Kochaj się ze mną, część 1

★★★★★ (< 5)

Podróż do fantazji kochającej się pary stała się aż nazbyt realna…

🕑 45 minuty minuty Miłośnicy żon Historie

„Kochaj się ze mną”, poleciła Allanowi Beth, gdy jego język fachowo badał jej najbardziej osobiste części. Allan wspiął się po jej ciele i pochylił do przodu, całując ją delikatnie. Beth odpowiedziała, jej język szukał jego języka, smakując własne soki na jego języku, gdy się całowali. Potrzebowała jego kutasa i sięgnęła w dół między ich ciała, szukając jego zdrowych siedmiu i pół cala, kierując ją do swojej ciepłej, mokrej i gościnnej cipki, wzdychając głęboko, gdy wszedł w nią Allan. Jęknęli, gdy wzajemna przyjemność przyspieszyła ich puls.

Beth, błogo nieświadoma mentalnych wizji Allana, wysiadała na swoim drążku w jej wnętrzu, gdy jego ruchy pchania stawały się bardziej zaakcentowane, rozpoczynając powolne, ale zwiększające tempo. Ich języki pozostały splecione, gdy wbiła biodra z powrotem w jego, wbijając pięty w pośladki Allana, zmuszając go głębiej w nią. Byli małżeństwem od kilku lat, byli razem od ponad 5 lat i oboje cieszyli się pełnym i satysfakcjonującym życiem seksualnym. Beth spotykała się z facetami, zanim poznała Allana, ale poza całowaniem i pieszczotami nigdy nie szła na całość z nikim innym niż Allan. Był wszystkim, czego potrzebowała, wszystkim, czego chciała, i była głęboko zakochana w tym mężczyźnie.

Był przystojny, miał 180 cm wzrostu i był sprawny na więcej niż jeden sposób. Jasne, regularnie chodził na siłownię, ale był też bardzo atrakcyjny i łatwo jej podnieciło przystojnego przystojniaka. Nie był. Wygląda też na to, że jego wykształcenie pozwoliło mu zdobyć dobrze płatną pracę i cieszyli się dobrym standardem życia, a ich wspólne dochody dały wystarczający nadwyżkowy dochód, aby przeznaczyć na luksusy, takie jak udane wakacje. A przede wszystkim Allan wiedziała, które jej guziki wcisnąć, żeby ją włączyć.

Zwolniła się od ich pocałunku. „Kocham cię” wyszeptała, czując, jak zbliża się pierwsza fala orgazmu. Beth napięła mięśnie miednicy, napinając cipkę, podkreślając przyjemność Allana. jak jej własny. Ich oddech stał się bardziej uciążliwy, gdy pędzili w kierunku punktów kulminacyjnych, czoło Allana spocone.

Beth spojrzała na swojego męża i kochanka iw ostatnim przypływie namiętności rzuciła się w jego biodra z taką siłą, że poczuła jego jaja uderzają o jej pośladki dźwięk uderzeń głośniejszy niż ich namiętny oddech. Wygięła plecy w łuk, gdy jej ciało wpadło w niekontrolowany skurcz, a jej oddech chwilowo wstrzymał się, gdy jej ciało osiągnęło orgazm, po czym szybko nastąpiła sekunda, proces ten doprowadził również Allana do orgazmu, wbijając się głęboko w nią i utrzymując się wytrysnął na żonę, wypełniając jej cipkę słodką lepką spermą. Leżeli razem, ich ciała nadal były złączone w biodrach, gdy walczyli o odzyskanie oddechu. Allan podtrzymywał swój ciężar jedną ręką, a drugą delikatnie głaszcząc długie, ciemne włosy Beth.

Boże, była napalona, ​​pomyślał. Jej ciało 34-24-34 na ramie 5'7 "zapewniło jej szerokie krągłości i dostateczną wysokość, by obrócić głowę każdego faceta. Była zdecydowanie atrakcyjna i zawsze otrzymywała dużo uwagi, nie wszystko to nieprzyjemne. Wiedziała, jak dobrze wyglądać i lubiła mieć moc, która podniecała facetów, sprawiała, że ​​mężczyźni ją chcieli, czuła podniecenie samym jej wyglądem. Z tego samego powodu była jednoosobową kobietą, a tym mężczyzną był Allan.

Podobał jej się od samego początku, kiedy się poznali, kiedy była słodką i delikatną 18-letnią dziewicą. Oddała się Allanowi i od tego czasu nie chciała nikogo innego i wątpiła, czy kiedykolwiek to zrobi. Allan miał kilka dziewczyn, zanim poznał Beth, ale był nią całkowicie zauroczony.

Początkowo myślał, że to tylko zauroczenie, ale powoli stało się jasne, że mają wspólne uczucia, a 3 lata później wzięli ślub. Beth była przyzwyczajona do zwracania na siebie uwagi i uwielbiała trochę flirtować, ale nic więcej niż odrobinę nieszkodliwej zabawy. Była przyzwyczajona do zapraszania na randki i rozmów w pracy, w klubach, a nawet po prostu na zakupy z koleżankami.

Ale odkąd poznała Allana, była całkowicie zadowolona, ​​podobnie jak Allan. Później tego samego wieczoru wyszli do klubu, a Allan ustawił się w kolejce po drinki. Obserwował z daleka, jak Beth rozmawiała z zupełnie obcymi ludźmi i na początku doprowadziło to do wrzenia krwi Allana. Była jego kobietą, zabierz swoje brudne ręce, pomyślał.

Potem zauważył, że w spodniach zrobił się twardy jak kamień, tylko na nie patrzył. Jak to możliwe? Zastanawiał się, jak to możliwe, że podniecił się, myśląc o miłości swojego życia, o swojej kobiecie, o swojej narzeczonej, którą gawędziła zupełnie obca osoba. Było normalne? „Głupi dupek” szepnął do siebie, rozważając konsekwencje.

Wszystko, co się działo, to to, że jakiś facet rozmawiał ze swoją żoną, nie przytulał jej, nie całował, nie obmacywał ani, co gorsza, nie kochał się z nią. Więc jaki był problem? Problem polegał na tym, że im więcej myślał o konsekwencjach, tym twardszy stawał się jego kutas. - Tak, stary - powiedział barman, wyrywając Allana ze snu na jawie. Allan zamówił wódkę i Red Bulla i wrócił do stołu. Allan został przedstawiony nieznajomym jako „Mąż” Beth, a kiedy stał przy zastraszającym 6'1 ”i dobrze stonowanym, nieznajomi przeprowadzili krótką, uprzejmą rozmowę, zanim zaczęli przepraszać i zostawili ich w spokoju.

Beth uśmiechnęła się, a Allan odwzajemnił uśmiech. Jednak oczy go zdradziły. "Co jest z tobą?" Zapytała Beth. Allan uśmiechał się jeszcze bardziej, a jego oczy zamgliły się od początku jakichś zboczonych myśli.

- Och, nic - skłamał. Beth przechyliła głowę i spojrzała na jednego z nich, mówiąc: „Nie okłamuj mnie”. „Cóż…” zaczął Allan. „… Powiem ci, kiedy wrócimy do domu” powiedział, mając nadzieję, że odwróci jej uwagę tańcem. „Nie, chodź.

Powiedz mi” - nie ustępowała. Beth była kobietą o bardzo silnej woli. Allan westchnął. Jak mógł powiedzieć swojej żonie, że podniecił się myśleniem o niej w ramionach innego faceta. Uderzyła go, był tego pewien.

- Słyszałeś kiedyś o Prurient? powiedział wprost. Miał nadzieję, że nie była świadoma tego wyrażenia. Jak dotąd szczęście mu sprzyjało, gdy Beth potrząsnęła głową.

Beth zastanawiała się, czy to firma ubezpieczeniowa. Trzeba przyznać, że Allan zdał sobie sprawę z tego sformułowania dopiero niedawno, kiedy kolega z pracy zapoznał go z koncepcją. Kolega powiedział Allanowi o klubie Prurient, w którym członkowie, wszystkie pary, oddawali się tak zwanemu miękkiemu swingowi. - Wiesz, co to jest swingowanie? sondował dalej.

Beth ponownie potrząsnęła głową. - Czy to coś, co robią małpy na drzewach? - powiedziała pół serio, pół z przymrużeniem oka. Allan skrzywił się.

Była w jednym z tych nastrojów, prawda? Beth upiła łyk swojego drinka. „Swinging to termin używany do”. Czuł się bardzo skrępowany, co mogło zrujnować wspaniały związek i fizycznie przygotował się na uderzenie w twarz. - Zamiana żon - powiedział. Sięgając po swojego własnego drinka i trzymając go przy ustach, częściowo dla ochrony, ale głównie po to, by ukryć swoją twarz przed jej twarzą jak w łóżku.

"Miękka huśtawka to miejsce, w którym zabawiasz… innego partnera……. podczas gdy twój partner patrzy…… ale tylko rękami……. och, lub ustami" zająknął się przez krótki opis. - Co ty mówisz? - powiedziała Beth intrygującym głosem.

Beth nie podobało się to, co słyszała. - Tylko po to, żeby bawić się w domu - odpowiedział potulnie. „Wiesz, to fantazja”, mrugnął do niej, biorąc duży łyk swojego drinka.

Allan wiedział, że nie jest sam w swoich myślach, ponieważ liczba stron internetowych miała oczywiście wystarczającą liczbę subskrybentów, aby warto było ich poświęcić. Allan wciąż nie był pewien, dlaczego był tak podniecony takimi myślami. W końcu zabiłby każdego, kto próbowałby skrzywdzić Beth.

Ale co, jeśli nieznajomy nie chciał jej wcale skrzywdzić, tylko przyjemność. Czy nie kochał jej na tyle, żeby mieć przyjemność? Oczywiście, że kocha ją wystarczająco. Ale żeby wyobrazić sobie jakiegoś nieznajomego głaszczącego wspaniałe piersi swojej żony, piersi, które on sam znajdował wiele przyjemności w pieszczeniu, całowaniu, skubaniu, ssaniu.

Zauważył, że znowu robi się twardy. "Czemu?" Pytanie Beth przerwało jego myślenie. „Myślałam, że świetnie się bawiliśmy w sypialni” powiedziała, jej ręka wślizgnęła się pod stół i głaskała jego udo, zauważając jego już i tak mocne wybrzuszenie w jego Levi's. - Tak. Cóż, to była tylko myśl - powiedział, biorąc kolejny duży łyk z kufla.

„Nie mogłam znieść myśli o tobie z……. inną kobietą” powiedziała Beth, starannie wymawiając jej słowa. Allan wiedział, że powie coś mniej uprzejmego, jak „Jakiś stary trollop”, „Slapper” czy coś takiego.

„Ale już wcześniej odgrywaliśmy fantazje”, powiedział, odważnie starając się bronić swojego honoru. Beth zatrzymała się. To prawda, już wcześniej odgrywali fantazje. Nie często, ale wystarczy na odrobinę urozmaicenia.

Ubieranie się wydawało się bezcelowe, gdy wkrótce po rozpoczęciu wszystko zostanie ponownie zdjęte, pomyślała. Ale była też świadoma, że ​​utrzymywanie szczęśliwego mężczyzny w sypialni sprawi, że będzie mniej skłonny do błądzenia. A według artykułu w kobiecym magazynie urozmaicenie było przyprawą życia, ponieważ seks mógł się trochę znudzić. - Jak więc zamierzasz to zrobić? - zapytała ostrożnie.

Allan odstawił kufel. Czy mogła się podobać? „Lepiej nie spieszyć się, rób to krok po kroku” - pomyślał Allan. - Och, wiesz…… - powiedział nonszalancko Allan.

Beth przyjrzała mu się uważnie. „Powiedz mi”, rozkazała. - Cóż. Po prostu udawaj, że jestem kimś innym - powiedział. Zamrugała.

"Czy to to?" "Początkowo tak!" - Co masz na początku na myśli? - zapytała ostrożnie, na jej twarzy malowało się pewne zaniepokojenie. "Na początek" odpowiedział. „Dzięki za bycie tezaurusem!” Beth powiedziała lodowato: - Chodziło mi o to, jak zamierzasz się rozwijać? „Beth, widziałem, jak wcześniej rozmawialiście z tymi maniakami i właśnie poczułaś moje krocze. Jestem twardy jak skała, kochanie.

Nie wiem dlaczego, ale to mnie podnieciło. Może, gdybyśmy spróbowali grać poza scenariuszem w sypialni może dodać trochę pikanterii naszemu życiu seksualnemu ”. "Przyprawa?" - odparła Beth. „Kochaliśmy się w każdym pokoju w domu, w tym w szopie ogrodowej, ku uciesze sąsiadów. Zrobiliśmy to w samochodzie, w kinie, w szatni na basenie, kochaliśmy się w parku, na łodzi i na hotelowym balkonie.

Ile więcej przypraw potrzebujesz? ” Allan wyglądał na zszokowanego. - Myślałem, że ci się podobało - powiedział, wpatrując się głęboko w bursztynowy blask swojego kieliszka, jakby to była kryształowa kula, szukając jakiegoś obrazu lub znaku, który dałby mu kilka odpowiedzi. Nastąpiła krótka pauza.

„Cóż, podoba mi się” odpowiedziała Beth. Nastąpiła krótka pauza. „Ale jest trochę inny. Jest zboczony” kontynuowała. „Nie mniej zboczony niż kochanie się w miejscu publicznym” - powiedział, nie spuszczając oczu ze swojej wódki Red Bull.

Nastąpiła kolejna cicha pauza. „Zresztą zawsze będziesz ty z innym mężczyzną, a nie ja z innym”. W rozmowie nastąpiła kolejna krótka niezręczna pauza. "Tylko w sypialni?" odpowiedziała, ponownie głaszcząc dłonią jego udo. Spojrzał na jej seksowne brązowe oczy.

Boże, była napalona. Mówiąc to, skinął głową. "Tak". Beth się uśmiechnęła. Jej dłoń sięgnęła do grubego pręta pokrytego dżinsem, który był przyciskany do jego nogi.

Niemal czuła jego puls na jego penisie przez gruby materiał jego dżinsów i wyobraziła sobie czubek jego erekcji pokryty pre-cum, prawie mogła go posmakować. - W takim razie zabierz mnie, nieznajomy, do swojego łóżka i idź ze mną po swojemu - powiedziała. Jej uroczy uśmiech był tylko przebłyskiem figli, ogrzewała ją myśl o odrobinie niegrzeczności w ich uprawianiu miłości. Pochylił się do przodu i pocałował ją w czoło, po czym przesunął usta w dół, by znaleźć jej świeżo błyszczące usta.

Położyła palec na jego ustach, zanim mógł włożyć język. „Nie tak szybko, nieznajomy. Kup mi więcej drinków i wkurzaj mnie, nieznajomy. Nie przychodzę tanio” powiedziała, a jej nastrój zmienił się, by być trochę zdzirowatą, szczególnie dla Allana.

„OK, panienko”, powiedział, grając razem z grą. - I nie zawiedź mnie. Uwodzicielsko oblizuje usta i wpatruje się prosto w pachwinę Allana.

„Lubię tylko BIG BOYS”, powiedziała, a słowa opuściły jej usta w jej najseksowniejszym głosie. Allan położył Beth na łóżku, całując się namiętnie i głodnie. Języki owijały się wokół siebie w podobny sposób jak ich ramiona, dotykając się nawzajem gorącymi ciałami, dotykając, pieszcząc, drażniąc się nawzajem, głaszcząc, masując, podniecając. Allan odsunął usta od Beth, ich oddech był głęboki i erotyczny. Cienie z romantycznych świec tańczyły na suficie, dodając nastroju, delikatna muzyka w tle oraz zapach wody kolońskiej i perfum obudził wszystkie zmysły.

Beth poszła mówić, ale Allan położył palec na własnej wardze, jakby chciał ją uciszyć. Pochylił się do przodu i skubnął jej płatek ucha, a Beth odpowiedziała, owijając swoje długie nogi wokół jego dobrze umięśnionych bioder. „Opowiedz mi o nieznajomej”, nalegał, a jego przemówienie było niewiele więcej niż szeptem.

- Cóż, byłby mniej więcej twojego wzrostu. Całując go z każdą informacją, „może z blond włosami i prawdopodobnie tatuażem na jego ramionach” kontynuowała. Allan stał się bardziej zaintrygowany. "Co jeszcze?" zaszeptał. „Miał dużo włosów na klatce piersiowej, więc mogłabym poczuć, jak moje piersi się podniecają, kiedy się kochaliśmy”.

Jej oddech stawał się coraz bardziej ciężki, gdy wizualizacja pojawiła się w jej własnym umyśle. „I perłowobiałe zęby. - ciągnęła dalej. Allan kręcił się tak mocno, jak jej musiał.

Naprawdę żyła swoim snem i Allan nie mógł się doczekać, żeby ją przelecieć. „… I miałby dużą erekcję, mnóstwo włosów łonowych, które ocierałyby się o moją łechtaczkę, kiedy się kochaliśmy…” Allan zauważył, że zawsze określała seks jako uprawianie miłości. „I duże jaja, które uderzały w moją pupę. Delikatnie pieścił moje piersi swoimi wielkimi, muskularnymi dłońmi i musiałem odgarniać mu włosy z oczu, kiedy się całowaliśmy”. Allan ledwo mógł uwierzyć własnym uszom.

- Co byś mu zrobił? - zapytał Allan. Beth zamknęła oczy, jakby zatracała się we własnej wyobraźni. „Pilibyśmy kilka drinków i trochę pogawędziliśmy. Flirtowałbym z nim i może pogłaskałbym jego klatkę piersiową, żeby zobaczyć, ile ma włosów na klatce piersiowej. Wtedy pozwoliłbym mu mnie pocałować.

pierwszy ruch, rozumiesz - powiedziała, a jej oczy na moment się otworzyły. Znowu zniknęła w swoim własnym małym świecie. „Ssałam mu język, podczas gdy on pieścił moje piersi, pozwalałam mu odpiąć stanik przed zdjęciem mojej bluzki, więc kiedy uniosłam ramiona, zdjął moją bluzkę i stanik w tym samym czasie” - powiedziała. Oddychała ciężko, gdy położyła się z powrotem na łóżku, z rękami nad głową, jakby chciała, żeby Allan pieścił jej piersi, kiedy mówiła.

Allan sięgnął po jej obfite cycki i delikatnie objął je obiema rękami, a Beth wiła się powoli z zachwytu. Pod materiałem jej ubrania czuł, jak jej sutki napinają się i unoszą, dociskając do ciasnego materiału, pragnąc uwolnienia się i otwarcia na atmosferę. Allan podniósł jej top na jej szczupły brzuch i usiadła na tyle, aby Allan sięgnął za nią i odpiął stanik, jak opisała kilka chwil wcześniej, zanim zdjął obraźliwe artykuły z jej głowy.

Opadła z powrotem na łóżko, a Allan ponownie sięgnął po jej cycki. - Więc co? - zapytał Allan. „Pozwoliłam facetowi pieścić moje piersi i ssać je, pojedynczo, a każdy sutek przyciągał taką samą uwagę”, szepnęła. Allan odpowiedział, podążając za jej opisem, jego język i usta lizały i ssały jej sutki, a ślina błyszczała w świetle świec. „Wtedy sięgnęłabym po jego pasek.” Jej ramiona sięgnęły do ​​paska Allana i odpięły go, odpięła guzik jego dżinsów i rozpięła go.

- Wtedy powiedziałbym facetowi, żeby się dla mnie rozebrał, abym mógł zobaczyć, jak bardzo go podniecam. Otwierając oczy i siadając lekko, wspierając się na łokciach. Allan wstał i zdjął dżinsy, po czym powoli i prowokacyjnie zaczął opuszczać bokserki. Jego siedem i pół cala stał dumny i tak bardzo chciał pieprzyć swoją żonę, ale Allan chciał, aby fantazja trwała.

Usiadła jeszcze trochę i sięgnęła po wyprostowanego Allana penisa i delikatnie przesunęła dłońmi w dół trzonu, jej usta znajdowały się zaledwie kilka centymetrów od końcówki, a jej ciepły oddech delikatnie dyszał na jego twardej, wilgotnej erekcji. Drażniła się trochę z Allanem, pozwalając swoim długim ciemnym włosom opadać na jego wrażliwą główkę penisa, a mrowienie wysyłało dreszcze radości po kręgosłupie Allana. „Wtedy bym go posadził”.

Zsuwając się z łóżka, usiadła przed nim. - Wtedy bym zrobił. Beth trzymała jego trzon jedną ręką i umieściła usta u podstawy jego penisa, gdzie jego moszna zetknęła się z penisem, jej język wysunął się i zaczęła lizać wrażliwy kawałek skóry. Allan położył się w ekstazie, podczas gdy motyl jego żony machał moszną.

Mruknął delikatnie. "Lubisz?" - zapytała pomiędzy ruchami języka. „Mmm” odpowiedział Allan.

Był gotowy do wybuchu, ale chciał spuścić się w jej cipce, a nie na pościeli. Jakby czytając w jego myślach, Bethany kontynuowała. - Wtedy bym zrobił - szepnęła. Jej głos był tak niski i uwodzicielski, na ile pozwalał jej ciężki oddech. Wstała i rozpięła krótką spódniczkę, pozwalając jej opaść na podłogę, po czym wsuwając kciuki przez gumkę majtek, powoli opuściła majtki, odsłaniając cal po calu więcej cipki, aż wszystko było w pełni widoczne.

Zeszła z bielizny i uklękła na łóżku, manewrując w górę do ramion Allana, po czym usiadła okrakiem na jego szyi, po kolanach przy każdym z jego uszu, zanim opadła na jego czekające usta. Allan wysunął język, aby spotkać się z jej mokrą cipką, gdy jej wargi sromowe spotkały się z jego ustami, a jej ciemne włosy łonowe przylegały do ​​jego twarzy. Allan poprawił się tak, by mógł oddychać przez nos, podczas gdy jego język niecierpliwie dotykał jej wilgotnych ust miłości.

Beth wiła się i jęczała z zachwytu, gdy jego język badał jej wargi sromowe, a jego wargi i język skubały jej łechtaczkę, sprawiając, że wiła się jeszcze bardziej. Allan wyciągnął rękę i poczuł jedną z jej piersi, delikatnie ją pieszcząc, czując jej wyprostowany sutek na mięsistej części swoich palców. - odpowiedziała Beth, wijąc się na twarzy Allana, gdy ją włączał.

Nie mogąc już dłużej znieść, przejęła kontrolę. „Kochaj się ze mną”, rozkazała. Zsiadając z twarzy Allana i wijąc się w dół jego ciała, aż znalazła się nad jego pachwiną. Chwyciła jego erekcję dłonią i skierowała się w jej stronę, powoli mu przy tym masturbując. Allan jęknął z przyjemności.

Poczuł jej ciepło, kiedy opadła na niego, wbijając się w jego penisa. „Mmm” mruknął Allan, gdy w nią wszedł, jego oczy były na wpół otwarte, gdy używał innych zmysłów, by cieszyć się tym doświadczeniem. "Pieprz mnie Allan." Allan gwałtownie otworzył oczy.

Beth zwykle nie była oczywista, kiedy uprawiali seks. "Pardon?" "Powiedziałam Pieprz mnie" powtórzyła. Allan był jeszcze bardziej podniecony jej sprośnymi gadkami.

- Jak byś rozmawiał z nieznajomym? zapytał. „Zamknij się i pieprz mnie” - odpowiedziała. Odchyliła się do tyłu i wygięła w łuk, gdy jechała na jego erekcji, jej obfite piersi wskazywały na Allana błagającego o pieszczenie. Allan zgodził się, poprawiając jej sutki kciukiem i palcami wskazującymi, aż zaczęła się wiercić jeszcze bardziej. Zaczęła szarpać się za miłosną laską Allana, jęcząc z zachwytu, gdy jego mięso całkowicie ją wypełniło.

Może dla niego żyje fantazją dla męża, ale on był wszystkim, czego potrzebowała, świetną techniką i dostatecznym rozmiarem, by go zadowolić. Wepchnął biodra tak głęboko, jak mógł, i oboje sapnęli jednocześnie, prawie tak, jakby jego ruchy były instynktowne. To była kolejna rzecz, którą w nim kochała, byli tak ze sobą w zgodzie, jako przyjaciele, jak i kochankowie. Boże, był taki dobry w łóżku i wątpiła, by znalazła coś lepszego, nawet gdyby próbowała.

Allan został podekscytowany przez Beth, jej obrazy z kimś innym szalejącym w jego mózgu jak huragan. Oczywiście, on nigdy nie mógł zrealizować tego pomysłu w prawdziwym życiu, podobnie jak Beth, byli zbyt mocno w sobie zakochani. Ale byli szczęśliwi, mogąc razem odgrywać fantazje, a ta bliskość sprawiła, że ​​byli jeszcze bliżej, dzieląc nie tylko swoje życie, ale także marzenia i fantazje. Beth też była w swoim małym świecie.

Mogła mówić sprośne gadki, ale to, co naprawdę ją podnieciło, to widok, że jej mężulek dobrze się bawi, ponieważ niezmiennie skutkował jeszcze lepszym występem. W konsekwencji osiągnęłaby silny i potężny punkt kulminacyjny, gdyby Allan był w doskonałej formie, więc odgrywanie fantazji było zarówno dla niej, jak i dla niego. A wieczór jego występu był niesamowity.

Co więcej, miał trochę siły, potrafił kochać się godzinami, zanim uschnie, a dzisiejszy wieczór nie był wyjątkiem. Beth poczuła, że ​​jej płaskowyż znów się wznosił, a jej ruchy stały się bardziej energiczne, a jej skręcanie się stało się bardziej zaakcentowane, gdy pędziła w kierunku punktu kulminacyjnego. Oddech Beth przeszedł w krótkie, ostre sapanie, gdy przygotowywała się na swoją błogosławioną ulgę, a jej mięśnie napięły się, gdy osiągnęła punkt kulminacyjny.

"O mój Boże!" wrzasnęła Allan przesunął jedną rękę z piersi na jej łechtaczkę i delikatnie masował ją kłykciami. Stała się nieruchoma, choć chwilowa, jak posąg, gdy fala orgazmu sprawiła, że ​​każdy nerw w jej ciele poczuł mrowienie. Jej oddech zatrzymał się na chwilę, gdy osiągnęła szczyt, jej mięśnie miednicy napięły się na twardym jak skała penisie Allana. Nagle wciągnęła powietrze, gdy schodziła ze swojego punktu kulminacyjnego, Allan poczuł, jak jego własny punkt kulminacyjny narasta.

Jego umysł przejął władzę, a fantazja w jego oku przyśpieszyła go do nieuniknionego, jego nasienie wylało się na żonę z siłą wyczuwaną przez Beth, jego sperma tryskała w jej wnętrzności, łaskocząc ją od wewnątrz, pompując, wytryskując, cummując. Powoli odzyskali oddech, Beth przykucnęła do przodu z kutasem Allana w sobie, czując puls jego penisa na jej wargach cipki. Całowali się czule przez kilka minut, ciesząc się bliskością.

"Czy to było miłe?" Zapytała Beth? Uniosła brwi w niecierpliwym oczekiwaniu. Allan uśmiechnął się jak kot z Cheshire i mruknął cicho do siebie, czując, jak jego własne soki powoli wypływają na jądra używanej cipki jego żony. "Jak to było dla ciebie?" on zapytał. Beth uśmiechnęła się do niego cudowne dziecko. - Jesteś wyjątkowa - powiedział, pochylając się do przodu i całując ją.

Oboje byli zadowoleni z sesji i w końcu zasnęli w swoich ramionach, marząc o tym, jak bardzo się kochają. Wielokrotnie przeżywali tę fantazję, za każdym razem Beth przywoływała obrazy różnych ludzi, Za każdym razem byłaby to Beth była zabierana przez nieznajomego, flirtowała z nimi, błyskała ciałem, pozwalała im ją całować, pieścić, macać ją, a następnie uprawiaj seks. Za każdym razem było coś innego, czasami Beth chciała tego od tyłu, innym razem jako misjonarz. Pewnego razu znaleźli się na stanowisku kafara, coś, czego Allan nie robił zbyt często z Beth.

Czasami odgrywali fantazję z otwartymi zasłonami w sypialni, jakby myśl o byciu obserwowanym dodawała im radości. Innym razem mogli kochać się w wannie pełnej wody lub na stole w jadalni, czasem z garnkiem słodko-kwaśnego sosu pozostałego po wcześniejszym wynosie, który celowo zostawili na to wydarzenie. Mijały miesiące, a Allan i Beth nadal cieszyli się fantazją. Gdyby potrzebowali dodatkowego urozmaicenia swojego życia seksualnego, fantazja o Beth z innym facetem za każdym razem trafiała w cel.

Ponieważ za każdym razem było inaczej, zawsze było dziko, gorąco i parnie. Allan był znany z tego, że czołgał się do pracy, wyglądając, jakby właśnie skończył nocną zmianę, tak mało spał. Ale Allan nigdy nie narzekał, jego żona sprawiała, że ​​był szczęśliwy między pościelą. Często spędzali czas na głębokiej, znaczącej rozmowie i obaj potwierdzali, że to tylko fantazja, że ​​żaden z nich nie chciał, aby tak się stało.

To powiedziawszy, obaj uważali, że cała ta fantazja naprawdę podnieca, pod warunkiem, że byłaby tylko ze sobą. Jednak Allan wciąż był opowiadany przez swojego kolegę z pracy o scenie soft swing i o tym, jak to może naprawdę podniecić. „Bez presji, jeśli chcesz tylko patrzeć, to w porządku. W swoim własnym tempie”, powiedział mu jego kolega. „Miękka huśtawka polega na tym, że twój partner robi innemu facetowi loda lub ręczną robotę w twojej obecności, a on odwzajemnia się z twoją kobietą.

Możesz albo obserwować kobietę innego faceta, albo sobie pozwolić. ”. Allan uznał to wszystko za dziwne, ale dziwnie podniecające. Surfował po sieci i znalazł wiele stron z miękkim swingiem, dużą część z nich w Wielkiej Brytanii i uznał je za intrygujące.

Ciekawostki doprowadziły go do alternatywnych stron, a każda z nich powodowała większe zainteresowanie. Allan poczuł się zaintrygowany poza jego własnym przekonaniem i zastanawiał się, czy on i Beth mogliby spróbować czegoś samodzielnie, zanim wskoczyliby do odpowiedniej organizacji. Allan wrócił do domu wczesnym wieczorem i zastał Beth w seksownym nastroju. Ubrała się na jego przyjazd do domu i pięknie zrobiła dla niego włosy i makijaż.

"O co chodzi?" rzucił jej wyzwanie, biorąc kieliszek wina, który mu wręczyła. "Mam dla ciebie coś specjalnego", powiedziała w swoim minxowym stylu. Sięgnęła pod bluzkę, wyjęła papierowy portfel i wręczyła go Allanowi. Odstawił kieliszek wina i otworzył portfel. W środku były bilety lotnicze na Ibizę dla nich obu.

Spojrzał na nią pytająco. "Spójrz na daty lotów", powiedziała. Allan otworzył jeden z biletów i zobaczył, że daty obejmują jego urodziny, które szybko się zbliżają. "Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin!" - powiedziała Beth, gdy spojrzał na nią, składając duży, mokry pocałunek na jego zmieszanej twarzy. - Słuchaj.

Mamy własną willę na terenie kompleksu ze wspólnym basenem, klubami i barami w pobliżu oraz dwoma tygodniami słońca, morza, piasku, sangrii i…… czy możesz pomyśleć o czymkolwiek innym, co zaczyna się od „ S '? " drażniła się. Na twarzy Allana pojawił się uśmiech. "Zaskoczony?" Zapytała Beth. Allan wziął ją w ramiona i pocałował, najpierw delikatnie, potem namiętnie, sięgając rękami do jej tyłka. Wyrwała się z jego uścisku.

- Przestań. Kolacja gotowa - powiedziała. Poprawiła się, chociaż była tam tylko ona i Allan. Zajęła się piekarnikiem i płytą grzejną, podczas gdy Allan siedział przy stole w jadalni, odzyskując kieliszek wina. „Zaplanowałem, co biorę.

Pomyślałam, że zapakuję to seksowne bikini, w które mnie kochasz, w „zawołała”. Które? Kocham ich wszystkich "odpowiedział Allan." OK, wezmę ich wszystkich ", zachichotała Allan obudził się późnym rankiem w willi i bolała go głowa. Usta przypominały wnętrze klatki dla papug. Ostatniej nocy musiała to być dobra noc. W głowie miał wrażenie, że w jego mózgu rozbrzmiewa zespół rockowy, a potem przypomniał sobie noc namiętności z ukochaną żoną.

Boże, miała doprowadzało go do szaleństwa, połączenie alkoholu, muzyki i upału zmieniło się w totalnie dzikie. Wizje sposobu, w jaki go dosiadła, powróciły do ​​jego umysłu i delikatnie położył dłoń w kierunku swoich genitaliów, delikatnie szukając nadal nienaruszony. Zastanawiał się, czy nadal będzie w stanie chodzić, tak okrutna była Beth w łóżku. Opuścił nogi z łóżka i powoli usiadł, a przypływ krwi do głowy spowodował kolejny 4 lipca pokaz fajerwerków eksplodujący między uszami, jego kac wali i odbija się echem w czaszce l. Poszedł do łazienki i spryskał twarz zimną wodą.

Wciąż czuł się jak gówno. W filmach tak nie było, pomyślał, zastanawiając się, jak wciąż mógłby być jowialny, kiedy czuł się jak chodzący trup! Wszedł do salonu, drzwi na patio były otwarte i przez oślepiające słońce widział Beth siedzącą na leżaku z zimnym napojem w jednej ręce i książką w drugiej. - Och, wtedy wstałeś - powiedziała do niego bezczelnie, odkładając książkę. "Masz ochotę popływać?" Allan potrząsnął głową i od razu pożałował, że tego nie zrobił.

Beth spojrzała na niego, ale bez litości. - Ty stary po prostu nie lubi imprezować, prawda? zażartowała. Kiedy wstała, Allan zobaczył ją w skąpym bikini, element biustonosza ledwo zakrywający jej sutki i mógł zobaczyć, jak wystają przez mokry materiał, a jej śliczne ciemne włosy wciąż były wilgotne z basenu. Domyślał się, że przez większość ranka była w basenie i poza nim, kąpiąc się za każdym razem, gdy było jej za gorąco. Jej skąpe figi od bikini ledwo zakrywały jej cipkę, a kępki ciemnych włosów łonowych były widoczne, mimo że Beth miała woskowaną linię bikini przed ich wakacjami.

Jego pachwina drgnęła, a głowa pulsowała od nagłego przyspieszenia bicia serca. - Więc co się stało ostatniej nocy? - zapytał niepewnie. Miał nadzieję, że nie zrobił z siebie głupka.

"Och, niewiele!" - powiedziała nonszalancko Beth, siadając z powrotem. Allan usiadł obok niej na leżaku. - Och. Dobrze - powiedział, chowając głowę w dłoniach. - Jak tam Sharon? Zapytała Beth.

"WHO?" - Sharon? Ta blondynka, z którą rozmawiałaś? Beth kontynuowała. - Sharon? Allan potrząsnął głową i znowu pożałował tego działania. "Czy to koniec?" - Musisz pamiętać.

Była blondynką z dużymi cyckami. Wypiłaś tylko kilka drinków i wylałaś swój drink na jej górę. Próbowałeś wysuszyć jej górę swoją prawie czystą chusteczką, zanim interweniował bramkarz. wyrzucę cię za obmacywanie, dopóki nie wkroczyłem i nie uratowałem cię - podsumowała Beth.

Allan nic nie mógł sobie przypomnieć. Cóż, próbowałeś ją pogadać, podczas gdy „ocierałeś” jej cycki swoją chusteczką. Widziałem, jak poprawiasz jej tyłek ręką. Aha, i trochę cię pocałowała - powiedziała lodowato Beth. Allan jęknął w duchu.

Zrobił z siebie totalnego idiotę, a Beth była świadkiem całej sprawy. A co gorsza, w ogóle nie pamiętał, żeby to zrobił „Co robiłeś, kiedy ja… rozmawiałem z Sharonem?" Zapytał Allan, nie będąc zbyt pewien, czy chce znać odpowiedź. „Och, tylko tańczę" odpowiedziała Beth. Kolejna krótka pauza.

„Z Jose”. Allan gwałtownie podniósł głowę, bolała go głowa, ale stawał się coraz bardziej spójny. "Kim jest Jose?" on zapytał. Beth uśmiechnęła się w duchu. „Cóż, jeśli próbowałeś wzbudzić we mnie zazdrość, pomyślałem, że odpowiem, sprawiając, że jesteś zazdrosny, więc tańczyłem z Jose przez większość nocy.

Po tym, jak cię uratowałem, siedziałeś w kącie i piłeś swojego drinka na zewnątrz." - Więc jak dotarłem do domu? „Taksówka. To mnie kosztowało 30 euro więcej, bo byłeś bez nóg, ale nieważne”, odpowiedziała Beth, podnosząc książkę i przewracając stronę. Udawała, że ​​czyta, układając agonię na Allanie. „Myślę, że Jose mnie lubił” kontynuowała.

Allan schował głowę do dłoni. "Co masz na myśli?" Allan odpowiedział. „Och, tylko sposób, w jaki mnie pocałował” - odpowiedziała.

Szczęka Allana opadła na podłogę. „I nie mogłam utrzymać jego rąk na moim tyłku” kontynuowała. Allan spojrzał na nią, a parasolki skrywały jej wesołość za przyciemnianymi okularami. „Och, idioto! Dokuczam ci” wypaliła, śmiejąc się głośno.

- Tak, zatańczyłem z kilkoma facetami, ale tylko dlatego, że cię nie było. Kiedy tu wróciliśmy, kochaliśmy się. Musisz to pamiętać? powiedziała.

Allan skinął głową. Pamiętał tę część, jego posiniaczone uda nosiły blizny po ich wysiłkach. „Pamiętam, że zwrócono na ciebie uwagę, kiedy tam dotarliśmy” - stwierdził.

Podniosła głowę znad swojej książki i gdyby Allan był trochę bardziej spójny, zauważyłby, że jej książka jest do góry nogami. - Ale to nic nowego, prawda? Odpowiedziała Beth. Allan musiał się zgodzić. Była seksowna, bez względu na to, co nosiła. miała sposób noszenia się, który odwracał głowy, gdziekolwiek się pojawiała.

Sięgnął po butelkę Pepsi przy jej leżaku i pociągnął łyk prosto z butelki. Potrzebował ponownego nawodnienia z nagłym przyspieszeniem bicia serca. Allan wstał, żeby wrócić do domu. "Czy mogę coś zasugerować?" - zapytała Beth. „Huh” „Załóż jakieś ubranie!” Allan spojrzał w dół i zdał sobie sprawę, że jest nagi na patio.

Wrócił do środka. Zapadł wieczór i Allan doszedł do siebie na tyle, by zająć się innym klubem, ale dziś wieczorem ograniczy alkohol. Wciąż był trochę kruchy i zastanawiał się, jak u licha Beth wciąż może być taka radosna. Może wczoraj sama piła mniej alkoholu. Obraz Beth i Jose grał w umyśle Allana przez cały dzień i chociaż nie mógł sobie przypomnieć faceta ani żadnego z facetów, z którymi Beth tańczyła, wyobraził sobie tego faceta.

Podobnie jak ich gra fantasy, wyobrażał sobie faceta przytulającego swoją żonę, tańczącego z nią, obejmującego ją, tulącego, całującego, dotykającego… - Ciekawe? Powiedział do siebie. "Ciekawe, co?" Odpowiedziała Beth. Allan nie zdawał sobie sprawy, że powiedział to również na głos.

- Mam pomysł. Masz ochotę na małe wyzwanie? - zapytał Beth. Spojrzała na niego jednym ze swoich spojrzeń „Co on teraz planuje”. Allan zatrzymał się, czekając na jej odpowiedź. „Dalej” nalegała, jej ramiona skrzyżowane w obronie.

„Właśnie myślałam o tobie zeszłej nocy. Wiem, że wyszło mi to z głowy, ale chciałbym zobaczyć, jak znowu flirtujesz z Jose” Beth uśmiechnęła się. - Nie miał na imię Jose. Zmyśliłam to - powiedziała. „Ale tańczyłem z kilkoma facetami, bardziej dla towarzystwa niż czegokolwiek innego” „Czy mógłbyś flirtować i tańczyć z innym facetem dziś wieczorem, podczas gdy ja patrzę”, powiedział bez ogródek.

„Wolałabym z tobą zatańczyć, duży chłopcze”, powiedziała, przytulając się do niego i pozwalając, by jej dłoń powędrowała w dół do jego pośladków, ściskając jego pośladki jak zwykle figlarnie. „Ja też” powiedział, a po nim szybko „Możemy tańczyć całą noc, ale nadal chciałbym zobaczyć, jak flirtujesz z kimś innym. jak inni faceci, aby czuć się o mnie zazdrosny ”. „Nie rozumiem” odpowiedziała Beth, próbując spojrzeć Allanowi w oczy.

- Cóż, wiesz, jak podniecasz innych mężczyzn. Wszyscy ci się podobają, wszyscy chcieliby cię spać. To jest oczywiste. Beth skinęła głową. Musiała się zgodzić, że zawsze przyciągała uwagę mężczyzn.

Była atrakcyjna. Było oczywiste, że potrafiła wywołać erekcje jednym uśmiechem. „Chciałbym, żeby inni faceci tak bardzo cię pragnęli, ale to ja zabrałbym cię do domu, który z tobą spał, rozebrał cię, kochał się z tobą.

To kwestia ego”. Beth skinęła głową. „Wiem, że lubisz takie rzeczy. Nie jestem pewna”, odpowiedziała. Allan westchnął.

„Ale nie przeszkadza ci gra aktorska i fantasy”. „Tak, ale to tylko gra aktorska. To nieprawda”, powiedziała.

- Ale o to chodzi, im bardziej jest to rzeczywiste, tym bardziej ekscytujące. Odkąd odgrywaliśmy te fantazje, nasze uprawianie miłości było fantastyczne, zgadzasz się? Beth skinęła głową. "Jasne, to było boskie." W głębi serca uświadomiła sobie, że w ciągu ostatnich kilku miesięcy zbliżyli się jeszcze bardziej, ich związek był jeszcze silniejszy niż wcześniej, nie tylko ze względu na wzrost aktywności w sypialni. „Wyobraź sobie, o ile lepiej by było, gdybyś zagrał pierwszy kawałek z prawdziwym nieznajomym. Wyobraź sobie, jak mógłby być seks później.” Nie jestem taka pewna ”odpowiedziała Beth, niezbyt zadowolona z samego pomysłu, chociaż świetnie Seks był czymś, co lubiła.

Nigdy nie czuła się tak blisko Allana przez te wszystkie lata, kiedy byli razem. ”Aw. Chodź kochanie.

Tylko raz? Co mówisz? Hę? ”Przekonujący głos Allana i szczere maniery dawały Beth trochę bezpieczeństwa. W końcu nie prosił ją, żeby spała z innym mężczyzną, tylko po to, żeby flirtowała, tańczyła i tak dalej. I cieszyła się ich ostatnią zabawą w sypialni, czasami podżegając odgrywanie ról, ku wielkiemu zadowoleniu Allana. „Jak daleko spodziewasz się, że zajdę?" zapytała, unosząc brwi. „Nie wiem…" odpowiedział, szczerze.

„… tak daleko. jak czujesz się komfortowo, kochanie. Wiesz co, czy Twój telefon komórkowy jest w pełni naładowany? ”„ Wyślę Ci SMS-a z kilkoma sugestiami. Po każdym tańcu wymów się na drinka i odbierz wiadomość tekstową.

Dlaczego nie użyjemy kodów, których używaliśmy przed ślubem? ”„ Pamiętam ”odpowiedziała Beth.„ Wysyłałeś mi sprośne wiadomości. Zawsze byłeś trochę zboczony, prawda? ”- zażartowała Beth. - Myślałem, że właśnie to we mnie kochałeś - odpowiedział jowialnie Allan. Uśmiechnęli się do siebie, a Beth westchnęła głęboko. - OK.

Jeśli to tyle dla ciebie znaczy - zgodziła się. Miała przeczucie, że może dożyć swojej decyzji, ale tak bardzo kochała Allana. Czy on tak bardzo chciał, dlaczego nie? W każdym razie, może spodoba jej się to doświadczenie, zawsze czuła się seksowna, kiedy wychodziła, a jej ubrania dodawały jej naturalnego piękna i przyciągały wiele uwagi. Zawsze uważała tę uwagę za ekscytującą, a nawet zabawną, pod warunkiem, że nie robi się zbyt ciężka, a biorąc pod uwagę ich niedawne odgrywanie ról, może mogłaby wygenerować więcej pomysłów na ich przyszłe fantazje.

Allan miał ochotę podskoczyć iz zachwytu uderzyć w powietrze. Zamiast tego objął ramieniem talię Beth i przyciągnął ją do siebie, przykładając swoje usta do jej ust. - Dziękuję. Wiesz, że cię kocham, prawda? - powiedział między pocałunkami. „Pokaż mi później, kiedy zabierzesz mnie do domu…” Beth odpowiedziała „… pod warunkiem, że znowu nie będziesz zbyt pijany!” "Zaufaj mi!" powiedział.

Beth ponownie spojrzała na niego z ukosa, co w języku jej ciała oznaczało „Tak, jasne!”. Klub był pełen ludzi i walczyli o drinka w barze. Allan zdecydował się na małe szorty z tonami wody tonizującej. Musiał zachować przytomność wieczorem. Beth wyglądała na naprawdę napaloną, miała krótką spódniczkę i wiązaną koszulkę na bikini, które było ulubionym Allana.

Rozmawiali chwilę, zanim się rozdzielili. Obserwował ją z bezpiecznej odległości, podczas gdy ona sama tańczyła. Celowo zostawiła obrączkę na ślubie, żeby nie być widzianym, że się kręci, kiedy przyszła, by zakończyć związek, który zbudowała z jakimś nieznajomym. Młody miejscowy chłopak szybko się do niej zbliżył, był późnym nastolatkiem lub tuż po dwudziestce, ciemnowłosy i oliwkowy.

Miał około 5'11 "i był trochę pulchny, ale gładko ogolony i pachniał czysto i świeżo. Zaproponował, że kupi Beth drinka, a ona się zgodziła. Jeśli miała go poprowadzić, równie dobrze możesz zrobić to właściwie i przy okazji zaoszczędzić trochę pieniędzy, pomyślała.

Facet nazywał się Juan, a Beth nie zamierzała się kłócić, myśląc, że jego prawdziwe imię może być bardzo skomplikowane. Był w eleganckim, swobodnym ubraniu, a kiedy wrócił z drinkami, był bardzo uważny, zadając Beth wiele pytań, na przykład czy miała chłopaka i takie tam. Beth odpowiedziała szczerze, nie, ona nie miała chłopaka.

To nie było kłamstwo. Była jednak oszczędna w stosunku do faktów, zakładając, że jej obrączka może dać Juanowi kilka wskazówek. Niewzruszony Juan kontynuował rozmowę z Beth, zadając jej wiele osobistych pytań na temat jej pracy, hobby, muzyki i tak dalej. Beth poczuła, że ​​jej telefon wibruje, gdy nadeszła wiadomość tekstowa, i potajemnie ją przeczytała.

Przeczytało „xxx”. Oznaczało to, że pozwoliłoby mu na kilka małych pocałunków. Beth nie była tego pewna, ale jej mąż znajdował się zaledwie kilka metrów dalej i z łatwością uderzyłby Hiszpana w miazgę, gdyby czegoś spróbował.

Przyjęła pochwały od Juana i cmoknęła go lekko w policzek. Jego kwestie związane z rozmową były niewiarygodnie banalne i czasami krzywiła się, słysząc jego metodę. Mimo to był słodki na swój własny sposób, a ona powoli go ogrzewała. Jej telefon znowu zawibrował.

„LL” brzmiało. Miało to błysnąć Juanowi w odrobinę nogi. Beth była trochę zdenerwowana, ale zdecydowała, że ​​jest gotowa na to wyzwanie. Co więcej, nie mogła się doczekać, aż Allan pójdzie do łóżka. Domyślała się, że będzie taki gorący i gotowy na niezłą zabawę.

Zaangażowała się w rozmowę z Juanem, podciągając delikatnie spódnicę, by podrapać się w udo, pozostawiając odsłonięte ciało. Widziała, że ​​Juan robi się twardy i starał się kontrolować wzrok, starając się wyglądać autentycznie i utrzymywać kontakt wzrokowy, ale z powodu rozpraszania uwagi górnej części uda trudno było zachować koncentrację. Torba Beth ponownie zawibrowała i ponownie przeczytała wiadomość, nie będąc widzianą.

"ja?" to czyta. Odpowiedziała „ja”. Penis Juana nie był mały, był wyprostowany i Allan pytał, czy jej wdzięki działają. Allan otrzymał wiadomość z powrotem, a jego własny kutas stwardniał na myśl o podnieceniu obcokrajowca przez żonę.

Allan obserwował z bezpiecznej odległości, muzyka z dyskoteki zagłuszała normalną rozmowę, chyba że byłeś bardzo blisko ludzi, z którymi rozmawiałeś. Allan żałował, że w którymś momencie nie wziął udziału w kursie czytania z ruchu warg. Bardzo chciał wiedzieć, co się dzieje. Spojrzał na swój telefon komórkowy. Nie ma jeszcze żadnych alertów wiadomości.

Ponownie spojrzał na swoją piękną żonę, która dość rażąco flirtowała z młodym miejscowym chłopakiem. Allan nie mógł już tego znieść. Sięgnął po telefon i wysłał do Beth wiadomość „UU”. Beth czuła, że ​​telefon wibruje, ale przez jakiś czas nie mogła zobaczyć wiadomości wystarczająco potajemnie. Allan pomyślał, że nie otrzymała wiadomości.

- Cholera! Co ona knuje? - powiedział do siebie, wciskając palce na klawiaturze. Wysłać. Chwilę później telefon Beth ponownie zawibrował. Allan zaczynał się niecierpliwić.

Wkrótce potem Juan został przerwany przez przyjaciela, dając Beth możliwość przeczytania jej wiadomości. „Chce, żebym błysnęła odrobiną moich piersi”, powiedziała pod nosem. Jej umysł wirował. trochę wymykało się spod kontroli. Flirtowanie było OK, mogło być nawet zabawne.

Prowadzenie faceta było jednak bardzo niesprawiedliwe. Biedak myślał, że może się zaliczyć, podczas gdy ona tylko drażniła się z nim. Pomyślała o konsekwencjach, gdyby facet stał się ciężki lub gwałtowny.

„Nie bądź taki głupi”, powiedziała do siebie pod nosem. Allan był zaledwie kilka stóp dalej i chociaż był obecnie poza jej zasięgiem wzroku, wiedziała, że ​​może ją widzieć i nie pozwoliłby, by coś jej się stało. Niechętnie odpięła guzik u góry i odwróciła się do Juana. Próbował wznowić rozmowę, ale z podciągniętą spódnicą i odpiętym dodatkowym guzikiem bluzki, jego mowa stała się mniej spójna. Beth prawie zrobiło się żal Juana, kiedy jąkał się i jąkał, starając się być uprzejmy, ale nie mogąc oderwać oczu od jej seksownego ciała.

- Masz ochotę na taniec, Juan? - powiedziała, próbując ratować jego zakłopotanie. Skinął głową, świadomy, że jego erekcja wystawała przez jego obcisłe spodnie, pozostawiając niewiele wyobraźni. Beth zauważyła, ale była bardziej subtelna w rozpoznawaniu jego penisa, zauważając, że był to całkiem duża bestia. Beth nie miała wielu doświadczeń związanych z penisami we wzwodzie uprawiających seks tylko z Allanem. Widziała i głaskała wybrzuszenia innego faceta, kiedy spotykała się ze swoim mężem, ale nic więcej.

Wiedziała, że ​​te rzeczy są w różnych rozmiarach i była pewna, że ​​jeden należał do klasy „ponadprzeciętnej”, podobnie jak Allan. Beth wiedziała, że ​​flirtowanie z zupełnie nieznajomą osobą było moralnie złe, ponieważ była głęboko zakochana w Allanie. Ale to była przygoda. Ponieważ tak naprawdę nigdy nie „była” z innym facetem, w głębi umysłu Beth zawsze zastanawiała się, jak to może być.

Allan obsypał ją miłością i uczuciem; to była prawda, ale wspaniale było być w centrum uwagi, a Beth lubiła flirtować. Wiedziała, że ​​jest bezpieczna, Allan wkroczy i uratuje ją, jeśli sytuacja stanie się niezręczna. Utwór taneczny nie był jednym z ulubionych utworów Juana, a Allan również nie przepadał za nim. Beth jednak przeżywała chwile wieloryba, potrząsając swoim rowkiem jak opętana kobieta. Kiedy tańczyła, jej soczyste ciało kołysało się, a jej obfite piersi kołysały się z boku na bok jak metronom, hipnotyzując połowę parkietu podczas tańca.

Allan patrzył z balkonu, jego własna erekcja przyciskała się do jego obcisłego ubrania, błagając o wyzwolenie. Nigdy tak naprawdę nie obserwował Beth z daleka na parkiecie, zawsze razem tańczyli. Była świetną tancerką, ale z tym seksowną.

Boże, była gorąca. I chyba że bardzo się mylił, naprawdę dobrze się bawiła, sądząc po wyrazie jej twarzy. Tak bardzo chciał, żeby wieczór się tam skończył, a potem mógł zabrać ją do domu i wyruchać. Allan chciał poczuć jej cipkę podczas erekcji, jej ciepły, mokry język przy swoim, jej gorące, spocone ciało wijące się przy jego.

Chciał jej powiedzieć, że ją kocha. Chciał jej okazać swoją miłość. Chciał się z nią kochać. Chciał napełnić ją swoją miłością. Chciał wlać swoje nasienie do jej ciepłej, mokrej, zachęcającej cipki.

Allan wiedział, że prawie większość facetów na parkiecie, którzy gapili się na jego narzeczoną, oddałaby swoje prawe ręce, aby zrobić to, co planował Allan. Jednak teraz Allan mógł tylko patrzeć. Muzyka się zmieniła i zaczęła się powolna piosenka i, podobnie jak w Wielkiej Brytanii, parkiet został zalany przez facetów szukających kobiety do wolnego tańca.

Juan trzymał Beth, obejmując ją ramionami i nosem przy jej. Mówił do niej, a Allan desperacko próbował czytać z jego ust. Nie dobrze, był tak samo w ciemności, jak całą noc. Allan zauważył, że głowa Juana porusza się, ale jego plecy były skierowane w stronę Allana i dopiero gdy trochę tańczyli, Allan zauważył, że Juan całuje swoją żonę.

Beth wzięła nieznajomy język do ust i całowała faceta. Allan odzyskiwał myśli, kiedy zobaczył, jak dłoń Juana zsuwa się po plecach Beth i bierze garść jej tyłka, a jego język wciąż tkwi głęboko w ustach Beth. Beth go nie odpychała. Allan chciał, żeby przestała, więc sięgnął po telefon.

Odwrócił się, nie chcąc już więcej patrzeć, jego umysł był przekrzywiony. Czy powinien napisać do niej, żeby przestała? Bolało go, widząc ją w ten sposób, ale z tego samego powodu był tak podniecony. Jak daleko naprawdę chciał, żeby się posunęła? Na pewno nie do końca? „Bollocks”, powiedział do siebie.

Chciał się zatrzymać. Wysyłał jej SMS-y, a potem schodził z balkonu na parkiet i odzyskiwał własną żonę, zabierał ją z powrotem do willi i pieprzył ją długo i mocno. „Dobry plan” - pomyślał. „Cześć”, odezwał się głos w jego uchu.

Allan odwrócił się i zobaczył przyglądającą mu się blondynkę. Wyglądała znajomo, ale nie mógł jej umiejscowić. Allan uprzejmie skinął głową, zwracając uwagę z powrotem na swój telefon. "Czy pamiętasz mnie?" powiedziała ponownie. Allan spojrzał na nią.

Poszedł mówić, a potem zamarł. Zauważył, że miała duży biust, aw dłoni trzymała chusteczkę. - Byłaś na tyle miła, że ​​pożyczyłeś mi wczoraj - kontynuowała dziewczyna. „Pomyślałam, że skorzystam z okazji i zwrócę ci go osobiście” powiedziała, pochylając się do przodu, by pocałować Allana. Spełniał się jego najgorszy koszmar, niechciane rozproszenie uwagi.

Jasne, dziewczyna była ładna i miała obfity biust, ale w tej chwili miał swój własny świat do uratowania. - Żadnych problemów - powiedział szorstko. Oddalił się od balkonu, ale dziewczyna poszła za nim. "Jako podziękowanie chciałbym postawić ci drinka.

Jeśli to w porządku?" - powiedziała niepewnie. Nie ma potrzeby. Nie ma za co. - powiedział, próbując skomponować swój tekst. „Nie, nalegam”, powiedziała uparcie.

Allan wiedział, że będzie ciężko. Beth miała silną wolę i domyślił się, że blond dziewczyna jest bardzo podobna. Gdyby był singlem i nie zakochał się w Beth, poderwałby dziewczynę z nóg i zerżnął ją w tyłek przez całą noc. Ale był żonaty. Szczęśliwie poślubieni.

Chciał tylko swojej własnej żony, Beth. Dziewczyna szarpnęła go za ramię w kierunku kontuaru na wsporniku, na którym przysiadły dwa świeże drinki. - Zauważyłem cię zeszłej nocy na piwie, więc kupiłem ci jedno.

Mam nadzieję, że wszystko w porządku? powiedziała. Allan uśmiechnął się bezmyślnie. Chryste, dlaczego nie mogła go po prostu zostawić w spokoju. Spieszył się z wiadomością i nacisnął przycisk wyślij, nie zauważając, że sygnał z części klubu był zerowy.

Wiadomość tekstowa nie została wysłana. Allan starał się nie wdawać w rozmowę, ale blondyn był bardzo przekonujący, wykorzystując jej wdzięki i krzywe, by kierować dialogiem. - Więc gdzie jest twoja druga połowa? zapytała. Obrączka Allana mogła go zdradzić i naprawdę nie mógł sobie przypomnieć, o czym rozmawiali zeszłej nocy.

- Ona tańczy - powiedział, kierując się w stronę balkonu, żeby spojrzeć przez krawędź. Dziewczyna trzymała go za łokieć. - Więc skoro cię opuściła, mamy czas na małą pogawędkę, a potem powiedziała z mocą. Allan zawahał się na tyle długo, by dziewczyna przejęła kontrolę. „Dobrze” powiedziała, prowadząc go do spokojniejszej części klubu.

„Opowiedz mi wszystko o sobie”, rozkazała. część klubu miała skórzane sofy, a muzyka była taka, że ​​można było rozmawiać bez zagłuszania. Allan nie miał ochoty na pogaduszki, jego kochana narzeczona była właśnie w trakcie bycia łapaną i szturchaną przez jakiegoś faceta, więc sprzeciwił się. Poczekaj minutę. To był przede wszystkim pomysł Allana, cała ta fantazja była wyłącznie jego pomysłem, prawda? Dlaczego więc sprzeciwił się obmacywaniu Beth przez nieznajomego, to była jego własna sugestia? Marzył o tym, że Beth została zabrana, a nawet zerżnięta przez nieznajomego.

Jego własne emocje przeszły przez przejażdżkę kolejką górską, którą miał wcześniej. Problem w tym, że chciał oglądać, a nie rozmawiać z jakąś grubą blondynką. "Dobrze?" głos przerwał jego myśli. Wrócił do teraźniejszości, do jego cycatej blondynki siedzącej obok niego. Gładziła dłonią jego nogę, prawie nieobecna, kiedy mówiła.

Allan poczuł się nieswojo i chciał zakończyć rozmowę z dziewczyną. Musiał wrócić na balkon, musiał upewnić się, że Beth nie grozi bezpośrednie niebezpieczeństwo. W międzyczasie Beth nie była świadoma nieobecności Allana i nadal odpowiadała Juanowi, myśląc, że Allan obserwuje ich obu. Przypomniała sobie, jak Allan opowiadał jej o tym miękkim huśtawce, o tym, jak pary zamieniają się partnerami i doprowadzają ich do orgazmu za pomocą palców i języków, ale nie pełnego seksu.

Myśl o bliskości z nieznajomym odstręczała ją, ale myśl o podnieceniu kogoś na tyle, by ich podniecić, była nieco erotyczna. Przypomniała sobie, jak to wzmocniło ich własne uprawianie miłości i jak w tej chwili sama się podniecała. Nie mogła się doczekać, kiedy weźmie Allana do łóżka i podwiezie go swoim życiem.

Desperacko potrzebowała twardego jak skała kutasa Allana w sobie i chciała go teraz….

Podobne historie

Andee Heats Up Houston - Dzień 2

★★★★(< 5)

Żona kontynuuje swoją przygodę seksualną z dobrze zawieszonym przyjacielem w podróży służbowej…

🕑 29 minuty Miłośnicy żon Historie 👁 6,772

Andee obudził się na dźwięk biegnącego prysznica. Patrząc na cyfrowy zegar obok łóżka, zobaczyła, że ​​jest tuż po 6:00. Usiadła na łóżku i próbowała wytrząsnąć pajęczyny i…

kontyntynuj Miłośnicy żon historia seksu

Andee Heats Up Houston - Dzień 3

★★★★(< 5)

Przygoda seksualna żony z dobrze zawieszonym przyjacielem musi zakończyć się po kilku gorących dniach…

🕑 12 minuty Miłośnicy żon Historie 👁 3,791

Andee złożyła górę walizki i zapięła ją. Za kilka godzin wróci z powrotem do Kanady, z mężem i po kilku ostatnich dniach na plecach, dzieląc się swoimi doświadczeniami w Houston z…

kontyntynuj Miłośnicy żon historia seksu

Dziwka wojny secesyjnej

★★★★(< 5)

Podczas wojny między stanami kobieta czuje, że musi uszczęśliwić żołnierzy.…

🕑 10 minuty Miłośnicy żon Historie 👁 6,402

Wojna między Stanami właśnie się rozpoczęła, a ja wyszłam za mąż w dniu, w którym mój nowy mąż miał zostać wysłany do walki. Miałem wtedy zaledwie 17 lat, ale wtedy uważałem się…

kontyntynuj Miłośnicy żon historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat