Dwie rodziny na ich pierwszych wspólnych wakacjach znajdują nieoczekiwany sposób na spędzenie ostatniej nocy poza domem…
🕑 53 minuty minuty Miłośnicy żon HistorieNazwijmy ją Sandie. Zmieniłem nazwiska i miejsca, ale przypuszczam, że jeśli niesamowitym zbiegiem okoliczności znasz osoby, których to dotyczy, być może uda się ustalić, kim naprawdę są. Wieczór był nieplanowany i niezamierzony i jak dotąd się nie powtórzył, ale pozostaje potężnym wspomnieniem, które, jak mówi, zmieniło ją na zawsze. Napisałem to w „pierwszej osobie”, jak gdyby Sandie sama opowiadała tę historię. Mogłabym trochę upiększyć seks, bo była zbyt pijana, żeby zapamiętać wszystkie szczegóły - ale historia i zakończenie są dokładnie takie, jak je opisała.
„Sandie” jest jedyną osobą, która wie o moim pisaniu. Podczas raczej pijackiego wieczoru na (trzecim) wieczorze panieńskim znajomego wyznałem jej, że piszę, a ona wyznała mi tę historię. „Sandie” przeczytała tę historię i cieszy się, że mogę ją opublikować.
Powiedziała, że pomogło jej to ponownie przeżyć najlepsze części „incydentu” bez poczucia winy, więc oto jest… moja pierwsza publikacja jako Jenny Gently. Jeśli nie lubisz zamiany żon lub opowieści o zdradzie, nie czytaj dalej. Na tej stronie są inne historie, które bardziej by Ci odpowiadały. Nie czytaj niczego, o czym wiesz, że cię zdenerwuje, a następnie wysyłaj obraźliwe wiadomości do autora.
Jenny x Aby dać ci trochę informacji o przeszłości, mój mąż Tom jest wysokim, przystojnym, odnoszącym sukcesy biznesmenem, obecnie po czterdziestce. Trochę siwieje, ale wciąż ma wszystkie włosy i jest w świetnej formie. Jestem trochę młodsza i jestem nauczycielem w szkole średniej.
Przypuszczam, że jestem w dobrej formie jak na swój wiek, mam sukienkę w rozmiarze dziesięciu (w dobry dzień), małe piersi i długość ramion, podejrzanie blond włosy. Oboje często chodzimy na siłownię po pracy iw weekendy i cieszymy się życiem na świeżym powietrzu tak często, jak tylko możemy. Mamy dwoje uroczych dzieci w wieku przedszkolnym, które założyły rodzinę później niż wiele innych. Krótko mówiąc, jesteśmy naprawdę szczęśliwą angielską rodziną.
Posiadanie dzieci to łatwy sposób na nawiązywanie nowych przyjaźni, a Lisę i Paula znamy od najmłodszych lat i chodziliśmy do przedszkola. Mając dwoje dzieci w podobnym wieku do naszego, szybko poznaliśmy się lepiej zarówno jako dorośli przyjaciele, jak i na „randkach zabaw” dla dzieci, na wspólnych przyjęciach urodzinowych, noclegach i wycieczkach. Lisa i Paul są trochę młodsi od nas, powiedzmy po trzydziestce i świetnie się bawią. Paul wykonuje bardziej fizyczną pracę i ma świetne ciało.
Jak na mój gust, spędza trochę za dużo czasu na siłowni i przed lustrem i bardziej sobie wyobraża, niż myślę, że powinien, ale poza tym jest dobrym towarzystwem. Jego żona jest moją bliską przyjaciółką, na której zawsze można polegać, aby spędzić wieczór z wiadomościami i anegdotami, z których wiele ma coraz bardziej ryzykowny charakter. Jest wysoka, szczupła, szczupła, szczupła i prawdziwie blondyneczka z chirurgicznie powiększonymi piersiami, które były prezentem na jej trzydzieste urodziny. Przez lata wiele się widzieliśmy, nasze dzieci naprawdę dobrze sobie radziły, więc było nieuniknione, że po jednym z wielu przyjęć w domach, zasugerowano i entuzjastycznie zgodzono się - że obie rodziny powinny spróbuj wyjechać na tydzień razem w grupie ośmiu w następną Wielkanoc. W nadchodzących miesiącach po kolacji toczyła się pełna alkoholu debata na temat tego, gdzie powinny być święta.
Budżet jest ważny, gdy w grę wchodzi czwórka dzieci, ale ostatecznie zgodziliśmy się na domek w Snowdonia, dzikim, pięknym Parku Narodowym Północnej Walii, obszarze, który Tom i ja dobrze znaliśmy i zawsze kochaliśmy. Aby uczynić go jeszcze doskonalszym, zarezerwowaliśmy stary kamienny domek w bardzo odosobnionym miejscu, gdzie było dużo dobrych spacerów, zwiedzania i dobrej jazdy na rowerze dla dzieci. Niestety, wiedzieliśmy, że lokalne restauracje są kiepskie, więc prawdopodobnie wszystkie posiłki będziemy jedli w domku. W końcu nadszedł tydzień i jedziemy w konwoju na wieś.
Pogoda była niezwykle dobra jak na brytyjską Wielkanoc, a domek też był niesamowity i przypominał raczej dwa małe domki połączone w jeden. Ponad trzystuletni i bez zasilania sieciowego, polegał na starym generatorze benzynowym, który zapewniał światło i prawdziwe pożary dla ciepła. Podobnie jak wiele starych domów miał grube mury i małe okna. Ciężkie zasłony zasłaniały prawie całe światło, a będąc w Walii, deszczowe chmury i tak przepuszczały niewiele światła księżyca.
Kiedy zgasły światła, było naprawdę bardzo ciemno, ale ku naszemu zdziwieniu dzieciaki uznały to raczej za ekscytujące niż przerażające. Zakwaterowanie było proste, ale wystarczające na tydzień. Na dole znajdował się duży salon / jadalnia z oddzielną kuchnią, rozsądną rodzinną łazienką i dwiema małymi dwuosobowymi sypialniami dla czterech osób dorosłych. Na piętrze znajdował się jeden duży pokój na poddaszu z czterema łóżkami, telewizorem, konsolą Playstation i dużym wyborem gier, które miały rozbawić dzieci, gdy pogoda się pogorszyła, co było dość przewidywalne w Walii. Święto minęło prawie bez żadnych problemów.
To prawda, dzieciaki dużo się kłóciły, ale dużo świeżego powietrza oznaczało, że pod koniec dnia zawsze były wyczerpane i spały spokojnie razem w pokoju na poddaszu, od którego czwórkę dorosłych dawało trochę wytchnienia. Było dużo spacerów po górach, dużo zabawy na plażach i pobliskich skałach. Znaleźliśmy nawet centrum rekreacyjne z krytym / odkrytym basenem, aw najgorętszy dzień spędzaliśmy cały czas na strumieniach wody i opalając się nad wodą. Muszę powiedzieć, że Lisa ze swoją szczupłą sylwetką, mega cyckami i jaskrawoczerwonym bikini sprawiła, że w moim ciemnoniebieskim jednoczęściowym kostiumie czułam się gruba i marudna, ale pocieszałam się, że jest tam dużo starszych grubszych kobiet, a ja nie najgorsze.
Mój mąż wyglądał bardzo atrakcyjnie, hałaśliwie bawiąc się z dziećmi w swoich niebieskich szortach. Ucieszyło mnie, że było bardzo mało dowodów na zbliżanie się wieku średniego i podobało mi się obserwowanie go, kiedy wiedziałem, że nie może tego stwierdzić. Paul oczywiście wykorzystał tę okazję, by pochwalić się swoim ciałem i muszę przyznać, że warto było się popisywać. W obcisłych spodenkach kąpielowych z lycry jego dobrze zarysowane mięśnie klatki piersiowej i ramion prawie błyszczały w wodzie, a pośladki wyglądały na napięte i jędrne.
Próbowałam się nie gapić, ale jestem pewna, że Lisa przyłapała mnie na tym, że kilka razy mu się przyglądałam. Na szczęście nie wydawała się zdenerwowana, jak przypuszczam, kiedy wyglądasz jak ta dwójka, którą spodziewasz się przyciągnąć uwagę, a może nawet pragniesz tego. To był piątek wieczorem, nasza ostatnia noc w domku. Tego dnia pogoda dopisała i po długim spacerze starym torem kolejowym wszyscy byliśmy głodni i spragnieni. Czwórka dzieci zjadła wcześniej obiad i poszła do pokoju gier w domku, aby pograć w rzutki i bilard, pozostawiając dorosłym swobodę relaksu w kuchni i salonie.
Paul i Tom ugotowali kolację dla dzieci, która została zjedzona z zapałem, a teraz przygotowywali nieco bardziej wyszukany posiłek dla dorosłych, podczas gdy Lisa i ja rozmawialiśmy. Po części dzięki obfitym dawkom wina zajęło to znacznie więcej czasu, niż pierwotnie przewidywaliśmy, w wyniku czego, zanim kolacja została w końcu podana, Lisa i ja wypiliśmy znacznie więcej niż byliśmy przyzwyczajeni i jak to ujęła. to, „całkowicie miękki”.
Być może w wyniku tego niezwykłego podniecenia zajęło mi znacznie więcej czasu, niż powinno, uświadomić sobie, że Paul wydawał się dość niedbały, ale celowo dotykał mnie po udach i łydkach pod stołem, gdy siedzieliśmy i rozmawialiśmy przed kolacją. Próbowałam to zignorować, ale kiedy jego ręka ześlizgnęła się wyżej w górę mojego uda, spojrzałam na niego surowo, ale żartobliwie. Spojrzenie, które mi odwzajemnił, można było opisać tylko jako sugestywny uśmiech - jego oczy błyszczały figlarnie i szybko rozejrzałem się, żeby zobaczyć, czy Tom lub Lisa to zauważyli. Ku mojej uldze, oboje byli w pełni zajęci, ich głowy przyciśnięte do siebie, wnikali w wielką mapę, ustalając, gdzie byliśmy tego dnia i planując naszą drogę do domu na jutro.
Odsunąłem się nieco dalej od zbłąkanych palców Paula i próbowałem go zignorować, ale szczerze mówiąc, dobrze było wierzyć, że uważał mnie za atrakcyjnego, nawet w lekki, zalotny sposób, i ponownie podpłynąłem bliżej niego, gdy zaczęliśmy jeść nasze posiłek. Po kolacji i kolejnej butelce wina wszyscy czuliśmy się najedzeni, a rozmowa po kolacji zaczęła się szeroko rozprzestrzeniać. Przypuszczam, że wszyscy odczuliśmy ulgę, że nasze pierwsze wakacje minęły tak gładko, zwłaszcza że dzieciaki dobrze się dogadały i zachowywały tak dobrze. Kilkakrotnie podnosiliśmy nasze okulary do walijskiej pogody. W miarę upływu wieczoru rozmowa, jak to bywało, gdy pojawiali się Lisa i alkohol, dotknęła krótko, ale początkowo tylko ukośnie, seksu.
Lisa zawsze była okropną plotką i tego popołudnia usłyszała od znajomego, że inna wspólna przyjaciółka zhańbiła się podczas niedawnej ceremonii wręczenia nagród biznesowych, upijając się i spędzając noc z dwoma mężczyznami po tym, jak jej mąż poszedł do domu. Niezaprzeczalnymi źródłami Lisy byli zwykle przyjaciele przyjaciół. Według tych „źródeł” mąż odebrał żonę z domu jednego z mężczyzn następnego ranka, jej sukienka była pokryta plamami nasienia, ale zabrał ją z powrotem, jakby to nie było niezwykłe. Wszyscy wyraziliśmy oczekiwaną ilość zewnętrznego szoku i przerażenia prawdziwego w Tomie i moim przypadku - ale po drugiej stronie stołu mogłem zobaczyć, jak Paul znów się do mnie uśmiecha i poczułem, jak jego palce próbują wrócić do mojego uda.
Po drugiej stronie stołu Lisa raczyła nas coraz bardziej niewyraźnymi słowami - kolejną historią o błędnej znajomości. Jej głos i ręce były ożywione, wielokrotnie dotykając ramion i nóg mojego męża, gdy mówiła, i zwracając na niego prawie całą swoją uwagę. Ku mojemu zdziwieniu i irytacji zauważyłem, że jego dłoń spoczywa na jej ramieniu, delikatnie głaszcząc jej szyję w intymnym geście, który czułem, że należy tylko do mnie. Mówiąc sobie, że jest prawdopodobnie tak samo pijany jak ja i nieświadomy tego, że to robi, próbowałem wysłuchać historii Lisy, ale tak bardzo chichotała z tego, co Tom szeptał jej do ucha, że jej słowa stały się niezrozumiałe, szczególnie dla moich raczej nietrzeźwych uszu. Do tej pory przestałem trzymać ręce Paula z dala od moich ud i faktycznie, jeśli mam być szczery, zacząłem cieszyć się jego uwagą.
Najwyraźniej mój mąż nie zamierzał ich dostarczać! W powietrzu unosiło się coś w rodzaju seksualnego dreszczy, a talerze i kubki w końcu zostały wyczyszczone. Częściowo, aby zachować trochę dystansu między moimi nogami a palcami Paula, nalegałam na zrobienie większej ilości kawy i poprosiłam Toma, aby pomógł mi zmyć w kuchni. Lisa jęknęła z udawanym rozczarowaniem, gdy wstał, by pomóc, w którym to momencie Paul ochoczo zgłosił się na ochotnika i wziął tacę z brudnymi kubkami, pozostawiając Toma i Lisę ponownie przykucniętych nad mapą, z rękami po obu stronach jej tułowia. Lisa chichotała, twarz mojego męża Toma zbliżyła się do jej, kiedy pochylił się nad nią. Wydawała się żartobliwie ocierać się o niego swoim tyłkiem.
W stanie nietrzeźwości wydało mi się to zabawne i zachichotałem, gdy zbierałem pozostałe naczynia i poszedłem do kuchni. Paul stał przy zlewie, kiedy wszedłem do pokoju, z rękami głęboko zanurzonymi w ciepłej wodzie z mydłem. Kilka ostatnich talerzy postawiłam obok zlewu. "Czy wszystko z nimi w porządku?" Zapytał mnie, uśmiechając się.
- Myślę, że flirtują. Roześmiałem się, ale poczułem z tego powodu lekkie ukłucie nieszczęścia. Zmarszczyłem brwi na tę myśl. Wewnątrz wiedziałem, że to hipokryzja z mojej strony, gdy czułem się zazdrosny, kiedy Tom po prostu flirtuje z Lisą, a ja sam lubiłem dotyk Paula na moich udach. Może potrzebowałam trochę więcej flirtowania.
Zacząłem umieszczać filiżanki jeden po drugim w zlewie, podczas gdy Paul je mył. Nasze palce dotknęły ciepłej wody. Przerwałem, po czym włożyłem kolejny brudny kubek do zlewu.
Nasze palce znów się zetknęły. Tym razem zatrzymałem się i patrzyłem, jak Paul powoli przeciągnął mokrym palcem wskazującym po moim ramieniu, zostawiając mokry ślad mydła aż do łokcia. Żaden z nas się nie odezwał, ale ku mojemu zdziwieniu przycisnąłem swoje udo do jego i umyliśmy razem naczynia w pełnej ciszy, czując ciepło i siłę jego potężnego ciała na moim. Zaduma tej chwili została przerwana przez czajnik, który zaczął natarczywie śpiewać na płycie. Z lekkim westchnieniem odwróciłem się od zlewu i zacząłem parzyć cztery duże mocne kawy, zastanawiając się, co by się stało, gdyby coś się właśnie stało.
Kilka minut później zaniosłem tacę z kawą do salonu i położyłem ją na niskim stoliku przed Tomem i Lisą, którzy siedzieli teraz blisko siebie na sofie. Mapa leżała otwarta na stole przed nimi, ale było oczywiste, że żadnego z nich nie interesowało nic poza flirtowaniem ze sobą. Dłoń Toma spoczęła na udzie Lisy, a ona trzymała go za ramię, opowiadając mu kolejną historię. Rozpoznałam tę opowieść jako wysoce seksualną z udziałem kogoś, kogo Tom i ja dobrze znaliśmy, i którą oboje przysięgliśmy zachować w tajemnicy. Usiadłem i bardzo powoli sączyłem gorący płyn, żeby uniknąć rozmowy, kiedy mój umysł pędził tak szybko.
- Idę tylko powiedzieć dzieciom, żeby poszły spać! Paul zawołał, wychodząc z kuchni i wchodząc na korytarz. Nie chcąc wywoływać sceny o skandalicznym flirtowaniu Toma, ale także nie chcąc siedzieć i oglądać to, zgłosiłem się na ochotnika i tkałem moją raczej niestabilną drogę po stromych schodach. Kiedy weszliśmy do pokoju, zapadła cisza, w której ku naszemu zdumieniu czwórka dzieciaków została wtulona w śpiwory. Młodsi dwaj już spali, starsi chłopcy byli już w połowie drogi.
- Dobranoc dzieciaki. Żadnych rozmów po północy. Jutro długa jazda. Powiedziałem cicho, wiedząc, że cała czwórka zasną w ciągu kilku minut po długim, męczącym spacerze.
Schodząc po schodach, weszliśmy ponownie do salonu, aby dokończyć nasze gorące napoje. Chwiejność na schodach uświadomiła mi, ile wina wypiłem i ile mogę zrobić z mocną kawą. Kiedy weszliśmy do części wypoczynkowej, kanapa nagle się poruszyła i Tom i Lisa wydawali się odskoczyć.
Byłem tym zirytowany. Co robili, z powodu czego czuli się tak winni? Patrzę na Paula dla zapewnienia, ale zachowywał się tak, jakby nic niezwykłego się nie wydarzyło. Wiedząc, że jestem trochę wstawiony, zacząłem wątpić w swoje oczy i na pewno nie chciałem robić sceny naszej ostatniej nocy. Podszedłem do stołu i podniosłem do połowy pełną filiżankę kawy. Odwracając się bez patrzenia, zacząłem siadać w fotelu naprzeciwko sofy.
Nieznany mi, Paul także zaczął tam siedzieć i zderzyliśmy się po pijanemu, rozlewając kawę na całą koszulę Paula. "O nie!" Sapnęłam. "Szybko! Zanim cię poparzy!" Chwyciłem go za rękę i wciągnąłem do kuchni, gdzie natychmiast podłożyłem ściereczkę pod kran i zacząłem polać zimną wodą gorące, mokre plamy na jego koszuli.
Pachniał mocno kawą i przylgnął do jego klatki piersiowej, gdy poklepałem go i poklepałem wilgotną szmatką. - Lepiej to zdejmij i namoczmy teraz. Kawa to kretyn.
Powiedziałem, odwracając się do zlewu po ostatnie namoczenie materiału. Kiedy się odwróciłem, Paul zdjął mokrą koszulkę i był nagi od pasa w górę. Na sekundę byłem zaskoczony. Widziałem go wiele razy ćwiczącego na siłowni, podobnie jak Tom, i podziwiałem go również na basenie, ale nie byłem tak blisko wyraźnie zarysowanej struktury mięśni, którą widziałem teraz przede mną, jędrny płaski brzuch prawie sześć -pakiet oraz potężne ramiona i ramiona. Wyglądał po prostu niesamowicie.
"Daj… um… daj mi koszulkę… umm…" wyjąkałam jak uczennica, która uderzyła w miłość. W milczeniu mi go podał, a ja włożyłam do miski z zimną wodą, zostawiając do namoczenia tak, jak nauczyła mnie mama. "Dzięki Sandie." - powiedział cicho Paul za mną. "Doceniam to." Jego ręce były na mojej talii. Tylko lekko.
- W porządku, Paul. Odpowiedziałem szeptem. „Mam tylko nadzieję… to wszystko… wyjdzie…” Odwróciłam się, a jego ręce pozostały na mojej talii, jego twarz była blisko mojej. Czułem się dziwnie, jakby coś się właśnie wydarzyło, ale nie mogłem powiedzieć co.
Jego ręce były mocniejsze na mojej talii i delikatnie przyciągał mnie do siebie. Pocałował mnie delikatnie w usta. Zamarłem, kręciło mi się w głowie. Ponownie mnie pocałował.
Nie oddałem mu pocałunku, ale też go nie odepchnąłem. Moje ręce powędrowały do jego klatki piersiowej, jakby chciał go odepchnąć, zamiast tego zaczęłam gładzić silne, dobrze zdefiniowane mięśnie. Pocałował mnie po raz trzeci i tym razem odwzajemniłem jego pocałunek, otwierając usta i czując jego język.
Jego ręce opadły na moje pośladki. Tym razem się odsunąłem, mamrocząc głupio. „Przepraszam… muszę wracać… Tom… Lisa…” Odwróciłem się od niego i ruszyłem w stronę drzwi kuchennych.
Nagle zostałem zatrzymany. W korytarzu na zewnątrz kuchni było zwykłe lustro na ścianie. Wszyscy używaliśmy go do sprawdzania makijażu, włosów, czapek itp. Przed wyjściem. Teraz, ku mojemu zdziwieniu, zdałem sobie sprawę, że daje to każdemu w kuchni dobry, wyraźny widok na salon w domku, prawdopodobnie po to, aby rodzice mogli mieć oko na swoje dzieci podczas gotowania.
W tej chwili jednak pokazywał w pełnym technikolorze scenę na dużej sofie w pokoju. Ku mojemu zdziwieniu Lisa leżała z powrotem na poduszkach, jej spódnica była naciągnięta aż do talii, jej nogi były szeroko rozwarte z Tomem, moim mężem od piętnastu lat, jego pierś była tak nagie jak Paul, klęcząc między jej kolanami. Jego twarz była mocno przyciśnięta do jej nagiego sromu.
Jej palce były splecione w jego włosach, jej głowa odrzucona do tyłu z przyjemności, gdy najwyraźniej cieszyła się niewielkim orgazmem w salonie. Wtedy znów poczułem ręce Paula na mojej talii. Obracałem się i spojrzałem na niego.
Patrzył też w lustro, ale z półuśmiechem na twarzy. Nawet będąc pijanym wiedziałem, że to źle. Moją pierwszą myślą było to, że Paul zaatakuje Toma fizycznie, ale nie okazywał z tego powodu złości. Moją drugą myślą było to, że mój mąż zdradzał mnie z jednym z moich najbliższych przyjaciół i że powinienem natychmiast wejść i to zatrzymać, ale z powodów, których nie rozumiem nawet dzisiaj, po prostu mnie to podnieciło i nie zrobiłem nic, tylko patrzyłem zaczarowany.
Stopniowo zdawałem sobie sprawę z bliskiej obecności za mną, gdy Paul przyciskał się do moich pleców. Położył ręce na moich ramionach, delikatnie je głaszcząc. Jego usta znajdowały się z tyłu mojej szyi, potem po bokach, a potem na moich ramionach. Czuł się silny i ciepły i… Jego ręce były teraz z powrotem na mojej talii, kiedy całował mnie w ramiona, moje oczy wciąż były utkwione w dwóch cudzołożnikach na sofie, którzy teraz całowali się z otwartymi ustami, gdy Tom pieścił srom Lisy ku jej oczywistej przyjemności.
Dłonie Paula przesunęły się na moje pośladki, ugniatając je, a ja poczułam, że przyciskam się do jego palców. Jego ręce ześlizgnęły się po moich bokach. Były na moich piersiach, obejmowały je, czuły moje sutki przez sukienkę i stanik.
Oparłam się z powrotem o jego silne, jędrne ciało i oparłam głowę na jego potężnej piersi. Jego ręce zsunęły się w dół do mojej pachwiny i objęły mój gorący srom przez sukienkę. Moje nogi osłabły. Tom wstał z powrotem na sofie i zdjął spodnie i spodnie. Zahipnotyzowany patrzyłem, jak jego kutas skacze do przodu.
Kiedy palec Paula zaczął masować moje zewnętrzne wargi sromowe przez moje majtki, Lisa uklękła na podłodze i wzięła kutasa mojego męża do ust. Tom odrzucił głowę do tyłu i spojrzał w sufit, gdy zaczęła nad nim pracować, a koniuszek palca Paula zaczął przesuwać się do tyłu i do przodu po mojej pokrytej bawełną szczelinie. Poczułam, jak kula ciepła jarzy się we mnie, gdy nadal masował mój srom i całował szyję, otaczając mnie dziwnym uczuciem nierealności.
Poczułam gorący, mokry język Paula na moim uchu i skubał moje płatki, gdy jego ręce kontynuowały swoją pracę w dół, stopniowo unosząc rąbek mojej sukienki, aby uzyskać dostęp do moich majtek. Westchnęłam głośno, gdy jego palce wsunęły się pod gumkę i bawiły się moimi rzadkimi włosami łonowymi. Przez sekundę moje oczy miały problem ze skupieniem się na lustrze, ale kiedy zamrugałam, by przywrócić ostrość, Tom wziął Lisę za ręce i podniósł ją na nogi. Zrzuciła majtki z kostek iz szerokim uśmiechem wzięła Toma za rękę i na moich oczach poprowadziła go przez pokój do sypialni, w której on i ja używaliśmy. Gdyby mijała korytarz, mógłbym przysiąc, że zobaczyła mnie i Paula, kiedy pieścił mnie w kuchni, ale moja pamięć jest przytłumiona przez alkohol i pożądanie.
Drzwi sypialni zamknęły się za nimi. Zanim mogłem cokolwiek powiedzieć, a nawet się poruszyć, Paul obrócił mnie i pocałował mnie w usta. Zaskoczyło mnie to.
Jeszcze bardziej zaskoczył mnie sposób, w jaki zareagowało moje ciało. Namiętnie odwzajemniłem jego pocałunek, moje usta były otwarte, mój język szukał jego i przez jakiś czas „całowaliśmy” się jak nastolatki w drzwiach kuchni, jego dłonie pieściły każdą część mojego ciała, do której mogli dotrzeć. W końcu musieliśmy podnieść się po powietrze i Paul bez słowa złapał mnie za rękę i delikatnie pociągnął w stronę drzwi sypialni.
Coś we mnie wiedziało, że zaraz przekroczę rubikon, że gdybym wziął tę rękę, zaczęłyby się rzeczy, których nie byłbym w stanie zatrzymać i życie już nigdy nie byłoby takie samo. Ostatni raz spojrzałem na drzwi, przez które przeszedł mój mąż od piętnastu lat ze swoim nowym kochankiem, odgłosy ich pasji były już słyszalne i ująłem ulubioną rękę Paula. Drzwi sypialni też się za nami zamknęły. Nie jestem pewien, co dokładnie stało się później.
W ciągu kilku sekund usta Paula znów znalazły się na moich, jego język sięgnął głęboko w moje usta, a mój zareagował ochoczo. Jego ręce były zamazane; we włosach; głaszcząc tył mojej szyi; na krzyżu, na pośladkach, przyciągając mocno moje ciało do swojego, wciskając jego erekcję w mój brzuch; sięgający pod rąbek mojej sukienki; wewnątrz majtek na pośladkach; wewnątrz majtek na sromie. Pamiętam, jak lekko rozchyliłem nogi, żeby dać jego palcom miejsce i szok przyjemności, kiedy jego palce wślizgnęły się między moje wewnętrzne usta, a potem nagłe rozczarowanie połączone z ulgą, kiedy znów się odsunęły. Kokarda na moim pasku była rozpięta, jego ręce były na mojej sukience, unosząc ją przez głowę; Podniosłem ramiona, aby pomóc temu przejść; jego ręce były za moimi plecami, bawiąc się moim stanikiem; odpadł, pozostawiając mnie stojącego tylko w majtkach, a mój umysł wciąż był zamazany. Wziął moje prawie nagie ciało w swoje potężne ramiona i mocno pocałował mnie w usta.
Ledwo rozpoznaję „mnie”, które się teraz wyłoniło. Z pewnością nigdy wcześniej ani później nie byłem tak śmiały, ale ku mojemu zdumieniu pewnie wsunąłem dłoń między nasze brzuchy i dół jego szortów, mocno ściskając jego trzon. Poczułem się po prostu ogromny w moich palcach i ze zdziwieniem chrząknąłem do jego ust.
Jego ręce opadły na moją talię, potem na pośladki i ponownie przyciągnął mnie mocno do swojego ciała, ściskając moją dłoń, wciąż owiniętą wokół jego penisa, między nasze dwa brzuchy. Ponownie wsunął ręce w moje majtki i ugniótł moje pośladki, gdy niezgrabnie masowałam jego erekcję, rozsuwając policzki i przesuwając lekko palcem w górę iw dół po mojej szczelinie, przy każdym ruchu w dół przybliżając jego palce do podstawy sromu i jego cennego gorący rdzeń. Po prostu cudownie było znowu być tak seksualnym.
Kiedy jego inwazyjne opuszki palców dotknęły moich włosów łonowych od spodu, usłyszałam, jak cicho jęczę i toczyłam biodrami o jego dłoń, kiedy włożył dłonie pod moje pośladki. Bezczelnie potarłem pachwinę o jego nogę, jakbym nadal był zdesperowanym nastolatkiem na szkolnej dyskotece. Naprawdę nie potrafię wyjaśnić, co się ze mną stało, ale zanim się zorientowałem, opadłem na kolana i odpinałem szorty Paula, ciągnąc je, a potem majtki w nich do kolan. Jego już wyprostowany penis jakby „wyskoczył”, gdy elastyczny pas nagle uwolnił go z niewoli. Odskoczyłem z zaskoczenia, kiedy uderzył w moją twarz.
Jezu, był duży! Nagle poczułem się zdenerwowany ze wstydu, nie dlatego, że zamierzałem popełnić cudzołóstwo, ale dlatego, że bałem się, że Paul uzna mnie za „biedaka”. Przygotowując się i próbując przypomnieć sobie wszystkie sztuczki, które znałem, gdy byłem młodszy, wziąłem ogromny gruby trzon w prawą rękę i lewą ręką obejmując jego jądra, wziąłem głowę jego penisa do ust. Minęło tak dużo czasu, odkąd klęczałem i ssałem kutasa, że musiałem się mocno zastanawiać, jak to zrobić prawidłowo.
Wiedziałem, że Tom kochał to, co robiłem, ale przez lata zacząłem tego unikać, ku jego rozczarowaniu. Teraz, z największym kutasem, jakiego kiedykolwiek spotkałem w ustach, musiałem szybko pamiętać, ale ku mojej uldze, instynkt wziął górę. W jednej chwili moje usta i język znalazły się wokół głowy penisa Paula, a moja dłoń obejmowała i masowała jego ciasną mosznę.
Moja głowa zaczęła się pochylać do przodu i do tyłu, gdy ostrożnie pozwoliłem moim zębom lekko zgarnąć jej twarde boki, a mój język zdusił obrzęk, wrażliwą głowę. Nade mną Paul jęczał z rozkoszy, która napełniła mnie zachwytem. Moje ręce odnalazły jego pośladki i wciągnąłem go głębiej w usta.
Moja klatka piersiowa ściskała się z pożądania, a mój język był wokół niego i wokół niego, znajdując wrażliwy rowek za jego gładką głową i bawiąc się nim, aż poczułem, że drżą mu kolana. Znowu byłem prawdziwym frajerem! A co za kutas! Nie za długo, ale wystarczająco długo, żeby ryzykować zadławienie mnie i tak, tak grubo! Moja głowa kołysała się do przodu i do tyłu w czasie z ruchem moich rąk na jego pośladkach, nieświadomy ryzyka, że spuści mi się do ust. Przypuszczam, że głęboko w moim pełnym pożądania umyśle była myśl, że całe to spotkanie może skończyć się zwykłym lodzikiem i że mogę udawać, że nie byłem niewierny.
Ale jeśli ta myśl tam była, była głęboko ukryta i wiedziałem, że potrzebuję więcej, bez względu na cenę! Wygląda na to, że Paul był bardziej kontrolowany niż ja, ponieważ delikatnie ujął moją głowę w dłonie, spowalniając moje ruchy, aż się zatrzymały. Przechylił moją twarz w swoją stronę, moje usta wciąż obejmowały jego głowę. Jego oczy w słabym świetle błyszczały.
Moja twarz znajdowała się zaledwie kilka cali od jego płaskiego brzucha. Mój Boże! Wyglądał wspaniale! Wziął moje dłonie i delikatnie podniósł mnie na nogi i prosto w namiętny uścisk, jego usta przycisnęły się mocno do moich, jego usta były otwarte, a jego język szukał moich. Jego ręce wsunęły się z powrotem w moje majtki i ponownie odnalazły moje pośladki. Ponownie przesunął środkowy palec w dół do szczeliny w moim tyłku, po moim ciasnym odbycie i głębiej w dół między moimi udami, aby dotrzeć do dolnej krawędzi mojego sromu.
Jęknęłam w jego otwarte usta, czując, jak odpadają ostatnie ślady rezerwy, a moje kolana słabną. Uniosłam ramiona wokół jego muskularnej szyi i zwisałam z niego, czując wokół siebie jego czystą męską siłę. Jego ręce powróciły pod moje pośladki i ku mojemu zdziwieniu bez wysiłku podniósł mnie z ziemi. Owinęłam nogi wokół jego ud, gdy niósł mnie do przodu, zataczając się trochę w półmroku, aż dotarliśmy do podwójnego łóżka, gdzie pochylił się i delikatnie położył mnie na kołdrę. Przez mgłę pamiętam, jak myślałem, że to ostatnia szansa, by zachować choćby odrobinę wierności mężowi, ale za bardzo mnie nie było.
Puściłem szyję Paula i położyłem się z powrotem na poduszkach, gdy stał wyprostowany przy łóżku, rozbierał się szybko i odrzucił na bok pozostałe ubrania. W ciszy i bezradnie obserwowałam, jak wspiął się na nogę łóżka. Jego dłonie szybko odnalazły moje kolana, a jego palce biegły stamtąd powoli po wewnętrznej stronie moich ud w kierunku moich majtek. Jego palce zatańczyły po moim kroczu, po czym wsunął się pod gumki po obu stronach. Mój pomieszany mózg śmiesznie żałował, że nie założyłem czegoś bardziej seksownego.
"Podnieść!" Wyszeptał i jak dziecko posłuchałem, unosząc biodra z łóżka. Zręcznie zsunął moje majtki na pośladki, a kiedy opuściłam pośladki z powrotem do prześcieradła, wzdłuż moich nóg i dalej, zostawiając mnie w pełni odsłoniętą, nagą przed jego własną piękną nagą sylwetką. Pomimo mojego umysłu przepełnionego alkoholem i pożądaniem, automatycznie ścisnęłam razem kolana w instynktownej, choć daremnej próbie zachowania skromności. Paul wydawał się to zauważyć i wtedy zachichotał, kładąc dłoń pod każdym kolanem, mocno rozchylił moje uda, rozłożył szeroko nogi i klęcząc na łóżku między nimi, tak że nie mogłam ich ponownie zamknąć. Nagle zdałem sobie sprawę z mojej wrażliwości.
Nigdy wcześniej nie obnosiłam się z takim mężczyzną jak ten, nawet z mężem, ale Paul nie dał mi czasu na zastanowienie. Jego palce zaczęły gładzić wnętrze moich ud, poruszając się coraz wyżej w górę, aż znalazły trójkąt krótkich, żylastych włosów, które, jakbym śmiesznie żałował, dla niego przycięte. Przerwał na chwilę, jakby badał mój srom, podczas gdy jego palce bardzo powoli badały cały zarys mojej szczeliny, zanim wślizgnął się mocno i pewnie w wilgotny otwór. Teraz to się naprawdę działo. Moje ciało zostało teraz zaatakowane przez nowego i ekscytującego człowieka.
Słyszałem, jak jęczę cicho, kiedy jego długi środkowy palec wsuwał się na całą długość do mojej pochwy, aż jego dłoń spoczęła na moim kopcu. Czułem ciepło jego dłoni na mojej wrażliwej skórze i wyobraziłem sobie fizyczną siłę mężczyzny za nią. Zaczął poruszać palcem po małych kółkach w moim ciele, a mój brzuch zmienił się w galaretkę pod wpływem tego nieznanego dotyku. Moja głowa opadła do tyłu i zamknąłem oczy, gdy moje nogi straciły całe napięcie i otworzyły się szeroko, pozwalając mu jeszcze bardziej mnie penetrować. Czułem szorstką skórę jego silnych dłoni na mojej łechtaczce i zacząłem drżeć z narastającego podniecenia, oddech uwiązł mi w gardle, gdy jęczałem głośniej.
Moje ciało napięło się, a potem rozluźniło i powoli, ostrożnie poczułam, jak wsuwa we mnie drugi palec obok pierwszego. Znowu jęknąłem z przyjemności, gdy jego palce wypełniły mnie bardziej, po czym, ku mojemu zdumieniu, obrócił dłoń i wbił palce głęboko w moje ciało, cofnął je trochę i wepchnął ponownie. Krzyknęłam ze zdziwienia i niewielkiego bólu, gdy wbijał palce w moje ciało i poza nim, sięgając głębiej z każdym pchnięciem, zwijając je w górę w kierunku mojej kości łonowej i szukając szorstkiej wewnętrznej części mojego punktu G. Moje biodra szarpały się powoli, ale silnie w przód iw tył na jego dłoni, wyginając plecy w łuk, z moich ust wydobywały się teraz ostrzejsze stęknięcia. Przygryzłam wargę, żeby nie budzić dzieci na górze, ale nie mogłam milczeć.
Szczerze mówiąc, urodzenie dwójki dzieci pozbawiło moją pochwę większości jej młodzieńczego napięcia, więc dopiero gdy Paul włożył we mnie trzeci palec, już i tak niesamowite doznania stały się przytłaczające. Moje jęki ustały, moja klatka piersiowa stała się tak napięta, że ledwo mogłem oddychać, a moje ciało zaczęło się trząść podczas mojego pierwszego dużego orgazmu przez długi, długi czas. Szarpnąłem się teraz mocno o jego dłoń, jakby próbując na niej ujeżdżać, czując, że rozciągam się jeszcze bardziej, aż coś, co podejrzewam, że był czwartym palcem, zostało dodane do niesamowitej masy we mnie wciśniętej. Moje ciało wpadło teraz w niekontrolowane skurcze.
„O Boże! Tak! Napełnij mnie! Zrań mnie!” Moje słowa, choć ciche, przecięły ciszę w pokoju jak nóż. "Ćśś!" Paul syknął cicho. Mocno ugryzłem rękę, żeby stłumić hałas. Przez ścianę sypialni rozległ się nagły głośny jęk i rozpoznałem głos Lisy w czymś, co mogło być tylko krzykiem podniecenia lub niemal ekstazy.
Przez mgłę zastanawiałem się, co mój mąż może robić z żoną Paula zaledwie kilka kroków od miejsca, w którym sam Paul po raz pierwszy w życiu praktycznie tak niesamowicie dobrze mnie pięścił. Jęk ustąpił i przez kilka sekund słyszałem tylko skrzypienie sprężyn w łóżku i miękkie, mokre, siorbanie palców Paula w mojej pochwie. Potem zalała mnie nowa fala orgazmu i moja głowa po prostu się rozpłynęła. Ostry zapach mojego ciała w punkcie kulminacyjnym uderzył w moje nozdrza coś innego, co nie zdarzyło się zbyt długo. „Nie przestawaj… Oooch!… Do diabła…” Mocno ugryzłem palce, próbując milczeć.
Trzeci skurcz przeszedł przeze mnie, gdy moje ciało wiło się na pomiętych prześcieradłach, a moje rozstawione nogi kopały w niekontrolowany sposób, aż Paul przyszpilił je swoim ciałem. Ku mojej połączonej uldze i rozczarowaniu, zwolnił stopniowo swoje palce do zatrzymania, a mój punkt kulminacyjny nieco opadł. Leżałem nieruchomo, pocąc się, prawie łapiąc oddech, moja twarz płonęła. Ale wytchnienia było trochę. Pochylając się nisko między moimi udami, Paul szybko pochylił się do przodu i polizał moją rozciągniętą i mrowiącą szczelinę długim, pojedynczym pociągnięciem od podstawy do łechtaczki.
O mój Boże! Dotyk jego języka na moich nabrzmiałych ustach był przytłaczający. Moje ręce sięgnęły w dół, by mocno ścisnąć jego głowę. Na początku próbowałem odepchnąć jego usta od sromu, a potem mocno go przyciągnąłem. Polizał mnie ponownie, tym razem jego język był mocny i wskazał. Moje palce wplotły się w jego włosy i trzymały go mocno, gdy jego język zaczął gwałtownie wsuwać się i wysuwać oraz w górę iw dół mojej szczeliny, najpierw długimi pociągnięciami wzdłuż moich wewnętrznych ust, a następnie krótkimi, szybkimi ruchami w poprzek i pod moją tak wrażliwą łechtaczką .
Zacząłem jęczeć i wić się ponownie, gdy język Paula odnalazł i bawił się samą łechtaczką. Byłam bliska kolejnego orgazmu, moje ciało było teraz zmęczone, kiedy wsunął dwa palce z powrotem do mojej pochwy, obracając je, gdy jego język mocno pracował na mojej łechtaczce. Zacząłem znowu osiągać szczyt, drgając i oddychając coraz krótszymi westchnieniami. Po cichu błagałem Paula, żeby skończył.
Pieprzyć mnie teraz, zanim zemdlałem. Jakby czytając w myślach, a może w swoim zdezorientowaniu, powiedziałem głośno - puścił mój srom i powoli wstał, obserwując mnie uważnie, gdy leżałam dysząc na łóżku. Pochylił się nade mną i powoli i ostrożnie włożył czubek swojego penisa między moje otwarte wewnętrzne usta, kładąc dłonie na moich kolanach i mocno unosząc je w górę i na boki.
To było to! To był Wielki! W głębi duszy wiedziałem, że powinienem go powstrzymać, zanim oddam ostatni ślad moralności, ale zbyt mnie nie było. - Tak! Tak! Pieprz mnie, Paul! Słyszałem, jak warczę jak zwierzę. "Pieprz mnie teraz!" Z sąsiedniego pokoju przez ścianę dobiegało miarowe „łomot”. Nietrudno było sobie wyobrazić, co Tom i Lisa robili w „naszym” pokoju.
Powinien był mnie zszokować i przywrócić zmysły, ale tylko bardziej mnie podniecił. - Pieprz mnie Paul, jak pieprzona Lisa Toma. Syknąłem ponownie, mój głos nie był już rozpoznawalny jako mój własny.
Jednym mocnym uderzeniem Paul wbił we mnie swojego wielkiego kutasa, który wydawał się całym jego ciężarem. Moje oczy otworzyły się z zaskoczenia, kiedy rozciągnął moją już posiniaczoną pochwę daleko poza wszystko, co kiedykolwiek zrobił członek Toma. „Jezu! O Jezu!” Zaczął pewnie wsuwać się i wychodzić z mojego ciała; najpierw długimi, powolnymi, cichymi pociągnięciami, potem z rosnącą szybkością i wigorem. Czułam, jak moja pochwa zaciska się wokół jego trzonu, a moje podniecenie rosło i rosło z każdą głęboką penetracją. Z twarzą zaledwie kilka cali nad moją, Paul zaczął pchać coraz mocniej.
Chrząknęłam głośno, a on namiętnie pocałował mnie w usta, częściowo jestem pewien, że uciszę moje piski. Moje plecy znów wygięły się w łuk i mocno starałam się zacisnąć dnem miednicy na jego pchającym kutasie. Wydawało się, że to działa, ponieważ po raz pierwszy Paul też zaczął chrząkać i podwoił zaciekłość swoich pchnięć, rozsuwając moje nogi do bólu. Teraz nasze łóżko zaczęło wydawać odgłosy „bump-bump” w rytm dźwięków pochodzących od Toma i Lisy, gdy jego mocne pchnięcia pchały je i mnie stopniowo po wyłożonej kafelkami podłodze.
Nie opuszczając mojego ciała, Paul podniósł się trochę i wyciągnął moje nogi przed siebie, przyciskając je razem i do góry do mojej klatki piersiowej silnymi rękami, mocniej mocniej obejmując mnie wokół jego penisa. To była prawdziwa niespodzianka, doznania były niesamowite, a efekt natychmiastowy. Sapnęłam głośno, kiedy zalała mnie kolejna kulminacja.
Zmuszając moje kolana do siebie jeszcze mocniej, pociągnął mnie w dół na swojego napędzającego kutasa. Jego gruba, żylasta podstawa paliła mój srom, a gdy jego pchnięcia stawały się coraz szybsze, poczułem, jak zaczyna osiągać swój punkt kulminacyjny. Z niewielkim ostrzeżeniem twarz Paula wykrzywiła się i wykrzywiła, gdy w końcu zaczął dochodzić. Pokój wypełniły dziwne, ciche stękanie i zaczął krótkie, ostre pchnięcia, które oznaczały, że wytryskał we mnie.
Słyszałem, jak jego jaja uderzają o moje pośladki. Dyszałam z każdym głębokim, bolesnym pchnięciem, gdy jego mięśnie napięły się, a jego potężne ciało uderzyło w moje. Zacisnęłam zęby, gdy jego cały ciężar wielokrotnie spadał na mnie, wbijając mnie mocno w prześcieradło, aż poczułam, że plecy spalą mi się od tarcia.
W końcu jego pchnięcia zwolniły, po czym ustały, a on odpoczął bez tchu, jego ciężar ciążył na moim wyczerpanym ciele. Poczułem znajome i dziwnie przyjemne uczucie zadowolonego kutasa, które stopniowo miękło we mnie. W naszym pokoju zapanowała cisza, przerywana jedynie ciągłym odgłosem łóżka obok i niskim jękiem Lisy. Wyczerpany emocjonalnie przesunąłem dłońmi w górę iw dół po jego lekko spoconych plecach i po jędrnych pośladkach, które podziwiałem tak długo, jak leżał na mnie, a jego wiotki kutas wciąż był w moim ciele.
Gładziłam tył jego ud, gdy leżeliśmy tak, jakbyśmy wciągnęli jego ciało do mojego, wciąż mocno złączonego w talii i niemal czule przesunęłam palcami po jego ramionach i ramionach, gdy oboje odzyskiwaliśmy oddech. Po tym, co wydawało się wiekiem, jego kutas wysunął się niechlujnie z mojego gorącego, lepkiego ciała i obrócił się, by położyć się obok mnie. Słyszałem nasze oddechy w słabym świetle.
"Nic ci nie jest?" Zaszeptał. Skinąłem głową, prawie nie mogąc mówić. "Jestem zmęczony." Odpowiedziałem, czując się całkowicie wyczerpany i fizycznie poobijany. „To było…” Przewróciłem się na bok, plecami do Paula i bez kolejnego dźwięku zasnąłem. Reszta nocy jest trochę niewyraźna.
Pamiętam, jak trochę później obudziłem się, gdy czułem, jak gorące ciało Paula przyciska się do moich pleców, gdy jedliśmy razem na łóżku. Pamiętam, jak jego kutas mocno dotykał moich pośladków, ocierając się tam iz powrotem o mój obolały srom. Pamiętam, że sięgnąłem za siebie, by dotknąć jego twardości; podnosi mnie na kolana, unosząc pośladki. Pamiętam, jak protestowałem na wpół, kiedy ukląkł za mną, i szok, gdy wszedł we mnie na pieska w pozycji, którą uważam za bolesną, ponieważ pozwala Tomowi sięgnąć tak głęboko we mnie, że czuję się, jakbym został potem uderzony w brzuch. Pamiętam wyraźnie masową inwazję penisa Paula od tyłu, w głąb mojej pochwy, aż jego żylaste włosy łonowe drapały moje pośladki; ból jego rozciągania mnie; nacisk jego penisa na moją szyjkę macicy.
Pamiętam, że sięgałem do tyłu, aby spróbować go odepchnąć, ale byłem przytłoczony jego siłą. Pamiętam, jak wbił się we mnie mocno i gwałtownie, jego ręce trzymały moje biodra tak mocno, że były posiniaczone, a troskliwa opieka nad naszym pierwszym parowaniem należała już do przeszłości; ból, kiedy szarpał mnie za włosy; upokorzenie, gdy klepnął mnie w pośladki, wsuwając się i wychodząc z mojego ciała. Pamiętam, jak chrząknął prawie w triumfie, gdy znów we mnie uderzył z mocą i ciężar swojego ciała na moich plecach, gdy upadliśmy na łóżko. Mniej wyraźnie pamiętam, jak wstał nade mną co najmniej jeszcze raz, zanim noc się skończyła i znowu mnie zabrał, mój oszołomiony umysł i wyczerpane ciało, całkowicie ulegając i poddając się jego pragnieniu. To musiało być jak pieprzenie lalki, bo nie można tego nazwać niczym innym.
Następny poranek to jeden z najgorszych w moim życiu. Około szóstej obudził mnie po bardzo krótkim śnie odgłos dzieci rozmawiających w ich pokoju w akademiku na piętrze. Głowa mi pulsowała, moje ciało bolało, jakbym uderzył pociągiem i zajęło mi dobre kilka sekund, zanim zdałem sobie sprawę, gdzie jestem, kto nagi mężczyzna śpi obok mnie i gdy oceany wstydu i winy zaczęły obmyj mnie, co się stało ostatniej nocy.
Pierwszy i jedyny raz od naszego ślubu spałam z innym mężczyzną! Nie, pomyślałam, gdy wspomnienia stopniowo stawały się wyraźniejsze, zostałam kompleksowo wyruchana przez kogoś, kto nie był moim mężem. Uświadomiłem sobie, że nie ma na to innego słowa, przypominając sobie przynajmniej coś ze wszystkich tych chwil, kiedy zabrał mnie w ciągu nocy. Zdradziłam męża.
Byłam cudzołożnicą. Fakt, że Tom mnie zdradził, nie pocieszył mnie. Ogarnęła mnie nieodparta chęć oczyszczenia się, jakbym po zewnętrznych śladach poczucia winy mógł udawać, że to wszystko się nie wydarzyło.
Powoli, ostrożnie, aby nie przeszkadzać śpiącemu Paulowi, zsunąłem się z łóżka i stanąłem obok niej bardzo niepewnie. Strasznie bolały mnie nogi i biodra; potworny ból między nogami sprawił, że skrzywiłem się głośno i rozpostarłem. Paul poruszył się i przez sekundę myślałem, że się obudzi, ale on po prostu przewrócił się i oddychał wolniej przez sen.
Stałem z nieco szerzej rozstawionymi nogami i rozejrzałem się po pokoju, szukając czegoś, co zakryłoby moje nagie ciało. Pokój był zasłany wyrzuconymi ubraniami; zarówno moje, jak i Paula, a także zwykły bałagan w wakacyjnej sypialni. W końcu zauważyłem długą koszulkę, którą Paul miał na sobie poprzedniego dnia i włożyłem ją przez głowę.
Prawie zakryłem moje pośladki, więc trzymając je na wypadek, gdyby pojawiły się dzieci, wyszedłem na palcach z pokoju do korytarza w drodze do łazienki. „Cześć mamo!” Obracam się, żeby zobaczyć, skąd pochodzi to powitanie. - Dlaczego masz na sobie top wuja Paula? Moja dziesięcioletnia córka Emily siedziała na schodach w piżamie i przecierała oczy. „Chłopcy robią za dużo hałasu.
Nie mogę spać. Co to za zabawny zapach? ”Wciąż bardziej niż trochę głupkowaty, jedyne co mogłem zrobić to szeptać.„ Jest za wcześnie, żeby jeszcze zejść Kochanie. Wyskocz i powiedz chłopcom, że mogą tam oglądać telewizję, jeśli ściszą dźwięk.
”Emily zmarszczyła brwi, ale perspektywa możliwości powiedzenia starszym dzieciom, co mają robić, miała silny urok. Odwróciła się i przeskoczyła z powrotem po schodach zatrzymał się i odwrócił. ”Ostatniej nocy ciocia Lisa wydawała straszny hałas. Czy zrobiła sobie krzywdę? „Moje serce podskoczyło.
Czy dzieci, zwłaszcza starsi chłopcy, słyszały odgłosy naszego pieprzenia i rozumiały, co się dzieje pod nimi?„ Miała po prostu zły sen, Em… ” Odpowiedziałem uspokajająco. „Czy to sprawiło, że wszyscy nie zasnęliście?” „Nie mamo.” Odpowiedziała i poczułem ulgę. „Tylko ja.” Po czym weszła na górę i do pokoju w akademiku. Odetchnąłem z ulgą i otworzył drzwi łazienki, wślizgując się cicho do środka i zamykając je za sobą, po czym powoli odwracając się, by spojrzeć w lustro i spojrzeć na upadłą kobietę, na pewno spojrzałbym na mnie oskarżycielsko.
w nocy kobieta w lustrze była zdecydowanie mną, ale nie „mną”, którą chciałbym, żeby ktokolwiek inny zobaczył. Moje włosy były w nieładzie, pozostały makijaż rozmazany na twarzy twarz karmioną różem. W moich oczach wciąż widać było trochę makijażu, ale były opuchnięte i matowe. Jęknąłem, kiedy zobaczyłem dwa duże, ciemne ukochane ugryzienia na mojej szyi. O mój Boże! Hickeys! i nie miałem żadnego z nich odkąd byłem w szkole.
O czym mógł pomyśleć Paweł? Jakie inne szkody mógłbym znaleźć? Ostrożnie chwyciłam rąbek koszulki i podciągnęłam ją na głowę, nerwowo odrzucając ją na bok, po czym uważnie przyjrzałam się swojemu nagiemu ciału w lustrze. Moja postawa opadła ze wstydu, ale ku mojej uldze nie było już widocznych od razu ugryzień miłości, chociaż moja pierś też była karmiona różem. Potwornie bolały mnie piersi i kiedy dokładnie je obejrzałem, zauważyłem, że po bokach są małe siniaki, jakby od czubków palców, a sutki były bardzo obolałe. Wzdrygnąłem się, gdy zauważyłem znikające ślady zębów po obu stronach.
Co ja zrobiłem? Wiedziałem, że muszę szukać w jeszcze jednym miejscu, aby się dowiedzieć. Z wielkim niepokojem podniosłem jedną stopę na bok wanny i pochyliłem się, żeby obejrzeć ostatnie „miejsce zbrodni” między moimi nogami. To, co zobaczyłem, zaszokowało mnie. Po pierwsze, moje włosy łonowe były splątane wysuszonym i wysychającym nasieniem, a zapach stęchłego seksu był wyczuwalny. Moje zewnętrzne wargi były gniewnie opuchnięte, zaczerwienione i opuchnięte, podobnie jak moje wewnętrzne wargi i cienkie strużki nasienia spływały po wewnętrznej stronie obu ud.
Po wewnętrznej stronie mojego lewego uda było drugie duże, ciemne ugryzienie miłości. Jezus! Co on mi zrobił? Co mu pozwoliłem? A co ja mu zrobiłem? Jak, u licha, mogłem stawić czoła Tomowi? Weszłam pod prysznic, umyłam się i umyłam, aż bolała mnie skóra, jakby samo mydło i woda mogły wymazać wstyd i poczucie winy. Mój srom był zbyt obolały, by umyć się tak dokładnie, jak chciałem, a nasienie wyciekało ze mnie nawet podczas kąpieli, ale w końcu poczułem się trochę bardziej ludzki, wszedłem na dywanik łazienkowy, dokładnie się wysuszyłem, owinąłem się ręcznikiem i nerwowo wyszedł za drzwi łazienki.
Na korytarzu zdałem sobie sprawę, że mam problem. Moje czyste ubrania znajdowały się w naszej sypialni, pokoju, w którym mój mąż i mój „przyjaciel” prawdopodobnie nadal leżeli razem w łóżku. Nie mogłem znieść myśli, że znajdę ich śpiących w tym samym koszu, otoczonych przez dowody niewierności, które zostawiłem w pokoju z Paulem, albo, co gorsza, przyjść do nich po raz ostatni „na drogę”. Moje brudne ubrania były w pokoju z Paulem i nie mogłem znieść ponownego wejścia do środka i zmierzenia się z poczuciem winy lub konieczności odradzania Paulowi chęci ostatniego pieprzenia się ze mną.
Co mógłbym zrobić? Cóż, jestem Brytyjczykiem, więc oczywiście poszedłem zrobić herbatę w kuchni, wciąż owinięty ręcznikiem, mając nadzieję, że żadne z dzieci nie przyjdzie i mnie nie zobaczy. Dziesięć minut później, drżąc z zimna i przytulając ciepły kubek do posiniaczonej klatki piersiowej, poczułem się trochę lepiej. Nad głową słyszałem, jak gra telewizor i głośno rozmawiające dzieci.
Próbowałem usłyszeć, co mówią, ale nie było to dobre. - Dzień dobry… - odezwał się stłumiony głos za mną. Odwróciłem się i zobaczyłem Lisę stojącą w drzwiach kuchni ubraną tylko w kraciastą koszulę Toma. Coś przeszkodziło nam w nawiązaniu czegoś więcej niż tylko przelotnego kontaktu wzrokowego, ale w ciągu tych pół sekundy mogłem przyjrzeć się jej wyglądowi.
Lisa wyglądała tak źle, jak ja przed prysznicem. Coś mściwego we mnie ucieszyło się, że ta kobieta prawie dziesięć lat młodsza ode mnie może wyglądać tak źle po nocy namiętnej, ale potem przypomniałem sobie, że to była kobieta, którą mój mąż pieprzył tak spektakularnie zmysłowo poprzedniej nocy i dodałem złość do mojej mieszanki wstydu i winy. "Herbata?" Zapytałem tak od niechcenia, jak tylko mogłem, a ona skinęła głową, przyciskając kubek do piersi, tak jak to zrobiłem, zanim cicho opadłem w stronę łazienki, idąc trochę dziwnie, jakby ona też była obolała… Było powietrze zmęczone, skacowane, spowodowane poczuciem winy napięcie w całym domku, gdy w końcu wstaliśmy i ubraliśmy się. Miałem na sobie najbardziej puszyste dżinsy i top z wysokim dekoltem, jakie mogłem znaleźć, ale malinka wciąż była widoczna nad dekoltem.
Zamieniono ledwie słowo, gdy Lisa i dwaj mężczyźni na zmianę korzystali z łazienki. Kiedy Paul brał prysznic, wyciągnąłem swoje ubrania z pokoju jego i Lisy, drżąc na wspomnienie tego, co wydarzyło się tam godzinę wcześniej. Warunki wynajmu oznaczały, że wszyscy musieliśmy wyjść, więc nie było czasu na sekcje zwłok, oskarżenia czy oskarżenia.
Dzieci musiały zdać sobie sprawę, że coś jest nie tak, ponieważ czwórka dorosłych prawie nie odzywała się do siebie podczas pakowania i sprzątania domku, a nikt z nas nie jadł śniadania, ledwie byliśmy w stanie spojrzeć sobie w oczy. W końcu oba samochody zostały spakowane, a dzieciaki przytuliły się i zapięły na tylnych siedzeniach. To był moment, w którym bałem się pożegnania. Tom potrząsnął dłonią Paula i pocałował Lisę w policzek ze sztywną formalnością.
Wydawało się, że Lisa chce go pocałować w usta, ale Tom ich unikał. Pocałowałem też Lisę, a ona ścisnęła moją dłoń, kiedy się rozstaliśmy, patrząc z niepokojem w moje oczy. Nie jestem pewien, co widziała.
W końcu nadeszła moja kolej, by pocałować Paula na pożegnanie. Szturchnął mnie w policzek, jakby nic się nie stało, ale gdy to zrobił, szepnął: „Zadzwoń do mnie… proszę!” I tak wakacje dobiegły końca. Podróż do domu trwała ponad trzy godziny, a kiedy dzieci usiedły przy swoich ipodach i książkach, między mną a Tomem zapadła niespokojna cisza. Przypuszczam, że oboje wiedzieliśmy, że trzeba to przedyskutować, ale żadne z nas nie chciało zacząć. Po prawie całej godzinie patrzenia przez okno i bolesnego wiercenia się na moim bolącym tyłku, Tom podjął pierwszą próbę przełamania lodu.
"Nic ci nie jest?" Zaryzykował. Ukłoniłem się. - Nie jestem pewien, co się stało ostatniej nocy, ja… - kontynuował.
"Pieprzyłeś Lisę na moich oczach, tak się stało?" Syknąłem ze złością, jakby chciał odwrócić uwagę od własnej winy. Trzeba przyznać, że Tom nie zareagował źle. - Myślę, że oboje byliśmy zaskoczeni, prawda? Jeśli to, co usłyszałem zeszłej nocy z twojego pokoju, jest czymś, przez co można przejść! Zastanawiałem się, co dokładnie miał na myśli.
Z pewnością moje własne zachowanie nie przypominało niczego, co robiłem wcześniej. „Chodzi mi o to, że oboje odkryliśmy stronę naszej natury, o której nie zdawaliśmy sobie sprawy”. "Przypuszczam, że masz rację." Odpowiedziałem. - I przypuszczam, że jeśli o tym nie porozmawiamy, cała sprawa będzie się jątrzyć i spowoduje szkody, których nie możemy naprawić. Jeśli to się już nie wydarzyło.
"Co masz na myśli?" On zapytał. - To znaczy, czy chcesz mnie teraz zostawić? - powiedziałem cicho, ale stanowczo. - Dla Lisy? Chyba nie ma jej w ofercie! "To znaczy teraz jestem… zabrudzone towary! Czy możesz mieszkać ze mną po tym, co zrobił Paul… co zrobiłem…? ”„ Czy chcesz mnie zostawić po tym, co zrobiłem? ”Rzucił wyzwanie.„ Nie sądzę. Nie, wiem, że nie.
”Odpowiedziałem po kilku chwilach namysłu. Tomowi wyraźnie ulżyło.„ Więc spróbujemy przez to przejść? Razem? Nie tylko dla dzieci? ”„ Spróbujemy. Nadal cię kocham, chociaż nienawidzę tego, co zrobiłeś. I chyba tak samo myślisz o mnie.
”„ To dobrze. Ponieważ nadal cię kocham, ale nie mogę znieść myśli, że robi… wszystkie te rzeczy, które słyszałem… dla ciebie. ”„ Nie było mi łatwo, słysząc cały hałas dochodzący z naszego pokoju. pokoju, Tom. ”„ Wiem, przepraszam.
”On też brzmiał na zmartwionego. Ścisnęłam jego dłoń, a on ścisnął moją i zapadła cisza, ale w znacznie bardziej znośnej atmosferze.„ Czy… zrobiłeś to… dużo? "Zapytał z miną zawstydzoną, jakby nie chciał znać odpowiedzi, ale nie mógł nie zadać pytania. „Winy?” „Kilka razy." To moja tajemnicza odpowiedź.
Tom wydał dziwny, gardłowy dźwięk, jakby był w niebezpieczeństwie. „To nie jest tak, jakbyś był mnichem, prawda?" Syknąłem ze złością. „Pisk Lisy obudził Emily.
Słychać to było w całym domu!” "Wiem!" Syknął w odpowiedzi. - Była nienasycona. Prawie mnie to przestraszyło! Teraz moja kolej na parsknięcie szyderczo.
- Przepraszam. Ale była. - Czy… wiesz… w niej? Zapytałem, przypominając sobie, jak twarz Toma wyglądała ponad moją, gdy osiągał szczyt we mnie. To była twarz, o której wcześniej myślałem, że tylko ja kiedykolwiek zobaczę. "Tak." Odpowiedział po chwili.
Nastąpiła dłuższa przerwa, po czym kontynuował. „Cóż, w prezerwatywie. Lisa miała pudełko przy łóżku, mimo że wie, że mam„ cios ”. Pomyślał przez kolejną sekundę, zanim zapytał niemal groźnie.„ Czy Paul… spuścił się… też w tobie? „Tak…" Odpowiedziałem tak cicho, jak tylko mogłem, a potem nagle wystrzeliłem w tył.
„O mój Boże!" Wykrzyknąłem ochrypłym szeptem, gdy zaświtało uświadomienie. Wyraźnie też dotarło do Toma. - Czy nie użyłeś jakiejś… ochrony? Zapytał prawie niesłyszalnie, jakby nie chciał wypowiedzieć słów. Moje serce stanęło, a krew stała się zimna. „O mój Boże! O mój Boże!” Tylko tyle mogłem odpowiedzieć.
- Co? Nie zrobiłeś? - Nie myślałem. Ty i ja nigdy tego nie potrzebowaliśmy, więc… Nie pomyślałem! - Chryste! Pozwoliłeś mu spuszczać się w tobie bez ochrony? Przez te wszystkie czasy? "O mój Boże!" "Możesz być w ciąży!" „Jezu! Tom, tak mi przykro…” „Mógł cię już przewrócić! Ile razy to zrobiłeś?” „Trzy. Nie, cztery! Nie przyznałem się, z głową zatopioną w piersi.” Cztery razy? I spałeś z tym wszystkim w sobie przez całą noc? "Skinęłam głową, moje oczy zupełnie nie były w stanie spotkać jego.
Tom odetchnął powoli i głośno.„ Cóż, przynajmniej musimy naprawdę szybko dostać cię rano po pigułce. " - wychrypiał. „Pójdziemy do farmaceuty w drodze powrotnej, w ten sposób nikt nie będzie wiedział, kim jesteś.” Czułem, jak łzy zaczynają płynąć po moich policzkach.
„Tak mi przykro Tom. Nie chciałem, żeby to się stało. Przykro mi, że coś się wydarzyło… „Wciągnęłam ze wstydu, jak gdybym nie mogła nawet naprawić zdrady.
Ku mojemu zaskoczeniu sięgnął przez dźwignię zmiany biegów i złapał mnie za rękę. Ścisnął ją.„ Ja ”. też przepraszam.
Nie wiem, co nas spotkało. Żaden z nas nie powinien był tego zrobić. To nie twoja wina, a nie tylko twoja wina.
Jest wystarczająco dużo poczucia winy, żeby się obejść. „Nastąpiła długa przerwa. Spojrzałam przez okno na migające pola.„ Myślisz, że damy radę? ”Zapytałam przez moje wysychające łzy. Tom nie odpowiedział prosto „Chcesz?" W końcu sprzeciwił się. Skinęłam zdecydowanie głową, dodając: „Jeśli możesz mi wybaczyć." Tom zamilkł przez coś, co wydawało się, że trwało to długo, ale mogło to trwać tylko kilka minut.
„Mogę jeśli możesz. ”W końcu wyszeptał, podnosząc moją dłoń do ust. Rozpłynąłem się we łzach. Później w trakcie podróży zjechaliśmy z autostrady i zatrzymaliśmy się na lunch w pobliskim miasteczku targowym.
Podczas gdy Tom zabrał dzieci na coś, nigdy nie pozwoliłem, w normalnych okolicznościach znalazłem aptekę średniej wielkości i otrzymałem pigułkę po poranku, nie bez więcej niż kilku białych kłamstw. Wróciliśmy do domu z raczej lżejszą atmosferą w samochodzie. Lisa zadzwoniła do mnie wieczorem na komórkę, ale ja nie odebrała.
Zostawiła wiadomość głosową z nadzieją, że oboje wszystko w porządku i uspokajając nas że „pierwszy raz” był zawsze trudny. Powiedziała, że możemy swobodnie porozmawiać z którymkolwiek z nich, jeśli uznamy, że musimy. Nie oddzwoniłem.
Następne dwa tygodnie były trudne dla Toma i dla mnie, ponieważ staraliśmy się utrzymać „normalne” gospodarstwo domowe dla dzieci, jednocześnie próbując dostosować się do faktu, że oboje byliśmy tak łatwo przekonani do niewierności. Nie zawsze to działało i kilka razy albo Tom stracił panowanie nad sobą, albo rozpłakałam się bez powodu, dla którego dzieci mogły zobaczyć lub zrozumieć. Nie trzeba dodawać, że żadne z nas nie chciało przez jakiś czas seksu.
Oboje zakończyliśmy ten weekendowy ból bardzo obolały w moim przypadku - a Tom nie mógł znieść intymności ze mną, podczas gdy ja wciąż nosiłem „malinki” po mojej niewierności. Poza domem nosiłam wysokie kołnierzyki i szaliki, ale Tom wciąż je widział, kiedy byliśmy w domu. Jego własne malinki blakły znacznie szybciej, ale gdy moje również zaczęły blaknąć, wszystko zaczęło wracać do czegoś bliższego „normalności”. Potem, kiedy wyglądało na to, że najgorszy problem zostawiliśmy za sobą, spóźniłem się na okres i okazało się, że pigułki zawiodły i jestem w ciąży z czymś, co mogło być tylko dzieckiem Paula. Kiedy wyszedłem z łazienki z domowym testem w dłoni, oboje byliśmy oszołomieni.
Ku mojej uldze nie było żadnych awantur; nie krzyczeć; tylko kilka łez, głównie ode mnie. Spotkałem Lisę na kawie kilka dni później na „neutralnym podłożu”. Rozmawialiśmy niezgrabnie o zwykłych rzeczach, ale oboje wiedzieliśmy, że musimy porozmawiać tego wieczoru i w końcu znalazłem odwagę, by zacząć. To, co powiedziała Lisa, zaskoczyło mnie.
Wygląda na to, że ona i Paul byli od kilku lat niskopoziomowymi swingersami i myśleli, że Tom i ja wysyłaliśmy znaki, którymi byliśmy zainteresowani w ciągu tygodnia. Niemal mogłem zobaczyć, co ma na myśli, z pewnością byłem znacznie bardziej zalotny niż zwykle i na pewno obserwowałem Paula częściej niż być może powinienem, ale przynajmniej nigdy nie miałem zamiaru z mojej strony. Wygląda na to, że pozostawianie malinek, aby „zaznaczały” swoje podboje, jest częścią gry w swingowanie i pomaga na dłużej zachować wspomnienie dreszczyku emocji w umysłach ciebie i twojego partnera. Zasugerowała nawet, że ona i Paul chcieliby powtórzyć występ, ale udawałem, że nie zrozumiałem tej sugestii. Lisa kilkakrotnie pytała mnie, czy wszystko w porządku co do tego, kiedy się wydarzyło, i próbowałem uznać to za interesujące doświadczenie.
Nie powiedziałem jej, że faktycznie jestem w ciąży z dzieckiem Paula, gdy siedziałem naprzeciw niej, niektóre rzeczy muszą pozostać tajemnicą. Dzięki Bogu ani Tom, ani ja nawet nie rozważaliśmy zatrzymania dziecka i po dwóch tygodniach miałem przerwanie ciąży. Tom trzymał mnie za rękę przez cały proces, co pomogło w dalszej naprawie więzi między nami.
Przetestowali również nas obu pod kątem chorób przenoszonych drogą płciową, które nie przyszły do głowy żadnemu z nas. Na szczęście nie było. Teraz zniknęły fizyczne blizny, a także psychologiczne. Nie będziemy już tacy sami, ale przynajmniej nadal jesteśmy rodziną. Nadal widujemy Lisę i Paula, głównie ze względu na dzieci, ale nie będziemy już z nimi jeździć na wakacje.
W cichej chwili przypominam sobie czasem bez wątpienia najlepszy, najbardziej ekscytujący seks w moim życiu. Ale w życiu jest coś więcej niż tylko seks i myślę, że moje huśtawki dobiegły końca….
Kochająca żona podejmuje wyzwanie i zostaje nagrodzona...…
🕑 5 minuty Miłośnicy żon Historie 👁 3,111Mój mężulek często sugerował, żebym uprawiał seks z innymi facetami, o ile był w pobliżu, aby mnie zarówno oglądać, jak i chronić. Wiedziałem, że pomysł na to bardzo go podniecił,…
kontyntynuj Miłośnicy żon historia seksuMój mąż wszedł i zobaczył, jak głęboko gardłuję swoim kolegom wielkim czarnym kutasem…
🕑 18 minuty Miłośnicy żon Historie 👁 5,340Uwielbiam być moją zdzirowatą żoną męża i robić wszystko, o co mnie poprosi. Nie wiedziałam dokładnie, jak sprośna jak żona mogłabym być, nie naruszając granic małżeństwa. Mogę…
kontyntynuj Miłośnicy żon historia seksuJeff był nowy w mieście?…
🕑 5 minuty Miłośnicy żon Historie 👁 2,354Musiałem wyjechać z miasta z San Diego do Atlanty na tydzień w interesach. Carol i ja uprawialiśmy gorący, gorący seks w niedzielę wieczorem przed moją podróżą. Powiedziała mi, że chce…
kontyntynuj Miłośnicy żon historia seksu