Żona przekonuje niechętnego męża, by wziął udział w jej dziesięcioletnim zjeździe studenckim.…
🕑 23 minuty minuty Miłośnicy żon HistorieMoja żona Adriana była pochłonięta swoim tabletem, kiedy spojrzała na mnie i powiedziała: „Kochanie, właśnie dostałem e-mail. Moja klasa podyplomowa ma zjazd w czerwcu przyszłego roku. Chciałbym, żebyśmy pojechali. to w porządku z tobą?”.
Nazywam się Matthew, moi przyjaciele nazywają mnie Matt. Moja żona Adriana i ja siedzieliśmy w naszym salonie oglądając telewizję. Cóż, w każdym razie byłem.
Najwyraźniej Adriana bardziej interesowała się tabletem niż telewizorem. Jęknąłem na to, co właśnie powiedziała. Tłumy i ja się nie dogadujemy. Mam poważny problem, prawie fobię, związaną z przebywaniem wśród wielu ludzi, których nie znam.
Ostatnią rzeczą, o której mógłbym pomyśleć na mojej liście rzeczy do zrobienia, jest zjazd na uczelni, na którym nie znam żadnej duszy, z wyjątkiem jednej. "Już?" Spytałem się jej. – Od twojego ukończenia szkoły minęło dopiero dziesięć lat.
Czy to nie jest niedługo na ponowne spotkanie? Myślałem, że może dwadzieścia pięć lat będzie lepszym czasem. Jeszcze lepiej byłoby pięćdziesiąt! Trochę ze mnie szydziła: „Nie, myślę, że zawsze mają jeden na dziesięć lat. Chcę iść, jeśli możemy”. Poznałem Adrianę, kiedy sprzedawałem noże na targach.
To było "Here Comes Summer" w Ontario w stanie Oregon. Ta wspaniała, egzotyczna młoda kobieta zatrzymała się przy moim stoisku i zastanawiała się nad zakupem zestawu noży za sześćset dolarów. To było przecenione od normalnej ceny sprzedaży, czterdzieści procent zniżki, na pokaz, ale nadal było prawie czterysta dolarów.
Mimo to muszę przyznać, że były znacznie zawyżone. Zestaw, na który patrzyła, oznaczałby dla mnie prawie dwieście dolarów zysku. Zdecydowała, czego chce, i była gotowa podpisać dokumenty, aby je zamówić.
W ostatniej chwili zrobiłem to, co okazało się najmądrzejszą rzeczą, jaką kiedykolwiek zrobiłem w moim życiu. Powiedziałem jej bardzo cicho, aby nikt inny mnie nie usłyszał: „Możesz dostać zestaw z Costco lub spoza Amazon, który jest równie dobry za mniej niż dwieście dolców”. Spojrzała na mnie trochę pytająco iw końcu się uśmiechnęła, mówiąc: „Dziękuję!” Potem zrobiła coś, co całkowicie mnie pochłonęło. Ta piękna młoda kobieta, którą dopiero co poznałem iz którą rozmawiałem przez jakieś piętnaście minut, powiedziała do mnie: „Jestem głodny, idź ze mną na lunch?”.
Powiedzieć, że byłem d, to niedopowiedzenie stulecia. Byłem niesamowicie nieśmiałym nerdem! Wyszedłem w sumie na trzy randki w moim życiu: bal maturalny z przyjaciółką rodziny, która nie doprowadziła do niczego; jedna randka z dziewczyną na studiach, gdzie moim środkiem transportu była ciężarówka taty z pszenicą. Nie trzeba dodawać, że nie była pod wrażeniem; i krótką sesję przerysowania z nową szwagierką mojego brata na jego ślubie.
Kiedy tydzień później zebrałam się na odwagę, by zadzwonić do niej na randkę, poinformowała mnie, że ma już chłopaka. Poza tymi trzema romantycznymi spotkaniami z płcią przeciwną, moja historia randek wynosiła dokładnie zero. Właśnie zostałam zaproszona na lunch przez bardzo piękną młodą kobietę. Nawet nie znałem jeszcze jej imienia.
Jak możesz sobie wyobrazić, zajęło mi około nanosekundy, zanim zdecydowałem się na chwilę zamknąć swoją małą budkę. Poszliśmy do strefy gastronomicznej audytorium i każdy z nas zamówił na lunch ucho słonia z cynamonem. Wiem, "zdrowa żywność", prawda! Usiedliśmy przy małym stoliku z ludźmi kręcącymi się dookoła i trochę się poznaliśmy. Dowiedziałem się jej imienia, że właśnie ukończyła studia, ale nie wiedziała jeszcze, co zrobi ze swoim życiem.
Powiedziałem jej prawie to samo o sobie, że sprzedawałem te noże, aby zebrać wystarczająco dużo pieniędzy, aby w końcu wyprowadzić się z piwnicy moich rodziców. Roześmiała się i powiedziała: „Nie staniesz się bogaty, mówiąc swoim klientom, aby zamiast tego pojechali do Costco”. Wymieniliśmy ze sobą imiona i powiedziałem jej, jakie to piękne imię, które moim zdaniem było „Adriana”. Pochwaliła mnie też za moje imię, Matt, ale z pewnością nie ma w nim tak seksownej adnotacji, jak jej.
Odkryliśmy, że oboje ukończyliśmy szkołę średnią w Ontario, ale ona była trzy lata młodsza, więc nie wiedzieliśmy o istnieniu aż do tego pamiętnego dnia w Convention Center. Największą rzeczą, jaką zrobiła podczas naszego małego lunchu, było to, że dała mi swój numer telefonu i poprosiła, żebym do niej zadzwonił. Adriana i ja spotykaliśmy się przez następne kilka miesięcy. Te miesiące były najbardziej ekscytującym okresem w moim życiu. Spotykaliśmy się przez prawie trzy miesiące, kiedy w końcu zaprosiła mnie do swojego małego mieszkanka i spędziliśmy noc na kochaniu się.
Ten pierwszy raz był dziesięciokrotnie najbardziej niesamowitą nocą w moim życiu. Nie, bardziej jak sto lub tysiąc! Pokazała mi szczęście i radość, o których nawet nie marzyłem, że mogą istnieć w tym lub innym alternatywnym wszechświecie. Z oczywistych powodów zdałem sobie sprawę, że Adriana nie była dziewicą tak jak ja, ale nigdy nie rozmawialiśmy o jej poprzednim życiu miłosnym. Nasz był jedynym, który się dla nas liczył.
Moi rodzice kochali Adrianę prawie tak samo jak ja. Była słodka i niewinna, dokładnie taka dziewczyna, jaką zawsze mieli nadzieję, że pewnego dnia spotkam. W lutym, w Walentynki następnego roku, osiem miesięcy i siedem dni po tym, jak chciała kupić ode mnie zestaw noży, a ja próbowałem wysłać ją do Costco, piękna Adriana Hall została panią. Matthew Jeppesona! Kiedy się pobraliśmy, pracowała jako asystentka kierownika sklepu odzieżowego Maurice'a w Ontario, a ja pracowałem w dziale produkcji Safeway, kiedy nie próbowałem sprzedawać droższych noży.
Adriana ukończyła studia biznesowe na Uniwersytecie Waszyngtońskim, więc zarządzanie dużym sklepem detalicznym z pewnością nie było dla niej wykluczone. Najwyraźniej zrobiła wrażenie na właściwych ludziach, odkąd zaoferowali jej posadę menedżera prawie trzy lata po naszym ślubie. Niestety nie był to sklep w Ontario. Zamiast tego chcieli wysłać ją do oddalonego o około 175 mil Pendleton w stanie Oregon, gdzie mieli mniejszy sklep. Żadne z nas nie chciało się ruszać, więc noc w noc rozmawialiśmy o różnych możliwościach, a następnie bardzo namiętnie kochaliśmy.
To było coś, czego Adriana bardzo pragnęła, zarządzać własnym sklepem i baliśmy się, że jeśli odrzuci to, jej reputacja w firmie może ucierpieć i nigdy nie dostanie kolejnej oferty. Zamiast tego postanowiliśmy wykorzystać niewielkie zgromadzone oszczędności i zaciągnąć pożyczkę, aby otworzyć własny sklep z antykami i bibelotami w Ontario. W ten sposób naprawdę będzie zarządzać swoim „własnym” sklepem.
Wiedzieliśmy, że to będzie duże ryzyko, ale nadal miałem pracę w Safeway, żeby nie głodować… przynajmniej przez jakiś czas. Nie zajęło dużo czasu odkrycie, że Adriana ma niesamowity zmysł biznesowy. Wynajęła mały budynek w absolutnie doskonałej lokalizacji, zaopatrzyła go w rzeczy, których ludzie chcieli, i wykonała mistrzowską robotę w zakresie taniej reklamy. Ale najlepszą rzeczą, jaką zrobiła, było zapamiętanie bardzo krótkiej lekcji sprzedawania noży komuś, kogo nie było stać i nie potrzebował zestawu noży za sześćset dolarów.
To, co Adriana sprzedawała, to znacznie więcej niż antyki; sprzedawała uczciwość. Jej klienci szybko zdali sobie sprawę, że rady i słowa Adriany były złote. Straciła wiele sprzedaży dzięki swojej uczciwości wobec swoich klientów, ale to sprowadzało ich z powrotem i wciąż na nowo.
Wkrótce otworzyła drugi sklep w Nyssie w stanie Idaho, a potem kolejny, znacznie większy, w Boise. Kiedy zatrudniała pracowników, a nawet menedżerów do nadzorowania sklepów, starannie sprawdzała, czy nie ma takiej samej osoby, jaka była, uczciwa i godna zaufania do szpiku kości. Następnie zaszczepiła w nich swoją filozofię, że sprzedaż jest drugorzędna w stosunku do obsługi klientów. Każdy ze sklepów odniósł taki sam sukces jak ten pierwszy w Ontario. Zanim Adriana otrzymała zaproszenie na zjazd, nasze zyski ze sklepu przekroczyły dwieście tysięcy dolarów rocznie i nadal rosły.
Rzuciłem pracę w Safeway, aby pomóc jej w rozwijaniu łańcucha. Ponieważ Boise było znacznie większe, a co za tym idzie, ten sklep był zdecydowanie największym z nich, podjęliśmy trudną decyzję o przeprowadzce do Boise, około czterdziestu pięciu minut od Ontario. Sklepy były naszym biznesem, ale nasze życie było czymś więcej. Adriana była wybitną siatkarką i była zawodniczką-trenerem stacjonarnej drużyny w Boise.
Jej siatkarka szybko stała się jedną z dominujących drużyn w Boise, wygrywając lub grając o mistrzostwo po mistrzostwach. Mieliśmy dwoje małych dzieci, najpierw dziewczynkę Katie, a trzy lata później chłopca Kevina. Kiedy Katie miała sześć lat i była w pierwszej klasie, zdecydowaliśmy, że fajnie będzie trenować T-ball.
Żaden z nas nie miał żadnej prawdziwej wiedzy o baseballu, ale była jedna rzecz, o której wiedzieliśmy, że na pewno możemy nauczyć naszą drużynę; dobrze się bawić! Każdy trening i każdą grę zaczynaliśmy od okrzyku „Jaka jest nasza zasada numer jeden? Baw się dobrze!”. Inni trenerzy zdawali się wybierać najlepszych zawodników na każdą pozycję i właśnie tam grali każdy mecz. Opracowaliśmy rotację, aby każdy gracz grał każdą pozycję podczas każdej gry.
Zaszczepiliśmy naszym graczom, że sport w tym wieku miał być zabawą, a nie wygrywaniem. To może nastąpić później, gdy miejmy nadzieję, że nadal zdadzą sobie sprawę, że przyjemność z gry była nadal głównym celem. Niektórzy rodzice, w szczególności jeden tata, wcale nie byli zadowoleni z naszego braku powagi.
Był typem faceta „graj, żeby wygrać”, nawet jak na dzieciaki w tym wieku, a jego dzieciak był prawdopodobnie najlepszym graczem w naszej drużynie. Jeździł z nami po naszym stylu coachingu, dopóki nie zdał sobie sprawy, jak bardzo jego dziecko bawiło się graniem. Potem w końcu zaczął zostawiać nas samych.
Dzięki Bogu! Kiedy Adriana zapytała mnie o ponowne spotkanie, było to tak daleko na mojej liście zabawnych rzeczy do zrobienia, że nawet nie pojawiło się na dole mojej wyimaginowanej listy rzeczy do zrobienia. Mimo że zbudowaliśmy razem udany biznes i mieliśmy wiele zewnętrznych zainteresowań, tłumy wciąż mnie przerażały. Nieśmiałość, która dręczyła mnie w szkole i po niej, wciąż żyła i miała się dobrze.
Adriana była otwarta, piękna i dobrze się bawiła bez względu na okoliczności. Wciąż byłem, szczerze mówiąc, nieśmiałym frajerem! Oczywiście zgodziłem się na pójście na zjazd, ale bałem się tego każdym włóknem mojej istoty! Jedyną zbawczą łaską było to, że wiedziałem, że będę z moją cudowną żoną, a ona ochroni mnie przed przerażającym tłumem. Wiedziałam, że Adriana czuła się źle, że nie utrzymywała kontaktu z wieloma przyjaciółmi z college'u i nie mogłam się tego doczekać tak bardzo, jak się tego bałam.
Poszła na zakupy po nowe ubrania i im bliżej się zbliżało, tym bardziej była podekscytowana. W weekend zjazdu nasi rodzice w Ontario zgodzili się dzielić dwójkę dzieci i psów. Mieliśmy dwa psy; małego szczurzego teriera o imieniu Rascal i złotego labradora o imieniu Zuse. Rascal robił wszystko, co mógł, żeby spać między nami i warknął na nas niezadowolenie, kiedy wypychaliśmy go z łóżka, kochając się. Dzieci i psy miały zostać u moich rodziców w piątek wieczorem, potem w sobotni wieczór Adriany, a my odbieraliśmy je w niedzielę wieczorem.
Odkąd przeprowadziliśmy się do Boise, nasi rodzice uwielbiali każdą okazję, by mieć z nimi dzieci. Pieski były tylko bonusem. Przed wyjazdem podjęliśmy monumentalną decyzję. Rozmawialiśmy o urodzeniu kolejnego dziecka i ta podróż byłaby idealnym momentem, aby to się stało.
Czas był odpowiedni, a podróż byłaby sporą frajdą. Adriana zawsze czuła się seksowniej o tej porze miesiąca, ale musieliśmy się powstrzymać. Tym razem nie zamierzaliśmy się powstrzymywać i miejmy nadzieję, że wrócimy do domu z ciążą. Polecieliśmy do Seattle z Boise, a następnie wynajęliśmy samochód, aby pojechać do hotelu Marriott, gdzie w sobotę wieczorem odbywała się kolacja zjazdowa.
Zaletą posiadania własnej firmy było to, że nie byliśmy przywiązani do pracy od ósmej do piątej, w której musieliśmy złożyć wniosek o urlop, aby trochę wcześniej wyjechać. W każdym z naszych sklepów mieliśmy więcej niż kompetentnych pracowników, którzy nie potrzebowali naszej obecności, więc wyszliśmy w piątek wczesnym wieczorem i weszliśmy do hotelu tuż po południu w piątek. Popołudnie spędziliśmy na zwiedzaniu niektórych atrakcji turystycznych w Seattle; Pike Place Market, pierwszy na naszej liście. Żadne z nas nie było w Seattle od dłuższego czasu.
Nie pamiętałam nawet, kiedy ostatnio tam byłam, a Adriana nie wróciła od czasu ukończenia szkoły. Fajnie było chodzić na małe targowiska na Pike Street; nie zmienili żadnego przez te wszystkie lata. Nadal grają na chodnikach muzycy o drobne, artyści malujący lub rysujący karykatury za pięćdziesiąt dolarów i handlarze ryb rzucający łososiem. Fajnie było wydać trochę pieniędzy na zmianę. Ostatnim razem, gdy byłam tam z rodzicami, kupując lody w rożku na jedną gałkę, była prawie granica.
Jak opisuje to Adriana, była prawie taka sama. Poszliśmy do jednego ze sklepów, orientalnego sklepu z importem i podobało mi się drażnienie jej kilkoma seksownymi sukienkami rozrzuconymi po całym sklepie. Adriana flirtowała i chichotała przez większość dnia i cieszyła się moim dokuczaniem prawie tak samo jak ja. Trzymała sukienki przed sobą, pozując w tę i inną przed lustrem, chichocząc jak dziecko i od razu drażniąc się ze mną komentarzami w stylu: „To byłoby idealne na kolację jutro wieczorem”.
Dla mnie, kupiła jedną z bardziej ryzykownych, długą, zwiewną sukienkę, która była całkowicie przezroczysta, ale miała piękny orientalny wzór i była jedwabista. Kiedy zapytałem ją, gdzie ją założy, odpowiedziała: „Zapomniałam sukienki na jutro”. Potem zachichotała trochę i powiedziała: „A może mogłabym go założyć jako przykrycie do mojego nowego bikini”. To podniosło moje uszy, "Nowe bikini?" Spytałem się jej. Nigdy nie nosiła bikini, tylko jednoczęściowe kostiumy kąpielowe, choć bardzo ładne, ale nigdy bikini.
Zapytałem ją więc o to: „Kiedy kupiłaś bikini?”. Spojrzała na mnie i zachichotała z tym seksownym uśmiechem na twarzy. „Nie widziałam. Ale kilka minut temu widziałam sklep z kostiumami kąpielowymi. Chcesz tam iść?”.
Czy ja! Czy ryba lubi wodę?. Wzięła mnie za rękę i poszliśmy. Moje usta zaczęły się ślinić, kiedy patrzyliśmy przez okno, wyobrażając sobie moją Adrianę w jednym z nich.
Potem znowu mnie rzuciła, kiedy powiedziała: „Idź kup mi kostium kąpielowy. Widziałem inny sklep, który chcę sprawdzić. Spotkamy się przy pączkach za czterdzieści pięć minut”.
Spojrzałem na nią dziwnie: „Nie wejdziesz i nie wybierzesz jednego?”. Zachichotała po raz kolejny, „Jestem pewna, że coś znajdziesz. Mnie.
Po prostu powiedz im, że potrzebujesz biustu w rozmiarze 34-B, biodra 3”. Potem dała mi małego buziaka w usta i odeszła, zostawiając mnie stojąc tam z opadniętymi szczękami. Dobra, pomyślałem, jeśli tego chce, to dostanie! Wszedłem do sklepu i zacząłem się rozglądać, wyobrażając sobie moją cudowną żonę noszącą prawie wszystko, co widziałem. Kiedy młoda sprzedawczyni zobaczyła, że patrzę, podeszła i zapytała, czy może mi pomóc coś znaleźć. Wyjaśniłem jej mojej żonie: „około pięciu stóp i czterech cali wzrostu; stosunkowo ciemna skóra; długie, czarne włosy; rozmiar 34-b, 36; i chce być d”.
Zadała mi jeszcze kilka pytań, na przykład jakie kostiumy teraz nosi? Powiedziałem jej: „Jednoczęściowy, ale powiedziała, że chce, żebym kupiła jej bikini”. Pani miała słodki uśmiech na twarzy i pomyślała, że wie, co będzie idealne. Zaprowadziła mnie do rzędu bikini i wybrała jedną, aby mi pokazać.
Myślałem, że jest idealny i kupiłem go! Wiedziałem dokładnie, gdzie Adriana miała na myśli „sklep z pączkami”. Sklep widzieliśmy pół godziny wcześniej i skomentowaliśmy, że wyglądają tak dobrze. Czekałem tam z kilkoma pączkami, kiedy przybyła i usiadła ze mną. "Znaleźć jednego?" zapytała. Kiwnąłem głową, ale nie zaproponowałem, że jej pokażę.
Pomyślałem, że gdyby chciała, dostanie. Miała też paczkę i też nie pokazała mi, co to jest. Może kupiła mi Speedo lub coś takiego.
Miałem nadzieję, że nie! Później dowiedziałem się, że to zabawki dla dzieci. Tego wieczoru poszliśmy na kosmiczną igłę na kolację. Sprawdziliśmy z wyprzedzeniem i cieszyliśmy się, że dokonaliśmy rezerwacji.
To było trochę rozczarowujące, ponieważ jedzenie było bardzo drogie i przeciętne. Kosztowało nas dwoje ponad dwieście dolarów za wyprawę na szczyt i posiłek. Widok był jednak oczywiście spektakularny. Igła obraca się, dając widok na całe miasto, niezależnie od tego, gdzie siedzisz.
To było przyjemne, ale nie robiliśmy tego często. Kiedy wróciliśmy do hotelu dość późnym wieczorem, zapytałem ją, czy ma ochotę popływać w hotelowym basenie. Muszę przyznać, że chciałem zobaczyć na niej ten kostium kąpielowy.
Oboje spakowaliśmy kostiumy kąpielowe, myśląc, że możemy chcieć popływać, więc miałem ze sobą swój. Nowa Adriana była nieco inna niż ta, którą oryginalnie spakowała. Rozebrałam się i założyłam swoją, kiedy Adriana była pod prysznicem. Po tym, jak wzięła prysznic, wysuszyła i wysuszyła włosy (dlaczego miałaby się martwić suszeniem włosów, kiedy zaraz znów się zmoczą?) Zacząłem dawać jej nowy garnitur, kiedy wpadłem na lepszy pomysł, znacznie lepszy pomysł, ja myśl.
Poprosiłem ją, żeby zamknęła oczy i trzymała je zamknięte, dopóki nie powiem, że mogę je otworzyć. Chciałem zawiązać coś na jej oczach, żeby nie zdradziła, ale nie mogłem myśleć, co to może być, więc zdecydowałem, że muszę jej zaufać. "Żadnego oszukiwania", powiedziałem, "Trzymaj je zamknięte".
Poprowadziłem ją do łóżka, żeby mogła usiąść, wyjąłem z worka kostium kąpielowy i nałożyłem jej spód na nogi, po czym sprawdziłem, czy nie oszukała trochę, otwierając oczy. Kiedy byłam usatysfakcjonowana, że nic jej nie jest, kazałam jej wstać, żebym mogła pociągnąć resztę drogi do góry, ładnie i ciasno. Następnie, ponownie sprawdzając jej oczy, zawiązałem gorset i pasek na plecach. Kiedy skończyłem, poprosiłem ją, żeby wstała, ale nadal miała zamknięte oczy. Boże, wyglądała cudownie… i seksownie! Potem znalazłam okrycie, które kupiła, od którego zaczął się cały pomysł z bikini, i wsunęłam to jej przez głowę.
Kiedy była gotowa, powiedziałem jej, że jesteśmy gotowi do wyjścia, ale nadal mieć zamknięte oczy. Poskarżyła się trochę, z komentarzem: „Czuję się naga!”. – Wyglądasz cudownie – zapewniłem ją.
Poprowadziłem ją korytarzem, do windy, a potem przez hol do basenu. Uprawiała dobry sport, cały czas miała zamknięte oczy. Po drodze minęliśmy kilka osób, aw basenie były cztery osoby, niewiele, ponieważ było dość późno.
Wszyscy, których widzieliśmy, ich oczy obracały się w głowach, by zauważyć seksowną kobietę ze mną. Kiedy dotarliśmy do basenu, zakryłem jej głowę przykryciem i poprowadziłem ją po schodach do wody. Dopiero wtedy powiedziałem jej, że może otworzyć oczy. Adriana w końcu miała okazję zobaczyć, co jej kupiłem. Było to białe bikini, niewiele więcej niż trójkąty, z przodem i tyłem spięte razem czterema cienkimi elastycznymi paskami owijającymi jej biodra, co pozostawiało jej biodra zupełnie nagie.
Góra była podobna, z małymi trójkątami na piersiach i pasującymi paskami zawiązanymi na plecach i innym paskiem zawiązanym za szyją. Zarówno dół, jak i góra były bez podszewki, co, jak powiedziała mi sprzedawczyni, na pewno pokaże jej sutki i palec wielbłąda, gdy będzie mokry (nawet nie słyszałem tego określenia, zanim sprzedawczyni mi to wyjaśniła. Mów o tym, że jestem zakłopotany!) . Ona też nie przesadzała! Właściwie spód pokazał jej wielbłądzi czubek dokładnie tak, jak mówiła sprzedawczyni, jeszcze zanim była mokra. Chciała, oto co dostała! Cieszyłam się, że trzymała się tam przystrzyżona, żeby włosy nie ulatniały się jej bieliźnie.
Pozwoliło jej to nosić bikini bez tego rodzaju zakłopotania, którego nie potrzebowałaby. Przez następną godzinę pływaliśmy i bawiliśmy się w wodzie. Cieszyłem się każdą sekundą, obserwując moją seksowną żonę w kostiumie kąpielowym, o którym nigdy nie wyobrażałem sobie, że będzie nosić się publicznie. Jak bardzo była napalona, mogłam powiedzieć, że często sięgała w dół i dawała mi trochę podwodnego macania. Muszę przyznać, że jestem trochę podglądaczem, który od czasu do czasu lubi pokazywać swoją seksowną żonę, ale zwykle zachęcałem ją do noszenia tylko krótkich spódniczek lub sukienek.
Nigdy wcześniej coś tak ryzykownego jak ten kostium kąpielowy! Kiedy wróciliśmy później do naszego pokoju, poszliśmy spać, oboje nadzy. Adriana szybko wspięła się na mnie na 69 pozycji, co rzadko robiliśmy. Byłam bardziej niż trochę napalona i nie zajęło mi dużo czasu ssanie cipki Adriany i czucie jej ust wokół mnie, że wiedziałam, że zaraz przyjdę.
Kiedy ją ostrzegłem i zacząłem odsuwać od tych wspaniałych ust, wciągnęła mnie tym mocniej. Zacząłem jęczeć i nagle nie mogłem się powstrzymać. Wygięłam biodra w łuk, a Adriana przycisnęła mnie mocniej. To uczucie i sama myśl, że połknęła moją spermę po raz pierwszy w życiu, było uczuciem, którego nigdy nie zapomnę! Kiedy skończyłem z jednym z najbardziej fantastycznych orgazmów, jakie kiedykolwiek pamiętałem, nadal poruszała wokół mnie ustami i językiem, utrzymując mnie tak samo mocno, jak przedtem.
Kiedy najwyraźniej była usatysfakcjonowana, że nie zamierzam żadnego zmiękczyć, pochyliła się i opuściła cipkę na mojego wciąż twardego jak skała kutasa. Chwyciła mnie za kostki i przycupnęła na mnie, jęcząc. Była bardziej wilgotna i gorętsza niż kiedykolwiek pamiętam, jakby tonęła w ciepłym, na wpół roztopionym maśle. To było tylko kilka pchnięć, zanim cipka Adriany zaczęła pulsować wokół mnie i mogłam powiedzieć, że zbliżała się do orgazmu. To znów mnie przewróciło, eksplodując w niej.
Ciągłe zawodzenie Adriany tylko wzmocniło mój drugi orgazm w ciągu ostatnich kilku minut. Potem odwróciła się i przytuliła do mnie, a ja zapytałem ją: „Wow, co to spowodowało?”. Zachichotała, "Myślę, że mój seksowny mąż zrobił!".
Uśmiechnąłem się, ale wiedziałem, że „ta pora miesiąca” też miała z tym wiele wspólnego. Byłam tym samym seksownym mężem, z którym była poślubiona przez ostatnie dziewięć lat, a tego rodzaju sesje miłosne zdarzały się rzadko, głównie wtedy, gdy próbowałyśmy zajść w ciążę. W takim nastroju była przez cały dzień.
Ale kim byłem, żeby narzekać! Wyjątkowość Seattle, pokój hotelowy i fakt, że mieliśmy prawdziwą prywatność bez dzieci w sąsiednim pokoju, sprawiły, że ta noc była dla nas przyjemnością, ale prawdziwym czynnikiem był dla Adriany pora miesiąca. Wiedziałam, że kochanie się z tą cudowną, inteligentną i piękną kobietą nigdy się nie zestarzeje! Nie potrafię wyrazić, jak bardzo ją kocham. Spaliśmy do siódmej następnego ranka. Z pracą w sklepach i dziećmi podskakującymi na naszym łóżku, mieliśmy zwyczaj wstawania dość wcześnie każdego dnia i siódma rano spała dla nas.
Adriana została posprzątana po nocnych zajęciach io ósmej otworzyła dla mnie drzwi do łazienki, abym jej pomógł. Ubrałem się, ogoliłem i umyłem zęby w zlewie tuż za drzwiami łazienki, więc byłem gotowy do wyjścia. Oczywiście jej seksowny nastrój się nie zmienił, ponieważ miała na sobie krótkie spodenki i bandanę lub coś podobnego, którą zawiązała sobie na szyi i poprosiła, żebym zawiązał ją na plecach.
Rzadko kiedy prosiła mnie, żebym pomógł jej się ubrać, więc podejrzewałam, że przede wszystkim chciała, żebym była bardzo świadoma, że nie ma pod nim niczego. Odsunęła włosy na bok, a ja zawiązałem kokardkę za jej plecami, którą mogłem później rozpiąć jednym małym szarpnięciem. Następnie przesunąłem dłońmi po jej przodzie i przez cienki materiał pogłaskałem jej prawie nagie piersi. – Nie nosisz dzisiaj dużo – powiedziałam jej.
„Mmm, ale to jest takie dobre i myślę, że wystarczy” – powiedziała mi. Użyłem rąk, by popchnąć ją twarzą do mnie i pocałowałem ją bardzo mocno. W sobotę zaplanowaliśmy krótką wycieczkę promem na wyspę Bainbridge. Zwiedzaliśmy małe sklepy, wypatrując wszystkiego, co chcielibyśmy sprzedać w naszym własnym sklepie lub co spodobałoby się dzieciom.
Adriana znalazła kilka rzeczy, które chciałaby mieć, ale niestety nie mieliśmy samochodu, żeby cokolwiek zabrać. Znalazła kilka rzeczy za nieco ponad tysiąc dolarów dla dzieci lub była pewna, że jej klienci pokochają i mogą zostać wysłane. Adriana była tak samo zalotna jak poprzedniego dnia i świetnie się bawiliśmy robiąc te same rzeczy, znajdując zalotne i seksowne sukienki i bardzo seksowne topy, aby mogła udawać modelkę, a nawet seksowną bieliznę, którą kupiła. Uwielbiałam to, jak chichocząca i zabawna była moja Adriana! To był jeden z najprzyjemniejszych weekendów, jakie kiedykolwiek spędziliśmy razem.
Kolacja zjazdowa była zaplanowana na siódmą, więc złapaliśmy prom z powrotem do Seattle, aby wrócić do naszego hotelu o piątej. Jak dotąd podobała mi się nasza podróż. Zwłaszcza nasze kochanie się w piątek wieczorem. Niestety, byliśmy teraz na tej części podróży, której bałem się, odkąd Adriana o tym wspomniała, biorąc udział w prawdziwym zjeździe!..
Żona kontynuuje swoją przygodę seksualną z dobrze zawieszonym przyjacielem w podróży służbowej…
🕑 29 minuty Miłośnicy żon Historie 👁 6,772Andee obudził się na dźwięk biegnącego prysznica. Patrząc na cyfrowy zegar obok łóżka, zobaczyła, że jest tuż po 6:00. Usiadła na łóżku i próbowała wytrząsnąć pajęczyny i…
kontyntynuj Miłośnicy żon historia seksuPrzygoda seksualna żony z dobrze zawieszonym przyjacielem musi zakończyć się po kilku gorących dniach…
🕑 12 minuty Miłośnicy żon Historie 👁 3,791Andee złożyła górę walizki i zapięła ją. Za kilka godzin wróci z powrotem do Kanady, z mężem i po kilku ostatnich dniach na plecach, dzieląc się swoimi doświadczeniami w Houston z…
kontyntynuj Miłośnicy żon historia seksuPodczas wojny między stanami kobieta czuje, że musi uszczęśliwić żołnierzy.…
🕑 10 minuty Miłośnicy żon Historie 👁 6,402Wojna między Stanami właśnie się rozpoczęła, a ja wyszłam za mąż w dniu, w którym mój nowy mąż miał zostać wysłany do walki. Miałem wtedy zaledwie 17 lat, ale wtedy uważałem się…
kontyntynuj Miłośnicy żon historia seksu