Stanley znajduje seksownego kochanka, ale czy może przywrócić blask jego małżeństwu?…
🕑 31 minuty minuty Miłośnicy żon HistorieTo było prawie tak, jakby przez ramię patrzył jakiś smutny anioł stróż, podpowiadający jego palce, gdy wybierali seksowną prozę. Podczas studiów pracował nad rozprawą, kiedy poznał kobietę, która miała zostać jego muzą, Elsą. W rezultacie odkrył swój talent do pisania, a nie tylko erotykę, chociaż tam właśnie leżał jego główny talent.
Elsa wstrząsnęła światem swoimi błyszczącymi niebieskimi oczami, długimi blond włosami i gotowym uśmiechem. Urzekła go jej zgrabna forma, krzywa jej tyłka i ten dekolt, te piersi! Ciężko nawet teraz o niej myślał! Był z kilkoma uczniami w The Shaky Cup Cafe, pijąc kawę lub herbatę i dyskutując o tym, jak naprawić świat, kiedy zobaczył ją po raz pierwszy. Naprawdę wciągnął powietrze z powodu piękna i czystej zmysłowości.
Była oszałamiająca, a on po prostu siedział, gapiąc się, z otwartymi ustami. Musiał przesunąć swoją gazetę po kroczu, ponieważ wydawało się, że jego penis również nie jest odporny na jej uroki. Była elegancka, beztroska, inteligentna i zabawna, posiadająca płynny wdzięk, którego nie można zignorować. Nagle zrozumiał; poezja, pieśni miłosne, a nawet obrazy wielkich mistrzów - wszystko miało sens. W tym momencie wiedział, że musi ją mieć.
Urzekła go swoim entuzjazmem, swoją radością życia i pięknem. Mieli ze sobą tak wiele wspólnego, jak dwoje ludzi o jednym umyśle, kończących zdania, wyglądających na więcej niż zwykłe słowa. Zanim się zorientowali, były ostatnie zamówienia i nadszedł czas, aby wyjść z kawiarni. Gdy grupa zebrała ich rzeczy, wsunęła rękę do jego kieszeni. Wędrowali bez celu po cichych ulicach, podziwiając budynki, opowiadając dowcipy i generalnie po prostu nie mogąc przestać mówić.
Elsa dzieliła mieszkanie z przyjaciółmi kilka przecznic od Stanleya, a on odprowadził ją do jej drzwi. Stanley był zbyt nieśmiały, aby ją pocałować, ale Elsa śmiało się pochyliła i pocałowała go w usta. Wydawało się, że błyskawice wystrzeliły między ich usta.
Zapytał, czy może ją jeszcze zobaczyć, i od tego momentu oboje stali się nierozłączni. Kiedy Stanley wrócił do swojego mieszkania, praktycznie popłynął do salonu. Jego współlokator Donnie uśmiechnął się szeroko. - Rozumiem, że ty i Elsa w końcu to zebraliście? „Tak”, mruknął Stanley. "Jestem zakochany." Po podsumowaniu wydarzeń tego wieczoru Stanley poszedł prosto do swojego pokoju i zaczął pisać, co stanie się jego pierwszym bestsellerem.
Do dziś jego książka wciąż znalazła się w pierwszej setce, zwłaszcza w okolicach Walentynek, które szybko się zbliżały i domyślił się, że sprzedaż znów wzrośnie. Nadal go zadziwiało. Przez lata czytał kilka razy swoją pracę i trudno mu było uwierzyć, że pochodzi od niego, Stanley Binks… Stan i Elsa wkrótce stali się przedmiotem i oprócz czasu spędzonego na zajęciach zawsze można je znaleźć razem; czy to było po cichu studiowanie, omawianie jakiegoś gorącego tematu lub innego, jedzenie, picie lub uprawianie miłości… O tak… Uprawianie miłości… Wydawało się, że to właśnie oni byli najbardziej zgodni ze wszystkich.
Ich ciała, jak jedna płynna maszyna; przyjemności, drażnienia, degustacji, napełniania… Żadne z nich nie miało doświadczenia w uprawianiu miłości, dopóki się nie spotkali, ale oboje znaleźli razem doskonałą satysfakcję. Dowiedzieli się, czego inni potrzebują, czego pragnęli i spędzili długie godziny, osiągając punkt kulminacyjny po chwalebnym punkcie kulminacyjnym. To było idealne. Po zdaniu egzaminów seksualnych z wyróżnieniem i sporym hańbie ukończyli uniwersytet. Nie było zaskoczeniem dla przyjaciół i rodziny, że zdecydowali się pobrać.
Elsa siedziała ze Stanleyem podczas pisania; szycie, czytanie, praca, po prostu bycie z nim. Czytała i ponownie czytała jego prace, edytowała, poprawiała i dokonywała drobnych zmian, które tylko przyczyniły się do tego, by jego pisanie było jeszcze lepsze. Sprawiła, że lśniło w sposób, w jaki tylko ona mogła, zawsze czytając końcowy tekst przed wysłaniem go do wydawcy.
Była także najstraszliwszą, cudowną rozrywką. Gdyby był zbyt cichy zbyt długo, czasami opadałaby na kolana, głaskała jego wybrzuszenie, aż zaczął rosnąć, kreśląc kształt swojego penisa przez dżinsy, aż został pochłonięty. Potem powoli go rozpakuje, obserwując go, ale potrząsając głową, jeśli spróbuje ją dotknąć. Była najśmielszą złośliwością. Pisał dalej, jak mógł najlepiej, dopóki nie weźmie go do ust, a potem wszystkie zakłady zostaną anulowane.
Opuściła mokre, niechlujne pocałunki na jego bulwiastej końcówce, dopóki sok nie zaczął płynąć… Wtedy nie miałby wyboru. Laptop został odłożony na bok, aby mogła siąść na nim, opuścić na niego ociekającą cipkę, a następnie pieprzyć go, aż zostaną nasycone. Książka Stanleya została opublikowana z entuzjazmem dla recenzji i byli w stanie kupić własny dom znacznie wcześniej niż oczekiwano. Elsa podjęła pracę w muzeum, stworzyła dla siebie niszę i została ekspertem w swojej dziedzinie. Udało się to dobrze, ponieważ mogła przyjść z większą rolą konsultacyjną, gdy pojawiło się ich pierwsze dziecko.
Życie było dobre. Stanley podpisał sześcioksięgową umowę na podstawie swojej pierwszej i stał się znanym nazwiskiem. Niektóre wiadomości od fanów, które otrzymał… Cóż, nazwanie go „niebieskim” było niedopowiedzeniem.
Wysłano mu zdjęcia, a nawet majtki! Grzecznie odpowiedział, dziękując im za uwagę, a potem on i Elsa grali w gry, wyobrażając sobie, że wezmą dodatkowego kochanka do łóżka. Jego myśl i dbałość o grono fanów dały mu reputację zarówno przystępnej, jak i przyzwoitej. Wraz z pojawieniem się sieci społecznościowych odkrył, że regularnie komunikował się ze swoimi fanami, nawet uważał niektórych za przyjaciół, znając ich przez te wszystkie lata, ufając ich osądowi i wsparciu. Udało mu się napisać pierwsze cztery książki, które zostały dobrze przyjęte, przynosząc przyzwoite dochody jego rodzinie. Piąta była walka, on i Elsa mieli mniej czasu na wspólne spędzanie czasu, samotny czas był teraz luksusem i zanim spodziewano się szóstej książki, stwierdził, że nie ma nic.
Jego pisanie mojo prawie go opuściło. Teraz był żonaty z Elsą przez szesnaście lat i chociaż ich małżeństwo było na pierwszy rzut oka bardzo szczęśliwe, ich uprawianie miłości stało się zbędne. To może zabrzmieć surowo, ponieważ bardzo ją kochał, a ona była zarówno doskonałą żoną, jak i matką, ale jego życie seksualne było dla niego mniej, niż chciał, pamiętając lata, zanim przyszły dzieci. Wiedział, że to normalne dla par, które były ze sobą od dawna.
Nadal kochali się raz lub dwa razy w tygodniu, co było w porządku; wiedział, że nie było tak źle. Przyszła, on przyszedł, a potem przytulili się na krótko, aż delikatnie odepchnęła go, żeby mogła spać. W dzisiejszych czasach nie była zainteresowana próbowaniem nowych rzeczy.
Niektórzy z jego przyjaciół, z którymi mógł rozmawiać o takich rzeczach, powiedzieli, że ledwo uprawiali seks nawet raz w miesiącu. Upomniała go raz, w Walentynki, kilka lat temu, kiedy poszedł do prestiżowego butiku i kupił dla niej seksowną bieliznę. Był to czerwony koronkowy stanik, dopasowane majtki, pończochy i pas do pończoch. Poprosił ją, aby przymierzyła, a ona wrzuciła do swojej garderoby pudełka z chusteczkami, lekceważąc: „Tak, kochanie, może później”. Potem odwróciła się, by dalej zmieniać pościel.
"Nie!" Powiedział, podchodząc do szafy i wyciągając pudła. „Wypróbuj je teraz!” Widząc jej surowy wyraz twarzy, szybko dodał: „Proszę, Els? Dla mnie?” Westchnęła i zabrała mu pudełka, jakby wyświadczyła mu przysługę. „W porządku, Stanley, jak sobie życzysz”. Stał i patrzył, a ona spojrzała na niego gniewnie. Nie zrozumiał „Odwróć się, Stanley!” Warknęła: „Nie zmieniam się przed tobą!” „Och…” powiedział słabo, żałując swojej siły, „Przepraszam”.
Odwrócił się plecami i usłyszał, jak rozpina spódnicę; spadł na podłogę z cichym krzykiem. Rozejrzał się po pokoju i zdał sobie sprawę, że widział ją, no cóż, niektóre z nich w lustrze. Usiadł na brzegu łóżka i patrzył, jak zdejmuje resztę ubrania. „Nadal ma dobrą figurę” - pomyślał.
„Pamiętaj, ona jest na siłowni trzy poranki i co tydzień w klasie Zumba co wieczór”. Oczywiście zauważył, że jej brzuch był bardziej miękki i że jej piersi nie były tak jędrne jak kiedyś, ale nadal go podniecały. Zobaczył jej zaniedbaną cipkę, gdy podciągała czerwone koronkowe majtki i pomyślał, że byłoby miło, gdyby znów zaczęła ją przycinać. Ponieważ niechętnie włożyła nowe szaty, narzekała, że majtki są zbyt niskie, że widać jej rozstępy i że jej piersi wybrzuszają się na miseczkach stanika. Uwielbiał jej ślady, a widok jej obrzmiałych piersi uciekających ze sznurówki był ogromnym podnieceniem.
Cóż, tak właśnie myślał, nie to, że wydawało się, że ostatnio to zauważyła. Ledwo zdołał ukryć erekcję, która pojawiła się na jej widok. Kochali się później. W rzeczywistości, gdyby był szczery, powiedziałby, że pieprzyli się po raz pierwszy od lat. Tej nocy pozwolił sobie na odejście, część pasji z ich wczesnych dni powróciła i gdyby rzeczywiście był z nią dominujący.
To był zdecydowanie pierwszy raz od lat, kiedy odważył się wcisnąć palec w jej pośladek. Skrzywił się, przypominając sobie jej reakcję. „Stanley! Co ty, kurwa, robisz?” krzyknęła, gdy się odsunęła. Wymamrotał przeprosiny, przyznając, że to pomyłka, a jego penis złagodniał, gdy zaczął pedałować.
Udało mu się jednak uratować nastrój, uciszając ją szybko na brzuchu. Ten dreszczyk emocji spowodowany zmuszeniem jej do upadku spowodował, że natychmiast zesztywniał. Wsadził swoje sztywne narzędzie głęboko w jej miękką, mokrą cipkę i mocno ją zabrał. Mimo, że czuł się głupio, próbując czegoś innego, był zły i trochę zawstydzony, nadal pchał, nie kochając się, ale ją pieprzył. Z każdym pchnięciem wyobrażał sobie, że przejmuje nad nią kontrolę, dominuje nad nią, a ona staje się jego dziwką, może zrobić wszystko, co mu się podoba.
Uwielbia to, po prostu bezmyślnie ją rżnie. Chciał krzyczeć, że to jego kurwa dziwka, uderzyć jej skaczącą dupę płaską dłonią, a on wykorzystywał jej cenne dziury, jakkolwiek, kurwa, chciał. Zamiast tego tylko chrząknął głośno, kiedy przyszedł, ale w jego umyśle pieprzył jej tyłek.
Karciła go, gdy przetoczyli się na swoje boki łóżka: „Stanley, nie mogę uwierzyć, że próbowałeś ze mną tego analnego gówna. Nie rób tego więcej”. Czując się raczej skrępowany, zacisnął mocno oczy i przez zaciśnięte zęby powtórzył, że to pomyłka, jego palec poślizgnął się. Jego myśli zaczęły błąkać się, gdy leżał, oddychając cicho, ale szeroko rozbudzony, tempo cichego chrapania żony było jedynym dźwiękiem.
Wyobraził sobie siebie podczas tournee podpisywania książek. On pił w jakimś drogim, bezimiennym hotelowym barze. W swojej fantazji zauważył wspaniałą blondynkę siedzącą w pobliżu, patrzącą na niego i uśmiechającą się do niego uwodzicielsko. To się czasem zdarzało, kobiety rozpoznawały go i były zaskoczone, ale nigdy nie skorzystałby z tego.
W swoim śnie miał jednak pewność siebie, której nie miał w życiu codziennym. Podszedł do niej, gładki i czarujący. Rozmowa błyszczała, była otwarta i bardzo zalotna. Uśmiechnęła się nieśmiało, gdy wyciągnęła rękę i dotknęła jego dłoni, otarła się pończochami o jego kolano, dając mu do zrozumienia, że jest zainteresowana.
Kiedy się śmiali i flirtowali, jej ręka podniosła jego wewnętrzne udo i zaczęła prześledzić kształt jego usztywniającego koguta przez materiał długimi czerwonymi paznokciami. Ściągnęła jego zamek błyskawiczny i wsunęła rękę do środka, prostując penisa, gdy stwardniał. Jej palce masowały i naciskały jego małą szczelinę, zachęcając krople jego słonego płynu. Przetarła się, a potem powoli przyłożyła palec do swoich krwistoczerwonych ust, ssąc jego przedwczesne spermy, nie odrywając wzroku od jego. Mając tak jasny scenariusz, Stanley wkrótce znów stał się twardy.
Wziął erekcję i pracował nad nią, aż zaczęły go boleć kule. W milczeniu wyślizgnął się z łóżka i poszedł do łazienki, zapalając światło dopiero po zamknięciu drzwi, aby nie przeszkadzać żonie. Stał nad toaletą i masturbował się, prawie mechanicznie, mocno i szybko. Przyszedł szybko, wyczyścił wytrysk i wrzucił zabrudzoną chusteczkę do śmieci, zamiast ryzykować jej zakłóceniem, po czym wślizgnął się z powrotem do łóżka i zasnął z szerokim uśmiechem na twarzy.
To właśnie dzięki jego seksualnemu niezadowoleniu i pragnieniu czegoś więcej niż rutynowych związków z żoną po raz pierwszy odkrył stronę internetową. Aby uzupełnić swoje dochody, Stanley został redaktorem naczelnym gazety i od czasu do czasu przedstawiał krótkie opinie do wydania weekendowego. Tego dnia siedział przy biurku, podobno pracując, ale z jakiegoś powodu wciąż wpisywał seksualne słowa w tym, co pisał: guzik, tyłek, kogut, kutas, kulki, cipka, kurwa… Wszyscy wyskoczyli z zajęty palcami, po prostu uprawiał seks w mózgu. W końcu westchnął i otworzył wyszukiwarkę. Wiedział, że będąc w biurze, nie można go przyłapać na oglądaniu pornografii i szczerze mówiąc, i tak nie był wielkim fanem tego.
Oczywiście niektóre zdjęcia i filmy go pobudzą, był jednak człowiekiem o podstawowych instynktach. Ale nie dzisiaj, nie w pracy. Zamiast tego wpisał „historie erotyczne” i kliknął pierwszy hit; To nie było tak obskurne, jak się spodziewał.
Prosta strona tytułowa wypełniona głównie historiami z różnych kategorii. Do wyboru była długa lista, więc przewinął w dół, by sprawdzić, czy coś go zainteresuje. Skrzywił się na opowieści oznaczone „Kazirodztwo” i przewijał, dopóki nie zobaczył jednego, który przykuł jego uwagę: „Ukarałem ich”. Jeden linijka opisywał nauczycielkę z zamiłowaniem do klapsowania młodych mężczyzn. Stan rozejrzał się niepewnie, bo na nowo otwartej stronie były wyraźne reklamy seksualne.
Cholera, miał nadzieję, że nikt nie zauważył jego ekranu. Przeczytał go, przesuwając palcami po klawiszach ALT TAB na swojej klawiaturze, aby mógł przełączyć się do innej aplikacji, ukrywając seksowne obrazy, gdyby kolega z pracy przeszedł obok. Historia była niezwykle erotyczna i zawierała bardzo wyraźne szczegóły na temat tego, jak kobieta karała młodych mężczyzn. Było klapsy, lekka niewola i mnóstwo spermy. Był zaskoczony, gdy uznał to za dobrze napisane i pełne humoru.
Uśmiechnął się, czytając, i był również doskonale świadomy, że poczuł się nieswojo pochłonięty. Uznał za zabawne, że proste słowa na stronie mogą wywołać u niego taką reakcję, o wiele bardziej niż oglądanie prawdziwego porno. Może dlatego, że mógł lepiej sobie to wyobrazić? Z pewnością jego czytelnicy powiedzieli, że jego pisarstwo miało na nich taki sam wpływ, kiedy czytali jego historie. Spojrzał na zegar na ekranie, świadomy, że nie powinien spędzać zbyt wiele czasu na stronie internetowej, chociaż przeczytanie historii zajęło mu tylko dziesięć minut. Na dole zauważył komentarze innych czytelników.
To wzbudziło jego zainteresowanie i przewinął w dół. Niektóre z nich były oczywistymi próbami flirtowania z autorem, niektóre ze szczegółowymi szczegółami, podczas gdy inne mówiły po prostu: „Bardzo mi się podobało! 5 '. „Możesz na nich głosować?” Uśmiechnął się na swoją głupotę: „Oczywiście, że możesz! Ludzie, zwykli ludzie, przesyłają te historie. Mógłbym napisać jedną, dla zabawy…” Ponieważ naprawdę podobała mu się ta historia, postanowił też skomentować. Głosował na „I Punished Them”, przyznając mu wynik czterech z pięciu, ale stwierdził, że musi być członkiem, aby to zrobić.
„Cholera, bardzo chciałbym powiedzieć autorowi, co o tym myślę” - pomyślał Stanley. Wrócił do strony z historią i ściągnął twarz na animowane gify ssących kogutów z college'u lub siebie nawzajem, odwracając głowę w jedną i drugą stronę, aby zobaczyć, co robią młode damy. „Mój! To dildo z podwójnym zakończeniem!” Obejrzał się przez ramię i szybko przewinął stronę, aby je ukryć, obawiając się, że zostanie przyłapany na patrzeniu na nielegalny materiał. Zatrzymał się na zdjęciu profilowym autora, cudownej blondynce, nazywającej się „Sparkle”. Uśmiechnął się ponownie, myśląc, że nie ma mowy, by obraz był prawdziwym autorem.
Kręcąc głową, pomyślał: „Zastanawiam się, ile kosztuje dołączenie do tego miejsca? Och, to nic nie kosztuje… Ciekawe”. Kliknął „Dołącz teraz” i zaczął przeglądać: „Cóż, nie mogę użyć mojego zwykłego adresu e-mail”. Chwilę trwało otwarcie bardziej anonimowego konta e-mail: „Hmm, nazwa użytkownika? Zastanawiam się, czego mógłbym użyć?” W końcu zdecydował „”, śmiejąc się z tego, co zabrzmiało, gdy uzupełniał swoje szczegóły, poświęcając czas na zmierzenie swoich słów.
Odpowiednia ilość mistyki, a jednocześnie nie wyglądać jak wielkogłowy idiota. Widział wystarczająco dużo, aby wiedzieć, jak się zaprezentować w dobrym świetle. Uzupełnienie jego danych osobowych było dla niego wyzwaniem.
Miło było pisać o nim, a nie Stanleyu, mężu i ojcu, i zaczął sobie zdawać sprawę, że chociaż jego życie zwolniło, no cóż, przynajmniej życie małżeńskie, nie był tak nudny, jak mu się wydawało. To było trochę jak pisanie rumtu, tyle że więcej zabawy. Cholera, dlaczego marnował czas na robienie tego? To nie tak, że kiedykolwiek miał się ponownie zalogować, prawda? Spojrzał na zegar na ekranie i zdał sobie sprawę, że był włączony już 45 minut. „Cholera, nie mogę być dłużej” - w duchu karcił siebie za przyłapanie na tym miejscu. Mimo to miał teraz stosunkowo pełny profil.
Wrócił i zagłosował na „I Punished Them”, dał 4 i skomentował: „Pierwsza historia, którą tu przeczytałem. Kocham to! Nie mogę się doczekać, aby zobaczyć więcej z was… Był bardzo zadowolony, że jego komentarz był niejednoznaczny, bez płaczu i smutku, ponieważ był bardziej elegancki, mądrzejszy. Potem wrócił do strony głównej i zauważył czerwony, przewijany tekst u góry: „Kurwa, ssać czy podać?”, „Zejdziesz na kobietę, kiedy będzie miała okres?”, „Jak ci się podoba zając cipki? „Co do diabła…” Myślał, klikając klikający link: „Pussy Hare? Co to, kurwa, jest cipka?” Roześmiał się, czytając niezdarne posty na forum, w sposób, w jaki niektórzy członkowie poważnie odpowiedzieli na to pytanie, podczas gdy inni przyjęli bardziej beztroskie podejście, wyśmiewając się i wskazując, że jest wiele „wątków” zadających to samo pytanie. Zaczął wyczuwać niektóre ze zwykłych plakatów, zauważając dynamikę między nimi. To było trochę jak oglądanie telenoweli i miał ochotę się zaangażować.
Nie miał jeszcze pewności, by zamieścić w jednym z, co uważał za „cięższe” wątki, więc kliknął niektóre z lekkomyślnych gier, zaskoczony, że dostał „trafienia”, odpowiedzi bardzo szybko i ludzie go powitali . Patrząc na zegar, zobaczył, że minęło kolejne trzydzieści minut. Wrócił do strony głównej i czytał jeszcze kilka opowiadań, głosując i komentując. Lubił je, ale nie były tak ekscytujące jak pierwsze. Jej historia wciąż znajdowała się na stronie głównej, choć w dalszej części, gdy pojawiły się nowe.
Przeczytał ją ponownie i poczuł się źle, że zdobył ją tylko za pomocą kliknięcia na jej zdjęcie; piękna blondynka i jej profil się otworzyły. Zbadał ją, przestudiował jej zdjęcia i zainteresowania i zobaczył, że ma wielu przyjaciół i obserwujących. Zaśmiał się i skrzywił na widok niektórych rzeczy na jej ścianie. Spojrzał na jej historie na stronie.
Wow, dużo napisała. Wiele różnych gatunków: Wifelovers, BDSM, First Time. Kliknął wiersz i to też było dobre, nie dlatego, że naprawdę dostał poezję, ale widział, co ona chce z tym zrobić. Zdobył 5, czując, że to nadrobiło 4 głos w jej historii. Wrócił do strony, zauważył galerię zdjęć i przestudiował zdjęcia, na których starała się ukryć twarz.
Była to seria sugestywnych i selektywnych zdjęć części tego, co musi być jej ciałem., Była oszałamiająca, absolutnie piękna. Zbliżenie pert sutka z koralikami wilgoci, starannie pokazanymi czarno-białymi, długimi nogami w wannie, krzywą tyłka w czerwonych satynowych majtkach. Ponownie wyprostował się, patrząc tylko na jej obrazy. Przeczytał komentarze pod nimi i miał ochotę zostawić kilka samemu sobie. Wrócił, wziął głęboki oddech i kliknął „Dodaj jako przyjaciela”, poczuł się nagle zawstydzony i pospiesznie odszedł.
Dlaczego jednak wina? Dlaczego oglądanie zdjęć przypadkowej osoby i czytanie jej historii wywoływać takie emocje? Wciąż był trochę twardy i zdał sobie sprawę, że z roztargnieniem gładzi wybrzuszenie. „Cholera! Co ja, u diabła, robię? Kurwa! Nie mogę siedzieć z półzałogiem w pracy!” Stanley zakaszlał, wypił łyk z kubka i rozejrzał się, by upewnić się, że nie przyciąga uwagi. Czuł się bardzo skrępowany. Prawie splunął kawą na klawiaturę, gdy głośne „Doodle-oodle-ling!” wybuchł z głośników, gdy w rogu ekranu pojawiło się małe czarne pudełko.
Zamilkł na ciszę, nerwowo rozglądając się, a potem spojrzał na ekran i zobaczył, co to jest. „Cześć, dzięki za dodanie”. To był blask! „, co mam powiedzieć? Bądź spokojny”, powiedział sobie, odpisując: „Po co dziękuję i dziękuję za przyjęcie mojej prośby”.
Rozmawiali niepewnie. Podziękowała mu za komentarz do jej historii. Powiedział jej, że to jego przyjemność i jak bardzo mu się to podobało.
Rozmowa trwała jeszcze przez chwilę i musiał przyznać, że cieszył się uwagą i dreszczem emocji związanym z kimś, kto wydawał się tak seksowny i zabawny. Niemal czuł jej energię i napięcie seksualne, które wyraźnie rosło między nimi. Stanley podskoczył, gdy Pete, współpracownik poklepał go po ramieniu. - Stan? Nie idziesz dziś wieczorem do domu? „Och, cholera! Tak! Przepraszam, Pete, byłem… owszem, zajęty” - odpowiedział, wdzięczny, że jego szybkie palce automatycznie przełączały strony na ekranie, ukrywając czat przed przyjacielem. „Właśnie tu kończę”.
- Ok, kolego. Do zobaczenia jutro - zaproponował Pete, przerzucając kurtkę przez ramię i wyszedł. „Tak, noc, Pete.” Stanley odpowiedział lekceważąco, wracając do ekranu. Czarna skrzynka zapytała: „Nadal tam jesteś? Poszedłeś?” Napisał przeprosiny i powiedział, że na razie będzie musiał zakończyć rozmowę. Wymienili jeszcze kilka wiadomości i Stanley się wylogował.
Na jego twarzy pojawił się uśmiech, kiedy wyczyścił historię przeglądarki i zamknął komputer na noc. Zgodzili się porozmawiać w którymś momencie następnego dnia. Wyjaśniła, że mogła rozmawiać tylko wtedy, gdy jej mąż był w pracy, nie był świadomy jej działalności. Uznał, że i tak będzie mógł rozmawiać tylko podczas pracy.
Sparkle myślał przez większość wieczoru. Kiedy pochylił się, by pocałować policzek żony po powrocie do domu, myślał o zalotnej damie, która zajęła większą część dnia i czuł, że to była lepsza część jego dnia. Nie mógł się doczekać jutra. Tej nocy, kiedy on i Elsa kładli się do łóżka, przytulił się do niej, delikatnie całując jej szyję. „Och, Stanley!” westchnęła, opierając ciało o niego, gdy obejmował ją ramieniem, pieszcząc jej miękkie piersi i zwracając uwagę na sutki.
Jego penis był już dość sztywny pod piżamą, gdy przycisnął go do jej pośladków. „Kochanie, unieś nogę”, wyszeptał jej do ucha, gryząc i skubiąc. „Och, Stanley, jestem zmęczona”, jęknęła nieprzekonująco. „Proszę, po prostu zrób to, kochanie, dla mnie” - namówił, a ona uprzejmie uniosła kończynę.
Stanley pociągnął ją za kolano, jego usta wciąż były zajęte przy jej uchu, czując, jak jego penis przebija spodenki szczeliny na zakrytej majtkami żony. Utrzymał jej nogę na miejscu, używając wolnej ręki, by odciągnąć krocze majtek na bok. Odwróciła głowę, aż ich usta się spotkały, a on zaczął ją głęboko całować, jego język sondował między jej wargami, podczas gdy jego palce robiły to samo z jej cipką, gładząc w górę iw dół, rozlewając jej soki wzdłuż jej szczeliny. Obracając ciało, wciąż trzymając z boku jej wilgotne majtki, przycisnął do niej swoją teraz pochłoniętą głowę i pchnął cichym chrząknięciem.
Ich usta wciąż były razem, wciągnęła powietrze, zaskoczona jego uporem i dominacją. Zaczął powoli, pozwalając, by jej soki pokrywały jego penisa, pozwalając mu pchać się głębiej z każdym pchnięciem, ale materiał jej bielizny był niewygodny na jego trzonie i trudno mu było trzymać je z dala i wciąż wygodnie pieprzyć żonę. „Odciągnij je na bok, kochanie”, wyszeptał jej do ucha. „Dotknij siebie, kiedy ja mam ciebie”. Zaczęła coś mruczeć, ale on ponownie wsunął język w jej usta, zadowolony, że jej delikatne palce dotykają jego trzonu, odciągając irytującą tkaninę i znajdując jej centrum przyjemności.
Zachęcił go do tego, jej szybki oddech, jej oddech, gdy jej ruchy przeciw niemu stały się szybsze, mocniejsze. Dostosował teraz swoje tempo, wiedząc, że osiągnięcie jej szczytu nie zajmie jej długo. Chrząknął przy każdym pchnięciu, każdym pchnięciem pchającym go głębiej w żonę. Poczuł, jak jego kulki zaciskają się, rzucił raz, dwa razy więcej i krzyknął, gdy jego kremowe ziarno tryskało w nią.
Jej płacz potęgował jego uczucie, a on poczuł, jak jej cipka kurczy się wokół niego, gdy przyszła, kiedy skończył się w nią wlewać. Pozostali tam, gdzie byli, przez chwilę jego kutas złagodniał w niej, ich wspólny oddech uspokoił się. To był najlepszy seks, jaki uprawiali od bardzo dawna. „To było cudowne, kochanie” - wyszeptała, dziobiąc jego policzek i wiercąc się, eksmitując jego penisa.
„Podaj mi chusteczki, prawda?” Zobowiązał się, otarła się i szybko zasnęła. Stanley normalnie też zdrzemnąłby się szybko, ale wiedział, że seks odbył się z powodu Sparkle. Czuł się ożywiony, odświeżony, młody. Następnego ranka śnił o Sparkle. Rozmawiał z nią podczas pracy i głaskał erekcję pod biurkiem.
Jej usta były takie miękkie, takie mokre, takie przyjazne. Och, było mi dobrze. Zamknął oczy i opuścił dłoń, chwytając jej długie blond włosy, gdy go ssała.
Był teraz tak blisko, tak cholernie blisko. „To tyle, ssij mnie, weź wszystko. Weź mnie głęboko, pozwól mi napełnić ci gardło”. Otworzył oczy i ujrzał usta Elsy wokół porannego drewna.
O mój ! O kurwa! To się naprawdę działo i było cholernie niesamowite. Jego mimowolne pchnięcie stało się szybsze, a kiedy poczuł, jak jej palec penetruje jego tyłek, znajdując swój punkt p, nie mógł się powstrzymać. Wystrzelił cały ładunek w powitalne usta żony. „Kurwa! !! Elsa! Jezu, ty brudna suko!” zaśmiał się, gdy jego tętno zaczęło zwalniać.
„Moja kobieta, to było fantastyczne! Skąd to się wzięło? Nie to, że narzekam.” Po prostu uśmiechnęła się skromnie, biorąc chusteczkę i ocierając kącik ust. „Śniadanie, kochanie?” „O rany, jesteś idealna! Skoczę pod prysznic, dobrze?” „Do zobaczenia na dole, Stan”. Uniosła brew i zniknęła z pola widzenia. Zszedł po schodach, a zapach naleśników wypełnił mu nozdrza.
Czuł się szczęśliwy. Zjadł z Elsą i dziećmi i nie mógł uwierzyć, jak animowana była ich rozmowa. To był dobry początek dnia. Jego głowa zaczynała bzyczeć od pomysłu na ostatnią książkę, a kiedy postawił swój pusty talerz obok zlewu, stwierdził, że nie może wystarczająco szybko wyjść z drzwi.
Elsa, która się jarzyła, roześmiała się i zapytała, co to za wielka gorączka. Powiedział, że myśli o swojej książce. „Szósty i ostatni?” - zapytała, gładząc go po ramieniu. „Rety, nie byłeś tak podekscytowany pisaniem od wieków. Czy mogę zapytać, o co chodzi?” Myśląc na nogi, Stanley szybko odpowiedział: „Naprawdę nie wiem.
Miałem kilka snów, wiesz, to było jak inspiracja, która właśnie pojawiła się w mojej głowie. ”Uśmiechnął się, myśląc o tym.„ Nie jestem jeszcze gotowy, aby podzielić się tym z tobą, ale zrobię to. Jestem naprawdę podekscytowany, kochanie. ”Po tym chwycił torbę, pocałował Elsę w usta z teatralnym„ mwah! ”. i wyszedł.
„Nie zapomnij o mnie, a dzieci idą do mamy w ten weekend!” Zawołała za nim, stojąc uśmiechając się, dotykając palcami ust. Otworzyła laptopa na blacie kuchennym. Kiedy Stan wszedł w biurze był bardzo wydajny i bardzo szybko przepracował kolejkę opowieści, aby mógł się zalogować. Był nerwowo podekscytowany, wpisując adres i logując się.
„PING! PING!” Stanley prawie zeskoczył z fotela. Zapomniał o powiadomieniach. Rozejrzał się. Tylko facet z biurka z obrazem patrzył na niego, potrząsając głową, zirytowany. Stan poczuł swoją twarz i wykrzyknął „Przepraszam”, ponieważ wyłączył głośność i wrócił do ekranu.
Na ekranie widniało kilka czarnych skrzynek od Sparkle, informujących go, że jest w pobliżu. Zauważył, że ma kilka wiadomości w swojej skrzynce odbiorczej i kliknął je, kilka próśb przyjaciela, które zaakceptował, a także wiadomość od Sparkle! W swojej wiadomości powiedziała, jak ekscytujące było z nim rozmawiać wczoraj i pomyślała, że napisze do niego wiadomość. Następnie wyjaśniła o swoim domu życie, jak sprawy się skończyły z jej mężem. Chociaż bardzo go kochała, ale to często jedno lub oboje byli zbyt zmęczeni, aby kochać się w nocy.
Powiedziała Stanowi, że jest zbyt nieśmiała, by spróbować czegoś nowego, chociaż ona bardzo chciałem go ponownie uwieść. Kiedy czytał jej słowa, był podekscytowany; jej ton był bardzo zalotny. Powiedziała mu, że poczuła bezpośredni kontakt z nim, że czuje się zmuszona zobaczyć, co może się między nimi rozwinąć, i zapytała, czy może być wolny w ten weekend.
"W ten weekend?" Stan usiadł na krześle, opierając dłonie na głowie, ponownie czytając to, co napisała, gdy pojawiło się czarne pudełko od Sparkle. Usiadł i pomyślał o tym, co powiedziała, o konsekwencjach tego. Oczywiście mogłaby po prostu podkręcić mu linię… Nagle na jego ekranie pojawiła się czarna skrzynka. „Jesteś tam?” Odpisał: „Tak, jestem tutaj.
Masz mnie przez około 45 minut”. Nie powstrzymywała się, natychmiast flirtowała z nim i stawała się dość silna. Stanley nie był tak podekscytowany od wieków, namawiając ją, mówiąc, co chciałby jej zrobić.
Żadne blokady nie są przedawnione. Nie miała nic przeciwko, parując z nim słowa, pobudzając go, drażniąc się z niego. Nie mógł opuścić swojego biurka. Nie było sposobu, aby ukrył sposób, w jaki jego kogut rozkłada namiot w spodniach. „Tak” - napisał na maszynie „Spotkamy się”.
„Naprawdę? Naprawdę to zrobisz? Och, jestem taka podekscytowana!” „Eee, nie jestem tak podekscytowany jak teraz. Cholera, mam Wieżę Eiffla w spodniach.” „W co mam się ubrać? Jak cię poznam?” Zapytała. „Będę miał czerwoną różę w klapie i chciałbym, żebyś też nosił czerwoną, proszę.
Myślę, że to najseksowniejszy kolor ze wszystkich…” Pośpiesznie umówili się na spotkanie w sobotę, lutego, Walentynki i niechętnie pożegnali się. Nadszedł sobotni poranek i Stanley z roztargnieniem pogłaskał zwiotczałego penisa, tak jak ludzie tego nie robią, tylko dlatego, że mogą, gdy machał na pożegnanie swojej rodzinie. Stał za żywopłotem, obserwując, jak samochód odjeżdża. Gdy tylko skręcił za róg, wrócił do domu, zamknął drzwi i oparł się o nie, z szerokim uśmiechem na twarzy. Najlepszą część dnia spędził próbując nadrobić zaległości w czytaniu, ale jego umysł tak naprawdę nie był w to zamieszany.
Oglądał piłkę nożną, ale jednym okiem na zegar, wiedząc, że wkrótce nadejdzie czas na niedozwolone spotkanie z Sparkle. Stał pod prysznicem i pozwalał, aby woda spływała po nim. Był w pełni wyprostowany, myśląc o swojej schadzce, ale tylko umył swojego penisa, nie głaskał, oszczędzając się na nadchodzącą noc. Ogolił się, umył, a potem wysiadł, dokładnie się osuszając. Jego garnitur leżał na łóżku wraz ze świeżo prasowaną koszulą i jedwabnymi bokserkami, również prasowanymi.
Elsa była cudowna! Naprawdę utrzymała to miejsce w idealnym porządku. Cóż on by bez niej zrobił? Gotowy, ale z czasem na zabicie, usiadł na krawędzi kanapy, przeglądając stacje telewizyjne, ale nie znajdując nic do oglądania. Podszedł do kuchni i wyjął z wazonu na blacie pojedynczą czerwoną różę o długich łodygach.
Przeciął go nożyczkami i przepchnął przez dziurkę od guzika. Usłyszał na zewnątrz klakson. „Czas iść”, uśmiechnął się, podnosząc swoją małą torbę na noc i wyłączając światło. Zameldował się w hotelu i zabrał swoje rzeczy do pokoju.
Był wystawny i cieszył się, że wybrał drogi hotel, a nie budżetowy. Wiedział, że była tego warta. Czuł się zdenerwowany, jak nastolatek, który wkrótce traci dziewictwo, gdy schodził z powrotem do baru. Usiadł, ostrożnie wypijając whisky, gdy usłyszał cichy kaszel. "Czy to miejsce jest zajęte?" Spojrzał w górę.
Była oszałamiającą, płynną gracją w skąpej, czarnej satynowej sukience, która pozostawiła niewiele wyobraźni, a jego wyobraźnia na pewno się ścigała. „Och, Elsa, wyglądasz cholernie oszałamiająco! Cholera, Sparkle, kurwa, pieprzyłem to teraz!” Kopnął podłogę. Przyłożyła do jego ust długi, pomalowany na czerwono paznokieć.
„Cóż, zabierz mnie teraz do łóżka. Masz wiele przyjemności do zrobienia. Mamy szóstą książkę do napisania, prawda?” Stanley uśmiechnął się szeroko. - Wiesz, Sparkle, jesteś cholernie dobrym pisarzem. To, co opublikowałeś, jest wspaniałe! Jej uśmiech powiedział, że jest zadowolona, a on był prawie pewien, że będą to najlepsze Walentynki w żywej pamięci.
Przeszła przed nim, a kiedy ścisnął jej pośladek, podskoczyła lekko. - Hej! Patrz, pyskaty! „Els? Myślałem, że poprosiłem cię o ubranie na czerwono?” Stanley zmarszczył brwi. Elsa weszła do windy i błysnęła mu swoim najbardziej iskrzącym uśmiechem, przyłożyła palec do ust, mówiąc mu, żeby milczał, a następnie ściągnęła ramię sukienki, odsłaniając wykwintny czerwony pasek stanika.
Ten, który kupił jej tyle lat temu. Stan rozpromienił się, czując, jak jego penis drży w jedwabnych szortach, gdy podążył za swoją oszałamiającą żoną, swoją muzą, miłością swojego życia, do windy. Drzwi zamknęły się za nimi….
Kontynuacja opowieści, która łączy wiele doświadczeń z prawdziwego życia z odrobiną fantazji.…
🕑 23 minuty Miłośnicy żon Historie 👁 1,440Kontynuacja opowieści, która łączy wiele doświadczeń z prawdziwego życia z odrobiną fantazji. Nie oszukujmy się, jestem samcem świni, najwyraźniej z psią genealogią, któremu całkowicie…
kontyntynuj Miłośnicy żon historia seksuDobry egzamin to długa droga.…
🕑 6 minuty Miłośnicy żon Historie 👁 33,732Pozwól, że przedstawię Ci wizualizację mojej żony. 5'10" 135 z grubymi, długimi sutkami na parze piersi w kształcie miseczki C. Długie, mocne nogi z bardzo krągłym tyłkiem. Długie włosy…
kontyntynuj Miłośnicy żon historia seksuTyle razy czuję się samotnym rodzicem... Wysłuchałem jej płaczu serca i przytuliłem ją do siebie.…
🕑 14 minuty Miłośnicy żon Historie 👁 1,568Kathy i ja mamy córki zajmujące się teatrem i często występujemy w tych samych produkcjach. Moja dziesięcioletnia córka uwielbia grać i śpiewać. Jestem dobrym rodzicem, chodzę na każdy…
kontyntynuj Miłośnicy żon historia seksu