Pod aresztowaniem, część 4

★★★★★ (< 5)

Zastępca Williams nie zapomniał o mnie...…

🕑 19 minuty minuty Niechęć Historie

Minęło kilka tygodni, zanim ponownie wpadłem na zastępcę Williamsa. Unikałem go z powodu ataku przytomności. Byłam mężatką z nastolatkami.

Nie miałem żadnego interesu w romansowaniu. Dużo mniej z totalnym dupkiem. Był nachalny, protekcjonalny i arogancki. To właśnie te cechy były tak cholernie atrakcyjne. Na co dzień jestem mądrą i pewną siebie kobietą.

Dlaczego zostałem oczarowany narcystycznym łajdakiem, był poza moim rozumem. Prawie nie mogłem jeść i ciągle byłem rozproszony. Śniłem o nas pieprzonych i nienawidziłem się za to.

Rzuciłam się w pracę i bycie super mamą i najwspanialszą żoną świata. To nie zadziałało, wciąż o nim myślałem. Jego stalowoniebieskie oczy prześladowały mnie. Czułam, jak jego równe białe zęby szczypią moją nagą skórę.

Fantazjowałem o jego niesamowitym kutasie walącym we mnie. Wydawało mi się, że wie dokładnie, czego pragnę. Zdecydowałem, że będę trenował, żeby się rozpraszać. Wstałem wcześnie rano (lepiej unikać GO) i ustaliłem rutynę chodzenia i biegania, stopniowo wydłużając czas biegu.

Zadziałało! Kiedy koncentrowałam się na biegach, myślałam tylko o chodniku pod stopami i rozkoszowaniu się przypływem endorfin. Wyprowadzałem psy później w nocy. W ten sposób nie musiałem go widywać tak często.

Podobno wieczorem zrobił sobie przerwę na obiad, byłam bezpieczna. Co jakiś czas jego krążownik przejeżdżał powoli. Patrzyłem przed siebie, moje serce łomotało i wstrzymywałem oddech. Mimo że nie przestawałem chodzić, moja cipka zareagowała na zwilżenie majtek. Moje ciało zdradziło mnie, gdy był w najbliższym sąsiedztwie.

Zastępca Williams nie próbował się ze mną skontaktować ani nękać. Założyłem, że poszedł dalej i uznał, że nie jestem warta zachodu. Chociaż mówiłem sobie, że się cieszę, byłem dziwnie przygnębiony, że się poddał. Pomyślałem sobie, że to dobra droga do złych śmieci, ale potem wyobrażałem sobie nasze schadzki.

Wtedy nie mogłam się doczekać, kiedy będę sama, aby złagodzić pulsowanie w mojej cipce. To nie był sposób na życie. Pewnego wczesnego niedzielnego poranka wyszedłem z domu na trening. Biegłem opustoszałym bulwarem, spocony, szukając zapomnienia biegaczy wysoko. Miałem zatyczki do uszu gracza i bardzo koncentrowałem się na bieganiu przez kolejne 5 minut.

Było półmrok, powietrze było chłodne i pachniało wilgotną ziemią i trawą. Zobaczyłem przed sobą światła reflektorów na chodniku. Założyłem, że dojeżdżam do pracy wcześnie rano i niedługo mnie minie. Biegłem dalej, starając się wytrwać jeszcze kilka minut.

Reflektory pozostały włączone, nie poruszając się. Czułem się prawie tak, jakbym był w centrum uwagi. Stałem się trochę ostrożny, zatrzymałem się i odwróciłem, żeby sprawdzić jak najbardziej nonszalancko. To był radiowóz policyjny.

Ściślej mówiąc, charakterystyczny policyjny radiowóz zastępcy Williamsa. W szoku obserwowałem, jak wyłączają się przednie światła i otwierają się drzwi samochodu. Zastępca Williams wyszedł z radiowozu i podszedł do mnie, początkowo jako niewyraźny kształt w ciemności. Wyszarpnąłem zatyczki do uszu.

"Czego do diabła chcesz?" Krzyczałam na niego, gdy się zbliżał. "Cześć Maddy. Tylko cię sprawdzam." Zawołał, podchodząc coraz bliżej. – Cóż, jak widzisz, wszystko w porządku. Jestem w trakcie biegu.

Możesz mnie teraz zostawić w spokoju. – powiedziałem tak bezczelnie, jak to możliwe. Moja cipka miała jednak własne pomysły, stając się gorąca i mokra na dźwięk samego jego głosu.

Kurwa, kurwa, kurwa, nie znowu! Myślałem. A potem proszę podejdź bliżej, proszę! Moje sutki stały się proste, a moja skóra pękła w gęsią skórkę. – Maddy, nie możesz wiecznie mnie unikać. Czas trochę nadrobić zaległości. Powiedział sardonicznie.

"Dave, skąd do cholery wiedziałeś, gdzie mnie znaleźć?" - powiedziałem stojąc tam, pocąc się w mojej koszulce i spodenkach do biegania. Co śmieszne, czułem się skrępowany i wytrącony z równowagi. Wiedziałem, że wyglądam jak gówno; włosy ściągnięte w koński ogon, bez makijażu, czerwona twarz, falująca klatka piersiowa. Nie jest to mój najlepszy wygląd. „To bardzo małe miasto.

Wszyscy wiedzą, co robią”. Był tuż przede mną, kiedy to mówił. Czułem zapach jego wody po goleniu.

Był w zwykłym ubraniu. - Dobrze wyglądasz Maddy. Właściwie pięknie. Dlaczego nie wrócisz ze mną do mnie? "Nie jestem w nastroju na żadne mecze, Dave.

Trenuję, zostaw mnie w spokoju. Zadzwonię jutro na posterunek, dobrze?" Nienawidziłam tego błagania w moim głosie. – Nie, Maddy.

To nie jest w porządku. Tęskniłem za tobą. Myślę, że też za mną tęskniłeś.

Stał tak blisko, że mogłam poczuć ciepło bijące od niego w chłodnym porannym powietrzu. Mój pociąg do niego rósł z minuty na minutę. To nie mogło się zdarzyć. Jak miałam go pokonać? Przyznaję to teraz, spanikowałem.

Odwróciłem się i pobiegłem jak kompletny idiota. Uciekłem od prawdy jego słów. Uciekłem przed wpływem, jaki wywarł na moje ciało. Pobiegłem, szukając uwolnienia z jego svengalskiego uścisku, jaki mnie otaczał. I w końcu pobiegłem z nadzieją, że będzie mnie ścigał.

On zrobił. Myślę, że dał mi przewagę. W przeciwnym razie dogoniliby natychmiast. W końcu był mniej więcej o 10 lat młodszy iw doskonałej kondycji.

Pobiegłem w kierunku lasu otaczającego wschodnią stronę ulicy. Z wysiłku paliła mnie pierś. Złapałem zatyczki do uszu latające wokół moich ramion i pokruszyłem je w pięści. Włożyłem każdą uncję energii, jaką mogłem, w moje pompujące nogi. Złap mnie! Złap mnie! Złap mnie! - powtarzałem bezgłośnie w kółko.

Rzuciłam okiem przez ramię. Był w pościgu w porządku. Lekko truchtający z wyglądu tego kutasa. To mógł być nawet szybki spacer, a on wciąż na mnie zyskiwał! Krzyknął coś, czego nie złapałem. Biegłem bezmyślnie.

Słyszałem jego dudnienie stóp i mogłem powiedzieć, że już się ze mną nie bawił. Wiedziałem, że był blisko. Zanim zdążyłem wyjść z dylematu, był tuż za mną. Nie zwracałem uwagi na ślad.

Potknąłem się i bez gracji upadłem na wilgotną ziemię. Powietrze wyleciało z moich płuc i leżałem oszołomiony. "Maddy wszystko w porządku?" Powiedział. Chrząknąłem, że wszystko w porządku.

Zanim zdążyłem powiedzieć coś więcej, był na mnie. Jego ciężar wepchnął mnie w liście i trawę. Jego oddech był gorący w moim uchu i mogłam poczuć jego twardość napierającą na mój tyłek.

Moja cipka zrobiła się mokra i wygiąłem tyłek, by zetrzeć się z jego kutasem. – To nie było zbyt mądre, Maddy. Zaszeptał. – Będę musiał dać ci nauczkę.

Chwycił moje ramiona i wyciągnął je nad moją głową. Trzymał je tam, trzymając w jednej ręce oba nadgarstki, a drugą zdzierał mi szorty i majtki. Utknęły pod moimi udami, ale pomogłam biodrom unieść się o kilka cali. – Chcesz, żebym dał ci nauczkę, Maddy? Przycisnął kutasa do mojego nagiego tyłka. "Tak." – powiedziałem bez tchu.

Bolała go moja cipka. – Będę cię pieprzyć właśnie tutaj, w tej chwili. Pozwolisz mi.

Rozumiesz? powiedział, oddychając gorąco w moim uchu. Ugryzł mnie wtedy w ciało między szyję a ramię. Obmywał miejsce gorącym językiem. Dreszcze rozkoszy przebiegły po moich plecach.

- O tak. Rozumiem. Jęknąłem. Poczułem, jak rozpina i rozpina spodnie.

Pchnął je jedną ręką i opuścił biodra na mój nagi tyłek. Jego kutas osiadł w szczelinie mojego tyłka i pchał go w górę iw dół szczeliny, podczas gdy ja jeszcze wyżej podnosiłem tyłek. Moje piersi zostały wgniecione w ziemię, a przez koszulę i stanik poczułam chłód. Mój czek wbił się w wilgotną trawę i brud. Jakiś kij wbił mnie gdzieś pod pachę, poprawiłem nieco moje uwięzione ramiona.

Jego dłoń zacisnęła się na moich nadgarstkach. „Podoba ci się mój kutas, Maddy? Chcesz, żebym spuścił się na twoją dupę? Chcesz go w swojej gorącej cipce? Powiedz mi, czego chcesz, Maddy”. Jego gorące szepty doprowadzały mnie do szału. „Uwielbiam to tam.

Czuje się tak dobrze”. Odszepnąłem. „Chcesz, żebym cię przeleciał Maddy? Odpowiedz mi. Mogę trzymać mojego fiuta przez cały dzień w twojej ślicznej okrągłej dupie. " "Tak, chcę to w mojej cipce.

Chcę, żebyś mnie przeleciał! Właśnie tutaj, właśnie teraz… proszę." płakałem. "Dobrze, gorąca mała dziwko. Będę cię pieprzyć." powiedział to jak groźba. Najseksowniejsze, najgorętsze zagrożenie, jakie można sobie wyobrazić. Nie mogłam się doczekać, aż mu się uda.

„Trzymaj ręce nad głową i leż nieruchomo”. rozkazał cicho. Podciągnął moje biodra lekko i potarł swojego kutasa w górę iw dół mojej mokrej szczeliny. Moja łechtaczka pulsowała i pulsowała w rytm mojego serca.

Główka jego kutasa nawiązała kontakt z moją łechtaczką i potarła ją. Westchnęłam i wbiłam dłonie w mokre liście pod dłońmi. Znalazł śliski otwór w mojej cipce i powoli wepchnął swojego kutasa do środka. Przy wejściu zawisł czubek jego kutasa. Musiałem leżeć nieruchomo, to mnie zabijało.

Chciałam, żeby natychmiast wepchnął we mnie każdy twardy cal. – Chcesz więcej Maddy? powiedział bardzo cicho. "Tak, tak, wiem!" Koncentruję się na utrzymywaniu nieruchomych bioder. "Nie dość dobra Maddy. Czego chcieć więcej od Maddy." – mruknął, mocno szarpiąc mój kucyk; odrywając głowę od ziemi i przesuwając językiem po mojej szyi, wyciągając kolejny jęk z moich ust.

"Hm, słone i słodkie. Mówiłeś Maddy?" Delikatnie wyplątał palce z moich włosów, pozwalając, by mój czek miękko opadł na ziemię. – Więcej twojego kutasa! Proszę. – powiedziałem najsłodszym, najbardziej potulnym tonem.

Wsunął do środka kolejny cal. Potem znieruchomiał. "Chcesz jeszcze cal Maddy" "Tak, proszę daj mi jeszcze cal" jęcząc głośno, gdy wsunął we mnie kolejny cal płonącej cipki. "Czy chcesz więcej kochanie?" powiedział z uśmiechem w głosie.

Cieszył się moją słodką torturą, drań! Nie mogłem zrobić nic poza błaganiem o więcej. "Boże tak. Proszę, daj mi jeszcze cal." Kolejny cal wsunął się we mnie.

Jęknęłam i podniosłam biodra do góry. Moje pragnienie zachowania mnie opuściło. Zamiast tego byłam przepełniona rozpaczliwą potrzebą całkowitego napełnienia.

"Niegrzeczna dziewczyna." skarcił, gdy wyciągnął się z mojej cipki. Dave chwycił mnie za biodra i przyciągnął brutalnie do kolan, mój czek i ręce pozostały na twardej ziemi. Poczułem chłodne powietrze unoszące się wokół moich nagich części. Moja cipka zacisnęła się i wypchnęłam tyłek, mając nadzieję, że zwabię go z powrotem do środka. Nic.

Minęły długie chwile. Czułem się nieswojo i odważyłem się spojrzeć na niego. Mój gorący zastępca intensywnie wpatrywał się w moją cipkę i powoli gładził swojego kutasa, wydawał się kontemplować. Na ten widok podnieciłem się jeszcze bardziej.

„Nie odwracaj się Maddy. Zamknij oczy. Jego nos oparł się o mój odbyt, gdy jego mokre usta otworzyły się szeroko na mojej cipce. Jego język wysunął się na moją łechtaczkę. Mocniej wepchnęłam cipkę w jego twarz.

Powoli poruszał językiem mojej łechtaczki. Krzyknęłam i wbiłam palce głębiej w ziemię. Potem jego język ślizgał się w górę iw dół po mojej opuchniętej szczelinie. W kółko, unikając miejsca, które najbardziej chciałem, żeby polizał.

"Liż mnie Dave. Proszę, polizaj moją łechtaczkę, proszę." słowa wysyczały mi z ust, chociaż nie chciałem. Jego palce wsunęły się w moją ociekającą cipkę.

Dwa długie palce, skręcające się i zahaczające, aby znaleźć i znaleźć gorący punkt. Wyrwał się ze mnie długi okrzyk rozkoszy. Potarł zgiętymi palcami górną ścianę, sprawiając, że jęknęłam i falowałam biodrami. Jego język ponownie polizał moją łechtaczkę. Lizał ją rytmicznie w rytm swoich palców pieszczących mnie wewnętrznie.

Znowu podniosłam swój tyłek wyżej, wstrzymując oddech i pozwalając mu wyjść z nierównym jękiem. - Tak, tak, tak. O tak. Nie miałam sensu. Byłem za daleko, by zrobić cokolwiek poza nakłanianiem go do działania.

Czułam, jak moje soki i ślina Dave'a kapią z mojej cipki. W dół mojego brzucha spływała strużka. Mój orgazm zaczął się we mnie budować.

To było jak pożar budynku, wachlujący gorącymi płomieniami. Krótkie, gorączkowe krzyki wyrwały mi się z gardła. "Och, och, och, och." Całe moje ciało napięło się, a każdy umięśniony napiął.

Szedłem długo i ciężko, oddech wyrywał mi się z płuc, skurcze wstrząsnęły mną do głębi. Nadal dyszałem i ledwo doszedłem do siebie, kiedy Dave wbił swojego kutasa głęboko w moją cipkę. Krzyknęłam z ostrego bólu.

Zatrzymał się i zamarł we mnie. Pochylił się, by czule szepnąć mi do ucha. "Czy skrzywdziłem cię kochanie? Pozwól mi poczuć się lepiej." Zaczął mnie pieprzyć powoli. Delikatnie wsuwał się i wysuwał z mojej cipki.

Jego pchnięcia były głębokie i powolne. Intensywny i namiętny. Każde pchnięcie było czystą przyjemnością i frustracją. Powolne tempo było niemal doprowadzające do szału, ale było niesamowicie cudowne.

Kiedy wbił we mnie swojego kutasa, jego tempo przyspieszyło niepostrzeżenie. Jęknął nade mną, wyciągając mnie całkowicie spod moich ramion. Usiadłam na jego udach, podczas gdy on wbijał kutasa w moją cipkę. Wypowiadając mi do ucha przekleństwa i fałszywe obietnice, wsunął mi podkoszulek i sportowy stanik na piersi. Złapał je, szczypiąc moje twarde sutki i mocniej wepchnął we mnie swojego kutasa.

Wokół nas rozjaśnił się poranek, a słońce przebiło nas przez drzewa. "Maddy, Maddy, Maddy. Sprawisz, że dojdę." powiedział szorstko. Oddychając ciężko mi do ucha, poprowadził moje plecy po ziemi i położył się na mnie. Znowu uwięził moje nadgarstki nad głową.

Pieprzył mnie mocniej, chrząkając w kark. "Podoba ci się Maddy? Podoba ci się mój kutas w tobie? Odpowiedz mi Maddy." powiedział i ugryzł w bok mojej szyi. "Kocham to.

Kocham to. Pieprz mnie kochanie, och pieprz mnie kochanie" odpowiedziałem w sapnięciu. Poczucie jego twardości we mnie było przytłaczające.

Sposób, w jaki użył swojego kutasa, by mnie zadowolić, był niewiarygodny. „Zamierzam spuścić się na twój tyłek, Maddy. Zmuszasz mnie do tego. Powiedział w moje włosy. Przesunął ustami po moim czeku.

Wsuwał i wysuwał swojego kutasa z mojej cipki, każdy ruch zanurzał moje ciało głębiej w ziemi. Leżał ciężko na moich plecach, obiema rękami trzymała moje ręce w dół i nad głową. Jego biodra pompowały mocniej i mogłam powiedzieć, że był blisko. „Och, och, och! Spuść się na mnie kochanie, spuść się na mnie!” Jęknąłem.

Jego oddech był szorstki w stosunku do mojego policzka, gdy zesztywniał i podparł się na łokciach. Wyciągnął swojego penisa z mojej cipki i umieścił go na moim tyłku. Gorąca sperma wytrysnęła na mój tyłek. Poruszałam tyłkiem jak prawdziwa dziwka, rozkoszując się uczuciem jego spermy wypływającej na mój nagi tyłek. Sięgnęłam do tyłu i wtarłam jego spermę w moją skórę, a następnie podniosłam palce do ust i oblizałam je do czysta.

Wiedziałem, że obserwował, jak cieszę się owocami jego pracy. "Chcesz znowu dojść, Maddy?" jego głos był miękki i tak niski, że wytężyłem go, by go usłyszeć. Zanim zdążyłem odpowiedzieć lub zgłosić prawo własności do mojego ciała, sięgnął w dół i zaczął pocierać moją łechtaczkę. Podniósł mnie na ręce i kolana i wepchnął swój długi palec w moją cipkę.

Pieprzył mnie palcem i pocierał ciało pokrywające moją twardą małą łechtaczkę. Dyszałam i trzęsłam się. Wyciągnął ociekający wodą palec z mojej wyrwania i delikatnie wsunął go w mój odbyt.

Pieprzył mój tyłek palcem i szybciej gładził moją łechtaczkę drugą ręką. Kombinacja doprowadziła mnie do krawędzi w kierunku błogości. Odrzuciłam głowę do tyłu i wepchnęłam się w jego ruchliwe dłonie.

Moje ręce chwytały garści trawy i brudu. Czy to był tam kamień? Kogo to obchodziło? Ja na pewno nie. Mój umysł był skupiony tylko na odczuciu tego długiego, eleganckiego palca w moim tyłku i tego, który tak fachowo gładził moją łechtaczkę. Moja łechtaczka zesztywniała, gdy więcej soku z cipki wyciekło z mojej rany. Moje ciało wykrzywiło się, gdy orgazm zebrał się we mnie, grożąc pęknięciem jak niekontrolowana tama.

"Dojdź ponownie Maddy. Dojdź dla mnie." powiedział cicho. Przybyłem falami, z ochrypłym krzykiem do pustego lasu. Kiedy desperacko wciągałem powietrze, zdałem sobie sprawę, że przez długi czas wstrzymywałem oddech. Zastępca Williams wyciągnął palec z mojego tyłka.

"Następnym razem wsadzę mojego fiuta w twoją dupę Maddy" Powiedział rzeczowo. Głęboki dreszcz przeszył mnie do sedna mojej spazmującej cipki w odpowiedzi na jego obietnicę. Ale moje cholerne usta przejęły kontrolę. "Do diabła jesteś. To jest to.

Mam na myśli, to jest ostatni raz!" – powiedziałem moim najseksowniejszym tonem. Wstałam i naciągnęłam ubranie na moje kobiece części z całą godnością, na jaką mogłam się zdobyć. Miał czelność się ze mnie śmiać! Był na nogach, podciągając spodnie, chowając penisa z powrotem pod bieliznę. "Słuchaj mnie pięknie, oboje wiemy, że zrezygnujesz z tego, co zechcę, kiedy tylko zechcę. W rzeczywistości przyjdziesz do mnie w następnej kolejności.

Pokażesz mi właściwie, jak bardzo chcesz mojego twardego kutasa w swoim tyłek." Ściany mojej cipki zacisnęły się mocno na obraz, który jego słowa przyniosły mi do głowy. Chciałabym móc się dotknąć od razu. Jednak moje mądre usta nie pozwoliły mi się do niczego przyznać. - Zastępco Dave, jesteś cholernie szalony, jeśli myślisz, że kiedykolwiek postawię jedną nogę w jaskini lwa. Sarkastycznie wczułam się w jego imię, strzepując ze mnie ziemię, trawę i kawałki gruzu.

Zbliżył się do mnie i zaczął pomagać mi z brudu i trawy z rozczochranych włosów. – Wyglądasz seksownie, zwłaszcza, że ​​wiem, że przeze mnie tak wyglądasz. „Nieważne, podwieź mnie na ulicę obok mojego domu. Na zewnątrz robi się jasno, a TY mnie cholernie zmęczyłeś, by biegać”. Powiedziałem, wciąż grając sukę.

Zdecydował się zignorować mój brak manier i wziął mnie w swoje ramiona. Chwycił mój tyłek i pociągnął mnie w górę do jego pachwiny. Jego kutas znów był twardy, kusząc mnie, bym upadł na kolana i wyciągnął go z jego spodni.

Moja myśl została przerwana, kiedy pocałował mnie swoimi otwartymi ustami. Jego język wsunął się do moich ust, by zaplątać się w moim. Westchnęłam głęboko i owinęłam ramiona wokół jego szyi, stając na palcach, by pełniej doświadczyć jego twardości. Odsunął się ode mnie, wziął mnie za rękę i wyprowadził z lasu z powrotem na chodnik. Jego radiowóz był zaparkowany kilka stóp dalej i podeszliśmy do niego.

Starałem się jak najlepiej, żeby wyglądać na luzackiego i bezinteresownego. Ulica była cicha i pusta. Gdy się zbliżyliśmy, zatrzymał się i otworzył dla mnie drzwi od strony pasażera. Wszedłem do środka, a on przeszedł na stronę kierowcy. Zastępca Williams włożył kluczyk do stacyjki, a ja patrzyłem zdecydowanie przed siebie.

Pozwolił, by samochód trochę pracował na wolnych obrotach i mogłem powiedzieć, że się na mnie gapił. Ogarnęła mnie ciekawość. Odwróciłem się, żeby zrobić mądrą uwagę.

Słowa zamarły na moich ustach. Moje oczy spotkały się z jego i wiedziałam, że pojawię się na jego progu, jak tylko pozwoli mi na to moje inne życie. – To niemożliwe, wiesz? – powiedziałam beznadziejnym szeptem, nie poruszając mięśniem, zatracając się w mocy, którą nade mną trzymał.

– Maddy, nie martw się. Po prostu cieszmy się sobą i niech jutro zadba o siebie. Zostałem na chwilę uspokojony. Podniósł moją rękę z moich kolan i wcisnął w nią swoją kartę. Spojrzałem w dół i zobaczyłem na nim jego osobisty numer telefonu komórkowego.

Wizje i gorące fantazje wypełniły mi głowę, gdy jechał na wskazaną przeze mnie ulicę. Zatrzymał swój radiowóz na poboczu ulicy. Zanim wyszedłem, sprawdziłem, czy nikt nie wyszedł. Otworzyłem drzwi. "Zadzwoń do mnie, kiedy znów będziesz gotowa być moją dziwką." – powiedział protekcjonalnie, gdy wysiadałem z samochodu.

Stałem oniemiały na rogu ulicy, kiedy odjeżdżał. I tak po prostu wynurzyła się strona kłująca. Pierdolić!..

Podobne historie

Droga na zachód

★★★★(< 5)

Młoda kobieta spotyka tajemniczego nieznajomego w pociągu…

🕑 12 minuty Niechęć Historie 👁 2,629

Oto byłeś, opuszczając duże miasto po raz pierwszy. Twoja matka powiedziała, że ​​nadszedł czas, abyś wydostał się do prawdziwego świata. Wysyłała cię do dziczy nowej Kalifornii.…

kontyntynuj Niechęć historia seksu

Tori - Część 1: Zadłużenie

★★★★★ (< 5)

Tori to wrak pociągu czekający na miejsce…

🕑 9 minuty Niechęć Historie 👁 2,436

Moja była żona jest totalnym wrakiem pociągu czekającym na miejsce. Tori dzieliła tydzień od ukończenia siedemnastu lat, kiedy ją poznałem, i byłem prawie sześć lat starszy. Była…

kontyntynuj Niechęć historia seksu

Fantasy Stranger

★★★★(< 5)

Nieznajomy spełnia najciemniejsze fantazje Zeeli.…

🕑 38 minuty Niechęć Historie 👁 3,231

To był dla mnie zdecydowanie czas ekstremalnej próby, a gdybym wiedział, jak to się skończy, mógłbym nie sprzeciwić się tak bardzo, jak przez cały ten czas. Po pierwsze, mój chłopak,…

kontyntynuj Niechęć historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat