Behemot Część 1

★★★★★ (< 5)

Behemoth przybył tutaj z jednego powodu: zemsty. Lu nie wie, że to ona zapłaci.…

🕑 13 minuty minuty Niechęć Historie

Suka umie gotować. Opuszczając widelec z powrotem do pojemnika Tupperware, pcham go do przodu, przyciskając marchewkę i kawał wołowiny do plastikowej ściany bocznej. Przeciągam je do ust. Przygryzając łokieć oparty o otwarte drzwi lodówki Lu, rozglądam się wokół. Liście winorośli opadają z idealnie wyrównanych doniczek na półce nad zlewem kuchennym.

Zasłony z tafty z kości słoniowej, w tym samym odcieniu co jej skóra, wyściełają pojedyncze okno salonu, ukradkiem zwracając uwagę na popękane parapety pod nimi. Wąskie framugi drzwi, będące wynikiem starszej konstrukcji jej mieszkania, prowadzą do jej sypialni. Nauczyłem się obracać na boki, aby przez nie przejść.

Sypialnia jest hołdem dla subtelnej kobiecości, z żelaznymi słupkami łóżka i zabytkowym drewnianym biurkiem. „Delikatne” to pierwsze słowo, jakie przywołuje jej przestrzeń życiowa. Parskam i włóczę ziemniakiem widelcem.

Cipkie słowo. „Słaby” to lepszy opis raju, który, jak myśli, zbudowała wokół siebie. Wszystkie fotele ze skrzydłami i pasujące do nich ottomany na świecie nie uratują jej przed tym makabrycznym piekłem, jakim stanie się jej życie.

Dzięki uprzejmości Mój kutas drży nieco na tę myśl, wiedząc, że jej nieszczęście zostanie spreparowane z moich rąk. Sądzę, że jest sprawiedliwy. Konieczność jej cierpienia jest nieunikniona.

Lata zanim poznałem jej imię, krągłości jej ciała lub pulchność warg, wiedziałem, że ktoś musiał zapłacić za nieszczęścia mojej rodziny. Jej ojciec nie żyje. Jej matka nie ma żadnej wartości. Jest jedyną opcją. I w ciągu dwóch dekad jej odnalezienie zajęło mi mnóstwo cholernych zainteresowań.

Płatność będzie wyłącznie na moich warunkach. Całe szczęście, że jedyną osobą, która może zapłacić, jest jasnoskóra bogini, której puszyste usta i ciężkie piersi sprawiają, że mój kutas pogrubia się za każdym razem, gdy o niej myślę. To niezły wyczyn; nigdy nie był łatwy do zaimponowania. Nie mogę policzyć, ile razy spotkałem kobietę, która przysięga, że ​​dałem jej noc jej życia, i wszystko, co mogę zrobić, to powiedzieć: „Szkoda, że ​​nie odwzajemniłeś przysługi”. Prawda boli.

Lu, nie mogę zapomnieć. A dziś wieczorem wreszcie się dowie, jak niezapomniana jestem. Przestrzeganie mojego planu dla niej nie było łatwe.

Przejęcie kontroli nad jej przestrzenią, gdy nie ma jej w domu, to jeden ze sposobów, w jaki kontroluję moją potrzebę zbierania tego, co jest należne. Poruszam rzeczy. Jem jej jedzenie.

Czuję zapach jej zapachu. Czy to niecywilizowane? Tak. Ale to powstrzymuje moje pragnienia.

Przedsięwzięcie to trwało zbyt długo, aby zrujnować je pod wpływem impulsu. Zamiast tego patrzę i czekam. Zdecydowanie czekanie na rzeczy nie jest moim mocnym atutem. Ale jestem pieprzonym Michałem Angelo niszczenia rzeczy.

Będzie moim największym dziełem sztuki. Kiedy ją powalę, będzie to na moich warunkach, z moim planem i całkowicie na moją korzyść. Niektórzy nazywają to egoistycznym. Nazywam to kurwa poetyckim.

Całe jej istnienie opiera się na zgubie innych. Wszechświat wymaga równowagi, a kto lepiej ją dać, niż pierworodny syn dziwki, którą zdradził jej skurwysyn? Nikt. Jej dziewictwo pokrywa mojego fiuta, jęki, które wypycham z jej ust, orgazmy, które kradną słowo „nie” z jej oddechu, będą wisienką na pierdolonym cieście, które jest moją zemstą. Położyłem pokrywkę na pojemniku na gulasz wołowy i włożyłem go z powrotem do lodówki.

Brudny widelec jest wrzucany do zlewu. Czy ona zauważy? Prawdopodobnie. Czy ja kurwa robię? Nie.

Z przyzwyczajenia spoglądam na drzwi prowadzące do korytarza. Znam jej harmonogram. Nie przyjedzie, kiedy tu będę, ale część mnie chce, żeby to zrobiła. Musielibyśmy pominąć dramatyczne gówno, które planowałem, ale urok, by ją wcześniej złamać, wystarczy, żebym rozmyślał o czekaniu, aż wróci z pracy do domu. Zirytowany przeciągam palcami po niesfornych ciemnych włosach, przesuwając paznokcie po skórze głowy.

Jeden z nich przebiega po wgnieceniu, bliznie z moich niezbyt dawnych dni jako strażnika. Śledzę to leniwie, przypominając sobie sposób, w jaki ukarałem człowieka, który je spowodował. Czy wspominałem, że nie jestem dobry w czekaniu? Być może problemem jest to, że brakuje mi praktyki. Skąd pochodzę, nikt nigdy nie był na tyle głupi, żeby kazać mi celowo czekać. Kiedy znasz ludzi, których znam, i robisz takie gówno, jakie ja robię, ciężko jest spotkać ludzi, którzy nie są skłonni dać swojej lewy orzechowi szansy, aby cię zadowolić.

Każdy ma dwie opcje: schować szyję pod butem lub zwłoki pod trawnikiem… mój magazyn… moją przystań. Masz pomysł. Większość ludzi wybiera pierwszą opcję. Szkoda, naprawdę. Drugi jest bardziej przyjemny.

To znaczy dla mnie. Kończę obchodzenie jej domu, subtelnie zmieniając rzeczy, które zostały jej pominięte. Każdego dnia w tym tygodniu byłem tutaj i codziennie patrzyłem, jak wraca do domu, włącza lampę przy oknie w salonie, otwiera okno i wystawia głowę na zewnątrz, jakby zagrożenie, które czuje w swoich ścianach można cudownie wyrzucić.

Nie rozumie, że egzorcyzm ma działać na demony. Mnie? Jestem potworem. Nazywają mnie Behemoth. Podchodząc do jej zasłon, wplątuję w nie rękę.

Bardzo miękkie. Tak zgodny. Naprawdę piękne. Szarpię mocno. Materiał przewraca się na podłogę.

Wpada światło i cofam się. Przez chwilę wpatruję się w zmięty stos urody, który leży zrujnowany na drewnianych deskach podłogowych. Ona także będzie leżeć w żałosnych ruinach u moich stóp. LU. Jezu Chryste, co ona ma na sobie? "Głupi." W myślach karcę siebie za próżne przyjmowanie imienia Pana.

Moje oczy wędrują za barem, podążając za kobietą w bluzce z łańcuszkiem. "Przepraszam?". Gówno. Wydaje mi się, że przecież to nie było mentalnie. „Eee… nic”.

"Dobrze." Facet siedzący obok mnie, który, jak myślałem, wcześniej obserwował mój dcolletage (jak to nazywała Miranda - myślę, że to fantazyjne słowo na dekolt), trochę się ode mnie odwraca. Nie wbijaj swojego penisa w szaleństwo, prawda? Mimowolnie chichoczę na tę myśl. Odwraca się jeszcze trochę. Bystry gość. Trochę za sprytnie, teraz kiedy patrzę na jego buty.

Dziewczęta kościelne nie powinny mieć gaydara, ale gdybyśmy to zrobili… „Co nadal tu robisz?” Miranda prawie wpada we mnie, ratując się z dobrze ułożoną dłonią na moim ramieniu. „Czekam na drinka”. „Nie czekasz na drinki. Czekasz, aż mężczyzna kupi ci drinka”.

Głosi powoli, machając ręką w stronę tłumu, gdy dochodzi do słowa „mężczyzna”. Barman kładzie przede mną sok miętowy. „Nie chcę używać mężczyzny tylko po to, żeby dostać alkohol.

Plus, ten był darmowy. Barman powiedział mi, że jest w domu.”. Patrzy na mnie podejrzliwie. „Jedyny raz barman daje ci drinka w domu, jeśli wyglądasz jak duży wywrotka lub chcą skoczyć ci do kości. Nie sądzę, że jest lesbijką i nie krzyczysz dużych dolców.

To dziwne . ” Daję jej żartobliwy pchnięcie, prawie przewracając ją na pana Smart Shoes, który wciąż siedzi obok mnie. Jeden zapalający blask później, podnosi swojego drinka i zaczyna prześladować obrzeża parkietu.

„Nie sądzę, że on cię bardzo lubi”. „Zwykle mam taki wpływ na ludzi”. Żałośnie popijam mojego drinka. „Jason jest moją ostatnią ofiarą”.

„Jason? Pielęgnacja psa?”. „Tak. Poprosił mnie o wyjście wieczorem”. Biorę duży łyk ze swojego kieliszka, aby stłumić wstyd, jaki odczuwam, że go strzepnąłem. „I rozumiem, że powiedziałeś„ nie ”.

„On nie jest w moim typie”. „Mmm hmm. Cóż, znajdźmy twój typ, prawda?” Wyciąga szklankę z moich rąk, kładzie ją na pasku i chwyta mnie za nadgarstek.

Gdy zbliżamy się do parkietu, ona krzyczy mi do ucha. „Ten DJ pochodzi z Pragi. Gra tylko w najbardziej ekskluzywne noce”.

Nic nie wiem o muzyce, więc kim mam się kłócić? Odważnie prostując kręgosłup, podążam za nią w tłum skaczących ciał i wirujących bioder. Może, jak sądzę, magia, którą mi obiecała, to tylko sok z mięty i ciemny przystojny nieznajomy. Jak wszechświat potrafi czytać w moich myślach, kątem oka pojawia się ogromna, cienista postać.

W świetle stroboskopu widzę oliwkową skórę, ostre kości policzkowe, ciemne, niesforne włosy. Wtedy nic nie widzę. Gdzie on poszedł? Odwracam głowę i mocno wpatruję się w miejsce, w którym właśnie był. Miranda wciąż nas ciągnie, ale tłum nie ustępuje.

Zaczyna ciągnąć w innym kierunku. Rozglądam się ponownie. Opuścił moje pole widzenia. Ale wiem, że jest tam, niewidzialny i zbliżający się, w tłumie ludzi za mną. Nie ma sposobu, aby wyjaśnić, skąd to wiem, ale jego cel jest jasny: ja.

Jak zwierzę, które wie, że jest ścigany, delikatne włosy wzdłuż moich ramion unoszą się w oczekiwaniu, a mój oddech zatrzymuje się. Bez ostrzeżenia silna ręka biegnie od podstawy kręgosłupa aż do szczytu. Pozostaje tam, szorstka i ciężka na mojej nagle wrażliwej skórze. To on.

Próbuję pochylić głowę do tyłu, licząc na przelotne spojrzenie. Zamiast tego nieustępliwe palce otaczają podstawę mojej szyi, pozbawiając mnie możliwości robienia czegokolwiek oprócz patrzenia prosto przed siebie. Muszę się zatrzymać i w tym momencie uścisk Mirandy na moim nadgarstku zniknął. Jestem sam. Cóż, prawie sam, z wyjątkiem ogromnego ciemnego kształtu, który zanika i woskuje w mojej peryferyjnej wizji, gdy tłum porusza się w rytm.

W otoczeniu ich ciał poruszanie się jest prawie niemożliwe. Gdyby nie szybkie spojrzenie wcześniej, nie wiedziałbym nawet, czyje ręce wędrują teraz po moim ciele z zaborczą znajomością. Czy to zrobiłoby różnicę? Czy zatrzymałbym ręce, gdyby wydawały się mniej znane, bardziej nieznane? Rzut oka na mężczyznę w mrocznym klubie tanecznym nie wystarczy, by nadać mu właściwy osąd.

A jednak te kilka sekund, w których zobaczyłem piękno jego profilu, wystarczyły, by powstrzymać mnie przed zatrzymaniem go. Mówią, że drapieżniki są piękne. Ale to tylko połowa.

Jego piękno było fasadą. Za maską panowała brutalność. Wtedy tego nie wiedziałem. To, co wiedziałem, to mężczyzna, który mnie pragnął, i dobrze było, że mnie pragnęło. Niewielka część mnie chciała go ukarać za to, że był tak postępowy, ale bardziej nowoczesna, bardziej ryzykowna (i, powiedzmy szczerze, bardziej podekscytowana) strona mnie chciała kontynuować naszą tajemniczą tete-a-tete bez ciężaru słów.

Zadowolę się, że poruszyłem się w tłumie, ale okazało się, że jego uścisk na mojej szyi nie odpuszcza. Zamiast znajdować rytm muzyki i poruszać nas nią, jego ręka utrzymuje mnie w bezruchu i zdaję sobie sprawę, że nie jest świadomy niczego poza zgodą mojego ciała na jego żądania. Dzwonki alarmowe, choć tępe i rozmyte, zaczynają dzwonić. Powoli rozpraszają pożądanie w moim mózgu.

Coś tu nie gra. Kiedy toczę tę wewnętrzną wojnę woli, jego drugie ramię omija moją talię. Kulka jego kciuka przyciska się do dołka za moim biodrem, niebezpiecznie blisko miejsca, w którym kończą się moje plecy i zaczyna tyłek.

Głaszcze rytmicznie moją nagą skórę, wydłużając ścieżkę swojego dotyku z każdą iteracją. To kuszące i zawiera obietnicę rzeczy, na które nigdy się nie zgodziłem. Z czkawką odsuwam się od niego, napięty od ingerencji.

Za dużo, za szybko. Przesuwa się, wyczuwając moje wahanie. Nie mogę sobie wyobrazić, że nie wie, dlaczego stałem się oporny; Mogę sobie tylko wyobrazić, że go to nie obchodzi.

Jak afirmacja ściska mocniej i przenosi swój podobny do imadła chwyt z mojej szyi na drugie biodro. Jak duży on jest? Zastanawiam się, czując się uwięziony między jego szerokimi, brutalnymi ramionami. Opieszałe pieszczoty jego kciuka o opuchliznę mojego tyłka stają się podwójnie.

Szybko tworzy cewkę napięcia w moim brzuchu i niżej. Znowu wypycham się na zewnątrz, bezskutecznie. Idiotycznie zastanawiam się nad sukienką bez pleców, którą sprzedała mi sprzedawczyni w butiku Lilli, zastanawiając się, czy to jest katalizator tego spotkania. Opiera się na mojej chwili rozproszenia.

Nagle, szorstkie dotknięcie skóry pod moim uchem. Ściernisko. Jego szczęka przyciska się do mnie, mocniej niż to konieczne. Sposób, w jaki wepchnął brodę w połączenie mojego ramienia i szyi, jest mistrzowski; Nie mogę się odwrócić, by go zobaczyć, ani nie mogę się odwrócić. Ciepły oddech na mojej wrażliwej skórze powoduje gęsią skórkę na mojej piersi, a loki włosów, które zostawiłem, zwisają delikatnie do przodu, gdy wydycha mnie.

Wydycha, mój tyłek. To warczenie, jeśli kiedykolwiek je usłyszałem. Zamykam oczy, niepewny, czy powinienem rozkoszować się tą chwilą, czy ją zakończyć. Czy mogę to zakończyć? Nie, mówi mi mały głos.

Szczerość odpowiedzi jest przerażająca. Drżę i zaczyna się tworzyć nowa twardość, przytulona do mojego tyłka. Niezupełnie między moimi policzkami, pcha się do przodu, żądając bycia bliżej. Przestraszenie mnie czyni go trudnym. Jestem niewiarygodny.

Boże, co mam robić? Istniejemy w ten sposób, nieporuszeni, przez coś, co wydaje się wiecznością. Nagle czuję, jak się jeje. Napina się, a potem wstaje - już nie człowiek, ale zwierzę w defensywie. Otwieram oczy. Miranda jest kilka jardów przed nami, z otwartymi ustami, oszołomiona, gorączkowo przepychając się pod tłum.

Bez słowa jego palce wbijają się mocniej w miękką skórę wokół mojej talii. Ostre zęby przygryzają mi ucho, a następnie cofają się. Mimowolnie krzyczę, zaskoczony bólem, który mi spowodował. Zanim zdołam cokolwiek pomyśleć lub zrobić, jego ciepło i ciężar opadają z powrotem do zatłoczonego pokoju. Moje ciało znów jest samotne.

Pustka staje się jego namacalnym i rozczarowującym zamiennikiem. Gdybym wiedział, co dla mnie zaplanował, uciekłbym i nigdy nie oglądał się za siebie….

Podobne historie

Droga na zachód

★★★★(< 5)

Młoda kobieta spotyka tajemniczego nieznajomego w pociągu…

🕑 12 minuty Niechęć Historie 👁 2,629

Oto byłeś, opuszczając duże miasto po raz pierwszy. Twoja matka powiedziała, że ​​nadszedł czas, abyś wydostał się do prawdziwego świata. Wysyłała cię do dziczy nowej Kalifornii.…

kontyntynuj Niechęć historia seksu

Tori - Część 1: Zadłużenie

★★★★★ (< 5)

Tori to wrak pociągu czekający na miejsce…

🕑 9 minuty Niechęć Historie 👁 2,436

Moja była żona jest totalnym wrakiem pociągu czekającym na miejsce. Tori dzieliła tydzień od ukończenia siedemnastu lat, kiedy ją poznałem, i byłem prawie sześć lat starszy. Była…

kontyntynuj Niechęć historia seksu

Fantasy Stranger

★★★★(< 5)

Nieznajomy spełnia najciemniejsze fantazje Zeeli.…

🕑 38 minuty Niechęć Historie 👁 3,231

To był dla mnie zdecydowanie czas ekstremalnej próby, a gdybym wiedział, jak to się skończy, mógłbym nie sprzeciwić się tak bardzo, jak przez cały ten czas. Po pierwsze, mój chłopak,…

kontyntynuj Niechęć historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat