zmieszany

★★★★★ (< 5)

Katie myślała, że ​​na oddziale będzie spokojna noc.…

🕑 30 minuty minuty Mundur Historie

Czasami praca była zbyt łatwa! Oczywiście dzisiejsza zmiana odbyła się na prywatnym oddziale ze wszystkimi moderatorami. Pielęgniarka ledwo musiała opuszczać stanowisko pielęgniarskie, a mimo to mogła monitorować, jak radzą sobie wszyscy pacjenci w prywatnych pokojach, a jeśli stało się coś nieoczekiwanego, mogli po prostu nacisnąć jednocześnie przeciwległe rogi I-pada przez pięć sekund i zespół zderzeniowy byłby w drodze natychmiast. Jednak fakt, że był to oddział prywatny, oznaczał, że rzadko zdarzało się, aby w ogóle znajdowali się jacyś krytyczni pacjenci, a dzisiejszy wieczór nie był wyjątkiem. Tylko cztery sale byłyby używane i wszystkie były po prostu przed operacją z samego rana. Sarah i James załatwili już trzy z nich, operację kolana, zmniejszenie piersi i powiększenie piersi.

Katie starała się nie wyobrażać sobie dwóch kobiet obok siebie na sali operacyjnej i chirurga „Woody'ego Allena” po prostu zamieniającego obie pary na siebie. Sara zbierała swoje rzeczy, gdy Katie podniosła wzrok i usłyszała stukot pary obcasów zbliżających się do pokoju pielęgniarskiego po wyłożonym kafelkami korytarzu. - Nasza ostatnia wędrująca pacjentka - powiedziała cicho do Sarah.

Druga pielęgniarka rozejrzała się dookoła, a potem zawróciła, podnosząc torbę na ramię. - Twój ostatni wędrowny pacjent, już mnie nie ma; uśmiechnęła się szeroko, "baw się dobrze!". Katie na chwilę pokazała przyjacielowi język, a następnie wyciągnęła szczegóły z I-pada. "Tęsknić ?" zapytała.

Brunetka uśmiechnęła się i skinęła głową, gdy zatrzymała się przed stacją, a mała walizka na kółkach zatrzymała się u jej stóp. - Tak, przepraszam, trochę się spóźniłam - przeprosiła niskim, ochrypłym głosem. Katie wyczuwała głęboki niepokój w głosie atrakcyjnej kobiety, który nie był niczym niezwykłym w szpitalu, nawet przy najbardziej rutynowych zabiegach. „Jeśli potwierdzisz swoją datę urodzenia i numer szpitala, pokażę ci twój pokój i pozwolę ci się zadomowić, zanim przejdziemy przez całą resztę, jeśli to w porządku?”. Katie patrzyła, jak kobieta przed nią przełknęła ślinę i przytaknęła; Jej pierś pod nieskazitelnym garniturem szybko unosiła się i opadała.

Pielęgniarka przygotowała się do szybkiego poruszania się po biurku, obserwując, jak zaczynają pojawiać się przyczyny poważnego ataku paniki. Miss potrząsnęła głową, a jej ciemne, proste włosy do ramion fruwały, jakby była w reklamie szamponu, a strach i panika zniknęły prawie całkowicie. Odczytała datę urodzenia, wyciągając telefon z kieszeni, przeciągając kciukiem po ekranie i odczytując numer szpitala. „W takim razie wszystko dobrze,” zachęciła ją Katie i zaprowadziła kobietę do pokoju ósmego i wprowadziła ją do środka. Pielęgniarka nie mogła powstrzymać uśmiechu, gdy kobieta rozejrzała się po pokoju zaskoczona litością wystroju.

Jedynymi różnicami w stosunku do hotelu z najwyższej półki były dwa ekrany i starannie rozmieszczone rury na gaz i powietrze po obu stronach łóżka szpitalnego. Katie przeciągnęła ikonę po I-padzie i skopiowała akta pacjenta na ekran po lewej stronie łóżka. „Zostawię cię w tym miejscu, twoja łazienka jest przez to,” wskazała na drzwi w rogu, „a znajdziesz tutaj instrukcje dotyczące wszystkiego innego”, podniosła iPada mini. Zawiera przycisk połączenia. Wrócę za pół godziny? ”.

"Tak… dziękuję; "jej zielone oczy opadły na klatkę piersiową pielęgniarki." Dziękuję siostro Rose. "." Katie czuje się dobrze, do zobaczenia za chwilę. "Wyszła z pokoju i wróciła do listy pacjentów, tak jak James wyszedł z biura, najwyraźniej wykorzystując go do zmiany ze standardowego bluesa teatralnego na swoje cywile. „Cześć Katie”, zaproponował, „nie spodziewaj się, że będziesz mieć gorączkową noc!”. „W przeciwieństwie do ciebie Zgaduję, "odpowiedziała, nie spiesząc się, by spojrzeć na niego od góry do dołu," dokąd udałeś się w swoich zadowolonych łachmanach? "." Spotkanie z załogą z CITU, wiedząc, że prawdopodobnie trafią na West 5 ", odpowiedział „Och, minęło wiele lat, odkąd dobrze się bawiłam,” odpowiedziała, ukrywając swoją zazdrość, jak również podwójne znaczenie, które czuła za słowem „boogie”.

„Będę myślał o tobie; och, dziś wieczorem dyżuruje Gately, więc… „.” - Nie zobaczę jej bez nuklearnego holokaustu! ”Katie dokończyła zdanie o swoim przełożonym. Nie był to żaden problem, biorąc pod uwagę czterech pacjentów, którymi musiała się opiekować i była to również refleksja nad jej doświadczeniem, mimo że miała odczuwać ulgę przez co najmniej trzydzieści minut w połowie zmiany. Nie stanowiło to żadnego problemu na prywatnym oddziale high-tech, ponieważ I-pad utrzymywał była w stałym kontakcie ze wszystkimi dziewięcioma pokojami, a nawet ostrzegała pielęgniarkę dyżurną, jeśli ich „Obs” zmieniało się poza ustalone limity. „Baw się dobrze” - zakończyła, gdy jej męski odpowiednik odchodził; jego tyłek w obcisłych czarnych dżinsach.

„Och, naprawdę mogłabym zrobić dobre boogie,” szepnęła do siebie. Upłynęło czterdzieści minut, zanim Katie wróciła do pokoju ósmego, zapukała na krótko i weszła, gdy usłyszała, że ​​kobieta zgadza się. Młoda kobieta siedziała na łóżku, po czym udało jej się unieść je do pozycji siedzącej, aby oglądać wiadomości na telewizorze z płaskim ekranem zamontowanym na ścianie naprzeciwko.

Przebrała się w duży T-shirt przedstawiający Wyle E. Coyote podjadającego na podudzie z hasłem pod nim sugerującym: „Zemsta to danie najlepiej podawane z grilla!”. Katie uśmiechnęła się, widząc zupełnie nowy T-shirt, myśląc, że kobieta normalnie spała nago i kupiła ubranie specjalnie na pobyt w szpitalu. To było o wiele lepsze niż niektóre negliży, które widziała w swoim czasie. Odsunęła stołek od ściany i usiadła na nim krzyżując nogi i otwierając odpowiednią teczkę.

Położyła I-pad obok nóg pacjenta pod kołdrą i otworzyła szufladę obok łóżka, wyciągając owinięte w folię opakowanie, skanując kod kreskowy nad aparatem w podkładce. - Po pierwsze; widzę po pańskich aktach, że nie ma pani żadnych alergii skórnych, o których pani wie, panno? - spytała, wymawiając nazwisko Macan-ally. Młoda kobieta spojrzała na nią i uśmiechnęła się, kręcąc głową. "Rodzina?" zapytała.

Katie skinęła głową. - Mnóstwo kuzynów, ciotek i wujków w pobliżu granicy. Rozerwała paczkę, odsłaniając dwa lepkie podkładki i lepki pasek. „Będą monitorować twoje funkcje życiowe, kiedy będziesz z nami”; wyjaśniła, owijając pasek wokół opalonego bicepsa kobiety, „Jeśli mogę?” - zapytała, wskazując na klatkę piersiową kobiety, która skinęła głową w odpowiedzi.

Wyciągnęła prześcieradło i wsunęła rękę pod koszulkę kobiety, uśmiechając się do postaci z kreskówki, i położyła pierwszą podkładkę z boku klatki piersiowej tuż pod lewą piersią. "Siebie?" spytała, zauważając, jak w jej głosie zabrzmiały irlandzkie akcenty jej rodziny. „Trochę za Athlone” odpowiedziała, kiedy Katie pochyliła się nad nią i przesunęła drugi czujnik w górę po prawej stronie. „Mów mi Marie, proszę”.

Musiała sięgnąć dość wysoko, aby umieścić cud techniki w kierunku obojczyka nad prawą piersią, normalnie włożyłaby rękę przez szyję lub otwór na ramię, ale oba były dość ciasne. Była tak profesjonalna jak zawsze i ignorowała miękkie, ciepłe ciało piersi młodej kobiety, gdy jej ramię przesuwało się po nim, nawet gdy głęboko wdychała. „Tak, wszystko w porządku, Marie” - stwierdziła, kiedy przeglądała I-pada, „Teraz tylko wiele standardowych pytań, aby dokładnie sprawdzić informacje, które mamy.”. Przerzuciła listę pytań bez konieczności czytania podpowiedzi na ekranie i po prostu sprawdziła, czy pola zostały odpowiednio zaznaczone lub przekreślone.

„W porządku, więc masz zaplanowaną operację o 30 rano, więc nie jedz więcej do tego czasu, a jeśli poczujesz pragnienie, proszę ograniczać to małymi łykami”. Marie skinęła na krótko głową, sugerując poprzedni niepokój, który okazywała wcześniej. „Więc wystarczy zbadać witrynę, aby sprawdzić, czy wszystko jest jasne i przygotowane” - kontynuowała Katie, przewijając w dół do szczegółów sprawy i czując, jak jej oczy rozszerzają się, kiedy czytała szczegóły; "O!" sapnęła mimowolnie. Marie roześmiała się, gdy oczy dwóch kobiet spotkały się, „Myślałam, że nie wiesz”.

„Och, przepraszam", odpowiedziała pielęgniarka, spuszczając oczy na szyję pacjenta, badając ją uważnie. „Nie, nie ma pojęcia!" przyznała. Marie przesunęła palcami po gardle, wiedząc dokładnie, czego szukała kobieta. „To dobra robota, prawda!”. Katie skinęła głową.

„Abrahms jest najlepszy; nigdy, przenigdy nie rozpoznajesz jego pracy!”. Marie skinęła głową, potwierdzając nazwisko chirurga: „Nie tanie, ale z drugiej strony, jeśli cię na to stać, są rzeczy, których dziewczyna nigdy nie powinna skąpić!”. Katie poczuła, że ​​jej policzki trochę się zarumieniły, kiedy jej oczy ześlizgnęły się po piersi Marie, zauważając parę szczególnie twardych sutków wystających z oka i ucha Wyliego. Młoda kobieta prawie bez wahania opuściła prześcieradło i podciągnęła rąbek koszulki, odsłaniając krocze.

Leżenie tam, wyglądające trochę obco w oczach Katie, ponieważ wszystko było gładko ogolone, było ostatnią pozostałością po męskości Marie. B pogłębił się na policzkach Katie, gdy pochyliła się do przodu, aby zbadać kutasa przed nią. Chociaż ściśle mówiąc był wiotki, jego obwód nadal robił wrażenie i w obecnym stanie z łatwością osiągał ponad siedem cali długości; pielęgniarka zdała sobie sprawę, że jej policzki nie były jedyną rzeczą, która się rozgrzewała, gdy doszła do wniosku, że okaz znajdujący się przed nią był prawdopodobnie tuż obok największego penisa, jakiego kiedykolwiek znała.

W głębi jej mózgu cichy głos przypominał jej, że minęło ponad dwanaście miesięcy, odkąd miała jakąkolwiek intymną wiedzę o jakimkolwiek kutasie. Przekręciła głowę z boku na bok i była trochę rozczarowana, że ​​pacjentka tak dobrze ogoliła jej pachwinę; Nawet worek z dwiema małymi kulkami w środku z powodu schematu hormonalnego, który Marie brała przez ostatnie osiemnaście miesięcy, był całkowicie pozbawiony włosów. Nawet nie zdając sobie sprawy, Katie pozwoliła, by westchnienie wyrwało się jej z ust. "Jest jakiś problem?" - zapytała Marie lekko zmartwiona i po raz pierwszy Katie wykryła lekki ton męskiego głosu.

Wyprostowała się szybko i podciągnęła prześcieradła przykrywające pacjenta. - Nie, wcale; wygląda idealnie… eee, mam na myśli, że zrobiłeś porządną, błądzącą, robotę, golisz się! odpowiedziała o wiele bardziej zdenerwowana, niż przypuszczała, że ​​kiedykolwiek była podczas swojej kariery zawodowej, w tym pierwszych lat studiów. Marie podniosła prześcieradło i spojrzała na swoje genitalia, niepokój wciąż malował się na jej twarzy; „Powiedz mi, proszę… czy coś jest nie tak; czy operacja będzie musiała być opóźniona?”. Katie pozbierała się, ignorując niewygodne, a jednocześnie stymulujące wilgoć powstające w jej własnych dolnych regionach; „Nie, wszystko w porządku, nie ma nic niestosownego.

Zaufaj mi, to nie jest nic medycznego”. Oczy Marie przesunęły się na Katie, jej ręce nadal trzymały prześcieradło, a wyraz jej twarzy stwardniał. "Nie zgadzasz się?" - zapytała, chociaż było to pół oświadczenia. „Nie… tak, mam na myśli,” wzięła głęboki oddech i sformułowała myśli, które nie pomogły, gdy Marie opuściła prześcieradło odsłaniając jej kutasa raz jeszcze.

Jej oczy spojrzały w stronę przyczyny konsternacji, zanim obróciła się na stołku i spojrzała kobiecie prosto w oczy. „Szczerze rozumiem kwestie tożsamości ciała i mogę tylko zgadywać, jak bym się czuł, gdybym był uwięziony w niewłaściwym ciele” - stwierdziła, biorąc kolejny głęboki oddech, widząc, jak rysy Marie nieco złagodniały. „Wiem doskonale, że jeśli masz do dziś, myślałeś długo i ciężko…” przerwała i zobaczyła, jak kącik ust Marie wygina się w górę, gdy usłyszysz przypadkową grę słów. „Przepraszam, nie podjąłeś tej decyzji lekko, a także, że różni profesjonaliści musieli cię ocenić, co samo w sobie nie może być łatwą rzeczą i zatwierdzili procedurę. Przez lata widziałem pięćdziesiąt, może sto osób przejdźcie przez te drzwi przed wami na tę samą operację i nigdy nie sądziłam, że to było złe, a nawet pomyłka! ”.

- Więc o co chodziło z tym westchnieniem? - zapytała Marie, patrząc na swoją pachwinę. "Szczerze?" - zapytała Katie, a kobieta skinęła głową; „To naprawdę ładnie wyglądający kutas, prawdę mówiąc, i cóż, raczej go lubię i świadomość, że jutro już go nie będzie, wydaje się wstydem”. Brwi kobiety uniosły się lekko. - Oczywiście z mojej osobistej perspektywy! - dodała pospiesznie. Marie w końcu uniosła prześcieradło i przykryła się.

„Myślę, że to widzę”, powiedziała i zwróciła swoją uwagę z powrotem na telewizor. Za drzwiami Katie z frustracji klepnęła się w czoło i spojrzała na swoje krocze. Workowaty, niepochlebny teatralny blues nie zdradzał wilgotnego stanu jej bielizny; „Wiesz, że w ogóle nie pomagasz” skarciła swoje genitalia, a potem uśmiechnęła się, rozglądając się, mimo że nie było szans, by ktoś ją podsłuchał. Katie siedziała na stanowisku pielęgniarki, z I-pad opartym o bok, a dane były przesyłane strumieniowo od czterech pacjentów wyświetlanych w każdej ćwiartce ekranu.

Cztery zestawy obserwacji, które nie mogły być mniej interesujące, gdy grała w Sudoku na swoim telefonie. Jej umysł wciąż błądził, a ona już popełniła trzy proste błędy w tej matematycznej łamigłówce, gdy obraz kutasa Marie wciąż przepływał do jej mózgu, a zawsze obecna wilgoć między jej udami nalegała na trochę uwagi. Wilgoć, która już spowodowała, że ​​przeszła do szafy z zapasami i „pożyczyła” parę jednorazowych majtek i chłonną wkładkę (na szczęście przedmioty, które nie były dokładnie monitorowane); wszystko to było wyjątkowo niewygodne i nie zmniejszało wymagań jej quimu. Zamknęła grę na swoim telefonie i uniosła I-pad, jej oczy wpatrywały się w małą ikonę aparatu z czerwonym krzyżem biegnącym wzdłuż dolnego paska ekranu.

Wszystkie pokoje były wyposażone w kamery dla krytycznych pacjentów, o których, jak sądziła, nigdy nie mieszkali w prywatnym skrzydle szpitala. Stuknęła w ikonę i pojawiło się okno z prośbą o wybranie aparatu; zajęło jej pięć sekund, zanim jej palec dotknął „Pokoju 8” i pojawił się następny monit, o którym wiedziała. Protokół bezpieczeństwa nalegał na jej osobisty numer identyfikacyjny, ponieważ wiedziała, że ​​będzie tak, jak wiedziała, że ​​nie pójdzie dalej; mogłaby łatwo stracić pracę, gdyby nie mogła podać dobrego i czysto zawodowego powodu naruszenia prywatności pacjenta. „Nie myśl, że nadzieja na przelotne spojrzenie koguta może go przeciąć,” szepnęła do siebie; „nieważne, jak duże!”.

Z dołu korytarza rozległ się pojedynczy sygnał i odsunęła szybę, słysząc ciche kroki zbliżające się do korytarza. „Hej Katie”, zawołała starsza siostra Gately, kiedy skręciła za róg; rozejrzała się wokół, „Widzę, że rozwija się zwykły dramat Gray-Sloane!”. „Och, nigdy tu nie było nudno, Dee,” odpowiedziała, spoglądając na ekran, by dokładnie sprawdzić, czy wszystkie podpowiedzi aparatu zniknęły. Starsza kobieta oparła się o blat i założyła ręce; "Czy kiedykolwiek przegapiłeś ITU?" zapytała.

„Trochę”, przyznała, „chociaż zmiany, które szczęśliwie zostawiłem w tyle!”. - A tutaj robisz nocną zmianę na najnudniejszym oddziale szpitala! - odpowiedziała Dee, unosząc brew. „Prawda, ale prawie trzykrotnie szybciej i tylko wtedy, gdy ich chcę!” Katie odpowiedziała; „Robi różnicę na świecie!”. - Chcesz zrobić sobie przerwę na papierosa dziesięć minut? - zapytała kobieta. „Już nie! Rzuć raka w ciągu prawie dziesięciu miesięcy,” odpowiedziała dumnie Katie, ale z tyłu głowy stary demon wciąż tam był, a kutas w pokoju 8 z pewnością nie pomagał jej w zachciankach.

"Dobrze dla ciebie!" Dee odpowiedziała pod wrażeniem: „Może pewnego dnia zrobię to samo… ale wątpię”, wzruszyła ramionami. Jeszcze raz rozejrzała się po korytarzu i odeszła od biurka. „Cóż, jeśli chcesz odpocząć od tego całego podniecenia około trzeciej, mógłbym zająć się tym na jakieś dwadzieścia minut”.

- Dzięki - odpowiedziała młodsza pielęgniarka, autentycznie zaskoczona ofertą; - Będę o tym pamiętać. Patrzyła, jak kobieta znika i zastanawiała się, czy jej ogólny pogląd na Dee nie był stronniczy z powodu gorączkowego obciążenia pracą, którą dzielili wiele lat wcześniej na oddziałach OIT, czy też kobieta rzeczywiście złagodniała. Usłyszała, jak zamykają się główne drzwi do oddziału, po czym wyszeptała: „Cuda nigdy nie ustaną!”. Zastanawiała się nad pomysłem skorzystania z oferty Dee, myśląc, że może za dwadzieścia minut mogłaby zaspokoić bolesną potrzebę między udami bez obawy o przerwanie. Przygryzła dolną wargę, gdy jej palce drgnęły, i doszła do wniosku, że będzie to najlepszy sposób działania, ponieważ była pewna, że ​​chociaż jej zabawki czekały na nią w domu, odrobina zabawy palcami, nawet w niewygodnym otoczeniu toalety, może zaspokoić jej mokrą szczelinę, aż wróci do domu Zaczęło się ciche brzęczenie i jej uwaga została zwrócona z powrotem do I-pada.

Pokój numer 8 automatycznie zajął centralne miejsce na ekranie, gdy zaalarmował ją pojedynczym słowem „Artefakt”, po którym nastąpiła płaska linia tętna. Na seoond serce Katie dodało bicie lub dwa, gdy przypływ adrenaliny uderzył ją, przenosząc ją prosto do jej dni na OIT, a potem jej doświadczenie po prostu powiedział jej, że czujnik samoprzylepny się poluzował. "To byś ty!" stwierdziła, wstając z krzesła, podniosła podkładkę i skierowała się do pokoju.

Weszła do środka i ujrzała pokój oświetlony czerwonym blaskiem „nocnego światła”, które pozwoliło personelowi zbadać pacjenta bez budzenia go głównym ostrym światłem. Marie była tylko bryłą pod kołdrą i nawet od drzwi widziała, jak prześcieradło unosi się i opada wraz z jej oddechem. Cicho podeszła do łóżka i spojrzała na potargane włosy na poduszce.

Było oczywiste, że leży na prawym boku, przodem do niej, z lewą nogą uniesioną do góry, w pozycji pół-płodowej, z lewą nogą skierowaną prosto w dół łóżka. Kiedy zrobiła krok do przodu, poczuła coś na swojej stopie i spojrzała w dół, aby zobaczyć na stosie podłogi wybraną przez pacjenta bieliznę nocną. Uśmiechnęła się, pokoje były dość ciepłe, nie dla wygody pacjentów, ale personel musiał walczyć tylko z pojedynczym prześcieradłem i być może lekkim kocem, jeśli musiał zajmować się nimi podczas snu; jak w tym przypadku ponownego podłączenia czujnika i miejmy nadzieję, że nie trzeba budzić pacjenta.

Położyła I-pad na boku i otworzyła dolną szufladę obok łóżka, wyciągając zapieczętowaną saszetkę kleju, którą umieściła pod pachą, aby szybko podgrzać ją do temperatury ciała. Kiedy delikatnie podniosła kołdry, poczuła, że ​​jej cipka zwilża się jeszcze bardziej i podjęła świadomy wysiłek, aby przyciągnąć ją tylko do bioder pacjenta. Ponownie przygryzła dolną wargę, kiedy zobaczyła, że ​​czujnik po lewej stronie nadal jest podłączony, co oznaczało, że działał prawy, po którym nie było śladu na białym prześcieradle przed Marie. Przez chwilę patrzyła na ciało przed sobą, ramiona przed jej tułowiem zakrywające jej piersi i mogła zobaczyć, być może z pomocą przyćmionego światła, aseksualność osoby przed nią. Marie była drobna jak na męskie standardy, nawet drobna; Jej ciało wydawało się nieskazitelne i równomiernie opalone na plecach, gdy jej oczy wśliznęły się w dół kręgosłupa do prześcieradła wciąż zakrywającego jej biodra.

Jej ręka zacisnęła się mocniej na materiale i potrzebowała całej siły woli, by nie ciągnąć go dalej w dół. W końcu uwolniła prześcieradło i sięgnęła po małą latarkę, zaczepioną w kieszeni na piersi jej fartucha; kiedy to robiła, saszetka z klejem rozgrzewającym spadła spod jej pachy na podłogę. "Bollocks!" Katie odetchnęła i uklękła na jedno kolano, żeby go podnieść; w tym momencie Marie mruknęła i przewróciła się na plecy. Katie wpatrywała się w namiot, który pojawił się w prześcieradłach, jej szczęka opadła, a język ślizgał się po ustach, gdy patrzyła na oczywistą erekcję. Jej drugie kolano opadło, by odpocząć na porzuconej koszulce Marie; saszetka z przylepcem stała się teraz odległym wspomnieniem, gdy jej oczy wpatrywały się w twardego penisa, który można było łatwo zdefiniować pod cienkim bawełnianym prześcieradłem.

Miał z łatwością ponad osiem cali długości i unosił się pod ostrym kątem w górę od krocza Marie, a nabrzmiałe żołędzie były grubsze niż łodyga. Katie zaczęła się ślinić, jej usta zdawały się konkurować z jej cipką, gdy pochyliła się do przodu i parę obolałych, twardych jak skała sutków, które znajdowały i naciskały na stalowy pręt z boku łóżka. „O kurwa!” szepnęła, przechylając głowę, naśladując kąt zakrytej erekcji przed nią.

Obserwowała uważnie, jak bawełniane prześcieradło powoli przesuwało się po twardym, niejasno świadoma, że ​​to jej prawa ręka ciągnęła go w dół, podczas gdy lewa pociągała za krawat spodni. W głębi jej umysłu bardzo cichy głos pytał ją, co robi, czy naprawdę chce stracić pracę; jednak było to w mniejszości, gdy reszta jej umysłu i ciała domagały się ujrzenia w pełni wyprostowanego kutasa Marie. Przycisnęła swoją klatkę piersiową mocniej do poręczy, jej twarde sutki między ściśnięte w miękkim ciele jej piersi, gdy jej oczy podążały za krawędzią prześcieradła unoszącą się w górę i przez spuchniętą głowę penisa Marie. Wypuściła wstrzymywany oddech, gdy w końcu biała bawełna opadła na całą długość przed nią i mogła docenić erekcję w całej okazałości.

Katie usłyszała swój jęk, gdy włożyła rękę do spodni, rozdzierając przy tym jednorazowe majtki i odpychając nasączoną podpaskę, by włożyć dwa palce w gorącą, ociekającą szczelinę. Kiedy jej palce przycisnęły się do punktu G, ręka Marie, która leżała obok biodra, otworzyła się. Przez krótką chwilę Katie była zdezorientowana tym, co zobaczyła, głównie przez jej cipkę pulsującą ciasno wokół jej palców i nie mogła zrozumieć, co leży w dłoni przed nią. „Proszę”, usłyszała szept dochodzący z wezgłowia łóżka, „możesz go dotknąć”.

Katie wpatrywała się w czujnik, który weszła do pokoju, aby go ponownie przymocować, kiedy jej oszołomiony umysł w końcu dodał dwa i dwa i doszła do wniosku, że Marie nie spała przez cały czas i faktycznie udało jej się zwabić ją w tę właśnie sytuację. Czuła, jak jej głowa trzęsie się z boku na bok, ale jej ciało się unosiło, a ręka, która ściągnęła prześcieradło, sięgała po wspaniałego, długiego, grubego kutasa przed nią. Była świadoma, że ​​Marie podnosi się na łokciach, ale jej oczy nie były w stanie opuścić erekcji bezpośrednio przed nią. Jej własne palce zacisnęły się, gdy poczuła, jak gorący, lepki sok z jej szczeliny spływa po wewnętrznej stronie ud; kolejny puls emanował na zewnątrz, gdy jej palce w końcu dotknęły penisa Marie, który drgnął w odpowiedzi. - O Boże - szepnęła, pochylając się jeszcze bliżej.

Marie wyciągnęła rękę i przeczesała palcami włosy Katie, trzymając je na uboczu; "Naprawdę lubisz kutasa, prawda!" stwierdziła, czując, jak smukłe palce pielęgniarek owijają się wokół podstawy jej członka, a przebiegły uśmiech wykrzywił jej usta, gdy kciuk i czubki palców nie dosięgły się nawzajem. Katie zdołała oderwać wzrok od długości zaledwie kilku centymetrów od twarzy, by spojrzeć na właściciela; - Czy to ty zmieniasz zdanie? - zapytała ostrożnie. Marie zaśmiała się cicho i pokręciła głową: „Nie, jutro; to znaczy dzisiaj. Nazwij to… ostatecznym pożegnaniem; dziś wieczorem jest twoje!”.

„O kurwa,” odpowiedziała Katie, pozwalając jej spojrzeć z powrotem przez falującą klatkę piersiową Marie z jej małymi jak kamyk twardymi sutkami do obiektu jej pożądania. - Moja - wyszeptała i pochyliła się, dotykając językiem żołędzi lśniących od słonego pre-cum. Głośne westchnienie dotarło do jej ucha z łóżka, kiedy drażniła oko samym końcem języka i rytmicznie ściskała podstawę. Kutas Marie drgnął w odpowiedzi, kiedy położyła się na plecach, mocno zamykając oczy, a jej dłoń rozluźniła włosy Katie i dołączyła do drugiej, aby masować jej piersi, podczas gdy język powoli przesuwał się po żołędzi, pokrywając wszystko śliną.

Uniosła nieznacznie biodra, gdy poczuła, jak para ciepłych ust delikatnie całuje czubek, po czym rozluźnia się i przesuwa się tak powoli po głowie; język wraca do swoich delikatnych pieszczot. Katie mocno zacisnęła usta wokół bulwiastej główki penisa i mocno ją zassała, czując, jak drga na jej spłaszczonym języku. Jej własne oczy były otwarte, wpatrując się w jej dłoń owiniętą wokół podstawy, która wydawała się niemożliwa do oddania, i wiedziała, że ​​nie ma sposobu, aby kiedykolwiek mogła wziąć całą długość tego potwora do ust. Zastanawiała się, czy jej cipka dałaby sobie radę, ale cholernie dobrze miała zamiar spróbować. Wyciągnęła palce ze szczeliny i podniosła je, aby złączyć je z drugą ręką, obracając je w przeciwnych kierunkach, jeden nad drugim, gdy opuszczała usta.

Marie mocno ścisnęła swoje sutki, gdy jej kutas był całkowicie owinięty palcami i ustami; druga ręka śliskała się od soków pielęgniarki, gdy ściskała i skręcała się na jej długości. „O, kurwa, tak” - jęknęła głośno; Katie uśmiechnęła się szeroko, widząc ogromne żołędzie szczęśliwe, wiedząc, że boczne pokoje były w miarę dźwiękoszczelne, a przy zamkniętych drzwiach na zewnątrz można było usłyszeć tylko najgłośniejsze krzyki. Wszystkie myśli o jej karierze zawodowej i zwolnieniu wyparowały, a teraz była zdeterminowana, aby wykorzystać tego wspaniałego kutasa w jak największym stopniu, zanim zostanie usunięty w ciągu kilku krótkich godzin. Jej uwielbiająca zaduma została wstrząśnięta, gdy usłyszała uporczywy pisk i niechętnie uniosła usta z kutasa ze słyszalnym „pyknięciem”.

Zaklęła pod nosem, gdy jej oczy spotkały się z Marie i zobaczyła w nich rozczarowanie, że ich czas miał się skrócić. Spojrzała na I-pad i uśmiechnęła się, widząc, o co chodzi w alarmie. Trzy sekundy później znalazła odrzucony czujnik i włożyła go z powrotem nad klatkę piersiową kobiety, a urządzenie zapiszczało raz i znów była szczęśliwa.

Marie uśmiechnęła się do Katie, puszczając pulsujący trzon i szybko ściągając top, a pod spodem praktyczny stanik. Przechyliła głowę, przyglądając się szczegółom ciała pielęgniarki, gdy zostało ujawnione; rozległ się lekki stukot, gdy zrzucono parę chodaków, a potem Katie, utrzymując kontakt wzrokowy, ugięła się w biodrach i zsunęła jej pośladki, jednorazowe majtki, ochraniacz i wszystko. Zakręciła lekko swojemu pacjentowi i weszła na łóżko okrakiem na udach Marie, zupełnie nagie, z wyjątkiem pary białych skarpetek do kostek. Chwyciła przed sobą długi trzon i powoli gładziła go w górę iw dół; - Więc… jeśli nie masz nic przeciwko, żebym zapytał, tylko trochę zdezorientowany. Marie skinęła głową w pełni świadoma rodzaju pytania, jakie miało nastąpić.

„Najwyraźniej lubisz dziewczyny,” kontynuowała Katie, podnosząc się na kolana i gładząc główkę kutasa Marie po jej mokrej cipce; „Masz jednego naprawdę imponującego kutasa,” westchnęła, gdy opuściła się odrobinę, a grube żołędzie rozchyliły jej usta. Poświęciła chwilę, aby przyzwyczaić się do popręgu, który całkowicie rozchylił jej wargi sromowe. "A jednak jutro już go nie będzie!" jęknęła głośno, gdy opadała cal po calu, czując, jak rozciąga jej cipkę, jak nigdy wcześniej.

„O Jezu Maryjo i Józefie” przeklęła i wciąż opadała na ziemię. Ręce Marie przesunęły się po udach Katie, gdy obserwowała, jak jej kutas powoli znika w niej; jęknęła, odwzajemniając jęki leżącej na niej kobiety. „Tak… lubię… kurwa,” jęknęła czując, jak ciasna cipka zsuwa się z jej wału, „tak, zawsze lubiłam dziewczyny… a jutro nadal będę je lubił!”.

Katie zadrżała, gdy główka penisa Marie przycisnęła się do jej szyjki macicy i chociaż jej oczy były teraz mocno zamknięte, była pewna, że ​​na zewnątrz jest z łatwością cal lub więcej długości. Jej palce splatały się z drugą kobietą na udach, gdy uspokoiła się i pozostała tak nieruchoma, jak tylko mogła, delektując się w sobie pełnią, jakiej nigdy wcześniej nie czuła. Niewyraźnie słuchała odpowiedzi Marie; „Zdezorientowany… ach… zawsze tak opisywałem siebie… jutro zostanę lesbijką… na wskroś. "Katie potrząsnęła głową, z szerokim uśmiechem na ustach, gdy przekręciła się na wale głęboko w jej wnętrzu, czując, jak jej cipka dopasowuje się do długości i obwodu Marie. Patrzyła w dół na kobietę pod nią zdumioną widokiem przed nią i uczuciem w środku; wyglądała tak drobno i chociaż była naga i jęczała pod sobą, faktycznie wyglądała niewinnie.

Jej palce zacisnęły się mocniej na Marie i mocno przylgnęła do szyjki macicy. duża, opuchnięta głowa penisa wciskająca się w nią. „Oooch… kurwa!", oddychała, podnosząc się i pchając mocno w dół. Marie podniosła biodra w górę, by spotkać się z pchnięciem pielęgniarki i chociaż ostatnia pozycja jej pierwotnej płci miała zostać usunięta w ciągu kilku krótkich godzin, będzie też tęsknić za wyrazem twarzy partnera, gdy na niej jeździli.

Łóżko skrzypiało pod nimi, gdy nabrali rytmu, a Katie na próżno próbowała w pełni pochłonąć grubego, długiego kutasa Marie. dziko na jej tacie chwilowa, gdy dopadł ją orgazm; poprzednio zawsze wydawało się, że jej cipka skurczy się do niemożliwej średnicy z poprzednimi kutasami, których doświadczyła, ale potwór w niej zaprzeczył temu doznaniu, a mimo to całkowicie ją wypełnił. Marie wygięła się w łuk, gdy jej własny orgazm podążał za Katie; była tak intensywna, jak zawsze, mimo że jej jądra były tak skurczone pod wpływem hormonów, na których była. Może tęskniła za strzelaniem liną po sznurku nasion do cipki chętnego partnera, ale przyjemność była taka sama. Obaj upadli na łóżko, ich ciała były gorące i śliskie od potu, gdy ich klatki piersiowe falowały na siebie.

Minęła minuta, a ich tętno zwolniło wraz z oddechem, kiedy Marie wyszeptała Katie do ucha: „Teraz pokażę ci, dlaczego tak bardzo lubię dziewczyny!”. Pielęgniarka pisnęła, gdy ręce Marie chwyciły jej tyłek i zdjęły ją z kutasa, wepchnęły na łóżko i włożyły jej rozwieraną cipkę prosto do ust. Katie chwyciła górną poręcz wezgłowia, spoglądając w dół i obserwując pierwszą kobietę, która wbiła język w jej szparkę. Sapnęła, czując, jak jej język wbija się głęboko w nią, wirując wokół jej ścian tak daleko, jak to było możliwe, a jej łechtaczka ciągnęła się z boku na bok po twardych zębach; - Och… Boże, to… cudowne - wyszeptała i mocniej wtuliła krocze w pełne zapału usta Marie. Dziesięć ostrych paznokci przeciągnęło się po ciele jej tyłka i mimo że jej czubek wydawał się pusty i pusty po tym, jak ten gruby kutas ją rozciągnął, gwałtownie narastał świeży orgazm i nie dbała już o płeć właściciela języka i pozwalała sobie być pochłonięty przez zręczne i fachowe talenty znajdujące się pod nią.

Klub dudnił kwasem / dyskoteką, gdy Katie próbowała powiedzieć barmance swoje zamówienie. Zadrżała trochę, kiedy poczuła strużkę potu spływającą po jej kręgosłupie po wysiłkach ostatnich trzydziestu minut na parkiecie. Spojrzała na drugą stronę i zobaczyła, że ​​James i Dee wciąż idą i mają dość dużo kontaktu dotykowego, który z każdą przechodzącą piosenką wydawał się coraz bardziej intymny. - Och i zawsze za dużo protestowałeś - powiedziała w kierunku pielęgniarki.

"Kupię ci drinka?" usłyszała z pary ust, które pojawiły się jakby znikąd obok jej ucha. Odwróciła się i zobaczyła wysoką rudowłosą, prawdopodobnie sześć stóp wzrostu, prostującą się obok niej i wypychającą potężną parę piersi prosto w jej twarz. Katie potrząsnęła głową.

- Nie, dziękuję - powiedziała głośno, starając się usłyszeć ją ponad muzyką. Na twarzy kobiety pojawił się uśmieszek i odwróciła się, by polować na inną zdobycz. Katie uśmiechnęła się do siebie; to była właściwie rzadkość, żeby zostać uderzonym w West 5, zawsze przypuszczała, że ​​wywołuje aurę bycia hetero, chociaż oczywiście byłoby to bezpośrednim wyzwaniem dla niektórych w, ściśle mówiąc, klubie gejowskim.

„Nie w Twoim typie?”. Katie przewróciła oczami i odwróciła się na drugą stronę, aby zobaczyć, jak drobna blondynka zajęła wolne miejsce przy barze. Ponownie potrząsnęła głową. „Nie, nie bardzo”. Blondynka uniosła brew.

„Jesteś pewny? Chyba tak, po prostu… Domyśliłbym się, że parałeś się Safickimi rozkoszami. Przynajmniej raz!”. Kobieta nie wyglądała na zdenerwowaną, że Katie była „hetero”, po prostu zaciekawiona; - Nie, nigdy, czy mogę być szczery? - zapytała, a kobieta skinęła głową. „Po prostu bardzo lubię koguta!”. "Ta, pamiętam… Katie, "odpowiedziała, mrugając.„ Co? "Katie wypaliła, a potem zatrzymała się i uniosła rękę, żeby zakryć włosy kobiety.„ Kurwa! "Wykrzyknęła.„ Rzeczywiście! "Marie odpowiedziała:„ Nie rób tego! " lubisz wygląd blondynki? ”„ Do diabła! Więc jak tam życie, Marie? "Zapytała i nie mogła się powstrzymać przed krótkim spojrzeniem w dół.„ Cholernie cudownie… więc nawet ja nie mogłem cię skusić? "Zapytała.„ Przeszłaś przez 'op', wiem … więc; "zatrzymała się i wyciągnęła w górę wspomnienie utalentowanego języka, który znajdował się w ustach naprzeciw niej.„ Możliwe, "przyznała.„ A co jeśli powiem ci, że zachowałem pamiątkę? " przeciwnie, wiedząc, że po operacji trans-płciowej pozostało bardzo niewiele, nie mówiąc już o tym, że był rozpoznawalny jako penis i zawsze był niszczony.

„Nie widzisz jak?”. „Cóż, kiedy byłem skautem, zawsze mówiono nam, żebyśmy byli przygotowani… więc wziąłem formę!” odpowiedziała oblizaniem warg; „O dziwo, całkiem dobrze pasuje do mojej nowej cipki! Chcesz ją założyć i dać mi to, co ci dałem? Obiecuję, że ci odpierdolę!”. Katie wiedziała, że ​​jej oczy były tak szerokie jak spodki; niemal natychmiast poczuła, jak jej cipka moczy stringi, które miała na sobie. "Po co tu stoimy!" uśmiechnęła się i złapała Marie za rękę.

Podobne historie

Kiedy w Rzymie

★★★★★ (< 5)

Młody żołnierz chce mieć orgię, ale najpierw musi się wykazać.…

🕑 27 minuty Mundur Historie 👁 3,483

Rzym, grudzień 194. Wojskowa ciężarówka wioząca pluton Iota przemknęła bocznymi uliczkami starożytnego miasta. Wewnątrz piętnastu mężczyzn skulonych przed zimnem. Sierżant O'Malley…

kontyntynuj Mundur historia seksu

Tranzyt prywatny

★★★★★ (< 5)
🕑 20 minuty Mundur Historie 👁 4,878

Siedziałem wyczerpany w tylnej części autobusu po długim dniu w szkole. Starając się nie zasnąć, pomyślałem o widoku kierowcy autobusu, który był nowy na tej zmianie. Jej koszula…

kontyntynuj Mundur historia seksu

Kłopoty z gotowaniem

★★★★★ (< 5)

Matka Hotwife posuwa się za daleko i wszystko się zmienia.…

🕑 29 minuty Mundur Historie 👁 4,265

Jack wszedł do sypialni, zaskakując swoją żonę. „Wow, wyglądasz niesamowicie, myślałam, że dziś wieczorem były zajęcia z gotowania na Karaibach”. "To jest.". „Czy ta koronka nie…

kontyntynuj Mundur historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat