Byłem bardzo zmęczony. Posiadanie męża i trójki dzieci oznaczało, że prace domowe nigdy się nie kończyły i wydawało się, że sprzątam od zawsze. I nikt nigdy nie pomógł, z wyjątkiem zrobienia jeszcze bardziej krwawego bałaganu.
Gdy tylko posprzątałem kuchnię, walnięcie, pojawiło się więcej błota. Skończyłem, u kresu mojej cierpliwości, skończyłem z tym całym gównem. Potrzebowałem trochę czasu, by znowu być sobą.
Ani żoną, ani matką, ani cholerną gospodynią. Musiałam być sobą, Tori. Cholera, prawie o niej zapomniałem: pełna życia młoda kobieta, która śmiała się, kochała i dobrze się bawiła.
Ta, która wyszła w piątek wieczorem i dobrze się bawiła. Miałem zaledwie dwadzieścia osiem lat, ale wydawało mi się, że zbliżam się do pięćdziesiątki. Życie z trójką dzieci i mężem, który cały czas pracował, ciągnęło mnie w dół. Kiedy Todd wracał do domu, brał piwo, siadał tyłkiem na krześle i czekał na podanie obiadu. Kim był ten mężczyzna? Z pewnością nie mężczyzna, którego poślubiłam: kochający, miły, wspierający facet.
To był już długi piątek, a była dopiero pierwsza po południu. Wydawało się, że powinna być północ. Stałam na środku mojego dużego salonu, rozglądając się. Pokój był piękny, ciepły, zachęcający, emanujący prawdziwą przytulnością. Ogromne okna oferowały kojący widok na lasy otaczające dom.
A jednak czułem się uwięziony, ściany domu zamykały się nade mną. Kiedy tam stałem, z rękami pełnymi zabawek dzieciaka i skarpetek Teda, które upuścił na podłogę obok swojego krzesła, załamałem się. Miałem dość, nie mogłem już tego robić. Rzuciłem wszystko i płakałem, szlochając z frustracji i złości.
Otóż to! Todd miał się dowiedzieć, jak dbać o dom, podwórko, rachunki, nasze dzieci i siebie. Nie zrozumcie mnie źle, Todd pracował, dobrze zarabiał i wspierał nas finansowo. Ale ożenił się ze swoją pracą. Nie do mnie.
I bądźmy szczerzy, nie była to wymagająca praca. Przez większość dnia siedział przy biurku, pilnując garstki ludzi. Chodził kilka razy, upewniając się, że praca jest wykonywana, i gadał z chłopakami. Jak trudne to było? Kiedy kończył swoje krótkie wycieczki, wracał do swojego biurka i grał na swoim komputerze.
W domu nigdy nie chciał nic robić. W dzień wolny siedział na krześle, grając na telefonie lub komputerze Mac, nigdy z dziećmi ani nie robiąc rzeczy z rodziną. Dobra, pomyślałem, to jest życie, którego chcesz, będziesz je miał. Właściwie możesz mieć wszystko! Zadzwoniłem do mamy i poprosiłem ją, żeby zabrała dzieci na weekend.
Wiedziałem, że nie będzie miała nic przeciwko, uwielbiała spędzać z nimi czas. Właśnie je przygotowałem, kiedy przyjechała po nie. Powiedziałem jej, że potrzebuję kilku dni przerwy. Nie zadawała mi pytań, tylko skinęła głową i powiedziała: „Wyglądasz na zmęczoną” i przytuliła mnie, zanim poprowadziła dzieci do swojego samochodu. Napisałam do Todda krótką notatkę, w której powiedziałam, że wyjechałam na kilka dni, a mama urodziła dzieci.
Nie martw się, wrócę w niedzielę wieczorem. Przechodząc przez stertę rzeczy, które upuściłem na podłogę, poszedłem na górę, zdejmując po drodze ubranie. Zanim dotarłem do łazienki, byłem nagi. Włączyłem prysznic, w radiu znalazłem relaksującą stację muzyczną i wszedłem pod parującą wodę. To był długi, kojący prysznic i zdecydowałem, że to naprawdę dobry pomysł, żeby Todd zobaczył, jak to jest bez mojej pracy.
W pewnym sensie szkoda, że nie miał dzieci. Hmm, może powinienem zadzwonić do mamy i poprosić ją, żeby jutro przywiozła dzieci! W każdym razie, po kilku dniach beze mnie, może mnie trochę bardziej docenić. Taki był naprawdę cel. Skończyłam brać prysznic, owinęłam swoje długie brązowe włosy ręcznikiem i poszłam do sypialni. Wkładam szorty, białą koszulkę i buty, po czym wrzucam kilka ubrań do mojej starej, zniszczonej brązowej walizki.
Ściągając ręcznik z głowy, potrząsnęłam włosami, pozwalając im opaść na ramiona i plecy. Powiesiłem ręcznik na poręczy – cóż, wszyscy inni to robili – i skierowałem się do samochodu. byłem w drodze! Rzuciłem walizkę na tylne siedzenie, nie zawracając sobie głowy bagażnikiem, bo nie planowałem jechać daleko. Wystarczająco daleko, żeby się dobrze bawić, może do następnego miasta.
Byłoby miejsce, gdzie mogłabym rozpuścić włosy i trochę się zabawić, tak jak to robiłam… cóż, tak jak robiłam to dawno temu. Podekscytowany i trochę zdenerwowany moją śmiałą przygodą, przekręciłem kluczyk w stacyjce. Nic! Spróbowałem ponownie, nadal nic.
Widzisz, do cholery, Todd nie może nawet upewnić się, że mój samochód działa. Wychodząc i trzaskając drzwiami samochodu, zacząłem iść z powrotem do domu. Czy ja powiedziałem spacer? Nie, tupałem z wściekłości. Nagle się zatrzymałem. Pieprzyć to.
Pójdę pieszo, złapię windę. Problem polegał na tym, jak długo będę musiał iść? Mieszkaliśmy na wsi przy starej polnej drodze. Chodź, pomyślałem, na pewno ktoś mnie odbierze, dama idąca polną drogą z walizką. Nawet jeśli był to kierowca ciężarówki. Ktokolwiek, ktoś… Nie byłam brzydką laską.
Długie nogi w krótkich szortach, przyzwoity biust wypełniający moją koszulkę i włosy opadające do pasa, czułem się pewny, że przyciągam windę. Jedynym problemem było to, kiedy; jak duży ruch naprawdę odbywa się w ten sposób?. Wyciągnąłem moją poobijaną walizkę z bezużytecznego samochodu i wyruszyłem. Idąc polną drogą, myślałem o całej zabawie, jaką będę miał.
Do diabła, mogę zostać dłużej niż ten cholerny weekend. Brak zapłonu samochodu jeszcze bardziej mnie zdenerwował i zdeterminował. Todd naprawdę mnie wkurzył. Szybko zdałem sobie sprawę z gorąca. Słońce prażyło i miałam suchość w ustach.
Miałem nadzieję, że wkrótce ktoś przyjedzie. Szedłem dalej i zaczęły boleć mnie stopy. Pomyślałam, że buty na koturnie będą wyglądać uroczo z moimi krótkimi spodenkami. Bawiłem się dobrze, ale spacer po gorącej, gruntowej drodze nie był moim pomysłem na zabawę. Zastanawiałem się, czy zawrócić i wrócić do domu.
Ale nie poddawałem się, nie poddawałbym się tak łatwo. Szedłem więc dalej, zaczynając utykać i czując się spieczony, kiedy na szczęście usłyszałem dźwięk silnika. Spoglądając wstecz, zobaczyłem dużą taksówkę na szczycie wzgórza, wszędzie kurz. To była ciężarówka do przewozu drewna.
Pewnie, że bym się przejechał. Upuściłem walizkę, wyciągnąłem rękę i podniosłem kciuk. Ogromny pojazd pędził w moją stronę i usłyszałem pisk hamulców.
Przeciągał się. Tak! Drzwi się otworzyły, kierowca wyskoczył z taksówki i podszedł do mnie. Nie jest też źle wyglądającym facetem. Miał na sobie obcisłe dżinsy, buty i białą koszulkę.
Zauważyłem cień o godzinie piątej i miał kręcone czarne włosy, które były trochę dłuższe. Nie sfatygowany, ale zadbany jak na kierowcę ciężarówki. Prawdę mówiąc, patrzenie na niego przyprawiało mnie o dreszcze.
A to nie zdarzało się od dawna. „Cześć, co taka piękna kobieta jak ty robi, spacerując tutaj w ten upał”. Jego głos był głęboki. „Czy twój samochód się zepsuł? Nie widziałem żadnego, kiedy szedłem drogą”. - Nie, faktycznie zepsuł się w moim domu - powiedziałam potulnie, wpatrując się w jego szerokie ramiona i głęboką klatkę piersiową.
„Prawda jest taka, że to by się nie zaczęło i będąc upartą kobietą, zdecydowałam się iść”. – A teraz potrzebujesz windy. Uśmiechnął się. „Dokąd zmierzasz?”. W tym momencie przestałbym się przejmować tym, dokąd zmierzam.
Mogłem tylko myśleć o odpoczynku dla nóg i znalezieniu miejsca z jedzeniem i prysznicem. "Dokąd zmierzasz?" Znów rzuciłem mu pytanie. „Nie za daleko, kilka miast dalej. Muszę zrzucić ten ładunek i zabrać inny. Może w końcu zostanę na noc.
Chcesz się przejechać?”. "Pewnie. Dzięki." Odebrałem swoją sprawę.
„Myślisz, że znajdę miejsce na nocleg”. Przyglądał mi się, skanując moje ciało. „Słuchaj, jeśli nie możesz znaleźć noclegu, możesz skorzystać z mojej taksówki. Chodź, spójrz. Jest dobrze wyposażona z ładnym przedziałem sypialnym.
te tylne miasta.”. – Myślę, że to ci ułatwi sprawę – powiedziałem. Wziął moją walizkę i wspiąłem się do ciężarówki.
Myślę, że miał szczęście w moich nogach i tyłku, zanim włożył moją walizkę do tylnego przedziału. – Jestem Sam – powiedział. „To musi być mój szczęśliwy dzień”. „Dlaczego tak mówisz, Sam? Och, przepraszam, nazywam się Tori”. – Miło cię poznać, Tori.
Uścisnęliśmy sobie dłonie, a on się uśmiechnął. „Mówię, że to mój szczęśliwy dzień, ponieważ mogę pomóc pięknej damie w opałach”. „Pani, co? Gdyby mój leniwy mąż mniej myślał o swojej pracy i graniu w głupie gry na swoim telefonie, mój samochód by chodził.
Ale z drugiej strony, gdyby chodził, nie poznałbym cię”. Odwzajemniłam jego uśmiech i tylko powstrzymałam się przed mrugnięciem do niego. Flirtowanie czy co, Tori? Z uśmiechem pozornie utrwalonym na twarzy Sam uruchomił ciężarówkę i zaczęliśmy toczyć się długą polną drogą w kierunku następnego miasta. Czułem się dobrze, wolny, szczęśliwy, że mogłem uciec.
Rozmawialiśmy i śmialiśmy się, jakbyśmy znali się od lat. Rozmowa była bardzo łatwa, ponieważ opowiedziałam Samowi o moim związku z mężem io tym, że mam trójkę dorastających dzieci. - To wszystko robi się trochę za dużo i muszę wyjechać na kilka dni - powiedziałem. „Potrzebuję też, żeby mój bezsilny mąż zobaczył, jak to jest nie mieć żadnej pomocy. Chciał mieć dzieci blisko siebie.
Chciałam iść do szkoły i zrobić karierę, ale tak się nie stało. wygląda na to, że zostajesz w ciąży i siedzisz w kuchni. Cóż, ta kobieta ma tego dość. Chcę żyć.
Sam opowiedział mi o swojej żonie io tym, jak z nim podróżowała. Ale zmęczyła się tym wszystkim i zdecydowała, że chce własnego życia. Uzgodnili, że pójdzie do szkoły i pójdzie za głosem serca.
Nie wiedział, że jej serce powędruje do innego mężczyzny. Rozwiedli się. Życie na wsi nie było dla niej.
Był prawie zachód słońca, kiedy Sam dotarł na miejsce, aby podrzucić drewno. Z uwagi na późne ładowanie miało nastąpić dopiero nad ranem. Oznaczało to, że albo spędzę noc w ciężarówce, albo pojadę do miasta i spróbuję znaleźć miejsce na noc. Sam zachowywał się jak dżentelmen i powiedziałem mu, że byłbym wdzięczny za łóżko na noc, o ile… „Cóż, jestem mężatką”.
Sam uśmiechnął się. Po wyładowaniu ciężarówki poszliśmy z Samem do pobliskiej jadłodajni. Rozmowa nadal płynęła. Mieliśmy pustynię i zdecydowaliśmy się na spacer, była taka piękna księżycowa noc, gwiazdy migotały na atramentowym niebie.
Sam urodził się i wychował na wsi i to był dla niego raj. Bycie w trasie było jego idealnym życiem. Wskazał różne gwiazdy i opowiedział mi kilka historii o kierowcach ciężarówek. Był bystry, przyjacielski i uznałem, że jest w porządku.
Sam musiał wstać wcześnie, więc wróciliśmy do ciężarówki i wdrapaliśmy się do koi w taksówce. Ku mojemu zdziwieniu łóżko było bardzo wygodne i duże. Nie rozebraliśmy się, ale rozmawialiśmy jeszcze kilka minut, zanim powiedziałem dobranoc.
Odwróciłam się plecami do Sama. Naprawdę dobrze mi się z nim rozmawiało i nie wyglądało na to, żebyśmy się dopiero poznali. Jak stare powiedzenie, wieśniacy nigdy nie spotykają nieznajomego. Słuchałem oddechu Sama.
Miał długi dzień i musiał być zmęczony. Powoli się odwróciłam, starając się go nie obudzić, ale chcąc patrzeć na niego, gdy śpi. Spojrzałem na jego przystojną twarz i uśmiechnąłem się. Jego usta wykrzywiły się w uśmiechu i zastanawiałem się, czy śni. Przejechałam palcem po jego ustach.
Po prostu musiałam to zrobić, nie mogłam się powstrzymać, były takie miękkie i zachęcające. Gdy prześledziłam kontur jego górnej wargi, oczy Sama się otworzyły. W półmroku spojrzeliśmy sobie w oczy. To była magiczna chwila.
Wiedziałem wtedy, czego chcę. Sam wydawał się mieć podobne pragnienia. Podniosłam się i położyłam swoje usta na jego. Objął mnie ramieniem, przyciągnął do siebie. Jego pocałunek był czystą magią.
To było tak odurzające, że moje ciało natychmiast stanęło w płomieniach. Całowaliśmy się z większą pasją. Jego język wślizgnął się do moich ust i zaczął niebiański taniec z moim. Położyłem dłoń na jego twarzy.
Księżyc i gwiazdy świecące do taksówki sprawiały, że scena wyglądała jak z filmów. Nasze pocałunki stały się bardziej natarczywe i mocno mnie przytulił. Gdy dalej się całowaliśmy, wiedziałem, co muszę zrobić. Sięgnąłem w dół, rozpiąłem jego pasek i rozsunąłem suwak.
Poczułam, jak jego wybrzuszenie napina dżinsy. Jego kutas musiał zostać uwolniony. Guzik rozpięty, rozpięłam jego dżinsy, a jego potężna erekcja skąpana była w blasku księżyca.
Jego kutas zasługiwał na uwagę. Przesunęłam dłonią po jego twardym penisie, zachwycona czując pulsujące żyły w mojej dłoni. Przejechałem kciukiem po samym czubku, rozprowadzając jego pre-cum po jego pulsującej głowie. Podniosłem kciuk do ust, chcąc go posmakować. Rozprowadziłem jego pre-sperm wzdłuż moich ust i polizałem je.
„Mmmm,” mruknęłam, a Sam znów mnie pocałował, jego język na moich ustach, smakował swój własny sok. Podnosząc jego koszulkę, pocałowałem jego klatkę piersiową, schodząc w dół, aż dotarłem do jego penisa. Był masywnie wyprostowany, na baczność, czekając na moje usta. Wziąłem go głęboko.
Byłem głodny, bardzo głodny jego wspaniałego kutasa. Pożerałem tyle jego długości, ile mogłem, wypełniając usta i gardło. Chciałem, żeby miał doświadczenie, jakiego nigdy wcześniej nie miał. Jego kutas był naprawdę masywny i masowałem jego ciężkie jaja.
Wiedziałem, że wkrótce jego sperma będzie spływać po moim gardle. Poruszałam głową w górę iw dół, czując, jak żyły wystają jeszcze bardziej na jego grubości, a on jęknął głośno. Był bliski dojścia, Sam uniósł biodra i trzymając ręce z tyłu mojej głowy, jednym ostatnim pchnięciem wysłał spermę do mojego gardła.
Przełknęłam i przełykałam, nie chcąc marnować ani trochę jego ciepłej śmietanki. Kiedy skończył, podniosłam głowę, powoli wyjmując jego penisa z ust. Przesunąłem się w górę jego ciała i pocałowałem go gwałtownie, dzieląc z nim jego smak.
Ssał mój język, smakując więcej swojej spermy. Sam ściągnął moją koszulkę, a potem szorty. Pocałował mnie, przykrył moje ciało swoim i zsunął się w dół, jego język zostawiał mokry ślad, aż jego usta znalazły się na moim pulsującym różowym guziku. Moja cipka otworzyła się przed nim jak kwiat, a on traktował mnie czule, jakbym miała się złamać. Jego usta były miękkie na mnie, a jego palce delikatnie mnie otwierały.
Powoli te palce weszły we mnie, przesuwając się gładko między fałdami mojej głodnej, mokrej cipki. Ścisnęłam, gdy zagłębił się głębiej, a on zakrzywił palce, by znaleźć i pomasować mój punkt G. Kołysałam miednicą i dotykałam jego ust, podczas gdy on ssał i lizał moją spuchniętą łechtaczkę. Potarł mocniej, przejechał językiem w górę iw dół i podniósł mój kaptur, aby w pełni drażnić moją nabrzmiałą łechtaczkę.
Zacząłem wierzgać jak dziki koń, a mój orgazm przyszedł jak toczący się przypływ mocy, narastający i narastający, generujący więcej ciepła z każdą sekundą. Zanim osiągnąłem orgazm, jego kutas był przy moim wejściu, a jego potężna głowa wbijała się w moją mokrą cipkę. Moje ściany zamknęły się wokół jego wspaniałej męskości, gdy mnie zaatakował, wjeżdżając w moje ekstremalne głębiny.
Ustawił swoje ciało tak, że jego długi trzonek ocierał się o moją łechtaczkę i pchnął mocno, gdy chwyciłem go za plecy i oplotłem nogami jego talię. "Tak, Sam, pieprz mnie," krzyknąłem, "Proszę, proszę, spuść się ze mną.". Pięć, sześć mocniejszych pchnięć i wybuchliśmy w tym samym czasie, szaleńczo unosząc się razem na falach, jakbyśmy nigdy więcej nie mogli się tak poczuć.
To było takie dobre. Kiedy uspokoiliśmy się i nasze ciała przestały się szarpać, pozwoliłam moim nogom zsunąć się z Sama, a on stoczył się, ale nadal mocno mnie do siebie trzymał. Tak spaliśmy - dopóki nie zadzwonił jego budzik. Pocałowaliśmy się, ubraliśmy i poszliśmy się umyć w restauracyjnych łazienkach przed śniadaniem, podczas gdy jego ciężarówka była ładowana. Ponieważ był weekend, nie było pośpiechu z dostawą, więc pojechaliśmy w miejsce na uboczu, gdzie mógł zaparkować swoją ciężarówkę i po prostu odpocząć, dopóki nie nadejdzie czas rozpoczęcia kolejnego transportu.
Cieszyliśmy się tym razem, rozmawiając o naszym życiu io tym, jak chcielibyśmy, żeby potoczyło się. Wyjaśniłam, że kocham męża, ale nie jestem zadowolona z mojego stylu życia. Utknąłem w sytuacji, w której nie chciałem się znaleźć. Todd był żonaty ze swoją pracą, a ja usychałem w domu.
Sam trzymał mnie blisko, kiedy rozmawialiśmy. Wydawało się, że rozumie mój dylemat, a kiedy znów mnie pocałował, objęłam go ramionami. Wkrótce znowu kochaliśmy się, słodko, powoli, u podnóża góry. Było pięknie, spokojnie. Potem długo leżeliśmy, ciesząc się wolnością i delektując się swoimi ciałami.
Sam pokazał mi, jak mężczyzna naprawdę kocha się z kobietą. Niestety, Todd nie mógł tego porównać. Tej nocy wczołgaliśmy się na tył taksówki, zdeterminowani, by cieszyć się jeszcze jedną nocą razem, jak najlepiej ją wykorzystać i nie myśleć o jutrzejszym pożegnaniu.
"Tori, połóż się na brzuchu, pozwól mi wymasować ci plecy. Mam tu trochę olejków." – To brzmi wspaniale – powiedziałem. „Minęło bardzo dużo czasu, odkąd ktoś chciał zrobić mi masaż pleców”. Leżąc na brzuchu, poczułam ręce Sama ugniatające moje plecy, a następnie przesuwające się po moich łydkach i udach. Rozsunął moje nogi i poczułam, jak olej wylewa się na mój tyłek.
Wtarł go, a potem ręka rozsunęła moje policzki. Nie byłam pewna, co się dzieje, ale wiedziałam, że sprawia mi to przyjemność i nie chciałam, żeby przestawał. Sam rozłożył moje nogi szerzej, przesuwając dłońmi między moimi pośladkami i po mojej cipce. Czułem, jak moje soki sączą się, olej przepływa między moimi nogami, a palce Sama przechodzą od mojej łechtaczki do tyłka.
Wlał więcej oleju w mój tyłek i w dół. Poczułem nacisk na tylną dziurę, coś, czego nigdy wcześniej nie doświadczyłem. Napięłam się, ale Sam kazał mi się zrelaksować. - Spodoba ci się - szepnął mi do ucha.
Palec wsunął się w moją cipkę i masował moje specjalne miejsce. Byłem tak podniecony, że mógł robić, co chciał. Z palcami głęboko w mojej cipce, zaczął również wsuwać kciuk do mojej tylnej dziurki.
Wsuwał i wysuwał go powoli, razem z palcami w mojej cipce. Odepchnęłam jego palce, chcąc więcej. "Mmm, proszę nie przestawaj." „Nie będę kochanie.
Sprawię, że poczujesz się dobrze. To jest coś, czego najwyraźniej nigdy wcześniej nie próbowałeś. Potrzebuję, żebyś się dla mnie zrelaksował.
Na moich kolanach dalej poruszał palcami i kciukiem w obu otworach. Cholera, czułem się tak dobrze. Poczułem, jak porusza się za mną, a jego kutas szturchnął mnie w wejście do cipki. Wycofał palce i wszedł we mnie jednym gładkim, długim pchnięciem swojego wspaniałego penisa. Krzyknęłam z radości, kiedy Sam pchnął w górę iw dół, szybko i mocno, jednocześnie wsuwając i wysuwając palce z mojego tyłka.
Wchodząc nieco głębiej, rozłożył palce. Wszystko było dla mnie nowe, ale nie chciałam, żeby to się skończyło. Byłam tak podniecona, moje ciało płonęło, że Sam mógł mi zrobić wszystko. Miał kontrolę nad moim umysłem i ciałem.
Poddałam się mu, ale kiedy wyjął swojego kutasa z mojej cipki i wyjął palce z mojej dupy, zajęczałam: „Nie, proszę Sam, proszę, nie przestawaj”. „Nie martw się, Tori, nie przestanę, po prostu dam ci coś lepszego”. Gdy mówił, poczułem jego hełm przy wejściu do mojego tyłka. Miał zamiar zerżnąć mnie w dupę.
Moja dziewicza dupa! Mój umysł pędził, gdy poczułam, jak Sam wszedł, nie mocno ani szybko, ale celowo. „Zrelaksuj się, nie będzie bolało, jeśli się zrelaksujesz. Na początku trochę presji, ale obiecuję, że ci się spodoba. Ale musisz się zrelaksować, żebym mogła wejść do środka. Chcę, żebyś poczuł mnie całą”.
Jego głowa nagle wyskoczyła przez mój ciasny otwór i krzyknąłem. Sam nadal karmił swojego ogromnego kutasa wzdłuż mojego tylnego przejścia, a ja rozszerzyłem się, by go pomieścić. Mój dziewiczy tyłek był tak ciasny, że czułam każdy kawałek jego grubego penisa. Bałem się i byłem podekscytowany. Zrelaksowałem się najlepiej, jak mogłem - chciałem, żeby mój tyłek był wypełniony i chciałem, żeby Sam odebrał swoją nagrodę.
Odepchnąłem się i, co niewiarygodne, nie bolało. Miał rację, wszystko, co musiałem zrobić, to zrelaksować się i cieszyć się doznaniem, ujeżdżać jego kutasa do chwały. Wypełnił mój tyłek i kiedy dopasowałem się do jego rytmu, pomyślałem, że jest w pełnym rozmiarze.
Ale stał się większy, grubszy i wiedziałem, że zaraz przyjdzie. Byłem rozciągnięty, a Sam pompował mnie mocno i długo. Położyłem rękę na mojej cipce i bawiłem się moją łechtaczką, podczas gdy Sam chwycił pierś, ściskając ją i ugniatając, gdy pchał w górę iw dół mój tyłek. Czułam, jak jego ciało napina się, jego kutas pulsuje, a liny jego białego nasienia wypełniają mój tyłek. Jego ostatnie pchnięcie zakopało całą jego długość i wściekle pocierając moją łechtaczkę, udało mi się dojść w to samo miejsce.
Moje ciało trzęsło się i szarpało, Sam chrząkał i wzdrygał się, i znów razem przeżywaliśmy nasz orgazm. W końcu moje kolana się poddały i upadłam na łóżko, Sam na mnie. Byliśmy całkowicie wyczerpani i wiedziałem, że nigdy nie zapomnę Sama i naszych magicznych chwil. Nadszedł czas, żebyśmy wracali do miasta i na starą polną drogę.
Czy kiedykolwiek jeszcze się zobaczymy? Kto wie? Sam powiedział, że często tędy przechodził. Może pewnego dnia znów będę chodził starą polną drogą. W pobliżu miejsca, z którego mnie podniósł, Sam zatrzymał się i pomógł mi zejść z ciężarówki.
Wręczając mi starą walizkę, pocałował mnie, zanim zobaczyłam, jak jedzie z powrotem przez wzgórze, wzbijając tumany kurzu. Zacząłem iść do domu, pogrążony w myślach. Tak, zdradziłam Todda, ale wiele z tego, co miało się później wydarzyć, zależało od niego. Wiedziałem bez cienia wątpliwości, że zmiany muszą nastąpić…..
Halloweenowe noce zwykle nie są moją rzeczą. Jednak ostatnia noc była czymś innym.…
🕑 7 minuty Miłośnicy żon Historie 👁 1,669Noce Halloween zazwyczaj nie są moją rzeczą. Jednak ostatnia noc była czymś innym. Poszedłem do miejsca dla dzieci, aby spacerować z wnukami. Wiedziałem, że będę się nudzić i zmarznąć,…
kontyntynuj Miłośnicy żon historia seksuŻona nawiązuje romans ze starszym mężczyzną.…
🕑 8 minuty Miłośnicy żon Historie 👁 3,218Ręce dwudziestodziewięcioletniej Mallory trzęsły się, gdy jechała do domu Toma. Dwa miesiące temu Mallory poznała Toma w biurze i ich interakcja rozkwitła i przekształciła się w rozmowy…
kontyntynuj Miłośnicy żon historia seksuPopołudniowe popołudnie Katie założyła pas w dół od bikini i odwróciła się, by pocałować Briana, gdy stali w windzie. Czterdziestoletni mężczyzna stojący przed nimi odwrócił się…
kontyntynuj Miłośnicy żon historia seksu