Zaczęli się delikatnie całować, ich pełne usta lekko muskały. Każdy pocałunek stawał się dłuższy i głębszy, ich języki najpierw lekko się dotykały, a potem na przemian wsuwały i wysuwały między mokre usta. Palce delikatnie pieściły i drażniły erogenne miejsca na swoich ciałach, które tak dobrze znały. Ich namiętności rozgorzały ponownie.
- Czas się ubrać - powiedział Seth, wstając z łóżka. Podał rękę Elisabeth i pomógł jej wstać, przyciągając ją blisko siebie. Seth objął ją ramionami i pocałował głęboko, przesuwając dłonie powoli w dół jej pleców do jej tyłka. Mocno przyciągnął jej biodra do swoich, pocierając o nią twardym prętem w górę iw dół. Liz rozpięła spodnie Setha i wsunęła rękę do środka.
Przesunęła palcami lekko w górę iw dół wzdłuż jego sztywnego penisa, a potem po gładkiej, jedwabistej główce. Seth zaczął poruszać biodrami w odpowiedzi. Liz uśmiechnęła się do niego, owinęła dłoń wokół jego penisa i pogładziła go powoli. Seth westchnął z przyjemnością i szepnął cicho do ucha Elisabeth. „Okej, wystawiłem kilka rzeczy do łazienki, żebyś się ubrała.
Idź się przebrać”. Położył ręce na jej biodrach i delikatnie popchnął ją w stronę drzwi łazienki. Odchodząc, Liz odwróciła się w stronę Setha iz uśmiechem podniosła spódnicę i potarła swoją cipkę, kiedy cofnęła się do łazienki i zamknęła drzwi. Seth przyciemnił światła w pokoju i usiadł na łóżku, niecierpliwie czekając na powrót Liz.
Wsunął rękę do spodni i pogłaskał swojego penisa, myśląc o tym, jakim jest szczęściarzem, mając kobietę taką jak Elisabeth. Była słodka i delikatna, a czasem nawet skromna, ale potrafiła być nieskrępowaną zmysłową uwodzicielką, która wiedziała, jak drażnić i sprawiać przyjemność. Zabawna i żądna przygód, zawsze była gotowa i chętna zrobić wszystko, o co poprosił Seth. Nie minęło dużo czasu, zanim Liz wyszła z łazienki.
Chociaż wiedział, co będzie miała na sobie, serce Setha wciąż biło, gdy zobaczył, jak świetnie wygląda. Uśmiechnął się szeroko, patrząc na nią od stóp do głów, wciąż machając wędką. „Och kochanie! Jesteś taka seksowna!”. O ile Sethowi podobał się jej wygląd, o tyle erotyzm Liz był w równym stopniu podsycany przez to, co miała na sobie.
Przezroczyste czarne pończochy do uda otulały jej nogi, podciągnięte ciasno aż do samych czubków nóg. Podobał jej się dotyk obcisłej, elastycznej bluzki wokół jej ud, blisko miejsca, w którym czarne satynowe majtki od bikini otulały jej miękki wzgórek. Pasek był podciągnięty wysoko na biodrach, podkreślając długość jej nóg. Jej piersi były wciśnięte w pasujący czarny stanik z półusztywnianymi miseczkami, który unosił jej piersi i sprawiał, że sutki były odsłonięte i wystające kusząco.
Liz nosiła parę kolczyków, które zrobił dla niej Seth, zwisający misterny wzór z małych onyksowych koralików i turkusowych kamieni pasujących do jej stroju i jaskrawoniebieskiego koloru jej oczu. Prosty czarny naszyjnik na szyi sugerował szansę na figlarną uległość. Całość dopełniała para czarnych szpilek, które podkreślały jej nogi i sprawiały, że czuła się posągowo.
Liz rzadko nosiła szpilki, więc kiedy je zakładała, czuła się bardziej pociągająca i zabawna. Liz podeszła powoli do Setha i zatrzymała się kilka stóp od niego. "Jak wyglądam?" zapytała. „Gorąco! Tak gorąco!”.
Seth wyciągnął rękę i położył dłoń na jej udzie i przesunął nią w górę jej nogi. Delikatnie przesunął palcami po jej miękkim, ciepłym wzgórku ukrytym pod satynową bielizną. Potem wstał i delikatnie przesunął palcami po jej sutkach. Liz objęła piersi dłońmi, gdy patrzyła, jak palce Setha drażnią jej cycki. Seth szczypał je i ciągnął.
Liz odpowiedziała cichymi jękami przyjemności. Seth pociągnął mocniej. Liz zaczęła poruszać biodrami, sygnalizując, że znów jest gorąca i gotowa.
Seth cofnął się i wyciągnął swojego fiuta, żeby Liz mogła patrzeć, jak go głaszcze. Nic nie powiedział, tylko uśmiechnął się do Liz, namawiając ją wzrokiem, by przyłączyła się do niego w masturbacji. Ulubioną częścią ich gry wstępnej było obserwowanie siebie nawzajem, gdy sprawiali sobie przyjemność. Liz wzięła przykład Setha, wsunęła rękę w majtki i potarła łechtaczkę.
Uważnie obserwowała Setha, jak z dumą gładził swój twardy pręt. „Ach, tak Kochanie! Spraw, by ten kutas był dla mnie miły i twardy!”. Słowa Liz skłoniły Setha do mocnego i szybkiego pogłaskania jego penisa, doprowadzając się do krawędzi, a następnie rozluźniając się i mocno trzymając jego penisa u podstawy. Przekornie bawił się palcami drugiej ręki po jedwabiście gładkiej, purpurowej główce.
„Lubisz kutasy, prawda Liz?”. Seth pchnął biodra do przodu, wciąż trzymając mocno swojego kutasa i celując nim w Liz. „… duże twarde kutasy do zabawy, ssania i pieprzenia.
Prawda?”. "O tak!" Liz odpowiedziała, patrząc wygłodniale na wędkę Setha. „Wyglądasz tak ładnie i seksownie Liz! Zagraj dla mnie. Pokaż mi, jak zła potrafisz być”.
Seth podszedł i usiadł na krześle przy oknie. Elisabeth chodziła powoli po pokoju, żeby Seth mógł ją widzieć z każdej strony. Nie spuszczała z niego wzroku, gdy spacerowała, drażniąc sutki, pocierając cipkę i klepiąc ją po tyłku. Wiedziała, jak bardzo Seth lubił na nią patrzeć, a sposób, w jaki na nią patrzył, podsycał jej libido. Liz podeszła i stanęła przed Sethem, włożyła rękę do majtek i zaczęła się masować.
Jej biodra kołysały się, gdy drażniła swoją łechtaczkę. „Mmmm… Czuję się niegrzecznie, bawiąc się dla ciebie moją cipką. Jest taka mokra! Pokażę ci, jaka jestem mokra. Połóż się na podłodze”.
Seth zsunął się z krzesła i położył. Elizabeth usiadła na nim okrakiem, rozchylonymi udami tuż nad jego twarzą. Odsunęła majtki na bok i szeroko rozłożyła usta, na przemian pieszcząc łechtaczkę i uderzając w ociekającą cipkę.
Krople jej ciepłego miodu spryskały twarz Setha. „Widzisz, jak mokra mnie robisz?”. Seth bił swojego kutasa i jęknął. „Mmm! Tak!”. Elizabeth przykucnęła lekko i włożyła dwa palce do swojej mokrej cipki i zaczęła robić sobie palcówkę.
Uśmiechnęła się do Setha, kiedy opadła na kolana, przybliżając swoją nabrzmiałą cipkę do twarzy Setha. Seth podniósł głowę i przesunął językiem po jej mokrych palcach, gdy wsuwały się i wychodziły z niej. Liz potarła łechtaczkę, gdy obniżyła biodra nieco bliżej chętnego języka Setha. Położył ręce na jej biodrach i pociągnął w dół.
Liz rzuciła się całym ciężarem na Setha, dusząc jego twarz ociekającą cipką. Seth wtulił w nią swoją twarz, wchłaniając ją. „Ach, tak! Lubisz to kochanie? Dobrze smakuję? Hmmm?”. Seth jęknął i schował twarz głęboko w jej szparę, ssąc i delektując się jej płynącym nektarem.
Potem odepchnął trochę Liz, żeby mógł złapać oddech. "Mmmmm, tak słodko!" Pocałował lekko cipkę Liz i wyszeptał: „Wstawaj. Chcę jeszcze trochę zobaczyć, jak grasz”.
Liz wstała i usiadła na brzegu łóżka. Pieściła swoje piersi i poprawiała stanik tak, że jej piersi były pełne i wysokie, a jej twarde sutki się wyróżniały. Seth stanął przed nią, bawiąc się swoim kutasem i jądrami.
Zbliżył się do Liz i potarł czubkiem swojego trzonka jej sutki. „Jesteś taka gorąca Liz! Nigdy nie mam cię dość!”. Elżbieta uśmiechnęła się i chwyciła laskę Setha. Pogładziła go i ścisnęła, namawiając trochę spermy, którą zmoczyła palec i polizała go, patrząc na Setha. Liz wstała i przejechała dłońmi po swoim ciele.
– Lubisz patrzeć, jak gram, prawda? zapytała. Oczywiście znała odpowiedź, ale lubiła słyszeć, jak ją mówi. „Tak, lubię. Lubię patrzeć, jak sobie sprawiasz przyjemność. Lubię, kiedy bawisz się dla mnie swoją cipką i pokazujesz mi, jaki potrafisz być niegrzeczny.
Połóż się na łóżku i rozłóż nogi." Rozkazał Seth. Liz wstała na łóżku i usiadła na poduszce, opierając się plecami o wezgłowie. Seth ściągnął jej majtki na bok.
"Pomaluj dla mnie swoją cipkę!". Liz szeroko rozłożyła nogi i wepchnęła palce głęboko do środka. Wprowadzała je i rozsuwała, patrząc na Setha pożądliwymi oczami. „Mmm… to jest takie dobre! Lubię grać dla ciebie. Podejdź bliżej i patrz, jak pieprzę dla ciebie moją cipkę.
Seth ukląkł na podłodze obok łóżka, jego twarz znajdowała się kilka centymetrów od ruchliwych palców Liz. Przesunął dłonią po jej udzie i położył ją na jej, ciesząc się uczuciem jej dłoni poruszającej się pod jego, gdy robiła sobie palcówkę. Och, to mi się podoba! wykrzyknął Seth.
„Jesteś tak cholernie gorący!”. Elisabeth uśmiechnęła się i uniosła biodra do dłoni Setha. Właśnie wtedy zadzwonił telefon.
Liz jęknęła i spojrzała na Setha. Nic nie powiedział i patrząc na Liz, skinął głową w stronę telefonu. Liz spojrzała na niego pytająco. – Odpowiedz – powiedział Seth. Liz powoli podniosła słuchawkę.
"Witaj?". - Cześć Elizabeth - odezwał się męski głos. "Kto to jest?" zapytała Liz, patrząc na Setha. „To nie jest ważne. Ważne jest to, że obserwowałem cię w salonie wcześniej tego wieczoru.
Widziałem, co robisz”. Elżbieta ponownie spojrzała na Setha. Skinął głową i uśmiechnął się do niej uspokajająco, przesuwając dłonią po pończochach na jej nodze. „Elżbieta?”. Uwagę Liz ponownie zwrócił telefon.
"Tak?". „Byłeś niegrzeczny tego wieczoru – w salonie, na korytarzu. Potrafisz być bardzo niegrzeczny, prawda?”. Elizabeth nie przypominała sobie, żeby widziała kogoś na korytarzu.
Była podekscytowana możliwością, że ktoś inny ją zobaczył. Jej serce przyspieszyło. „Elizabeth? Nie możesz?” zapytał ponownie. – Tak – odparła Liza.
Seth przesunął dłonią po czubku jej pończochy i ściskając jej udo, wsunął kciuk między jej spuchnięte usta i głęboko w jej cipkę. Elisabeth sapnęła i powiedziała do telefonu: „Tak, potrafię być niegrzeczna”. Uniosła biodra w odpowiedzi na sondowanie Setha. Jego kciuk powoli wsuwał i wysuwał się z niej, a jego dłoń przytuliła się do szczeliny w jej pośladku, delikatnie ściskając. Liz wyciągnęła wolną rękę i zaczęła bawić się twardym prętem Setha.
„Czy zawsze robisz niegrzeczne rzeczy, gdy obcy mogą cię zobaczyć, Elisabeth? Myślę, że lubisz, gdy mężczyźni cię obserwują, prawda? Myślę, że lubisz pokazywać im, jaka jesteś zła. Mam rację?”. Liz uklękła z rozłożonymi nogami, pozwalając kciukowi Setha zagłębić się w nią głębiej. Jej biodra poruszały się w przód iw tył w rytmie jego dłoni. Słuchanie tego nieznajomego, gdy Seth się z nią bawił, wzmogło jej pożądanie.
„Tak, lubię, gdy mężczyźni mnie obserwują” – odpowiedziała. „Lubię dla nich grać, kazać mi mówić, co mam robić i wykorzystywać mnie dla własnej przyjemności”. Powiedzenie tych rzeczy nieznajomemu sprawiło, że Liz stała się gorętsza. – Chcesz, żebym dla ciebie zagrał? – zapytała żartobliwie.
Posłała Sethowi lekki uśmiech i uniosła brwi. "Tak, byłoby miło.". "Co chciałbyś, abym zrobił?".
„Hmmm… chciałbym zobaczyć, jak powoli się dla mnie rozbierasz, drażniąc się, gdy zdejmujesz każdą część ubrania, aż staniesz przede mną nagi. Ocierałbyś się o mnie, o mojego twardego kutasa, mówiąc mi, jak chcesz to ssać, jak chcesz tego w sobie. Powiedziałbym ci, żebyś uklęknął, wziął mojego kutasa do ust i ssał. Pozwoliłbym ci choć trochę posmakować mojej spermy, wtedy powiedziałbym ci, żebyś położył się na łóżku i rozłożył dla mnie nogi. Dałbym ci dildo do zabawy.
Patrzyłbym, jak ruchasz nim swoją cipkę, podczas gdy mówisz do mnie, mówiąc mi, jak bardzo lubisz to, jak lubisz pieprzyć to dla mnie. O tak! Bardzo bym tego chciał. Czy zrobiłabyś to dla mnie, Elisabeth? Pozwoliłabyś mi cię oglądać? "Tak!" Liz powiedziała zdyszanym głosem.
Seth cofnął się i siedział na krześle, obserwując Liz, która cieszyła się uwagą nieznajomego przez telefon. Pieściła się, gdy mówiła. „Zrobię wszystko, na co masz ochotę. Będę ssać twojego fiuta, lizać twoje jaja. Pobawię się dildem lub czymkolwiek innym, czego zapragniesz.
Będę twoją niegrzeczną zabawką. Możesz robić ze mną, co chcesz Jaka jest twoja przyjemność? Liz zrezygnowana włączyła się do rozmowy. Było jej gorąco i sprośnie. Liz czekała na odpowiedź, ale żadna nie nadeszła.
"Witaj?". Nikt nie rozmawiał przez telefon. Seth podszedł, wziął telefon od Liz i odłożył słuchawkę.
Następnie otworzył szufladę szafki nocnej, wyjął znajomą torbę i rzucił ją na łóżko. Gdy tylko Liz zobaczyła torbę, zapomniała o telefonie. Zawsze była podekscytowana tajemnicą tego, co było w tym, co nazywali „torbą sztuczek” Setha. Seth uśmiechnął się do niej i powiedział „Wstań”. Liz wstała z łóżka i wstała, czekając na następne polecenie Setha.
Seth podszedł do łóżka, pogrzebał w torbie i wyciągnął kawałek aksamitnego sznurka. „Odwróć się i połóż ręce za plecami”. Liz zrobiła, jak jej kazano, i skrzyżowała nadgarstki, opierając ręce na tyłku. Seth owinął sznur wokół jej nadgarstków i zawiązał kilkoma węzłami. Przymocował resztę przewodu do okrągłej gałki na szczycie słupka łóżka, która znajdowała się wygodnie na tej samej wysokości co związane ręce Liz.
Seth sprawdził, czy Liz jest dobrze związana, po czym podszedł i stanął przed nią. Ujął jej twarz w dłonie i delikatnie pocałował. Potem zaczął badać rękami. Pogłaskał ją po szyi, przesuwając dłonią pod długimi włosami opadającymi na jej plecy. Przesunął dłońmi po jej ramionach i klatce piersiowej.
Jego palce przesunęły się między jej piersiami, pełnymi i okrągłymi dzięki podnoszącemu stanikowi, a następnie do jej sutków, które uwodzicielsko wystawały poza krawędź stanika. Seth na przemian lekko je pocierał, a potem ciągnął, sprawiając, że ciało Liz drgało w odpowiedzi na erotyczny ładunek, który przez nią przechodził. Cały czas patrząc jej w oczy, schodził do jej brzucha, po czym powoli wsunął rękę między jej nogi.
Mocno ścisnęła udami jego dłoń, gdy przecierał ją przez mokre majtki. Seth cofnął się i uśmiechnął psotnie do Liz. Bez słowa chodził po pokoju zapalając kilka świec.
Zgasił światła, pozostawiając pokój w ciepłym, złotym blasku świec. Następnie podszedł do drzwi, otworzył je i otworzył na oścież. Liz spojrzała na otwarte drzwi i na Setha. On tylko się uśmiechnął, podszedł i usiadł na krześle.
Serce Liz zabiło mocniej. Stała przywiązana do łóżka na oczach każdego, kto mógłby przejść przez drzwi. Zastanawiała się, co może się wydarzyć dalej. Seth wyjął telefon i zaczął stukać w klawisze. Wtedy Liz usłyszała znajomy ton oznaczający wysłanie wiadomości tekstowej.
Nagle do niej dotarło, nieznajomy przez telefon!..
Żona kontynuuje swoją przygodę seksualną z dobrze zawieszonym przyjacielem w podróży służbowej…
🕑 29 minuty Miłośnicy żon Historie 👁 6,772Andee obudził się na dźwięk biegnącego prysznica. Patrząc na cyfrowy zegar obok łóżka, zobaczyła, że jest tuż po 6:00. Usiadła na łóżku i próbowała wytrząsnąć pajęczyny i…
kontyntynuj Miłośnicy żon historia seksuPrzygoda seksualna żony z dobrze zawieszonym przyjacielem musi zakończyć się po kilku gorących dniach…
🕑 12 minuty Miłośnicy żon Historie 👁 3,791Andee złożyła górę walizki i zapięła ją. Za kilka godzin wróci z powrotem do Kanady, z mężem i po kilku ostatnich dniach na plecach, dzieląc się swoimi doświadczeniami w Houston z…
kontyntynuj Miłośnicy żon historia seksuPodczas wojny między stanami kobieta czuje, że musi uszczęśliwić żołnierzy.…
🕑 10 minuty Miłośnicy żon Historie 👁 6,402Wojna między Stanami właśnie się rozpoczęła, a ja wyszłam za mąż w dniu, w którym mój nowy mąż miał zostać wysłany do walki. Miałem wtedy zaledwie 17 lat, ale wtedy uważałem się…
kontyntynuj Miłośnicy żon historia seksu