Julia i Leslie kontynuują i zostają bliskimi przyjaciółmi…
🕑 30 minuty minuty Oszukiwanie HistorieLeslie nie marnując czasu ześlizgnęła się w dół do ciepłych, pełnych piersi Julii, jej usta otoczyły po kolei każdy sutek i delikatnie szarpały je, gdy ssała. Julia była w niebie; jej ręce ugniatały włosy Leslie, gdy Leslie lubiła sprawiać Julii tę samą przyjemność, którą Julia właśnie jej dała. Jej język powoli okrążał każdą otoczkę i zostawiał na niej małe ślady ciepłej śliny. Pochłaniając każdą wspaniałą pierś, delikatnie szarpała zębami sutki Julii, uśmiechając się do siebie, słysząc zachwyt w jękach Julii. Dokuczanie i smakowanie piersi Julii sprawiało Leslie przyjemność, była zachwycona sposobem, w jaki czuła się w jej ustach, tak miękka i elastyczna.
Twarde sutki dawały nieco kontrastu wraz z małymi guzkami otoczki Julii z miękkim, gładkim mięsem piersi Julii. Z każdym rozkosznym jękiem Leslie stawała się coraz bardziej podniecona swoim nowym kochankiem. Upewniła się, że każdej piersi poświęcono taką samą uwagę, gdy obejmowała i ściskała każdą z nich swoimi ciepłymi, miękkimi dłońmi, wciskając je w jej usta. Patrząc w górę i uśmiechając się do Julii, Leslie zostawiła swoje bliźniacze miłości i zsunęła się po ciele Julii, całując i liżąc jej pachnącą skórę.
Zatrzymała się tuż pod pępkiem Julii i zachwyciła się pięknym, przystrzyżonym kopcem Julii, który prowadził do miodowego garnka ze słodkim nektarem. Położyła palce na aksamitnie gładkich włosach i powoli gładziła ciemny czarny dywan. Siedziała tam, zachwycając się jej pięknem, przystrzyżonym i wypielęgnowanym, tak miękkim i uroczym. Zauważywszy kilka rzadkich siwych włosów, uśmiechnęła się na widok ciała młodej Julii. Ponieważ nigdy nie miała kochanka starszego od siebie, cieszyła się, że Julia zaprosiła ją do pokoju.
Pochyliła się i delikatnie go pocałowała, rozkoszując się dotykiem włosków na jej ustach. Unosząc się nad nią, dmuchnęła na nią swoim ciepłym oddechem i zauważyła lekkie migotanie, gdy światło odbijało się od wilgoci z jej ust. Julia zadrżała z niecierpliwości, gdy Leslie złożyła hołd jej poręcznej pracy z nożyczkami i brzytwą.
Leslie zaczęła poruszać ustami pomiędzy trójkątem zachwytu Julii, całując i liżąc, kierując się dalej na południe. Drażniła uda Julii językiem i ustami, jednocześnie masując rękami brzuch i piersi Julii. Julia nie mogła uwierzyć w to, co czuje; szerzej rozłożyła nogi, kładąc ręce na dłoniach Leslie, pomagając jej masować własne piersi. Leslie powoli poruszała językiem okrężnymi ruchami, masując łydki nóg Julii, teraz ugiętych w kolanach po obu jej stronach.
Leslie, zachęcona pomocą Julii, stała się bardziej entuzjastyczna, gdy podeszła do pochwy Julii z jej napiętych ud. Przesunęła językiem po wilgotnych fałdach i czule je pocałowała. Następnie dmuchnęła swoim ciepłym oddechem w usta Julii i wsunęła język między miękki otwór.
Julia sapnęła, gdy poczuła, jak wchodzi w nią ciepły, wilgotny język. Leslie swoim językiem odkryła specjalne miejsce Julii i tam skupiła swoją uwagę. Starsza kobieta wygięła się i wiła z przyjemności, gdy jej nowa miłość zabrała ją poza wszelkie poziomy ekstazy, jakie znała ostatnio. Ręce Julii wymachiwały nad jej głową, sięgając po coś, czego mogłaby się chwycić, gdy zaczęła czuć język Leslie pieszczący jej spuchniętą łechtaczkę. Julia chwyciła łóżko i trzymała się, gdy osiągnęła szczyt pierwszej fali orgazmicznej przyjemności.
Leslie grała dalej, podczas gdy Julia miotała się po łóżku, a jej intensywność wzrastała, gdy czuła, że Julia na nią reaguje. Jej ręce nadal przesuwały się po brzuchu Julii, czując, jak jej mięśnie napinają się i rozluźniają, gdy jej język bada smakowitą cipkę Julii. Chłeptając słodkie płyny, Leslie zwinęła język i wsunęła go do iz Julii. Ciągle zmieniała kształt i ruch, gdy przejmowała kontrolę nad Julią, uwalniając ją, gdy zbliżała się do punktu kulminacyjnego, tylko po to, by cofnąć ją kolejnym ruchem języka.
Po doprowadzeniu jej do krawędzi cztery lub pięć razy, Leslie przyłożyła ręce pod policzki Julii, podnosząc ją i koncentrując się na jej uroczej, opuchniętej łechtaczce. Leslie zwolniła, wyczuwając wzmożoną pasję Julii i pozwoliła Julii cieszyć się falą, która ją przetoczyła. Dysząc i próbując złapać oddech, Julia spojrzała na swojego kochanka i uśmiechnęła się. Jej ciało trzęsło się od wibracji jej orgazmu, jak dźwięk dzwonka, który rozbrzmiewał w jej ciele, gdy powoli słabł. Podczołgała się z powrotem do Julii i czule ją pocałowała.
Leżeli tam, szepcząc, jak bardzo cieszy ich uwaga, jaką otrzymywali, gdy na zmianę całowali swoje twarze. Julia odgarnęła włosy Leslie z twarzy i delikatnie pocałowała jej mokre policzki. Uśmiechając się do siebie, wiedzieli, że to bardzo wyjątkowy związek.
„To było pyszne, Leslie” westchnęła Julia, obejmując blisko swojego nowego kochanka. „Cieszę się, że ci się podobało”, Leslie uśmiechnęła się, gdy jej dłoń ugniatała pierś Julii i figlarnie poruszała jej sutkiem. „Mogłabym tu zostać cały dzień, kochanie”, odpowiedziała Julia, nie przestając całować twarzy kobiety, która właśnie skradła jej serce.
„Chciałbym to zrobić, tak bardzo lubię sprawiać ci przyjemność, Julio” – cicho powiedział jej Leslie. Z westchnieniem oboje leżeli, dotykając się i delikatnie całując. W końcu oboje zamknęli oczy, przytulili się do siebie i zasnęli.
Kochankowie powoli obudzili się z drzemki, spojrzeli na siebie i znów delikatnie pocałowali. Julia westchnęła i zasugerowała, żeby wzięli prysznic i zajęli się swoim dniem. Leslie żartobliwie zaprotestowała; towarzyszyły jej jęki.
Oboje mieli zakupy, które chcieli zrobić i pomimo radości z odkrycia siebie nawzajem, musieli wydostać się z pokoju. Julia miała w swoim apartamencie jacuzzi; niechętnie wyczołgali się z łóżka i poszli do łazienki. Leslie odkręcała wodę i okresowo sprawdzała, czy nie jest za gorąca. Pogłaskali się mimochodem, uśmiechając się, gdy razem otrzymywali różne przybory toaletowe dostarczone przez hotel. Musieli być z dala od pokoju, aby gospodynie mogły zmienić pościel.
Ich mężowie nie mieli pojęcia o ich pragnieniach i chcieli, żeby tak zostało na razie. Jacuzzi było miłe, zbadali trochę więcej, myjąc się i spłukując. Każda kobieta cieszy się pełną miłości uwagą, jaką obdarza ją druga.
Zachwycali się cudownym uczuciem śliskości mydła na skórze, gdy pozwalali, by ich troski i kłopoty spływały z ich gładkich ciał i spływały do kanalizacji. Julia wysiadła pierwsza i czekała na Leslie z ręcznikiem w dłoniach. Ostrożnie wytarła swoją nową miłość do sucha, całując delikatnie pachnącą skórę, która pasowała do jej własnej. Leslie odwzajemniła przysługę, po raz kolejny lekko podniecona, ale sfrustrowana wiedząc, że muszą opuścić pokój. Julia ubrała się, a Leslie usiadła na łóżku i rozmawiała z nią.
Rozmawiali o różnych sklepach, w których chcieli robić zakupy, oraz o różnych przedmiotach, które chcieli kupić. Zbliżały się święta Bożego Narodzenia i oboje zaplanowali to jako wycieczkę na zakupy, a nie święto miłości. Julia wsunęła się w świeże majtki i stanik, po czym włożyła dżinsy, sweter i buty turystyczne. Kiedy to zadanie zostało zakończone, uporządkowali pokój.
Upewniając się, że nie pozostawiono żadnych śladów niczego niewłaściwego, udali się do apartamentu Leslie obok. Nadeszła kolej Julii, by patrzeć, jak Leslie wkłada dżinsy, buty i flanelową koszulę. Nie wiedzieli, czego się spodziewać po pogodzie, ale wiedzieli, że na zewnątrz będzie zimny dzień.
Sprawdzili pokoje, aby upewnić się, że nie zostawili żadnych kosztowności, po czym udali się do sklepów Factory Outlet. Niebo było szare nawet późnym rankiem, a kobiety spoglądały na ocean, zastanawiając się, czy ich mężowie cieszą się z podróży tak bardzo, jak do tej pory. Słone powietrze znad morza i szum fal przypomniały każdemu z nich uwodzenie, jakiego Leslie doświadczyła tego ranka w pożądliwych dłoniach Julii. Leslie szturchnęła Julię, kiedy szli do samochodu, wskazując na fale i chichocząc. „Spójrz na humbaka!” Leslie zażartowała, wskazując nad wodą.
Julia wybuchnęła śmiechem, gdy spojrzała na morze, a potem zdała sobie sprawę, że to żart. Przytuliła Leslie i szepnęła: „Cóż, wiemy, że to nie był kaszalot”. Leslie skuliła się na tę grę słów i otworzyła drzwi samochodu Julii, kręcąc głową z niedowierzaniem. „Przepraszam, Leslie, po prostu nie mogłem nic na to poradzić”.
Julia uśmiechnęła się, otwierając drzwi i wsiadając do samochodu. Udali się do sklepów Factory Outlet i spędzili resztę dnia na zakupach i poznaniu się lepiej. Julia opowiedziała Leslie o swoim życiu, filozofii i wglądach w to, jak działa jej świat. Leslie odwzajemniła się, opowiadając Julii o swoich poglądach na świat i życiu.
Odkryli wiele podobieństw w swoich oddzielnych światach, z których główne różnice to wiek Julii i jej dwie dorosłe córki. Rozmawiali podczas zakupów, komplementując się nawzajem za zakupy i style. Podczas lunchu rozmawiali więcej, a Julia podzieliła się swoimi przemyśleniami na temat wychowywania dwóch dziewczynek i ich wyraźnie różnych osobowości. Leslie była pod wrażeniem i uważała Julię za kochającą i troskliwą matkę, biorąc pod uwagę cele, które osiągnęły jej córki i ich osiągnięcia w życiu. Julia pomyślała, że Leslie z przyjemnością spotka się kiedyś z Margaret i Cynthią, i schowała ten pomysł gdzieś z tyłu głowy.
Po obiedzie skończyli zakupy i wrócili do hotelu. Ich mężowie mieli niedługo wrócić i chciały się z nimi spotkać i zobaczyć, jak minęła im podróż. Kiedy mężowie w końcu wrócili, kobiety były zachwycone tym, jak skutecznie ich mężowie radzili sobie ze wszystkimi złapanymi przez nie krabami. Każda zachwycała się swoim mężem, jak wspaniale minął im dzień i że prawdopodobnie w przyszłości będą spędzać więcej czasu razem, robiąc zakupy i zostając lepszymi przyjaciółmi. Mężowie byli zachwyceni i myśleli, że ich plan zadziałał wyjątkowo dobrze.
Pozostały nieświadome intymnego poranka ich żon, a kobiety zachwycone, że weekend minął tak dobrze, a ich mężowie szczęśliwi i bezpieczni w domu. Pary udały się do swoich pokoi i odpoczywały ze swoimi małżonkami, opowiadając o swoich zakupach i lunchu, podczas gdy ich mężowie opowiadali o swoich przygodach na pełnym morzu. Kraby, które złapali, były zapakowane w skrzynie z lodem w bagażniku samochodu i miały zostać podzielone następnego ranka, kiedy wyruszyli do domu. Po krótkiej drzemce i odrobinie intymności ze swoimi mężami wykąpały się i ubrały na kolejny wieczór na kolacji.
Wszyscy cieszyli się cudownym wieczorem wypełnionym gwiazdami, front burzowy pojawił się i zniknął w ciągu dnia, a noc odsłoniła inną cudowną część nocnego nieba nad wybrzeżem Oregonu. Częściowy księżyc i atramentowo czarne niebo wypełnione migoczącymi diamentami, które inspirują wiersze i miłość. Pary życzyły sobie wczesnej dobrej nocy i rozeszły się w swoje strony.
Zarówno Julia, jak i Leslie myślały o sobie, ale to nie umniejszało radości i miłości, które odczuwały, gdy były same ze swoimi mężami. To był bardzo piękny weekend; byli zadowoleni zarówno psychicznie, jak i fizycznie. Poczucie dobrego samopoczucia otaczało każdy pokój, ponieważ czwórka przyjaciół, każdy na swój sposób, wiedziała, że wszystko jest w porządku na świecie. Kolejny poranek przyniósł trochę smutku, że wycieczka się skończyła, ale obfitość krabów i zakupione prezenty częściowo to wynagrodziły. Nowa przyjaźń, którą odkryły Julia i Leslie, dopiero się zaczynała.
Miały nowe obszary do odkrycia o sobie nawzajem i wiele innych sekretów do podzielenia się, gdy stały się bliższymi i bardziej intymnymi przyjaciółmi. Droga do domu przebiegła bez przygód; chmury powróciły i podążały za naszymi kochankami na wschód, gdy wracali do swoich gniazd. W ciągu tygodnia Julia i Leslie rozmawiały przez telefon, aby skoordynować swoje harmonogramy, ale bezskutecznie. Trwał sezon wakacyjny, z różnymi zajęciami, które otaczały każdą rodzinę, spotkanie i wspólne spędzanie dnia po prostu nie było możliwe. Rozmawiali przez telefon i dyskutowali o różnych dekoracjach świątecznych i pomysłach na prezenty dla bliskich, o sklepach, które odwiedzają i miejscach, w których można zjeść.
Wakacje minęły, nie dając żadnemu z naszych kochanków czasu na zastanowienie się, jakich przyjemności im brakuje. Leslie i jej mąż pojechali na narty do centralnego Oregonu. Cieszyli się świeżym chrupiącym pudrem, gdy milczeli i wędrowali między drzewami, tak wspaniale pokrytymi bielą przez Matkę Naturę.
Julia spędzała czas z rodziną; jej córki spędzały z nią święta Bożego Narodzenia w domu. Wstali jasno i wcześnie, przypominając sobie lata dzieciństwa. Chichotali, otwierając prezenty, siedząc wokół choinki, promieniejąc radością z każdej nowej niespodzianki. Julia i John patrzyli; popijając kakao i przytulając się do siebie, podczas gdy ich dwie dorosłe dziewczynki zachowywały się, jakby znów były małymi dziećmi. Gdy ucichła świąteczna wrzawa, znaleźli czas i miejsce na spotkanie i lunch.
Dopiero w połowie stycznia mieli wreszcie wolny czas, który mogli spędzić razem. Julia znała fajną restaurację w pobliżu butiku, w którym oboje robili zakupy, i postanowiła się tam spotkać. Dzień zaczął się zimno, rześko i bezchmurnie. Jeden z tych styczniowych dni, które w pomieszczeniu wydają się ciepłe i cudowne, ale gdy wyjdziesz na powietrze, przemarzniesz do szpiku kości.
Taki, od którego bolą cię płuca od czystego, zimnego powietrza, które wdziera się do ciebie z każdym oddechem. Oboje spojrzeli w niebo w swoich oddzielnych miejscach i byli wdzięczni, że nie pada deszcz. Julia; ubrana w wysokie do kolan skórzane buty, wełnianą spódnicę w kratę i beżowy sweter z golfem wyglądała jak z reklamy L.L. Bean, z włosami luźno związanymi w kucyk.
Z drugiej strony Leslie miała na sobie bardziej swobodny strój, dżinsy, buty turystyczne i morelowy polarowy sweter. Uczesała włosy i spięła je kilkoma spinkami. Obaj byli bardzo niespokojni, gdy jechali kilka mil do zaplanowanego spotkania.
Przybyli do restauracji w odstępie kilku minut; ich oczy spotkały się, gdy szli ku sobie tuż za wejściem. Julia jako pierwsza poczuła seksualne napięcie w powietrzu, uśmiechając się, otworzyła ramiona, by powitać swojego kochanka. Leslie miała podobne myśli kłębiące się w jej głowie, naprawdę nie miała nastroju na zakupy po obiedzie i miała nadzieję, że Julia może być w takim samym nastroju.
Uścisnęli się i ta znajoma iskra elektryczności przeszyła ich. Julia delikatnie musnęła nosem policzek Leslie i wyszeptała: „Tęskniłam za tobą”. Leslie westchnęła: „Ja też, kochanie”.
Rozdzielając się, jeszcze raz spojrzeli sobie w oczy, każdy pragnąc dłużej utrzymać uścisk, ale nie chcąc zwracać na siebie uwagi. Każdy wydał z siebie ciche, zbiorowe westchnienie i obaj spojrzeli na siebie ze zrozumieniem, ich umysły były zgodne. Oboje zachichotali trochę, gdy ich westchnienia przemknęły przez ich usta. Usiedli przy stoliku przy oknie, skąd mogli obserwować przechodniów na ulicy. Minęły prawie dwa miesiące, odkąd nowi kochankowie się widzieli i każde z nich pragnęło odnowić iskrę, którą odkryli na wybrzeżu.
Kelner przyniósł im menu i zaczęli opowiadać o uroczej dziewczynie z wybrzeża, która wzbudziła w nich pasję. Gdyby nie ta młoda kobieta i ich wspólne myśli o niej, być może nigdy nie mieliby tego wspaniałego poranka. Gdy już mieli złożyć zamówienie, zadzwonił telefon Julii, była to jej młodsza córka Margaret. Chciała mówić, a Julia tak naprawdę nie miała ochoty słuchać.
Julia zachowywała się uprzejmie, nie chcąc wzbudzić w córce podejrzeń, że robi coś, co nie jest całkowicie niewinne wobec jej nowej przyjaciółki. Miała trudności z zrobieniem tego, ponieważ ręka Leslie znalazła udo Julii, masując je i łaskocząc ją, powodując chichot Julii i przerwanie jej rozmowy. Margaret zastanawiała się, co się dzieje, gdy Julia wyjaśniała swój nagły wybuch głupoty. Przeprosiła i powiedziała córce, że porozmawia z nią później, kiedy będzie mogła poświęcić jej całą swoją uwagę. Julia odłożyła słuchawkę i spojrzała na Leslie, jakby była niegrzecznym dzieckiem.
Oboje uśmiechnęli się i pozwolili chwili przeminąć, nie chcąc psuć nastroju. Ich zamówienia dotarły, gdy skończyli swój pierwszy kieliszek wina. Kiedy jedli, Julia ocierała się kolanem o nogę Leslie. Leslie potwierdzała ten dotyk westchnieniem i delikatnym uśmiechem. Oboje kładli rękę na nodze drugiego, ściskając i masując podczas jedzenia.
Ich dotyk stawał się podniecający, ale nie chcieli tego pchać w tak publicznym miejscu. Starali się, aby rozmowa koncentrowała się na ich życiu, odkąd widzieli się po raz ostatni. W najlepszym razie było to trudne, ponieważ Julia informowała Leslie o życiu jej córki io tym, co się z nią działo. Podczas jedzenia rozmawiali cicho, pragnąc wyjść, ale nie chcąc popychać nieuniknionego, ale pozwolić, by ich pasja rozwijała się powoli.
Kiedy skończyli posiłek, Julia zapłaciła i poszli z powrotem na parking. Leslie próbowała zapłacić, ale Julia nalegała, by następnym razem Leslie zapłaciła. Mieli iść na zakupy, ale narastające w nich oczekiwanie nie pozwalało im czekać.
Zatrzymali się w połowie drogi do swoich samochodów i spojrzeli na siebie, czując, że zakupy nie są tym, czego naprawdę chcą robić. Leslie w końcu przełamała lody, „Julia, czy naprawdę chcesz iść do centrum handlowego, czy wolałabyś…” Julia spojrzała na nią i uśmiechnęła się, „Słodki, wiesz, że wolałabym…” „Cóż, David wyjeżdża na kilka dni”. Ona łóżko; "Moglibyśmy iść do mojego domu na popołudnie." Julia uśmiechnęła się.
„Ścigaj się”. Obaj się zaśmiali, kierując się do swoich samochodów; wkrótce zaparkowali i ostrożnie podeszli do frontowych drzwi Leslie. Kiedy weszli, Leslie odłożyła torebkę i klucze na bok i zaczekała, aż Julia odłoży swoją, czekając, aż zamknie frontowe drzwi. Psy Lesliego podbiegły, a potem nagle zatrzymały się na widok nieznajomego.
Machały ogonami i powoli zbliżały się do Julii węszącej w powietrzu. Julia stała nieruchomo i czekała, aż psy ją obwąchają i znów zaczną dziko merdać ogonami rozpoznając w niej przyjaciółkę. Pochyliła się i przywitała ich; ocierali się o jej nogi, a potem uciekali, by znaleźć zabawkę lub inny prezent, który kobiety mogłyby im rzucić.
Leslie zamknęła frontowe drzwi, a potem szeroko rozłożyła ramiona, by objąć swojego kochanka. Trzymali się, całując i jęcząc w swoje usta. Psy wróciły i otarły się o dwójkę kochanków, błagając ich o zabawę, ale obie kobiety nie myślały o „aportowaniu”.
Psy znudziły się brakiem uwagi i wróciły do swoich ciepłych miejsc do drzemki. Jasne styczniowe słońce wpadające przez frontowe okna sprawiło, że z powrotem zasnęli, goniąc we śnie króliki. Julia w końcu musiała złapać oddech i zerwali uścisk. „Uwielbiałem lunch, ale myślę, że myślami byliśmy gdzie indziej, prawda?” Cicho szepnęła do Leslie.
– Tak, nie mogłem się powstrzymać i drażniłem się z tobą pod stołem. Leslie zachichotała. „Cóż, myślę, że zadziałało, oto jesteśmy i mamy całe popołudnie, kochanie”.
Julia uśmiechnęła się. Następnie Leslie delikatnie wzięła Julię za rękę i zaprowadziła ją do głównej sypialni. Julia była już w tym domu, ale nigdy w buduarze Leslie. Zachwycała się stonowaną kolorystyką i komfortowym wyglądem pokoju. Leslie posadziła ją na skraju łóżka i delikatnie pocałowała w usta, delikatnie pieszcząc policzki Julii.
Powoli cofnęła się i zaczęła rozpinać polarową bluzkę. Julia usiadła na łokciach i cieszyła się uwodzicielskim kołysaniem Leslie, gdy drażniła swojego kochanka, zdejmując top. Julia patrzyła, jak Leslie powoli rozpina bluzkę i zsuwa polar z ramienia i ramion. Złożyła go starannie i położyła na oparciu krzesła.
Po wykonaniu tej czynności podeszła do Julii i położyła but na łóżku obok siedzenia Julii. „Rozwiąż mnie, proszę”, zażądała bez przekonania. Julia wykonała polecenie z uniesioną brwią; Leslie zmieniła nogę, a potem zrzuciła buty w stronę krzesła, na którym powiesiła bluzkę.
Stojąc bezpośrednio przed Julią w bardzo przezroczystym koronkowym staniku, Leslie uśmiechnęła się, rozpinając dżinsy i opuszczając suwak. Jej ręce zsunęły się do talii, gdy poruszyła biodrami i zdjęła dżinsową chustę, która zakrywała nogi, które Julia tak bardzo kochała. Leslie zdjęła dżinsy i stała tam pozowana, starając się wyglądać ponętnie. Ubierając się wcześniej tego dnia, upewniła się, że niektóre z jej najbardziej intymnych rzeczy założyła tylko na ten szczególny moment. Julia spojrzała długo na Leslie i zachichotała.
Leslie przekrzywiła głowę i zastanawiała się, dlaczego Julia chichocze. Miała na sobie swój najbardziej intymny strój i Julia prawie się z niej śmiała. Potem zdała sobie sprawę, że wciąż ma na sobie skarpetki, długie tęczowe skarpety turystyczne.
Leslie była taka zawstydzona; Julia wstała i podeszła do niej, biorąc ją w ramiona. Musnęła wargami swojego kochanka po policzkach i wyszeptała: „Byłeś seksownie ubrany, kochanie, i jesteś o wiele ładniejszy w skarpetkach”. Leslie wtopiła się w ramiona Julii, trzymając mocno starszą kobietę; podniosła wzrok i znów ją pocałowała. Spojrzenie, które posłała Julii, wzmocniło jej pierwsze myśli o swoim kochanku.
Mogłaby łatwo zakochać się w Julii, gdyby już tam nie była. Wiedziała, że tak naprawdę nigdy nie mogliby być sami razem; Julia miała swoją rodzinę i wiele lat z kochającym mężem. Leslie nie miała tyle lat, ale bardzo kochała swojego męża i nie chciała myśleć o traumie i złamanym sercu, jakie spowodowałby rozwód. Niezależnie od tego czuła, ale nie była pewna, czy Julia żywiła do niej takie same uczucia.
Julia uwielbiała czuć ciepłe ciało Leslie w swoich dłoniach. Zastanawiała się, o czym Leslie myślała, gdy tak stali, obejmując się delikatnie. Powoli puściła kochanka i spojrzała jej w oczy. - Zostaw skarpetki na słodko, są śliczne - szepnęła Julia.
Leslie uśmiechnęła się i pocałowała Julię; cofnęła się i pozwoliła Julii rozpiąć stanik. Oczy Julii wypełniły się głodem, gdy powoli pozwoliła, by koronkowy stanik Leslie rozwinął się i zsunął z jej ramion. Julia delikatnie umieściła opuszki palców tuż pod piersiami Leslie.
Leslie westchnęła, gdy Julia powoli pozwoliła swoim palcom okrążyć dolne partie każdej piersi, ledwo dotykając skóry Leslie. Następnie czubkami paznokci prześledziła linię do każdego z solidnych, głęboko czerwonawych sutków, gdzie przetarła je twardym paznokciem. Łóżko Leslie i gęsia skórka pojawiła się na jej ramionach, zadrżała trochę i spojrzała na Julię. Julia spojrzała na Leslie; pochyliła się i czubkiem języka powoli musnęła wargi Leslie.
Leslie zachichotała, upuszczając stanik na podłogę, a potem wskakując na łóżko; uklękła na piętach iz niepokojem czekała, aż Julia się rozbierze. Julia potrząsnęła włosami związanymi w koński ogon. Chwyciła golf za rąbek w talii i powoli zaczęła go zdejmować przez głowę. Podciągając sweter do góry i przez głowę, gdy oczyszczała swoją śliczną głowę, elektryczność statyczna pękła. Skrzywiła się, gdy jej długie ciemne włosy podążyły za swetrem z jej głowy.
Cisnęła go przez pokój na krzesło dla oczekujących, gdzie zawisło na poręczy. Jej włosy wyglądały, jakby włożyła palec do gniazdka elektrycznego, co wywołało chichot Leslie. Julia wyprostowała włosy i uśmiechnęła się, starając się nie wyglądać na zmęczoną.
Podążyła za swetrem do krzesła i usiadła, pochylając się, by rozpiąć stanik. Sięgnęła w górę i odpięła zapięcie, uwalniając piersi. Serce Leslie przyspieszyło, gdy zobaczyła sutki Julii już niespokojne o jej usta. Jej sutki były twarde i napięte, czekając, aż pochłoną je ciepłe, mokre usta Leslie.
Biustonosz zsunął się z ramion Julii na podłogę. Następnie Julia skrzyżowała nogi w kostkach, kładąc palec lewej stopy na pięcie prawej, gdy Leslie zaczęła się niepokoić. Zniecierpliwiona Leslie zeskoczyła z łóżka i wylądowała przed Julią, aby pomóc jej zdjąć buty. Chwyciła obcas jednego buta, a Julia usiadła i wyciągnęła nogę.
Leslie uśmiechnęła się do niej i zdjęła but z jej stopy. Powtórzyła ten sam proces dla drugiej stopy, a potem usiadła z nogami złożonymi pod tyłkiem i rzuciła ją, by dołączyła do partnera. Następnie chwyciła stopę Julii, masując ją i powoli przesuwając się po pokrytej wełną kostce Julii. Julia zachichotała, gdy Leslie łaskotała ją w stopę i kostkę. Jej dłonie dobrze dotykały gładkiej i zgrabnej nogi Julii; uszczypnęła kochanka w skarpetkę; odciągając go od skóry i uwodzicielsko przesunął w dół kostki i ze stopy.
Julia uśmiechnęła się z delikatnym dotykiem i dbałością o szczegóły, które pokazywała Leslie. To było tak, jakby to była część ich procesu miłosnego, a Leslie odprawiała przed tym rytuał. Zrobiła te same delikatne kroki, aby zdjąć drugą skarpetkę Julii, a potem ponownie usiadła na piętach. Leslie uwielbiała dotyk nagich kostek i stóp Julii w jej dłoniach.
Jej zainteresowanie stopami Julii było tylko wstępem do uwagi, którą pragnęła poświęcić reszcie ciała Julii. Julia wstała i rozpięła spódnicę; Spojrzała na Leslie, pozwalając, by spódnica zgniotła się u jej stóp. Leslie oparła ręce za plecami i spojrzała na stringi Julii, wyraźnie widoczne ciemne miejsce między jej nogami.
Leslie uśmiechnęła się wiedząc, że wywołała taką reakcję i wiedziała, że jej majtki były takie same. Julia uśmiechnęła się, spoglądając z powrotem na Leslie; piersi wskazywały na nią, gdy Leslie spoczywała na jej rękach. Julia odsunęła się od spódnicy i wyciągnęła ręce do Leslie.
Chwytając otwarte dłonie Julii, Leslie podciągnęła się i wróciła w ramiona czekającego kochanka. Objęli się i znów pocałowali, bawiąc się językami, gdy ich dłonie dotykały ciepłej, miękkiej skóry ich pleców. Ich piersi ścisnęły się razem, dusząc się w przyjemnej masie. Leslie rozdzieliła ich usta i pochyliła się nad szyją Julii.
Delikatnie muskając ustami szyję Julii, opuściła głowę na jej pierś. Z miłością wdychała spuchnięty sutek Julii, przesuwając dłońmi po plecach Julii i na jej nagich policzkach. Julia westchnęła, gdy Leslie pomogła sobie, trącając nosem Julię, jakby była jej dzieckiem.
Julia tam stała; nogi słabły, gdy Leslie kontynuowała powolne, niemowlęce ssanie piersi. „Leslie, czujesz się tam cudownie, kochanie” – szepnęła cicho Julia. Leslie podniosła wzrok i ponownie pocałowała Julię w usta, gdy ta przechodziła z jednej piersi na drugą. Nadal bawiła się sutkiem Julii; ciągnąc i drażniąc go zębami.
Jej ręce przesuwają się w górę iw dół po bokach Julii, czując miękkie krzywizny jej bioder. Leslie nadal zwracała szczególną uwagę na piersi Julii, podczas gdy Julia zamknęła oczy i westchnęła. Leslie dokładnie wiedziała, co kocha Julia, a jej kochający dotyk doprowadził Julię do tego cudownego poziomu euforii, który blokuje wszystko inne z jej umysłu. Julia próbowała utrzymać równowagę, ale jej nogi zaczęły słabnąć, gdy jej kochanek nadal ssał i masował jej chętne ciało. Leslie poczuła kołyszącą się Julię i powoli zmniejszała pragnienie pięknych piersi Julii.
Podniosła wzrok i cicho zagruchała: „Chodźmy do łóżka, dobrze?” Julia mogła tylko skinąć głową; jej umysł był gdzie indziej, wciąż rozkoszując się błogością, którą stworzyła Leslie. Leslie wzięła Julię za rękę i delikatnie poprowadziła ją w stronę łóżka. Potem sięgnęła i odsunęła kołdrę i prześcieradła od poduszek. Ułożyła Julię w swoim wielkim łóżku i przytuliła się do niej. Julia powoli skupiała się ponownie na Leslie, gdy nagle do pokoju wbiegły psy.
Jęczeli i usiedli z boku łóżka, patrząc w górę, chcąc wyjść na zewnątrz. Leslie spała i chichotała, Julia śmiała się, gdy psy siedziały tam, machając ogonami i skomląc. Leslie wstała i wyszła z sypialni, żeby wypuścić psy na zewnątrz. Patrzyła, jak wybiegają na podwórko, węszą i robią swoje.
Pozwoliła im wrócić i przemówiła do nich: „Panie, jesteście teraz szczęśliwe? Dwa golden retrievery machały ogonami, jakby zrozumiały, kiedy Leslie pospieszyła z powrotem do Julii. Ponownie wrócili do treści swoich drzemek. Julia oparła się poduszkami o wezgłowie łóżka podczas nieobecności Leslie.
Była bardzo zadowolona z uwagi, jaką Leslie poświęcała jej ciału. Zaczęła się zastanawiać, jak daleko może zajść ich związek; już lubiła Leslie jako przyjaciela. Dodatkową korzyścią była intymność sypialni, którą lubiła ponad miarę. Leslie wróciła do pokoju i wślizgnęła się z powrotem do łóżka obok Julii.
Przytuliła się, umieszczając nogę między nogami Julii i leżąc z głową idealnie ułożoną, by wrócić do swojej nowej ulubionej rozrywki. Pokryte skarpetkami stopy Leslie wydawały się zabawne w porównaniu z gołymi nogami Julii. Julia pogłaskała włosy Leslie i odgarnęła je z twarzy, zdejmując spinki, gdy usta Leslie wróciły do zaniepokojonych piersi Julii. Julia uśmiechnęła się i skomentowała: „Czy twoje dzieci czują się już lepiej?” Leslie zatrzymała się na chwilę: „Tak, drzwiczki dla psa nie były otwarte; upewniłam się, że są otwarte, zanim ich zostawiłam”. Julia jęknęła z zachwytu, masując swojego kochanka i zamykając oczy.
Była bardzo bliska szczytowania, kiedy Leslie zatrzymała się i popchnęła ją do łóżka. Teraz te rozkoszne uczucia powróciły, krążąc po jej ciele. Wróciła do pielęgniarki, jeszcze raz delikatnie wdychając Julię.
Jej dłoń masowała ciało Julii, a potem wkradła się między rozwarte nogi Julii. Wśliznął się między majtki Julii, a jej ciepłą skórę, szukając tego cudownie miękkiego pasma włosów, które pamiętała z ich pierwszego poranka. Głowa Julii opadła głęboko w poduszki, gdy język Leslie musnął jej otoczkę, drażniąc się i odkrywając na nowo każdy mały niuans.
Julia była obolała, jej ciało chciało eksplodować z przyjemności, jaką dawała jej Leslie. Kręciła się i obracała, gdy Leslie wsuwała środkowy palec tuż pod włosy łonowe Julii i między jej usta. Julia sapnęła, gdy palec powędrował prosto do celu; jej spuchnięta łechtaczka była gotowa; ciepłe wydzieliny sączyły się po palcu Leslie. Leslie wyczuła, że Julia jest gotowa, jeszcze raz pocałowała prawą pierś Julii, a następnie uniosła nadgarstek, aby dać Julii znać, że czas zdjąć majtki. Julia uniosła miednicę i czekała, aż Leslie chwyci przemoczone stringi i zsunie je do kostek Julii.
Następnie zdjęła go z Julii i upuściła na podłogę. Niechętnie odchodząc od piersi Julii, Leslie usiadła obok swojego kochanka. Z podwiniętymi nogami pochyliła się i położyła dłonie na brzuchu Julii. Zataczając dłonie w małym kółku, w końcu umieściła je między nogami Julii.
Julia leżała w swoim odnowionym stanie błogości, kiedy Leslie rozchyliła nogi i przesunęła dłońmi po wewnętrznej stronie ud Julii. Przechodząc do lepszej pozycji między rozwartymi nogami Julii, położyła kciuki na zewnętrznych krawędziach ust Julii i lekko ją rozchyliła. Zaczęła masować kciukiem jednej ręki, gdy jej palce zsunęły się poniżej i musnęły odbyt Julii.
Julia przygryzła wargę i sapnęła na nowe doznanie. Jej ciało trzęsło się, gdy Leslie kontynuowała masowanie obu obszarów. Kiedy Julia była u progu orgazmu, Leslie opuściła twarz i wsunęła język między fałdy Julii, doprowadzając Julię do szaleństwa. Trzęsła się gwałtownie, gdy ogarniał ją orgazm, miotając się po łóżku, gdy przepływała przez nią rozkoszna fala przyjemności. Leslie usiadła i patrzyła z radością, jak Julia wykrzykuje swoje imię i wielokrotnie jej dziękuje.
Uwielbiała sprawiać przyjemność Julii; za każdym razem wznosząc ją na nowe wyżyny, kochali się. Nigdy nie była tak wolna z żadnym innym kochankiem i Julia najwyraźniej cieszyła się każdą sekundą. Leslie wiedziała w tym momencie, że jest zakochana w Julii i chce sprawić jej przyjemność na wiele innych sposobów. Orgazm Julii był najbardziej intensywny, jakiego kiedykolwiek doświadczyła. Jej oddech był szybki, gdy dosłownie podskakiwała na łóżku od skręcania się i rzucania.
Fale powoli opadły, a jej serce zaczęło bić normalnie, powoli otworzyła oczy i skupiła się na jedynej osobie, która kiedykolwiek dawała jej tyle radości. Uśmiechając się do Leslie, otworzyła ramiona: „Kocham cię Leslie, to było niesamowite”. Leslie odwzajemniła uśmiech i dołączyła do uścisku Julii. Czuła się tak dobrze trzymając Julię, bezpieczną i ciepłą obok niej.
„Ja też cię kocham, Julia” szepnęła Leslie, przytulając się do swojego kochanka. Leslie oparła głowę tuż nad piersią Julii; czuła głośne bicie serca Julii w swoim uchu. Słuchała, jak wraca do swojego normalnego rytmu, dopasowując się do oddechu Julii. Jej palce delikatnie muskały ciepłą, miękką skórę Julii, kiedy leżała i westchnęła. Zamknęła oczy i wiedziała, że w jej świecie wszystko jest w porządku.
Julia leżała ze swoim kochankiem cicho wzdychającym przy jej piersi. Odgarnęła włosy z twarzy Leslie i zamknęła oczy. Delikatne pieszczoty jej ciała przez Leslie były tak przyjemne, że ciepła poświata ich namiętności powoli w niej zanikała. Julia zastanawiała się, jak mogłaby bardziej włączyć Leslie do swojego życia, nie zakłócając go.
Nie byłoby to trudne; jej mąż zawsze chciał, żeby zbliżyła się do Leslie. Uśmiechnęła się, myśląc, że jest trochę bliżej, niż sobie wyobrażał. Wiedziała, że Leslie dogada się z jej córkami; były teraz dorosłymi kobietami i miały wiele wspólnego z jej nowym kochankiem, poza tym jej życie seksualne nie było ich sprawą. Kochankowie powoli odpływali w sen, każdy marząc o cudownych chwilach, które spędzą razem i o tym, jak wspaniale wszystko ułożyło się do tej pory.
Melinda martwi się o swoją sylwetkę, ale jej najlepsza przyjaciółka bardziej martwi się o jej życie seksualne…
🕑 9 minuty Oszukiwanie Historie 👁 2,411– Robię się pulchna – jęknęła Melinda nad drugim kieliszkiem wina. Z westchnieniem przecisnęła brzuch przez sukienkę. "Widzisz? Tłuszcz." „Nie jesteś pulchna”, zaśmiała się jej…
kontyntynuj Oszukiwanie historia seksuPo prostu nie mogę trzymać się z daleka…
🕑 5 minuty Oszukiwanie Historie 👁 2,511Zadrżałam, gdy poczułam jego dotyk na moich ramionach. Nie potrzebowałam odbicia na szybie przede mną, żeby wiedzieć, że to jego dłonie pieściły moje plecy. Znałbym ten elektryzujący…
kontyntynuj Oszukiwanie historia seksuPrzestałby, gdyby mógł, ale jest uzależniony…
🕑 12 minuty Oszukiwanie Historie 👁 2,032Leżeli razem w łóżku w swoim tanim pokoju hotelowym, a jedynym światłem był blask neonu za oknem. Patrzył, jak drzemie, a na jej twarzy wyraźnie widać upojną satysfakcję z zaspokojonego…
kontyntynuj Oszukiwanie historia seksu