Pokój dla dwojga - część 1

★★★★★ (< 5)

Elisabeth cieszy się jedną z erotycznych niespodzianek Setha…

🕑 13 minuty minuty Miłośnicy żon Historie

Elisabeth wsiadła do pociągu i wybrała miejsce z tyłu wagonu. Ostatnie miejsce zawsze wydawało się przytulne i odosobnione, dobre miejsce do siedzenia i myślenia bez rozpraszania uwagi. Usiadła i otworzyła małą torebkę, którą nosiła w talii, i wyjęła małą kopertę. Wyjęła z niej kartkę i z uśmiechem przeczytała odręcznie napisaną notatkę.

Przeczytała go tego dnia kilka razy. Za każdym razem, gdy go czytała, wypełniały ją ciepłe przebłyski podniecenia i wywoływały uśmiech. Seth zostawił jej wiadomość przed wyjściem wcześnie rano. Miał kilka spotkań w mieście i spędzał tam cały dzień.

Notatka głosiła: „Spotkajmy się w salonie Plaza o 8:00”. Poniżej widniało ręcznie narysowane serce, prosty symbol, który wiele mówił. Podróż pociągiem do miasta zajęła około czterdziestu minut, wystarczająco dużo czasu, by jej myśli mogły wędrować, zastanawiając się, co czeka ją tego wieczoru. Seth zawsze wymyślał pyszne niespodzianki.

Niezależnie od tego, czy był to dobrze zaplanowany scenariusz, czy przygoda pod wpływem chwili, z pewnością było to ekscytujące. Nawet ta mała nuta podnieciła ją i napełniła erotycznym oczekiwaniem. Jaki był jego plan? Wróciła myślami do ostatniego tygodnia, próbując przypomnieć sobie ich rozmowy. Czy któryś z nich zawierał wskazówkę, co zamierzał? Myśli Elisabeth powędrowały do ​​zabaw, które spędzili w przeszłości, do niezliczonych nocy spędzonych na ich ulubionej odosobnionej plaży, bawiąc się w samochodzie i poza nim; lub jedną z ich podróży. Przypomniała sobie szczególnie ulubioną wycieczkę, którą odbyli.

Późną nocą jechali autostradą. Jak to często robiła, Elisabeth bawiła się dla Setha, gdy prowadził, pieszcząc jej piersi i pieszcząc jej cipkę. Zwróciła na siebie uwagę kierowcy ciężarówki i droczyła się z nim, gdy jechali autostradą, ostatecznie doprowadzając kierowcę ciężarówki do strefy odpoczynku, gdzie Seth zaprosił go, by bliżej przyjrzał się Elisabeth.

Potem pomyślała o czasach, kiedy szli do klubu i odgrywali rolę nieznajomych. Elisabeth miała wejść sama, a Seth trochę później. Nigdy nie wiedzieli, dokąd zaprowadzą te spotkania. Seth zbliżał się do niej i rozpoczynał rozmowę, a następnie tworzyli swoje osobowości „w locie”, w miarę postępu rozmowy.

Temat nieuchronnie schodziłby na seks. Drażnili się nawzajem sugestywnymi uwagami lub opowiadali o wyimaginowanych przeszłych spotkaniach seksualnych. W końcu wychodzili razem i uprawiali seks gdzieś na zewnątrz lub w samochodzie. Czasami, jeśli Seth czekał długo przed pójściem do klubu, Liz mogła zacząć rozmawiać z innym mężczyzną i włączali go do swojej zabawy, a Liz zapraszała ich oboje, by się nią bawili. Jej myśli wędrowały od jednego słodkiego wspomnienia do drugiego, delektując się ukochanymi chwilami.

Podziwiała, jak po ponad trzydziestu latach ich erotyczne poszukiwania wciąż były tak świeże i ekscytujące, jak wtedy, gdy się poznali. Co przyniesie dzisiejsza noc? Liz została przywrócona do rzeczywistości przez wiadomość, że pociąg zbliża się do jej przystanku. „Dobra, zbierzmy się tutaj”, powiedziała do siebie i zaśmiała się cicho, gdy wstała i odwróciła się do wyjścia tuż za nią. Ciepłe nocne powietrze było orzeźwiające po przebywaniu we względnym duszności wagonu.

przerwała i przeczesała palcami jej jasnobrązowe włosy, odgarniając je z ramion i opadając na plecy. Jej ciało było giętkie i jędrne, a jej średniej wielkości piersi były na tyle pełne, że poruszały się kusząco, kiedy szła. Jej biodra delikatnie zakrzywiły się od talii w dół do smukłych, smukłych nóg. Hotel znajdował się zaledwie kilka przecznic dalej. Kiedy Liz szła chodnikiem na ulicę, minęła mężczyznę siedzącego na ławce i stukającego w komórkę.

Podniósł wzrok i posłał jej coś więcej niż tylko spojrzenie i uśmiechnął się do niej. Wiedziała, że ​​wygląda dobrze i seksownie. Nie miała na sobie stanika, a kiedy szła, jedwabny top pieścił jej sutki, sprawiając, że trudno było je dostrzec przez przylegający materiał. Liz odwzajemniła jego uśmiech i odsunęła nieco ramiona, wypychając piersi bardziej, by mógł je podziwiać.

Odchodząc, wyobraziła sobie, jak patrzy na jej tyłek. Lekko przesadziła z ruchem bioder, jej lekka bawełniana spódniczka kołysała się przy każdym kroku. Liz nie spieszyła się, idąc do hotelu, ciesząc się oczekiwaniem na wieczór zabaw.

Pomyślała o tym, jak dobrze Seth znał każdy zarys jej ciała; jak biegły był w podniecaniu jej najsubtelniejszymi dotykami; jak lubiła dotyk jego miękkiej, przystrzyżonej brody na jej brzuchu i udach, kiedy kładł głowę między jej nogami. Wkrótce będzie to coś więcej niż tylko marzenie. Liz zatrzymała się przy wejściu do hotelu, uśmiechnęła się do siebie i wzięła głęboki oddech. Weszła do środka i rozejrzała się. W holu było stosunkowo cicho - mniej niż tuzin osób meldowało się, wychodziło na noc lub szło na kolację do jadalni po lewej stronie.

Po prawej był salon. Liz weszła i rozejrzała się za Sethem. Chociaż pokój był słabo oświetlony i miał delikatne oświetlenie, natychmiast zauważyła go przy stoliku w odległym kącie. Najpierw tam zajrzała, wiedząc, że zawsze lubili przytulne miejsca. Nawet po drugiej stronie pokoju widziała znajomy błysk w jego oku, o którym zawsze mówił, że jest jej odbiciem.

Liz podeszła do stołu i usiadła obok niego na bogato wyściełanej ławie. Pochyliła się i pocałowała go, kładąc dłoń na jego udzie. – Cześć… – powiedziała cicho.

Seth uśmiechnął się i ujął ją wzrokiem. "Cześć kochanie. Wyglądasz świetnie, jak zawsze." Objął ją ramieniem w talii i przyciągnął bliżej, po czym przesunął dłonią w górę z boku jej piersi.

- Jak minęła podróż pociągiem? - zapytał. - Podobało mi się. Miałem dużo czasu, żeby pomyśleć o tobie i twojej liście. Więc jaki masz plan? Liz uśmiechnęła się sugestywnie, inicjując ich zwykłe werbalne dokuczanie. Seth uniósł brwi w udanej nonszalancji.

"Nic specjalnego. Po prostu pomyślałem, że fajnie byłoby zrobić coś innego - na przykład spędzić wieczór na mieście". Czterogwiazdkowy hotel nie był miejscem, do którego normalnie by się udali.

Ich ulubioną rozrywką było parkowanie na spokojnej plaży lub w parku i zabawa w pick-upa Setha. Żaden z nich nie był tak naprawdę mieszkańcem miasta, ale wyjazd w inne miejsce, takie jak to, dodał trochę podniecenia. Byli tutaj całkowicie anonimowi i mogli być kimkolwiek chcieli.

– Chcesz coś do jedzenia lub picia? – zapytał Seth. „Hmm… nie jestem głodny, ale chyba napiję się brandy. Jesteś głodna?”.

„Tak…” Seth uśmiechnął się i przesunął rękę w górę jej nogi i wsunął ją między jej uda. Wskazał na kelnera. „Cześć… mogę ci coś podać?” spojrzał na Elisabeth, próbując ukradkiem rzucić okiem na jej piersi. Elisabeth nawet nie musiała próbować wzbudzić zainteresowania mężczyzn. Jej zmysłowość była niemal namacalna dla każdego, kto był obok niej.

Nie była „niesamowicie piękna”, ale to, co sprawiało, że jej atrakcyjność polegała na tym, że jej oczy wskazywały na tlącą się seksualność za jej okrągłą, młodzieńczą twarzą. Jej pełne, miękkie usta również zdradzały, co było w jej oczach. „Courvoisier, proszę”, powiedziała Liz. Uśmiechnęła się do niego i usiadła, jej piersi napięły się jej top, jej oczy zachęcały go, by zatrzymał wzrok i podziwiał ją.

„Poproszę jeszcze jedną tequilę" powiedział Seth. Kelner uśmiechnął się niepewnie do Liz i wyszedł po drinki. Seth pochylił się do Liz i wyszeptał: „Jesteś taki dokuczliwy!". Liz pocałowała go w policzek i uśmiechnęła się do niego.

„I ty to uwielbiasz!". Usiedli i popijali drinki i drażnili się sugestywnymi uwagami i kuszącymi akcentami. Seth wsunął rękę pod top Liz i do jej piersi, obejmując ją w dłoni, czując jej ciężar i to, jak dobrze leży w jego dłoni. Przesunął kciukiem i palcem wskazującym do jej sutka i zaczął go delikatnie szczypać i ciągnąć, wysyłając ładunki pożądania przez ciało Liz. Liz uśmiechnęła się do niego i cicho jęknęła.

Pochyliła się w stronę Setha i przesunęła dłonią po jego udzie, by ścisnąć twarde wybrzuszenie w jego spodniach. Szybkie pocałunki, rzucające się w oczy języki, uśmiechnięte oczy; wślizgiwali się w to miejsce, gdzie świat wokół nich rozpływał się i byli sami w sobie. Seth szczypał i ciągnął mocniej.

Czuł, jak jej ciało topnieje i poddaje się jego żądaniom. Przesunął dłonią po jej brzuchu, by sięgnąć w dół i podciągnąć jej spódnicę do kolan. Gdy przesunął dłonią po jej nagim udzie, Liz rozłożyła nogi, zapraszając jego dłoń do eksploracji. Seth przycisnął dłoń do jej wzgórka i dotykał palcami jej miękkich warg, czując ciepło jej podniecenia przez majtki.

Liz w odpowiedzi poruszyła biodrami. To było ekscytujące mieć rękę Setha między jej nogami, kiedy siedzieli tam z innymi ludźmi wokół. Wyobraziła sobie, że niektórzy z nich patrzą, jak palce Setha delikatnie ściskają i pocierają jej wilgotną cipkę, podczas gdy ona przesuwa dłonią po jego penisie, ściskając go między palcami i chcąc całkowicie owinąć dłoń wokół jego twardości. Seth pocałował ją głęboko. — Chodźmy — powiedział.

Sięgnął do kieszeni i wyjął kartę hotelową. Liz spojrzała na kartkę i Setha i uśmiechnęła się. "Jestem gotowy.". Kiedy szli przez salon do holu, Seth objął ją ramieniem w talii i zsunął dłoń na jej tyłek, gdy wyprowadzał ją z salonu, pewien, że ktoś to zauważy.

Weszli do windy. Seth wcisnął przycisk siódmego piętra i przesunęli się na tył, gdy kolejna para weszła za nimi. Seth stanął za Elisabeth, położył ręce na jej biodrach i przycisnął twardy trzonek do jej tyłka. Odpowiedziała, odpychając się i powoli poruszając biodrami w przód iw tył.

Kiedy winda zatrzymała się na siódmym piętrze, Seth powiedział głośno: „Tutaj wysiadamy”. Weszli do korytarza i gdy drzwi się zamykały, Liz powiedziała wystarczająco głośno, by druga para usłyszała: „Jestem pewien, że nie jest to jedyne miejsce, w którym będziemy dziś wysiadać!”. „Zobaczmy… 722”.

Seth skinął w prawo i ruszyli korytarzem. Mniej więcej w połowie drogi do ich pokoju na drugim końcu Seth powiedział: „Zatrzymaj się tutaj”. Liz zatrzymała się i spojrzała na Setha. „Hm?”.

„Zdejmij majtki i daj mi je”. Liz uśmiechnęła się i pociągnęła je przez spódnicę, pozwalając im opaść na podłogę. Wyszła z nich, podniosła je i podała Sethowi. Przyłożył je do nosa i głęboko oddychał. „Teraz podciągnij spódniczkę”.

Elisabeth rozejrzała się i zawahała, wiedząc, że w każdej chwili ktoś może wejść do korytarza. "Ech…". - Podnieś to. Chcę cię zobaczyć - zażądał.

Liz karmiła się podekscytowaniem i była posłuszna. Powoli podniosła spódnicę, ściągając przód w talii, obnażając się dla przyjemności Setha i każdego, kto mógłby się pojawić. Seth wpatrywał się w miękką, brązową plamę jej pełnego krzaka, wycierając się przez spodnie. - To miłe - powiedział. „Teraz pogłaskaj to dla mnie”.

Liz zrobiła, jak jej kazano. Wciąż podtrzymywała spódnicę jedną ręką, a drugą przesuwała w dół między nogami. Przesunęła palcami po włosach łonowych, a następnie potarła łechtaczkę i przejechała palcami po wargach sromowych, które były już wilgotne.

Oczy Setha utrzymywały ją w transie, gdy wykonywała jego polecenia. „Mmm, fajnie. Rozłóż nogi. Spraw, by ta cipka była dla mnie miła i mokra!” Seth szepnął. Elisabeth nadal pocierała swoją łechtaczkę, trochę zdenerwowana możliwością bycia zauważonym przez nieznajomego, ale czując dreszczyk emocji na tę możliwość.

– Pod ścianę – rozkazał Seth. „Pocieraj cipką o ścianę”. Liz zapomniała teraz o możliwości, że ktoś może się im przytrafić. Odwróciła się i oparła nagi brzuch o ścianę.

Opierając dłonie na ścianie, wypchnęła biodra do przodu, naciskając i pocierając wzgórek o jego twardość. Seth stanął obok niej i kładąc dłoń na jej tyłku, przycisnął ją mocniej do ściany. „To wszystko, kochanie. Rzuć się w ścianę tą gorącą cipką!”. Seth podszedł za nią i podniósł jej bluzkę tak, że teraz jej piersi również były obnażone.

Liz zamknęła oczy i całkowicie przycisnęła ciało do ściany. Seth położył ręce na jej biodrach i potarł jego twardy kutas na jej tyłku, wywołując ciche jęki rozkoszy od Liz. „Teraz myślę, że jesteś gotowa" szepnął jej do ucha. Odwrócił ją i poprowadził w stronę pokoju, pozostając w tyle, by mógł ją obserwować z niewielkiej odległości.

„Podnieś spódniczkę, żebym mógł patrzeć na twój tyłek, kiedy idziesz”. Liz szła korytarzem ze spódnicą podciągniętą do pasa. Kiedy dotarła do pokoju, odwróciła się i oparła o ścianę twarzą do Setha Jej żądza przejęła kontrolę i teraz czuła się zuchwale, pocierając się i palcując otwarcie, gdy Seth się zbliżał. „Proszę bardzo, kochanie! Czy to jest to, czego chcesz? Co?" Liz wypchnęła biodra do przodu.

„Chcesz pobawić się moją cipką?". Seth odpowiedział jej głęboko, jego język badał każdy kawałek jej ust. Sięgnął w dół i wsunął w nią dwa palce. Liz sapnęła, kiedy zaczął palcując ją szybko i głęboko.

„Mmm, tak! To miłe!" Wykrzyknęła Liz. Włożyła rękę między nogi, żeby poczuć, jak mokre palce Setha wsuwają się i wysuwają. "To jest to! Ładnie i głęboko!” Liz rozłożyła nogi, aby pozwolić jego sondującym palcom sięgnąć głębiej, oferując słowa zachęty, gdy uwodzicielsko poruszała biodrami. „O tak Kochanie! To jest cudowne uczucie! Chcę, żebyś zmusił mnie do przyjścia!”. „Jeszcze nie!” Szepnął Seth.

Cofnął się, złapał oddech i otworzył drzwi. Weszli, rzucili się na łóżko i patrząc na siebie, powiedzieli prawie jednocześnie: „ Odpoczywaj!” i śmiały się. Lubiły nie spieszyć się z kochaniem. Doprowadzały swoją namiętność do krawędzi, a potem zwalniały i przechodziły w spokojny, słodki spokój, trzymając się blisko siebie.

Wtedy subtelny dotyk lub delikatny pocałunek podsycały ogień i znów wyruszą. Noc dopiero się zaczęła..

Podobne historie

Dziesięcioletni zjazd studencki, rozdział 1

★★★★★ (< 5)

Żona przekonuje niechętnego męża, by wziął udział w jej dziesięcioletnim zjeździe studenckim.…

🕑 23 minuty Miłośnicy żon Historie 👁 1,784

Moja żona Adriana była pochłonięta swoim tabletem, kiedy spojrzała na mnie i powiedziała: „Kochanie, właśnie dostałem e-mail. Moja klasa podyplomowa ma zjazd w czerwcu przyszłego roku.…

kontyntynuj Miłośnicy żon historia seksu

Jazda na rolkach

★★★★★ (< 5)

Pozwać oszukuje jednego z moich pracowników, przyłapuję ich na tym.…

🕑 46 minuty Miłośnicy żon Historie 👁 1,587

Dotychczasowe dzieje. Podjąłem pracę na Zachodzie, podążając za nawykowym zdradzaniem mojej żony. Zanim wyjechaliśmy, obiecała, że ​​kiedy dotrzemy na zachód, jej oszustwo się…

kontyntynuj Miłośnicy żon historia seksu

Wieczorne wyjście. Czy to jest w?.

★★★★★ (< 5)

Dave i Jenni oddają się swojej ulubionej rozrywce z pomocą nieznajomego!…

🕑 11 minuty Miłośnicy żon Historie 👁 1,444

Poniedziałek, a Jenni i Dave wyszli na wieczór, ten rodzaj wieczoru, który oboje kochali, ponieważ to, co miało się wydarzyć, zawsze było nieprzewidywalne. Wybierali się do Club Vistamar,…

kontyntynuj Miłośnicy żon historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat