W pokusę, część 2

★★★★★ (< 5)

Kiedy diabeł wchodzi. Czy może się oprzeć?…

🕑 19 minuty minuty Miłośnicy żon Historie

W pokoju było ciemno. Mały błysk światła z boku zasłon powiedział jej, że jest poranek. Kate wiedziała, że ​​to nie jest jej sypialnia, wiedziała, że ​​nie była pijana zeszłej nocy, ale jej głowa była ciężka, a ciało posiniaczone.

Oswajając się z otoczeniem, spojrzała na puste miejsce w łóżku. Ona była sama. Obrazy przyszły z jej pamięci. Simon, batonik, jego długi, gruby kutas. Bez potrzeby patrzenia wiedziała, że ​​jest naga.

Jej dłoń przesunęła się w dół, by poczuć jej włosy łonowe, zmieszane z wysuszonym nasieniem Simonsa. Po drugiej stronie drzwi sypialni usłyszała brzęk łyżki, gdy była mieszana w filiżance. Drzwi sypialni otworzyły się i stanął w nich Simon, którego sylwetka ukazała się w futrynie. "Kawa?" - zapytał, gdy patrzyła, jak jego wyrzeźbione ciało podchodzi do niej.

„Sześciopak!” pomyślała: „Mój Boże, ma sześciopak”. Jej oczy przesunęły się w dół do solidnego kształtu litery V na jego miednicy, który wskazywał na penisa, który imponująco wisiał między jego nogami. Patrzyła prawie zahipnotyzowana, kiedy kołysał się, gdy szedł, jak wahadło. Czy to naprawdę było w niej ostatniej nocy? „Dzień dobry”, powiedział, podając jej filiżankę kawy, „jak się czujesz”. „Jakbym przejechał pociąg” - odpowiedziała.

Simon zaśmiał się, gdy leżał obok niej na łóżku, nie próbując się okryć, jego kutas zwisał leniwie z boku. Simon wyciągnął rękę i pogłaskał jej szyję, po czym przesunął się w poprzek i odsunął prześcieradło, odsłaniając duże mlecznobiałe piersi Kate, a jej sutki stwardniały, gdy objął je palcem. Jej piersi zawsze były niesamowicie wrażliwe i jęczała, gdy podeszła do niego i go pocałowała.

Czuła, jak twardniejący kutas przyciska jej do ramienia i z wielką determinacją odciągnęła jego rękę. "Która godzina?" zapytała. „Nie wiem," odpowiedział, „Dziewięć? Może o wpół do drugiej?" Jego ręka przesunęła się w dół jej brzucha. „Gdzie jest mój telefon?” - Nie wiem. Twoja torebka jest w pierwszym pokoju.

Kate wyskoczyła z łóżka, przebiegła przez drzwi i znalazła torebkę na sofie, sięgnęła do środka po telefon. Patrząc na ekran, miała cztery nieodebrane połączenia, wszystkie od Davida. „Nie, nie, nie," zawołała.

„Muszę jechać. Simon, czy możesz wezwać taksówkę?" Spoglądając do sypialni, zobaczyła leżącego Simona, bawiącego się swoim wyprostowanym penisem. "Szymon!" krzyknęła, podnosząc swoje podarte majtki i z irytacją rzucając nimi po pokoju. Nie zawracając sobie głowy stanikiem, pospiesznie włożyła sukienkę.

- Pięć minut - poinformował ją Simon od drzwi sypialni. - Zatrzyma się na zewnątrz. Kate, wkładając buty, wpatrywała się w wizję w drzwiach. Zatrzymując się tylko po to, by go pocałować na pożegnanie, przytulił ją do siebie, mając nadzieję, że zostanie.

Jego erekcja przycisnęła się do niej i chwycił ją za rękę, zmuszając ją, by poczuła jej twardość. Pocałował ją w szyję, kiedy jej palce masowały spuchniętą głowę, czując między palcami lepki sperma. Wbrew sobie Kate uklękła przed nim, jej nozdrza wypełnił się jego piżmowym zapachem, dowodem złego zachowania ostatniej nocy i pozwoliła językowi posmakować jego słonego płynu. Nagle zaklęcie zostało przerwane przez klakson taksówki.

Nie marnując ani sekundy, wybiegła przez drzwi i zbiegła po schodach. Zatrzaskując za sobą frontowe drzwi, była doskonale świadoma, jak to musi wyglądać dla kierowcy; ujawniła się jej noc rozpusty. - The Lodge, Charlton - rozkazała.

Gdy taksówka odjeżdżała, zadzwoniła pod numer Davida. Poszedł prosto do poczty głosowej. Co robić? Zostaw wiadomość? Z wirującym mózgiem wybrała łatwą opcję i anulowała. Przez następne dwadzieścia minut jej życie było na kolanach bogów. Prześladowały ją myśli paranoiczne.

Czego chciał Dawid? Czy ktoś widział ją zeszłej nocy i mu powiedział? Zanim taksówka wjechała w długą żwirową podróż do jej domu, przekonała się, że nie tylko odkryto jej sekret, ale David spakował jej walizki, anulował ich konta bankowe i karty kredytowe, poinformował wszystkich przyjaciół (którzy mieli wszyscy zwrócili się przeciwko niej), a ona została bez środków do życia na ulicach. Kate wpatrywała się uważnie przez przednią szybę kierowcy, jej duży piękny dom w zasięgu wzroku i ani śladu samochodu Davida. Kate zapłaciła kierowcy. Nie mogła powstrzymać się od zauważenia, jak dobrze patrzył w dół jej góry, zdając sobie sprawę, że bez ich zwykłego podparcia jej podskakujące piersi zapewne sprawiały mu dreszczyk emocji przez całą podróż. Wpadła przez kuchenne drzwi i zapadła cisza.

"David!" zawołała: „David! Jestem w domu”. Nic. Jedynym dźwiękiem było tykanie wielkiego zegara nad Agą. Dostała ulgę i jak winna kobieta w doku, której adwokat ją wyciągnął, była wolna. Ulga była niewyobrażalna.

Położyła torebkę na kuchennym stole, wzięła telefon i wbiegła po schodach do sypialni. Zdejmując letnią sukienkę, podziwiała siebie w lustrze. „Nieźle” - pomyślała; jej brzuch był nadal płaski, a biodra nadal kształtne.

Uśmiechnęła się, trzymając swoje duże piersi i poprawiając sutki. Co musiał pomyśleć taksówkarz? Z pewnością było oczywiste, że jest naga pod sukienką, ale nie bez odrobiny dumy zdała sobie sprawę, że pociąga jej o wiele młodszego mężczyznę. Nie uszło jej uwadze, że większość kobiet w barze wczorajszej nocy go obejrzała. Ale to ona była tą, którą wziął do łóżka.

Spojrzała w dół na swoje krocze, skuliła się. "A ty?" - powiedziała, wskazując na lustro - musimy coś z tobą zrobić. Weszła do łazienki i odkręciła krany. Potrzebna była długa kąpiel. Z nożyczkami i brzytwą w dłoni wzięła lusterko do golenia Davida z półki i zaczęła.

Golenie okolic łonowych nie należy do najbardziej eleganckich widoków, pomyślała, gdy zaczęła przycinać nadmiar włosów. Wzięła brzytwę i ułożyła ją w schludny kształt litery V (pierwszy dla niej) i była zadowolona ze swojego dzieła. Klękając nad lustrem, rozpoczęła delikatną operację golenia wokół swojej cipki. Zanim skończyła, zgrabny kształt litery V został połączony z całkowicie łysą i gładką cipką.

Leżąc w gorącej wodzie, wróciła myślami. Jak to się stało? Nawet kiedy była dużo młodsza, nigdy nie sypiała z kimś na pierwszej randce; może trochę ciężkie pieszczoty, żeby go zainteresować, ale nigdy, przenigdy, co się stało ostatniej nocy. Mój Boże, co pomyśleliby jej przyjaciele? Położyła się i chętnie pozwoliła czarnemu mężczyźnie, z niewątpliwie ogromnym talentem, pieprzyć ją, aż krzyknęła.

Kate pozwoliła pachnącym lawendą bąbelkom zmyć grzech, obiecując, że nigdy, przenigdy nie pozwoli, żeby to się powtórzyło. Wyciągając wtyczkę, pozwalając wspomnieniom zniknąć w ścieku, weszła do swojej sypialni. Spoglądając na swój telefon, dostała dwie nieodebrane wiadomości z numeru, którego nie rozpoznała.

- Cześć, moja piękna z dużymi piersiami, czy dobrze się bawiłeś ostatniej nocy? Mój Boże, to Simon. Jak do diabła zdobył jej numer. Przewinęła do drugiej wiadomości. - Wiesz, gdzie mieszkam. Zadzwoń pod ten numer, jeśli zechcesz drugą kolejkę.

Kate wpatrywała się w swój telefon, pod wrażeniem arogancji tego mężczyzny i tego, że jego przekonanie, że zeszłej nocy nie było jednorazowe, ją zadziwiło. Wbrew niej ogarnęło ją znajome mrowienie w lędźwiach i pragnienie, by znowu mieć tego młodego, męskiego mężczyznę między nogami, było niezaprzeczalne. "Kate!" David położył klucze na kuchennym stole i wyszedł na korytarz. "Kate, jestem w domu." - Tutaj - odpowiedziała Kate - w sypialni. David wszedł po schodach i znalazł Kate owiniętą dużym żółtym ręcznikiem.

Przytulił ją blisko i pocałował w czoło, czując, jak jej duże piersi przyciskają się do jego piersi. Pocałował ją w usta. "Dobranoc?" - Tak, niezłe spotkanie z Samem.

Nie mogła uwierzyć, że właśnie to powiedziała i przeklinając samą siebie, zmieniła temat: „Dobra podróż?” "Tak. Słyszałeś wywiad? Myślę, że poszło dobrze; wszyscy byli zadowoleni. Charles przesyła swoją miłość i ponownie w tym roku jesteśmy zaproszeni na bal bożonarodzeniowy. „W każde Boże Narodzenie żona Karola, Sarah, organizuje bal bożonarodzeniowy.” To dobrze; to zawsze miły początek sezonu bożonarodzeniowego. ”David wyciągnął rękę i nakreślił palcem linię nad ręcznikiem.

Kate spojrzała mu w oczy. Nie rozstawali się zbyt często, a spotkanie zawsze było takie samo. Zrozumiała dokładnie, czego chce. Wzięła go za rękę, posadziła go na łóżku, rozpięła pas, zdjęła go i wręczyła mu.

Rozpinając jego szare spodnie od garnituru, ściągnęła je w dół, a za nim poszły jego białe majtki. Zrobiła dwa kroki do tyłu Upuściła ręcznik. Usta Davida wyschły, gdy zobaczył jej nowo ukształtowaną cipkę.

„Byłeś zły?" wyjąkał. To była ich dobrze wykorzystana fantazja. Na komodzie zadzwonił jej telefon. „Tak".

odpowiedziała, tym razem pytanie nabrało zupełnie innych konotacji. Podeszła do niego, odwróciła się i dotknęła palców. W przeciwieństwie do zeszłej nocy miała kontrolę. Wiedziała, że ​​David zrobi dla niej wszystko. W większości przypadków tak było Świetnie.

Za ten dom i jej uprzywilejowany styl życia zapłacił jej kochający mąż, ale tak było razy, kiedy chciała być zdominowana, bardzo chciała, żeby David rzucił ją na łóżko, jak Simon zeszłej nocy, i ją zachwycił. David wyciągnął rękę i rozdzielił jej pośladki, przesuwając palcem po jej wargach cipki i odbycie. "Jak zły?" To była dla nich dobrze wydeptana trasa od czasu wypadku Davida.

„Och, Davidzie," wymruczała, spoglądając przez ramię. Poczuła, jak jego ręka uderza ją w prawy pośladek. "Powiedz mi." Ponownie jego ręka opadła, uderzając w to samo miejsce.

Kate odwróciła się, powoli przesuwając palcami po nowo przyciętym obszarze. - Zrobiłem to dla niego. Gra była fantazją, ale wyznanie było prawdziwe. - Powiedział, że nie będzie mnie pieprzył, dopóki się nie ogolę.

Spojrzała na jego wiotkiego, martwego penisa. „Muszę zostać ukarany”. Kate pochyliła się nad krawędzią łóżka, wiedząc, jak bardzo to go podnieciło, inkwizytora i oskarżonego. Pierwsze uderzenie ukłuło ją w pośladki, powodując jęk, drugie nastąpiło szybko.

- Czy on cię mocno przeleciał? "Tak." Pas znów uderzył, na jej tyłku pojawił się bladoczerwony ślad. - Błagałeś go? Ponownie usłyszała brzęczenie telefonu. „Tak,” przerwała, „tak, błagałam go, żeby mnie przeleciał swoim wielkim czarnym kutasem”. David ponownie opuścił pas.

Fantazja zmieniła się; nigdy wcześniej nie wspominała o czarnych mężczyznach. Kate zawsze była bardzo seksowna, a niepowodzenie Davida sprawiło, że zainteresowała się pornografią. Wiele razy przyłapał ją na oglądaniu, kiedy zadowalała się wibratorem lub wibratorem. "Czarny?" - ścigał, opuszczając pas.

Po raz trzeci usłyszała brzęczenie telefonu. „Tak, długie i grube”. Walnięcie! Kate jęknęła, czując wilgoć między nogami. "Wypełniając mnie całkowicie." Walnięcie! Ten ukłuł i Kate odwróciła się, rozłożyła szeroko nogi i włożyła dwa palce do swojej mokrej cipki, pokazała Davidowi wyniki jej klapsów w jego dłonie.

David zarzucił pas na łóżko i trzymając swojego na wpół wyprostowanego penisa, wczołgał się na łóżko, aby włożyć go do jej ust. Jej dłonie masowały jego jądra, gdy ssała całego jego kutasa do ust. David zatrząsł się, gdy poczuł narastający orgazm.

- Spuść mi się w usta - powiedziała, gdy David jęknął i niemal przepraszająco podszedł tam, gdzie mu powiedziała. Zawstydzony niezdolnością do pełnego wykonania, natychmiast wstał z łóżka i pokuśtykał do łazienki. Kiedy patrzyła, jak zamyka drzwi, Kate nie mogła się powstrzymać przed porównaniem dwóch mężczyzn w jej życiu.

Jej mąż. Podległy, chętny do pomocy. Jej kochanek.

Dominujący i pewny swojej zdolności do sprawiania przyjemności. Podniosła telefon, trzy nieodebrane wiadomości. "Cześć, tęsknisz za mną?" Przewinęła do następnego.

"Jestem twardy i potrzebuję twojej ciasnej cipki." Przewinął do trzeciego, miał dołączony obrazek. "Potrzebujesz więcej tego?" Zdjęcie przedstawiało Simona stojącego przed lustrem ze zwisającym kutasem. Kate wiedziała, że ​​musi odpowiedzieć.

"Skąd masz mój numer?" Czekała, wpatrując się w ekran, podczas gdy zdjęcie jej i Davida przed kościołem Sagrada Familia w Barcelonie oglądało się za siebie. W łazience był prysznic i wiedziała, że ​​ma tylko trochę czasu. Zadzwonił jej telefon. „Naprawdę powinieneś mieć lepszą ochronę swojego telefonu”.

Była zdziwiona, ponieważ jej telefon był zablokowany i chroniony hasłem. Wszystkie swoje hasła trzymała w dzienniku, bezpiecznie przechowywana w zapinanej kieszeni torebki. Czy on? Jej telefon znowu zadzwonił.

"Na pamiątkę." Nie rozumiała, ale jej telefon znowu zadzwonił i gwałtownie wciągając powietrze, zakryła usta dłonią. Bez wątpienia był to obraz jej głowy. Widać było tylko czubek i nosek, ale bez wątpienia to była ona.

Został zdjęty patrząc w dół i najwyraźniej był to napięty brzuch i członek Simona. Ale oto był, potępiający dowód, jego wielki czarny kutas w jej ustach. Zakręciła głową, ale musiała zapytać: „Czego chcesz?” - Dlaczego myślisz, że czegoś chcę? Odpowiedź Simona była natychmiastowa.

- Ale wiem też, jak dobrze się bawiłeś. Kate nie miała odpowiedzi i oczywiście miał rację. Dlaczego była taka głupia.

Jej telefon znowu zadzwonił, potem znowu i znowu. Cztery teksty. Nie chciała ich otwierać, sparaliżowana tym, co znajdzie. Więcej zdjęć? Spojrzała na swoje odbicie w lustrze, a jej nagie ciało odwzajemniło spojrzenie. Przesunęła dłońmi po piersiach.

Zawsze sprawiali jej kłopoty i odkąd się pojawili, ciągnęli do nich chłopców. Przez lata przyzwyczaiła się do tego, nawet ciesząc się z uwagi, jaką ją zwracali, cudownych wilczych gwizdów na ulicy, a czasami, rozmawiając z pacjentem podczas operacji, przyłapała ich na gapieniu się. Ale to było inne, czuła, że ​​jest ponad jej głową.

Usłyszała, że ​​prysznic się zatrzymuje i postanowiła zostawić wiadomości na później. David ubrał się i ruszyli do Cotswolds na uroczy lunch w pubie i na zakupy w sklepach z antykami. Kate poczuła się zepsuta. Porsche wjechało na żwirowy podjazd, gdy słońce zaczynało zachodzić. W środku David skierował się do barku z napojami.

- Kieliszek bordo? - zaproponował, odstawiając na stół dwa kieliszki. „Brzmi świetnie”, odpowiedziała, kierując się na korytarz. „Zamierzam się tylko odświeżyć, ale to nie potrwa długo”.

Bezpiecznie w sypialni włączyła telefon. Otwierając pierwszą wiadomość, brzmiało: „Czy jesteś sam?” Następne trzy to zdjęcia. Pierwsze nieostre zdjęcie jej piersi. Drugi wyraźny obraz jej twarzy, różowej od łóżka, jakby właśnie wyszła z gorącej kąpieli. Trzecie to graficzne zdjęcie jego kutasa osadzonego w jej pochwie.

Czarny pręt lśniący i pokryty jej spermą. Kate wiedziała, że ​​nie może tak tego zostawić, musiała odpowiedzieć. „Cześć Simon, nie spodziewałem się zdjęć”. Jej telefon zadzwonił prawie natychmiast. "Czy jesteś sam?" - Nie, mój mąż jest tutaj.

- Przyprowadź go ze sobą, mógłby patrzeć. Ponownie przeczytała wiadomość. Jeśli jedno było jej pewne, to to, że to musiało się skończyć.

To nie mogło trwać. - Simon, świetnie się bawiłem, ale jestem żonaty. Nie mogę cię więcej widzieć, to musi się skończyć. Przerywając, postanowiła pomasować jego ego.

„Jesteś niesamowitym człowiekiem i świetnie się bawiłem”. Czuła, że ​​komplementy są zdecydowanie najlepszą polityką i zastanawiała się, co powiedzieć dalej. „Simon, nikt nie czuł się tak jak ty zeszłej nocy. Nigdy nie spuszczałem się tak z nikim innym.

Gdyby było inaczej, a ja byłbym o dwadzieścia lat młodszy, przyszedłbym do ciebie jak strzał. żeby znaleźć kogoś w swoim wieku, pokochaj Kate XX ”. Wstrzymując oddech iz bardzo mieszanymi emocjami nacisnęła wysyłanie. Simon przeczytał jej wiadomość i uśmiechnął się.

Oczywiście miała rację, różnica wieku była zbyt duża. Ale kochał ciało Kate, jej fantastyczne cycki i tyłek, a ona miała doświadczenie, którego nie mieli wszyscy studenci na uniwersytecie. Siedząc wygodnie, położył ręce na głowie swojego nowego podboju, pięknej brązowowłosej kobiety, którą po raz pierwszy spotkał na spotkaniu poprzedniego dnia. Znów wpadł na nią tego wieczoru, kiedy wszedł do kawiarni na głównej ulicy i stanął za nią w kolejce.

Rozpoczynając rozmowę, dowiedział się, że ma na imię Emily i że jest w drodze do domu po pracy. Uwielbiał sposób, w jaki spała i bawił się włosami w jego towarzystwie. Wydawało mu się również, że nie spieszy jej się z powrotem do domu.

Ona, oczywiście, pamiętała go; jak mogła nie? Uważała, że ​​jego urok, poczucie humoru i pewność siebie są bardzo rozbrajające. Usiadł na sąsiednim stole naprzeciw niej, patrząc, jak jej oczy nieustannie spoglądają znad filiżanki w jego kierunku. Wybrał moment na nawiązanie pełnego kontaktu wzrokowego. Natychmiast odwróciła wzrok i spojrzała w dół, w swoją kawę, a potem nieśmiało znowu się podniosła. W tym momencie wiedział, że została uzależniona.

Skończywszy kawę, wstał ze swojego miejsca i powoli minął ją, zatrzymując się przy jej stoliku na tyle długo, by mogła się zarejestrować. Uśmiechnął się, widząc, że ona również kończy kawę i idzie za nim. Na zewnątrz zatrzymał ją, położył dłoń pod jej brodą i zapytał: „Chcesz się trochę zabawić?” Nie odpowiedziała. Ta zamężna kobieta klęczała obecnie w przednim pokoju studenckiego Simona z jednym z jego dużych jąder w ustach.

„Spraw, żebym doszedł,” rozkazał, „spraw, żebym doszedł, a potem cię przelecę. Pieprzę cię, aż nie będziesz mógł wstać”. Powoli polizała spód jego penisa i włożyła go do ust. Był tak duży, że mogła tylko włożyć opuchniętą fioletową głowę do ust i oburącz szybko potarła jego imponująco dużego kutasa.

„Spuszczam się,” jęknął i gdy poczuła, jak sztywnieje, chwycił ją za włosy w pięść, unosząc jej głowę, więc patrzyła na jego twarz, kiedy spryskał spermę głęboko w jej gardło. Wycierając usta, wstała. Podejmując decyzję, podniosła torebkę i wyjęła telefon.

„Cześć Peter, przepraszam, że wezwano mnie na spotkanie w szpitalu” - skłamała, patrząc Simonowi prosto w oczy i zaczęła powoli rozpinać sukienkę. „Wiem, ale właśnie się pojawiło,” Simon uśmiechnął się, kontynuując striptiz. „Nie mam pojęcia, która godzina, może być bardzo późno, nie czekaj. Do widzenia”.

Utrzymywała kontakt wzrokowy z Simonem, kiedy wyłączyła telefon i pozwoliła sukience spaść na podłogę. Simon gwizdnął, gdy wstała, ubrana w czarny stanik push up z pasującymi figami, czarne pończochy i szelki. - Cóż, Emily, wszystko, co mogę powiedzieć, to wow. Kiedy ubierałaś się dziś rano, naprawdę miałaś nadzieję, że zostaniesz zerżnięta. Uśmiechnęła się i powoli odwróciła się do niego plecami, wiedząc dokładnie, jaka to reakcja.

Simon gwizdnął ponownie, gdy stringi pokazały jej całkiem wykwintny tyłek. Godziny spędzone na bieganiu po drogach i przysiadach na siłowni dały jej tyłek, za który każda kobieta by umarła. Odwróciła się twarzą do niego i pozując ręce na biodrach. Simon zrobił zdjęcie swoim telefonem.

„Będziesz musiał to usunąć,” zachichotała. "Oczywiście," odpowiedział, biorąc następną, "za kogo mnie masz?" Przyglądał się jej przez chwilę, jej długie faliste brązowe włosy opadały luźno, podkreślając brązowe oczy. Pomyślał, że jej piersi są trochę za małe, ale pasowały do ​​jej smukłego, atletycznego ciała aż do stóp.

"Jak duże są twoje cycki?" Jego bezpośredniość zadziwiła ją i przez sekundę nie wiedziała, co powiedzieć. - A tak przy okazji, jak duży jest twój kutas? Jej odpowiedź postawiła go na tylnej stopie. „Umm, naprawdę nie mam pojęcia, nigdy tego nie mierzyłem”.

"Ty kłamco." drażniła się przeszukując swoją torbę. "Żartujesz." „W każdym razie”, powiedziała, unosząc centymetr, „wszystko, co musimy zrobić, to obudzić tego potwora z powrotem”. Usiadła na jego nogach i wkładając miarkę między zęby sięgnęła za plecy i odpięła stanik. Przesuwając dłoń w dół, ujęła jego jądra w lewą dłoń, jednocześnie masturbując jego kutasa prawą.

Wkrótce przyniosła oczekiwany efekt. „Zobaczmy, jak duże jest to naprawdę” - drażniła się, przykładając czubek miarki ciasno do jego worka z piłkami i przeciągając taśmę aż do jego wyprostowanego penisa do głowy. Mrużąc oczy w słabym świetle pokoju, oświadczyła: „dziewięć i trochę cali”.

To spotkało się z niewielką reakcją z jego strony. - Simon, to cholernie wielkie. - A w kategoriach XXI wieku? - zażartował, ciesząc się uwagą. Emily westchnęła, ponownie oddając miarkę.

„Około dwudziestu trzech centymetrów”. Emily włożyła miarkę z powrotem do torby, gdy Simon wstał, a jej wzrok przyciągnął wielki kutas między jego nogami. „To może zmienić życie”, pomyślała, przełykając ciężko, „moje ciało z pewnością nie będzie już takie samo”.

Pomyślała o swoim mężu, ponieważ nigdy nie uważała siebie za osobę, która ma romans. Ale tam było, tuż przed nią, dziewięć cali grubego czarnego kutasa. Simon zaprowadził ją do sypialni i zatrzasnął drzwi. Przez resztę wieczoru w domu rozbrzmiewały jęki Emily i orgazmiczne krzyki. Na półce w frontowym pokoju, obok stosu czystych płyt DVD-r, stała paczka, nieznana Emmie i gotowa do wysłania.

Został po prostu zaadresowany. David The Lodge Charlton..

Podobne historie

Andee Heats Up Houston - Dzień 2

★★★★(< 5)

Żona kontynuuje swoją przygodę seksualną z dobrze zawieszonym przyjacielem w podróży służbowej…

🕑 29 minuty Miłośnicy żon Historie 👁 6,824

Andee obudził się na dźwięk biegnącego prysznica. Patrząc na cyfrowy zegar obok łóżka, zobaczyła, że ​​jest tuż po 6:00. Usiadła na łóżku i próbowała wytrząsnąć pajęczyny i…

kontyntynuj Miłośnicy żon historia seksu

Andee Heats Up Houston - Dzień 3

★★★★(< 5)

Przygoda seksualna żony z dobrze zawieszonym przyjacielem musi zakończyć się po kilku gorących dniach…

🕑 12 minuty Miłośnicy żon Historie 👁 3,804

Andee złożyła górę walizki i zapięła ją. Za kilka godzin wróci z powrotem do Kanady, z mężem i po kilku ostatnich dniach na plecach, dzieląc się swoimi doświadczeniami w Houston z…

kontyntynuj Miłośnicy żon historia seksu

Dziwka wojny secesyjnej

★★★★(< 5)

Podczas wojny między stanami kobieta czuje, że musi uszczęśliwić żołnierzy.…

🕑 10 minuty Miłośnicy żon Historie 👁 6,419

Wojna między Stanami właśnie się rozpoczęła, a ja wyszłam za mąż w dniu, w którym mój nowy mąż miał zostać wysłany do walki. Miałem wtedy zaledwie 17 lat, ale wtedy uważałem się…

kontyntynuj Miłośnicy żon historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat