Opowieść o tym, jak po dziesięciu latach znalazłam się w łóżku z najlepszą przyjaciółką mojej żony…
🕑 34 minuty minuty Miłośnicy żon HistorieOto prawdziwa historia o tym, jak po ponad dziesięciu latach znajomości znalazłam się w łóżku z jednym z najbliższych przyjaciół rodziny. Zmieniłem imiona i kilka innych szczegółów, które mogą dać zbyt dużą wskazówkę co do prawdziwej tożsamości mojej lub Penny, ale poza tym dokładnie tak to się stało, a przynajmniej tak to pamiętam! Po czterdziestce, wysoko wykształcona profesjonalna kobieta z dwójką nastoletnich dzieci, Penny nie jest jedną z tych kobiet, które od razu zobaczysz i których pożądasz. Jest dość wysoka, ma krótkie, ciemne włosy, a jej ciało jest kanciaste – może nawet chude – a nie szczupłe.
Jej twarz jest bardziej wyrazista i wyrazista niż piękna. Ale nie wiedząc o tym, od wielu lat chciałem się z nią kochać. Przez większość czasu, kiedy ją znam, Penny miała dość intensywną, władczą osobowość.
Jest bardzo inteligentna i dobrze wykształcona i przez większość czasu chce po swojemu. Jej mąż, mój bardzo dobry przyjaciel, uważał, że najłatwiej jest pozwolić jej na wszystko; w rezultacie Penny może być zimna i twarda, gdy zostanie w jakikolwiek sposób udaremniona. Przez lata ta twardsza strona jej osobowości była dla mnie dość odpychająca, ale stopniowo, począwszy od października, wszystko zaczęło się zmieniać.
Przypuszczam, że wszyscy pragniemy najbardziej tego, czego nie posiadamy. W przypadku Penny i mojego było to szczególnie prawdziwe. Moja żona jest dość niska, ma zaokrągloną sylwetkę, bynajmniej nie tłuste - blond włosy. Dla kontrastu, Penny jest wysoka i kanciasta z ciemnymi włosami. Piersi mojej żony są duże i pełne.
Piersi Penny są małe. Nogi mojej żony są krótsze i umięśnione. Penny są długie, smukłe i blade. I czuję do nich silny pociąg. Podobnie mąż Penny jest niski, a ja jestem bardzo wysoka.
Jego skóra jest opalona, a moja bledsza. Ma więcej włosów na całym ciele niż ktokolwiek, kogo kiedykolwiek spotkałem; w przeciwieństwie do tego mam małe włosy na ciele, które w konsekwencji niechęci mojej żony do tego zostały przycięte jeszcze krócej. Przypuszczam, że w ten przewrotny sposób Penny musiała być sobą zainteresowana. Przez całe dziesięć lat nasze dwie rodziny dobrze się dogadywały z dziećmi w tym samym wieku, z podobnymi zainteresowaniami, a nasza przyjaźń nie zawierała żadnych treści seksualnych. Prawdą jest, że kiedy siedziałem obok Penny na przyjęciach, rozmowa często przybierała charakter seksualny, ale nie było żadnej sugestii niczego więcej - aż do jednej imprezy sylwestrowej, kiedy zdałem sobie sprawę, że stopniowo, ale niezaprzeczalnie, coś znacząco zmieniony.
Patrząc wstecz, widzę teraz, jak zaczęło się od małych rzeczy, które trzymały mnie tylko ułamek dłużej niż kiedyś całując na dobranoc w policzek; rozmowa nieco częściej niż zwykle staje się seksualna; czasami „przypadkowo” nie odwracała głowy wystarczająco daleko pod koniec wieczoru, więc przez pomyłkę pocałowaliśmy się lekko w usta. Nic konkretnego, ale z perspektywy czasu zdecydowanie rozwijał się seksualny dreszcz. Oczywiście wtedy tego nie zauważyłem! Stopniowo, kiedy organizowaliśmy spotkania naszych rodzin lub pomaganie sobie nawzajem ze swoimi dziećmi, Penny dzwoniła lub wysyłała SMS-y zamiast mojej żony.
Rozmowy tekstowe obejmowały więcej niż jedno lub dwa praktyczne zdania; Wiadomości Penny zaczęły kończyć się na „X”. Znowu tylko drobiazgi, ale stopniowo złożyły się na wyraźną zmianę charakteru moich relacji z nią. A ponieważ działo się to powoli, zostało wbite na długo, zanim którekolwiek z nas to zauważyło.
Dopiero po jednej długiej, lekko pijanej, piątkowej kolacji w domu wspólnych znajomych wszystko nagle zmieniło się w taki sposób, że nawet ja nie mogłam tego przegapić. Penny rzadko pije, ale tego wieczoru ja i jej mąż zostali podwiezieni na kolację przez innych gości, więc Penny mogła napić się kilku kieliszków wina. Co zabawne, zaczyna chichotać już po paru kieliszkach i, jak było do przewidzenia, siedząc obok mnie, dość wcześnie trochę się podchmielała. Rozmawialiśmy o wakacjach, które nasze dwie rodziny planowały spędzić razem latem.
Zebrałem torbę broszur i wybrałem pół tuzina do wyboru. Mąż Penny zawsze pozwala jej wybrać swoje wakacje, a moja żona pozostawia decyzje mnie, więc to było normalne i naturalne, że nasza dwójka o nich rozmawiała. Zaproponowałem, że dam Penny torbę z broszurami, którą przyniosłem ze sobą, wraz z odręcznymi notatkami, aby mogła je obejrzeć i powiedzieć mi, co myśli.
Wtedy wszystko się zmieniło. Penny położyła swoją rękę na mojej i nieco dziwny wyraz pojawił się na jej twarzy. Jej głos, kiedy mówiła, był niski i konspiracyjny. "Nie!" Powiedziała. „Przynieś je w poniedziałek, kiedy dzieci pójdą do szkoły”.
Milczałem przez minutę. Sam trochę podpity, nie byłem pewien, czy dobrze ją zrozumiałem? "Poniedziałkowy poranek?" – zapytałem, testując sytuację. – Żeby Paul też je widział? „Paul odejdzie z dziećmi”.
- wyszeptała Penny, trochę pijana, z wymownym uśmiechem na twarzy. Ścisnęła moją rękę pod stołem i odwróciła się, by porozmawiać z koleżanką po jej drugiej stronie. Usiadłem zdezorientowany. Reszta kolacji minęła bez żadnych wydarzeń. Myślałem, że noga Penny „przypadkowo” otarła się o moją częściej, niż pozwoliłby na to sam przypadek, ale kiedy wszyscy staliśmy w korytarzu, mówiąc „dziękuję” i „dobranoc”, zaczynałem wątpić, jakakolwiek „wiadomość”.
Goście szli długą grupą wzdłuż długiego podjazdu do naszych samochodów, noc wokół nas była ciemna i bezksiężycowa. Moja żona odwróciła się, otwierając drzwi samochodu, a Penny cmoknęła ją na dobranoc w policzek. Uścisnąłem dłoń Paulowi, oboje lekko niewyraźnie niewyraźnie. Kiedy Penny od niechcenia pochyliła się w moją stronę, by pożegnać się jak zwykle, zdecydowałam, że to wszystko było iluzją wywołaną zbyt dużą ilością dobrego wina.
Ale potem, gdy pochyliłem się, by pocałować ją na dobranoc, odwróciła głowę, musiało to być celowe i złapałem się na tym, że całuję ją całkowicie w usta. W całkowitej ciemności jej usta otworzyły się na ułamek sekundy. Poczułem na ustach twardość jej zębów i nagłe, gorące, miękkie pchnięcie jej języka na mój.
Odsunęła się nagle, uśmiechając się. "Widzimy się w poniedziałek!" zaszeptał. "Śpij dobrze!" Stałem oniemiały, dopóki głos mojej żony nie przywrócił mi rozsądku.
Siedziałem w samochodzie, a ona odwiozła nas do domu. Nic dziwnego, że resztę weekendu spędziłam z brzuchem pełnym motyli, niepewna, czy Penny naprawdę zaprosiła mnie do bycia z nią sam na sam; a jeszcze mniej pewny, czy powinienem przyjąć zaproszenie, gdyby takie było. Nie! Nie byłam pewna, czy dobrze wiedziałam, że nie powinnam, ale wiedziałam również, że muszę sprawdzić, czy miałam rację.
Nigdy wcześniej nie zdradzałem żony, pomimo wielu możliwości i naszego niesatysfakcjonującego życia seksualnego. Poza tym zawsze myślałem o Penny bardziej jak o siostrze niż o przyjaciółce. Nagle, ku mojemu przerażeniu, zdałem sobie sprawę, że dzięki temu pomysł kochania się z nią stał się jeszcze bardziej ekscytujący. Spędziłem niespokojną niedzielę i niespokojną niedzielę, z głową pełną żądzy i poczucia winy, mimo że nic nie zrobiłem….jeszcze.
Kiedy w niedzielę wieczorem poszedłem spać, przekonałem się, że to wszystko było nieporozumieniem i że i tak nie jestem nią zainteresowany. Jednak gdy obudziłem się rano, wiedziałem, że przynajmniej muszę sprawdzić, czy miałem rację… Tak więc w poniedziałek rano o 30 rano zaparkowałem samochód tuż za rogiem domu Penny na ruchliwym droga przelotowa, gdzie nie przyciągnie uwagi. Czekałam cierpliwie, na wpół słuchając wiadomości w radiu i obserwując podjazd, aż zobaczyłam automatyczne drewniane wrota otwierające się do wewnątrz i pełen dzieci samochód jej męża odjeżdżający do szkoły. Powiedziałem żonie, że mam wcześniej umówione spotkanie z klientem w Leeds i sam wcześniej wyszedłem z domu.
Nie miała powodu podejrzewać. Wcześniejsze spotkania odbywały się co tydzień. Odpaliłem silnik i szybko przemknąłem przez otwarte wrota i wjechałem długim prostym podjazdem do drzwi wejściowych. W lusterku wstecznym zobaczyłem zamykające się za mną bramy. Zatrzymując się, zaciągnąłem hamulec ręczny i nerwowo wysiadłem z samochodu.
Rozejrzałem się uważnie. Dom wydawał się opuszczony, kiedy wyjęłam z tylnego siedzenia swoją plastikową torbę z broszurami i spojrzałam w okna. Pokój, o którym wiedziałem, że jest ich główną sypialnią, miał zaciągnięte zasłony.
Nagle za zasłonami coś się poruszyło i wydawało mi się, że widzę twarz. Zniknął równie nagle. Nerwowo poprawiłem krawat, a także ułożenie mojego kutasa, który już twardnieł nieprzyjemnie w moich bokserkach. Podeszłam do czerwonych drzwi frontowych i cicho zapukałam. Nie było odpowiedzi.
Zapukałem trochę mocniej i pomyślałem, że mogę usłyszeć odgłos biegnących stóp w domu. Przy drzwiach rozległo się gmeranie; otworzył się na kilka cali, po czym zatrzymał się, przytrzymywany przez łańcuch bezpieczeństwa. Przez szczelinę mogłem dojrzeć twarz Penny. Miała ciasno owinięty szlafrok. Nie uśmiechnęła się.
Moje serce utonęło. „Cześć Penny”. – wyjąkałam, na próżno próbując zachować obojętną nutę w głosie. Drzwi zamknęły się przed moją twarzą.
O Boże! Myślałem. Czy popełniłem błąd? Czy źle odczytałem jej wiadomości? Ale potem usłyszałem grzechotanie, gdy łańcuch bezpieczeństwa został odpięty, a drzwi powoli się otworzyły. Penny stała w środku, wpatrując się we mnie. Na jej twarzy pojawił się dziwny wyraz, który z początku mnie nie uspokoił. "Czy to zły czas?" – zapytałam, dając nam obojgu szansę wycofania się lub udawania, że przyjechałam z jakiegoś innego powodu.
Penny tylko uśmiechnęła się w zakłopotany sposób. Gdy na mnie spojrzała, jej szlafrok lekko się rozchylił, tylko odrobinę, zanim Penny ponownie go ciasno owinęła. Czy to było celowe? Przez szczelinę wydawało mi się, że widzę, że ma na sobie seksowną bladą koronkową bieliznę, co nie było normalne w poniedziałek, na pewno? "O Boże!" Myślałem. "Może miałem rację!" "Wejdź." Szepnęła i z brzuchem pełnym motyli wszedłem do sali. „Przyniosłam ci te broszury świąteczne”.
– powiedziałam nerwowo, a mój głos pisnął głupio, gdy zamknęła za mną frontowe drzwi. "Dziękuję." Penny uśmiechnęła się. "Masz czas na kawę?" Spojrzałem na zegarek. Znowu głupi.
Wiedziałem dokładnie, która jest godzina i jak długo mogę zostać. "Proszę." Odpowiedziałem. Penny poprowadziła mnie krótkim korytarzem do swojej dużej, wypełnionej słońcem kuchni.
Szedłem za nią, wciąż gorączkowo szukając znaków, że nie myliłem się, że mnie CHCIAŁA. Zauważyłem jej ładnie uczesane włosy. Z pewnością nie było tak, kiedy wstała z łóżka. Kiedy mnie mijała, poczułem słodką świeżość jej skóry. Czy to też był znak? Kiedy Penny napełniała czajnik, położyłam torbę z broszurami na drewnianym stole kuchennym.
„Jest tu kilka możliwości. Ale trudno jest znaleźć nieruchomości wystarczająco duże dla nas wszystkich”. Powiedziałem, starając się udawać, że to niewinna wizyta.
Cieszyłam się, że mój głos brzmiał trochę bardziej normalnie. Penny podeszła do stołu, „przypadkowo” ocierając się o mnie, gdy przechodziła. Stałem blisko stołu, wciąż zdenerwowany i niepewny, szukając wyraźnego sygnału. Przejrzała dwie górne broszury, dotykając moich biodrami. Czy to był sygnał? Wciąż nie mogłem być pewien – jej rozmowa pozostała praktyczna; do momentu.
Być może popełniłem duży błąd. Może nie, ale zmieniła zdanie. Być może… Opamiętałem się, gdy po drugiej stronie pokoju czajnik zaczął głośno wrzeć.
Penny wstała powoli, ponownie ocierając się o mnie, i poszła zrobić kawę. Mrożący żołądek zapach jej perfum znów uniósł się obok mnie. Z podniecenia zrobiło mi się niedobrze. Do cudownego aromatu Penny dołączył silny zapach świeżo zmielonej kawy, gdy mieliła ciemne ziarna w hałaśliwej, zgrzytliwej, lśniącej stalowej maszynie na kuchennej kredensie. Przemówiła do mnie przez hałas maszyny.
„…Myślę, że wiktoriański domek z niebieskiej broszury byłby miły…” Penny kontynuowała, jakby nieświadoma wpływu jej obecności na mnie. "….ale wtedy nadmorskie miejsce też byłoby miłe… O cholera!" Zakląła pod nosem. "Co sie stało?" Zapytałem przechodząc do miejsca, w którym stała. "Nie mogę otworzyć pokrywy. Możesz spróbować?" Zapytała.
Zawsze zadowolony z zagrania wielkiego, silnego samca, uśmiechnąłem się i stojąc blisko Penny, chwyciłem pokrywę maszyny ze stali nierdzewnej. Chwyciła mocno ciało młynka i zrobiła pokaz, że się przygotowuje. "Rozumiem?" Zapytałam. Penny skinęła głową.
Nasze ciała były ściśnięte blisko siebie, gdy przekręciłem pokrywę w kierunku przeciwnym do ruchu wskazówek zegara. Obrócił się bardzo łatwo. Nie został zacięty. Zdziwiony spojrzałem na Penny.
I pocałowała mnie. Na ustach! Pełne i celowe! Bez wypadku! Wyglądało to tak, jakby otworzyły się długo zamknięte drzwi. Nagle dziesięć lat uwięzionego pożądania uwolniło się, gdy nasze usta stopiły się ze sobą w upale i namiętności naszego pierwszego prawdziwego pocałunku. Nasze zęby zgrzytały niezgrabnie, a nasze języki wiły się wokół siebie, gdy nasze dłonie skakały do siebie nawzajem, jakbyśmy znów byli nastoletnimi dziećmi w wieku szkolnym.
Penny smakowała czysto miętową pastą do zębów, z odrobiną świeżej kawy w oddechu. Jej ciało pachniało olejkiem do kąpieli, a włosy miały najlżejszy zapach róż. Trzymałem ją mocno przy swoim ciele, pijąc upojny, zmysłowy koktajl jej obecności, moją klatkę piersiową i brzuch napięte ze zdumienia i niesamowitego podniecenia. Po tym, co wydawało się wiekiem, nasze usta się rozchyliły i oboje złapaliśmy oddech, chichocząc jak dzieci w szkole.
Moje usta były trochę zdrętwiałe. Ile lat minęło, odkąd to się stało? Penny odchyliła się w moich ramionach, jej ciało wciąż było mocno przyciśnięte do mojego. Nie mogła pomylić erekcji w moich spodniach, gdy mocno wciskała się w jej dolną część brzucha. Zaśmiała się. – Myślałem, że nigdy nie zrobisz ruchu.
Jej oczy były jasne i żywe. "Ty wielki palancie!" Znowu pocałowała mnie żartobliwie w usta. "Jak oczywiste było to, że musiałem to zrobić?" Poczułem się bardzo głupio, moja twarz zrobiła się czerwona ze wstydu.
Penny uśmiechnęła się i ponownie pocałowała mnie w usta. W drugim namiętnym uścisku stopiliśmy się razem. Moje dłonie wsunęły się głęboko w jej szlafrok i wokół jej talii, czując miękką, gładką skórę jej pleców, gdy przesuwały się w górę iw dół jej kręgosłupa od jedwabiście gładkiego paska jej majtek do ciasno zapiętego zapięcia biustonosza.
Poczułem jej jędrne, gładkie pośladki pod jedwabiem jej majtek, a ona przycisnęła się do mojej dłoni, a potem ponownie do mojego boleśnie twardego kutasa. Ramiona Penny owinęły się wokół mojej szyi, a moje palce tańczyły po jej skórze. Ugniatałem jej miękkie, odziane w jedwab pośladki; Przejechałem paznokciami po jej bokach; Pogłaskałem jej płaski, gładki brzuch; Pieściłem jej małe, okryte jedwabiem piersi. Przez cały czas język Penny sięgał głęboko do moich ust, splatając się z moimi, nasze usta otwierały się szeroko, próbując pochłonąć się całkowicie, jej koścista, aktywna miednica ocierała się o moją erekcję.
Znowu przerwaliśmy oddech, chichocząc z ulgi w podnieceniu. Penny puściła moją szyję i odsuwając się ode mnie, pozwoliła, by jej szlafrok opadł na ziemię. Moje oczy otworzyły się szeroko z zachwytu. Nosiła kosztowną jedwabną bieliznę w kolorze bladej cytryny, która podkreślała biel i miękkość jej skóry. Luźne, obszyte koronką francuskie figi zakrywały jej pośladki, delikatny jedwab prawie przezroczysty; zarys jej ciemnego trójkąta wyraźnie widoczny dzięki delikatnemu splotowi.
Nad jej płaskim, lekko rozciągniętym brzuchem pasujący stanik ledwo chowany i kusząco prezentował jej małe piersi w sposób, który po prostu domagał się uwagi moich ust. Penny wyglądała na trochę niepewną, jej oczy zwróciły się na podłogę. "Wow!" – wykrzyknąłem, nie mogąc stłumić dziecięcego westchnienia. Ku mojej uldze Penny wyglądała na zadowoloną. "Podoba Ci się to?" Wyszeptała.
Z niecierpliwością pokiwałem głową. „Nigdy… no wiesz… nie pozwalałem nikomu oprócz Paula widzieć mnie w taki sposób… w ten sposób…” Wziąłem jej palce w swoje i pocałowałem je, a potem jej usta, potem uklęknąłem przed nią, moja twarz była blisko jej cudownych piersi. Odetchnąłem na ich czubkach i zobaczyłem, jak jej sutki twardnieją przez jedwab.
Wciągnęłam po kolei każdy sutek do ust, lekko przesuwając językiem po jego czubku, gdy moja dłoń delikatnie objęła jego miękkie okrągłe ciało. Poczułem, że Penny drży. Położyła jeden palec pod moim podbródkiem, zwracając moją twarz do swojej. "Nie tutaj." Wyszeptała. "Chodź ze mną." Wstałem na nogi.
Penny wzięła moją dłoń w swoją i wyprowadziła mnie z kuchni i po schodach do miejsca, gdzie, jak wiedziałam, znajdowała się sypialnia dla gości. Zamknęłam za nami drzwi i szybko rozebrałam się do bokserek, nie spuszczając wzroku z Penny, która powoli położyła się na białawej kołdrze na dużym podwójnym łóżku. Podszedłem do okna, żeby zaciągnąć zasłony, ale Penny mnie powstrzymała. „Kocham światło słoneczne”. Powiedziała.
"Zostaw je otwarte." Rzeczywiście, poranne słońce igrało jasno na łóżku, sprawiając, że skóra Penny wydawała się jeszcze bledsza; jej jedwabna bielizna prawie się świeciła. Opuściłem i kopnąłem moje bokserki, moja erekcja ochoczo uderzała o mój podbrzusze. Penny wpatrywała się w moje ciało. Nagle poczułem się zawstydzony. Jestem o wiele mniej umięśniona niż jej mąż, co jeśli nie chciała mnie na tym późnym etapie? Ale moje obawy zostały rozwiane, kiedy Penny sięgnęła do mnie.
Podszedłem do łóżka, kładąc rękę na każdym z jej bladobiałych kolan i rozkładając jej nogi. Uklęknąłem na podłodze, przyciągając ciało Penny do siebie, aż jedna długa, szczupła noga znalazła się po obu stronach mojej głowy. Jej świeżo umyte ciało było blade i miękkie, kolana, biodra i ramiona kościste i kanciaste. Gdy moje usta znalazły się między jej nogami, poczułem jej białe uda unoszące się jak wieże z kości słoniowej po obu stronach mojej twarzy.
Zamknąłem oczy, gdy moje usta musnęły jedwabiście cytrynowy pokrywający jej włosy łonowe. Jej ciało było czyste, świeżo oblane słodkim mydlanym zapachem, ale już mogłem wyczuć zapach i odległy metaliczny posmak jej podniecenia. Była ciemna, wilgotna plama na jedwabiu między jej udami i wyraźnie czułem zwierzęce ciepło jej podniecenia na mojej twarzy, gdy przesuwałem językiem po fałdzie na górze jej uda.
Wsunąłem mały palec pod rąbek jej majtek. Penny jęknęła cicho i uniosła biodra do moich ust. Ciemna, mokra plama poszerzyła się na gładkim jedwabiu.
Zaczęłam zsuwać majtki na pośladki Penny i byłam zachwycona, gdy uniosła biodra z łóżka, abym mógł odsłonić swój słodki srom. Szybko przesunęłam wilgotne majtki po jej gładkich, białych udach; nad jej lekko guzowatymi kolanami i odrzuciła je na bok. Piękny seks Penny był przede mną nagi po raz pierwszy. Moja klatka piersiowa była ściśnięta z podniecenia.
Jej włosy łonowe były rzadkie, ciemne i przycięte – nawet słodsze, niż sobie wyobrażałam. Poczułem jej palce we włosach, kiedy skupiłem całą swoją uwagę na rozkoszy, która była przede mną. Chowając nos między jej mięsistymi zewnętrznymi wargami, wciągnąłem głęboko powietrze, czując, jak mój kręgosłup drży od głęboko podniecającego aromatu ciała Penny, który się rozgrzewa. Wypuściłam powietrze, mój gorący oddech przetoczył się po jej wewnętrznych wargach, gdy mój język wysunął się na zewnątrz i w górę, by połaskotać spód jej nabrzmiałej łechtaczki. Jej gładkie, białe uda zacisnęły się mocno wokół mojej głowy i usłyszałem stłumiony dźwięk głębokiego jęku, gdy jej miednica drżała.
Wsunąłem dłonie pod jej miękkie białe pośladki i delikatnie uniosłem jej srom do ust, przechylając jej miednicę, gdy jej pięty dotknęły moich pleców. Jej zewnętrzne usta spuchły i rozchyliły się przed moimi oczami, odsłaniając jasnoróżową słodycz jej wewnętrznych warg. Jednym płynnym ruchem przesunąłem czubkiem języka na całą długość jej szczeliny, od zaokrąglonej, otwartej podstawy do twardego wyrostka jej łechtaczki powyżej. Penny jęknęła głośno, a z jej ust wyrwał się mały, zwierzęcy jęk. Dotykałem ją raz za razem, czując, jak jej nogi otwierają się coraz szerzej, jakby chciały mnie w siebie wciągnąć.
Wbiłem język, mocny i spiczasty, w jej pochwę. Ciało Penny zesztywniało, gdy zacząłem ciągnąć mój czubek wokół krawędzi jej wilgotnego otworu. Poczułem jej palce we włosach i uniosłem jej gorący srom jeszcze bliżej mojej twarzy, gdy przyciągnęła moją głowę do siebie, jakby chciała wciągnąć mnie w swoje ciało. Zacząłem szybko machać językiem w krótkich, ostrych dźgnięciach nad jej małą, twardą łechtaczką. Efekt był natychmiastowy; Palce Penny zacisnęły się na moich włosach, aż zabolały.
Nalegałem, odnajdując spód jej łechtaczki, pracując czubkiem języka pod maską; czuję, jak soki z jej szybko nawilżonej pochwy spływają po moim podbródku. Jęki Penny stały się głośniejsze i bardziej zwierzęce. Opuściłem język i wepchnąłem go głęboko w jej pochwę, moja twarz natychmiast obmyła się jej sokami. Uda Penny zacisnęły się ciasno po bokach mojej głowy, gdy jej biodra rzuciły się w moją stronę. Słyszałem jej cichy pisk, dźwięk stłumiony przez jej uda przyciskające się do moich uszu.
Przesunąłem językiem po obwodzie jej otwartej pochwy, wyczuwając każdy kontur jej wejścia; każdy fałd jej wewnętrznych ust; Degustacja zmieniających się soków, gdy jej podniecenie rosło i rosło. Przygotowałam się, czekając na punkt kulminacyjny, który z pewnością nastąpi wkrótce. Ale ręce Penny ciągnęły mnie w górę iz dala od gorąca jej nabrzmiałego seksu.
Zdziwiona niechętnie podniosłam głowę. Oczy Penny były szeroko otwarte i rozmarzone, prawie pijane pasją. Pociągnęła mnie delikatnie w górę, moje usta złożyły drobne pocałunki na jej brzuchu, klatce piersiowej i piersiach pokrytych jedwabiem, gdy zbliżyły się do jej twarzy. Całowaliśmy się w usta, moja twarz była wilgotna i lepka od soków Penny. Zamknęła oczy i ochryple szepnęła mi do ucha.
"Pieprz mnie, proszę! Pieprz mnie!" Naprawdę myślę, że to były najbardziej podniecające słowa, jakie kiedykolwiek słyszałem. Gdy stanąłem nad nią, nogi Penny otworzyły się szeroko i biorąc mój ciężar na lewe ramię, ostrożnie przyłożyłem główkę mojego penisa do jej pełnych, opuchniętych ust i płynnie wsunąłem się w ciepło mokrej, otwartej pochwy Penny. Zatrzymaliśmy się z moją twarzą nad jej twarzą, nasze ciała połączyły się w wilgotnej, lepkiej konsystencji naszego związku, prawie nie mogąc uwierzyć, że po tylu latach w końcu to zrobiliśmy.
Nie wiem dlaczego, ale byłem zaskoczony, jak luźna była wokół mojego fiuta. Po urodzeniu dwójki dzieci przypuszczam, że powinnam się tego spodziewać, ale nie napotkałam żadnego oporu ze strony jej ciała, dopóki moje przycięte włosy łonowe nie oparły się mocno o jej. Spojrzałem Penny w oczy, miałem nadzieję, że po cichu zadaję ważne pytanie. Penny, jej oczy wilgotne i rozmarzone, zrozumiała.
"Czy naprawdę miałeś wazektomię?" Jej głos brzmiał lekko pijany, ale dosadne pytanie medyczne powiedziało mi, że wciąż jest czujna i ona sama. Ukłoniłem się. "Zrób to! Pieprz mnie teraz!" Moja własna żona nigdy nie użyłaby tych słów, a ponieważ pochodziła od tak pewnej siebie, profesjonalnej kobiety jak Penny, po prostu mnie rozpalili.
Nie potrzebowałem więcej zachęty. Biorąc swój ciężar na ramionach, zacząłem wsuwać się i wysuwać z jej pięknej pochwy długimi, powolnymi pchnięciami, z oczami utkwionymi w jej. Ale cipka Penny była zdecydowanie luźna, nawet gdy napinała ją wokół mojego wału.
Moje podniecenie było tak silne, że wiedziałam, że wkrótce spuszczę się pomimo jej braku ciasności, ale chciałam, aby było to wyjątkowe dla Penny. Od dawna wiedziałem, że ma trudności z osiągnięciem szczytu, kiedy ona i moja żona kupiły kiedyś razem wibratory podczas wycieczki do Manchesteru, a teraz zdałem sobie sprawę, dlaczego. Zatrzymując się w pchnięciu, włożyłem ręce pod jej szczupłe kolana i uniosłem je w górę, aż jej kolana znalazły się blisko klatki piersiowej, a nogi ugięły się pod moim ciałem.
Przycisnąłem mocno jej kolana i ku mojej radości poczułem, jak jej pochwa coraz bardziej zaciska się wokół mojego fiuta. Oczy Penny otwarły się szeroko, gdy zacząłem w nią wbijać się ponownie, moje biodra uderzały o jej łydki. „O Boże! … To … tak … dużo … lepiej … bardziej …” Sapnęła i poczułem, jak moja klatka piersiowa zaciska się gwałtownie.
Zaczęłam pchać mocniej i głębiej, i poczułam, jak Penny próbuje się ponownie zacisnąć wokół mnie. Tym razem się udało! Zamknęła oczy; jej twarz wykrzywiła się z wysiłku zaciskania. Po raz kolejny zobaczyłem jej ciało, gdy zaczęła się trząść i trząść.
Pokój był pełen mokrych odgłosów uderzania naszych ciał, zmieszanych z jękami Penny i moimi własnymi, zwierzęcymi pomrukami, gdy razem wspinaliśmy się ku zapierającemu dech w piersiach nielegalnemu punktowi kulminacyjnemu. Penny zaczęła piszczeć dziwne, prawie nieludzkie dźwięki wydobywające się z jej otwartych ust. "Nic ci nie jest?" Sapnęłam, nie łamiąc rytmu.
Twarz Penny wpatrywała się we mnie, jej głowa dziko kiwała się, niezdolna do mowy. Podwoiłem wysiłki, wbijając się coraz mocniej w jej ciało, ściskając jej uda coraz mocniej i mocniej; czując, jak jej pochwa chwyta mój wałek przy każdym pociągnięciu. Odgłosy Penny stawały się coraz głośniejsze i głośniejsze, aż połączyły się w niski, głośny jęk, prawie jak róg mgłowy statku. Ku mojemu zdumieniu zdałem sobie sprawę, że dochodziła do szczytu, jej pierś i twarz były zaróżowione.
Nagle poczułem niewiarygodne pieczenie u podstawy mojej erekcji, gdy zacząłem się szczyt. Gorące, mokre uczucie rozprzestrzeniło się między moimi udami i nogami, gdy moja dolna część pleców zablokowała się i zaczęłam wbijać się głęboko w Penny twardymi, krótkimi, ostrymi pchnięciami poza moją świadomą kontrolą. Zacząłem cumować, czując, jak mój kutas pulsuje, gdy biała gorąca ciecz zdawała się wzbierać w górę mojego wału i wpadać do oczekującego ciała Penny. Pode mną głowa Penny trzęsła się z boku na bok, jej małe piersi były teraz sztywne, ich sutki długie i sterczące pod jedwabną osłoną, chwiały się lekko w górę iw dół w tempie moich powolnych pchnięć. Ku mojemu zdumieniu poczułem, jak jej pochwa pulsuje wokół mojego zmiękczającego kutasa, coś, czego nie spotkałem z żoną od dwudziestu lat, jakby aktywnie dojała mi każdą kroplę nasienia.
Całe ciało Penny zatrzęsło się, gdy próbowało mnie w nią wciągnąć, i zobaczyłem łzy spływające z kącików jej oczu. Nagle poczułem gulę we własnym gardle, gdy mój orgazm ustąpił, a spazm Penny stopniowo się zmniejszył, a jej pochwa zwolniła uścisk na moim kutasie. Trzymałem się nieruchomo nad nią, czując, jak jej ciało rozluźnia się na moim zmiękczającym kutasie. Głowa Penny była odwrócona ode mnie, jakby nie mogła się zmusić, by spojrzeć mi w twarz. Też czułem się niezręcznie.
Coś pięknego właśnie wydarzyło się między nami, ale jednocześnie oboje wiedzieliśmy, że coś innego właśnie się skończyło. Nasza niewinność. Nasza wierność naszym długoletnim partnerom została zniszczona.
Roztrzaskany w cudowny, namiętny sposób, ale zniknął. Poczułem, że mój kutas łatwo wyślizguje się z ciała Penny i przeturlałem się, by położyć się obok niej. Wpatrywaliśmy się w sufit, nie dotykając się nawzajem, obaj dysząc.
Po, jak mi się wydawało, godzinie, ale prawdopodobnie tylko kilku minutach, sięgnąłem palcami po dłoń Penny. Stwierdziłem, że jest luźny i nie reaguje, ale wsunąłem palce między jej, aż mocno ścisnąłem jej dłoń. Ścisnąłem to. Odepchnęła mnie i wtuliła się w moje ramiona, z głową na moim ramieniu.
Przytuliłem ją mocno i leżeliśmy w ciszy. Kilka minut później poczułem, jak ciało Penny drży w moich ramionach i cofnąłem głowę, żeby spojrzeć jej w twarz. Po jej policzkach spływały łzy. "Grosz!" – wyszeptałem, ponownie ją przytulając. "Co jest nie tak?" Potrząsnęła głową.
"Nic…" "Powiedz mi. Proszę." Nalegałem. „Po prostu nigdy wcześniej… nie zdradzałam Paula… Było cudownie… I tak bardzo tego pragnęłam… zaplanowałam… .i było tak dobrze, jak sobie wymarzyłam, ale….Nigdy tego nie…" Zostawiła słowa wiszące w powietrzu. "Och Penny!" – powiedziałem, próbując ją pocieszyć.
– To też mój pierwszy raz i czuję się tak samo winny jak ty. Spojrzała mi w twarz. – Ale nie aż tak winny. Zacząłem to! Zaprotestowała. "Ale nie żałuję tego, Penny.
To, co właśnie zrobiliśmy, jest naturalne między dwoma starymi przyjaciółmi, którzy…" "Kto co?" Zapytała. „Cóż, którzy od dawna kochają się na odległość”. Leżeliśmy przez chwilę w milczeniu, obserwując sufit.
– Czy straciłeś teraz cały szacunek dla mnie? – mruknęła Penny. Usiadłem. - Boże nie! Jak mogłeś tak myśleć? "To poprostu… teraz znasz moje najbardziej intymne…" Jej głos ucichł. „I znasz mój." Zapewniłem ją.
Nastąpiła długa pauza. „Co sprawiło, że…… mnie pragniesz?" Zapytałam. „Nie wiem”. Była nieco rozmarzona odpowiedź. „Paul i ja jesteśmy tacy… tak rutynowi, tak przyzwyczajeni do siebie.
Myślę, że potrzebowałam podniecenia – by znów poczuć się atrakcyjna jak prawdziwa kobieta. – Zawsze wiedziałaś, że uważam cię za bardzo atrakcyjną, prawda? – zapytałam. Łóżko Penny. – I zawsze mi się podobałaś. Dlatego pomyślałem, że… może… chcesz iść na całość.
Roześmiałem się. szczupła, koścista sylwetka. Po tak długiej przerwie, że pomyślałem, że musiała zasnąć, Penny wymamrotała coś. „Przepraszam!” wyszeptałem.
„Nie słyszałem tego!” „Powiedziałem…” Penny powtórzyłem, wyraźniej i ku mojemu absolutnemu zdumieniu. „Czy to jest coś, co chciałbyś zrobić.znowu?” Moja reakcja była natychmiastowa i instynktowna. „Oczywiście!” odpowiedziałam, ale potem pospiesznie dodałam.
ty też chcesz. Moglibyśmy to robić codziennie, co tydzień, a nawet nigdy więcej. Cokolwiek chcesz. Nastąpiła długa pauza, a potem nagle, ku mojemu zdumieniu, poczułem jej długie, cienkie palce obejmujące mojego zwiotczałego penisa i jądra. Mój worek natychmiast się zacisnął i poczułem, jak moja erekcja ożywa.
"Miałem coś bardziej bezpośredniego na myśli!" Szepnęła mi do ucha. Penny podniosła się na kolana i pocałowała moją lepką twarz. Oblizała usta, jakby zaskoczona smakiem własnego ciała na moim. Uśmiechnęła się, po czym delikatnie pocałowała moje sutki, po czym przeciągnęła językiem po moim brzuchu, gdy jej głowa opadła na szybko twardniejącego kutasa. Patrzyłam oczarowana, jak usta Penny zamykają się wokół gładkiej, fioletowej główki, jej ostre białe zęby chwytają mnie delikatnie wokół mojego trzonu.
Usłyszałem swój głośny jęk i poczułem jej gorący, wilgotny, aktywny język owijający się wokół mojej wrażliwej końcówki. Zadrżałam z przyjemności, a moje dłonie masowały jej ramiona, gdy jej głowa zaczęła pochylać się w górę iw dół, jej usta połykały większość mojej długości przy każdym ruchu. Zamknąłem oczy, moja głowa opadła na prześcieradło. Chrystus! Penny była dobra. Jej zęby delikatnie, ale niezbyt delikatnie, szorowały po bokach mojego trzonu, podczas gdy jej gorący, aktywny język bawił się moją opuchniętą, lekko bolącą głową i wrażliwym grzbietem pod nią.
Ręka wślizgnęła się między moje uda, unosząc się szybko, aż chwyciła mój zaciskający się worek. Słyszałem miękkie, mokre odgłosy jej ust; poczuj seksualne ciepło jej ciała i poczuj ból mojego drugiego szczytowania, który zaczyna się głęboko w moim ciele. To było za wcześnie! Kładąc lekko ręce na jej głowie, delikatnie spowolniłem jej pompowanie, aż prawie niechętnie przestała. Penny spojrzała na mnie.
– Nie podobało ci się? "To było cudowne. Prawie zbyt cudowne…" Uśmiechnęłam się krzywo, trochę zawstydzona. Penny zrozumiała i uśmiechnęła się do mnie. „Nie chcielibyśmy, aby sprawy skończyły się zbyt szybko, nie po tym, jak dotarcie tutaj zajęło nam dwanaście lat”.
Usiadłem prosto i ponownie przyciągnąłem jej usta do moich. Pocałowaliśmy się; najpierw lekko; delikatnie; potem z rosnącą pasją opuściłem ją na łóżko i manewrowałem nad nią. Całując ją głęboko w usta, ponownie uniosłem się nad jej bladym ciałem i wsunąłem kolana między jej uda. Tym razem nie było wahania, gdy jej ręka opadła, by ścisnąć mojego boleśnie twardego kutasa do pełnej twardości, zanim poprowadziła go w jej gorące, lepkie ciało. Po raz drugi tego ranka zatopiłem się w jej otwartej, witającej pochwie aż po rękojeść.
Pomimo mojej twardości jej gorąca, wilgotna pochwa znów poczuła się luźna wokół mojego wału, gdy robiłem pierwsze długie, powolne pchnięcia. Na jej twarzy dostrzegłem pożądanie i to, co wyglądało jak miłość podszyta rozczarowaniem. – Chwileczkę. Mruknąłem cicho, powoli wyciągając mojego fiuta z jej ciała. Penny spojrzała na mnie z tym, co, jak sądziłem, było bardziej rozczarowane i trochę zdziwione.
Uśmiechnąłem się szeroko i uklęknąłem na piętach między jej rozwartymi udami, zanim sięgnąłem przez wymiętą kołdrę po moje spodnie. Szybko wyciągnąłem mały zapieczętowany pakiet z tylnej kieszeni i rozdarłem go. – Myślałem, że przeszedłeś wazektomię.
- zaprotestowała Penny z przerażonym wyrazem twarzy. Odwzajemniłem uśmiech, zwijając lekką, mocno prążkowaną i nabijaną prezerwatywę w dół mojego penisa w stanie erekcji. "Ćśś.
Zaufaj mi, mam. Nie jesteś w ciąży. Ale pokochasz to." "Co to jest?" „Coś, co odkryłem z Jane”. – wyszeptałam, uśmiechając się szeroko.
Penny wyglądała podejrzliwie, ale pochyliłem się nad nią i umieściłem główkę mojego fiuta przy wejściu do jej cudownego, mokrego przejścia. Przez cienki lateks czułem jej ciepło i jej miękkość. To było odurzające.
Wcisnąłem się w nią. Penny sapnęła, gdy wszedłem, jej plecy wygięły się nagle w łuk, a jej nogi zacisnęły się wokół mojej talii. Pochyliłem się nisko i pocałowałem jej usta, bawiąc się smukłym metalem jej ortezy.
Jej oczy były wilgotne i rozmarzone. Zacząłem się z niej powoli wysuwać, a potem szybko z powrotem. "O mój Boże!" Penny jęknęła pod nosem i poczułem, jak jej pochwa nagle zaciska się wokół mojego trzonu. Posunąłem się dalej, ona znowu sapnęła, puściła mnie, a potem znów się zacisnęła. "To niesamowite!" "Mówiłem ci, że warto!" Zachichotałem i zacząłem długie, powolne ruchy, które moim zdaniem najlepiej przyniosły jej przyjemność.
Miałem rację. W ciągu kilku sekund poczułem paznokcie Penny drapiące mój kręgosłup. Sprawiły, że zadrżałem, co sprawiło, że szarpnąłem się głęboko w jej pochwę, co z kolei sprawiło, że zaczęła płakać i znowu mnie podrapać, co sprawiło, że znów zadrżałem, co… i tak dalej. Było cudownie. Sutki Penny były teraz jędrne, wyprostowane i twarde pod moją klatką piersiową.
Nieprzyjemnie zgiąłem szyję, żeby dosięgnąć ich ustami i mocno ssałem, wciągając pokryty jedwabiem czubek do ust, gdzie skubałem go przednimi zębami. Penny sapnęła i poczułem, jak jej pochwa zaciska się mocno wokół mojego wału. Poczułem to znajome pieczenie u podstawy mojego fiuta, które powiedziało mi, że zaraz znów się spuszczę. Pieczenie jest zawsze znacznie bardziej intensywne przed drugim wytryskiem i słyszałam, jak łapię się i krztuszę z ostrego bólu. Pode mną Penny zdała sobie sprawę, co się wydarzy.
Na jej twarzy pojawił się dziwny wyraz. "Zdejmij to!" Szepnęła, jej oczy były szeroko otwarte i wpatrzone; jej źrenice szerokie i czarne. "Ale już?" – zapytałem z niedowierzaniem.
"Mmm!" Skinęła głową. „Chcę, żebyś we mnie spuścił się”. Ledwo będąc w stanie powstrzymać się przed wytryskiem na miejscu, pospiesznie wyjąłem opuchniętego kutasa z szerokiej, mokrej pochwy Penny i znów usiadłem na piętach. Prezerwatywa była pokryta warstwą białych soków, gęstych i o upojnym seksualnym zapachu, ubijanych na biało energią naszego kochania się. Szybko ściągnąłem lepką pochwę z mojego kutasa, który był gorący i czułem mrowienie w zimnym powietrzu sypialni, i rzuciłem lepki lateks na podłogę.
Kierując się ręką, szybko wsunąłem pulsującą erekcję z powrotem między blade uda Penny i ponownie głęboko w jej szeroko otwartą, przyjazną pochwę. Wrażenia mnie przytłoczyły. Ciepło i wilgoć, które czułam przez prezerwatywę, były niczym w porównaniu z cudownym ciepłem, które teraz czułam wokół mojego bolącego trzonu. Penny przechyliła biodra i poczułem, jak górna część jej pochwy mocno przylega do górnej części mojego trzonu.
Całkowicie poza kontrolą, po raz drugi w ciągu jednego ranka, zacząłem się w niej spuszczać, po prostu zdumiony, jak intensywny był mój punkt kulminacyjny; czując moje ciało poza moją kontrolą, pompując moje nasienie prawie boleśnie do jej słodkiej pochwy, gdzie gdyby była w niej jakakolwiek sperma, śmiało popłynęłaby w kierunku jej macicy. Chociaż intensywne, moje drugie wytryski są zawsze krótkie i nie minęło dużo czasu, zanim ponownie opadłem na ciało Penny, wyczerpany i wyczerpany, moja klatka piersiowa falowała. Penny owinęła ręce i nogi wokół mojego ciała, jakby chciała wciągnąć mnie jeszcze głębiej w siebie.
Poczułem w niej ostatnie umierające drgania mojego kutasa, potem cichy spokój, „mała śmierć”, która następuje po intensywnym kulminacji. Uśmiechając się, pocałowałem ją lekko w usta, jej usta smakowały jednocześnie słono i słodko, i przetoczyłem się obok niej, wyciągając z niej mojego zdrętwiałego kutasa, gdy się poruszałem. Pierś Penny unosiła się i opadała ciężko, jej twarz była różowa od jej własnego orgazmu. Przytuliła głowę do mojej i leżeliśmy w milczeniu. Po bardzo krótkim czasie usłyszałem powolny, miarowy dźwięk jej oddechu.
Spała. Godzinę później siedziałem w samochodzie, jadąc na wschód na spotkanie nieco później, niż powiedziałem mojej żonie. Miałem zawroty głowy po wydarzeniach poranka. Chociaż braliśmy razem prysznic, czułam, że wciąż czuję zapach i smak cudownego, seksownego ciała Penny na moich ubraniach, we włosach, pod skórą.
Mój fiut był zdecydowanie czerwony i obolały, przez co wierciłem się w spodniach. Miałem silne poczucie winy; w końcu nigdy wcześniej nie zdradzałem żony. Ale jakoś nie wyglądało to na oszustwo.
Znałem Penny od tak dawna i tak blisko, że czułem się prawie jak kochanie się z drugą żoną. Poczułem dreszcz w lędźwiach, kiedy zdałem sobie sprawę, że jeszcze trzy miesiące temu opisałbym ją bardziej jako siostrę. Penny i ja zgodziliśmy się poczekać przynajmniej tydzień, zanim zdecydujemy, co robić. Przysięgaliśmy też uroczyście, że cokolwiek się stanie, powiedzenie naszym małżonkom nie może służyć żadnemu dobremu celowi i nigdy nie ujawnimy żadnego z nich naszej tajemnicy.
Żadne z nas nie chciało rozstać się z naszymi partnerami ani zaszkodzić naszym dzieciom, ale oboje czuliśmy się dobrze, że po prawie dwudziestu latach małżeństwa każdy z nas miał kogoś, kto chciał nas ze względu na naszą podstawową, surową atrakcyjność. Oboje byliśmy jeszcze młodzi i seksowni! Miałem nadzieję, że będzie więcej „wczesnych spotkań”. Czułem się pewnie, że tak!..
Prawdziwa historia... pierwszy raz z moim kochankiem online...…
🕑 8 minuty Miłośnicy żon Historie 👁 2,040Stałem się samotny i niezadowolony z mojego małżeństwa, więc zdecydowałem się dołączyć do jednej z witryn internetowych dla dorosłych. Nie szukałem nowego związku, po prostu kogoś, z…
kontyntynuj Miłośnicy żon historia seksuTo był sierpień i byłam z mężem. Zostaliśmy zaproszeni na grilla z kolegami z pracy mojego męża. Nigdy nie spotkałem Mathew ani jego żony. Ale mój mąż powiedział, że są przyjaźni i…
kontyntynuj Miłośnicy żon historia seksuMój mąż myśli, że to on podejmuje decyzje. Nie może sobie nawet wyobrazić, że to ja sprawiam, że tworzy sztuczki moich małych kobiet. Generuję wszystkie błyszczące pomysły. Mój…
kontyntynuj Miłośnicy żon historia seksu