Czy David może oprzeć się uwodzeniu nago najlepszego przyjaciela swojej żony w ciasnej łodzi?…
🕑 20 minuty minuty Niechęć Historie– Co masz na myśli mówiąc „naga łódź”? zapytał Marsha. – Czy to znaczy, że nie nosimy żadnych ubrań? – Nie głupie – odparła Cindy. „Oznacza to po prostu, że wynajmujemy łódź bez załogi i sami nią pływamy”. „Cóż, nie możesz mnie winić za myślenie o tym, biorąc pod uwagę sposób, w jaki zwykle zachowujesz się na plaży”, powiedziała jej Marsha. „Cóż, nie wykluczam, że z mojej strony trochę się zanurzę” – Cindy uśmiechnęła się bezczelnie.
„Uwielbiam uczucie ciepłego słońca na moim gołym tyłku”. – Więc co o tym myślisz, Davidzie? – zapytała mnie Marsha. – Jaka była znowu data? Chciałem wiedzieć, odwracając na chwilę wzrok od telewizji. – Trzeci – odparła Cindy. „To jedyna sobota, kiedy mogę dostać jacht po niższej cenie.
Odwołano ją w ostatniej chwili”. „Ale trzeci to data wielkiego meczu” – narzekałem. "Och, ty i twój futbol!" krzyknął Marsha.
„Czy nie mogę zrobić nic, aby odciągnąć cię od tego przeklętego telewizora?” „Cóż, przypuszczam, że zawsze mógłbym nagrać mecz i obejrzeć go później, jeśli jest to dla ciebie takie ważne” – powiedziałem. „Tak, to jest dla mnie ważne” – odpowiedziała. - W dzisiejszych czasach nie mam zbyt wiele szans na zabawę. I nie widuję też zbyt wiele Cindy.
Nie zaszkodzi ci chwila wyjść na świeżym powietrzu. I tak zostało ustalone. Wybieraliśmy się na czarter łodzi z Cindy i jej chłopakiem Michaelem.
Tyle że tak się nie stało. – Nie czuję się dobrze – jęknęła Marsha przy śniadaniu trzeciego ranka. "Myślę, że będziesz musiał iść beze mnie." „Ale jedynym powodem, dla którego jadę, jest to, że chciałeś” – odpowiedziałem. „Wolałbym zostać w domu i obejrzeć mecz”.
– Nie możesz teraz zawieść Cindy – powiedziała mi. - Wystarczy, że nie dam rady. Jeśli żadnego z nas tam nie będzie, będzie strasznie rozczarowana. – Ale ona jest twoją przyjaciółką – poskarżyłem się.
„Jestem pewien, że nie obchodzi jej, czy tam jestem, czy nie”. – To nieprawda – powiedziała. „Cindy bardzo cię lubi, nawet jeśli nie zdajesz sobie z tego sprawy.
Pamiętasz całą zabawę, jaką mieliśmy razem, kiedy pobraliśmy się po raz pierwszy. Tyle, że nie masz już ochoty na zabawne rzeczy. A co z Michaelem? Będzie chciał trochę męskiego towarzystwa, kogoś, z kim mógłby wypić kilka piw. No dalej, nie martw się o mnie. Baw się dobrze.
Kiedy dotarłem do doku, ze zdziwieniem zobaczyłem Cindy stojącą samotnie obok małego jachtu. "Gdzie jest Michael?" Zapytałam. „Zerwał ścięgno podkolanowe podczas wczorajszego treningu piłkarskiego, a lekarz powiedział mu, żeby został dzisiaj w łóżku” – odpowiedziała. – Więc wygląda na to, że jesteśmy tylko we dwoje. "Czy możemy dwoje z nas zarządzać łodzią?" Zapytałam.
– Jasne. Mam duże doświadczenie – zapewniła mnie. „Dopóki nie masz nic przeciwko przyjmowaniu ode mnie rozkazów, będzie nam dobrze”. Mówiąc to, miała na twarzy dziwny uśmiech.
– Cóż, jeśli jesteś pewien – powiedziałem, wspinając się na jacht. Cindy naprawdę była ekspertem, jeśli chodzi o żeglarstwo. W mgnieniu oka podniosła żagle i powiedziała mi, które liny gdzie przywiązać i jak sterować łodzią. Wkrótce wyruszyliśmy prosto w morze. „Kiedy mamy większą łódź, płyniemy aż na Jamajkę” – powiedziała mi.
– Ale dzisiaj popłyniemy trochę wzdłuż wybrzeża. „Dla mnie brzmi dobrze” – odpowiedziałem. — Ale tu, na słońcu, jest całkiem gorąco, prawda? – No cóż, zdejmij koszulę, głuptasie – odparła Cindy, rzucając mi butelkę kremu przeciwsłonecznego. Cindy miała na sobie długą, kolorową koszulkę, która ledwo zakrywała jej doły bikini. Jej nogi były długie, szczupłe i opalone.
Kiedy wyciągnąłem koszulkę z odciętych dżinsowych szortów i przez głowę, zrobiła to samo. Jej jasnoróżowe bikini nie zakrywało zbyt wiele. Małe trójkąty materiału ledwo obejmowały jej jędrne, pełne piersi. Kiedy odwróciła się ode mnie, by wrzucić swoją koszulkę do kabiny, zauważyłem, że jej figi od bikini, choć są bardziej masywne niż stringi, nadal odsłaniają sporo jej jędrnych, opalonych policzków.
– Masz, pozwól, że zrobię ci plecy – powiedziała, wyjmując butelkę z moich rąk i zaczynając wygładzać chłodny płyn na moich łopatkach. Cindy była bardzo pożądaną dziewczyną i to intymne traktowanie spowodowało, że mój kutas spuchł w moich dżinsach. Miałem nadzieję, że nie zauważy. "Kto ma sztywny?" dokuczała, patrząc mi przez ramię. – Przepraszam – zdenerwowałam się.
„Po prostu nie jestem przyzwyczajony do tego, że ktoś poza Marshą dotyka mnie w ten sposób”. „Och, nie martw się” – zaśmiała się. „Byłbym rozczarowany, gdybym nie miał takiego efektu. Wiesz, jakim jestem zaciętym drażniącym kutasem. Po prostu nie spodziewałem się, że zesztywniesz, dopóki nie zdejmę wszystkich moich ubrań”.
- Nie jestem pewien, czy naprawdę powinienem tu być – odpowiedziałem nerwowo. "Marsha…" "Och, zapomnij na chwilę o Marshy," powiedziała. „W każdym razie, to nie pierwszy raz, kiedy dałem ci sztywniaka. Pamiętaj, kiedy zanurzyliśmy się nago w jeziorze i nie wyszedłeś z wody. Nie możesz mi powiedzieć, że to Marsha tak na ciebie wpłynęła.
Byłeś z nią żonaty przez sześć miesięcy. – Cóż, jestem tylko człowiekiem. Ale jestem wierny mojej żonie — powiedziałem jej. — Och, nie dawaj mi tego gówna „wierność mojej żonie”! Wolisz oglądać mecz piłki nożnej niż kochać się z nią.
Tak mi powiedziała. Jaki jest pożytek z wiernego męża, który cię nie pieprzy? Powiedz mi to — powiedziała. — To nie twoja sprawa — odpowiedziałem. — Założę się, że chciałbyś mnie przelecieć.
Nie zrobisz tego? Cindy uśmiechnęła się, rozwiązując górę bikini i ściągając ją. „Myślę, że lepiej wróćmy”, powiedziałam jej, starając się nie patrzeć na jej wspaniałe piersi. „Nie ma mowy”, odpowiedziała „Nie zamierzam marnować szansy na zabawę, tylko dlatego, że jesteś taki spięty.
Zamierzam popracować nad swoją opalenizną. Ściągnęła figi od bikini w dół swoich długich nóg i wyszła z nich. Przez chwilę moje oczy przyciągnęła jej starannie przycięta strzecha łonowa jak łożyska kulkowe do magnesu. z wielkim wysiłkiem odwróciłam wzrok. „To niesprawiedliwe” – narzekałam.
„Nie martw się, nie zamierzam cię zgwałcić” – zaśmiała się Cindy. „Jeśli jesteś zbyt napalona, po prostu szarpnij się za burtę . Obiecuję nie patrzeć. Pokazała, że zakryła oczy dłońmi i podniosła się chytrze między palcami.
Odwróciłem wzrok, na ocean i próbowałem skoncentrować się na mewie, która zanurzała się i szybowała nad falami., szukając ryb. „O cholera, spójrz, co zrobiłam!" zawołała Cindy. Spojrzałam na nią, tylko po to, by znaleźć ją siedzącą z szeroko rozstawionymi nogami i ogromnym bałaganem przeciwsłonecznym spływającym po jej twardym brzuchu, na nią łonowe i różową skórę jej cipki. „Pomożesz mi to wmasować?” zapytała, przesuwając śliskim palcem po jej łonach i głęboko w cipkę.
"Jesteś jakimś przyjacielem!" Krzyknąłem. "Masturbacja przed mężem twojej najlepszej przyjaciółki!" – Kochasz to – drażniła się ze mną. – Nie poddam się pokusie – powiedziałem jej, kładąc się na pokładzie i zamykając oczy.
Udawałem, że zasypiam, ale za zamkniętymi powiekami obserwowałem masturbację Cindy. Jestem pewien, że moje wizje były tak samo podniecające jak te prawdziwe, o czym mogłem wywnioskować po jękach i śliskich dźwiękach dochodzących z drugiej strony łodzi. Po chwili Cindy zamilkła, a ja pod kojącym upałem słońca naprawdę zasnęłam. Obudziło mnie uczucie dłoni odpinających i rozpinających szorty i ściągających je wraz z majtkami po nogach. Byłem zbyt zaskoczony, by stawiać opór.
Kiedy otworzyłem oczy, były oślepione jasnym słońcem. Instynktownie zacisnąłem dłonie na penisie, a kiedy mój wzrok się poprawił, zobaczyłem Cindy stojącą z tyłu łodzi, wciąż zupełnie nagą i błyszczącą od potu i kremu przeciwsłonecznego. Trzymała w górze moje szorty, T-shirt i majtki. Machnięciem nadgarstka rzuciła je za burtę łodzi. Zafascynowany obserwowałem, jak przez chwilę unosiły się na powierzchni delikatnych fal, zanim zmokły i zatonęły pod powierzchnią.
"Dlaczego to zrobiłeś?!" Krzyknąłem. „Jest fajniej, jeśli też jesteś nago” – odpowiedziała. „Lubię widzieć, jaki efekt wywieram na ciebie”. "Ty suko!" przekląłem.
"Co zamierzasz zrobić, dać mi klapsa?" – droczyła się, machając nagim tyłkiem w moim kierunku. Nie mogłem zbyt dobrze ukryć faktu, że mój kutas był twardy jak skała pod moimi rękami. – Nie ma co się złościć – powiedziała uspokajająco, gdy podeszła i usiadła obok mnie na pokładzie. "Pocałujmy się i pogońmy." Z tymi słowami objęła mnie ramionami i przyciągnęła do siebie, przyciskając swoje jędrne, sztywne piersi do mojej klatki piersiowej. Jej usta były ciepłe i miękkie przy moich.
Ogarnęło mnie niemal wszechogarniające pragnienie, by zepchnąć ją na pokład i pieprzyć. Ale oparłem się temu. Odepchnąłem ją. "Przestań mnie dręczyć!" Krzyczałem.
„Kocham Marszę i nie chcę być jej niewierny!” "Psuj sport!" – odkrzyknęła Cindy. Podczas gdy słońce było gorące, przez kilka następnych godzin między nami było zimno. Nie próbowałam już ukrywać swojej erekcji i pozostałam twarda, ponieważ nie mogłam powstrzymać się od ukradkowych spojrzeń na naprawdę wspaniałe ciało Cindy. – Patrzysz na mój tyłek, prawda? powiedziała, pochylając się na bok i machając palcami w wodzie. Jej jędrny tyłek był naprawdę apetyczny.
„Lepiej tego nie rób”, dodała, „nie, chyba że chcesz mnie przelecieć. Bo to sprawi, że twój kutas będzie tak sztywny, że nie będziesz w stanie sobie pomóc”. Kiedy wyciągnęła aparat i zaczęła robić mi zdjęcia, to było po prostu za dużo.
„Co ty, kurwa, myślisz, że robisz?!” Krzyknąłem, chwytając aparat i przygotowując się do rzucenia go za burtę łodzi. „Nie rób tego!” krzyknęła. „To aparat za 3000 dolarów!” „No, co robisz, robiąc mi zdjęcia? Planujesz mnie szantażować, czy co?” Chciałem wiedzieć. „Oczywiście, że nie planuję cię szantażować” – odpowiedziała.
„Po prostu uwielbiam wygląd tego twojego sztywnego kutasa. I wiedząc, że to ja mam to w ten sposób. Spójrz, jak on porusza się tam iz powrotem”. – Skąd mam wiedzieć, że nie pokażesz tych zdjęć Marshy? Chciałem wiedzieć.
– Nie masz – odparła Cindy. "Więc lepiej bądź dla mnie miły. Ale tak naprawdę chcę, żeby na nie patrzyli, kiedy się masturbuję, kiedy Michaela nie ma w pracy. Teraz możesz być jak kij w błocie, ale uwierz mi, w mojej wyobraźni zrobisz ze mną wszystkie najgorsze rzeczy. Szkoda tylko, że jesteś tak stłumiony, albo mógłbyś naprawdę cieszyć się robieniem ich teraz.
— Nie jestem stłumiony. Oczywiście chciałbym uprawiać z tobą seks. Ale mam pewne zasady i kocham moją żonę — upierałem się.
— No cóż. Twoja strata – westchnęła, wyciągając rolkę filmu z aparatu i trzymając ją mocno zaciśniętą w pięści, podczas gdy sama wyciągała się, by wygrzewać się na pokładzie. pomóż, ale spójrz długo na jej piękne ciało. Jak miałam się oprzeć pokusie rżnięcia jej przez resztę popołudnia? Może powinienem wykorzystać fakt, że jej oczy były zamknięte, by szarpnąć się przez bok, gdy ona zasugerował. Ale co by było, gdyby otworzyła oczy i mnie złapała? Jak upokarzające by to było? Pomyślałem, że ważne jest, żeby oderwać od niej ten film.
Kiedy zaczęła cicho chrapać, podszedłem i przykucnąłem obok. do ręki, która trzymała film. Moje wysiłki, by delikatnie oderwać jej palce od filmu, wystarczyły, by ją obudzić. Zaczęła się szarpać i moją jedyną opcją było przyciągnięcie jej dłoni mocno do mojego ciała. Rozkoszne uczucie ogarnęło mnie.
mnie, gdy popchnąłem tył jej miękkich palców w sztywność mojego penisa. "Mmmmmm, to miłe uczucie – westchnęła, upuszczając film i owijając palce wokół mojego członka. Zaczęła delikatnie głaskać go w górę iw dół. Załamał się mój opór.
Przycisnąłem jej śliskie ciało do mojego, uwielbiając dotyk jej sztywnych sutków przesuwających się po mojej klatce piersiowej, gdy rozchyliłem jej nogi i wsunąłem mojego kutasa głęboko w jej mokrą, przyjazną cipkę. "Tak już lepiej!" ona płakała. „Nie ma to jak pieprzenie się w pełnym słońcu, z zapachem soli morskiej w powietrzu”. "Mam nadzieję, że jesteś zadowolona, okrutna suko!" Krzyknąłem, waląc w nią i wysuwając z niej mojego fiuta. – Jeszcze nie – westchnęła – ale na pewno będę.
Zacisnęła dłonie na moim tyłku i wciągnęła mnie jeszcze głębiej w siebie. "Teraz tak jest lepiej." Jako kochanka była całkowicie nieskrępowana. Tarzaliśmy się po pokładzie łodzi, gdy pompowałem mojego fiuta w i z jej zaciskającej się cipki.
Przesunąłem dłońmi po jej plecach i bawiłem się policzkami jej pośladków, gdy rozkładała się na moim kutasie i mocno mnie ujeżdżała. Czułem, jak jej cipka tryska miodem na mojego fiuta i jądra na długo przed tym, jak sama doszłam, wytryskując głęboko w jej wnętrzu coś, co przypominało kufle gorącej spermy. padliśmy na stos spoconych kończyn pod ciepłym popołudniowym słońcem.
Delikatna fala kołysała nas do snu w swoich ramionach. „Jest mi gorąco”, powiedziała, gdy obudziliśmy się godzinę później. "Chodźmy popływać." „OK” – zgodziłem się – „ale czy jesteś pewien, że to bezpieczne. Nie chcemy stracić łodzi”.
– Jasne, wszystko będzie dobrze – zapewniła mnie – woda jest bardzo spokojna. Wskoczyliśmy więc za burtę do chłodnej, orzeźwiającej wody. Czułem się tak żywy, gdy chłód wody pieścił moje nasycone ciało. – Już mi wybaczono? – spytała Cindy, podchodząc i obejmując mnie ramionami. – Nie powinienem – odpowiedziałem.
„Wiem, że przez tygodnie będę czuł się winny, ale muszę przyznać, że to było całkiem fantastyczne”. „Nie ma potrzeby czuć się winnym. Marsha i ja jesteśmy przyjaciółmi.
Dzielimy się wszystkim” – zaśmiała się. „Naprawdę jesteś niegrzeczną dziewczynką” – skarciłem ją. – A ty nie lubisz niegrzecznych dziewczyn? – zapytała, unosząc jedną brew.
„Kocham niegrzeczne dziewczyny” – wyznałam. „Cóż, lepiej wracajmy do łodzi, zanim rekiny nas powąchają” – skomentowała Cindy. "Rekiny?!" Krzyczałem.
"O tak. Jest ich tu mnóstwo - odpowiedziała. - Ale nie martw się, wystarczy uderzyć je w nos, a odejdą.
- Wolałabym nie spotykać żadnego, jeśli nie masz nic przeciwko, – Odpowiedziałam, płynąc tak szybko, jak tylko moje ramiona zaniosłyby mnie z powrotem do łodzi. „Czy to nie cudowne” – westchnęła Cindy, gdy leniuchowaliśmy przez resztę tego złotego popołudnia. „Uwielbiam być naga pod słońcem . Żałuję, że nie mieszkam na wyspie, na której nigdy nie musiałbym nosić ubrań. Czy chciałbyś tego? Moglibyśmy biegać jak Adam i Ewa przez cały dzień”.
„Dla mnie brzmi dobrze” – odpowiedziałem. „Oczywiście, gdybyśmy mieli 30 lat, bylibyśmy wszyscy brązowi i pomarszczeni jak para suszonych śliwek, ale jestem pewien, że będziemy się dobrze bawić do czasu. „Czy musisz pozwolić rzeczywistości, aby wpłynęła na moje fantazje?” Cindy poskarżyła się. „Przepraszam,” odpowiedziałem, „ale znasz mnie. Pamiętaj, że jestem sportowcem.
– Cóż, i tak udowodniłeś, że się mylę, kochanek – uśmiechnęła się. – Ale na pewno nie poddałeś się łatwo. trochę niegrzeczne zachowanie podczas tych małych wycieczek łodzią” odpowiedziałem. „Założę się”, odpowiedziała, mrugając. „Myślę, że najlepszy czas był wtedy, gdy Michael i ja wyszliśmy z naszymi przyjaciółmi Tonym i Jeanine.
Wszyscy rozebraliśmy się i poszliśmy popływać. chłopcy zasnęli i obudzili się, by znaleźć nas ssących ich kutasy. Wyobraź sobie zaskoczenie Michaela, gdy odkrył, że to Jeanine trzymała jego kutasa w ustach, a ja siorbałem 9-calowe Tony'ego.
Wyraz ich twarzy był bezcenny!" "Czy byli źli?" Zapytałem. "Wściekli?", zapytała. "Byłabyś zła, gdybym ci to zrobiła?" usta.
Była ekspertem w dawaniu przyjemności. Nie mogłam uwierzyć w to, co mi zrobiła. Wkrótce całe moje ciało drżało, gdy fala za falą ekstazy przetaczała się przeze mnie. Mój kutas eksplodował wysyłając fontannę spermy na tył jej gardła.
Podchodząc do powietrza, posłała mi niegrzeczny uśmiech, pochyliła się jeszcze raz i zlizała spermę z mojego powoli kurczącego się kutasa, jakby to był popsicle powoli topiący się na słońcu. – Nie, przypuszczam, że nie byłbym na ciebie zły – zgodziłem się. „Cóż, oni też nie. Zamienialiśmy chłopaków na resztę dnia.
To było cudowne. Traktowali nas jak księżniczki, bo wiedzieli, że mogą nas mieć tylko przez te kilka krótkich godzin” – wyjaśniła. – Ale czy Michael nie był zazdrosny? Chciałem wiedzieć.
– Mógłby mieć, gdyby to tylko ja i Tony – przyznała Cindy. – Ale nie mógł być zazdrosny, kiedy oboje pieprzyliśmy się z kimś innym. – Chyba nie – zgodziłem się. – Chcesz wiedzieć, jak doprowadzić Marshę do szaleństwa? zapytała.
– Powiedz jej, że przeleciałem jej najlepszą przyjaciółkę? Odpowiedziałem. – Nie, głuptasie – odpowiedziała Cindy, popychając mnie żartobliwie. „Marsha uwielbia, gdy facet się na nią wali. Powiedziała mi, że uwielbia, gdy jeden z jej chłopaków zrobił jej to w liceum.
zapytać ciebie." - Więc o tym rozmawiacie, kiedy mnie tam nie ma? Powiedziałem. – Oczywiście. Wiesz, my, dziewczyny, musimy sobie pomagać – uśmiechnęła się. - W każdym razie pomyślałem, że możesz nie czuć się tak winny z powodu dzisiejszego dnia, gdybyś czuł, że nauczyłeś się z tego czegoś, co zadowoli Marszę.
- Więc chcesz mnie nauczyć, jak zejść na Marsę? Zapytałam. „Cóż, muszę przyznać, że moje motywy nie są do końca bezinteresowne” – zaśmiała się. „Po prostu uwielbiam lizanie mojej cipki w słońcu.
Ale jeśli to też pomoże Marszy, tym lepiej. „Spójrzmy na tę twoją cipkę”, odpowiedziałem, kładąc ją z powrotem na pokładzie i rozkładając nogi. „Widzisz, to jest wrażliwy fragment na zewnątrz – wyjaśniła Cindy, przesuwając palcem po łechtaczce. „I jest jeszcze jeden wrażliwy kawałek głęboko w środku zwany punktem g. Jeśli poświęcisz dużo uwagi tym dwóm kawałkom, będzie naprawdę bardzo szczęśliwa, ja też.
mój język i zęby. „Mmmmmmm, dobry chłopcze!” odpowiedziała. „Szybko się uczysz”. „Ale skąd mam wiedzieć, jak znaleźć twój punkt G?” Chciałem wiedzieć.
„No, gra nie byłoby nawet w połowie tak zabawne, gdyby nie było w tym żadnego wyzwania” – wyjaśniła. „Musisz po prostu szukać. Ale nie martw się, będziesz wiedział, kiedy trafisz, bo nogi zaczną mi się trząść, a ja zacznę krzyczeć. W miły sposób, oczywiście." "Coś jak granie w pinball, prawda," odpowiedziałem.
"Zamknij się i zacznij lizać," odpowiedziała, chwytając mnie za głowę i wpychając ją między nogi. Jej łono łaskotało mnie w nos i mój język się zmęczył, ale muszę przyznać, że miałem dużo satysfakcji, kiedy w końcu trafiłem w dziesiątkę. „WAAAAAAHOOOOOOOOOOO!”, wrzasnęła, gdy jej nogi zaczęły się trząść, a sok z cipki zalał mi usta. „Zdałeś śpiewająco, – powiedziała mi, kiedy w końcu odzyskała oddech.
„Jesteś teraz oficjalnym absolwentem Akademii Lizania Cipy”. „Co mam zrobić, kiedy wrócimy do doków?” – zapytałem, patrząc na swoją nagość. „Nie martw się”, Cindy zapewniła mnie, „Połączę radio i wezmę jednego z moich przyjaciół, żeby pożyczył ci trochę ubrań”. „Czy dobrze się bawiłeś?”, zapytała Marsha, kiedy wróciłam do domu. Nieźle - odpowiedziałem.
- Pogoda była dobra. Oczywiście wolałbym oglądać piłkę nożną. A twój przyjaciel nie robi nic poza gadaniem.
Gadnij przez cały dzień. Wyglądasz, jakbyś się lepiej czuł. - Cóż, wziąłem kilka aspirin i zdrzemnąłem się. Teraz czuję się tak dobrze, jak deszcz” – powiedziała. Czułam się winna z powodu tego, co Cindy i ja zrobiłyśmy na tej łodzi, ale myślałam, że sprawa jest zamknięta, aż pewnego dnia wróciłam do domu z meczu piłkarskiego i zastałam Cindy i Marshę dzielącą filiżankę kawy.
„Cześć David”, powiedziała. „Och, zgadza się, prawie zapomniałam. Zabrałem ze sobą zdjęcia, które zrobiłem na łodzi”. „Popatrzmy” – odpowiedziała Marsha z zainteresowaniem. Nagle moje serce zaczęło walić i zrobiło mi się słabo.
„Wszystko w porządku, David?” zapytała Cindy, kiedy wręczała Marsha zdjęcia. „Wyglądasz trochę blado”. „Oooo, niezły sztywny”, powiedziała Marsha, oglądając jedno ze zdjęć. Nie mogłam uwierzyć w to, co usłyszałam.
„Wygląda na to, że udało ci się nakłonić Davida do rozluźnić się trochę i zdać sobie sprawę, że w życiu jest coś innego niż piłka nożna. – Och, tak, nauczył się kilku rzeczy – uśmiechnęła się Cindy. – Chcesz powiedzieć, że nie masz nic przeciwko? oczywiście, że nie mam nic przeciwko”, odpowiedziała. „To wszystko zaplanowałam”. „Ale dlaczego?” Chciałam wiedzieć.
„Chciałam przedstawić Ci radości swingującego stylu życia, zanim powiedziałam, że mam tak naprawdę nie chodziłem na lekcje makramy, kiedy byłeś poza grą", wyjaśniła. „Chodziłam na imprezy swingersów z Cindy". Traciłem przyczepność do rzeczywistości .
- Pokochasz nasze imprezy – odpowiedziała Cindy, podchodząc i pocierając mojego fiuta przez przód moich dżinsów. „A następnym razem, gdy będziemy czarterować gołą łódź, dostaniemy większą łódź i wszyscy nasi przyjaciele mogą przyjechać”. „A teraz nie będę musiał spędzać każdej niedzieli na wyprzedażach garażowych” – dodał Marsha – „szukając makramowych posiadaczy doniczek, aby uchodzić za moją własną pracę”.
– Mogę spać u siebie? zapytała Cindy. „Oczywiście, że nie”, odpowiedziała Marsha, „w naszym łóżku jest wystarczająco miejsca dla trzech osób. Na pewno David nie będzie miał nic przeciwko. „Poddaję się” – odpowiedziałem. "Zrób ze mną, co chcesz."..
3 dostaje prezenty, ale jeden dostaje węgiel…
🕑 12 minuty Niechęć Historie 👁 3,229- Nawet nie wiem, gdzie jesteśmy. Ledwo widzę przez ten śnieg - mruknęła Amy. Byliśmy w drodze do domu naszego przyjaciela Tima na Wigilię. Tim mieszkał głęboko w górach Kolorado, a…
kontyntynuj Niechęć historia seksuJohn przegrywa zakład ze swoim właścicielem.…
🕑 22 minuty Niechęć Historie 👁 4,925Pani Parker jest trochę wyrzutkiem. Pomimo tego, że jest miła i towarzyska oraz jest zwykłym członkiem społeczeństwa, ludzie jej unikają. Mężczyźni nie wydawali się do niej podobać,…
kontyntynuj Niechęć historia seksuSeksowna mała oszustka Maya jest zaskoczona, gdy zatrzymuje mieszkanie…
🕑 25 minuty Niechęć Historie 👁 2,878Weekend przeciągnął się przed Mayą jak usiana skałami pustynia. Zaproszenie Erica prześladowało ją każdą myśl na jawie. Próbowała przeczytać książkę. Wydruk stał się niewyraźny,…
kontyntynuj Niechęć historia seksu