Mąż Vicky wyjechał i przygotowuje dla niej i dla siebie zdalnego przysmaku!…
🕑 17 minuty minuty Miłośnicy żon HistorieE-mail od Johna zawierał instrukcje i linki do wydrukowania kart pokładowych. Vicky była trochę zdziwiona. Lot był do Antwerpii, a jej mąż był w Singapurze.
Ponownie przeczytała e-mail. „Ponieważ nie mogę być z tobą w twoje urodziny, przygotowałem dla ciebie małą ucztę. Znam twoje potrzeby i to, czego chcesz na urodziny! Poniższy link pozwoli ci wydrukować karty pokładowe. Późna sobota poranny lot do Antwerpii, niedzielny popołudniowy lot powrotny.
Po przyjeździe poszukaj mężczyzny o jasnych włosach trzymającego tabliczkę 'Vicky x'. On wszystko załatwi. Baw się z nim ;-) John xxx".
Pomyślała o telefonie do Johna, ale wiedziała, że będzie na spotkaniach do późna i prawdopodobnie na spotkaniach przez cały weekend. I trzeba było wziąć pod uwagę siedmiogodzinną różnicę czasu. Myślała, że wie, co miał na myśli. Czasami potrafił być bardzo niegrzecznym chłopcem. Na jej twarzy pojawił się uśmiech.
W sobotę Vicky pojechała na lotnisko z małą walizką. Miała na sobie seksowne koronkowe stringi i pończochy samonośne pod krótką, obcisłą czarną sukienkę. Jej walizka zawierała kilka innych rzeczy, których potrzebowała na jeden nocleg. Lot był płynny i punktualny, a Vicky pewnie szła przez niebieski kanał na małym lotnisku.
Czekała tam mała grupka ludzi i początkowo go nie widziała, więc zatrzymała się i rozejrzała. Przed nią pojawił się jasnowłosy mężczyzna z małym wąsikiem, trzymając w ręku znak wraz z „pocałunkiem”. – Jestem Maurice – oznajmił tylko lekko akcentowaną angielszczyzną.
„A ty musisz być Vicky. Opis Johna był doskonały! Pozwól, że wezmę twoją sprawę, mamy krótką przejażdżkę. Lotnisko w Antwerpii jest bardzo blisko miasta. Przejazd przebiegł gładko, a Maurice przeprowadził uprzejmą rozmowę z Vicky i zakończył się w podziemnym garażu. Maurice poprowadził Vicky do windy i stamtąd do cudownego apartamentu na najwyższym piętrze z widokiem na stare miasto i rzekę Scheldt.
To był wspaniały widok. „Piękne, czyż nie," powiedział Maurice, stojąc tuż za Vicky, podziwiając widok i frachtowce płynące w górę rzeki. Bardzo ładnie – odparła Vicky, gdy dłonie Maurice’a spoczęły na jej talii. „Gdy tylko zobaczyłem ten widok, musiałem go mieć” – powiedział. Jego ręka zsunęła się z jej talii i wygładziła jej pośladek.
„John dobrze się spisał. do tej pory - pomyślała. - A jak John mnie opisał? - zapytała. - Szczupła, brunetka, długie nogi, świetna figura, bardzo seksowna twarz.
Wszystko absolutnie poprawne!”. Vicky odwróciła się do niego twarzą. Był trochę wyższy niż ona w jej szpilkach, atletyczna budowa, cudowne niebieskie oczy i ciepły uśmiech. Pocałowała go w usta, a jego ręce powędrowały w dół jej ciała, obejmując jej pośladki i przyciągając ją bliżej do swojego ciała.
Vicky chętnie odpowiedziała dłońmi w górę jego pleców i trzymając go za kark. „Co zaplanowałeś?” zapytała, gdy pocałunek się skończył., potem wyjdziemy na dekadencki obiad i wrócimy tutaj. Jest więc dla ciebie mała niespodzianka.".
"Och!". Plan Maurice'a został wprowadzony w życie. Wyszli z salonu i weszli do innego pokoju z takim samym widokiem przez duże okna. Została urządzona w stylu tajskim, z Buddami, słoniami i mnóstwem bambusa. Na środku pokoju stał duży stół do masażu.
Maurice zapalił kilka zapachowych świec, a następnie rozpiął sukienkę, którą Vicky zsunęła na podłogę. Cofnął się i podziwiał jej bieliznę. – Podjąłeś taki szczególny wysiłek – powiedział z uznaniem. Wrócił do niej i rozpiął jej stanik. Vicky zsunęła się z pięt, a Maurice pomógł jej usiąść na stole do masażu.
Delikatne ssanie każdego sutka zakończyło ruch. Vicky była zachwycona dotykiem jego ciepłych ust na jej sutkach, któremu towarzyszyło delikatne włosie z jego wąsów. Ostrożnie zwinął jej pończochy, całując jej wewnętrzną część uda i stojąc wyprostowany. Potem zdjął jej koronkowe stringi i poprosił, by położyła się twarzą w dół. Maurice szybko się rozebrał i przyniósł do stołu mały stojak z rozgrzanym olejem.
Popłynął nim wzdłuż jej kręgosłupa i w dół po pośladkach, ostatnie krople po prostu chwyciły jej usta. Był bardzo dobrym masażystą. Plecy Vicky uwielbiały ugniatanie, które jej dał.
Zaczął masować jej pośladki, a ona była zachwycona oczekiwaniem, że będzie głaskał jej cipkę. W końcu to zrobił, przesuwając palcem po jednej wardze, potem po drugiej. Pomasował jej uda i wrócił do jej cipki, ale tym razem palec przesunął się między jej wargami i dokładnie okrążył łechtaczkę. Robiła się bardzo mokra. Wyciągając rękę, Vicky objęła palcami jego kutasa.
– Wyciągnij rękę – poprosił niskim szeptem. Vicky zrobiła to, dłonią do góry, a on wylał trochę oleju na jej rękę, a ona zaczęła go usztywniać, gładząc jego wałek w przód iw tył. Jego masaż kontynuował, rozluźniając jej ramiona, w dół pleców, po pośladkach, kończąc delikatnym dotknięciem jej ust.
– Odwróć się – powiedział prawie szeptem. Vicky odpowiedziała ochoczo. Mogła teraz zobaczyć jego ciało i długość jego penisa. Lśnił od oleju i był wystarczająco sztywny, by stać ponad poziomem.
Uśmiechnął się do niej, patrząc jej w oczy, aby odczytać jej reakcję na każdy jego ruch. Bardzo powoli przesunął palcem po każdej wardze, a następnie musnął jej szczelinę, w końcu wślizgując się do jej cipki, szukając tego specjalnego miejsca. Znowu był dokładny, a ona w odpowiedzi wygięła się w łuk.
Jej myśli skupiły się na pomyśle dnia. Jej mąż zaaranżował dla niej seks z innym mężczyzną, a ona poleciała do Antwerpii, wiedząc, że będzie uprawiać seks z mężczyzną, którego nie znała i nigdy nie spotkała. Seks, cóż, naprawdę orgazm, był tym, czego teraz pragnęła.
Przeszła na koniec stołu, owinęła nogi wokół ciała Maurice'a i wsunęła jego kutasa między swoje usta. Jej nogi wepchnęły się na jego plecy, wpychając go głęboko w swoją mokrą i bardzo chętną cipkę. Pomyślała, że czuje się dobrze, o wiele lepiej niż jej ulubiony królik. Zaczął wchodzić i wychodzić, powoli, ale użyła swoich nóg, by zmusić go do wdechu.
Odpowiedział na zachętę i zwiększoną prędkość oraz siłę pchnięć. "Więc bardziej ci się podoba?". "O tak.".
Jej głowa przekręciła się na bok. Czuł się dobrze, wypełniając ją, wysyłając pyszne doznania ze wszystkich części wnętrza jej cipki. Minęły prawie dwa tygodnie, odkąd ostatnio uprawiała seks z mężczyzną. Jej królik był bliski wyczerpania! Teraz posiadanie w sobie prawdziwego kutasa sprawiało, że budowała się tak szybko. Czuła się tak, jakby musiała osiągnąć pierwszy orgazm, zanim mogła naprawdę się zrelaksować i cieszyć się całym swoim seksualnym repertuarem z Maurice.
"Mocniej!" krzyczała przez zaciśnięte zęby. Uniosła nogi wyżej, tak że wpadły na przód jego ciała, jej kostki po obu stronach jego twarzy. Usłyszała dźwięk klapsów, gdy jego ciało uderzyło w tył jej ud. Jego kutas zanurzał się głęboko w jej mokrą cipkę, wielokrotnie, głębiej i mocniej.
Zaczęła się wycofywać, gdy nagle uderzył ją orgazm, a jej ciało gwałtownie się szarpnęło. Jej nogi owinęły się wokół ciała Maurice'a, trzymając go głęboko w sobie, a potem poczuła ciepłą powódź jego spermy, która ponownie rozpaliła spazmy jej orgazmu. Maurice pozostał w niej głęboko. Otworzyła oczy i zobaczyła jego ciepłą, uśmiechniętą twarz patrzącą na nią.
"Dziękuję," powiedziała, "Potrzebowałam szybki numerek!" Na jej twarzy pojawił się szeroki i niegrzeczny uśmiech. „John ostrzegał mnie, że będziesz potrzebować uwolnienia, kiedy przybędziesz po raz pierwszy”, powiedział Maurice, w końcu wyciągając swojego zużytego kutasa z cipki Vicky. Spojrzał na jej spuchnięte usta.
Rzeczywiście miał w niej dużo spermy. Pogładził jej łechtaczkę wierzchem palca, a ona znów zadrżała. – Myślę, że powinniśmy odpocząć, a potem wyjść na nasz dekadencki posiłek – zasugerował. I to właśnie zrobili. Vicky wysiadła z taksówki i poczuła chłodny jedwabny muśnięcie wokół jej nagiego ciała.
Zdrzemnęła się i obudziła, by znaleźć na krześle bogato wzorzysty jedwabny kaftan, złożony pod parą złotych pantofli z niewielkim obcasem. Notatka Maurice'a prosił ją, by je nosiła. Przyszli do indyjskiej restauracji na starym mieście. W środku było tak, jakby zostali przetransportowani na subkontynent.
Wszystkie dekoracje były z Indii, erotyczne rysunki mężczyzn i kobiet, najbardziej nagich i bardzo splecionych, pokrywały ściany. Główna restauracja znajdowała się wokół małego dziedzińca, na którym ludzie siedzieli na dużych poduszkach, wybierając z dań z przekąskami i ostrymi przyprawami wypełniającymi powietrze. Zostali serdecznie przywitani przez właściciela, Maurice był tu oczywiście dobrze znany, a potem wszedł małymi schodami do prywatnego pokoju. To również było w stylu indyjskim, z bardziej wyraźnymi rysunkami, w tym seksem oralnym i pełną penetracją.
Zostali przedstawieni swojej kelnerce na wieczór i Vicky pomyślała, że słyszała imię Dakini. Ubrana była w haremowe pantalony, z głębokim dekoltem, odsłonięta w zgrabnej talii z topem, który podkreślał jej piersi. Jej bardzo ładna twarz była obramowana do tyłu, gęste czarne włosy. Zaproszono ich, aby usiedli, a raczej położyli się na dużej, ciemnoczerwonej poduszce z podniesionymi brzegami.
Dakini przysunęła do nich niski stolik, kiedy już usiedli. Wnosiła nieprzerwany strumień małych naczyń i sosów, wyjaśniała im każdą z nich, a następnie poszła po następną z małym skłonem głowy i rękoma złożonymi w pozycji modlitewnej. Vicky jadła dobrze, przyprawy były delikatne, a przejście od lekkiego pikantnego do cięższego, ale pysznego dania z jagnięciny było dziełem sztuki. Dakini wróciła, uprzątnęła stół i opuściła pokój ze swoim zwyczajowym ukłonem. „Za chwilę będziemy mieli desery, ale teraz zrelaksuj się” – powiedział Maurice.
Vicky zrobiła to, pochylając się w jego stronę. Maurice siedział ze skrzyżowanymi nogami, a ona odwróciła się, by położyć głowę, twarzą do góry, na jego kolanach. Kaftan miał z przodu głębokie cięcie, sięgające prawie do jej cipki. Otwarcie zamknięto serią krótkich remisów.
Maurice odpinał je, jeden po drugim, przesuwając palcem po jej skórze, idąc w dół jej ciała. To sprawiło, że wrzało z niecierpliwości, że Dakini mogła wrócić w każdej chwili. Gdy wszystkie krawaty zostały rozpięte, ręka Maurice'a wsunęła się pod jedwab, na jej pierś, na brzuch i usta. Przycisnęła się do jego dłoni, chcąc poczuć nacisk na jej łechtaczce, chcąc upewnić się, że jego palce są w stanie wsunąć się między jej usta. Vicky myślała o popołudniu, o sztywnym kutasie Maurice'a pracującym w jej cipce i bardzo szybko robiła się mokra.
Dakini weszła do pokoju, powodując, że Vicky zaczęła. - Odpręż się, to tutaj normalne - powiedział Maurice bardzo kojącym głosem, nadal głaszcząc jej cipkę. Do tej pory kaftan otworzył się i piersi Vicky były otwarte na widok. Maurice podniósł jej ciało i wysunął się spod niej, zastępując swoje uda poduszką, która podtrzymywała jej głowę. Vicky pomyślała, że chce sięgnąć do małych deserów na niskim stoliku, ale po chwili zdała sobie sprawę, że będzie to przyjemniejsze.
Uśmiechnięta twarz Dakini była nad nią. Wylała niewielką strużkę miodu na jeden sutek, a następnie zawinęła na drugi sutek. Mały cukierek został umieszczony na każdym sutku, a Maurice zaczął zlizywać miód i ssać do ust jeden z cukierków razem z jej sutkiem. Po odejściu jednego słodkiego usiadł z powrotem.
Jego ręka poprowadziła rąbek kaftanu po jej łydkach, przez kolana i wzdłuż jej ud, aż jej cipka była wyraźnie widoczna. Dakini uklękła między stopami, opuściła głowę, a Vicky poczuła pierwsze dotknięcie języka Dakini na spuchniętych ustach. Był elektryczny. Lizanie trwało dalej, śledząc jej usta, a następnie zagłębiając się między nimi. Maurice ponownie dołączył do swojego deseru, z drugim słodkim miodem, razem z jej sutkiem, w ustach.
Mocno zacisnął usta na jej sutku, właśnie tak, jak kazał mu to John. Vicky wyciągnęła rękę i była zachwycona, widząc kutasa Maurice'a, twardego, ale wciąż w jego luźnych spodniach. Z łatwością go rozpięła i wyciągnęła jego sztywnego kutasa. Ścisnęła go i mocno potarła.
Dakini przestała lizać, wzięła drugi nalewak i gestem wskazała Vicky, by wyciągnęła rękę, która była owinięta wokół penisa Maurice'a. Został nagrodzony strużką ciepłego, rzadkiego oleju. Ideal pomyślała Vicky i położyła rękę na swoim sztywnym trzonie, szybko rozprowadzając na nim olej.
Dakini wróciła językiem do łechtaczki Vicky. Maurice ponownie się nawiązał, ściskając jej sutek, przytulając jej pierś, a następnie mocno o nią. Palec Dakini wsunął się w jej cipkę, podczas gdy jej język lizał łechtaczkę Vicky.
Mocniej ścisnęła pulsujący trzon Maurice'a i weszła głęboko, jej ciało wielokrotnie drżało. Oboje pozwolili jej leżeć na chwilę. Wtedy Vicky poczuła, jak coś spływa na jej cipkę.
Spojrzała w dół, a Dakini delikatnie polewała ją miodem. Przestała nalewać i powiedziała: „Ona jest na pana gotowa”. Maurice ukląkł nad Vicky, a jego głowa opadła na jej cipkę. Tym razem bez delikatnego lizania, ale od początku długie, mocne przeciąganie językiem, wpychając się między jej usta, nad jej łechtaczką i wpychając się w otwór jej cipki. Sięgnęła w górę i chwyciła jego kutasa, pocierając trzon jedną ręką i mocno o jego hełm.
Dakini podeszła, usiadła obok jej głowy i zaczęła pocierać jądra Maurice'a naoliwioną dłonią. Uśmiechnęła się do Vicky, a „Pomogę ci uzyskać najlepszą odwagę”, pomyślała Vicky. Maurice znowu zaczął budować i tak szybko po ostatnim orgazmie. Uderzyła go szybciej i ssała mocniej, by się opóźnić i miejmy nadzieję, że doprowadzi go do orgazmu, zanim….
Jej ciało zadrżało, sperma Maurice'a wpompowała się do jej ust, ręka Dakini ścisnęła jądra Maurice'a, by wypchnąć każdą ostatnią kroplę, a Vicky oszołomiła się z przyjemności. Przełknęła ładunek z ust. Byli w taksówce i prawie wrócili do mieszkania Maurice'a, kiedy Vicky odezwała się po raz pierwszy.
„Czy John powiedział ci, że mam słabość do kobiecego dotyku?”. „Tak, zrobił, a konkretnie powiedział, że powinnaś być w ten sposób zadowolona” – ręka Maurice'a była wysoko w jej udach i wiedziała, co się stanie, gdy znajdą się w domu. Otworzył drzwi i zaprowadził ją do swojej sypialni. Miał wysoki sufit sięgający aż do samego wierzchołka dachu. Łóżko było szerokie i długie, przykryte czarną satynową pościelą.
Zasłony zostały rozsunięte, ukazując szczyty dachów i migoczące światła wzdłuż rzeki. Ręka Maurice'a była na jej ciele, odkąd zamknął drzwi. Pozwolił jej odejść, żeby zdjąć ubranie, po czym wrócił i podniósł jej kaftan przez głowę. – Chodź – powiedział, prowadząc ją do łóżka.
Gdy mijali stół, jego ręka musnęła mysz komputera i ekran się rozjaśnił. Posadził ją na łóżku, a potem położył obok niej twarzą do góry. Vicky upadła na jego kutasa, biorąc go do ust i mocno. – Jedź na mnie – powiedział i poprowadził ją, by usiadła na nim, plecami do niego.
Zobaczyła, jak wskazuje pilota i włączył się duży telewizor z płaskim ekranem. Cieszyła się dotykiem jego kutasa w sobie, wciąż była bardzo mokra i spuchnięta po wcześniejszych orgazmach. Wstała i upadła na niego w delikatnym rytmie, krążąc biodrami, by wepchnąć jego kutasa do wnętrza jej cipki, wirując wokół i wysyłając przez nią dreszcze przyjemności. To był John, siedzący na krześle, nagi. W telewizorze na ścianie.
"Witaj, Vicky, wszystkiego najlepszego! Widzę, że cieszysz się swoim smakołykiem dokładnie tak, jak się spodziewałem." – Czy on nas widzi? – spytała Vicky, siadając i odwracając głowę do Maurice'a. — Tak, może — powiedział John przez telewizor. "I dobry wieczór Maurice, dziękuję za opiekę nad Vicky dla mnie." "Cała przyjemność po mojej stronie!".
Vicky widziała, jak John głaszcze swojego kutasa. Maurice podniósł ją, żeby mógł się na nią wcisnąć. Lubiła to uczucie, więc przejęła jazdę.
John uśmiechnął się na ekranie. – Co widzi John? zapytała Vicky. Kolejne naciśnięcie pilota i zdjęcie Johna powędrowało do okna w prawym górnym rogu i na ekranie otworzyło się nowe okno pokazujące to, co John mógł zobaczyć. – To! I może sterować kamerą.
Gdy Vicky obserwowała, obraz się zmienił. Obraz został powiększony, więc fiut Maurice'a wpychający się między jej usta wypełnił ekran. "Która jest godzina?" zapytała Vicky. – Siódma rano – odpowiedział John. – Mam nadzieję, że pomożecie mi to zdjąć.
Zdjęcie przedstawiało jego twardego kutasa z ręką owiniętą wokół niego. - Och, zrobimy - warknęła Vicky i zaczęła bardzo energicznie jeździć na Maurycym. Była tak bardzo na seksualnym haju, że wiedziała, że wkrótce przyjdzie.
Cały dzień pędził jej po głowie, gdy sztywny, twardy kutas Maurice'a wsuwał się i wysuwał z jej mokrej, mokrej cipki. Podekscytowało ją, że jej mąż patrzył, jak się pieprzą. Jechała tak szybko, że trudno było jej skupić się na kutasie Johna na ekranie, ale widziała, że ocierał się coraz szybciej.
Była już prawie na miejscu i zwolniła, gdy straciła kontrolę. Maurice pociągnął ją do tyłu, wywijając nogi, aż położyła się na nim na całej długości. Wypychał swojego kutasa z jej cipki, klepiąc jej łechtaczkę dłonią, a ona przeszła na szczyt.
Jej cipka nacisnęła się na jego pulsującego penisa, jej żołądek wpadł w konwulsje, a zawroty głowy wróciły. Ktoś krzyknął „O kurwa!” bardzo głośno. Maurice tym razem się nie zatrzymał. Jej ciało zwiotczało, owinięte wokół jego. Jego pompowanie szło szybciej, krótkie, mocne pociągnięcia, wdech i wydech.
Maurice jęknął, a jego sperma wystrzeliła głęboko w jej cipkę. Tym razem było to prawie odświeżające, dostała go, każdą ostatnią kroplę jego ładunku. Spojrzała na ekran.
John wciąż głaskał i powiedział: „Pokażcie, jak drybluje”. Spojrzała na ich zdjęcie. Kutas Maurice'a zmiękł, ale wciąż znajdował się pomiędzy jej nabrzmiałymi ustami. Jego biała, kremowa sperma spłynęła z jej cipki, w dół jego trzonu i na jego jądra.
Vicky usłyszała jęk Johna i zobaczyła, jak jego kutas wytryskuje trzy razy wysoko w powietrze, lądując poza kadrem. Był wielkim cummerem i ona to uwielbiała. Zdjęcie Johna zamazało się, gdy kamera się poruszyła, a Vicky zobaczyła jego twarz. "Cóż, to jest obciążenie dla mojego umysłu", powiedział ze śmiechem, "dzięki wam dwóm.
Ciesz się resztą nocy Vicky, przepraszam, że nie mogę dołączyć, żeby zobaczyć, jak rozrywasz poranne drewno Maurice'a! Nite, Nite, fuck tight!”. „Będziemy!”, odpowiedziała Vicky i posłała mu buziaka. Zdjęcie Johna pociemniało, gdy poczuła, jak kutas Maurice'a wysuwa się z jej ust.
Vicky nie mogła się doczekać, aż znów będzie sztywny i głęboki wewnątrz niej. Może godzina?. (Dziękuję za przeczytanie mojego opowiadania erotycznego. Mam nadzieję, że Ci się podobało. Jest jeszcze kilka innych do przeczytania, jeśli chcesz..
Tym razem komiwojażera ciągnie do żony w jakimś celu.…
🕑 9 minuty Miłośnicy żon Historie 👁 1,683Jej oczy zwróciły moją uwagę. Po raz pierwszy zobaczyłem je, kiedy wychodziłem z hotelu, w holu. Krótka pauza, gdy jej wzrok przykuł mój wzrok. Oboje szliśmy dalej. Zastanawiałem się, czy…
kontyntynuj Miłośnicy żon historia seksuTe wydarzenia miały miejsce sześć lat temu, tuż po tym, jak właśnie skończyłem budować nową stronę internetową z filmami dla lokalnej pro-amowej aktorki porno i jej męża. Aby uczcić…
kontyntynuj Miłośnicy żon historia seksużona znajduje mężczyznę, którym mogliby się podzielić…
🕑 18 minuty Miłośnicy żon Historie 👁 2,372Jeśli czytanie historii w trójkącie (2 chłopaków i dziewczyna) jest dla ciebie przeszkodą, to ta historia nie jest dla ciebie. Dziękuję TGH i moim innym przyjaciołom, którzy pomogli…
kontyntynuj Miłośnicy żon historia seksu