Zwlekanie z praniem – część 4

★★★★★ (< 5)

Ruby zje ciasto i zje ciasteczka!! ;)…

🕑 6 minuty minuty Miłośnicy żon Historie

CZĘŚĆ Jest coś do powiedzenia na temat posiadania ciasta i jedzenia go. Ale w moim przypadku, w dniu prania i to nieuniknione zwlekanie, ciastka były ciasteczkami, a ja czułam się szczególnie zachłanna. Właśnie spędziłem dobre 40 minut, dając elektrykowi Mike'owi najlepsze ssanie kutasa w jego życiu, a niestety zabrakło nam czasu, aby odwzajemnić przysługę. Zaledwie kilka sekund po tym, jak Mike w końcu wdmuchnął mi swój pyszny ładunek do ust, usłyszeliśmy, jak otwierają się drzwi frontowe, zwiastując przybycie mojego męża do domu wcześniej z pracy. Zbyt wyczerpany naszymi lubieżnymi wysiłkami, Mike wydawał się zamarły na kolanach, rozglądając się sennie po pokoju w poszukiwaniu swoich ubrań, podczas gdy ja natychmiast zerwałam się na równe nogi i pospiesznie naciągnęłam sukienkę – niezdarnie niezdarnie zapinając guziki, które już nie istniały .

O cholera! "Rubin?" znowu głos mojego męża, teraz z kuchni. Zebrałam się najlepiej, jak mogłam, po czym wślizgnęłam się do łazienki, szepcząc żarliwie przez ramię do mikrofonu „Ubieraj się – SZYBKO!”, co wydawało się w końcu przekazać mu potrzebę działania. Rozebrałam się w łazience i szybko odkręciłam prysznic, wskakując pod jeszcze nie podgrzaną wodę, szokując trochę rozsądku. Pukanie do drzwi… "Rubes?!" "Tak, jestem pod prysznicem!" Zadzwoniłam radośnie do mojego męża Paula nerwowo drżącym głosem.

"Ok…" potem cisza. Umyłam się dokładnie i wyczyściłam zęby, a nawet umyłam włosy. Znowu zwlekałem. Co tam się u licha działo?! Chyba tak naprawdę nie chciałem wiedzieć! Miałam nadzieję, że Mike zdoła się ubrać i wymknąć niezauważony, i że będę mógł kontynuować swój dzień trochę ciastek dla Paula i może poradzić sobie z kilkoma dodatkowymi obciążeniami.

Czy byłem ?! Po pierwsze, Paul widziałby samochód Mike'a przed domem, a po drugie, Mike nie mógł wyjść z domu bez przejścia przez niego - iz pewnością wpadnięcia na Paula. I po trzecie, co Paul by pomyślał, że biorę prysznic, kiedy elektryk pracuje w sąsiedniej sypialni? I po czwarte…. o CHOLERNIE. Po prostu nie dało się tego uniknąć.

Owinęłam się ręcznikiem i ostrożnie wystawiłam głowę z łazienki do sypialni - pustej! Zakradłam się do pokoju – wciąż piżmowego i wilgotnego po wydarzeniach sprzed zaledwie 15 minut – i założyłam szorty i t-shirt, zastanawiając się, co dalej robić. Wtedy to usłyszałem. Niepowtarzalny dźwięk dwóch męskich głosów, nie krzyczących (jak się jakoś spodziewałem), ale zwyczajnych, a nawet dzielących się śmiechem! Co do diabła??!!… Podążyłem za dźwiękiem do otwartej kuchni / salonów i stanąłem za wyspą kuchenną jak posąg, sparaliżowany miejscem Paula i Mike'a, siedząc razem jak dawno zagubieni kumple, popijając piwo i o wesołym, dobrym machaniu podbródkiem. Poczułem, że moje ramiona opadają i rozluźniają się.

Dzięki Bogu! Założyłem, że jakoś Paul nie miał pojęcia, co się wydarzyło. Mike zdołał wydobyć słodką rozmowę z kłopotliwej sytuacji dzięki swojemu naturalnemu dowcipowi i urokowi. Więc starając się być tak swobodnym, jak to tylko możliwe, podszedłem do kanapy, by odpowiednio przywitać Paula. Łapiąc wzrok Mike'a, ukradkiem mrugnęłam i byłam zaskoczona, widząc go i odwracałam wzrok.

Paul odwrócił się na dźwięk moich kroków i posłał mi dziwny uśmiech, którego nie mogłem pojąć. – Więc poznałeś wtedy Mike'a? Wypaliłem trochę zbyt gwałtownie. "Tak Ruby, właśnie się… poznawaliśmy" Ten sam dziwny półuśmiech igrał na jego ustach, a jego leniwe oczy przewiercały się przeze mnie.

Ale tym razem rozpoznałem spojrzenie. To było to samo spojrzenie, które posłał mi Paul, kiedy z nim flirtowałam i został podniecony. Ale dlaczego miałby to robić teraz? Tak jawnie i uporczywie - przy nieznajomym?! "Come 'ere Rubes" Paul prawie warknął, otwierając ramiona i klepiąc się po kolanach, zapraszając mnie, abym podszedł i usiadł na nim. Ruszyłem ostrożnie i powoli w kierunku Paula, czując się jak mysz wpadająca w pułapkę, ale nie wiedząc dlaczego… Czy on wiedział? Czy był zły i zamierzał zrobić lub powiedzieć coś, czego wszyscy będą żałować? Kiedy usiadłam na kolanach Paula i zatopiłam się w jego uścisku, spojrzałam na Mike'a, który siedział, ubijając swoje piwo dużymi łykami, a jednocześnie obserwowałem Paula i mnie uważnie, bez wątpienia sparaliżowani obrotem wydarzeń.

Paul zaczął trącać nosem moje ucho i szyję, coś, o czym wie, naprawdę mnie podnieca. Jego ręce też błądziły, obmacując mnie przez ubranie. Co on myślał, że robi? Czy był już pijany? Paul nigdy nie wstydził się okazywać mi uczuć publicznie, ale to było inne, zupełnie inne.

Wybrzuszenie w jego dżinsach, które teraz wciskało mi się w nogę, było tego dowodem! Przeszukałem jego twarz, a potem szepnąłem mu do ucha „Nie przy Mike'u, kochanie” i ku mojemu zdziwieniu Paul uśmiechnął się jak kot z Cheshire i głośno stwierdził: „Hej, Mike nie ma nic przeciwko – jestem pewien, że to nic, co ma Nie widziałem wcześniej, kochanie Rubesa…” jego głos urwał się, wzdycham i odwracam się, by zobaczyć reakcję Mike'a. Ale Mike też tam siedział i uśmiechał się od ucha do ucha! "Ruby" głos Paula przeciął moje zmieszanie "Nie zrobiłaś mi dzisiaj żadnych ciastek, kochanie?… Myślę, że być może byłaś trochę „zajęta”… czy coś innego wyszło… kochanie?” Kontynuował sugestywnie pocieranie ręką w górę iw dół mojej nogi, drażniąc się ze mną swoim porozumiewawczym uśmiechem i podekscytowanymi oczami. Paul i Mike śmiali się z mojego wyrazu twarzy. PUNKTOWANI.

Ale dlaczego to było dla nich takie zabawne? Potem stało się coś, co pozwoliło mi zrozumieć. Paul obrócił mnie na kolanach tak, że byłam twarzą do niego, i położył obie ręce na moje uda, jego ręce przesuwały się po nich rytmicznie i patrzył mi w oczy. Ale jego spojrzenie zmieniło się z wesołości w intensywność. Szepnął do mnie: „Zaopiekujmy się tobą Ruby”, a gdy to powiedział, Mike wstał i wstał za mną, jego krocze opierało się delikatnie z tyłu mojej głowy.

Nagle grosz spadł. Tak! Paul dokładnie wiedział, co się wydarzyło podczas jego nieobecności. Tak! Mike i Paul nawet o tym rozmawiali i doszli do konsensusu i nie! Paul nie był zły. W rzeczywistości był całkowicie podniecony! Tak bardzo, że wybrzuszenie w jego spodniach było teraz całkowicie widoczne i starając się wyjść. Za mną kutas Mike'a znów był twardy i błagał o więcej uwagi.

Moje obawy wyparowały, a przez moje ciało przepłynął przypływ adrenaliny. Jak szczęśliwa może być dziewczyna?! Dwa doskonałe okazy męskości, twarde, tutaj i chcące uwolnić to całe napięcie seksualne, które doprowadzało mnie do szaleństwa przez CAŁY dzień. Pranie może poczekać….

Podobne historie

Annie mówi, że może Ch. 6: Rzeczywiście przyjaciel.

★★★★★ (< 5)

Żona sieje ziarna rozkoszy z przyjacielem.…

🕑 25 minuty Miłośnicy żon Historie 👁 1,783

Dwa miesiące po rocznicy. „Odbierz naturalne nagrody, które zapewnia twoje ciało”. Głos dr Carly został zebrany; uciszony, ale zdecydowany. „My, kobiety, mamy różne kształty i rozmiary,…

kontyntynuj Miłośnicy żon historia seksu

Annie mówi, że może Ch. 4: Profesjonalna pomoc.

★★★★★ (< 5)

Seminaria dobrego lekarza pomagają żonie zrealizować swój potencjał.…

🕑 25 minuty Miłośnicy żon Historie 👁 1,929

Miesiąc po rocznicy. "Mam cipkę. To ja ustalam zasady," wymamrotała do siebie Annie z połową brzęczącego trzonu w sobie. "O Boże." Dyszała. Trzon wibrującego dildo pomalował jej…

kontyntynuj Miłośnicy żon historia seksu

Przygody w swingu, Ch. 03: Czas na imprezę.

★★★★★ (< 5)

Joe i Kathleen odwiedzają kilka imprez swingersów.…

🕑 39 minuty Miłośnicy żon Historie 👁 2,495

„Mam ochotę ssać kutasa”. Normalnie wydawałoby się to dziwnym oświadczeniem wypowiadanym przez żonę mężczyzny w nudną środową noc, ale w ciągu sześciu tygodni, odkąd wróciliśmy z…

kontyntynuj Miłośnicy żon historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat