Najlepsza żona w życiu: 12 dni seksu... Część 2

★★★★(< 5)

Przykuwająca uwagę połowa bardzo kochającego 12-dniowego maratonu bożonarodzeniowego żony!…

🕑 42 minuty minuty Miłośnicy żon Historie

SZÓSTY DZIEŃ SEKSMU… W poniedziałek 19 grudnia obudziłem się spodziewając się jakiegoś gorącego, perwersyjnego seksu, ale łóżko było puste. Poczułem zaskakującą falę rozczarowania, że ​​nie zobaczyłem jej w łóżku. Ziewnąłem i słyszałem muzykę na dole, więc złapałem szlafrok i udałem się do kuchni. Czułem wspaniały aromat boczku.

Kiedy dotarłem do kuchni, mój poranek stał się jeszcze lepszy. Alexis, naga, z wyjątkiem fartucha, który przykrywał jej cenne części ciała, smażyła bekon i robiła naleśniki. Śniadanie nigdy nie było tak seksowne. Uśmiechnęła się, chwyciła kawę i podeszła do mnie, pochyliła się, aby dobrze przyjrzeć się jej jędrnym piersiom, i nalała mi kawę.

Po nalaniu kawy wróciła do pieca i skończyła przygotowywać śniadanie. Sączyłem kawę i po prostu podziwiałem moją piękną żonę i jej determinację, by nadal uczynić nasze małżeństwo spontanicznym. Skończyła ostatni boczek i zrobiła mi talerz. Wróciła do kuchennego stołu i wręczyła mi talerz z bekonem, naleśnikami i tostami.

Uśmiechnęła się i powiedziała: „Dzień dobry, kochanie. To jest interaktywne śniadanie”. "Interaktywny?" Zapytałem zdezorientowany.

Potem bez słowa opadła na kolana, wczołgała się pod stół i wzięła mojego fiuta do ust. Po raz kolejny oszołomiony ugryzłem bekon, podczas gdy moja żona powoli ssała mojego kutasa. Chwyciłam część sportową gazety i sprawdziłam wyniki podczas śniadania i powolnego lodzika. Innym z moich marzeń było oglądanie piłki nożnej, z piwem w jednej ręce, talerzem ze stekiem przede mną, podczas gdy Alexis robiła mi dokładnie taki sam luksusowy lodzik.

Alexis pieściła mojego kutasa z taką czułością; Wątpię, bym przyszedł, gdybyśmy pozostali na tych stanowiskach przez cały dzień. Po prostu nadal byłbym w ciągłym stanie przyjemności. Niestety, po piętnastu minutach skończyłem śniadanie i zdecydowałem, że moja żona również zasługuje na przyjemność.

Powiedziałem: „Wstań tutaj, kochanie”. Wypełzła spod stołu z uśmiechem na twarzy. „Czy podobało ci się śniadanie?” „To było pyszne i bardzo relaksujące” - odpowiedziałem - „ale myślę, że nadszedł czas, abyś zjadł to samo luksusowe śniadanie”. „Już zjadłam”, odpowiedziała, po czym dodała dla wyjaśnienia „mam na myśli śniadanie”. „Cóż, więc chyba powinienem zjeść deser,” uśmiechnąłem się, podnosząc ją na stół i rozkładając jej nogi.

Przeniosłem się do jej cipki i długo, szeroko oblizałem jej wciąż suche wargi. Wkrótce nadeszła wilgoć i kontynuowałem długie ruchy w górę iw dół, nie mogąc się doczekać, aż ją zdeję. Poczułem, jak odchyla się do tyłu i byłem zaskoczony, gdy zobaczyłem żółtego banana na mojej twarzy: „Pieprz mnie z tym dzieckiem, podczas gdy ty ssiesz moją łechtaczkę”. Nie mogłem nie zgodzić się z przyjemnością mojej żony, wziąłem długi, zakrzywiony owoc i wsunąłem go do jej teraz bardzo wilgotnej cipki.

Podnosząc nieco głowę, podniosłem się i skoncentrowałem na jej łechtaczce. Z początku niepewny owocu, zacząłem pompować nim cipkę mojej żony, kiedy zażądała: „Pieprz mnie, kochanie, pieprz mnie szybko”. Gdy posłuchałem jej prośby, jej oddech stał się cięższy i wiedziałem, że podwójna przyjemność moich ust na jej łechtaczce i banan w jej cipce wkrótce ją odciągnie. „O Boże, tak, nie przestawaj kochanie, nie waż się kurwa przestać,” krzyknęła, gdy podeszła bliżej i kilka sekund później eksplodowała na całej zabawce do ruchania. Przejmując kontrolę, puściłem jej łechtaczkę, wyciągnąłem banana, ściągnąłem ją ze stołu, pochyliłem ją nad stołem i wsunąłem mojego kutasa do jej właśnie wyruchanej cipki.

Nie skończyła nawet kulminacji, kiedy zacząłem walić ją od tyłu. Jej głośne jęki trwały z każdym pchnięciem. "O tak, kochanie, pieprzyć mnie, chcę poczuć twoją spermę głęboko we mnie." Jedną z jej dłoni trzymała na stole, żeby się chwycić, podczas gdy druga sięgała po banana, a ona wysysała swoje soki z długiego, żółtego owocu. Widok był gorący, nieprzyzwoity i tak nietypowy dla mojej żony, że moje jądra bulgotały, a trzy kolejne mocne, głębokie pchnięcia były wszystkim, czego potrzebowałem, aby napełnić moją żonę moim nasieniem. Kontynuowałem powolne pompowanie do żony, gdy kończyłem orgazm.

Po wyczerpaniu opadłem na krzesło, a żona odwróciła się, obrała banana i ugryzła. Uśmiechnęła się. - Pomyślałem, że skoro wychodzisz jutro o piątej rano, możesz chcieć iść spać wcześnie, więc lepiej, żeby szósty dzień świąt był zrobiony wcześnie. - Wciąż mnie zaskakujesz, kochanie - odpowiedziałem, patrząc, jak zjada banana, który właśnie został w niej zakopany.

Wiem, że owoc był nadal czysty i tak dalej, ale nadal wydawał się taki niegrzeczny. Znowu zapowiadając jeszcze więcej niegrzeczności, drażniła się, kończąc banana: „Och kochanie, jest o wiele więcej do zrobienia i zdecydowanie miałem na myśli kalambur”. Usiadła na moich kolanach, a jej wilgoć spłynęła na moją nogę i pochyliła się, by złożyć słodki, miękki pocałunek. W końcu oboje uwolniliśmy się od pożądania i przygotowaliśmy do pracy. Gdy czterdzieści pięć minut później jechałem do pracy, wiedziałem, że mam najlepszą żonę na świecie.

SIÓDMY DZIEŃ SEKSMU… Wtorek 20 grudnia, Po wczorajszym porannym seksie przeszedłem 24 godziny bez żadnej akcji. Ostatniej nocy Alexis pracowała do późna, przygotowując swój świąteczny konkurs na środę, a ja spakowałem się i poszedłem spać wcześnie. Wyjeżdżałem na dwudniową konferencję do Nowego Jorku i wróciłem dopiero w czwartek wieczorem. Tak się przyzwyczaiłem do jej niespodzianek, że spodziewałem się jakiejś akcji rano albo w drodze na lotnisko, ale to wszystko sprawa. Uściski, całusy, obietnice, że zadzwonię wieczorem.

Sam dzień był spokojny. Dwugodzinne opóźnienie na lotnisku, boleśnie wyboisty lot i głupio droga jazda taksówką i byłem w centrum Nowego Jorku. Tego popołudnia zrobiłam zakupy, kupiłam Alexis kilka słodkich nowojorskich bibelotów, które pokochałaby.

Zaryzykowałem, kupując jej drogą złotą sukienkę, którą na pewno pokocha. Chociaż moje osiągnięcia w kupowaniu jej ubrań były w najlepszym razie nierówne (niewłaściwy rozmiar, niepochlebne kolory itp.), Byłem całkiem pewien, że to było idealne. Założyłam, że ma już sukienkę na tegoroczną formalną imprezę sylwestrową, ale gdyby nie była, to byłoby idealnie.

Zjadłem wspaniałą kolację w drogiej restauracji ze stekami i wróciłem do swojego pokoju około 7:30. Kiedy opadłem na moje wielkie łóżko, sprawdziłem, czy na telefonie nie ma wiadomości i dowiedziałem się, że nie działa. Chwyciłem ładowarkę i podłączyłem ją. Zauważyłem trzy nieodebrane połączenia od Alexisa, jedno od Jarroda, kolegi, i pięć nieodebranych wiadomości tekstowych od Alexisa: Pierwsza była, gdy byłem w powietrzu. Alexis: Miłego lotu… Widziałem, że byłeś opóźniony.

Drugi przyszedł około lunchu. Alexis: Na obiad jem sałatkę z ogórków. Do czego jeszcze można użyć ogórka? Mój kutas drgnął, słysząc te seksualne insynuacje.

Trzecia nadeszłaby po jej zakończeniu w szkole. Alexis: Jestem teraz taki napalony… Przechodzę przez wypłatę. L Ja też zdałem sobie sprawę, że wskazał mój rosnący kutas.

Czwarty tekst pochodzi sprzed kilku godzin. Alexis: Dzwoniłem do ciebie dwa razy. Włącz telefon, żebym mógł Cię włączyć. Teraz w pełni wyprostowany, sprawdziłem ostatnią wiadomość.

Alexis: Dowiedziałem się, do czego jeszcze można użyć ogórka… szkoda, że ​​nie odebrałeś mojego ostatniego telefonu. Nie zrobiłaby tego? Czy ona? Tydzień temu powiedziałbym nie, ale teraz… hmmmm… może. Próbowałem do niej oddzwonić, ale to była moja kolej, aby nie uzyskać odpowiedzi.

Westchnąłem i napisałem do niej. Przepraszam kochanie, mój telefon padł. Z powrotem w hotelu.

Prawdopodobnie chciałbym tylko oglądać porno i żałować, że nie jesteś tutaj. J Oczywiście nie oglądałem porno, oglądałem mecz hokeja. Właśnie drzemałem, gdy zadzwoniła moja komórka.

To była Alexis. - Hej, kochanie, jak ci minął dzień? zapytała. - Dzień w podróży. Długi, frustrujący i męczący - odpowiedziałem. „Szkoda, że ​​nie było mnie tam, żebyś poczuł się lepiej,” drażniła się.

- Nie zaczynaj czegoś, czego nie możesz skończyć - zagroziłem. "Hmmmm, czy to wyzwanie?" zapytała. Nie wiedząc, co miała na myśli, zdecydowałem się zagrać: „Tak, to jest”.

„Gra trwa”, odpowiedziała. "Czy wiesz, co mam teraz na sobie?" „Idę w małpim kostiumie” - zażartowałem. „Haha, perve! To prawdopodobnie by cię podnieciło,” drażniła się. - Wszystko, co nosisz, podnieca mnie, kochanie - sprzeciwiłem się. "Nie musisz ssać kochanie, już mnie masz." - Przedstawiam tylko fakty - odpowiedziałem.

„Tak czy inaczej, odpowiedź na moje proste pytanie jest absolutnie niczym” - powiedziała. „Hmmm," jęknąłem, wyobrażając sobie ją nagą w naszym łóżku, po czym dodałem: „Nawet pończochy?" „Nie,” odpowiedziała, „tak naga jak w dniu moich narodzin. Pytanie”. - Tak - odpowiedziałem, przyzwyczajony do losowej zmiany tematu, jednym słowem: pytanie. - Gdybym miał się bawić z jednym z moich przyjaciół, kim byś chciał, żeby to był? - C-c-co? Wyjąkałem.

„Myślę, że moje pytanie było całkiem jasne” - zganiła mnie, drażniąc się ze mną. Zdając sobie sprawę, że nie ma dobrej odpowiedzi na to pytanie, odpowiedziałem: „Odmawiam odpowiedzi ze względu na fakt, że ktokolwiek powiem, może później pociągnąć mnie za sobą tragiczne konsekwencje”. „Dobra rozmowa”, drażniła się, „ale już znam odpowiedź”.

"Ty robisz?" Zapytałam. - Jenna, prawda? postawiła hipotezę, słusznie. „Byłaby dobrym wyborem,” odpowiedziałem, zanim dodałem, „ale ona nadal nie zapala ci świeczki, moja droga”.

„Hmmm”, jęknęła do telefonu, „to jest Jenna, polizaj moją cipkę”. "Co?" Powtórzyłem jak imbecyl. Ignorując mnie, kontynuowała: „O kurwa, tak, Jenna, twój język jest taki dobry na mojej cipce”. Przez chwilę mój umysł zastanawiał się, czy to było prawdziwe, czy tylko odgrywanie ról, zanim zdecydowałem, kogo to obchodzi i wolną ręką walczyłem o uwolnienie rosnącego kutasa. Jej oddech przyspieszył i wiedziałem, że naprawdę cieszy się swoją cipką, chociaż założyłem, że zrobiła to jej ręką lub zabawką.

„O Boże Jenna, dlaczego nie zaczęliśmy tego robić dawno temu? Twoja twarz schowana między moimi nogami jest cholernie gorąca”. Usłyszałem przytłumione „nie wiem”, co jeszcze bardziej mnie zdezorientowało. Byłem prawie pewien, że to tylko fantazja, ale było wystarczająco dużo wątpliwości, by mnie zmylić. Moja wolna ręka powędrowała do mojego kutasa, gdy moja żona dalej do mnie mówiła: „Pieprzyć Jeremy, moja cipka Jenny jest tak cholernie mokra. Szkoda, że ​​nie było cię tutaj, żeby oglądać… Decydując się na zabawę, powiedziałem: „Och kochanie, gdybym tam był, zrobiłbym więcej niż tylko oglądanie”.

Jęknęła: „Naprawdę, kochanie? Co byś zrobił? Wsadź mi swojego kutasa do ust, podczas gdy Jenna mnie zaspokoi? Odepchnij ją z drogi i wepchnij we mnie swojego dużego kutasa? mocno jej twarz została wepchnięta głęboko w moją mokrą cipkę? " Nie mogłem uwierzyć w jej słowa lub jej ponowne użycie słowa cipka. Jej jęki narastały, a ja odpowiadałem: „Wsuwałbym swojego kutasa do ust Jenny i robiłbym go fajnie i mocno”. „Hmmm”, jęknęła, „a potem?” Zdając sobie sprawę, że moja sprośna gadka podnieca ją, kontynuowałem: „Gdybym miał obie dziwki na kolanach, twoje ciasne tyłki wysoko dla mnie, a ja chodziłbym tam iz powrotem pieprzył każdą z twoich dziwek”. Jej jęki trwały, gdy zrobiłem to bardziej szczegółowo: „Zrobiłbym pięć szybkich pociągnięć w tobie, a następnie pięć w twoim najlepszym przyjacielu.

Zrobiłbym jeszcze trzy w tobie i trzy w twoim mokrym przyjacielu. Uderzałbym cię w tyłek, kiedy zakopałem swojego kutasa głęboko w twojej blondynce i odwdzięczył się za przysługę, kiedy zakopałem swojego kutasa głęboko w twojej mokrej cipce. ”„ O Boże, kochanie, mów dalej, jestem blisko, ”jęknęła. Decydując Chciała być zdominowana werbalnie, powiedziałem: „Następnie rzuciłem Jennę na plecy, rozłożyłem szeroko jej nogi i wepchnąłem w nią swojego kutasa. Kiedy ją pieprzyłem, kazałem ci usiąść na niej okrakiem i opuścić mokrą cipkę na jej ładnej twarzy i pociągnąć za włosy, prowadząc cię do jej łechtaczki.

Ssałabyś jej łechtaczkę, podczas gdy kutas twojego męża wypełniał jej cipkę tak całkowicie. ”„ O Boże, tak, kochanie, to jest tak cholernie gorące, ”jęknęła. Wiedząc, że jest blisko, poszedłem zabić,„ Wierciłabym dalej ją, aż nie mogłem już tego dłużej trzymać i wyciągałem i strzelałem swoim ładunkiem po twojej twarzy, Alexis, tak jak język twojej przyjaciółki cię oderwał.

"„ Aaaaaaa, "krzyknęła, wyraźnie idąc. Byłam tuż za nią kiedy kilka sekund później obrzuciłem się spermą. Usłyszała moje chrząknięcie i jęknęła: „Ty też idziesz, kochanie?” „Taa,” mruknęłam do telefonu. Cisza nagle wypełniła pokój, z wyjątkiem naszego ciężkiego oddechu mile stąd.

W końcu powiedziała: „Cóż, to było zabawne.” „Rzeczywiście, było” - odpowiedziałem. Rozmawialiśmy przez kilka minut i zgodziliśmy się, że prawdopodobnie nie będziemy mieli szansy porozmawiać jutro. spotkanie od ósmej do co najmniej piątej, a po nim kolacja z potencjalną grupą klientów.

Alexis miała jutro swój świąteczny konkurs i nie przyjdzie do domu e do późna. Po koncercie tradycyjnie dziewczęta wychodziły na miasto i świętowały koniec wyczerpującego i wymagającego świątecznego korowodu. Kiedy miała się rozłączyć, powiedziała: „Będzie dla ciebie prezent, kiedy jutro wrócisz do hotelu”. "Będą?" Zapytałem: „Co to jest?” „Będziesz musiał poczekać i zobaczyć,” odpowiedziała, „ale oczekuję, że użyjesz go jutro wieczorem, rozumiesz?” „OK” - zgodziłem się, nie wiedząc, na co się zgadzam.

Pożegnaliśmy się i skończyłem oglądać sportowe wydarzenia, zanim uderzyłem w sianie. Ósmy dzień seksu… Środa, 21 grudnia, był to długi dzień. Spotkania były w większości nudne, ale pokazały pozytywne znaki na przyszłość.

W każdym razie wróciłem do hotelu dopiero prawie o dziesiątej wieczorem i rzeczywiście, gdy wszedłem do pokoju, na moim łóżku leżała paczka. Byłem tak zmęczony i bardziej niż lekko pijany, że pomyślałem o czekaniu do jutra, żeby go otworzyć, ale przypomniałem sobie, że obiecałem Alexis, że go użyję. Byłem też bardzo ciekawy, co ona może mi wysyłać.

Otworzyłem paczkę i zdałem sobie sprawę, że to różowa cipka. Sex zabawka dla mężczyzn. Mogę szczerze powiedzieć, że nigdy nie korzystałem z takiej zabawki.

Jeśli nie miałem ust ani cipki, żeby mnie zadowolić, użyłem ręki. Zauważyłem, że była tam notatka. Hej kochanie, mam nadzieję, że podoba ci się twój prezent.

To kieszonkowa cipka… teraz, jeśli przyjrzysz się uważnie, zauważysz, że jest to w rzeczywistości idealna replika słodkiego CUNT twojej żony. Przerwałem i przyjrzałem się bliżej zabawce. Spędziwszy dużo czasu między nogami mojej żony, mogłem go zidentyfikować w policyjnym szeregu cipek, więc kiedy przyjrzałem się uważnie, zauważyłem, że rzeczywiście wygląda identycznie jak jej słodkie pudełko. Wróciłem do listu: nie będę się nawet zajmował ilością pracy, jaką zajęło zdobycie repliki cipki Alexis, ale była obszerna.

A teraz zamów jakieś porno, weź lubrykant z pudełka i pieprz mnie. Całuje Alexis Nie mogłem w to uwierzyć. Zrobiła mi zapasową cipkę. Podróżująca Alexis.

To było zbyt piękne, aby mogło być prawdziwe. Zrobiłem, jak mi powiedziała. Przeglądając opcje porno, znalazłem jedną o nazwie Uległe dziwki i zamówiłem film z pieprzeniem 199.

Na początku filmu gorąca opiekunka została przyłapana na masturbacji przez ojca dziecka, które miała opiekować się dziećmi, i wkrótce została zamieniona w zabawkę do ruchania dla mężczyzny. Obficie smarując swojego penisa, złapałem kieszeń Alexis i powoli ją spenetrowałem. To uczucie było zaskakująco napięte i niesamowicie prawdziwe.

Powoli poruszałem się ręką w górę iw dół, masturbując się cipką Alexis. Oglądałem scenę w telewizji, kiedy opiekunka była teraz ruchana w twarz, a jej warkocze były używane jako kierownica. Nie chcąc dojść zbyt szybko, zatrzymałem się i po prostu pozwoliłem, aby dziwne uczucie plastikowej cipki mnie ogrzało. Opiekunka wkrótce ujeżdżała kutasa mężczyzny i wróciłem do powolnych ruchów. Cipka była tak ciasna, że ​​poczułem, jak zaczyna narastać orgazm.

Utrzymywałem wolne tempo, aż facet pchnął zdzirowatą opiekunkę na podłogę i bez lubrykantu zanurzył swojego kutasa w jej dupie. Krzyknęła z bólu i zacząłem wściekle głaskać mojego penisa. Zamknąłem oczy, wyobrażając sobie, że to Alexis ujeżdżała mnie i eksplodowałem moją spermę w sztuczną cipkę. Wtedy zauważyłem, że był mały otwór do wyjścia spermy, a moja sperma wyciekała z góry i na łóżko. Zastanawiając się, pieprzyć to, kontynuowałem pompowanie mojego kutasa, aż ostatnia moja sperma wysunęła się.

Kiedy otworzyłem oczy, opiekunka ujeżdżała kutasa w jej tyłku, a jej jęki sugerowały, że nie odczuwa już bólu. Wyłączyłem film, ściągnąłem sztuczną cipkę i wyczyściłem siebie i zabawkę. Dużo podróżowałem i było jasne, jak moja karta Mastercard, bez niej nie wyjdę z domu.

DZIEWIĄTY DZIEŃ SEKSMU… Czwartek, 22 grudnia, wróciłem do domu około ósmej wieczorem i raz w domu zobaczyłem na podłodze pedały kwiatowe. Zwykle to właśnie robi mężczyzna, ale było jasne, że mam ich przestrzegać. Upuściłem torbę podróżną na podłogę i podążyłem za pedałami, które zgodnie z oczekiwaniami prowadziły do ​​naszej sypialni. Gdy zbliżyłem się do sypialni, zauważyłem, że było ciemno, z wyjątkiem migotania świec.

Dotarłem do drzwi i byłem oszołomiony, widząc moją żonę na łóżku, z szeroko rozłożonymi nogami w białych pończochach, na łóżku leżało kilka truskawek, prowadzących do jej cipki pokrytej bitą śmietaną. Uśmiechnęła się, „Mam nadzieję, że jesteś głodny”. „Głodna” - odpowiedziałem, sięgając do łóżka i wkładając do ust pierwszą truskawkę. Pomiędzy truskawkami całowałem jej nogi w pończochach, moje czerwone usta pozostawiły subtelne ślady na jej białych pończochach.

Jęknęła: „Nie przyszedłem od czasu, gdy ostatnio był we mnie twój kutas”. „Cóż, lepiej to zmieńmy,” odpowiedziałem, wkładając kolejną truskawkę do ust. Kontynuowałem powolne pocałunki, decydując, że dziś wieczorem będę się z nią kochać, a nie pieprzyć. Różnica była subtelna, ale zauważalna.

Dotarłem do jej ud, gdzie kończyły się pończochy i zaczynał się jej biały miąższ, i wrzuciłem do ust ostatnią truskawkę. Jęknęła głośno z niecierpliwości, kiedy moje usta dotknęły jej wewnętrznej strony uda. Powiedziała: „Jest jeszcze trzech”. Zdezorientowany zapytałem: „Co jeszcze trzy?” - Truskawki - uśmiechnęła się diabelnie.

Rozejrzałem się i nie zobaczyłem żadnego, chociaż pomyślałem, że może być w jej bitej śmietanie. Przy bliższym przyjrzeniu się nie zauważyłem żadnego i powiedziałem: „Nie, nie ma”. Uśmiechnęła się, "Patrz dalej ogierze." Żarówka nagle się zapaliła. Moja mała niegrzeczna żona włożyła truskawki do swojej cipki. „Ohhhh,” odpowiedziałem, dając jej znać, że w końcu złapałem.

Dotarłem do jej cipki pokrytej bitą śmietaną i zacząłem ją czyścić. Bita śmietana, zmieszana z jej wilgocią, była pikantną rozkoszą. Kiedy wylizałem jej cipkę do czysta, spojrzałem na jej piękną wygoloną cipkę.

Drażniła się: „Mam nadzieję, że masz miejsce na więcej”. „Och, myślę, że znajdę miejsce”. Wsunąłem w nią palec i wyciągnąłem truskawkę.

Było pokryte jej blaskiem. Upewniłem się, że nawiązaliśmy kontakt wzrokowy, kiedy włożyłem go do ust. „Hmmm” - powiedziałem - „to najlepszy dip truskawkowy wszechczasów” i był. Ponownie powtórzyłem niegrzeczne pobieranie truskawek. Kiedy została tylko jedna truskawka, powoli ją wyciągnąłem, co było trochę trudniejsze, ponieważ była głęboko w niej, a potem zamiast ją zjeść, przyniosłem ją do czerwonych ust żony.

Otworzyła usta i zjadła pokrytą sokiem truskawkę. Mój wyprostowany kutas przypadkowo uderzył ją w cipkę, a ona drgnęła. Traktując ten moment jako znak, wsunąłem w nią swojego kutasa i kiedy nasze usta się spotkały, kochaliśmy się. Nasze usta nigdy się nie rozchyliły, gdy powoli kochałem się z moją żoną przez całą wieczność. Dwadzieścia minut zamieniło się w trzydzieści, które zamieniły się w czterdzieści, zanim którekolwiek z nas było bliskie osiągnięcia orgazmu.

W końcu przerwałem pocałunek, „Chcę, żebyśmy się spotkali kochanie”. „Hmmm, ja też” - odpowiedziała i oboje skupiliśmy się na tym, aby to się stało. Zacząłem ją pieprzyć szybciej, a jej ręka powędrowała do jej łechtaczki. Potarła się wściekle, próbując przyspieszyć orgazm.

Czując, jak moje jądra zaczynają wrzeć i słysząc jej jęki zbliżające się do orgazmu, zapytałem: „Jesteś blisko, kochanie?” „Tak, kochanie, jeszcze tylko kilka mocnych pchnięć,” jęknęła głośno. Zgodziłem się i po pięciu głębokich pchnięciach nasze usta znów się zderzyły. Równocześnie moja sperma i jej sok zderzyły się i jęknęliśmy sobie w usta, euforia uderzała dokładnie w tym samym czasie. W tej chwili nie byliśmy mężczyzną i kobietą, byliśmy dwojgiem kochanków, którzy stali się jednym.

Nic nigdy nie było tak słodkie i przyjemne niż ta chwila i oboje o tym wiedzieliśmy. Trzymaliśmy się mocno, gdy nasze podwójne orgazmy rozprzestrzeniły się po naszych ciałach, zanim opadłyśmy na łóżko, zlane potem. - Kocham cię - powiedziałem.

„Też cię kocham, kochanie,” wymruczała, wciąż w niej mój kutas. Patrzyliśmy sobie w oczy przez kilka minut, wiedząc, jak wyjątkowi byliśmy dla siebie. DZIESIĄTY DZIEŃ SEKSMU… Piątek, 23 grudnia, Alexis, nieobecna w pracy i święta Bożego Narodzenia po korowodzie świątecznym w środę, spała, a ja udałem się do pracy, żeby złożyć raport w ostatniej chwili.

Zadzwoniła do mnie Alexis wczesnym popołudniem. "Kiedy będziesz w domu?" - Kilka godzin - przyznałem. „Ok, idę do Jenny na kilka koktajli przed przyjęciem bożonarodzeniowym”. Mój umysł wirował, gdy automatycznie odtwarzał naszą małą fantazję o telefonie sprzed kilku dni.

- Jasne, o której godzinie będziesz iść na przyjęcie? „Około 5:00” - odpowiedziała - „koktajle są o piątej, a kolacja o szóstej”. - W porządku, czy mam się tam z tobą spotkać? - Jasne - powiedziała, ostrzegając mnie - i nie spóźnij się. - Nie zrobię tego, obiecuję. - I zostawiłam twoje ubrania na łóżku - dodała. - Teraz mnie ubierasz? „Zawsze tak było”, odpowiedziała.

- Dotknij. W każdym razie odłożę słuchawkę, żebym mógł zrobić ten gówniany raport i dotrzeć na twoje przyjęcie świąteczne. „Buziaki” - dokończyła i odłożyła słuchawkę. Skończyłem raport, pojechałem do domu, wziąłem prysznic i włożyłem garnitur, który mi zostawiła. Przybyłem na czas i ku mojemu zdziwieniu Alexis jeszcze tam nie było.

Napisałem do niej, a ona odpisała, że ​​trochę się spóźnili i żeby napić się drinka. Skończyło się na tym, że miałem dwa, zanim Alexis pojawiła się promiennie i lekko wstawiona. Obok niej była Jenna, równie promienna i równie pijana. Alexis podeszła do mnie i pocałowała mnie. Szepnęła mi do ucha: „Jestem naprawdę napalona, ​​kochanie”.

"Ile wypiłeś drinków?" Zapytałam. „Tylko trzy” - odpowiedziała - „ale na pewno chciałabym, żebyś dał mi czwartą”. Następne kilka godzin było anty-klimatycznych.

Kolacja, nagrody i przemówienia nastąpiły podobnie jak w poprzednich latach, a poza dłonią mojej żony na moich kolanach było jak każda inna impreza nauczycielska. Dużo mówienia o rzeczach, o których nie wiedziałem lub na których mi nie zależało. W końcu przyziemne bzdury się skończyły i zaczął się taniec. Gdy tylko zaczęła się muzyka, już bardzo wstawiona Jenna chwyciła bardzo wstawioną dłoń Alexis.

„Chodź, tańczymy”. Patrzyłem na tę dwójkę na parkiecie w sukienkach diwy. Były niesamowicie gorące do oglądania i nie mogłem wyrzucić z głowy myśli o Alexis i Jennie w paskudnej lesbijskiej dwójce.

Nigdy nie zdradziłbym Alexis, ale myśl o oglądaniu tej dwójki w lesbijskiej namiętności znowu zesztywniała mi kutasa. Po kilku piosenkach Alexis pomachała mi na parkiet i dołączyłem do dziewczyn na taneczny trójkąt. Przez kilka następnych numerów obaj obmacywali mnie w subtelny sposób, chociaż żaden z nich nie był tak niegrzeczny, że nie można go było uznać za coś więcej niż zasady parkietu. Tak czy inaczej, trzymało mnie to twardo jak skała, a gdy zagrała wolna piosenka, przyciągnąłem Alexis do siebie na jakiś czas samotności.

Tańczyliśmy w ciszy przez pierwszą połowę piosenki, zanim Alexis w końcu zapytał: „Więc cieszysz się, że mnie widzisz, czy to pistolet w twoich spodniach?” Uśmiechnąłem się. „Broń jest załadowana i gotowa do strzału”. „Cóż,” pomyślała, „lepiej znajdźmy miejsce, żeby rozbroić tę broń”. Chwyciła mnie za rękę i wyprowadziła z pokoju, po czym zatrzymała się, szukając miejsca, w którym moglibyśmy być sami. Widziałem schody i wskazałem.

Szybko wciągnęła mnie po schodach do odosobnionego, ciemnego obszaru. Gdy tylko dotarliśmy na górę, rozpięła mi spodnie, wyciągnęła mojego fiuta i zaczęła ssać. Była wyraźnie bardziej pijana, niż myślałem, kiedy kołysała się tam iz powrotem na moim kutasie z lekkomyślnym porzuceniem.

Jęknąłem po kilku minutach: „Jeśli nie przestaniesz, przyjdę”. Nie przestawała i wkrótce wystrzeliłem ładunek spermy w jej gardło. Kontynuowała szybki atak, aż każda kropla została wydana, po czym wstała i wepchnęła język do mojego gardła.

Pocałunek był namiętny i gorący i mogłem posmakować utrzymującego się posmaku mojej spermy. Kiedy przerwała pocałunek, powiedziała: „To samo miejsce, za godzinę”. „Jasne,” wyjąkałem, kiedy odeszła i zbiegła po schodach.

Spojrzałem na zegarek. Zajęło to cztery minuty. Najwyraźniej właśnie nadałem zupełnie nowe znaczenie słowu szybki numerek. Następna godzina to kilka drinków, kilka tańców i dużo słuchania typowych bzdur od kolegów Alexisa.

W końcu z parkietu jeszcze pijany Alexis spojrzał na mnie, a ja grzecznie się przeprosiłem. Kilka minut później rzeczywiście byliśmy w tym samym miejscu, ale tym razem podniosła sukienkę, aby pokazać, że jest komandoską, i zażądała: „Wsadź we mnie tego wielkiego węża, kochanie”. Wyciągnąłem hojnie oznaczonego węża i łatwo wsunąłem go do jej mokrej cipki.

Podobnie jak ona godzinę temu, mocno i szybko pompowałem w niej swojego węża; tak jak ja godzinę temu była niesamowicie napalona i oddychała ciężko już po kilku ruchach. Kontynuowałem szybkie wiercenie, a ona, podobnie jak ja godzinę temu, przyszła w ciągu zaledwie kilku minut. Ciągle pompowałem i wypompowywałem, gdy trzymała się ściany, by ratować życie, gdy jej orgazm drżał przez nią.

Już miałem rzucić, myśląc, że mamy ograniczony czas i odciągnąłem żonę, kiedy zażądała: „Rżnij mnie kochanie. Chcę poczuć Twoją spermę we mnie. Chcę chodzić z Twoim sokiem głęboko w środku ja, gdy jestem na parkiecie ”.

Słysząc taką zdzirowatą deklarację, podwoiłem wysiłki, by nakręcić drugą ładunek mojej żonie, tym razem w jej cipkę. Przyjechałem już godzinę temu, ale zajęło mi to więcej czasu, ale pomogła mi ciągła niegrzeczność mojej żony. „Tak kochanie, spuść się w swojej dziwce. Napełnij moją cipkę swoim gorącym sokiem”, a później „chciałbyś, kochanie? Naprawdę podobała mi się ta myśl i wkrótce wypełniłem cipkę mojej żony, jej cipkę, moją spermą.

Kiedy zalałem jej cipkę, moja żona mruknęła: „O tak, kochanie, to jest takie dobre. Wypełnij mnie całkowicie”. Kiedy skończyłem, wyciągnąłem się, a ona opadła na kolana i wyczyściła mojego fiuta, mieszankę mojego soku i jej soku. Minutę później wstała, pocałowała mnie ostatni raz i zniknęła z powrotem na schodach. Oparłem się o ścianę na minutę, aby złapać oddech, zanim wróciłem na przyjęcie.

Wziąłem kolejnego drinka i patrzyłem, jak moja żona potrząsa swoją rzeczą na parkiecie. Wyobraziłem sobie, jak moja sperma wycieka z jej cipki, gdy tańczyła. Ta myśl sprawiła, że ​​mój dobrze zadbany kutas znów urósł. Kilka godzin później bardzo pijana Alexis i ja udaliśmy się do domu. Byłem gotowy na jeszcze jedną próbę, ale wiedziałem z doświadczenia, że ​​Alexis przeszła z etapu pijanego na tyle, by być bardziej napalonym, do tak pijanego, że nie miała już popędu seksualnego.

Pomogłem jej ułożyć się do łóżka i oboje rozbiliśmy się, wiedząc, że jutro czeka nas trzygodzinna jazda. 1 JEDENASTY DZIEŃ SEKSMU… Sobota, 24 grudnia, Alarm włączył się o 9 rano, czyli o wiele za wcześnie po naszej późnej nocy, ale nie spakowaliśmy ani nawet nie zapakowaliśmy prezentów dla mojej rodziny. Trzy godziny później zostaliśmy nakarmieni, wykąpani i spakowani. Alexis, wreszcie całkowicie wybita ze swojego odrętwienia, powiedziała: - Więc przyniosłem ci jeden prezent wcześniej. "Zrobiłeś?" Zapytałam.

„Cóż”, uśmiechnęła się, „to dla nas obojga, ale pomyślałam, że to będzie fajna jazda”. Naprawdę - drażniłam się zaciekawiona. Wręczyła mi pilota. „Czy to uniwersalny pilot, który cokolwiek włącza?” „Cóż, nic, ale zdecydowanie ktoś,” drażniła się, a jej uśmiech ociekał seksualną słodyczą.

? „Odpowiedziałam zdezorientowana.„ Włącz to, ”zasugerowała. Zrobiłam to, a moja piękna żona wzdrygnęła się.„ Ooooooooh, ”powiedziałem, łapiąc. Jęknęła bardzo cicho,„ To wibrujący jajko. Masz moc drażnienia i sprawiania mi przyjemności, jak chcesz.

”„ Wow, "powiedziałam oszołomiona.„ Wow, rzeczywiście, "powtórzyła. - Nawiasem mówiąc, jest pięć prędkości; masz teraz niski poziom. Pocałowała mnie i powiedziała: „A teraz ruszajmy”. - Oczywiście, moja pani - odpowiedziałem.

Dokuczałem żonie zabawką. Włączanie i wyłączanie, włączanie i wyłączanie, ale nigdy nie przekraczając prędkości drugiej, przez pierwszą godzinę jazdy. Jej twarz była najedzona i mogłem powiedzieć, że zaczyna się denerwować ciągłym dokuczaniem. Kiedy dotarliśmy do pierwszego miasta, pochyliła się do przodu i powiedziała: „Chodźmy poszukać miejsca do zabawy”. Zamiast się zgodzić, potrząsnąłem głową i powiedziałem, cytując moją małą napaloną minx, „Wszystkie dobre rzeczy przychodzą do tych, którzy czekają, kochanie”.

- Ty draniu - odpowiedziała, klepiąc mnie drażniąco. - Dziwka - sprzeciwiłem się, zwiększając prędkość do trzech. - Trzymam się z draniem - odparła, próbując powstrzymać jęk. Uśmiechnęłam się, obracając pilota na cztery, „Możesz przyjść, kiedy tylko zechcesz”.

Westchnęła. - Jedź więc dalej. Godzinę później, niezdolna do kontrolowania brzęczenia w swojej cipce, podniosła spódnicę i powiedziała, jej frustracji nie można było zignorować: „Cholera, Jeremy.

Idę teraz przyjść”. „Śmiało, kochanie,” odpowiedziałem i patrzyłem, jak zaczyna się pocierać. Ciągle obserwowałem drogę i sprawdzałem, czy moja masturbująca się żona. Poruszyła gorączkowo ręką na łechtaczce, a ja zarządziłem: „Uderz swoją łechtaczkę, kochanie. Klaps się”.

Posłuchała bez wahania iz każdym delikatnym uderzeniem jej jęki narastały, aż wydała z siebie rozdzierający ziemię wrzask, szczególnie głośny w zamknięciu samochodu. Jej noga drgnęła, gdy rozprzestrzenił się po niej orgazm. Zamiast odrzucić zabawkę, w końcu przestawiłem ją na pełną moc.

„Yoooooooou skurwielu,” jęknęła, a zabawka w jej cipce nadal trzęsła się jej ciałem. Kilka minut później mijaliśmy miasto i stwierdziłem, że to dobry czas na przekąskę. Kiedy zatrzymałem się, ściągnęła spódnicę i rozkazała „Przejdź przez parking samochodowy”. - Muszę się wysikać - odparowałem.

„Przejedź się przez pieprzony drive-thru” - powtórzyła, rozpinając mój zamek. Wyciągając mojego fiuta z moich spodni, zaczęła ssać mojego fiuta, kiedy wjechałem do drive-thru. Kiedy zbliżyłem się do zamówienia zestawu głośnomówiącego, zapytałem: „Co mogę ci dać, kochanie?” Przestała ssać mojego kutasa, wydała mi zamówienie i wróciła do mojego wyprostowanego kutasa.

Doszedłem do zestawu głośnomówiącego, zamówiłem jedzenie i udałem się do okienka z opłatami. Miał dwa okna: jedno do płacenia, a drugie do zdobywania jedzenia. Nie było mowy, żeby moja żona mnie dmuchnęła i pozwoliła innym zobaczyć… prawda? Kiedy przede mną był tylko jeden samochód do zapłacenia, ostrzegłem: „Jesteśmy następni, kochanie”.

Zignorowała moje ostrzeżenie i nie poruszyła się, kiedy zacząłem toczyć się do przodu do kasy. Nerdowaty dzieciak z trądzikiem wystarczającym do zagrania w łączenie kropek ogłosił moją kwotę, zanim zdał sobie sprawę, czego był świadkiem. "To będzie b-b-b-e 16" "Chwileczkę," odpowiedziałem, mój portfel jest w mojej bocznej kieszeni. Niezgrabnie sięgnąłem po portfel, podczas gdy moja żona przez cały czas trzymała mojego kutasa w swoich ciepłych ustach.

Nerdowaty chłopak patrzył z podglądającą radością, jak walczyłem o odzyskanie portfela. W końcu udało mi się go zdobyć, otworzyłem go i wręczyłem mu dwudziestkę. Niechętnie odwrócił wzrok i włożył pieniądze do kasy. Odwracając moją zmianę, unikał patrzenia na mnie i patrzył, jak moja żona podskakuje na moim kutasie, teraz z dużo większą agresywnością. Wziąłem resztę i powiedziałem: „Miłego dnia”.

Wymamrotał coś niezrozumiale, kiedy potoczyłem się do przodu. Jej szalone ssanie zaczynało naprawdę mnie nakręcać, ale nie chciałem dojść, dopóki nie minąłem drugiego okna, więc zarządziłem: „Kochanie, zwolnij”. Natychmiast posłuchała. Minutę później przetoczyłem się do drugiego okna i moja żona ponownie wznowiła szybkie ssanie.

Brunetka, prawdopodobnie po dwudziestce, sapnęła, gdy zobaczyła moją żonę na moich kolanach podskakującą w górę iw dół jak kompletna dziwka. Próbując pokazać swoją dominację, wziąłem jedzenie od dziewczyny i rozkazałem: „Dziwko, powiedziałem ci, żebyś zwolnił”. Brunetka po raz drugi sapnęła i odwróciła się, żeby złapać drinki. Moja żona ponownie posłuchała, a kiedy brunetka podała mi nasze drinki, powiedziałem: „Wiesz, dobrą dziwkę trudno jest wyszkolić” i odsunąłem się, zostawiając brunetkę z szeroko otwartymi ustami jak z kreskówki Królika Bugsa.

Wjechałem do otwartej kabiny i powiedziałem: „Teraz daj mi przyjść, kochanie”. Natychmiast wróciła do swojego zdeterminowanego, przyspieszonego ssania, a ja w ciągu dwóch minut wypuszczałem potężny strumień spermy w dół jej rozpustnego gardła. Kiedy skończyła czyścić mojego fiuta, wróciła na swoje miejsce i otworzyła torbę, jakby nic się nie stało.

Włożyła frytkę do ust i drażniła się: „Hmmm, sperma i frytki, pyszne”. Decydując się sprawdzić jej teorię, wziąłem frytkę, rozchyliłem jej nogi, podniosłem spódnicę i wsunąłem narybek w jej wciąż błyszczące wargi cipki. Włożyłem go do ust i zgodziłem się: „Zgadzam się”.

Wybuchła śmiechem, a ja poszedłem za nim. Zjedliśmy resztę tłustych posiłków, zanim oboje zgodzili się, że potrzebujemy przerwy w łazience. Wycofałem się i uderzyliśmy na stację benzynową dalej w dół drogi, nie chcąc, aby ktokolwiek dokonywał korelacji między pieprzącą się dziwką w samochodzie a moją żoną. Zanim wysiadła z samochodu, po raz ostatni rozłożyła nogi i wyciągnęła zaskakująco duże jajo, które było w niej od kilku godzin. Moja żona uśmiechnęła się i podała mi lepką zabawkę, która była w jej wnętrzu.

- Wyczyść to dla mnie, kochanie. Bez wahania wylizałem zabawkę z jej soków. Uśmiechnęła się, „Jesteś taka bita w cipkę”. - A ty jesteś taką dziwką - sprzeciwiłem się. Klepnęła mnie w nogę, zabierając zabawkę z powrotem, zanim skromnie odpowiedziała: „Twoje dziwko kochanie.

Zawsze będę twoją dziwką”. Pocałowała mnie szybko i wysiadła z samochodu. Poszedłem za nim, ponownie myśląc o oczywistej myśli: „Jestem najszczęśliwszym człowiekiem na świecie”. Tej nocy u mojej rodziny zachowywała się jak słodka, kochająca żona, którą jest.

Dopiero gdy leżeliśmy w łóżku, blisko północy, powiedziała: „Jeszcze jeden dzień w 12 dni seksu”. - Więc tak jest - powiedziałem głosem nie mogącym ukryć rozczarowania. „A najlepsze zostawiłam na koniec” - drażniła się, pocierając mojego penisa. "Ty masz?" Zapytałem, nie mogąc nawet zgadnąć, co mogła ewentualnie zostawić, zwłaszcza w domu moich rodziców.

„Och,” drażniła się, pocierając mojego kutasa szybko przez moją piżamę, „nie masz pieprzonego pojęcia”. Położyłem rękę na jej cipce, a ona ją odepchnęła. „Och… wszystkie dobre rzeczy przychodzą do tych, którzy czekają, kochanie”.

Przestała dotykać mojego fiuta i odwróciła się, po czym dodała: „Dobranoc kochanie”. - Ty suko - odpowiedziałem, zdając sobie sprawę, że zostawia mnie na haju. - A ty to kochasz - zamknęła. Zamknąłem oczy, wiedząc, że naprawdę to kocham… Kochałem w niej wszystko. Rzuciłam się i odwróciłam przez chwilę, zastanawiając się, co moja piękna panna młoda może mieć jutro dla mnie w sklepie.

1 DWUNASTY DZIEŃ SEKSMU… Niedziela 25 grudnia, moja rodzina ma tradycję bożonarodzeniową odkąd byłem dzieckiem. Otwórz prezenty śmiesznie wcześnie, zjedz ogromne śniadanie i wróć do łóżka. Tak więc o 6:30 rano byliśmy w salonie moich rodziców z moimi rodzicami, dwójką rodzeństwa, ich małżonkami i trójką dzieci. : 30 jedliśmy śniadanie i o 9:00 Alexis i ja wróciliśmy do łóżka.

Alexis pocałowała mnie delikatnie. „Nie mogę w to uwierzyć! Kupiłeś mi sukienkę, którą lubię”. „W końcu wszystko się dzieje” - odpowiedziałem. „Mając to na uwadze, czy jesteście gotowi na pierwszą część waszego specjalnego ostatniego dnia świąt Bożego Narodzenia?” - zapytała, sięgając po mojego bezwładnego kutasa.

"Tutaj?" Zapytałem w mojej starej sypialni w domu moich rodziców. „Hmmmm…” drażniła się, wkładając dłoń do mojej piżamy. Rozkazała: „Rozbierz się, kochanie”.

Wyrzuciłem ubranie i moja żona zrobiła to samo. Wstała i weszła do swojej torby podróżnej, wyciągając dziwny mały gadżet. Wracając do łóżka, uśmiechnęła się i podała mi go: „To właśnie sprawiałam mi przyjemność, kiedy rozmawialiśmy we wtorek przez telefon”.

"Co to jest?" Zapytałam. „Nazywa się to my” - wyjaśniła - „i kontaktuje się zarówno z moim punktem G, jak i łechtaczką”. - Cóż, już mnie nie potrzebujesz.

„Oczywiście, że tak,” odpowiedziała, całując mnie delikatnie, „kto inny kosiłby trawnik?” - Hardee-har-har - zażartowałem. Podczołgała się do mojego fiuta i wzięła go do swoich ciepłych ust. Ssała mnie powoli, pozwalając mi rosnąć w jej ustach. Jak zwykle, nie minęło dużo czasu, zanim w pełni wyprostowała się między jej słodkimi ustami.

Kiedy już wyprostowała się, wyciągnęła mojego fiuta z ust, rozłożyła nogi, włączyła zabawkę i włożyła ją w odpowiednie miejsce. Uśmiechnęła się i wciągnęła mnie palcem. Posłuchałem, jak posłuszny szczeniak. Chociaż na początku niezręcznie wsunąłem swojego kutasa do cipki mojej żony i powoli zacząłem ją pieprzyć. Wibracje były zarówno fascynujące, jak i denerwujące.

To było wyjątkowe uczucie, niepodobne do niczego, co kiedykolwiek czułam podczas seksu. Zdawało się, że to działa na Alexis. Jej jęki wyraźnie stawały się dla niej trudne do kontrolowania i zaczęły narastać.

Nagle zmartwiłem się, że moi rodzice usłyszą… albo gorzej dzieci mojego rodzeństwa. Zwolniłem, a ona spojrzała w górę i powiedziała: „Nieee, szybciej, kochanie”. "Jeśli utrzymam to tempo, będziesz krzyczeć tak głośno, że cały dom będzie wiedział, że cię pieprzę." „Chwyć moje majtki,” poprosiła.

Sięgnąłem po nie zdezorientowany, mój kutas wysunął się z niej. Wkładając mojego kutasa z powrotem do siebie, zażądała: „Włóż je do moich ust”. "Naprawdę?" Zapytałem, zdziwiony prośbą.

„Tak, naprawdę,” drażniła się. „Będziesz pieprzył mnie mocno i głęboko, aż dojdziesz głęboko w swojej żonie. A ja będę krzyczeć niekontrolowanie, jak zawsze, kiedy mnie zdejmujesz, kochanie, więc lepiej mnie zaknebluj”. Zszokowana sugestią, ale lekko ją podniecona, włożyłem jej do ust jej różowe majtki. Widząc ją tak uległą, było gorąco i zrobiłem to, co sugerowała, przeleciałem ją mocno i szybko.

Szybkie pompowanie, zmieszane z dziwnym brzęczeniem, sprawiło, że poczułem dziwne mrowienie. Po wyrazie jej twarzy i stłumionych jękach mogłem stwierdzić, że Alexis zbliżała się i zdecydowałem się ją zdjąć szybciej, gdy naciskałem na zabawkę. Jej plecy wygięły się i wróciła kilka sekund później. Ja też byłem blisko i widziałem moją żonę tak zdesperowaną, by krzyczeć, ale stłumiony przez jej majtki wystarczył, aby mnie też zdjąć i spryskałem swoje nasienie głęboko w cipce mojej żony.

Oboje wyczerpani seksem i poranną pobudką, padliśmy na łóżko i zasnęliśmy nago w swoich ramionach. Trzy godziny później obudził nas krzyk i zabawa dzieciaków. Wzięliśmy prysznic, ubraliśmy się i spędziliśmy popołudnie z moją rodziną.

Tuż przed kolacją Alexis szepnęła mi do ucha: „Spotkajmy się w pokoju za kilka minut”. Zapowiedziałem, że się spakujemy, żeby po kolacji wyruszyć w drogę i zniknąłem z wiarygodną wymówką. W pokoju Alexis zamknęła drzwi, upadła na kolana i wyciągnęła mojego fiuta. Ssała go mocno i szybko przez kilka minut, po czym się zatrzymała. Podniosła głowę ze swojej uległej pozycji i ponownie mnie zszokowała: „Kochanie, twój drugi prezent z ostatniego dnia Świąt Bożego Narodzenia jest czymś nowym”.

"Ok, co to jest?" Zapytałem zaciekawiony. „Chcę, żebyś przeleciał mnie twarzą, jak w filmach porno,” ujawniła. "Co?" Odpowiedziałem zszokowany. „Pieprz swoją żonę w twarz jak brudną dziwkę w swojej starej sypialni” - zaproponowała, głaszcząc mojego kutasa ręką. "Jesteś pewny?" - spytałem z trwającym niepokojem.

„Tak, jestem pewna. Chcę, żebyś pieprzył moje usta i poczuł, jak twoje gorące nasienie wypełnia moje usta,” błagała, taka gorąca i zdzirowata. Wepchnąłem swojego kutasa do jej ust i zacząłem powoli wpychać mojego kutasa do jej czerwonych ust. Po minucie lub dwóch tego powolnego pieprzenia ścisnęła mnie za policzki i zacząłem się poruszać szybciej.

Seksualność mojej żony i jej nagła uległość bardzo podnieciły mnie i zacząłem lubić ruchanie jej w twarz. Moja sperma zaczęła się gotować, trzymałem jej głowę obiema rękami i zacząłem naprawdę pieprzyć jej twarz. Z każdym głębokim pchnięciem słyszałem niechlujny dźwięk seksu, który tylko sprawiał, że było cieplej.

W niecałą minutę szybkiego pompowania między jej ustami, w ten wspaniały dzień Bożego Narodzenia wystrzeliłem drugi ładunek w moją żonę. Kiedy skończyłem, opadłem z powrotem na krawędź łóżka i patrzyłem, jak moja żona czołga się do mnie i bierze mojego kutasa z powrotem do ust. Powoli ssała mojego fiuta przez kolejną minutę, po czym wstała i powiedziała: „Prawdopodobnie powinniśmy wrócić do twojej rodziny”.

Zanim mogłem cokolwiek powiedzieć, już jej nie było. Po obiedzie pożegnaliśmy się i rozpoczęliśmy długą podróż do domu. Po powrocie do domu oboje wyczerpani zostawiliśmy bagaże przy wejściu i przygotowaliśmy się do spania. Kiedy wróciłem z łazienki, moja żona miała dla mnie ostatnią niespodziankę.

Zamiast ciepłej piżamy miała na sobie ciemnobrązowe pończochy i nic więcej. Patrzyłem na nią w bieliźnie, jak wyjaśniła: „Mam dla ciebie ostatni prezent”. Podszedłem do łóżka i zapytałem: „Co mogłeś dać, kochanie?” „Och, jest jedna rzecz,” zasugerowała. Wciąż nie mając pojęcia, gapiłem się na nią, dołączając do niej na łóżku.

„Nadszedł czas na trifectę” - oznajmiła. "Co to jest trifecta?" Oszołomiła mnie „Wypełniając mnie swoją spermą w każdej z moich trzech dziur”. Wyjąkałem, "C-c-co?" „Kochanie, twoim ostatnim prezentem jest mój tyłek,” ujawniła. Kiedy tylko patrzyłem na nią z otwartymi ustami, dodała: „Kochanie, weź moją wiśnię analną”. - T-y-na pewno? „Tak, kochanie.

Przygotowywałam się do tego od jakiegoś czasu,” wyjaśniła, sięgając po mojego penisa. Wzięła go do ust i przygotowała. Następnie powiedziała: „Weź lubrykant z mojej szafki nocnej”.

Poszedłem do stolika nocnego, wciąż kompletnie oszołomiony tym, co mieliśmy zrobić. To był przełom, odkąd się poznaliśmy. Otworzyłem jej szufladę i sapnąłem. Oprócz lubrykantu było kilka korków analnych. Chwyciłem lubrykant i wróciłem do łóżka.

Wzięła lubrykant i obficie pokryła mojego penisa. Następnie uklękła, mocno chwyciła zagłówek i zapytała: „Kochanie, czy możesz wyjąć wtyczkę z mojego tyłka?” Znowu zszokowany, wczołgałem się za nią i wreszcie zobaczyłem zabawkę w jej tyłku. Wyciągnąłem go i byłem oszołomiony jego rozmiarem. Rzeczywiście przygotowywała swój tyłek na tę chwilę.

Byłem tak pod wrażeniem mojej żony i tego, co była gotowa dla mnie zrobić. Kiedyś na zewnątrz rozległ się pyk i westchnienie Alexisa. Położyłem swojego kutasa między jej pośladkami i zatrzymałem się.

Spojrzała za siebie i powiedziała, jej głos wskazywał na jej zdenerwowanie, ale także determinację, by zadowolić: „Wesołych Świąt kochanie, teraz bądź pierwszy i jedyny, który kocha mój tyłek”. Nagle zdając sobie sprawę, że daje mi coś, czego nie mogła mieć wcześniej, swoje dziewictwo, oboje mieliśmy różnych kochanków, zanim się poznaliśmy, wiedziałem, że potrzebuje tego tak samo, jak ja tego chciałem. Chciała oddać mi całą swoją istotę. Powoli pchnąłem naprzód, przebijając się przez jej ciasne wejście i do jej dziewiczego tyłka. To uczucie było czymś, czego nigdy wcześniej nie czułam.

Było tak ciasno i ciepło. Mogłem powiedzieć, że była spięta i nie spieszyłem się. Kiedy większość mojego fiuta zniknęła między jej pośladkami, zatrzymałem się w niej, bojąc się ruszyć lub pójść głębiej i zgodnie z prawdą cieszyć się ciasnym ciepłem. Alexis obejrzała się i powiedziała: „Nie przestawaj kochanie, chcę was wszystkich w dupie”.

Posłuchałem, powoli popychając do przodu, aż ostatni członek mojego penisa zniknął w niej. „Teraz pieprz mnie w dupę, kochanie”, błagała. „Chcę poczuć, jak wypełniasz wszystkie trzy moje dziury tego samego dnia”.

Myśl o wejściu w jej tyłek była ostatecznym podnieceniem, ostatecznym poddaniem i ostatecznym darem. Zacząłem powoli pieprzyć jej tyłek, uważając, żeby jej nie skrzywdzić. Raz w stałym, powolnym rytmie Alexis zaczęła jęczeć i cieszyć się swoim pierwszym dupkiem. Błagała: „Szybciej kochanie, pieprz dupę swojej żony, szybciej”. Znowu się zgodziłem i zacząłem mocno pieprzyć jej tyłek.

Każde głębokie pchnięcie sprawiało, że Alexis jęczała z przyjemności i bólu, a ona zaczęła się ożywiać: „O Boże, tak, kochanie, pieprz mnie w dupę, wypełnij mój tyłek swoją spermą”. Spiętrzenie jej tyłka, chęć mojej żony do zadowolenia i jej niegrzeczny dobór słów były zbyt duże i wystrzeliłem trzeci ładunek spermy w moją żonę, tym razem w niej już nie dziewica idealna trifecta. Po wyczerpaniu rzuciłem ją na plecy i wskoczyłem do jej cipki, ssąc łechtaczkę, jednocześnie wsuwając dwa palce w jej cipkę.

W ciągu kilku minut moja żona głośno krzyczała i tryskała mi na usta. Kiedy jej orgazm ustąpił, wczołgałem się i znów się pocałowaliśmy. Po wyczerpaniu zapadaliśmy w drzemkę w swoich ramionach. Trzymałem ją blisko, nigdy nie chciałem pozwolić jej odejść, nigdy nie chciałem, aby te 12 dni pełnej seksualnej rozkoszy dobiegły końca.

Właśnie wpadałem w podświadomość, kiedy Alexis powiedziała ostatnią rzecz, zaskakując mnie po raz ostatni: „Jeśli uważasz, że 12 dni seksu było niesamowite, powinieneś poczekać, aby zobaczyć, co mam na myśli na Sylwestra”. Koniec…..

Podobne historie

Dzielenie się moją żoną: kolejny zabawny taniec na placu

★★★★★ (< 5)

Bawimy się podczas i po kolejnym tańcu na placu…

🕑 26 minuty Miłośnicy żon Historie 👁 3,649

Dwunastego marca mieliśmy zaplanowany weekend taneczny w Baker City. Planowaliśmy to od dawna, żeby pójść z naszymi przyjaciółmi od tańca towarzyskiego, Jimem i Joan. Miesiąc wcześniej…

kontyntynuj Miłośnicy żon historia seksu

Świąteczny prezent Nicole

★★★★(< 5)

Nicole dostaje na Boże Narodzenie więcej, niż się spodziewała…

🕑 7 minuty Miłośnicy żon Historie 👁 2,133

Znałem Phila prawie całe życie. Dorastaliśmy razem i równie dobrze moglibyśmy być braćmi. Dorastając dzieliliśmy się wszystkim. Około ośmiu lat temu poznał i poślubił Nicole.…

kontyntynuj Miłośnicy żon historia seksu

Żeby mógł zobaczyć wyraz twojej twarzy

★★★★★ (< 5)

To, co zaczęło się jako kolejne spotkanie z Mężem obserwującym… zamienia się w konfigurację.…

🕑 4 minuty Miłośnicy żon Historie 👁 10,383

To historia oparta na prawdziwych wydarzeniach i wspaniałej dyskusji z innym członkiem tutaj. Mam jedną rękę w twoich włosach. Całowanie i skubanie twojej szyi. Mój twardy kutas przy twojej…

kontyntynuj Miłośnicy żon historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat