Spędzam dzień z żoną i jej kochankiem, zakochaną parą.…
🕑 37 minuty minuty Miłośnicy żon HistorieKristen i Brett siedzieli przy barze śniadaniowym, a moja żona przy kuchence gotowała szynkę i jajka, ubrana w krótki jedwabny szlafrok zawiązany w talii. Dziwnie było patrzeć, jak gotuje śniadanie. W domu byłam poranną kucharką, często w weekendy zanosząc Michelle śniadanie do łóżka. Kiedy na nią spojrzałem, w zależności od tego, jak się obróciła, mogłem zobaczyć jej koszulę nocną, niewątpliwie tę samą, którą miała na sobie, kochając się z Brettem poprzedniej nocy.
To przywołało surowe odgłosy ich kochania się. - Dzień dobry śpiochu - usłyszałem chór głosów. Odpowiedziałem w ten sam sposób, zajmując jedno z krzeseł przy barze obok Kristen, gdzie było już dla mnie przygotowane miejsce. Michelle znajdowała się na przeciwległym końcu obok Bretta.
Spojrzała na mnie, posyłając mi ten olśniewający uśmiech, po czym wróciła do gotowania. Ten krótki uśmiech znaczył dla mnie tego ranka więcej niż wszystkie kosztowności świata! Kiedy usiedliśmy do jedzenia, Brett powiedział do mnie: „Po śniadaniu pomyślałem, że oprowadzę cię po okolicy i dam damom trochę czasu na poznanie się”. Wolałbym spędzić czas z paniami, zwłaszcza z jedną, ale zamiast tego odpowiedziałem mu: „Świetnie. Chciałbym zobaczyć resztę twojego mieszkania”.
Podczas śniadania wszyscy odbyliśmy drobne, nieistotne rozmowy. Skomplementowałem Michelle, jaką jest fantastyczną kucharką, a ona bardzo łaskawie przyjęła mój komplement, wyraźnie z siebie zadowolona. Moje oczy nie mogły powstrzymać się od zerkania na nią wielokrotnie, wyobrażając sobie, jak spędza noc w ramionach Bretta. Po śniadaniu wszyscy pomogliśmy posprzątać naczynia i kuchnię. Potem poszedłem za Brettem, który pokazywał mi pokoje do domu.
Chyba nigdy wcześniej nie byłem w takim. Miał dwa piętra, trzy sypialnie, druga bardzo podobna do tej, w której spaliśmy z Kristen. Miała wysokie, łukowate sufity z ciężkimi drewnianymi belkami, pokój rodzinny, który widzieliśmy poprzedniej nocy, legowisko Bretta, pomieszczenie do ćwiczeń. pokoju, kolejny pokój zabaw z pięknym, dębowym stołem bilardowym, pokój rozrywki z co najmniej 70-calowym telewizorem na jednej ścianie z kilkoma fotelami do wygodnego oglądania.
Powiedział, że ma też wbudowany system dźwiękowy. Potem zaprowadził mnie na górę i do swojej sypialni, a może bardziej odpowiednie byłoby określenie „ich” sypialnia. Reszta domu była bardzo męska, z ciężkimi orzechowymi i skórzanymi meblami oraz masywnymi belkami podtrzymującymi dach. Ten pokój był prawie taki sam, ale miał też swoje kobiece cechy, najbardziej zauważalny utrzymujący się zapach perfum Michelle, takich samych, jakie znalazłem w jej szufladzie z bielizną. Masywne łóżko było przykryte plisowaną narzutą i prawdopodobnie miało jedwabną pościel.
To również miało jedną ścianę, prawie wszystkie okna i otwarte na zewnętrzną zieleń i basen, z odkrytym tarasem rozciągającym się na całą długość pokoju. Być może najciekawszym elementem pokoju było lustro umieszczone na suficie nad łóżkiem, o kilka stóp większe od łóżka ze wszystkich stron. Zastanawiałem się, ile razy mężczyzna stojący obok mnie kochał się z moją żoną pod tym lustrem. Czy tak miała wyglądać jej przyszłość? Czułam się, jakbym wypchnęła Michelle z samolotu bez spadochronu i nie było sposobu na powstrzymanie jej upadku w jego życie, tak jak nie było możliwości powstrzymania grawitacji. Śmiertelnie się bałem, że jeśli przeszkodzę w tym swobodnym spadaniu, zniszczy to trwale nasz związek, bez względu na to, jak ona wyląduje.
Mogłem mieć tylko nadzieję, że moja obecność tam przypomni jej, że mieliśmy życie w małym Kennewick w stanie Waszyngton. Oczywiście rozejrzałem się po ofercie Brett i okazało się, że jej inne życie było krótkie. Moje myśli wróciły do trasy koncertowej Bretta, przypominając mi, o ile więcej może mi zaoferować. Najwyraźniej był dumny ze swojego domu i mogłem zrozumieć, dlaczego.
To było piękne! Kiedy wyprowadził mnie na zewnątrz, byłam oszołomiona. Jego podwórko było ogromne, z drzewami i najbardziej zielonym, najdokładniej wypielęgnowanym trawnikiem, jaki kiedykolwiek widziałem. Aż chciało się po nim chodzić bosymi stopami! Wokół dziedzińca przepływał mały strumyk z dwoma kamiennymi, łukowatymi mostkami i pięknym wodospadem, który wpadał do małego stawu. Najwyraźniej został ustawiony do pompowania wody ze stawu z powrotem do początku strumienia, prawdopodobnie z wbudowanymi filtrami, ponieważ woda była krystalicznie czysta.
Pośrodku trawnika znajdował się piękny basen w kształcie nerki wypełniony lśniącą, czystą wodą. Ogólnie rzecz biorąc, było to najpiękniejsze podwórko, jakie kiedykolwiek widziałem, i prawdopodobnie miało co najmniej akr. „Jest piękny dzień i pomyślałem, że moglibyśmy popływać nieco później, kiedy zrobi się cieplej” — zasugerował. Powiedziałam mu, że bardzo bym chciała, ale nie wzięłam kostiumu kąpielowego.
Powiedział, że ma kilka i mogę pożyczyć jeden. Brzmiało to zabawnie, więc po rozwiązaniu problemu ze skafandrem chętnie się zgodziłem. Nie mogłem się doczekać spędzenia dnia na relaksie, mając nadzieję, że będzie okazja porozmawiać z Michelle na osobności. Niestety, czas samotności nigdy nie nadszedł.
Kiedy skończyliśmy wycieczkę, Michelle i Kristen były ubrane, Michelle w parę spodni capri i luźną bluzkę, która w większości zakrywała jej figurę. Wciąż była pociągająca z włosami związanymi w koński ogon z zapięciem w kształcie kwiatka po jednej stronie. Nie miała na sobie żadnego makijażu, ale jej naturalne piękno było więcej niż wystarczające. Odwiedzaliśmy przez chwilę, poznając się nawzajem. Michelle opowiedziała prawdziwe historie ze swojej pracy prawniczej, które już słyszałem, ale zafascynowały Kristen i Bretta.
Zachowywałem się tak, jakbym nigdy ich nie słyszał. Dowiedziałem się wiele o firmie Kristen zajmującej się tworzywami sztucznymi i opowiedziałem trochę własnej historii i opowieści, trochę naciągając prawdę, by udawać, że jestem z St Louis, a nie z Kennewick w stanie Waszyngton. Kiedy Brett zasugerował, że czas na kąpiel, wszyscy się zgodziliśmy. Znalazł mi garnitur, a Kristen i ja poszliśmy do naszego pokoju się przebrać; Michelle i Brett do ich pokoju.
To było takie dziwne być w domu, w którym moja żona była kobietą innego mężczyzny. Kiedy Kristen wyszła z garderoby w swoim jednoczęściowym garniturze, nie mogłem powstrzymać się od gwizdnięcia, by ją docenić. Była wspaniała i seksowna w garniturze sięgającym wysoko na uda i sznurowanym przodem. Michelle i Brett byli już przy basenie, na leżakach, kiedy pojawiliśmy się z Kristen. Michelle leżała w pozycji półleżącej z parą ciemnych okularów, a jej kostium przypominał bardziej stringi niż bikini.
Ledwo zakrywał jej intymne miejsca i miał kilka cienkich pasków wokół talii, zawiązanych na wzór skrzyżowania. Jej top był równie skąpy, z takim samym wzorem pasków po bokach. Kiedy Kristen i ja przyjechaliśmy, Brett i Michelle wstali i wślizgnęli się do basenu.
Poszliśmy tuż za nimi. Woda miała odpowiednią temperaturę, wystarczająco chłodną, by po kilku minutach była trochę rześka, ale przyjemna. Kiedy byliśmy w basenie, jedyną atrakcją Bretta była moja żona. Wyglądało na to, że on też był jej. Chlapali się nawzajem, zanurzali, a potem całowali jak zakochani nastolatkowie.
Boże, moja żona była taka piękna w tym kostiumiku, a ja cierpiałem, tak bardzo jej pragnąc. Kristen i ja spędziliśmy razem dużo czasu, robiąc prawie te same rzeczy, ale trzymałem Michelle na moim obrzeżu, nie chcąc przegapić ani sekundy. Mogę unosić się na plecach jak korek i kocham to. Ale to trochę trudne, kiedy masz kij w spodniach sterczący w powietrzu, więc musiałem unikać unoszenia się. Podobało mi się bycie z Kristen, ale moje serce było po drugiej stronie basenu, gdzie Brett był na mojej żonie i widziałem, jak jej dół od kostiumu kąpielowego odpływa.
Otworzyłam szeroko oczy i spojrzałam jeszcze raz. To zdecydowanie dół jej kostiumu kąpielowego, który widziałem unoszący się kilka stóp od nich. Michelle chichotała, a ja nie widziałem, co się dzieje pod wodą. Potem, kiedy patrzyłem, Michelle wspięła się po drabinie i wyszła z basenu, a Brett tuż za nią.
Jej talia była zdecydowanie naga. Obaj pobiegli, trzymając się za ręce, na trawę około dziesięciu stóp od brzegu basenu. Michelle usiadła na trawie na czworakach, śmiejąc się z czegoś, co powiedział Brett. Brett pospiesznie zdjął strój kąpielowy i uklęknął tuż za nią. Boże, jaki on był duży! Nic dziwnego, że Michelle lubiła pieprzyć faceta! Prawie zanim zdążyłam otworzyć usta, wepchnął się w nią, przyciskając jej twarz do trawy swoim pchnięciem.
Położył ręce na jej biodrach i zaczął wchodzić i wychodzić z niej. Słyszałem jej jęki aż z miejsca, w którym Kristen i ja staliśmy, patrząc z podziwem. Kristen mocno trzymała mnie za rękę, najwyraźniej świadoma emocjonalnego zamieszania, jakie odczuwałam. Nie byłem z żoną od ponad dwóch miesięcy.
Patrzenie, jak bawi się ze swoim kochankiem w basenie, a potem to, było prawie więcej niż mogłem znieść. Wciąż nie miałem okazji z nią porozmawiać, a jej słowa z poprzedniej nocy, kiedy Brett powiedział, że chce, żeby z nim została, wróciły, by mnie prześladować: „Zdecydowanie o tym myślę”. Michelle przewróciła się na plecy, szeroko otwierając nogi i biorąc jego penisa w dłoń, aby poprowadzić go do swojej cipki. Kiedy znalazł się przy jej wargach sromowych, Brett chwycił obie jej ręce i unieruchomił je nad jej głową, jednocześnie wsuwając się w nią.
Byłem zahipnotyzowany, obserwując, jak ten facet pieprzy moją żonę, z którą nie byłem tak długo. Trzymał się nad nią, patrząc jej w oczy, gdy wykonywał długie, głębokie pociągnięcia w jej cipce. Michelle rozłożyła nogi tak daleko, jak tylko mogła i spojrzała mu w twarz, uderzając w niego biodrami przy każdym pchnięciu. Wyglądało to tak, jakby wyzywali się nawzajem, by byli pierwsi.
Ta krótka scena zdawała się trwać wiecznie, on zanurzał w niej swojego kutasa, pozornie dłużej i mocniej z każdym pociągnięciem. Dosłownie pchał jej ciało o kilka cali za każdym razem, gdy jego kutas znajdował jej głębię. Wydawało się, że przy każdym uderzeniu słyszałem niezrozumiałe „Unh” od Michelle. Kilka razy słyszałem głos Michelle aż na drugi koniec basenu: „Mocniej, draniu!” Albo jakiś podobny język. Już prawie zwariowałem z połączenia pożądania i zazdrości.
Chciałem pieprzyć moją żonę, zamiast patrzeć, jak inny facet ją pieprzy. A pieprzenie to właściwe słowo na określenie tego, co Brett jej robił. Oni się nie kochali, oni się pieprzyli. Chciałem zamknąć oczy, odcinając się od sceny przede mną, ale nie mogłem. Pamiętam, że Kristen trzymała mnie wcześniej za rękę, ale wtedy nawet nie zdawałem sobie sprawy, że tam jest.
Byłem po prostu zahipnotyzowany sceną rozgrywającą się po drugiej stronie basenu. Przypomniałem sobie, co powiedziała mi Michelle, kiedy po raz pierwszy zdecydowaliśmy się skorzystać z oferty Bretta na rejs po Karaibach: „Na pewno spodoba mi się pieprzenie”. Z pewnością dotrzymała tej części umowy! Michelle w końcu dała pierwsza. Zaczęła krzyczeć, jej ciało drżało, a głowa miotała się w przód iw tył, przegrywając wojnę woli z Brettem.
Kiedy doszła, przypomniałem sobie z mojej odległej przeszłości, jak to jest być w niej i poczułem orgazm nachodzący we własnym kutasie. Chwyciłem się kostiumu kąpielowego wolną ręką i nie mogłem przestać pompować, dopóki nie byłem wyczerpany. Moje nogi zamieniły się później w masło i gdyby nie Kristen obok mnie, wciąż mocno trzymająca mnie za rękę, prawdopodobnie zatopiłbym się pod wodą i utonął. Miałem nadzieję, że Brettowi nie przeszkadza odrobina spermy w basenie.
Zamknąłem oczy na te kilka chwil, a kiedy ponownie je otworzyłem, Brett i Michelle leżeli na trawie, przytulając się i całując. Byłem przerażony. Wiedziałem, że postawię żonę w takiej sytuacji. Była ze swoim kochankiem i cieszyła się każdą sekundą, prawdopodobnie nawet czerpała przyjemność z zadręczania mnie.
Byłem tam przez prawie dwadzieścia cztery godziny i nadal nie zamieniliśmy ze sobą nic więcej niż „Cześć, dzień dobry”. Wiedziałem, że nie chciała wyjawić Brettowi, że się znamy, ale brak możliwości rozmowy z nią prawie mnie zabijał. Potem patrzenie, jak ich dwoje pieprzy się w ten sposób, było prawie więcej niż mogłem znieść. Kilka razy mówiłem w tych historiach, że strach przed utratą żony był częścią mojego podniecenia, kiedy miała romans z innym mężczyzną.
To było tak prawdziwe i nadal było. Ten strach był prawie całkowicie pochłaniający. Tak, oglądanie jej z nim było niesamowicie erotyczne. Oglądając ją, właśnie przeżyłem oszałamiający orgazm. Wiem, że Michelle wiele razy mówiła mi, że mnie kocha i zawsze będzie do mnie przychodzić do domu, ale nie mogłem pozbyć się wrażenia, że być może obserwuję koniec naszego małżeństwa.
Mimo tego, po tym, czego byłam świadkiem, już zaczynałam znowu twardnieć. W zadumie usłyszałem, jak Kristen mówi: „Wszystko w porządku?”. Spojrzałem na nią, uśmiechając się do mnie.
– Nie, ale przeżyję. Byłem jej wdzięczny. Mogła powiedzieć: „Mówiłem ci”. Ale po prostu trzymała mnie za rękę, dając mi emocjonalne wsparcie, którego potrzebowałem w tym momencie. Brett wskoczył z powrotem do basenu i podniósł dół kostiumu kąpielowego Michelle, zanosząc go jej.
Włożyła go i szli ramię w ramię do łaźni. Kristen i ja poszliśmy za nim. Miał dwa zestawy pryszniców, jeden dla mężczyzn i jeden dla kobiet, podobnie jak basen publiczny.
Tym razem jednak prysznice zdawały się mieć imiona Brett/Michelle na jednym i Robert/Kristen na drugim. Patrzyłem, jak weszły do jednego z pryszniców i pozwoliły Kristen najpierw wziąć drugi prysznic. Moja wyobraźnia wzięła górę, wyobrażając sobie scenę, która prawdopodobnie miała miejsce pod drugim prysznicem. Po tym, jak wszyscy zmyliśmy chlor i ubraliśmy się, Michelle zaczęła robić kanapki na lunch.
Przez cały czas, kiedy próbowała pracować, Brett ją tulił. Przechylała głowę na bok, pozwalając mu skubać jej szyję lub ucho. Od czasu do czasu odwracała do niego twarz i całowali się. Jego ręce cały czas błądziły po jej ciele. Miała na sobie stosunkowo krótką i cienką letnią sukienkę, a jego ręce były pod nią, pieszcząc jej skórę aż po jej piersi, podciągając jej sukienkę, odsłaniając stringi.
Było więcej niż oczywiste, że cieszyła się każdą sekundą jego uwagi. W końcu żartobliwie przegoniła go do drugiego pokoju, żeby mogła zanieść kanapki z szynką i serem do salonu, gdzie czekaliśmy. Michelle usiadła obok Bretta, podciągnęła nogi pod siebie i mocno się do niego przytuliła.
Kiedy jedliśmy, opisali trochę więcej ze swojego rejsu. Statek wycieczkowy, na którym byli, był specjalnie przeznaczony dla par spędzających miesiąc miodowy, więc wszystko było nastawione na romans. Na pokładzie nie było dzieci, więc nie było ograniczeń co do ryzykownej odzieży.
Michelle przyniosła kilka sukienek, które miała na sobie, żeby nam pokazać, iz pewnością dobrze, że nie było tam żadnych dzieci. Wyglądały tak, jak można się spodziewać po ultraseksownej gwiazdce na gali rozdania Oscarów. Brett promieniał z dumy ze swojej pięknej dziewczyny. Najwyraźniej tylko część czasu spędzili na rejsach, a większość tego czasu wynajmowali kilka małych willi na romantycznych, ukrytych plażach, gdzie nie musieli wcale nosić ubrań, jeśli nie chcieli. I według Bretta dość często nie chcieli.
Kristen opowiedziała historię, którą sfabrykowaliśmy, o tym, jak poznaliśmy się, pracując przy jej budynku w St Louis, i wymyśliła kilka bajek o naszym burzliwym romansie. Dodałem kilka soczystych drobnych szczegółów, które przyszły mi do głowy. Prawie żałowałem, że nie są prawdziwe, brzmiało to tak zabawnie.
Siedzieliśmy na dwuosobowej sofie pod kątem prostym do kanapy Bretta i Michelle i opowiadając naszą historię, od czasu do czasu kradliśmy sobie pocałunki, aby wyglądało na to, że jesteśmy prawdziwą, romantyczną parą. Gdyby nie moje zdenerwowanie z powodu Michelle i Bretta, popołudnie bardzo by mi się podobało. Wciąż nie miałem okazji porozmawiać z żoną, a obserwowanie ich interakcji jako zakochanej pary coraz bardziej mnie denerwowało. Było oczywiste, że nie było udawania… że byli w sobie wyraźnie zakochani i delektowali się swoim nowym związkiem.
Patrzenie, jak Brett i Michelle się kochają, to jedno, ale obserwowanie ich w ciągu dnia, najwyraźniej zakochanych w sobie i brak możliwości porozmawiania z Michelle, doprowadzało mnie do kompletnego szaleństwa. Wczesnym wieczorem, po tym, jak siedzieliśmy, flirtowaliśmy i delikatnie całowaliśmy się przez większą część popołudnia, Brett zaproponował, żebyśmy poszli na kolację, a potem trochę potańczyć. Reszta z nas się zgodziła.
Brett i ja ubraliśmy się najpierw w naszych pokojach. Nie wzięłam ze sobą zbyt wielu ubrań, ale przyniosłam najlepszą koszulę, którą Michelle uwielbiała na mnie i uważała za seksowną. Za każdym razem, gdy ją nosiłam, chciała przesuwać dłońmi po całym moim ciele. Wydawało się idealne na tę wycieczkę.
Skończyłem się ubierać i czekałem w pokoju rodzinnym Bretta, odwiedzając Bretta, podczas gdy my czekaliśmy, aż dołączą do nas nasze panie. Niestety, zdałem sobie sprawę, że podoba mi się ten facet. Mogłam zrozumieć, dlaczego Michelle zakochała się w nim, kiedy spotkała go po raz pierwszy, a jeszcze bardziej po tym, jak spędziła z nim tyle czasu. Był dowcipny, rozmówca, którym zawsze chciałem być, niezwykle przyjazny i niezwykle przystojny.
Wydawało się, że ma wszystko, czego ja nie mam. Było też dość oczywiste, dlaczego mógł rozwijać profesjonalne relacje ze swoimi klientami. Kristen była gotowa pierwsza. Wyglądała fantastycznie w swojej małej czarnej, sięgającej tuż nad kolana.
Miała małe ramiączka i była na tyle przezroczysta, że widać było pod nią czarny stanik. Każdy mężczyzna mógłby się z nią umówić i czuć się dumnym! Zdumiewało mnie, że nie miała całej stajni mężczyzn, którzy chcieli ją uwieść. Przypuszczałem, że prawdopodobnie prezentowała zupełnie inną osobowość jako dyrektor generalny/właściciel swojej firmy, a mężczyźni byli zbyt onieśmieleni jej profesjonalizmem. Ich strata! Kiedy Michelle schodziła po schodach, było zupełnie inaczej. Miała na sobie połyskującą czerwoną sukienkę, cienką jak bibułka, ale całkowicie nieprzezroczystą, odsłaniającą każdy zakamarek jej ciała, zwłaszcza zarys piersi i sutków.
Kiedy zeszła na dół schodów i odwróciła się, była bez pleców, a skrzyżowane ramiączka trzymały ją mocno. Pod spodem widniał niewyraźny zarys czegoś, co wyglądało jak stringi. Połączenie tej sukienki; blond włosy Michelle w lokach wokół jej twarzy; niebieskie oczy z ciemnym, przydymionym makijażem; rubinowe usta i wspaniałe ciało; a te egzotyczne perfumy, które miała na sobie, zmieniły moją żonę w seksualną boginię. Bałem się, że w każdej chwili mogę zemdleć. Z trudem powstrzymałem się od podbiegnięcia i wzięcia żony w ramiona.
Niemal niemożliwe było stać bez emocji na mojej twarzy i patrzeć, jak podchodzi prosto do Bretta i składa długi, długotrwały pocałunek na jego ustach. Brett wziął Michelle w ramiona i poprowadził ich na podjazd, a Kristen i ja podążyliśmy za nim, trzymając się za ręce, z palcami splecionymi jak kochankowie. Na podjeździe czekała długa, elegancka limuzyna Hummer.
Brett otworzył tylne drzwi i obie panie wsiadły. Michelle siedziała na tylnym siedzeniu, a Kristen na przednim siedzeniu, które było skierowane tyłem do kierunku jazdy. Brett i ja weszliśmy później, siadając obok naszych partnerów. Nie mogłem powstrzymać się od spojrzenia w dół, ale Michelle mocno trzymała kolana, zasłaniając widok, który miałem nadzieję zobaczyć.
Jej sukienka była jednak bardzo wysoko na udach, znacznie powyżej koronkowej góry jej jedwabistych pończoch. Brett otworzył mały bar obok siebie i nalał każdemu z nas małego drinka z lodem. Nie widziałem, co to za alkohol, ale bez wątpienia był drogi. Brett stuknął się moim kieliszkiem i wzniósł mały toast „Za dwie piękne i wspaniałe damy”.
Zanim wziąłem drinka, spojrzałem w oczy Kristen i odpowiedziałem: „Nie mogę się z nim bardziej zgodzić”. Chociaż Kristen była o dziesięć lat starsza ode mnie i Michelle, była niesamowicie wyglądającą kobietą i oczywiście bardzo inteligentną, będąc właścicielką i dyrektorem generalnym odnoszącej sukcesy firmy. Jednak w rzeczywistości rozmawiałem z Michelle przez Kristen. Michelle wzniosła toast, patrząc na Bretta: „Za jednego z najseksowniejszych mężczyzn na świecie!” Cóż, przynajmniej powiedziała „jeden z” najseksowniejszych. Zakładałem, że jestem tym drugim.
Kristen podniosła do mnie kieliszek, mówiąc: „Za mężczyznę, na którego czekałam całe życie”. Idę spać, prawie się nie znaliśmy. Spotkaliśmy się poprzedniego wieczoru, spaliśmy razem w sumie jedną noc i kochaliśmy się w sumie zero razy. Może próbowała wzbudzić zazdrość Michelle.
Po naszych toastach Brett pocałował Michelle długim, długotrwałym pocałunkiem na jej ustach. Pragnąłem pocałować żonę, ale zamiast tego pocałowałem miękkie, słodkie usta Kristen. Brett powiedział nam: „Zrobiłem rezerwację w mojej ulubionej restauracji, Bavette's.
Wiem, że Michelle nigdy tam nie była”. Potem spojrzał prosto na mnie, „Robert, masz?”. Prawie wyrzuciłam z siebie, że po raz pierwszy byłam w Chicago, nie mówiąc już o konkretnej restauracji.
Zanim to powiedziałam, przypomniałam sobie, że byłam przyjaciółką Kristen, więc najprawdopodobniej byłam już wcześniej w Chicago. Po prostu odpowiedziałem mu: „Nie, jeszcze nie miałem przyjemności”. Straciłem poczucie czasu, więc nie mam pojęcia, ile czasu zajęło nam dotarcie do Bavette's.
Sądzę, że to nie ma większego znaczenia. Brett i ja spędziliśmy ten czas przytulając się i całując nasze kobiety po drodze. Przyznam, że moją uwagę skupiała głównie Michelle i to, jak wyraźnie była odurzona, będąc pod urokiem Bretta. Jak już powiedziałem, zazdrość jest dla mnie jak potężny afrodyzjak, a skrajna zazdrość płynęła odkąd przybyliśmy do ich domu zeszłej nocy. Byłem zszokowany, gdy zdałem sobie sprawę, że nawet odnosiłem się do domu Bretta jako do domu mojej żony.
Kiedy przekroczyliśmy próg Bavette's, stało się jasne, dlaczego Brett tak wysoko o nim myśli. To było inne niż wszystko, co do tej pory widziałem. Nawet nie wiem, jak to opisać.
Było ciemno, przytulnie i bardzo romantycznie, z prawdziwymi świecami palącymi się na stołach przez większą część światła, wraz z fantastycznymi żyrandolami rozrzuconymi po całym pokoju, ale ustawionymi bardzo słabo. Nieskazitelnie ubrany gospodarz znał Bretta i posadził nas w jednej z tylnych kabin, gdzie mieliśmy jak najwięcej prywatności. W budce były przepyszne skórzane siedzenia, zupełnie inne niż jakakolwiek inna restauracja, w której kiedykolwiek byłem. Brett zapytał mnie, czy lubię szkocką. Umm, nie miałem pojęcia, nigdy nie próbowałem.
- Uwielbiam to - powiedziałam mu. Zarówno Michelle, jak i Kristen entuzjastycznie się zgodziły. Zamówił dla nas czterech 18-letni Macallan, podwójny.
Kompletnie nie miałam pojęcia, co to może być. Żyję w zupełnie innym świecie! Przybyli w dużych, bursztynowych kieliszkach na nóżkach, które same w sobie były niewątpliwie drogie. Być może nie wiedziałem, czym był sam napój, ale było całkiem jasne, co oznacza „podwójne”. Kiedy kelner przyniósł nasze drinki, zapytał Bretta: „Chce pan zamówić sir, czy woli pan menu?”. Brett odpowiedział: „Wiem, czego chcę”.
Następnie zapytał Michelle i Kristen, czy chcą menu. Oczywiście on i Kristen byli, ponieważ oboje wiedzieli, czego chcą, a Michelle poprosiła o pokazanie menu. Zapytałem kelnera, jakie mają steki? „Proszę pana, nasz chicagowski ribeye to najlepszy stek w mieście”. Brzmiało to dla mnie dobrze, więc powiedziałem mu, że tego właśnie chcę. Przeszedł przez zwykłą litanię sałatek, rodzaj ziemniaka, rodzaj warzywa i tak dalej.
Kristen zamówiła pieczonego łososia, Michelle petite filet mignon, a Brett kolejny chicagowski ribeye. Potem Brett mnie zszokował, zamówił przystawkę z pieczonego szpiku kostnego. Prawie zwymiotowałem na stół w tym momencie i tam! Dodał coś, co brzmiało jak tatar z łososia czy coś w tym stylu. Nigdy nie widziałem menu, aby zobaczyć dokładnie, co to było.
Kiedy czekaliśmy na nasze jedzenie, nie mogłem oderwać wzroku od mojej pięknej żony i seksownej, oczywiście bardzo drogiej sukienki, którą miała na sobie. Próbowałam sobie wyobrazić ją w domu z koleżankami w takiej sukience i po prostu nie umiałam. Przypomniałam sobie przezroczystą bluzkę, którą Michelle założyła kiedyś na Black Angus, ale to było coś zupełnie innego.
Była zakłopotana i to był raczej żart, obietnica złożona w ferworze chwili. Ta sukienka jest prawie bardziej seksowna i bardziej odsłaniająca, ponieważ była tak dopasowana i cienka. Jest też elegancki, zwraca uwagę na naturalne piękno mojej żony.
Nasz kelner przyniósł nasze sałatki, szpik kostny i łososia. Pieczony szpik kostny przyszedł w ośmiu małych kawałkach wielkości kęsa i rzeczywiście wyglądał dobrze, a nie tak, jak wyobrażałem sobie szpik kostny. Właściwie to było tak daleko poza moimi doświadczeniami, że nigdy wcześniej nawet sobie tego nie wyobrażałem. Najwyraźniej był to przekąsek, ponieważ Brett podniósł jeden, a następnie zaoferował go reszcie z nas. Nie chciałem być niegrzeczny, więc wziąłem jednego i ostrożnie włożyłem do ust.
Brett najwyraźniej bawił się moim kosztem, obserwując, jak ostrożnie wkładam go do ust, starając się nie robić miny. Nie było źle, wręcz całkiem nieźle. Michelle spróbowała również szpiku kostnego, wykrzykując, jakie to było dobre. Nie zamierzałem iść tak daleko.
Łosoś przyszedł w dwóch rolkach, każda pokrojona na cztery małe części. Przyznam, że podobało mi się to o wiele bardziej niż szpik kostny. Wzięłam jeden z plasterków łososia i nakarmiłam nim Kristen, która wzięła moje palce do ust i bardzo zuchwale je oblizała.
Myślałem, że wykonaliśmy mistrzowską robotę grając chłopaka/dziewczynę. W ciągu dnia bardzo ją polubiłem. Wcale nie przypominała zawodowych kobiet, z którymi pracowałam przez lata. Przypuszczam, że są o wiele bardziej zabawni także poza pracą biznesową. Kelner nie skłamał w sprawie steku.
Nie wiem, czy to było najlepsze w Chicago, ponieważ moje doświadczenie ograniczało się do tej jednej restauracji. Ale z pewnością było lepsze niż wszystko, co kiedykolwiek jadłem wcześniej. Michelle powiedziała to samo o swoim filet mignon.
To była bardzo przyjemna kolacja. Jedzenie, inne niż szpik kostny, było po prostu znakomite, a towarzystwo, z którym byliśmy, nie mogło być lepsze. Jedyną rzeczą, o której mogłem pomyśleć, że mogłaby to poprawić, była Michelle u mojego boku, a przynajmniej wiedzieć, gdzie z nią stałem.
Rozmawialiśmy o błahych rzeczach, nic o naszej pracy. Brett wypytywał o mnie, moje życie rodzinne i tak dalej. Wymyśliłem historię w miarę upływu czasu, upewniając się, że zachowuję w pamięci szczegóły, które mu opowiadałem, na wypadek gdybym musiał je sobie przypomnieć. Po obiedzie pojechaliśmy do klubu, który według Bretta był jego ulubionym.
Powiedział nam, że jest przeznaczony dla ludzi nieco bardziej dojrzałych niż tłumy z lat 20. Kiedy weszliśmy, mogłem powiedzieć dlaczego; muzyka była znacznie łagodniejsza, wolniejsza i przyjemniejsza niż te, które słyszałem w moim rozległym repertuarze barowym (łącznie około trzech taktów). Nie miałem pojęcia, co to za muzyka, ponieważ nie była to muzyka country ani taneczna, ale podobała mi się. Stoły były oświetlone małymi, migoczącymi, bezpłomieniowymi świeczkami, a oświetlenie w pokoju było miękkie i niskie, bardzo romantyczne.
Łatwo było zrozumieć, dlaczego Brett to lubił. Prawie wszyscy wyglądali na pary, prawdopodobnie po trzydziestce lub więcej. To zdecydowanie nie był bar typu „pick-up”.
Zamówiliśmy napoje, mój był Singapore Sling i nie pamiętam innych. Nie były to jednak tylko wina. Byłam ciekawa, jak bardzo Michelle przyzwyczaiła się do picia alkoholu, odkąd była z Brettem.
Już zaczynałem być trochę podchmielony, po drinku w limuzynie, potem tej podwójnej szkockiej w restauracji. Dzięki Bogu za dobry posiłek. Znaleźliśmy stolik i siedzieliśmy słuchając muzyki przez kilka minut.
Brett i Michelle siedzieli przytuleni tak blisko, jak to tylko możliwe na dwóch krzesłach, a jego dłoń gładziła wnętrze jej uda. Po prostu złapałem Kristen za rękę i wypiłem kilka powolnych łyków swojego drinka. Parkiet taneczny był dość mały, miał może dwadzieścia stóp kwadratowych i tańczyło pięć lub sześć par, wszystkie ciasno przylegające do siebie.
Po kilku minutach siedzenia zapytałem Kristen, czy chciałaby zatańczyć. Kiedy skinęła twierdząco głową, wziąłem ją za rękę i poprowadziłem na parkiet. Jej ramiona oplotły moją szyję, a jej policzek przytulił się do mojego, gdy szuraliśmy po podłodze.
Tak blisko niej zdecydowanie mogłem poczuć zapach jej perfum i powiedziałem jej, jak bardzo mi się podobają. – Mmm, dziękuję – powiedziała. Potem delikatnie musnęła swoimi ustami moje i przytuliliśmy się jeszcze mocniej.
Wyszeptała mi do ucha: „Myślisz, że przekonaliśmy Bretta, że jesteśmy już kochankami?”. Nie mogłem się powstrzymać i trochę się drażniłem: „Nie wiem. Myślę, że nadal jest trochę sceptyczny”.
- Cóż, może lepiej spróbujmy trochę bardziej - zachichotała. Zamknęła oczy i pocałowała mnie naprawdę, zdecydowanie tak, jak całowaliby się kochankowie. Czułem, jak jej język ślizga się po moich otwartych ustach, badając moje usta. Odwzajemniłem pocałunek, równie żarliwie, aż oboje musieliśmy zaczerpnąć tchu.
Kiedy się rozstaliśmy, Kristen skomentowała: „Mmm, podobało mi się to”. Zgodziłem się: „Ja też, ale myślę, że prawdopodobnie będziemy musieli trochę więcej poćwiczyć, żeby zrobić to dobrze”. Zaśmiała się i mocno przycisnęła swój policzek do mojego. Zerknąłem na Bretta i moją żonę, którzy właśnie wstawali od stołu, nie zwracając na nas nawet odrobiny uwagi.
Kristen przeniosła swoje usta z powrotem na moje. Tym razem wydawało się, że ćwiczenia się skończyły i naprawdę byliśmy kochankami. Otworzyła usta, a ja poczułem, jak jej język łaskocze moje usta, więc odpowiedziałem w ciągu kilku sekund i połączył nas namiętny pocałunek.
Miękkie, słodkie usta Kristen pracowały z moimi, jej ramiona ciasno oplotły moją szyję. Ta kobieta zdecydowanie wiedziała, jak się całować! Świetnie się bawiłem, gdy nasze obszary miednicy były mocno do siebie przyciśnięte. W końcu się wyrwała i szepnęła jeszcze raz: „Myślisz, że to go przekona?”.
„To dopiero początek, ale wciąż musimy nad tym pracować, może trochę poprawiając naszą technikę”. Po raz kolejny rozejrzałem się za Brettem i Michelle. Byli na parkiecie, w swoich ramionach.
To, co zobaczyłem, wstrząsnęło mną do szpiku kości, ramiona Michelle były wyciągnięte prosto na ramionach Bretta, on na jej biodrach. Ich oczy były wpatrzone w siebie, a Michelle miała ten mały uśmiech, który widziałem tak wiele razy, kiedy świetnie się bawiła. Kristen i ja tańczyliśmy razem policzek przy policzku, ale moje oczy były przyklejone do mojej żony i jej kochanka.
Patrzyłem, jak ich usta zbliżają się do siebie iw końcu się dotykają, przeradzając się w coś więcej niż zwykły namiętny pocałunek. Ramiona Michelle zamknęły się wokół jego szyi, przyciągając go mocniej do siebie i dosłownie stopiły się w swoich ramionach. Moja zazdrość prawie eksplodowała, gdy patrzyłem na ich namiętny pocałunek, sondując swoje usta swoimi językami.
To było dosłownie torturujące patrzeć, jak moja żona i Brett całują się tak żarliwie, kiedy tak bardzo chciałem ją pocałować! Niemal wstydzę się przyznać, że kiedy tańczyłem z Kristen, całując ją i przytulając, moja erekcja była bardzo oczywista z powodu seksownej sceny rozgrywającej się po drugiej stronie parkietu. Widziałem ich ruchających się przy basenie wcześniej tego dnia i słuchałem poprzedniego wieczoru, ale ten taniec, ten pocałunek, był o wiele bardziej erotyczny… i bardziej przerażający niż wszystko, czego byłem świadkiem wcześniej. Myślę, że fakt, że Brett nie miał pojęcia, że mąż Michelle patrzy, że był tak nieskrępowany, niezmiernie dodał erotyzmu. Wciąż nie miałem pojęcia, jakie są plany Michelle, czy zamierzała przyjąć jego ofertę, czy też wrócić do domu, co również zwiększało moje napięcie seksualne. Kilka razy już mówiłem, że możliwość jej utraty zwiększa moje rozkoszowanie się jej seksualnymi przygodami.
Strach nigdy nie był większy niż w tamtym momencie, a ja byłem twardy jak żelazny kolec. Wiem, że czytając to, myślisz, że jestem totalnie szaloną, obłąkaną osobą. Kimże jestem, żeby się spierać, skoro fakty są tak oczywiste! Ta piosenka miłosiernie się skończyła i zaczęła się inna. Nasza czwórka nadal tańczyła, tuliła się i całowała.
Kristen kilka razy zauważyła, jak zerkam na moją żonę i Bretta. - Lubisz ją z nim oglądać, prawda? „Dlaczego, dlaczego tak mówisz?”. Oparła biodra o moją erekcję, mówiąc: „To dość oczywiste, prawda?”. Zaśmiałem się trochę, odpowiadając: „Może to dla ciebie”. „Cóż, mam nadzieję, że tak, przynajmniej trochę”.
Zamknąłem oczy i pocałowałem ją, nasze usta złączyły się. Nie chciałem przyznać, że moja erekcja miała głównie związek z obserwowaniem mojej żony i Bretta, ale Kristen była seksowną, radosną kobietą samą w sobie. Zdecydowanie dodała mi radości z wieczoru.
Spojrzałem z powrotem na Bretta i Michelle. Moja żona odwróciła się do niego plecami i przytuliła mocno do jego klatki piersiowej, opierając policzek o jego. Ręce Bretta znajdowały się tuż pod piersiami mojej żony, a ręce Michelle na jego. Byłam pewna, że Michelle patrzyła bezpośrednio na mnie, gdy podnosiła jego ręce na swoje piersi i zachęcała go, by ją pieścił. Nie mogłam powstrzymać się od przypomnienia sobie nieco ponad dwóch lat temu, kiedy Michelle nigdy nie wychodziła publicznie bez stanika ani nie pozwalała na więcej niż pocałunek w policzek w miejscu publicznym.
Teraz ma na sobie sukienkę, która pokazuje każdy najmniejszy szczegół jej ciała i zachęca innego mężczyznę, by ją pieścił, mając na sobie prawdopodobnie każde oko w klubie. Po trzech czy czterech tańcach z Kristen szepnąłem, że muszę porozmawiać z Michelle. Kristen zasugerowała: „Chodźmy usiąść i odpocząć.
Może oni też to zrobią i możesz poprosić Bretta o pozwolenie na taniec z nią”. Pomyślałem, że byłoby to trochę dziwne, prosić innego mężczyznę o pozwolenie na taniec z moją własną żoną! Kristen miała rację. Wkrótce po tym, jak usiedliśmy, Brett i Michelle również to zrobili. Siedzieliśmy i odwiedzaliśmy, popijając drinki, podczas gdy ja zebrałem się na odwagę i poprosiłem Michelle do tańca.
Wkrótce potem Michelle wstała i poszła do toalety. Kristen również przeprosiła, żeby pokazać Michelle, gdzie go znaleźć. Zastanawiałem się, co by do siebie mówili.
Michelle wciąż musiała umierać z ciekawości, jak to się stało, że zostałam randką Kristen na weekend. Kiedy ich nie było, powiedziałem Brettowi: „Jesteś szczęściarzem. Twoja dziewczyna to piękna kobieta”. Nie zgodził się.
„Ona jest, prawda! Jest najlepszą rzeczą, jaka mi się kiedykolwiek przydarzyła”. „To dość oczywiste, co ona do ciebie czuje. Planujesz się z nią ożenić?”.
Skinął głową, „Jestem. Są pewne… komplikacje, ale one się rozwiązują”. Umm tak, pomyślałem, z pewnością są pewne komplikacje, takie jak fakt, że jest moją żoną! Ale muszę przyznać, że jego pewność siebie cholernie mnie przeraziła… i wysłała przeze mnie przypływ erotyzmu naładowanego adrenaliną! Musiałam uważać, żeby nie pokazać tych emocji, które krążyły mi po głowie. Zapytał mnie: „A ty, widzę, że nosisz obrączkę, ale jesteś z Kristen. Czy jesteś żonaty?”.
Zaśmiałem się trochę nerwowo. Miałem nadzieję, że nie zaczął mnie podejrzewać. „Nie, byłem, ale nie wyszło.
Rozstaliśmy się kilka lat temu, ale nigdy nie miałem serca zdjąć pierścionka”. "Rozumiem. Byłem żonaty, ale kiedy moja żona zmarła trzy lata temu, zajęło mi dużo czasu, aby dojść do siebie. Myślę, że spotkanie z Michelle było najlepszą rzeczą, jaka mi się kiedykolwiek przydarzyła. Nigdy nie byłem z kimś takim jak ona.
" Prawie poczułem się winny, pragnąc odebrać mu jego kobietę, ale potem pomyślałem: Co ja sobie do cholery myślę, właśnie to próbuje mi zrobić! Teraz wydawało się, że to dobry moment jak każdy inny. - Miałbyś coś przeciwko, gdybym raz z nią zatańczył? Zaśmiał się trochę, „Nie, wcale, nie tak długo, jak nie planujesz mi jej zabrać”. Właśnie to planowałem! Zaśmiałem się trochę, „Widziałem ją z tobą, jestem prawie pewien, że nie mógłbym ci jej zabrać ze wszystkimi tańcami świata”.
„Nie krępuj się zapytać ją, kiedy wróci. To zależy od niej”. Uśmiechnąłem się do niego z wdzięcznością, „Dzięki”. Kiedy czekaliśmy na powrót pań, zapytał mnie, jak poznałem Kristen, i opowiedziałem mu historię, na którą się zgodziliśmy, że poznaliśmy się, kiedy pracowałem nad jej budynkiem w St Louis.
Porozmawiałem trochę o tym, jak wspaniała moim zdaniem była Kristen i sam się zdziwiłem. nie przesadzałem. Uważam, że była całkiem cudowną kobietą. Pomyślałam, że gdybyśmy spotkali się w innych okolicznościach, moglibyśmy stać się bardzo bliskimi, wręcz prawdziwymi kochankami.
Oczywiście zdałem sobie sprawę, że w innych okolicznościach nigdy nie miałbym odwagi pójść na randkę z kimś takim jak ona. Kiedy panie wróciły i usiadły, zapytałem: „Michelle, czy mogę prosić o ten taniec?”. Spojrzała na Bretta, cicho prosząc go o pozwolenie.
Zrozumiał i powiedział jej: „Dobra, śmiało. Tylko żadnych chusteczek”. Oboje się zaśmialiśmy. Kiedy byliśmy na parkiecie, wciąż na tyle blisko, że Brett mógł to usłyszeć, Michelle powiedziała mi: „Mój mężczyzna jest trochę zaborczy.
Nie wiedziałam, czy chciałby, żebym tańczyła z jakimś nieznajomym”. To był pierwszy raz, kiedy dotknąłem żony od dziesiątego maja, prawie dwa i pół miesiąca temu. Chciałem ją przycisnąć do siebie, pocałować tak, jakby nigdy w życiu nie była całowana.
Poczułem skórę na jej plecach. Czułem się bardziej miękki niż zapamiętałem. Oparłem się pokusie przesuwania ręką w górę iw dół jej pleców, by rozkoszować się jej dotykiem, pocałować ją w szyję, owinąć ręce wokół jej cudownych piersi. Desperacko pragnąłem poczuć jej sutki na swojej klatce piersiowej.
Musiałam pamiętać, że byliśmy sobie obcy, a to był tylko grzeczny, samotny taniec. Ze swojej strony Michelle po prostu trzymała mnie luźno za rękę, a drugą położyła na moim ramieniu. Moja ręka i ramię płonęły od jej dotyku. Chciałem o wiele więcej, ale wiedziałem, że przed Brettem nie może być więcej. Michelle uśmiechnęła się do mnie, jej jedyne potwierdzenie jakiejkolwiek poufałości.
Zaśmiałem się trochę i bardzo dyskretnie przeszliśmy na drugą stronę parkietu. Kiedy byłem pewien, że jesteśmy wystarczająco daleko, powiedziałem jej: „Ty i Brett wyglądacie jak zakochana para”. „Jesteśmy zakochaną parą.
To wspaniały człowiek i bardzo go kocham”. Byłam pewna, że Brett wciąż nas obserwuje. Chociaż byliśmy na tyle daleko, że nie mógł słyszeć, parkiet nie był na tyle duży, żeby go nie było. Nie chciałem się trząść, a moja twarz zdradzała, jak się wtedy czułem.
Pomimo narastającego we mnie strachu nadal się uśmiechałem, jakbym po prostu cieszył się prostym tańcem z piękną kobietą. Twarz Michelle również nie wyrażała żadnych emocji. Czy tak bardzo jak ja starała się nie zdradzać prawdziwych uczuć? A może po prostu nie było tam emocji do pokazania? Prawie umierałem w środku.
Nie miałem pojęcia, co powiedzieć własnej żonie po tym, jak powiedziała mi, jak bardzo jest zakochana w innym mężczyźnie. Kontynuowała i powiedziała mi coś, co wstrząsnęło mną do głębi: „Poprosił mnie, żebym za niego wyszła, żebym z nim została”. Wiedziałem to już z tego, co powiedziała mi Kristen, ale słuchanie jej słów sprawiło, że moja krew się zamroziła. Sposób, w jaki to powiedziała, wyraźnie pozostawił wrażenie, że podjęła już decyzję i zamierza z nim zostać. Cofnąłem się nieco, patrząc jej w oczy, wciąż desperacko starając się zachować życzliwy wyraz obojętności.
— I co mu powiedziałeś? Ona też patrzyła mi w oczy, „Jeszcze mu nic nie powiedziałam, ale on wie, co powiem. Wie, że powiem mu tak”. Czułam się, jakbym w tym momencie straciła wszystko. Łzy były tak bliskie wypełnienia moich oczu.
Wiedziałem, że będę walczył o swoją kobietę, ale nie miałem pojęcia jak. Jak walczyć z urokiem i bogactwem Bretta? Jak mogę zaproponować Michelle cokolwiek zbliżonego do stylu życia, który poznała, że może mieć z nim? Dopiero po chwili dotarło do mnie, co tak naprawdę powiedziała. Nie powiedziała, że mu to powie, tylko Brett wie, że właśnie to powie. Ręce mi się trzęsły, a serce waliło.
„Czy to właśnie zamierzasz mu powiedzieć?”. Jej twarz rzeczywiście się do mnie uśmiechnęła, „Powiem mu…” Wydawało mi się, że zatrzymała się na wieczność. Moje serce całkowicie zatrzymało się podczas tej przerwy.
To była prawdopodobnie tylko sekunda lub dwie, ale cała reszta mojego życia była w tych sekundach. Śmiertelnie bałam się jej następnych słów..
Żona kontynuuje swoją przygodę seksualną z dobrze zawieszonym przyjacielem w podróży służbowej…
🕑 29 minuty Miłośnicy żon Historie 👁 6,772Andee obudził się na dźwięk biegnącego prysznica. Patrząc na cyfrowy zegar obok łóżka, zobaczyła, że jest tuż po 6:00. Usiadła na łóżku i próbowała wytrząsnąć pajęczyny i…
kontyntynuj Miłośnicy żon historia seksuPrzygoda seksualna żony z dobrze zawieszonym przyjacielem musi zakończyć się po kilku gorących dniach…
🕑 12 minuty Miłośnicy żon Historie 👁 3,791Andee złożyła górę walizki i zapięła ją. Za kilka godzin wróci z powrotem do Kanady, z mężem i po kilku ostatnich dniach na plecach, dzieląc się swoimi doświadczeniami w Houston z…
kontyntynuj Miłośnicy żon historia seksuPodczas wojny między stanami kobieta czuje, że musi uszczęśliwić żołnierzy.…
🕑 10 minuty Miłośnicy żon Historie 👁 6,402Wojna między Stanami właśnie się rozpoczęła, a ja wyszłam za mąż w dniu, w którym mój nowy mąż miał zostać wysłany do walki. Miałem wtedy zaledwie 17 lat, ale wtedy uważałem się…
kontyntynuj Miłośnicy żon historia seksu