinęła ramiona wokół jego szyi i złożyła koci pocałunek na jego szyi.
Lekko zamruczała, gdy zaniósł ją z powrotem do swojego pokoju. Położył ją na twardym materacu i odszedł od niej. Zwinęła się w kłębek, żeby odeprzeć chłód. Dylan podszedł do drzwi i zamknął je mocno, zanim je zaryglował, nie trzeba ryzykować, że mu wtrącę. Spojrzał z powrotem na piękną kobietę na swoim łóżku, uśmiechnął się do siebie i wiedział, że w tej chwili był naprawdę szczęśliwy.
Zaczął się rozbierać, Jessie rozłożyła się z łóżka i zaczęła odsuwać ręce, żeby mogła zdjąć jego ubrania, przecież sprawiedliwe było sprawiedliwe. Zaczął protestować, ale pocałowała go w usta, delikatnie ciągnąc jego pełną dolną wargę, gdy jej palce szybko rozpięły górę jego spodni. Jej zmarznięte palce dotknęły jego ciepłego brzucha, a on sapnął lekko, gdy jej usta wciąż piły z jego, próbując zdobyć go więcej. Jessie wsunęła palce w jego dżinsy i poczuła, jak pulsuje na bawełnianej tkaninie, która wciąż stanowiła barierę między jej palcami a jego męskością.
Potarła go kilka razy palcami, zanim w końcu się poddał i jęknął przy jej ustach. Uśmiechnęła się i pozwoliła swoim palcom ześlizgnąć się w dół paska jego bokserek, by dotknąć tylko czubka, gdy tylko zareagował na jej dotyk, odsunęła palce i przesunęła dłońmi w górę jego klatki piersiowej. Pocałunki Jessie poruszały się po całej jego twarzy i szyi, biorąc małe kęsy i liźnięcia, kiedy była zadowolona.
Dylan pozwolił jej się dobrze bawić, wiedząc, że będzie miał kontrolę nad resztą seksu. Ona się z tym nie zgadzała. Szybko zdjęła mu spodnie i bokserki z jego silnego ciała, przycisnęła policzek do jego twardej, grubej erekcji, pozwalając swojej jedwabistej skórze delikatnie przesuwać się po jego trzonie, czując, jak pulsuje pod naciskiem.
W końcu jej usta znalazły się w zasięgu pocałunku jego podniecenia. Zaczęła od złożenia delikatnych pocałunków na jego skórze, gdy spojrzał na nią na jej kolanach. Pocałowała w górę jego pulsującą twardość, od podstawy do czubka, zanim wypuściła język, by posmakować pulsującej główki i przesunęła językiem wokół jej krawędzi, zanim wzięła go do ust, by powoli go ssać.
Dłonie Dylana powędrowały do jej satynowych warkoczy, trzymając ją tam, gdy jego biodra zbliżyły się do niej, a on jęknął, delikatnie bawiąc się jej ustami i językiem na swojej erekcji. Czuł, jak wsuwa się i wysuwa z jej gorących ust, gdy go lizała i ssała, nie chciał wejść do jej ust, przynajmniej nie za pierwszym razem. Przeciągnęła językiem od podstawy jego trzonu do czubka i gdy patrzył, jak to robi, jęknął jeszcze głośniej, wierząc, że nie doświadczył niczego tak erotycznego, jak ta niewinna, troskliwa, kochająca kobieta zadowalająca go tylko ustami i językiem.
Poddał się delikatnym naciskom i drażnieniu, jakie mu dawała swoimi niedoświadczonymi dotknięciami, zanim w końcu odciągnął ją i pomógł wstać. Próbowała upaść na kolana, ale jej nie pozwolił. Ponownie podniósł ją w ramiona i zaniósł do łóżka. Położył ją na łóżku i wszedł na jej miękkie ciało. Nic nigdy nie było tak dobre ani tak dobre.
Był z innymi kobietami w swoim życiu i niektóre z nich były dla niego czymś wyjątkowym, ale tutaj z tą kobietą było coś innego, nie wiedział jak i dlaczego, ale była inna od wszystkich innych. Jessie poruszała się pod nim swoim miękkim ciałem, wciskając się w jego twardsze męskie ciało. Jej ramiona obejmowały jego ramiona, a ona pocierała jego plecy z wyrazem pełnego zaufania i pożądania na twarzy. Dylan rozsunął jej uda i położył się między nogami. Jessie czuła jego twarde, grube podniecenie na jej mokrym otwarciu, przebiegł ją dreszcz strachu przed bólem, o którym wiedziała, że będzie pochodził od niego wślizgującego się do jej ciała.
Dylan zauważył różnicę w jej ciele i zaczął wycierać strach całując jej szyję i skubiąc jej ucho. Kiedy schodził w dół do jej piersi, stawała się pod nim coraz bardziej giętka. Chciał, żeby była jak najbardziej zrelaksowana, żeby jej niewielki ból był jak najmniejszy.
Jessie jęczała i wiła się pod jego delikatnymi i głodnymi zabiegami. Chciała więcej i powiedziała mu, żeby podniosła biodra z łóżka i owinęła nogi wokół jego. Dylan przesunął się po jej ciele i wziął jej usta swoimi, gdy zaczął wsuwać swoje gęste, pulsujące podniecenie do jej mokrego skarbu. Jej ciało idealnie pasowało do jego postaci w rękawiczce.
Była gorąca, mokra i ciasna, a jej wewnętrzne mięśnie otwarły się pod jego poślizgiem, by pozwolić mu penetrować ją jeszcze głębiej. Owinęła nogi wyżej wokół jego talii i próbowała jeszcze mocniej przyciągnąć go do swojego ciała. Dylan nie mógł już dłużej być powolny i całkowicie wsunął się w jej powitalny skarb.
Jęknęła na ostry ból, ale jej ciało niemal natychmiast się od niego odprężyło. Dylan zaczęła wchodzić i wychodzić z jej ciasnej pochwy, próbując podnosić ją coraz wyżej do gwiazd. Nadal ją całował i pozwalał, by jego język naśladował to, co jego pulsująca męskość również jej robiła.
Jęki i jęki Jessie zbliżały go coraz bardziej do krawędzi, gdy podjeżdżał do niej, sięgnął w dół i zaczął dotykać jej łechtaczki palcami, kontynuując wchodzenie i wychodzenie z niej. Jej paznokcie wbiły się w jego plecy, gdy próbowała sprawić, by coraz bardziej wtapiał się w jej płonące ciało. Nigdy nie czuła się w ten sposób, nie z taką intensywnością.
Jessie nie mogła już dłużej tego powstrzymać, zaczęła skomleć głośniej i wbijać mu paznokcie jeszcze bardziej, gdy jej uda zacisnęły się wokół jego talii, wciągając go głębiej w jej ciało, płakała, gdy fale przyjemności opłynęły ją, wysyłając ją prosto. do gwiazd i dalej. Dylan poczuł, jak jej wewnętrzne mięśnie zaciskają się na nim mocniej i poczuł, jak jej ciało drży z przyjemności pod jego, gdy jej ciało jest zalane orgazmem. Wciskał się w nią coraz mocniej i mocniej, sięgając po własne uwolnienie, które wkrótce miało nadejść. Zadrżał w jej ciepłym, giętkim ciele i jęknął głośno, gdy jego nasienie zostało dostarczone do jej ciała.
Położył się na niej, odzyskując siły, po czym wyślizgnął się z niej i przetoczył na bok, gdzie wziął ją w ramiona i trzymał. Poczuł łzy na ramieniu i szybko spojrzał na nią. "Czy wszystko w porządku? Czy byłem zbyt szorstki?".
"Nie." na jej ustach pojawił się wodnisty uśmiech. "Nie płacz kochanie, proszę nie płacz, następnym razem nie będzie bolało tak bardzo, jak obiecuję." Jessie sięgnęła do twarzy, odgarnęła włosy z wilgotnego czoła i pocałowała go w usta. „To było takie piękne, a ból nie był taki zły. Czy możemy to zrobić jeszcze raz?”. Śmiech zahuczał w jego klatce piersiowej, gdy ścisnął ją mocno i uszczypnął w pupę, zanim powiedział: „Daj mi chwilę odpocząć, a potem spróbujemy jeszcze raz”.
Kilka godzin później Dylan przeciągnął się leniwie i klepnął Jessie w tyłek, po czym podniósł ją w ramiona i zaniósł do łazienki. Postawił ją na toaletce, po czym odsunął się od niej, by włączyć prysznic. Jessie siedziała na toaletce ze skrzyżowanymi nogami i rękami na piersiach.
Ogarnęła ją nowa fala nieśmiałości. Kiedy Dylan odwrócił się do niej, tylko się uśmiechnął i objął jej szyję i rozchylił jej nogi, więc usiadła z nogami wokół jego bioder. Jessie miała kilka odcieni czerwieni, kiedy na nią spojrzał. Opuścił głowę do jej i delikatnie pocałował jej usta, czując, jak rozpływają się pod jego.
„Teraz nie musisz się wstydzić”. "Wiem". Uśmiechnął się do niej i uszczypnął ją w biodro, gdy delikatnie uderzyła go w klatkę piersiową. Dylan zaczął muskać jej szyję, a ciało Jessie zadrżało w odpowiedzi na jego lekkie pocałunki.
Jej paznokcie ponownie wbiły się w jego szyję, a on jęknął w odpowiedzi. „Czy uważasz, że woda jest już wystarczająco ciepła?”. Pytanie złapało Dylana i odsunął się trochę od jej ciepłego, miękkiego ciała. Uśmiechnął się do niej i przesunął palcami po jej kobiecych fałdach i poczuł, jak ciepło mu odpowiada. "Prawie.".
Jessie coraz bardziej się kładła i chichotała. „Czas cię oczyścić”. Dylan wziął Jessie za rękę, poprowadził ją pod prysznic i czekał, aż wejdzie do środka. Po wejściu za nią pod prysznic potarł dłońmi jej wilgotną skórę.
Zadrżała i wzdychała na każdy jego dotyk. Jego dłonie pocierały jej piersi i pieściły je, po czym pochylił się i wciągnął do ust jej mały różowy sutek. Sapnęła na jego ciepły, płynny dotyk i wtopiła się w magię, którą na nią rzucił.
Próbowała się do niego zbliżyć, ale na razie ją powstrzymał. Polizał i delektował się każdym jej smakiem i westchnieniem. Jego dłonie wypełniły jej biodra, gdy zbliżył ją do swojego już podnieconego ciała. Jessie poczuła jego gruby pulsujący trzon na swoim brzuchu i ponownie sapnęła na myśl, że chciałby ją tutaj pod prysznicem.
Dylan skierował te wspaniałe niebieskie oczy na najedzoną twarz Jessie i otarł ją swoim podnieconym seksem. Jessie oblizała dolną wargę, poruszając się po jego twardym ciele. Dylan położył ręce pod jej pośladkami i podciągnął ją tak, że czubek jego trzonu tylko szturchnął jej kwitnące różowe fałdy. Jessie pocałowała jego szyję, ześlizgując się po jego ciele i wbijając się w jego gruby twardy trzon. Jej pragnienia płonęły wysoko i chciała być jak najbliżej niego.
Uniosła prawą nogę, aby spoczęła na jego lewym biodrze i owinęła ją wokół jego dolnej części pleców, aby trzymać go bliżej jej nieustannie topniejącego ciała. Ciało Dylana przesuwało się po jej ciele, popychając ją coraz wyżej i wyżej, gdy krople ciepłej wody spływały kaskadą na ich piękne ciała. Niemal natychmiast zaczęła drżeć i drżeć, gdy jej ciało ponownie zacisnęło się wokół niego i oddała się swojej przyjemności, wiedząc, że Dylan się nią zaopiekuje.
Kiedy skończyła, Dylan wysunął się z jej śliskich, ciasnych płatków i obrócił ją twarzą do ściany, gdzie przycisnął ją do niej i przyciągnął jej biodra z powrotem do siebie, powoli wsuwając się z powrotem w jej zapraszające ciało. Jego palce zsunęły się po jej brzuchu i w satynowe fałdy kryjące jej najbardziej wrażliwe miejsce. Gdy jego palce otarły się o jej łechtaczkę, zaczęła ponownie jęczeć, gdy kontynuował wsuwanie się i wysuwanie z niej, a biodra dotrzymywał kroku swoim własnym. Kiedy przesunął palcami po jej podnieconej skórze, zadrżała i doszła ponownie, Dylan nadal się powstrzymywał, chcąc się upewnić, że jest całkowicie usatysfakcjonowana. Jego ciało uderzało w jej, gdy woda nadal paliła ich gorące ciała.
Kiedy Jessie po raz trzeci przyszła pod prysznic, Dylan pozwolił, by jego własna przyjemność obmyła go, gdy poczuł, jak jej ciało zmienia się w płyn i ponownie wtapia się w jego. Jej wewnętrzne mięśnie były niewiarygodnie napięte i ssały jego pulsujący trzon, tak jak zrobiły to jej usta wcześniej rano. Dylan odwrócił ją i delikatnie pocałował w usta, po czym podniósł mydło i zaczął myć jej ciało. Jego dłonie pieściły ją w każdym miejscu, upewniając się, że wszędzie jej dotykają. Zmył mydło, zanim pozwolił jej umyć swoje ciało i pozwolił jej poszukującym palcom badać jego nagie ciało z rozkwitającą niewinnością gorliwości i zdolnością uwodzicielki do odczytywania jego ciała i tego, co lubił.
Zakręcając wodę, oboje wyszli spod prysznica, a ręcznik Dylan osuszył ciało Jessie i zabrał ją z powrotem do swojego pokoju, by jeszcze bardziej ją zniewolić. Kilka godzin później Jessie leżała w cieple i ochronie ramion Dylana. Jego dłonie lekko spoczywają na jej brzuchu w ochronny sposób. Był snem, wiedziała, że czuła jego powolne, rytmiczne bicie serca na jej ciele i czuła, jak jego klatka piersiowa unosi się i opada w sposób, który wskazywał na spokojny, zadowolony sen. Wcześniej spała tylko po to, by ponownie obudzić ją ciekawskie usta Dylana na jej już rozgrzanym ciele.
Doszła do szczytu niemal po przebudzeniu, podczas gdy Dylan wykorzystał swoje umiejętności i czułość, by ponownie doprowadzić ją na skraj przepaści, gdy był zanurzony głęboko w ciele jej kobiety. Od tego czasu jeszcze trochę spała, ale teraz obudziła się z myślami o przyszłości. Nie używali prezerwatywy ani niczego innego, a ona brała pigułki, ale co, jeśli wciąż tkwiło w jej myślach. Jej ciało spięło się na tę myśl, nie żeby miała coś przeciwko urodzeniu jego dziecka, ale czy nadal będzie przy niej. Poczuła, jak ciepłe łzy dotykają jej policzków, obróciła się w jego ramionach, położyła głowę na jego szerokim ramieniu i objęła go ramionami, wiedząc, że bez względu na to, co z tego wyniknie, nie będzie tego żałować.
Dylan powoli wybudził się z głębokiego, usatysfakcjonowanego snu, kiedy poczuł coś mokrego dotykającego jego klatki piersiowej, a potem poczuł dreszcz Jessie. Znał różnicę i wiedział, że jej ciało nie tylko zadrżało z przyjemności, jak kilka godzin temu pod jego pomysłowymi pocałunkami i pieszczotami. Wsunął się po łóżku, a ciało Jessie pozostało na swoim miejscu, pozwalając mu spojrzeć w dół na nią i delikatnie odgarnąć jej splątane włosy z jej anielskiej twarzy. Pozwolił jej płakać jeszcze trochę, zanim otarł łzy i zmusił ją, by na niego spojrzała. "Kochanie, nie płacz.
Czy cię skrzywdziłem?". "Nie." Jej odpowiedź była nieśmiała i niepewna. „Kochanie, nie mogę znieść widoku, jak płaczesz, proszę nie”. Jessie stłumiła jeszcze trochę łez i po prostu położyła się tam, zanim wyszeptała cicho „trzymaj mnie, proszę”.
Poczuła ramiona Dylana owijające się mocno wokół niej i poczuła jego silne męskie dłonie wędrujące w górę iw dół jej chłodnej skóry. Chwyciła go jeszcze mocniej i po prostu położyła się tam, zbierając myśli. "A co jeśli z tego będzie dziecko?".
Dylan milczał przez kilka, zanim odpowiedział jej: „W takim razie nasze dziecko będzie kochane przez oboje rodziców”. Jessie spojrzała na niego i dotknęła jego policzka; mały, pełen radości uśmiech dotknął jej ust. „Kochanie, zaopiekuję się tobą. Pragnę cię zawsze w moim życiu, nie tylko dzisiaj czy jutro, ale zawsze. Jeśli dziś przyniósł nam dziecko, to będziemy musieli je kochać, wychowywać i być dobrymi rodzicami dla naszego dziecka." "Nie bylibyście zmartwieni, gdybyśmy mieli dziecko?".
"Hmmm, myśl o tym, że moje dziecko rośnie ciasno w twoim ciele i dziewictwie, a także w twoim sercu, duszy i umyśle, jeśli będę znacznie szczęśliwszy, być może będę musiał ponownie cię zgwałcić. Jessie westchnęła i wtuliła się głębiej w jego objęcia, gdy poczuła, jak jego ciało reaguje na jej miękkość. pierzasty dotyk.
Przejechała palcami po jego półtwardej erekcji i uśmiechnęła się, kiedy jęknął. Leżała w połowie na nim, aż przewrócił się i przycisnął ją do łóżka, chwytając ją pod swoim twardym, twardym ciałem. Pocałował ją gładko.
usta i poczuł jej odpowiedź i przyśpieszył do jego dotyku. „Wyjdź za mnie.”. Na jej twarzy malował się szok. Spojrzał jej w oczy i jeszcze raz powiedział: „Wyjdź za mnie. " to nie było pytanie, ale oświadczenie złożone z arogancką pewnością, znając jej odpowiedź w jego sercu.
"Jesteś pewien, że mówisz tak, ponieważ nie chcesz, ponieważ czujesz, że musisz. Przyszedłem do Ciebie chętnie i szczęśliwie. Nie musisz się poświęcać, ponieważ odebrałeś mi dziewictwo; Chciałem, żebyś miał to małżeństwo albo nie.” „Poświęcenie? To czysta chciwość w moim imieniu. Chcę cię, potrzebuję cię. Chcę się z tobą zestarzeć, kochać cię, mieć z tobą dzieci, uszczęśliwiać i spędzać resztę życia z tobą w moich ramionach i nie mogę wymyślić innego sposobu, aby związać cię ze mną na zawsze”.
Jessie położyła się do niego i uśmiechnęła się nieśmiało, mówiąc „Tak". „Nie mam dla ciebie pierścionka, ale…". "Nie muszę mieć pierścionka, jestem twój, a ty jesteś mój"..
Była para wspomina ich niezręczny seks za pierwszym razem.…
🕑 11 minuty Pierwszy raz Historie 👁 2,880Z głową schowaną głęboko między udami, Aria potargała włosy i mruknęła przekleństwa do wysokich bogów. Była dobrą dziewczynką... ostatnio, więc dlaczego tak ją karano? Zacisnęła…
kontyntynuj Pierwszy raz historia seksuPierwszy lodzik od dziewczyny brata.…
🕑 15 minuty Pierwszy raz Historie 👁 3,196Moje szesnaste urodziny (w 1985 roku) zaczęły się jako rozczarowanie. Po raz pierwszy w życiu miałam być sama w urodziny. Moi rodzice wybrali się na drugi miesiąc miodowy w rejs na Bahamy,…
kontyntynuj Pierwszy raz historia seksuNajbardziej nieoczekiwany prezent urodzinowy w historii...…
🕑 23 minuty Pierwszy raz Historie 👁 2,684Budzę się, ale mam zamknięte oczy; łóżko jest zbyt miękkie i wygodne, aby z niego wyjść. Spałem tak dobrze, nie chcę, żeby to się skończyło. W końcu otwieram oczy i widzę, jak…
kontyntynuj Pierwszy raz historia seksu