Marie kończy uwodzenie boya hotelowego iw końcu poznaje swojego internetowego kochanka.…
🕑 20 minuty minuty Oszukiwanie HistorieMarie, pasywna gospodyni domowa uwięziona w małżeństwie pozbawionym miłości, po raz pierwszy rozpoczęła swoją podróż do wychodzenia poza swoje pozbawione miłości małżeństwo. Ukończyła swoje poddanie się boyowi hotelowemu i udało jej się odwrócić sytuację. Jest teraz gotowa i pewna siebie na spotkanie ze swoim internetowym kochankiem.
Młoda dziewczyna z recepcji Hiltona wciąż patrzyła na stojącą windę. Reagując na dzwonek windy, odsunęła się od biurka, by mieć lepszy widok na szklaną ścianę windy. Była zafascynowana, gdy starszy „Cougar” szybko odwrócił seksualne stoły na młodego boya hotelowego.
Ten sam nieśmiały chłopak, za którym tęskniła. Przykuta do miejsca, za paprociami w holu, patrzyła, jak młody mężczyzna chętnie liże tyłek starszej kobiety. Po włączeniu nowej, żądnej przygód strony Jimmy'ego zaczęły płynąć jej soki.
Nawet się nie dotykając, mogła poczuć wilgoć swoich czarnych satynowych majtek, tych samych, które pozostały niezauważone, kiedy błysnęła nim wcześniej. Chociaż oczekiwano jej z powrotem w recepcji, nie mogła oderwać oczu od spektaklu na piętrze nad nią. Wykorzystała całą swoją siłę woli, by nie pogłaskać swojego potrzebującego kotka, gdy Jimmy otrzymał swoją szybką robotę ręczną. Czując obrzęk swoich młodych sutków, oblizała wargi na widok jego wytrysku strzelającego na szybę i żałowała, że to jej twarz nie uchwyciła każdego gwałtownego zrywu. Nie opuszczała swojego punktu obserwacyjnego, dopóki winda nie wróciła na główne piętro.
Reagując na ciepło we własnej cipce, chciała mieć możliwość wytarcia jego spermy z okna windy i polizania palców, tuż przed swoim przyszłym kochankiem. Marie nadal wycierała ciepłą spermę z prawej dłoni na cienki czerwony aksamitny panel pokrywający jej cipkę. Jej palce zatrzymały się na jej łechtaczce, dając jej powolną, zręczną pieszczotę środkowym palcem. Jej potrzeba stała się bardziej nagląca, ale nie zamierzała tu dłużej bawić się dla własnej przyjemności, której pragnęła jej cipka. Skupiając się na swoim prawdziwym pragnieniu, podniosła rękę do nosa.
Rozkoszowała się tym ostrym zapachem, który będzie pierwszą rzeczą, którą podzieli się z Jimem, kiedy „wreszcie” do niego dotrze. Uśmiechnęła się, patrząc na Jimmy'ego, leżącego wyczerpanego na podłodze. Spodnie miał splątane wokół kostek, a lewą ręką nadal trzymał poręcz.
Jej eksperckie pompowanie jego młodego wirusowego kutasa, w połączeniu z presją, że jego wiśniowy tyłek jest pełny, sprawiły, że jego sperma wyleciała w powietrze i rozbryznęła się na oknie windy. Zastanawiała się: „Kto miałby to posprzątać?”. „Junior”, zatyczka analna Marie, opuścił jego dziewiczy tyłek, gdy osiągnął punkt kulminacyjny. Jego serce wciąż waliło jak młody ogier po dosiadaniu pierwszej klaczy. Jego półtwardy kutas nadal mimowolnie drgał, wysyłając dodatkową spermę, która spływała po jego trzonie i plamiła jego pomarszczone spodnie.
Marie powtórzyła swoje pytanie: „Czy teraz zabierzesz mnie do mojego kochanka?” miała nadzieję, że ryk towarzyszący jego orgazmowi ucichł na tyle, że mógł ją usłyszeć. — Tak, wstanę — powiedział ochryple Jimmy, wstając z trudem, podciągając poplamione spodnie do kolan. Marie nie mogła się oprzeć wyjęciu ręki i owinięciu dłoni wokół jego błyszczącego, mokrego kutasa. Następnie dała młodemu chłopakowi kolejne powolne uderzenie jego długiego penisa, a następnie mocno ścisnęła, gdy dotarła do podstawy jego penisa. Wytarła jego spermę z dłoni na bezwłosy worek z orzechami, unosząc jego odradzające się jądra jak worki ze złotem.
"Lepszy?" zapytała. Jimmy nie odpowiedział. Nagły obrzęk główki jego penisa, reagujący na ciepły dotyk jej miękkich palców, był wystarczającą odpowiedzią. Marie powiedziała sobie, że lepiej, żeby przestała się wygłupiać.
młody ogier miał ewidentnie szybkie zdolności regeneracyjne. Jeśli miała kiedykolwiek znaleźć się w ramionach Jima, lepiej, żeby znowu nie zmuszała chłopaka do chodzenia. Jedną ręką Jimmy przytrzymał spodnie do pasa, zapobiegając ich upadkowi na podłogę. Drugiego użył do ponownego włożenia klucza „Ominięcie wykonawcze” i zawrócił windę, aby wyłączyć przełącznik. Winda natychmiast wznowiła jazdę na najwyższe piętro.
Młody recepcjonista na dole szybko zniknął z pola widzenia. „Ding” oznajmił swoje przybycie na parkiet. Machnięciem prawej ręki i lekkim ukłonem Jimmy dał znak Marie, by kontynuowała bez niego. „Pierwsze drzwi po prawej” było wszystkim, na co mógł się zdobyć, ale szybko dodał: „Dziękuję!” Marie szybko pocałowała go w policzek i wyszła z windy. Zrobiła zaledwie kilka kroków, gdy usłyszała głośne „Yahooo” dochodzące z odjeżdżającej windy.
Marie uśmiechnęła się, wiedząc, że jest teraz częścią historii życia. Była pewna, że będzie to opowiadane i powtarzane, aż wszelkie ślady prawdziwego spotkania zostaną zastąpione przesadnymi obrazami ich pieprzenia się nago przed szybą, przez godzinę, na oczach setki świadków. Stojąc przed apartamentem 100, Marie poświęciła chwilę, by ocenić, co czeka na nią za drzwiami.
Ostatnie słowa Jima: „Czy rozumiesz, że po przyjeździe musisz odpowiedzieć twierdząco na trzy pierwsze rzeczy, o które cię poproszą?” odbijało się echem w jej umyśle. Czy boy hotelowy spełnił swoje wyzwanie, czy też Jim zaplanował jej ostatnie żądanie? Podekscytowanie Marie swoją przygodą było w konflikcie z jej naturalnym pragnieniem kontrolowania wszystkiego wokół niej. Cały czas wierzyła, że taki był plan. Przybierając swój najbardziej uwodzicielski uśmiech, Marie postanowiła zakończyć swoją wewnętrzną debatę i podniosła rękę. „Puk… Puk”… „Jim, to ja, Marie”.
Marie śmiała się z siebie, zastanawiając się: „Dlaczego się zgłosiłam?” Lepiej, żeby nie spodziewał się żadnej innej kobiety tak ubranej. Kiedy Jim otworzył drzwi, jego ciemnobrązowe oczy spotkały się z jej. Zakochała się w tych oczach na kamerze wideo. W rzeczywistości jego uwodzicielskie oczy sprawiały, że trzęsły jej się kolana. „Wejdź Marie” to wszystko, co powiedział, jednak Marie nie mogła się ruszyć.
Jim był ubrany tylko w biały szlafrok, który nie ukrywał jego bardzo owłosionej klatki piersiowej i mocnych ud. Sięgnął, by wziąć ją za rękę i pociągnąć do pokoju, mówiąc: „Czy dobrze cię traktowano po przybyciu?” „Tak…” jej głos załamał się, gdy Jim zakręcił Marie do pokoju, by przyciągnąć ją do swojej klatki piersiowej. „Mmm…” jęknęła, gdy pocałował ją gwałtownie, zanim drzwi się zamknęły, kończąc jakąkolwiek szansę na dokończenie jej wypowiedzi. Mocno przyciskając swoje usta do jej, nie był to delikatny pocałunek gry wstępnej, jak wcześniej.
była lawina wygłodniałych, wymagających pocałunków żądzy pozostawionej do wrzenia, aż przepełni garnek. Jego szata rozchyliła się, gdy jego dłonie przycisnęły do niego jej biodra, powodując, że jego gruby kutas wcisnął się ostro w jej brzuch. Jego język szybko wpił się w jej usta, wykręcając się i niczym dzika bestia w ogniu, wyszkolony specjalnie do pieprzenia jej ust. „Mmmmmm…” Marie jęknęła na eksplozję uwagi, którą w końcu otrzymała.
Tylko przez krótkie sekundy ręce Jima ściskały jej piersi, a potem z grubsza dotykały jej cipki, tylko po to, by ponownie chwycić ją za tyłek i przycisnąć z powrotem do niego, gdy jego mocne pocałunki wykorzystały swoją przewagę. Wszystko, co Marie mogła zrobić, to nadal wbijać ręce w jego włosy, aby pomóc sobie w utrzymaniu równowagi, podczas gdy rozkoszowała się jego eksplozją namiętności. Pragnęła mężczyzny, ale jeszcze bardziej pragnęła, żeby on pragnął jej.
Jej potrzeba zanurzenia się w ognistej namiętności sprawiła, że jej serce zaczęło bić szybciej, jej sutki puchły, a usta ssały jego dziki język, jakby to był jego kutas. Marie całkowicie odsunęła szatę Jima i przycisnęła do niego pierś. - Tak bardzo cię pragnęłam - szepnęła między pocałunkami. Unosząc się na palcach, podniosła sukienkę i poprowadziła jego grubego penisa między swoimi rozchylonymi udami, aby móc pocierać jego główkę o wejście do swojej cipki, pokrytej mokrym płynem boya hotelowego.
"Naprawdę?" Jim zaskoczył ją, cofając się i trzymając ją na odległość ramienia. „Jak bardzo mnie pragniesz?” Zapytał, gdy jego gruby kutas podskakiwał w powietrzu przed nią. Marie odetchnęła i uspokoiła się, gdy skupiła się na grubej żyle pulsującej na zachęcającym kutasie Jima. Podniosła rękę, pokrytą suchą spermą boya hotelowego, jakby prosiła o pozwolenie na rozmowę. Jim wyczuł zapach jej spotkania i powoli skinął głową, dając jej pozwolenie na kontynuowanie.
Chociaż ćwiczyła to setki razy, chciała brzmieć tak uwodzicielsko, że głos jej się załamał, gdy odpowiedziała: „Zabierz mnie, weź mnie teraz!” Jim puścił ją z ramion i prawie zwalił z nóg, gdy brutalnie zdarł z jej ramion ulubioną sukienkę Davida i przerzucił ją przez jej głowę, by upadła na podłogę. Została odrzucona, podobnie jak jej dawne życie bez miłości, za nią. „Tylko pamiętaj, mam jedną zasadę dotyczącą związku.
Czy to ze wstydu, czy przyjemności, nie będę konkurować z pamięcią innego mężczyzny. Jeśli w dowolnym momencie musisz wypowiedzieć imię Davida, musisz odejść i wyjść ja, na zawsze! Marie, rozumiesz? "TAk." Marie odpowiedziała, podekscytowana, ale trochę wstrząśnięta energią, którą przed chwilą pokazał Jim. Nigdy wcześniej Marie nie czuła się tak naga, zarówno fizycznie, jak i emocjonalnie. Częściowo ukryła swojego kotka, gdy Jim po prostu stanął przed nią i objął ją powolnym, pożądliwym spojrzeniem od jej głowy, przez jej seksowny gorset, aż do jej butów „chodź, pieprz mnie”.
- Zabierz ręce - zażądał Jim. Marie nie spuszczała wzroku, ale rozłożyła ręce po bokach. Następnie wyciągnęła prawą rękę do przodu, ponownie mając nadzieję, że Jim poczuje zapach jej przygody z windą.
Jej lubieżna strona, zaniedbywana przez zbyt wiele lat, krzyczała, by przyciągnął ją z powrotem w swoje ramiona. Kontrolująca strona Marie poczuła nagłą potrzebę ucieczki. W co się wpakowała z mężczyzną, czego tak naprawdę prawie nie znała? Wyczuwając jej konflikt, Jim wpatrywał się w jej piersi pokryte czerwonym aksamitem, a teraz przemówił miękkim, kojącym głosem. „Marie, wysłuchałem wszystkiego, co mi powiedziałaś.
Znam lepiej niż ty twoje lęki, pragnienia i potrzeby”. Maria tylko skinęła głową. Czuła, jak jej jędrne sutki błagają o uwolnienie i rozkoszowała się pożądaniem w jego oczach, podczas gdy wahała się, co będzie dalej. Jim, wskazując na małe niebieskie pudełko stojące na stojaku obok drzwi, polecił jej, mówiąc: „Załóż to”. Marie sięgnęła po pudełko i otworzyła je, by znaleźć piękny czerwony aksamitny naszyjnik.
Do naszyjnika przyczepiony był delikatny złoty łańcuszek, który wyglądał na bardzo delikatny. Nie mógł utrzymać dużego ciężaru ani wymagać dużego obciążenia. Jim zaczął pieścić jego grubego penisa, kierując ją ponownie do „Załóż to!”. Marie odwróciła się, by wykonać polecenie, kiedy dodał: „Więc spójrz w lustro za sobą”. Ręce Marie lekko drżały, gdy zakładała piękny czerwony naszyjnik.
Poszło dość łatwo, ale miało zapięcie, które wymagałoby pomocy przy zdejmowaniu. Pozwoliła, by delikatny łańcuszek opadł między jej piersi i zastanowiła się, jaki jest jego cel. odwróciła się, by spojrzeć na siebie, w pełnym lustrze Marie spojrzała na swoje piękno oczami kochanków. Jej nogom pochlebiało uniesienie jej czerwonych czółenek. Jej szerokie biodra były ładnie otoczone cienkim czerwonym paskiem aksamitu, który wyglądał jak czerwona strzała dla jej mokrej i pragnącej cipki.
podziwiała, jak jej jędrne piersi są ładnie podtrzymywane przez czerwony gorset. Materiał ukazywał jej duży dekolt, pozostawiając jedynie ślad ciemnych otoczek otaczających nabrzmiałe i wrażliwe sutki. Zastanawiała się, jak szybko Jim w końcu przylgnie do nich i drażni ich swoim utalentowanym mokrym językiem i głodnymi ustami. Delikatny czerwony naszyjnik otaczał jej wąską, białą szyję, a delikatny podbródek zdecydowanie wyrażał poczucie celu.
Jim podszedł do niej od tyłu i oparł głowę na jej ramieniu, przyciskając się do niej. Marie zadrżała mimowolnie, gdy jego kutas nałożył na jej nagi pośladek rozmaz gorącej spermy. Sięgając pod jej prawą pierś, Jim chwycił łańcuszek i pociągnął go lekko, aż Marie była zmuszona pochylić głowę w kierunku piersi lub zaryzykować zerwanie łańcuszka.
"," Jim powiedział szarpanie za łańcuch "nie powstrzyma cię fizycznie, ale jeśli się zerwie, musisz iść i nigdy nie wracać!" Całując ją w szyję, ssał jej płatek ucha, by dodać: „Rozumiesz?” „Tak” odpowiedziała Marie, sięgając za jego nagi tyłek i przyciągając go do siebie. Pochyliła się lekko do przodu, mając nadzieję, że poświęci tę chwilę, by wsunąć w nią swoją grubą i nabrzmiałą męskość. „Jeszcze nie” powiedział Jim, wyrywając się z jej uścisku, przerywając kontakt między nimi. Sfrustrowana Marie została zmuszona przez krótki łańcuch, który Jim wciąż trzymał, do odwrócenia się w jego stronę.
"Chodź ze mną." Jim skierował się w stronę sypialni. Marie szła chwiejnym krokiem w kierunku sypialni, w swoich czerwonych czółenkach do pieprzenia, zastanawiając się, co ją teraz czeka. Musiała się pochylić, żeby nie napinać cienkiego złotego łańcuszka, wciąż przyczepionego do czerwonego aksamitnego naszyjnika na jej szyi.
Jim ostrzegł ją: „Jeśli się zepsuje, musisz iść!”. 'Iść gdzie?' myślała: „Nigdzie się nie wybieram”, przynajmniej dopóki nie dojdzie do spermy! Jim wydawał się iść bardzo wolno. Czy budował jej oczekiwanie, czy po prostu był ostrożny z jej łańcuchem.
Pocierając prawą pierś, poprawiła gorset tak, aby częściowo odsłonięty sutek znalazł się z powrotem wewnątrz czerwonego aksamitu. Zastanawiała się, co powinna zrobić dalej i jak długo potrwa ta zabawa w złośliwości. Powolny spacer dał jej umysłowi czas na wędrówkę. Zastanawiała się, co miał na myśli, kiedy powiedział: „Marie, wysłuchałem wszystkiego, co mi powiedziałaś…”. Dzieliła się z nim tak wieloma rzeczami w przypływie frustracji po tylu latach psychicznego znęcania się i masturbacji w ciszy.
Powiedział, że znam twoje lęki, twoje potrzeby i tak, twoje pragnienia. Marie nagle się uśmiechnęła, gdy przypomniała sobie swoją pierwszą rozmowę telefoniczną z Jimem. Rozpłynęła się, kiedy po raz pierwszy usłyszała jego głęboki, seksowny głos.
Przez dwa dni poprzedzające ich „randkę” była rozdarta między odwołaniem jej, a obawą, że nie zadzwoni do niej zgodnie z planem. W tej chwili jej pragnieniem było włożenie jego kutasa do środka, i to jak najszybciej. Wracając myślami do zeszłego tygodnia, przypomniała sobie, jak zapisała jego szczegółowe instrukcje dotyczące ich pierwszego spotkania i postępowała zgodnie z nimi co do joty. Marie wzięła tego ranka długą, gorącą kąpiel i pieściła swoje grube usta, aż po jej orgazmie z wanny wytrysnęła woda. Ostrożnie ogoliła nogi i cipkę i ponownie drażniła się palcami głęboko w środku.
Następnie pomalowała wszystkie swoje paznokcie jaskrawą „czerwienią ulicznika”. Marie ubrała się na planowaną „seksową pogawędkę”, jakby miał wejść do jej sypialni. Włożyła swoją najseksowniejszą niebieską babydoll i pasujące do niej cienkie majteczki. Po dodaniu fryzury do włosów, nałożyła perfumy pod każde ucho, pod każdą pierś, a następnie zastosowała specjalny dotyk tuż nad cipką.
Czekając na telefon, Marie wyciągnęła swoją ulubioną szklaną zabawkę w oczekiwaniu na bardzo potrzebną spermę. Nie była rozczarowana. „Jestem taką dziwką”, powiedziała głośno, gdy zadzwonił telefon. „David”, krzyczała na swojego nieobecnego męża, „jestem pieprzoną napaloną dziwką i już mnie to nie obchodzi!” Kiedy zaczęła się ich rozmowa, uprzejmości szybko się skończyły i Jim zaczął ją uwodzić, jak bardzo pragnął mieć ją w swoich ramionach.
„Bolą mnie ramiona, gdy cię trzymam” Jim powiedział z taką szczerością, że Marie mogła go sobie wyobrazić, leżącego obok niej na łóżku, dotykającego jej włosów i wchłaniającego ją swoimi głębokimi brązowymi oczami. „Myślałem o tobie przez cały dzień” – powiedział Jim. „Próbowałem sobie wyobrazić, jak będziesz się ubierać na nasz wspólny czas”.
Marie leżała w łóżku, gdy stała przed kamerą i powoli się obracała, by móc wchłonąć każdy centymetr jej skąpo odzianego ciała. – Ja też naprawdę dobrze pachnę – dodała, krzywo mrugając. W jakiś sposób szybko przeszli od „tak miło jest słyszeć twój głos i widzieć twój uśmiech” do nagiej Marie z dłonią pocierającą łechtaczkę, podczas gdy ona namawiała swojego nowego kochanka.
„Proszę, kochanie, powiedz mi, jak lizałbyś moje sutki?” Jim szczegółowo opisał, jak delikatnie całował ją pod każdym uchem, jednocześnie masując jej ramiona. Marie czuła b w szyi, kiedy wyobrażała sobie jego silne ręce sięgające pod jej ramiona i mocno pieszczące każdą pierś, podczas gdy jego usta zostawiały ślad w dół jej szyi. „Opowiedz mi o swoich fantazjach” droczył się, ustnie całując pod jej brodą i składając wirtualny pocałunek za pocałunkiem, przesuwając się cal po calu w dół do jej lewej piersi.
„Uwielbiam trzymać twoją pierś w dłoni” westchnął cicho „Jest taka piękna”. Marie zakołysała się do przodu na swoim krześle, zaciskając palce w swoich cipkowych wargach, gdy jego pragnienie było wyraźne, w głębokim drzewie jego głosu. W mgnieniu oka Marie, która nie spuszczała się z Davidem od ponad roku, poczuła pierwsze mrowienie szczytowania i zdała sobie sprawę, że z Jimem jest w końcu gotowa do dzielenia się. „Chcę, żeby mężczyźni, obcy mężczyźni, patrzyli na mnie, pragnęli mnie i myśleli, że muszę być świetnym pieprzeniem!” Była na liście spowiedzi, więc dodała: „Chcę zobaczyć, jak patrzą na moje nogi i gapią się na moje cycki i wiedzą, że zostawiam ich z hardonem w spodniach”.
"Chcę ciebie." Jim odpowiedział miękkim, niskim, niemal błagalnym tonem. „Za każdym razem pozostawiasz mnie twardym i dokuczającym, mimo że tak naprawdę nigdy nie trzymałem twojej miękkiej, delikatnej dłoni”. Pociągając za gruby sutek, Marie kontynuowała: „Chcę, żeby mężczyzna sięgnął po mnie, mężczyzna, o którym myślę, że jest poza mną, może przystojny młody ogier, i żeby nie przyjmował odmowy”. "Chcesz stracić kontrolę!" Jim powiedział stanowczo. Dodała z szelmowskim śmiechem: „Chcę, żeby inne kobiety były o mnie zazdrosne i zastanawiały się, co czyni mnie tak seksowną, że mężczyźni wybraliby mnie zamiast innych kobiet”.
„Nie chcę być zraniona” Marie kontynuowała, naciskając łechtaczkę między palcami. „Po prostu nie chcę wszystkiego analizować, żeby dobrze się pieprzyć”. Jim zaśmiał się cicho, a potem kontynuował uwodzenie, mówiąc: „Biorąc twój sutek do ust, uwielbiam czuć go na moim języku, gdy obracam go w kółko, nakłaniając go do rozkwitnięcia dla mnie”.
"O dziwo!" Marie wykrzyknęła, jej cipka skurczyła się mimowolnie z mentalnym uczuciem, że jej sutki są tak drażnione. „Uwielbiam uczucie twoich gorących soków pokrywających moje palce, gdy przesuwam je głęboko w tobie”. „Uggh,” Marie jęknęła, „Proszę, nie przestawaj się ze mną drażnić”. "Więcej!" Jim zażądał: „Powiedz mi więcej, czego chcesz, podczas gdy ja całuję i ssę twój lewy sutek i pieszczę palcami twoją łechtaczkę i cipkę”.
„Mmmmmm, tak, więcej,” jęknęła Marie, przesuwając prawą nogę na bok, by móc przesuwać swoją szklaną zabawkę po spuchniętych ustach. "Więcej?" Następnie zapytała. „Czy to nie wystarczy, czy myślisz, że mam więcej fantazji niż to?” „Mmmm, smakujesz tak dobrze, kochanie” Głos Jima był miękki, ale nalegający w jej uszach.
„Mój kutas wysyła pre-sperm w dół mojego penisa, gdy ssę twój sutek głęboko w ustach”. „Uwielbiam to” Marie odpowiedziała, ciągnąc za prawy sutek, aby poczuć to uczucie. Po krótkiej pauzie, przerywanej cichym jękiem Jima „Aaahhhhhhh… to już lepiej, mój gruby kutas jest teraz wolny od moich spodni. Widzisz, jaki jestem spuchnięty? Drażnisz się ze mną i bolą mnie jądra ”.
Wskakując z powrotem do jej konfesjonału, dodał: „Tak, wiem, że masz więcej”. Jim mógł zobaczyć, jak Marie była skupiona laserowo na jego kutasie. Chwytanie ma trzonek Jim kontynuował jej uwodzenie.
„Chłopcze… widzę, że jesteś bardzo mokry, kochanie, czy czujesz, jak moje palce ocierają się o twoją szczelinę?” Potem dodał bardzo słodko: „Proszę, kochanie, poczuj moje palce po obu stronach twojej łechtaczki, kiedy powiesz mi więcej!” „O cholera” było wszystkim, na co mogła się zdobyć, gdy kochanek w jej głowie rywalizował z jej własnymi palcami na jej łechtaczce. Marie wiedziała, że to nie potrwa długo. Jej szklana zabawka wbijała się głęboko w nią, szklane wypustki drażniły jej łechtaczkę przy każdym pociągnięciu. Była ekspertem w znajdowaniu i drażnieniu własnego punktu G, a fale przyjemności szybko się nawarstwiały. "Ok, ok, ohhh… K;" oddychała między pierwszymi spazmami.
„Doprowadzasz mnie do szału”. Marie prawie upuściła telefon, gdy ogłosiła swój pierwszy punkt kulminacyjny. „…Myślę o byciu obserwowanym… nie przez jakąś dziwną osobę z krzaków, ale w bardzo publicznym miejscu, gdzieś, gdzie nie spodziewałbym się mojego zdemaskowania”. „Brzmi to zabawnie” – odpowiedział Jim. „Prawie tak fajnie, jak ja, biorąc twoją łechtaczkę między usta i mocno ją ssąc, jak twój sutek”.
„Och, o mój Gawd!” Marie krzyczała. „Uwielbiam naciskać językiem na twoją łechtaczkę i czuć, jak drga, gdy moje usta pocierają jej ślizgi”. Zatrzymując się tylko na sekundę, żeby Marie mogła usłyszeć, jak gładzi swojego kutasa pokrytego przed spermą, kontynuował: „Moje palce pocierają wrażliwą skórę między twoją cipką a pośladkami, podczas gdy mój mały palec wsuwa się w twoją dziurkę”. Mentalny obraz kochającego, seksualnego mężczyzny leżącego między jej nogami, liżącego i ssącego jej spuchnięty guzek i sondującego jej dziewiczy tyłek, było wszystkim, czego potrzebowała, by uwolnić w niej spadające gwiazdy. Czując ponownie ten punkt kulminacyjny, jej umysł pędził: „Co jeszcze powiedziałem w ferworze tego szczytowania? Tak, coś o powściągliwości, dla przyjemności.
"Maria?" … "Maria?" … „Podoba ci się ten pokój?” Donośny głos Jima i delikatne szarpnięcie jej delikatnego łańcuszka przywróciły Marie do rzeczywistości. Przesuwając dłonią po pokoju, Jim dodał: „Poprosiłem o wszystko, co najlepsze, o bardzo seksowną kobietę w tym wyjątkowym dniu”. Główny apartament był piękny z dużym łóżkiem typu king-size, wykładziną i większą ilością mebli, które Marie miała w swoim salonie.
Zaciągnął ciężkie zasłony i zapalił kilka zapachowych świec, które posyłały delikatne cienie do tańca przez pokój, gdy ich płomienie migotały. Wilgoć między jej nogami przesączała się poza cienki panel jej czerwonych aksamitnych stringów. Podskoczyła z radości i podniecenia, gdy zwróciła na nią szczególną uwagę. Czuła się jeszcze bardziej niepewnie w głębokiej wykładzinie, kiedy przestępowała z nogi na nogę, zawsze pamiętając o cienkim łańcuszku, który trzymał. „Ja…” Marie przerwała w połowie zdania, nie dlatego, że nie miała zdania, ale z powodu „mebli”, które właśnie zauważyła, siedzących zaledwie stopę przed łóżkiem.
Rama miała czerwoną aksamitną podkładkę, zaledwie stopę nad podłogą, co wskazywało, że będzie klęczeć. Powiedziałem, że „powściągliwy” przemknęło jej przez myśl. Ciąg dalszy nastąpi…..
Moja dziewczyna wychodzi do klubu nocnego. Mam niespodziankę, kiedy idę po nią od starego przyjaciela.…
🕑 39 minuty Oszukiwanie Historie 👁 13,998Moja dziewczyna ma na imię Louisa. Ma pięć stóp i sześć cali wzrostu, drobną ramę w rozmiarze 6/8 i piersi. Ma długie ciemnobrązowe włosy, które często nosi prosto. Ma także…
kontyntynuj Oszukiwanie historia seksuNudne profesjonalne seminarium staje się ekscytującym wydarzeniem dla dwóch nieznajomych.…
🕑 19 minuty Oszukiwanie Historie 👁 6,945Powolnie wychodzi przez drzwi, jedzie do centrum kongresowego i znajduje miejsce parkingowe. Wchodzi do sali seminaryjnej, znajduje kilka pustych miejsc i siedzi w jednym. Nawet nie rozgląda się po…
kontyntynuj Oszukiwanie historia seksuDługo spóźniony pocałunek walentynkowy zamienia się w krach.…
🕑 15 minuty Oszukiwanie Historie 👁 2,698Rob właśnie wyszedł spod prysznica, gdy zadzwonił telefon. To była jego żona. Chciała wiedzieć, co robi, a on musiał ugryźć się w język, żeby nie powiedzieć, że właśnie skończył…
kontyntynuj Oszukiwanie historia seksu