Elisabeth cieszy się jedną z erotycznych niespodzianek Setha.…
🕑 27 minuty minuty Miłośnicy żon HistorieSeth wstał i podszedł do Elisabeth, odgarnął jej włosy do tyłu, pocałował w szyję i szepnął jej do ucha: „Czy jesteś gotowa?”. Liz wydała z siebie cichy jęk. Przycisnęła tyłek do słupka łóżka, rękoma owinęła piłkę.
Gdzieś w głębi korytarza usłyszała otwieranie i zamykanie drzwi. Nasłuchiwała uważnie, żeby sprawdzić, czy słyszy kroki w wyłożonym dywanem korytarzu. Po chwili cień przesunął się po podłodze przed drzwiami; mężczyzna podążył za nim, odwrócił się i stanął twarzą do pokoju, zarysowany przez światło w korytarzu. Wszedł i powoli odwrócił się, zamknął i zaryglował drzwi. Mówił z ciemności w wejściu do pokoju.
„Więc, Elisabeth. Chcesz zagrać dla mnie? Pokażesz mi, jak zła potrafisz być?” Wszedł do pokoju. „Pozwól mi się przyjrzeć”. Liz widziała go teraz w świetle świec. Wyglądał na grubo po czterdziestce, może pięćdziesiątkę.
Był ubrany w coś, co wyglądało jak chinosy i ciemną koszulkę. Jego włosy były jasne, prawdopodobnie siwe. Liz w milczeniu spojrzała w jego przyjazne i ujmujące oczy, wydając tylko cichy jęk, gdy wyobraziła sobie, jakie przyjemności czekają. Jej serce biło tak mocno, że była pewna, że widział, jak bije w jej klatce piersiowej.
nieznajomy podszedł bliżej i przyjrzał się Liz. Była zachwycona pomysłem stania przed nim półnagim, patrzenia na jej ciało i myślenia o tym, co powiedział przez telefon. Sięgnął w dół i położył dłoń na wewnętrznej stronie jej uda tuż nad kolanem.
Liz patrzyła, jak jego ręka przesuwa się powoli w górę, a potem delikatnie musnęła swoją cipkę, gdy ją podniósł. Uśmiechnął się do niej i zrobił to samo na jej drugiej nodze. Kiedy jego ręka zbliżyła się do jej cipki, Liz wypchnęła biodra do przodu, próbując sprawić, by w pełni ją dotknął.
„Cierpliwości, Elżbieto!” Uśmiechnął się, przesuwając opuszkami palców po jej udzie. Liz ponownie wypchnęła biodra do przodu. Żałowała, że jej ręce nie są wolne, aby móc chwycić jego dłoń i przyciągnąć ją mocno do siebie. Spojrzała mu w oczy i uwodzicielsko poruszała biodrami, prowokując go, by chwycił ją mocno i ścisnął i sondował między jej udami.
"Heh… chyba chcesz się pobawić!" Delikatnie musnął jej sutki palcami wskazującymi, a następnie okrążył je opuszkami palców. Seth położył ręce na ramionach Liz i odciągnął je do tyłu, wypychając jej piersi do przodu. „Elisabeth uwielbia drażnić się z jej cyckami.
Nieprawdaż kochanie?”. Tak! Liz oblizała usta, błagając oczyma nieznajomego, by wykorzystał jej związane ręce i zbadał jej ciało tak, jak sobie tego życzy. Nieznajomy zakrył jej piersi dłońmi i ścisnął, pozostawiając jej otoczkę i sutki odsłonięte, by wystawały między jego dłonią a kciukiem. Pstryknął każdym językiem.
Liz wydała z siebie jęk. Ssał je, biorąc tylko sutek między usta, szybko przechodząc od jednego do drugiego. Potem ssał mocno, aż poczuł, że jej pierś wypełnia całe usta.
Drażnił sutek językiem, a potem zrobił to samo z jej drugą piersią. Stał i podziwiał jej twarde, nabrzmiałe sutki wystające ponad stanikiem. Potem zaczął je szczypać i skręcać. Seth nie musiał już przytrzymywać jej ramion.
Liz wypchnęła pierś, zapraszając nieznajomego, by mocniej uszczypnął i pociągnął jej sutki. "Ahhh… lubisz to, prawda Liz?" powiedział Seth. „Pokaż mu, jak bardzo ci się podoba”. Liz rozłożyła nogi i poruszyła biodrami, patrząc nieznajomemu w oczy, w milczeniu żądając, by zwrócił uwagę na jej cipkę.
Włożył rękę między jej nogi i, obejmując jej wilgotny wzgórek, lekko ją uniósł. Liz poruszała biodrami, rozkoszując się naciskiem jego silnej ręki. Potem przykucnął i pocałował jej brzuch, a jego ręce spoczęły na jej biodrach. Potarł policzkiem jej nagą skórę, zsuwając się w dół, aż policzek mógł wyczuć teksturę jej miękkich włosów łonowych pod majtkami. Odwrócił głowę i odetchnął głęboko, delektując się zapachem jej soków, gdy delikatnie musnął ją nosem.
Liz szerzej rozłożyła nogi i szybciej poruszała biodrami. Seth sięgnął w dół i rozwiązał ręce Liz. Natychmiast wyciągnęła rękę i chwyciła głowę nieznajomego, przyciągając ją mocno do siebie, pocierając wzgórkiem jego twarz. W odpowiedzi położył ręce na jej tyłku i przytrzymał ją blisko. Spojrzał na Liz i powiedział: „Czy jesteś gotowa dla mnie zagrać, Elisabeth? Chcesz mi pokazać, co potrafisz?”.
Wstał i cofnął się. "O tak! Jestem gotowy!" Elisabeth powiedziała, wkładając rękę w majtki. Seth i nieznajomy siedzieli na krzesłach przy oknie. Elisabeth stała przed nimi, przesuwając dłońmi po swoim ciele i podekscytowana pomysłem drażnienia się z dwoma mężczyznami naraz, dwoma kutasami do zabawy i czterema rękami na swoim ciele. „Dobra, tak jak mówiłem przez telefon, co sprawia ci przyjemność?” Trzymała piersi w dłoniach i bawiła się sutkami, gdy mówiła.
„Po pierwsze” – odpowiedział nieznajomy – „Zdejmij te majtki i pokaż nam swoją cipkę”. Liz uśmiechnęła się i powoli zsunęła bikini z bioder na podłogę. Stała wysoko na obcasach, z rozłożonymi i wyprostowanymi nogami, z rękami na biodrach. Przechyliła głowę na bok i po prostu stała tam, uśmiechając się, podczas gdy mężczyźni podziwiali ciemny pas jej włosów łonowych otoczony bladą skórą i czarnymi pończochami.
Potem odwróciła się, żeby mogli zobaczyć profil jej pełnych piersi i twardych sutków. Bawiła się sutkami, uśmiechając się do nich nieśmiało. Chodziła tam iz powrotem przed nimi, pieszcząc swoje ciało, drażniąc siebie i nich. Obaj mężczyźni pocierali swoje trzonki przez spodnie, ich oczy uważnie obserwowały każdy ruch Liz, każdą pozę.
Liz rozpięła stanik i rzuciła go na podłogę. "Ahhh… to dobre uczucie!" powiedziała, obejmując swoje piersi, unosząc je i pozwalając im opaść, podkreślając ich miękką pełnię. Obaj mężczyźni docenili ten gest i potarli się trochę szybciej. To sprawiało, że Liz czuła się bardzo niegrzecznie, będąc nagą przed dwoma w pełni ubranymi mężczyznami.
Znów przytrzymała piersi i zbliżyła się do mężczyzn, pochylając się, by przyjrzeć im się bliżej, ugniatając ich i drażniąc sutki. Elisabeth pochyliła się między Sethem a nieznajomym. Ujęła piersi i uniosła je, oferując mężczyznom. „Proszę bardzo. To dla ciebie.
Baw się nimi. Ssij. Spraw, żebym jęknął!”. Mężczyźni chętnie się zobowiązali. Seth położył obie ręce na piersi Liz i ścisnął mocno, przez co jej sutek kusząco wystawał.
Musnął językiem twardy pączek, a potem wziął go do ust i mocno ssał. Nieznajomy szczypał i ciągnął jej drugi cycek i lizał go, obracając go między palcami. Liz patrzyła od jednego do drugiego, gdy pożerali jej piersi.
„Mmm! To jest to! Ssij te cycki! Zrób mi dobrze!”. Gdy mężczyźni kontynuowali, sięgnęła w dół i przesunęła dłońmi po ich twardych kutasach i wydała z siebie ciche jęki przyjemności. Elisabeth następnie cofnęła się i położyła dłonie na twardych sutkach, uśmiechając się do mężczyzn. Stojąc wysoko, rozłożyła nogi i podciągnęła pończochy ciasno i tak wysoko, jak tylko mogła, a następnie przesunęła opuszkami palców po wewnętrznej stronie ud i szeroko rozłożyła opuchnięte usta, ukazując mokre, różowe otwarcie jej cipki.
„Powiedziałeś, że chcesz to zobaczyć, prawda? Chciałbyś zobaczyć, jak bawię się moją cipką?” Zapytała. Liz ponownie zbliżyła się do mężczyzn i wypchnęła w ich stronę biodra. Liz złośliwie oblizała usta, gdy wsunęła palce głęboko w swoją miękką, mokrą dziurkę.
Uwielbiała występować dla dwóch mężczyzn, sprawiając, że byli napaleni i spragnieni, by wziąć ją i wypełnić jej dziury palcami i kutasami. „Achhhh… to dobre uczucie! Sprawię, że będzie dla ciebie przyjemnie i mokro!” Liz znowu chodziła tam iz powrotem przed nimi, pieszcząc swoje ciało, gdy mówiła dalej. „Mmm… czuję się taka seksowna! Chcę robić dla ciebie niegodziwe rzeczy i sprawiać ci przyjemność w dowolny sposób”.
Liz odwróciła się plecami do mężczyzn i przesunęła dłońmi po swoim tyłku, po czym mocno go uderzyła. Wydała z siebie ciche jęki, kiedy ściskała i dawała klapsy, rytmicznie poruszając biodrami na boki. Znów odwróciła się do nich twarzą, uniosła piersi i oblizała twarde sutki. Potem sięgnęła w dół i ponownie rozłożyła szeroko usta.
„Jestem cały twój. Zrobię, co zechcesz. Co mam zrobić dla ciebie? Hmm?”.
„Idź do łóżka, jedną stopę na podłodze, drugą nogę klęcząc na łóżku, tak aby twoja cipka była na krawędzi”. — rozkazał nieznajomy. Liz zrobiła, jak jej kazano. Zrzuciła buty i wdrapała się na łóżko. Jej nogi były szeroko rozłożone, jej cipka przyciśnięta do krawędzi materaca.
„Teraz ruszaj biodrami. Uderz cipką w łóżko”. – dodał nieznajomy.
Liz zaczęła przesuwać biodrami w przód iw tył, pocierając łechtaczką o łóżko. Przyglądając się mężczyznom, pieściła swoje piersi. „Pozwól mi zobaczyć te piękne fiuty” – powiedziała. „Ja też chcę zobaczyć, jak grasz”.
Seth i nieznajomy rozpięli spodnie, wyciągnęli twarde pręty i zaczęli je głaskać. "Ach… to miłe!" wykrzyknęła Liz. Liz zaczęła poruszać biodrami trochę szybciej.
Kołysząc się w przód iw tył, przesunęła dłońmi po karku i uniosła włosy z ramion, wyciągając ramiona i pozwalając, by jej długie włosy opadły miękko. „Mmmm… to dobre uczucie. Lubisz mnie oglądać?” Zapytała. Obaj mężczyźni uśmiechnęli się na znak zgody.
„Lubię dla ciebie grać, robić to, co chcesz!” Ona dodała. „Pocieraj cipką o słupek łóżka”. — rozkazał nieznajomy. "Oooo…" Liz gruchała z niegrzeczną przyjemnością. Uśmiechnęła się do nieznajomego i uwodzicielsko przesunęła się w stronę nóg łóżka.
Wstała i oparła się o słupek łóżka, pocierając w górę iw dół. "Lubię to?" zapytała. "Tak, to jest to." Powiedział. Elisabeth trzymała się słupka obiema rękami i odchyliła się do tyłu, ocierając się kopcem o gładkie drewno. "Mmm… fajnie!" wymamrotała.
„Jak się mam? Podoba ci się, jak ocieram się o słupek łóżka?”. Nieznajomy zsunął się z krzesła i przysunął bliżej, siadając na podłodze, by móc spojrzeć na Liz. „Tak. Fajnie.
Ujeżdżaj tego kutasa dla mnie. Wstań na łóżku i ujeżdżaj go!”. Elżbieta posłuchała. Wstała na rogu łóżka i uniosła biodra nad słupkiem łóżka, powoli opuszczając się. Gładka, okrągła kulka na szczycie słupka była zimna w jej gorącej dziurze.
Obracała biodrami, ślizgając się po słupku. Był za duży, by mogła go w pełni objąć, ale pocierała i pchała, aż jej usta otworzyły się szeroko i objęły czubek piłki. Seth dołączył do nieznajomego na podłodze. Oboje patrzą, jak Liz rozkoszuje się na słupku łóżka i wyrażają swoją wdzięczność. "Aha… poruszasz się tak ładnie! Pocieraj tę cipkę!" Nieznajomy położył rękę na wewnętrznej stronie uda Liz.
"To jest ładne, kochanie!" Seth wyszeptał. "Jesteś taka gorąca i seksowna! Drażnić go! Pokaż mu, jaka jesteś gorąca!”. Ich słowa sprawiły, że Liz poczuła się rozkosznie sprośna i popychała ją dalej. Jechała na słupku łóżka z lubieżną rozkoszą.
Wpatrywała się w nieznajomego i uśmiechała się do niego, poruszając biodrami, ciesząc się jego oczywistym uznaniem. Wiedząc, że Seth był dumny z jej erotyzmu i jak cieszył się widząc, jak pożądają ją inni mężczyźni, występując dla tego nieznajomego dla przyjemności Setha, przepełniła jej serce radością. Spojrzała na Setha i uśmiechnęła się.
„Podoba ci się to, kochanie? Czy lubisz patrzeć, jak gram dla niego?”. „Och! Wiesz że ja tak! Pieprzyć dla nas tę słodką cipkę!" Seth odpowiedział. Elisabeth jęczała i poruszała się coraz szybciej, mocno przyciskając swoją bolącą cipkę do słupka. "O tak, kochanie! To jest gorące! Przyjdziesz po nas? Chcemy zobaczyć, jak przychodzisz!” Seth zachęcał. „Och!” Liz zadrżała i doszła z wytryskiem swojej gorącej, płynnej miłości, mocząc słupek łóżka.
„Nieźle, kochanie!” Seth przesunął palcami po słupku i polizał je. Liz zsunęła się ze słupka łóżka. Wyciągnęła rękę i położyła dłoń na głowach każdego mężczyzny, przeczesując palcami jego włosy.
Kiedy już złapała oddech, Liz zapytała żartobliwie: „Czy dobrze zrobiłam? Hmm? Podobało ci się patrzeć, jak po ciebie przychodzę? Seth uśmiechnął się, gdy nieznajomy przemówił. „O tak, Elisabeth. Poradziłeś sobie bardzo dobrze! JESTEŚ niegrzeczny! Tak gorąco i seksownie!”. Siedzieli w spokojnej ciszy przez kilka minut, mężczyźni trzymali swoje fiuty w dłoniach, a Liz je pieściła.
Po chwili Seth wstał i wziął Liz za rękę. „Chodź tutaj. Dlaczego nie rozbierzesz swojego gościa, żeby było mu wygodniej? Liz wstała z łóżka, podczas gdy nieznajomy wstał. Seth ponownie usiadł na krześle, żeby popatrzeć. Elisabeth podeszła do nieznajomego, położyła ręce na jego klatce piersiowej i zaczęła przesuwać nimi po jego torsie, wyczuwając kontury jego ciała.
Jej ręka zsunęła się po jego brzuchu i wsunęła w rozpięte spodnie. Znalazła jego trzonek i ścisnęła go, patrząc mu w oczy i uśmiechając się nieśmiało. – Co tam znalazłaś, Liz? – zapytał Seth.
„Kut! Wielki twardy kutas!” Liz odpowiedziała, utrzymując kontakt wzrokowy z nieznajomym. Ścisnęła go i pogłaskała. – Co zamierzasz z tym zrobić? Seth kontynuował. „Mmmm… zamierzam go pogłaskać, polizać i ssać”.
Liz odpięła mu pasek i ściągnęła spodnie. Powoli ściągnęła jego bieliznę, a jego kutas podskoczył z powrotem na baczność, kiedy naciągnęła na niego pasek. Owinęła dłoń wokół jego jąder i podstawy jego trzonu i ścisnęła.
Przesunęła palcem po główce, po czym zaczęła okrążać ją językiem. Głaszcząc własnego fiuta, Seth ponaglał ją. „To jest to, kochanie. Poliż.
Pokaż mu, jaki jesteś dobry!”. Elisabeth odchyliła się do tyłu i owinęła dłoń wokół pręta nieznajomego. Potem zaczęła pompować w górę iw dół, najpierw powoli i celowo, potem przyspieszyła rytm i zacieśniła chwyt.
Nieznajomy jęknął i zaczął poruszać biodrami. Liz rozluźniła się i potarła dłonią czubek jego penisa, po czym zaczęła go lekko całować. Z każdym pocałunkiem otwierała usta trochę bardziej, pozwalając głowie wsunąć się trochę. Mogła posmakować małych oznak jego przyjścia.
Seth ponaglił ją. "O tak! Ssij tego kutasa! Pokaż mi, jak bardzo to lubisz.". Patrząc na Setha, zaczęła wsuwać kutasa głębiej. Zaczęła ssać, a główka zniknęła między jej ustami.
Liz położyła ręce na biodrach nieznajomego i wciągnęła jego penisa do ust. Poruszała głową w przód iw tył, jej mokre usta przesuwały się po jego twardości, tak jak wargi jej cipki, kiedy się pieprzyła. — To miło, Lizo! Seth uśmiechnął się do niej. „Robisz to tak dobrze! Jesteś moim seksownym dzieckiem!”. Nalegania Setha napełniły ją bezmyślnym pożądaniem.
Jęknęła, gdy łapczywie ssała kutasa i jaja nieznajomego. Potem Liz wstała i zdjęła jego koszulkę. Otoczyła ramionami jego talię i potarła policzkiem jego klatkę piersiową, przyciskając wzgórek do jego penisa i zaczęła rżnąć, a jego gorący trzonek ocierał się o jej łechtaczkę.
Liz podniosła głowę i zaczęła go głęboko całować, wypełniając jego usta swoim językiem i ocierając się mokrą cipką o jego penisa z większą powagą. Seth wstał, zrzucił ubranie i stanął za Elisabeth. Przycisnął swojego kutasa do jej tyłka i sięgnął, by drażnić jej sutki. Obaj mężczyźni mocno potarli o nią swoimi prętami.
Liz delektowała się uczuciem ich nagich ciał napierających na nią. Na zmianę namiętnie całowała każdego z mężczyzn, wpychając język nieznajomego do swoich ust i ssąc go jak kutasa, lub obracając głowę w stronę Setha i liżąc go, gdy pochylał się, by ją pocałować, cały czas poruszając się między nimi, pocierając dwa gorące trzonki przy jej ciele. Elisabeth opadła na kolana i poprowadziła Setha, by stanął obok nieznajomego.
Potarła się, gdy spojrzała na dwóch nagich mężczyzn przed nią. Sięgnęła w górę i delikatnie trzymała i głaskała oba kutasy, oblizując usta, gdy na nie patrzyła. Liz zaczęła je głaskać trochę mocniej. Spojrzała na mężczyzn i uśmiechnęła się, po czym zaczęła lizać i ssać jednego, potem drugiego. „To wszystko, kochanie! Ach! to takie przyjemne uczucie!” Seth sięgnął w dół i zaczął ciągnąć sutki Liz, ściskając je mocno i mocno ciągnąc.
„Lubisz mieć dwa kutasy do zabawy?”. "O tak!" Liz zdołała powiedzieć, obsługując mężczyzn. Zbliżyła oba trzonki do siebie, próbując jednocześnie włożyć oba do ust. Jęczała, ssała i pokrywała je swoją śliną. Potarła głowy razem, gdy je lizała i pocierała o nie policzkami.
Nie miała dość. Wessała laskę Setha głęboko do ust, gdy gładziła nieznajomego, drażniąc go delikatnymi, zmysłowymi pociągnięciami; następnie owijając dłoń ciasno wokół jego wału i przyspieszając tempo. Miała dwa gorące kutasy dla swojej przyjemności, jeden w ustach, drugi w dłoni.
Liz poruszała się tam iz powrotem od jednego do drugiego, ssąc i gładząc, drażniąc się i zadowalając. Jej cipka aż prosiła się o wypełnienie. Liz westchnęła z drżeniem i opadła na podłogę. Rozłożyła szeroko nogi i zaczęła robić sobie palcówkę.
Mężczyźni stali nad nią i bili dla niej swoje kutasy. "Otóż to!" — wykrzyknął nieznajomy. „Walcz mi tę cipkę! Pokaż mi, jak zła potrafisz być!”. Elisabeth ścisnęła piersi i poruszała biodrami, gdy wsuwała palce głębiej w cipkę. Zacisnęła uda i wiła się, gdy patrzyła, jak mężczyźni głaszczą swoje kutasy dla jej przyjemności.
Odpowiedziała nieznajomemu. „Moja cipka jest dla ciebie gorąca i mokra”. Liz szeroko rozłożyła nogi.
"Chodź zobacz.". Nieznajomy opadł na kolana, przesunął palcami po jej lśniącej szczelinie, po czym wsunął je do środka. Liz jęknęła i uniosła biodra, kiedy wchodził i wychodził. "Ahh! Tak miło i delikatnie! Ruszaj dla mnie tymi biodrami. Pokaż mi, jak dobrze potrafisz się pieprzyć!" Nieznajomy powiedział.
Elisabeth kołysała biodrami szybko i mocno w rytm jego sondujących palców. "Oo tak!" Liz wykrzyknęła: „Lubię być twoją gorącą, małą cipką!” Położyła dłonie na wewnętrznej stronie ud i rozłożyła nogi tak szeroko, jak tylko mogła. „Posmakuj mnie! Liż tę cipkę!”. Nieznajomy zszedł na Liz, jego język lizał jej łechtaczkę i sondował jej dziurkę. Elisabeth wygięła plecy w łuk, a strumień jej nektaru zalał twarz nieznajomego, gdy wsunął się między jej nogi.
Kątem oka Elisabeth zauważyła, że Seth podchodzi do łóżka i sięga do swojej torby. Liz jęknęła głośno, przewidując, co Seth odzyska, a jej podniecenie wzrosło jeszcze bardziej. Z ręką za plecami Seth podszedł i ukląkł obok Elisabeth. „Tutaj.
Jestem pewien, że chciałby zobaczyć, jak się tym bawisz”. Seth powiedział, wręczając jej jedno z jej ulubionych wibratorów. Był to realistyczny ceramiczny kutas i cieszyło ją uczucie jego zimnej twardości na swojej gorącej cipce. Nieznajomy uśmiechnął się i cofnął, głaszcząc się.
„O tak! Proszę, Elisabeth!”. Liz wzięła dildo od Setha i przejechała po nim palcami w górę iw dół po jego długości i po głowie. Lizała go i ssała. Przetarła nim twarde sutki i brzuch. Uśmiechając się do mężczyzn, wsunęła go między nogi i powoli pocierała nim w górę iw dół łechtaczkę.
- Hmm. Więc chcesz, żebym to dla ciebie zerżnął? powiedziała, gdy położyła główkę dildo na swojej cipce. „Chcesz oglądać, jak wsuwa się i wychodzi z mojej gorącej cipki? Hmm?”. Żaden z mężczyzn się nie odezwał.
Po prostu nadal się masturbowali i obserwowali Liz. Kiedy mówiła, drażniła nią swoją łechtaczkę. „Myślę, że mógłbym to zrobić.
W końcu jestem tu dla twojej przyjemności, a jeśli chcesz, żebym przeleciał tego fajnego, twardego kutasa, to właśnie to muszę zrobić”. Liz zatrzymała się i obserwowała bawiących się mężczyzn. „Ooo! W mojej gorącej cipce jest tak zimno!” wykrzyknęła. Liz lekko wepchnęła dildo, wsuwając i wysuwając je krótkimi ruchami. „O tak, to miłe uczucie.
Tylko trochę, tylko drażnić”. Elisabeth kontynuowała, nie zagłębiając się w dildo. Mężczyźni masturbowali się, uważnie obserwując. Liz lubiła drażnić się z nimi i uśmiechała się.
„Podoba ci się ten pokaz? Myślisz o tym wielkim kutasie wypełniającym moją cipkę? Chcesz, żebym włożył go głębiej?”. Tak! Obaj mężczyźni odpowiedzieli razem. Trzymając oczy mężczyzn przy sobie, Liz powoli wepchnęła całą długość trzonka głęboko do środka. Potem wsuwała go i wysuwała powolnym, równym rytmem. "Czy mam iść ładnie i powoli…?" Drażniła się.
Liz szybko przyspieszyła rytm. „… czy szybko i mocno?”. Skrzywiła się z zadowolenia, kontynuując szybkie tempo.
Potem zwolniła i powoli pompowała wibrator, nie przestając mówić. "Ahhh! To takie dobre uczucie wsuwać się i wysuwać, wchodzić i wychodzić, wchodzić i wychodzić…". Głos Liz ucichł, gdy wepchnęła dildo głęboko i zaczęła pompować go mocno do iz jej przepełnionej dziury. Przewróciła się na kolana z głową opartą na ramieniu na podłodze i uniosła tyłek, dając mężczyznom lepszy widok na dildo, gdy wkładała i wyjmowała je ze swojej cipki.
"To miłe!" — powiedział nieznajomy, podchodząc bliżej, żeby mu się przyjrzeć. „Pokaż nam, jak bardzo lubisz się pieprzyć!”. Liz odpowiedziała i wbiła dildo szybko i głęboko, gdy spojrzała na mężczyzn. „O tak! Lubię się pieprzyć! Lubię, jak mnie obserwujesz, kiedy pieprzę dla ciebie moją cipkę!”.
Seth stanął za Liz i przejął kontrolę nad wibratorem. Nieznajomy przesunął się, by uklęknąć przed nią. Uniosła się na rękach, tak że jego sztywny kutas zwisał jej przed twarzą. Wysunęła język i chłeptała gładką, purpurową główkę, próbując przyciągnąć ją bliżej, żeby mogła objąć ją ustami. Nieznajomy przysunął się bliżej, trzymając dłoń u podstawy jego penisa i drażniąc główkę Liz przy jej ustach i uderzając nią o jej policzek, gdy próbowała wciągnąć go do ust.
Potem trzymał jej głowę w dłoniach i wsunął trzonek między jej usta. Elisabeth jęczała i ssała go zachłannie, gdy pompował go do iz jej ust, a Seth zaspokajał ją od tyłu dildem. Seth z dumą patrzył na Liz, która demonstrowała swoje umiejętności oralne.
Wsuwał i wysuwał dildo z jej ociekającej jaskini; szybko i głęboko, a potem powoli, wolną ręką pieszcząc jej zwisające piersi. Liz poruszyła biodrami w odpowiedzi, pchając mocno przy każdym głębokim pchnięciu. „Ahhh… to takie ładne, kochanie! Ssij tego kutasa! Pokaż nam, jaki jesteś zły, jaki dobry!” Seth powiedział. Liz odciągnęła głowę do tyłu i warknęła w swoich pierwotnych pragnieniach, kiedy sięgnęła i wzięła obcego penisa w swoją dłoń i pogłaskała go, liżąc i ssąc z rezygnacją.
„Usiądź na kolanach z rozłożonymi nogami” – rozkazał Seth. Kiedy Liz usiadła, trzymał w niej dildo, tak że kiedy opuszczała tyłek, jego podstawa spoczywała na podłodze i mogła na nim samodzielnie jeździć. - Chcę cię obserwować - powiedział Seth, odsuwając się, by mieć dobry widok na Liz i jej nową towarzyszkę zabaw. Elisabeth kołysała się tam iz powrotem na dildo, gdy jej partner wstał.
Położyła ręce na jego tyłku i wtuliła twarz w jego penisa. Lizała go i całowała, po czym zwróciła uwagę na jego jądra, składając je w dłoniach i ssąc do ust. Liz odwróciła się, by spojrzeć na Setha. Wytrzymała jego spojrzenie, owijając obie ręce wokół penisa nieznajomego i liżąc i ssąc jedwabiście gładką głowę. „Mmmmm… smakuje tak dobrze! Lubisz patrzeć, jak ssę dla ciebie jego kutasa? Hmm?” — spytała Liz.
"O tak!" odparł Seth. "Jesteś taki gorący!". Liz powoli pieprzyła się z wibratorem, kontynuując: „Pocieraj dla mnie swoim kutasem, kiedy patrzysz, jak go liżę…”. Liz przejechała językiem wzdłuż trzonu nieznajomego i wokół głowy, gdy spojrzała na Setha, „…i ssać go”.
Liz pocałowała główkę jego penisa, a potem owinęła wokół niej usta i zsunęła je powoli do podstawy, jęcząc z przyjemności. Seth zbliżył się tak, że jego kutas był tuż obok twarzy Liz, gdy głaskał go dla niej. Liz patrzyła, jak jego ręka przesuwa się w górę iw dół po jego kutasie, gdy nadal sprawiała przyjemność nieznajomemu. Potem usiadła i wzięła kutasa do każdej ręki, na przemian liżąc i ssąc, uśmiechając się do mężczyzn.
"Pyszne!" wykrzyknęła. Liz wstała i pozwoliła wysunąć się z niej dildo, gdy przeniosła się do łóżka. Wspięła się na nią na czworakach, tyłkiem do Setha.
Rozłożyła kolana i sięgnęła między nogami, by szeroko rozłożyć wargi sromowe. „Chcę twojego kutasa we mnie, Seth! Chodź, pieprz mnie!”. Seth nie potrzebował dalszych zachęt. Wszedł na łóżko za Liz i ukląkł między jej nogami.
Nieznajomy przeszedł na drugą stronę łóżka i stanął przed Liz, aby mogła dalej bawić się jego sztywnym i spuchniętym penisem. Seth włożył swojego gorącego, twardego kutasa między nogi Liz i poruszał biodrami w przód iw tył, ocierając się głową o jej łechtaczkę. Gorące soki Liz nasiąkły jego wędką.
„Włóż we mnie tego słodkiego kutasa, Seth! Pokaż naszemu przyjacielowi, jak dobrze możesz pieprzyć swoje dziecko” – nalegała Liz. Seth wsunął główkę swojego penisa między wargi sromowe Liz i zaczął pompować do środka i na zewnątrz, tylko główka penetrowała jej ciepłą, miękką pochwę. Liz jęknęła i poruszyła tyłkiem, błagając Setha, by wszedł głębiej.
Seth zobowiązał się i wepchnął swój trzonek głęboko w nią. Zaczął ją pieprzyć powolnymi, głębokimi ruchami. Seth wyciągnął rękę i przytrzymał włosy Liz, żeby mógł patrzeć, jak namiętnie ssie i liże kutasa nieznajomego, podczas gdy jego własny wsuwał się i wychodził z jej śliskiej dziurki.
Liz jęknęła, gdy ssała i głaskała penisa nieznajomego, jednocześnie poważnie kołysząc biodrami w przód iw tył, delektując się każdym głębokim pchnięciem pręta Setha. Seth przyspieszył kroku. „Wejdę w twoją cipkę, a nasz przyjaciel wejdzie w twoje usta.
Chciałbyś tego? Czy chcesz, żebyśmy po ciebie przyszli?”. Liz zdołała tylko jęknąć „Mmm hmm”, gdy jej usta zjechały aż do podstawy tyczki nieznajomego, z pełnymi ustami. Liz odsunęła się, chwyciła jego wędkę i zaczęła głaskać to trudne. Otworzyła usta i wysunęła język, liżąc główkę jego penisa, gotowa na przyjęcie gorącej spermy, która miała wytrysnąć.
Z rękami na biodrach Liz, Seth pieprzył ją coraz szybciej. Wszyscy trzej byli w synchronizacji, każdy świadomy tego, jak blisko byli inni. Seth pieprzył słodką cipkę Liz, gdy patrzył, jak sprawia przyjemność innemu mężczyźnie, tak dumny ze swojej seksualności i umiejętności erotycznych.
Nieznajomy miał przyjść po Liz, wdzięczny za możliwość korzystania z wdzięków tej wyjątkowej zmysłowej kobiety.Jeśli chodzi o Liz, oddawała się wykwintnemu pożądaniu ze swoją miłością i nieznajomym, ciesząc się uwagą dwóch mężczyzn, drocząc się z nimi, pozwalając im wykorzystywać ją tak, jak chcieli. ich i były jej. Seth jęknął i wbił swój trzonek głęboko w Liz, jego c napełniam ją. W tym samym momencie jej drugi partner szarpnął biodrami i doszedł do czekającego języka Liz w jej ustach. Jęknęła i pozwoliła gorącej spermie spłynąć po brodzie, kiedy oblizała usta.
Liz odwróciła się i usiadła u wezgłowia łóżka, twarzą do mężczyzn, z rozłożonymi nogami. Seth kapał z jej cipki. – Mmm… to było miłe. Liz mruczała, gdy pocierała swoją męską spermę na piersiach. Liz uśmiechnęła się do mężczyzn, oblizała palce i westchnęła.
Seth i nieznajomy leżeli na łóżku przed nią. Elżbieta skinęła na nich, by podeszli bliżej i położyli się obok niej. Mężczyźni podeszli do niej.
Liz objęła każdego z nich ramieniem, zamknęła oczy i odchyliła się do tyłu. Odpoczywali w ciszy. Seth wtulił się w pierś Liz. Liz złożyła małe pocałunki na czubku jego palca, przesuwając nim po swoich ustach. Nieznajomy powoli przesuwał dłonią w górę iw dół jej odzianej w pończochę nogi, z głową opartą na jej biodrze.
Liz czuła jego oddech na swoich wilgotnych włosach łonowych. Leżeli tam przez chwilę, ciesząc się poświatą. Mężczyźni badali jej ciało delikatnymi dłońmi, pieszcząc jej krągłości i kontury.
Liz leżała nieruchomo, delektując się każdym dotykiem. „Och, kochanie, jesteś niesamowity!”, wykrzyknął Seth. „Ach tak! Bardzo specjalny. Wiesz, jak się bawić, drażnić i proszę!”, dodał jego odpowiednik.
„Dziękuję bardzo za włączenie mnie.” Liz uśmiechnęła się i powiedziała z lekkim śmiechem: „Dziękuję za przybycie!”. Chciałbym to zrobić jeszcze raz, byłbym szczęśliwy…” Nieznajomy zaczął mówić. „Być może” przerwała Elisabeth. „Zawsze jest miejsce dla dwóch!”. Nieznajomy wyszedł, a Elisabeth i Seth leżeli spokojnie, przytuleni pod kocami, delektując się b ich eskapady.
„Zrobiłeś to jeszcze raz, Seth. Nawet jeśli wiem, że coś zaplanowałeś, wciąż udaje ci się mnie zaskoczyć. Całkiem przyjemnie, dodam! - powiedziała Liz. Seth się uśmiechnął.
- Wiedziałem, że ci się to spodoba. Bardzo trudno było ukryć podekscytowanie i dochować tajemnicy. Cały tydzień wyobrażałem sobie, jak potoczy się noc.
Seth się roześmiał. „Oczekiwania były prawie zbyt duże!”. „Cóż, wykonałeś dobrą robotę.” Liz pocałowała Setha w policzek. „Więc kim on był? Jak zorganizowałeś noc?”.
„Po prostu zostawmy to, że jest„ znajomym ”. Myślę, że wspomnienie sprawi ci więcej przyjemności, jeśli pozostanie tajemnicą. Jeśli chodzi o aranżację, jedyną częścią, która wymagała wyczucia czasu, była jego rozmowa telefoniczna.
Ustaliłem dla niego czas zadzwonić, żeby być zdrowym po tym, jak byliśmy w pokoju przez jakiś czas, abyś był w idealnym nastroju, aby cieszyć się jego telefonem, i to zadziałało idealnie. Byłeś taki podniecony! Cokolwiek się stało, kiedy wszedł do pokoju, było spontaniczne Dałem mu kilka rad, jak gramy i co lubisz. – dodał Seth. „Jesteś kimś Seth! Dziękuję!” Elisabeth uśmiechnęła się i przesunęła palcami po fiucie Setha. „Myślisz, że możesz znów uszczęśliwić swoje dziecko?”.
Seth nie musiał odpowiadać. Jego kutas stwardniał, gdy ręka Liz owinęła się wokół jego penisa. Liz jęknęła cicho. „Mmm. Zawsze mówisz, że nie masz mnie dość; ja też nie mam dość ciebie!”..
Żona kontynuuje swoją przygodę seksualną z dobrze zawieszonym przyjacielem w podróży służbowej…
🕑 29 minuty Miłośnicy żon Historie 👁 6,772Andee obudził się na dźwięk biegnącego prysznica. Patrząc na cyfrowy zegar obok łóżka, zobaczyła, że jest tuż po 6:00. Usiadła na łóżku i próbowała wytrząsnąć pajęczyny i…
kontyntynuj Miłośnicy żon historia seksuPrzygoda seksualna żony z dobrze zawieszonym przyjacielem musi zakończyć się po kilku gorących dniach…
🕑 12 minuty Miłośnicy żon Historie 👁 3,791Andee złożyła górę walizki i zapięła ją. Za kilka godzin wróci z powrotem do Kanady, z mężem i po kilku ostatnich dniach na plecach, dzieląc się swoimi doświadczeniami w Houston z…
kontyntynuj Miłośnicy żon historia seksuPodczas wojny między stanami kobieta czuje, że musi uszczęśliwić żołnierzy.…
🕑 10 minuty Miłośnicy żon Historie 👁 6,402Wojna między Stanami właśnie się rozpoczęła, a ja wyszłam za mąż w dniu, w którym mój nowy mąż miał zostać wysłany do walki. Miałem wtedy zaledwie 17 lat, ale wtedy uważałem się…
kontyntynuj Miłośnicy żon historia seksu