Moi dwaj profesorowie

★★★★★ (< 5)

Jej profesor zabiera ją, powodując, że wzięła kolejną.…

🕑 19 minuty minuty Niechęć Historie

Zawsze możesz stwierdzić, kiedy mężczyzna naprawdę kocha swoją żonę. Profesor Edwards kochał swoją żonę. Kiedy rozglądał się po klasie, nigdy nie utrzymywał kontaktu wzrokowego z tym samym uczniem dłużej niż przez kilka sekund, chyba że odpowiadał na bezpośrednie pytanie. Z drugiej strony profesor Walker zawsze wpatrywał się w swoje studentki, nawet jeśli nie rozmawiał z nimi bezpośrednio. Profesor Walker kochał swoją żonę.

Po prostu nie wystarczy odwrócić wzroku. Zawsze ładnie się ubierałam na zajęcia, nawet jeśli to były tylko zajęcia. Lubiłam się ładnie ubierać. I lubię być zauważany.

Profesor Walker zawsze mnie zauważał. Nawet jeśli starał się być w tym subtelny. Zawsze upewniałem się, że mnie zauważy. Ale profesor Edwards był trudniejszy do kołysania. Ilekroć próbowałam go przekonać, by mnie zauważył, był uprzejmy w swoich manierach i nigdy nie patrzył na mnie w sposób, w jaki nauczyciel nie powinien.

Zdenerwowało mnie to, że zawsze potrafię sprawić, by mężczyźni chcieli na mnie spojrzeć, ale nie mogłem zmusić profesora Edwardsa do ustąpienia. A im bardziej tak było, tym bardziej chciałem to zmienić. Zaczęło się jako myśl i stopniowo przekształciło się w obsesję. Noszę krótsze spódnice, koszule o niskim kroju lub przedmioty z falbankami, które skupiają się na niektórych obszarach. Odciągałabym włosy do tyłu, żebyście mogli zobaczyć linię szyi.

Noszę przedmioty i manewruję swoim ciałem w określony sposób, kiedy chodzę i siadam, co przyciągało wiele uwagi. Ale nadal nic nie otrzymałem od profesora Edwardsa. Z drugiej strony Walker poświęcił mi trochę więcej uwagi, wciąż starając się być subtelnym. Podczas gdy z Walkerem było to zabawne, frustracja z Edwardsem zaczęła narastać we mnie.

Nie wiedziałem, co robić. Zdecydowałem się na ostatnią próbę, zanim całkowicie się poddałem, że wybiorę coś starszego i seksownego. Próbowałam dziewczęco i skąpo i żadne z nich nie działało. Dojrzałość była wszystkim, co mi zostało. A wszystko tylko po to, by zostać przez niego zauważonym.

Wiedzieć, że wciąż mogę iść po swojemu. Tego ranka wyciągnęłam swoją szarą ołówkową spódnicę, która była praktycznie ciasna. Pod spodem miałam czarne koronkowe stringi z dopasowanym stanikiem. Noszenie koronkowej bielizny zawsze dawało mi dodatkowy impuls.

Aby pozostać młodym w moim wieku, założyłem zwykłą białą koszulkę z dekoltem w szpic i czarną kamizelkę zapinaną na guziki. Zarówno na tyle nisko, aby można było drobny dekolt, jak i na tyle nisko, że kiedy pochyliłam się, moje piersi stały się bardziej zauważalne. Na domiar złego związałam włosy w kucyk i założyłam czarne szpilki w szpic. Byłam oczywiście przebrana na zajęcia, ale nie obchodziło mnie to. Zależało mi tylko na zwróceniu uwagi profesora Edwardsa.

Tylko trochę uwagi. Niestety musiałbym poczekać do moich ostatnich zajęć po południu, aby dowiedzieć się, czy to zadziała. Miałam dwa inne zajęcia przed profesorem Edwardsem, jedną z nich był Walkers.

Wszedłem do klasy profesora Walkersa i natychmiast odwróciłem głowy. Profesor Walker wszedł tuż za mną, witając klasę. Zanim usiadłem, odwróciłem się, żeby na niego spojrzeć i chociaż odkładał swoje rzeczy, jego oczy były na mnie. Nie odrywałam oczu od jego, kiedy siedziałam, i nadal patrzyłam na niego przez resztę zajęć. Chociaż moja decyzja dotycząca stroju na ten dzień nie była dla niego (wszystko, co miałem na sobie, przyciągało jego uwagę), nadal fajnie było obserwować jego reakcję i zastanawiać się, co moglibyśmy zrobić, gdyby nie był żonaty i nie był moim nauczycielem.

Często przesuwałam się na krześle, upewniając się, że zawsze miał dobry widok na mój dekolt z miejsca, w którym stał. Zaczęły pojawiać się obrazy, jak prosił mnie na początek klasy i pieprzył mnie na stole, podczas gdy wszyscy patrzyli, zdumieni i zazdrośni. Obrazy, na których klepał mnie po biurku, zaczęły mieszać moje wnętrzności i sprawiać, że stałam się mokra. Ścisnęłam razem nogi, mając nadzieję, że wilgoć z mojej cipki nie dotrze do mojej spódnicy.

Zawsze myślałem o takich rzeczach. Ale to było to. Nigdy nie spodziewałem się, że coś się wydarzy, dlatego zawsze wystarczała uwaga.

Zanim się zorientowałem, wszyscy wstali i wyszli do drzwi. Przesunęłam się jeszcze raz, zdając sobie sprawę, że moja spódnica była trochę ciaśniejsza niż myślałam. Chwyciłem moją torbę i wstałem, aby udać się na następne zajęcia.

Zanim zdążyłem uderzyć w drzwi, profesor Walker zawołał mnie. – Angelo? - Tak, profesorze? - Za chwilę jest tu nagłówek zajęć i muszę coś z tobą przedyskutować. Przyjdziesz do mojego biura, proszę? "Umm, jasne." Poszłam za nim, zastanawiając się, o czym mógłby chcieć ze mną porozmawiać. W jego głosie była frustracja i irytacja.

I chociaż to, co robiłem na zajęciach, było zabawne, byłem pewien, że nie mogę za to dostać nagany. Kiedy dotarliśmy do jego biura, stałem za nim, podczas gdy on otwierał i otwierał drzwi. Wszedł i skinął na mnie, żebym poszła za nim. "Zamknij za sobą drzwi." Poszedłem za nim, odwróciłem się, żeby zamknąć drzwi, a następną rzeczą, o której wiedziałem, byłam przy drzwiach, jego ciało napierało na moje plecy. Natychmiast zamknął drzwi, zdjął mi torbę z ramienia i odrzucił na bok.

Rozsunął moje nogi stopą na tyle, na ile pozwalała moja spódnica. „Myślisz, że jesteś taki chytry, drażniąc się codziennie w klasie. Zawsze wpatrujesz się we mnie tymi oczami w swoich obcisłych strojach. Jeśli chcesz być drażniący, pokażę ci, na co zasługuje droczenie ”. Złapał dół mojej spódnicy i podciągnął ją wokół mojej talii.

Zacisnął dłoń na materiale z tyłu moich stringów i pociągnął mocno, zrywając go z boków i ściągając ze mnie. „Trzymaj ręce na framudze drzwi”. To nie była opcja.

To był rozkaz. Słuchałem, chociaż jego głos i ruchy były szorstkie i stanowcze. I podnieca mnie. Gdy tylko złapałem framugę drzwi, usłyszałem, że jego zamek się rozpina, a spodnie opadają. Następnie pociągnął mnie z powrotem, więc lekko się pochyliłem i umieściłem główkę jego kutasa przy wejściu do mojej cipki.

Wszystko działo się tak szybko, że nie mogłem w to uwierzyć. Coś, o czym zawsze marzyłem. Seks z profesorem.

Kiedy ta myśl przeszła przez moją głowę, popchnął do przodu, jego ciało rzuciło moje ciało na drzwi, jego kutas przebił się przez ściany mojej cipki. Odsunął się ponownie, zostawiając głowę we mnie i pchnął do przodu, rzucając mnie ponownie na drzwi. Straciłem wtedy trochę stabilności w nogach. Ale otoczył prawą ręką moje ciało, obejmując moją cipkę. Natychmiast zaczął szukać mojej łechtaczki i zaczął ją energicznie pocierać.

On również używał swojej ręki, żeby mnie tam trzymać. To podniecało mnie bardziej. Nadal uderzał we mnie swoim kutasem, za każdym razem ciągnąc mnie do siebie, a następnie rzucając mnie na drzwi. Kiedy byłam w szpilkach, on wciąż był wyższy ode mnie. Wiedziałem więc, że musi się lekko pochylić, żeby dostać się do mnie pod tym kątem.

To też mnie podnieciło. Z waleniem w cipkę od tyłu, ręką profesora Walkersa na mojej łechtaczce, a nawet dodatkowym bólem i przyjemnością bycia rzuconym na drzwi, poczułem zbliżający się orgazm. Moje nogi zaczęły drżeć i trząść się, a potem moje mięśnie napięły się, gdy doszedłem do jego penisa, który wciąż mnie pieprzył. Kiedy mój orgazm nabrał pełnej mocy, zacząłem tracić równowagę. - O nie, nie wiesz – powiedział, popychając mnie na stałe do drzwi.

Chwycił moje prawe udo, podciągając nogę do góry, otwierając mnie bardziej i dalej wbijając się we mnie. Gdy nabrał prędkości, a jego pomruki stały się szybsze, zaczął wchodzić we mnie, oficjalnie przyciskając swoje ciało do mojego. Moja głowa zakręciła się, gdy poczułam, jak pulsuje we mnie, a jego ciało drży przy mnie.

Oboje staliśmy tam, jego ciało wciąż przyszpilone do mojego przy drzwiach, ciężko oddychając. W końcu przyszło mi do głowy, że stoimy pod drzwiami i nie patrzymy na siebie. Każdy mógł nas usłyszeć.

Wysunął się ze mnie i mocno wepchnął palce w moją cipkę, dotykając mnie przez kilka sekund, a potem wyszedł. Przyłożył palce do moich ust i rozkazał mi otworzyć. Zrobiłem, opuściłem usta i ssałem łapczywie na jego palcach pokrytych zarówno jego spermą, jak i moimi.

Następnie wyciągnął swoje palce i ściągnął moją spódnicę w dół, nawet dopasowując ją odpowiednio do mojej talii. Podciągnął spodnie i poprawił ubranie. Odwróciłam się i spojrzałam na niego z szokiem i niedowierzaniem w to, co się właśnie wydarzyło. Mój żonaty profesor właśnie pieprzył mnie pod drzwiami swojego biura. Schylił się, złapał moją torbę i otworzył drzwi.

„Bądź w moim biurze w przyszłym tygodniu we wtorek o Nie spóźnij się”. Wziąłem od niego moją torbę, a on odwrócił się do swojego biurka. Wyszedłem z jego biura, wciąż w szoku. Nie mogłem uwierzyć w to, co się stało. Sposób, w jaki pchnął mnie na drzwi.

Sposób, w jaki używał swoich rąk, żeby mnie tam trzymać. Być pieprzonym w sposób, o którym nawet nie wiedziałem, że jest możliwe. Sposób, w jaki zerwał moje stringi.

"O nie." Moje stringi. Chociaż nie przydałoby mi się to teraz, moje stringi wciąż leżały w gabinecie profesora Walkersa, na podłodze. Zatrzymałem się i rozważałem powrót po to. Postanowiłem tego nie robić, uznając, że skoro nie mogę go ponownie użyć, on go znajdzie i zrobi z nim, co zechce.

Spojrzałem na telefon, aby zobaczyć, która jest godzina i zdałem sobie sprawę, że opuściłem już połowę moich drugich zajęć. Zdecydowałem, że lepiej będzie po prostu pominąć to na ten dzień. I tak nie byłbym w stanie się skupić. Wróciłem do swojego pokoju, żeby się umyć i przebrać. Mój strój był oczywiście zniszczony i pognieciony.

Kiedy wszedłem do swojego pokoju, po prostu tam stałem, wciąż próbując przetworzyć to, co się właśnie wydarzyło. I wtedy uderzył mnie zapach. Śmierdziałem seksem.

Pięknie śmierdział seksem od profesora Walkera. I w miotłach smrodu olśniło mnie. Jeśli profesor Walker mógł się ze mną pogodzić, dlaczego ja nie mógłbym postawić na swoim z profesorem Edwardsem? Przez cały ten czas chciałam tylko, żeby mnie zauważył, kiedy naprawdę, jeśli zrobię to dobrze, mogłabym go mieć, gdybym też chciała. Potem tak naprawdę o tym nie myślałem. Po prostu miałam na sobie ubranie i wyszłam przez drzwi, kierując się w stronę gabinetu profesora Edwardsa.

Została mi jeszcze godzina do rozpoczęcia zajęć. Ale nie obchodziło mnie to i nie mogłem się doczekać. Jeśli był w swoim biurze, dostanę swój. I miałam nadzieję, że kiedy tam dotrę, zauważy zapach. Że pochłonie go tak, jak pochłonie mnie.

Zdałem sobie sprawę, że nie założyłem nawet pary nowych majtek. Nie obchodziło mnie to jednak. Nawet nie zatrzymałam się, żeby przywitać się z ludźmi, zbyt zdeterminowana, by dostać się do jego biura. Kiedy dotarłam do jego drzwi, poprawiłam się i ściągnęłam koszulę niżej, aby uzyskać więcej dekoltu. Musiałem użyć swojego ciała na tyle, na ile było to warte.

Kiedy już wiedziałem, że jestem gotowy, zapukałem do jego drzwi. Zdałem sobie sprawę, że nawet się nie denerwowałem. "Wejdź." Wszedłem, zamykając za sobą drzwi i stanąłem bezpośrednio przed nimi, aby je zamknąć, nie zauważając go. Nie pozwolę mu odejść. "Cześć Angela.

Co mogę dla ciebie zrobić?" "Zastanawiałem się, czy mógłbyś mi w czymś pomóc?" Przysunęłam się bliżej jego biurka i rzuciłam torbę na krzesło. Jego oczy przeskanowały moje ciało. Oczywiście coś, co mógłby zrobić tylko w samotności. Musiał pomyśleć, że nie zauważę. Zamiast usiąść na siedzeniu, przesunęłam się na bok jego biurka, co go zaskoczyło.

Próbował to ukryć. Mój plan już działał. "Widzisz, mam ten problem." "Problem?" – Tak. Trochę trudno to wyjaśnić.

I trochę żenujące. Ale pomyślałem, że najlepiej mi pomożesz. - No dobrze.

Zrobię co w mojej mocy. Przysunęłam się trochę bliżej niego i oparłam się o krawędź jego biurka. "Angelo, może chciałabyś tam usiąść na krześle." "Nie, jestem tutaj dobry." Widziałem nerwowość w jego oczach.

To naprawdę działało. „Więc ten mój problem – cóż, w pewnym sensie dotyczy ciebie”. – Co masz na myśli, Angelo? – Widzisz profesora Edwardsa, uważam cię za atrakcyjną.

Bardzo atrakcyjną. Zauważyłem, że poruszył się na krześle. „Jestem pochlebiony Angeli, ale obowiązuje tu polityka dotycząca uczniów/nauczycieli”. Zabawne, że to pierwsza rzecz, o której wspomniał.

– Wiem, ale to mi nie przeszkadza. „Ja też jestem szczęśliwie żonaty”. – Widzisz, ja też to wiem. Ale to też mi nie przeszkadza.

Przełknął ślinę i rozejrzał się po pokoju, jakby miał mieć sposób na ucieczkę. – Nie wyjeżdżasz. Byłem stanowczy w moim głosie.

Dowodziłem. To nie była opcja. To był rozkaz. Nadal tam siedział, niepewny, co robić. - Widziałem twoją żonę, profesor Edwards.

Jest ładna. Ja jestem ładniejsza. "Naprawdę uważam, że powinieneś zostawić Angelę." - Nigdzie się nie wybieram. Ty też nie.

Poza tym, gdybyś miał ochotę odejść, już byś to zrobił. Nadal się nie ruszał. On też nie odpowiedział.

Wiedział, że mam rację. Nigdzie się nie wybierał. Szybko zdjąłem kamizelkę i koszulę, rzucając je na krzesło. Obszedłem się za jego biurkiem i stanąłem przed nim.

Siedział na swoim krześle, najwyraźniej niepewny, co robić. Po prostu stałem tam, wpatrując się w niego, w moim czarnym koronkowym staniku, szarej spódnicy i czarnych szpilkach. Złapałam podłokietniki jego krzesła i pchnęłam go z powrotem na ścianę. Usiadłem i uklęknąłem przed nim. Był dziś bardziej zrelaksowany ubrany w dżinsy i sweter, wystarczająco dopasowany, by pokazać, że ćwiczył.

Przeniosłem ręce do jego paska i zacząłem go odpinać. "Proszę…" zaczął w proteście. Ale ani razu nie poruszył rękami, żeby mnie zatrzymać. Po prostu siedział i obserwował mnie z podziwem i przerażeniem.

Otworzyłem mu spodnie i ściągnąłem jego bokserki na tyle, by uwolnić jego kurek. Byłem trochę zaskoczony, że był twardy jak skała, ale szczęśliwy, że najwyraźniej go podniecałem. Przesunąłem głowę w dół i zakryłem główkę jego kutasa i ssałem tylko jego głowę.

Trzymając usta mocno zamknięte, wciąż słyszałam jego stłumione jęki. Cieszył się tym i prawdopodobnie nienawidził tego, że mu się to podobało. I jeszcze bardziej zwilżyło mnie świadomość, że w jego radości była nienawiść. Potem opuściłam całą głowę, całkowicie go obejmując.

Jego usta zdradziły go w tej akcji, otwierając się i wydając długi jęk. Naprawdę mu się to podobało. Zaczęłam kołysać głową w górę iw dół, utrzymując rytm i zatrzymując się co jakiś czas, by ssać jego głowę. "Proszę, naprawdę musisz przestać." Jego słowa były szczere i błagalne, ale jego ciało było nielojalne. Podczas gdy mnie błagał, powoli wsunął rękę w moje włosy i zaczął pocierać moją głowę, pomagając mi w górę iw dół na swoim penisie.

Ustąpił, a ja go teraz mam. Był mój. Natychmiast zdjąłem jego penisa i odszedłem. Na jego twarzy pojawił się wyraz szoku i rozczarowania. Całkowicie przesunęłam spódnicę wokół talii i rozczarowanie na jego twarzy zmieniło się w kompletny szok, gdy zdał sobie sprawę, że nie mam na sobie żadnych majtek.

Oparłam się na krawędzi jego biurka i rozchyliłam nogi. Miałem sprawdzić, jak bardzo teraz do mnie należał. „Zamierzam pobawić się ze sobą. I dam ci możliwość albo odejść i zatrzymać to tutaj, nigdy więcej o tym nie mówić. Albo przyjść tutaj i walnąć mnie swoim kutasem”.

Zaryzykowałem z tym, ale chciałem zobaczyć, czy naprawdę mam kontrolę i ile. Wsadziłem palce w mokrą cipkę i zacząłem je wkładać i wysuwać. Cały czas patrzyłam na niego. Wyglądał na zdezorientowanego i zagubionego, niepewny, co powinien.

Powinien skierować się w stronę drzwi. Ale to, czego chciał, to siedzieć na biurku. Przyłożyłem kciuk do łechtaczki i zacząłem ją pocierać w połączeniu z palcami. Czułam, że zbliża się orgazm i nie mogłam dłużej utrzymywać kontaktu z jego oczami.

Moja głowa odwróciła się do tyłu i zanim się zorientowałem, moja ręka została usunięta, a moja cipka zaczęła rozciągać się szerzej niż moje dwa palce. Podniosłam głowę i zobaczyłam profesora Edwardsa, stojącego między moimi nogami, zastępując moją dłoń swoim kutasem. Z moich ust wyrwał się duży jęk. Moje oczy patrzyły na niego, podczas gdy jego oczy nadal wpatrywały się w moją cipkę, obserwując, jak wchodzi we mnie powoli. Przycisnęłam dłonie do krawędzi biurka, aby się tam utrzymać, podczas gdy jego dłonie trzymał się mojej talii.

Kiedy pogrążył się we mnie, spojrzał mi w oczy. Teraz widziałem tylko żądzę i pragnienie i nic więcej. Nie wracał.

Zaczął poruszać się tam iz powrotem we mnie, jego oczy nigdy nie opuszczały moich. Zaczęło mi świtać, że próbował uczynić mnie swoją. Nie przeszkadzało mi to, więc pozwoliłem mu przejąć kontrolę.

Pozwoliłem mu mnie pragnąć. To było to, czego chciałem przez cały czas. Kiedy pustoszył moją cipkę swoim kutasem, sięgnął i pociągnął za tył mojego stanika, aż się rozdarł. Następnie sięgnął przede mnie i zaczął zdejmować stanik z mojego ciała, zmuszając moje ramiona do góry, aby mógł go całkowicie ściągnąć. Następnie upuścił go na podłogę.

Opuścił głowę do jednej z moich piersi, ssał i gryzł ją. Owinął ramiona wokół moich pleców, aby utrzymać mnie w miejscu ustami. Położyłem ręce na stole, aby się tam utrzymać, gdy dalej mnie ssał i pieprzył. Kontrolowaliśmy nasze jęki, aby nikt nas nie usłyszał i po prostu trwaliśmy w tej chwili. Potem odsunął się od mojej piersi i przyciągnął mnie bliżej, kładąc głowę obok mojej.

Jego jęki w moich uszach stały się szybsze wraz z jego ruchami, wskazując, że był na krawędzi cummingu. Moje nogi zaczęły się trząść i zwiotczać na biurku, pokazując, że byłam gotowa na spuszczenie się z nim. Zaczął uderzać we mnie mocniej, przyciskając nogi do biurka i jeszcze mocniej chwytając się mojego ciała. Nie mogłam już tego znieść i pozwoliłam sobie odejść, spuszczając się na jego penisa, gdy on nadal bezlitośnie mnie pieprzył.

Potem, jednym ostatnim chrząknięciem, wepchnął we mnie resztę swojej męskości. Jego ciało zadrżało przy moim, gdy jego kutas pompował we mnie spermę. Teraz i w całym pokoju czułam zapach jego seksu. Kiedy jego kutas zmiękł, wyszedł ze mnie i opadł z powrotem na krzesło. Spojrzałem na niego i uśmiechnąłem się.

Na jego twarzy malowało się zmęczenie i wstyd. Gdy złapałam oddech, wstałam i poprawiłam spódnicę z powrotem na swoje miejsce. Wstałem i upewniłem się, że moje nogi są wystarczająco silne, aby mnie utrzymać, a następnie podszedłem do krzesła, aby założyć koszulę i kamizelkę. „Angelo, nie wiem, co się stało, ale to się nigdy nie powtórzy.

Przede wszystkim to nie powinno się wydarzyć. Nie mogę uwierzyć, że do tego dopuściłem”. Bardziej mówił do siebie.

Śmiałem się. - Nie martw się, profesorze. Najwyraźniej nie potrafiłeś się kontrolować. Byłem naprawdę słodki.

Założyłem koszulę i kamizelkę z powrotem i zarzuciłem torbę na ramię. „Teraz wrócę w przyszłym tygodniu w poniedziałek o godz. Lepiej bądź tutaj.” – Angela, poczekaj chwilę… – Nie, profesorze. Przyjdę. I lepiej, żebyś tu była.

Wróciłem do mojego mocnego głosu. Głos, o którym nawet nie wiedziałem, że mam. Dowodziłem. Odwróciłem się do wyjścia, ale on wezwał mnie jeszcze raz.

– Angelo? - Tak, profesorze? "Umm, twój stanik?" Podniósł go ręką. Nawet nie zawracał sobie głowy naprawą. A ponieważ podarł stanik, nie było to dla mnie przydatne. "Zatrzymaj to.

Potraktuj to jako pamiątkę. Poza tym profesor Walker jako podarte majtki, które do tego pasują….

Podobne historie

Droga na zachód

★★★★(< 5)

Młoda kobieta spotyka tajemniczego nieznajomego w pociągu…

🕑 12 minuty Niechęć Historie 👁 2,629

Oto byłeś, opuszczając duże miasto po raz pierwszy. Twoja matka powiedziała, że ​​nadszedł czas, abyś wydostał się do prawdziwego świata. Wysyłała cię do dziczy nowej Kalifornii.…

kontyntynuj Niechęć historia seksu

Tori - Część 1: Zadłużenie

★★★★★ (< 5)

Tori to wrak pociągu czekający na miejsce…

🕑 9 minuty Niechęć Historie 👁 2,436

Moja była żona jest totalnym wrakiem pociągu czekającym na miejsce. Tori dzieliła tydzień od ukończenia siedemnastu lat, kiedy ją poznałem, i byłem prawie sześć lat starszy. Była…

kontyntynuj Niechęć historia seksu

Fantasy Stranger

★★★★(< 5)

Nieznajomy spełnia najciemniejsze fantazje Zeeli.…

🕑 38 minuty Niechęć Historie 👁 3,231

To był dla mnie zdecydowanie czas ekstremalnej próby, a gdybym wiedział, jak to się skończy, mógłbym nie sprzeciwić się tak bardzo, jak przez cały ten czas. Po pierwsze, mój chłopak,…

kontyntynuj Niechęć historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat