Córka Świętego Mikołaja

★★★★(< 5)

Moja druga próba napisania historii (: mam nadzieję, że Ci się spodoba!…

🕑 14 minuty minuty Pierwszy raz Historie

Był grudzień i Nicole była w pobudliwym nastroju. Zbliżały się Święta Bożego Narodzenia i wkrótce nadejdzie czas, kiedy jej ojciec wyniesie swoje sanie i dostarczy prezenty ludziom na całym świecie. Ale to nie myśl o radości i śmiechu Bożego Narodzenia podniecała Nicole. Nie, jej myśli koncentrowały się na Wigilii, jedynym dniu w całym roku, kiedy jej ojciec był nieobecny, nie mogąc utrzymać jej zawsze czujnego oka.

Ale wcześniej Nicole musiała pomagać we wszystkich przygotowaniach, jak zawsze. Głównie lubiła przebywać w Warsztacie z elfami. Nie dlatego, że chciała pomóc w tworzeniu zabawek, ale dlatego, że mogła ślinić się z uroczego Elvina, którego miała na oku od ponad trzech lat. Wyglądał prawie tak samo jak normalny człowiek, z wyjątkiem spiczastych uszu.

A teraz, kiedy skończyła osiemnaście lat, nic nie mogło jej powstrzymać przed posiadaniem go w tym roku! Nicole weszła do Warsztatu i ruszyła prosto do swojego stanowiska pracy. Upewniła się, że ma ten z najlepszym widokiem na uroczego elfa, Elwina. Stała niemal dokładnie naprzeciwko niego i uwielbiała po prostu patrzeć, jak przy pracy. Zauważyła, że ​​zwraca uwagę na szczegóły, stąd jego reputacja drugiego najlepszego rzemieślnika w całej Laponii.

Pokonał go tylko ojciec, który naturalnie nauczył Elwina wszystkiego, co wiedział. Nicole również często zachwycała się jego wspaniale zarysowanymi mięśniami bicepsa i często zastanawiała się, jak by to było być przez niego trzymanym, a dzisiaj nie było inaczej. Nicole ubrała się w swój najseksowniejszy strój, mając nadzieję, że w tym roku może się nią zainteresować. Jej ojciec nie pozwalał jej chodzić ubrana jak zdzirowata dziwka, ale myślała, że ​​wciąż uda jej się odwrócić kilka głów swoim strojem. Miała na sobie czerwoną błyszczącą kamizelkę i czarną spódnicę, która sięgała jej do kolan.

Jej ojciec zabronił jej noszenia minispódniczek, ale Nicole nie zamierzała pozwolić, żeby to ją powstrzymało. Gdy tylko zniknęła z oczu ojca, podwinęła spódnicę w pasie tak, że ledwo zakrywała jej tyłek, odsłaniając smukłe nogi. Zamierzała się cholernie upewnić, że Elwin ją dzisiaj zauważył. Nicole pracowała cicho, aż w południe wszyscy zatrzymali się na przerwę. Poszła za Elwinem do stołówki, kupiła pierwszy produkt, jaki zobaczyła, i upewniła się, że usiadła tam, gdzie on ją zobaczy.

Ledwie nawet skosztowała swojego jedzenia; była całkowicie zafascynowana nim. Nawet sposób, w jaki zjadł swój lunch, fascynował ją. Zaczęła fantazjować o tym, jak by to było go pocałować.

Była tak pochłonięta, że ​​nie zauważyła, kiedy spojrzał w jej kierunku. Wyraz jej twarzy sprawił, że spojrzał na nią. Widział ją już wcześniej.

Była dość ładną dziewczyną, ale teraz na jej twarzy pojawiło się takie pożądanie, spojrzenie, które sprawiło, że wydawała się bardziej dojrzała. Nicole nagle zauważyła, że ​​jest obserwowana. Elwin patrzył w jej kierunku i widziała, że ​​pozwala swoim oczom wędrować po jej ciele. Od razu dostała motyli w brzuch, ale dalej patrzyła na niego, czekając, aż nawiąże z nią kontakt wzrokowy.

Spędził dłuższą chwilę podziwiając jej cycki. Nicole odziedziczyła naturalne atuty matki i rozwinęła parę zachorowań. Postanowiła wstać i zachowywać się tak, jakby wracała do warsztatu.

Tak jak miała nadzieję, zauważyła, że ​​wstaje kątem oka. Wiedziała, że ​​w warsztacie jeszcze nikogo nie będzie, ponieważ przerwa na lunch nie skończyła się jeszcze przez piętnaście minut. To byłoby więcej niż wystarczająco dużo czasu, by mogła wyjaśnić mu swoje intencje.

Nicole usiadła na swoim stanowisku pracy, skrzyżowała nogę na nodze i oparła się na dłoniach. Trzydzieści sekund później Elwin wszedł do Warsztatu i zaczął się do niej zbliżać. Zauważyła, że ​​nie mógł oderwać wzroku od jej nóg, zwłaszcza tam, gdzie jej uda znikały pod spódnicą. Rozłożyła nogi, dając mu przelotny rzut oka na jej czerwone koronkowe majtki, po czym skrzyżowała drugą nogę.

Podobał jej się sposób, w jaki na nią patrzył; tak długo na to czekała. W końcu dotarł do niej i stanął przed nią. Uśmiechnęła się do niego.

„Hej Elwin, jestem Nicole. Wygląda na to, że oboje nie możemy się doczekać powrotu do pracy” – powiedziała z bezczelnym uśmieszkiem. „Cóż, przed jutrem jest dużo do zrobienia. Wiem, że jesteś córką szefa, widziałem cię już w pobliżu.

Ale nigdy nie widziałem, żebyś tak wyglądała…” Znów spojrzał w dół na jej ciało. "Więc co?" – spytała Nicole, ale Edwin tylko na nią spojrzał, kompletnie zagubiony w słowach. – Potraktuję to jako komplement – ​​zachichotała.

– Tatuś nie będzie jutro przez cały dzień, a ja nie mam nic do roboty. Chcesz dotrzymać mi towarzystwa? Elwin chętnie się zgodził i powiedział, że spotka się z nią nad jeziorem pośrodku pięknego lasu, który ich otaczał. Nicole pochyliła się blisko Elwina.

– Nie mogę się doczekać – powiedziała ochryple do jego ucha. Patrzył w dół i wiedziała, że ​​ma dobry widok z przodu jej bluzki. Pozwoliła mu się dobrze przyjrzeć, zanim delikatnie pocałowała go w policzek. „Wierzę, że nadszedł czas, abyśmy wrócili do pracy”. Uśmiechnęła się do niego ponownie i wstała.

Oboje byli z powrotem za stanowiskami pracy, zanim pierwsza strużka ludzi wyszła ze stołówki. Reszta dnia minęła gładko. Nicole i Elwin spoglądali na siebie przez resztę zmiany, ale udało im się skończyć całą pracę do końca wieczoru. Kiedy wszystkie przygotowania dobiegły końca, Nicole poszła do domu do łóżka. Tej nocy myślała tylko o Elwinie io tym, co się stanie nad jeziorem.

Samo myślenie o możliwościach sprawiło, że jej cipka zwilżyła się. Zastanawiała się, czy jej pragnienie do niego nie dałoby jej spać przez całą noc, ale zanim się zorientowała, mocno spała. Kiedy obudziła się następnego dnia, wszyscy już się spieszyli, kończąc prace w ostatniej chwili.

Jej ojciec był zajęty swoimi reniferami i saniami, więc postanowiła złożyć krótką wizytę w warsztacie, aby zobaczyć, czy uda jej się znaleźć Elwina. Rzeczywiście był zajęty ładowaniem ostatnich zabawek. Podbiegła do niego. - Jak tylko mój ojciec odejdzie, kieruj się nad jezioro. Pójdę za tobą chwilę później i upewnię się, że nikt nas nie widział.

Zanim zdążył odpowiedzieć, wybiegła z Warsztatu, mając nadzieję, że jej ojciec jej nie szuka. Był prawie gotowy do wyjścia, a kiedy zadzwonił po córkę, poszła do niego. Wygłosił jej swoje zwykłe przemówienie o unikaniu kłopotów i upewnianiu się, że śpi, kiedy Mikołaj przychodzi z jej prezentami.

Nicole zachichotała i powiedziała tacie, że jest za stara na to wszystko, zanim go przytuliła. Nie wiedział, że jedyną rzeczą na jej liście życzeń w tym roku był Elwin. Patrzyła, jak jej ojciec dziękuje wszystkim za ich ciężką pracę, a potem wsiadł na sanie i ruszył ku chmurom.

Kiedy już go nie widziała, pobiegła do swojej sypialni. Włożyła najseksowniejszą bieliznę, czerwone jedwabne stringi i dopasowany stanik, i narzuciła obcisłą czarną sukienkę. Kiedy była pewna, że ​​nikogo nie ma w pobliżu, wymknęła się i pobiegła do lasu.

Nie mogła się doczekać, kiedy dostanie w swoje ręce Elwina. Gdy zbliżała się do jeziora, widziała go siedzącego na kocu w ciepłym słońcu. Jej serce trzepotało, gdy zbliżała się do niego, idąc szybko.

Usłyszał, jak nadchodzi, i odwrócił się, by zobaczyć, jak przedziera się przez drzewa. Znów zobaczyła wyraz aprobaty w jego oczach, gdy obserwował jej młodą postać poruszającą się pod sukienką. Dotarła do koca i usiadła obok niego.

Przyjrzeli się sobie nawzajem, siedząc przez kilka chwil w całkowitej ciszy. Elwin był tym, który go złamał. "Wyglądasz tak pięknie." Nicole uśmiechnęła się do niego i przysunęła trochę bliżej, patrząc w jego niebieskie oczy.

Przeczesał dłonią jej ciemnobrązowe włosy i przyciągnął ją do siebie, całując ją namiętnie. Nie miała wątpliwości, że chciał tego samego, co ona. Oderwała się od niego, żeby zdjąć sukienkę. Jego oczy zabłysły, gdy wpatrywał się w jej bieliznę. Nicole zauważyła niemal natychmiastowe wybrzuszenie w jego kroczu.

Pociągnęła za jego koszulę, a on ją zdjął, odsłaniając jędrny tors, subtelnie wyrzeźbiony z mięśniami. Kiedy poruszyła się, by rozpiąć mu spodnie, zawahał się, pozornie zakłopotany. "W porządku, Elwin. Spójrz." Wzięła jego rękę i położyła ją w kroku przemoczonych stringów. „Widzisz, równie mocno mnie podniecasz”.

Elwin rozluźnił się i pozwolił jej ściągnąć spodnie. Dotyk jej jedwabistych, mokrych majtek jeszcze bardziej usztywnił jego penisa i wyraźnie zaznaczył się na tle materiału jego bokserek. Nicole spojrzała na niego z głodu i przesunęła palcem po zarysie. Elwin sięgnął wokół niej i rozpiął jej stanik. Zsunął się z jej ramion i rzuciła go w trawę.

Jej pełne piersi były teraz całkowicie odsłonięte. Jej sutki były sterczące i Elwin pochylił się do przodu, aby wziąć jeden do ust. Ciepła miękkość jego ust podnieciła ją, jego język wysyłał mrowienie przez jej ciało za każdym razem, gdy przesuwał nim po jej sutku.

Masował jej drugą pierś, od czasu do czasu ściskając sutek kciukiem i palcem. Odchyliła głowę do tyłu i jęknęła w kierunku nieba. Poczuła, jak jej cipka boli, by dotknąć kogoś innego niż ona sama. Wyjęła sutek z ust Elwina i położyła się na kocu. „Pomóż mi teraz zdjąć te majtki?”.

Elwin przesunął się, by uklęknąć między jej nogami. Wsunął czubki palców w pasek jej majtek i powoli zsunął je po jej udach, odsłaniając jej ogoloną dziewiczą cipkę. Uniosła nogi, żeby mógł całkowicie zdjąć jej stringi, a on odrzucił ubranie na bok. Wilgoć Nicole sprawiła, że ​​jej wargi cipki błyszczały w słońcu.

Przesunął lekko jednym palcem po jej szczelinie, zmuszając ją do złapania oddechu. Elwin skosztował soków pokrywających jego palec i zdecydował, że chce więcej jej słodkiego miodu. Leżał między jej rozstawionymi nogami, a jego zmysły natychmiast wypełnił aromat jej seksu. Pozostał tak przez minutę lub dwie, po prostu chłonąc jej odurzający zapach.

Użył dwóch palców prawej dłoni, by rozciągnąć jej usta i wyeksponować jej delikatną różowość w środku. Soki Nicole dobrze nasmarowały jej cipkę i mogła poczuć, jak powoli spływa po jej szczelinie, tworząc ślad do jej tyłka. Jej łechtaczka była nabrzmiała, a chłodny powiew tańczył po niej, prawie ją pieszcząc.

Elwin pochylił się i lekko przesunął językiem po wargach cipki Nicole, a ona nagrodziła go miękkimi jękami. Dokuczał jej w ten sposób przez kilka minut, aż zażądała od niego dalszych przyjemności. Rozłożył jej usta szerzej i dotknął jej łechtaczki.

Kontrast między ciepłym językiem Elwina a chłodnym powietrzem wywołał wrażenia, o których Nicole nigdy nie marzyła. Jęknęła i przeczesała palcami miękkie włosy Elwina. Wziął jej łechtaczkę do ust i przesunął po niej językiem raz za razem.

Właśnie wtedy, gdy Nicole pomyślała, że ​​przyjemność nie może być lepsza, Elwin włożył palec o cal w jej głodną cipkę. Powoli zaczął go wsuwać i wysuwać z jej śliskiego przejścia, po czym dodał drugi palec. Oddech Nicole uwiązł jej w gardle, gdy jego palce badały jej ociekającą dziurę. Była w czystym niebie i była pewna, że ​​dozna orgazmu, jeśli pozwoli mu kontynuować.

Ale Nicole chciała, żeby zmusił ją do dojścia z kutasem schowanym głęboko w niej. Wierciła się, a Elwin wypuścił jej łechtaczkę z ciepłych ust. Spojrzała na niego.

„Chcę, żebyś mnie przeleciał, Elwin. Muszę poczuć twojego kutasa we mnie”. Elwin przesunął się w górę jej ciała, składając delikatne pocałunki wzdłuż jej brzucha, między doliną jej piersi a bokiem szyi. Spojrzał jej w oczy, obejmując jej twarz jedną ręką. "Jesteś pewna, że ​​jesteś gotowa, Nicole?" szepnął: – Na początku może boleć.

Pocałowała go w usta, zanim odpowiedziała. "Jestem gotowy. Ufam ci." Sięgnął w dół i poprowadził swojego twardego kutasa do wejścia jej dziurki w cipce. Jej płynące soki zapewniły mu nawilżenie, gdy szturchnął ją.

Spojrzał jej w oczy, wciskając się w nią, powoli wypełniając jej cipkę, aż poczuł lekki opór jej błony dziewiczej. Skrzywiła się, gdy jego pulsujący kutas przebił się, a on wepchnął się w nią jeszcze o cal. Zatrzymał się tam i dał jej minutę na przyzwyczajenie się do uczucia, że ​​jej cipka jest wypchana jego kutasem. Zaczęła rozluźniać napięte mięśnie, a Elwin powoli zaczął się z niej wyrywać. Kontynuował te powolne i delikatne ruchy, aż mógł stwierdzić, że czuje się bardziej komfortowo z nim w sobie.

Zaczęła jęczeć, gdy wcisnął się w nią, a jej biodra reagowały na jego ruchy. Przyspieszył trochę tempo i wsunął głębiej w jej cipkę. Teraz widział, że nie sprawiał jej już tyle bólu, że odprężył się i poczuł, jak ogarnia go przyjemność. Zaczął wbijać się w nią powoli i głęboko, zdumiony tym, jak dobrze się czuła.

„Twoja cipka jest tak cholernie gorąca i ciasna, Nicole, wszystko w porządku, jeśli pójdę szybciej?” "Tak, o tak Elwin, pieprz mnie teraz mocniej," jęknęła Nicole. Nie mogła uwierzyć, jak to było, kiedy w końcu w nią wbił się. Każdy cal jej cipki był rozciągany i masowany przez jego kutasa, a soki z jej cipki pokrywały miękką skórę jego trzonu, wygładzając jego drogę do niej. Zaczął wbijać się w nią szybciej, ale nadal był ostrożny. Nicole sięgnęła w dół i bawiła się swoją spuchniętą łechtaczką, pocierając ją małymi kółkami, które wprawiły ją w ekstazę.

Kutas Elwina zanurzył się głęboko w jej gorącej cipce i mogła poczuć, jak jej orgazm narasta gdzieś głęboko w jej pachwinie. Wbiła paznokcie w plecy Elwina i jęknęła mu do ucha, gdy wbił kutasa w jej napaloną cipkę. Oblizała palce i dziko potarła łechtaczkę, desperacko pragnąc zostać zepchnięta przez krawędź i osiągnąć orgazm.

Pchnięcia Elwina stawały się coraz dłuższe i głębsze i wiedziała, że ​​nie potrwa długo, zanim w nią wejdzie. „O Boże Elwin, sprawisz, że będę tak mocno spuszczać! Nie przestawaj!” Słysząc jej płacz i jęki rozkoszy, Elwin wbił się w jej soczystą cipkę tak głęboko, jak tylko mógł. Jej oddech stał się cięższy, gdy zbliżała się do szczytowania. Spojrzał w dół na jej młode ciało, jej podskakujące cycki i wyraz wielkiej przyjemności na jej twarzy, zanim pozwolił sobie wydmuchać w nią swój gorący, lepki ładunek.

Uczucie nagłego napełnienia spermą Elwina wysłało Nicole na skraj przepaści. Wygięła plecy w łuk i krzyknęła w czystej ekstazie, gdy przepłynął ją orgazm. Każdy z jej zmysłów był żywy i mrowiący. Jej cipka nigdy wcześniej nie była tak zadowolona i ona też nie. Elwin wycofał swojego kutasa, ale wciąż czuła w sobie jego ciepłą spermę.

Pasma ich splecionych soków kapały z jego kutasa, gdy się wysuwał. Położył się na kocu obok niej, trzymając ją blisko siebie, gdy oboje odzyskali oddech. Pocałował ją w czoło, a ona uśmiechnęła się do niego.

"Wesołych Świąt Nicole. Mikołaj zdecydowanie dał mi to, czego chciałem w tym roku."..

Podobne historie

Pierwsza rzecz, jaką zrobiliśmy z moim chłopakiem

★★★★★ (< 5)

Dziewczyna i jej chłopak rozpoczynają podróż do seksualnej przyjemności…

🕑 6 minuty Pierwszy raz Historie 👁 1,883

Zbliżała się nasza pierwsza rocznica. Znaliśmy się niecały miesiąc, zanim się spotkaliśmy, ale ponieważ dni mijały powoli i poznawaliśmy się coraz lepiej, w końcu się zakochaliśmy.…

kontyntynuj Pierwszy raz historia seksu

Moja ulubiona opiekunka do dziecka

★★★★(5+)

Moja pierwsza historia i moje pierwsze romanse, proszę, przeczytaj i oceń. INFORMACJE ZWROTNE ZAPRASZAMY!.…

🕑 5 minuty Pierwszy raz Historie 👁 6,565

Opiekunka do dziecka zajmowała się tym, co nazywaliśmy naszym rozstaniem, czasem, kiedy moja żona szła do pracy, aż do czasu, gdy wróciłem z pracy do domu. Zwykle trwało to nie więcej niż…

kontyntynuj Pierwszy raz historia seksu

Pożądanie Kaylie

★★★★★ (< 5)

Dziwne erotyczne spotkanie Kaylie zamienia się w powódź orgazmicznej hardkorowej ekstazy…

🕑 14 minuty Pierwszy raz Historie 👁 2,278

Smukły snop srebrnego światła rzucał się na jej talię od księżyca wpadającego przez otwarte okno, nieruchomo, gdyby nie zasłona delikatnie drgająca na cichym, ciepłym wieczornym wietrze.…

kontyntynuj Pierwszy raz historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat