Carol i Lynn, odcinek 14

★★★★★ (< 5)

Ty suko! Ssałaś kutasa mojego męża!…

🕑 32 minuty minuty Miłośnicy żon Historie

Następnego ranka Lyn i Carol odczuwały ból po ciężkiej nocy picia… i pieprzenia. I co to było za pieprzenie! Bez wiedzy Lyna Carol była na balkonie, żeby zdobyć głowę od Kropki. Lyn zaświtało, że przyjęcie zamienia się w orgię i bardzo chciała odejść, prawdopodobnie nie dlatego, że nie chciała uprawiać seksu tej nocy, ale z powodu niedawnej eskapady ze współpracownikami może naprawdę dobrze się bawić. Chociaż nie była gotowa się do tego przyznać, ta myśl bardzo ją podnieciła. „Byłem pijany, Carol.

Byłem pijany i napalony, a teraz jest dzień i nie chcę być pociągnięty do odpowiedzialności za coś, co powiedziałem, gdy byłem w takim stanie. Jestem nieugięty w sprawie tej Carol, nie zamierzam pieprzyć Teda lub kogokolwiek innego. Zapomnij o tym! Na kilka tygodni przed imprezą zaplanowali z Dot i Tedem wycieczkę do Paryża. Miała to być ich pierwsza wyprawa do Miasta Świateł.

To tam Dot i Ted wybrali się na miesiąc miodowy i Dot spędziła rok na wymianie studenckiej. To było sześć godzin jazdy, a po drodze zaplanowali piknik. Po kilku godzinach zatrzymali się z dala od głównej trasy, aby mogli przygotować sobie lunch na składanej tylnej klapie kombi Teda Buick. Lyn także nie mogła podróżować długo bez swojego Jacka Danielsa. Rozmowa z nimi była zawsze beztroska i interesująca.

Stali się wielkimi przyjaciółmi. Dobrze się bawili i wszyscy oprócz Carol, kierowcy pomocy humanitarnej, pili. Zjedli przygotowany obiad z winem. "Wiem, co myślisz Carol." Po pikniku Ted przemówił i namówił Lyn, by jechała z nim na tylnym siedzeniu.

„Mówię tylko o mojej uczciwości. Chcę móc powiedzieć, że nigdy nie uprawiałam seksu z innym mężczyzną poza moim mężem”. Jestem takim kłamcą! pomyślał Lyn.

Ale co by o mnie pomyśleli, gdyby znali prawdę. W każdym razie po kilku godzinach została przytulona na siedzeniu obok Teda z podwiniętymi nogami. To była długa jazda i robiło się późno w to zimne zimowe popołudnie.

Lyn była przyjemnie pijana… dokładnie tak, jak chciała. Utrzymywał ją tam od czasu do czasu uszczypnięcie. Ramię Teda wokół jej ramion było wystarczająco przyjemne, a jej nogi i stopy były ciepło owinięte pod samochodowym kocem.

Dot podeszła do Carol i podczas gdy jej lewa ręka była wyciągnięta i spoczywała na oparciu za nim, jej prawa ręka głaskała jego penisa przez jego luźne spodnie. Miała garść materiału wypełnionego kutasem, ale starała się nie dać Lynnowi wiedzieć, co robi… jeszcze. Ted wiedział.

Kropka od czasu do czasu zaglądała na tylne siedzenie tylko po to, żeby zobaczyć, czy robi się jakiś postęp. Carol przypomniała Lyn: „Uprawiałaś seks na tym przyjęciu ze swoimi przyjaciółmi z oddziału”. „To nie był seks, Carol.

seks. Cieszyli się seksualnymi przekomarzaniami z bardzo przyjemnymi insynuacjami. Rozmawiali o after party w poprzedni weekend.

Dot spojrzał na Lyn. Uprawiałeś seks z jednym ze swoich szpitalnych przyjaciół? – Byłem pijany, Dot. Wiesz, jak się mam.

A poza tym ktoś przyniósł kilka jointów na imprezę i zostałem naćpany. Nie wiedziałem, co robię, Kropka. Kropka powtórzyła: „Ale miałeś orgazm, prawda? Podobało ci się. Nie ma w tym nic złego, Lyn.

Łatwo ci powiedzieć, Kropka. Huśtasz się z sąsiadami”. Dot odpowiedział: „Tak, liebchen, lubimy huśtać się z naszymi sąsiadami. Oni też są naszymi boskimi przyjaciółmi.

Bardzo ich lubimy i nie pieprzylibyśmy ich, gdybyśmy nie lubili ich za bardzo. Kogo lepiej pieprzyć niż twoich przyjaciół, Lyn? Lyn był wyraźnie skonfliktowany. - Nie wiem, Kropka. Naprawdę kocham was dwoje jako przyjaciół, ale czułbym… Nie wiem, co czułbym”. Byłoby dobrze, Lyn.

Byłoby bardzo dobrze. Nie masz nic przeciwko, jeśli objęłam ramieniem Carol, a ty Lyn? Zasugerowała, że ​​było to pytanie retoryczne, po czym odwróciła się i spojrzała do przodu. Owinęła lewą rękę wokół szyi Carol i położyła lewą pierś na jego prawym ramieniu.

Jej prawa ręka wróciła do namiotu w jego spodniach. Rozpięła jego rozporek i sięgnęła do środka. Carol poczuła, jak jej chłodne palce wślizgują się pod pasek jego majtek i rozchylają jego kolana, aby mieć lepszy dostęp.

Znalazła jego jądra i otworzyła dłoń, by objąć je dłonią, po czym podniosła się, by uchwycić podstawę jego twardości. Poczuła pre-cum na głowie jego kutasa. Zastanawiam się, czy zdołam się ześlizgnąć i ssać to coś w dłoni, pomyślała Dot. Ted zsunął rękę za ramię Lyn, żeby móc ją objąć w pasie.

Mówiąc, podniósł rękę tuż pod pierś Lyn. – Więc gdybym to zrobił, nie uprawialibyśmy seksu, prawda? "Uhmmmm. Nie mogę zaprzeczyć, że jest dobrze, Ted. Lubię seks tak samo jak każdy.

I kochałbym się z tobą za minutę… gdybyśmy nie byli wszyscy małżeństwem." „A gdybym to zrobił? Złapał ją w piersi i zanim zdążyła odpowiedzieć: „Nie pieprzę cię, Lyn. Jak powiedziałeś, to nie jest do końca seks, prawda? Ted nadal ją namawiał i lekko przecierał jej sutek przez bluzkę. „Jesteśmy dobrymi przyjaciółmi i wierzę, że jesteśmy bliżej ciebie niż twoi koledzy ze szpitala. Prawidłowy? Więc dlaczego nie możemy po prostu cieszyć się sobą, a jeśli zdecydujesz się nie pieprzyć, to też w porządku.

Jeśli chcesz zachować swoją integralność, ty i ja się nie pieprzymy, ok? Ted odpiął górny guzik jej bluzki. Poczuł, jak lekko sztywnieje, a jej oddech staje się szybszy. Ted oparł głowę o głowę Lyn i przemówił cicho: „Nie muszę wkładać mojego fiuta w twoją cipkę, kochanie. Ale może pozwolisz mi go polizać.

"O cholera." Lyn położyła rękę na Tedzie, przyciskając go do swojej piersi, a następnie odsunęła go od piersi. - Przestań. Naprawdę nie sądzę, że powinniśmy to robić, Ted. — Ale Lyn, kochanie, tak bardzo cię pragnę — namawiał. Jego bliskość i uporczywy opis tego, czego chciał, wydawały się pasować do fantazji, którą wyraziła Carol w noc przyjęcia, kiedy była gotowana.

Jego ręka była również uparta i chociaż nie dotknął ponownie jej piersi, gdy prosiła, delikatnie pogładził jej podbrzusze i uda. To było bardzo przyjemne. Więc zgodziła się na jego delikatne pieszczoty.

W końcu naprawdę chcę go przelecieć. I… jej cipka kapała. Po spojrzeniu na przednie siedzenie, Lyn zsunęła się w dół klatki piersiowej Teda i położyła głowę na jego kolanach skierowaną do góry.

Ted siedział bezpośrednio za siedzeniem kierowcy, więc Lyn rozprostowała nogi, aż jej stopy dotknęły przeciwległych drzwi i przykryła się kocem. Ted delikatnie potarł jej udo i biodro. Poczuł, jak jej biodra falują lekko pod jego palcami. Lyn robił się napalony.

Boże, chciałbym, żeby położył palec na mojej łechtaczce, pomyślała Lyn. Ted opuścił głowę na jej twarz. Jego usta ledwo muskały jej wargi i delikatnie ją pocałował.

Jego usta zbliżając się do niej szepnęły: „Chcę cię pieprzyć Lyn. Chcę cię zjeść, a potem cię pieprzyć. Jego palce unosiły się nad jej kopcem. - O Boże, Ted. O Boże! Ted pozwolił palcami musnąć materiał na jej łechtaczce.

Serce Lyn łomotało, a ciepło bijące z jej pachwin było cudownie nikczemne. Sięgnęła w górę i pociągnęła głowę Teda w dół, a ich usta zacisnęły się pilnie. Ted ścisnął jej mons i trzymał mocno. "Umm… ummmm." Lyn zamruczała w usta Teda, po czym jej język zagłębił się w nie głębiej.

Z przedniego siedzenia dobiegł jęk Lyna. Dot nie chciała zakłócać spokoju Lyn, więc po prostu pociągnęła za kutasa Carol. Carol nie odwróciła twarzy, ale rozumiejąc, uśmiechnęła się i przytuliła biodra do dłoni Dot. "Chcę polizać twoją cipkę, kochanie.

Mogę ci zrobić prawie tak dobrze, jak Dot." Jego palce przesuwały się w górę iw dół po wcięciu w jej ubraniu, które zakreślało jej rozcięcie. Jej wilgoć przenikała. Szepcząc do Teda: „O Boże, Ted… czy ona naprawdę?” Myśl o jej przyjaciółce Dot jedzącej cipkę sprawiła, że ​​omdlała z pożądania. – Tak.

I nauczyła mnie tego. Ted puścił cipkę Lyn i przyłożył rękę do jej twarzy. Delikatnie położył go z boku jej twarzy i przyciągnął ją do siebie.

Lyn poczuł pod spodniami jego twardość. Trącił jej policzek. Odwróciła głowę w stronę Teda i wybrzuszenie było na jej ustach. W tym samym czasie podwinęła kolana, a spódnica podjechała do ud.

Ted stwierdził, że dostęp do jej cipki znacznie się poprawił. O kurwa… co ja do diabła robię, pomyślała, to jest takie dobre, jestem taki napalony i niedługo się skończę, jeśli on nie przestanie. Lyn otworzyła szeroko usta, odsłaniając zęby i ugryzła guz. Teraz z kolei Ted zaczął jęczeć. Upewnił się, że Dot i Carol go usłyszą.

Spojrzał do przodu, ale Kropka zniknęła. Lyn odwróciła się na prawym ramieniu i zaczęła grzebać przy muchie Teda. Kiedy wyciągnęła kutasa Teda z jego spodni, trzymała go przed twarzą i głaskała.

Sięgnęła po koc i naciągnęła go na głowę. Potem otworzyła usta, wzięła do ust hełm Teda i delektowała się nim. "Mmmmm, mmm… uh hummmm." Palce Teda znalazły jej łechtaczkę pod majtkami.

Było gorąco i mokro. Jego palce przesunęły się po jej bruździe i włożył głęboko w nią palec wskazujący. "Mmmm! Mmm!" Lyn nie mogła oprzeć się wrażeniu, że Carol i Dot musieli ją słyszeć.

Z kutasem Teda w policzku, Lyn przechyliła głowę, by wykryć jakikolwiek ruch na przednim siedzeniu. Słyszała Dot, ale jej nie widziała. "Mm-mm, mmm-mmm, umm." Lyn usiadła gwałtownie, pozostawiając lśniący penis Teda zimny i samotny.

Dot wyczuł ruch i też szybko usiadł. Kobiety wpatrywały się w siebie w gasnącym świetle, gdy samochód pędził autostradą. Dot zerknął na kolana Teda, a potem Lyn pochyliła się na oparciu siedzenia, by spojrzeć na kolana Carol i znaleźć równie błyszczącego kutasa stojącego prosto przez spodnie.

Oboje zdławili chichot, a potem wybuchnęli głośnym śmiechem. Kropka szturchnęła Lyn w ramię. „Ty suko! Ssałaś kutasa mojego męża!” Lyn odpowiedział z tym samym szturchnięciem.

„Ty suko! Ssałaś kutasa mojego męża! Kontynuowali krzykiem i śmiechem. Sięgnęli przez siedzenie i przytulili się. Ich głowy lekko cofnęły się i przestali się śmiać na tyle długo, by spojrzeć sobie w oczy. Pochyliła się i pocałowała Lyn w usta, Lyn odwzajemniła pocałunek.

Otworzyły usta, by uchwycić ślady swoich mężów. Lyn przerwał pocałunek. "Trzymaj. Trzymaj się! To idzie trochę za szybko. Nie chodzę w tę stronę.

Kropka. Przykro mi, ale to po prostu nie jestem ja." "W porządku, Lyn. Rozumiem. Chciałem cię tylko pocałować; nic wielkiego.

Nie ma potrzeby przeprosin. Chcemy utrzymać to na twoim poziomie komfortu. A jeśli nie masz nic przeciwko, muszę wrócić do tego, co Robiłem. No dalej, Lyn… baw się dobrze. Ok? Lyn oparła się o oparcie przedniego siedzenia w odległości kilku cali od prawego ucha męża.

– Nie masz nic do powiedzenia na ten temat? Carol sięgnęła po lusterko wsteczne i lekko je obróciła, żeby móc spojrzeć jej w oczy. Wiesz, co o tym myślę, Lyn. Ale spełnię twoje życzenia, kochanie. Cokolwiek powiesz.

Nie pójdę dalej niż ty… ale kochanie. Muszę wkrótce wysiąść. Co jeśli chodzi o Ciebie moja droga? Wiem, jak bardzo chcesz pieprzyć Teda. Czy jesteś gotowy na dobrą spermę?” „O Boże, Carol! Czy zdajesz sobie sprawę, że ssę kutasa innego mężczyzny? Czy to ci w ogóle nie przeszkadza? — wtrąciła się Dot. — Czy przeszkadza ci to, że ssę fiuta Carol? Jestem twoim przyjacielem Lyn.

Nie skrzywdziłbym cię za świat. Chcę być z tobą szczery. Kocham ciebie i Carol jako przyjaciółki.

A to dlatego, że tak bardzo mi na Tobie zależy, że czuję do Ciebie wielką sympatię. To demonstracyjne uczucie. Potraktuj to jako ciężkie pieszczoty. A Carol jest przystojnym, seksownym mężczyzną. Czuję się naturalnie, że chcę podzielić się z nim swoim libido.

Ted to wie. Ted i ja dzieliliśmy się ze wszystkimi naszymi dobrymi przyjaciółmi i sąsiadami – podkreśliła Dot. Ale nie miała zamiaru jej powiedzieć, że to nie pierwszy raz, kiedy miała kutasa Carol w ustach.

– Carol? Lyn chciała dalszych zapewnień. Czy na pewno ci się to nie podoba?”. Potem bardziej uległym tonem: Wiesz, jak napalony mogę być nieprzyjemny. To był punkt zwrotny.

Carol znała swoją żonę wystarczająco dobrze, by wiedzieć, że właśnie ustąpiła. Przyznała, że ​​była napalona i też lubiła być nieprzyjemna. "Ciesz się, kochanie, ciesz się.

Mmmm…mmmmm!" Kropka opadła z powrotem na jego kutasa i praktycznie uderzyła w tył jej gardła. "Mmm! Mmm! Uh-humm! Kurwa, to dobrze, Kropka!" — Lepiej zatrzymaj się w jakimś cichym miejscu, Carol. Stracisz kontrolę i zabijesz nas wszystkich. Lyn położyła głowę z powrotem na kolanach Teda i naciągnęła koc na głowę.

Trzymała mocno Teda w obu dłoniach przed twarzą. Pociągnęła go, aż uderzył ją w podbródek i wsunął do ust. Poczuła żwir pod samochodem. Zatrzymał się.

Poczuła również ruch na przednim siedzeniu. Czują się wygodnie, pomyślała. Ted trzymał palce w jej majtkach.

Kciukiem martwił jej łechtaczkę, gdy jego palec wskazujący i środkowy wypełniały jej drżącą dziurę. A ona ssała… żarłocznie. Nuciła i jęczała.

Chciała być słyszana na przednim siedzeniu. Miała konkurencję. Dot ją naśladował. "Mmm…uh hummm! Mmm! Mm-umm!" Lyn przestała ssać i głośno powiedziała: „Suka!” Z przedniego siedzenia "Cunt!" Cała czwórka ponownie wybuchnęła śmiechem.

Śmiech ucichł i słychać było tylko pożądliwe jęki i paskudne siorbanie. Carol przesunęła się na środek siedzenia, a Dot uklękła na przednim siedzeniu między nogami Carol. Każdy, kto przeszedłby obok okna od strony pasażera, zobaczyłby jej piękny tyłek w kształcie gruszki i jej palce poruszające się pod rozczochranymi majtkami.

Jej druga ręka była ciasno owinięta wokół fiuta Carol, gdy leżał z powrotem na drzwiach po stronie kierowcy. Słyszał znajome dźwięki od Lyn na tylnym siedzeniu. Były to te same dźwięki, które słyszał, kiedy się z nią kochał. Bardzo lubiła seks, a on wiedział, że jest gorąca i zadbana. Widział Teda z Dot i wiedział, że Lyn jest w dobrych rękach.

Próbował powstrzymać swój orgazm, ale Dot był prawdziwym hummerem. Ta kobieta potrafi ssać kutasa! Pomyślał. W tym dziale Lyn też nie jest zła… Założę się, że dobrze robi Tedowi.

Ta myśl wysłała go na szczyt. Chciał zobaczyć, jak ssie kutasa Teda. Widział to w swoim umyśle.

Widział też, jak je cipkę Dot. Nie mógł się powstrzymać… trzymał głowę Dot w obu rękach i próbował ją ostrzec. "Mmm! Uh-um!" Potem przełknęła… raz. Dwa razy.

Jeszcze jeden łyk, zanim jego kutas przestanie się szarpać, pomyślała Dot. Jej palce ścisnęły jej łechtaczkę, gdy ona też doszła. „Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!” Dot mogła sama dać sobie najlepsze orgazmy. To nie był pierwszy tego dnia. Nie mogła się doczekać więcej w hotelu.

Była napalona na Carol. Pamiętała, jakim był świetnym pieprzeniem. I pamiętała pieprzenie ich obu, Teda i Carol… razem.

Na tę myśl ścisnęła łechtaczkę między kciukiem a palcem wskazującym i miała kolejny szybki wytrysk w chwili, gdy pocałunek Lyn przemknął z powrotem przez jej umysł. Ted trzymał ją za głowę, gdy pieprzył usta Lyn. Jego prawa ręka piłowała trzy palce między jej wargami sromowymi. Jej nogi były rozstawione, koc już zniknął, a majtki zwisały wokół jej falujących bioder.

Zacisnęła jego dłoń między udami, gdy pokonał ją orgazm… głośno. "Aaahhhhh… g-dobry Boże, dochodzę!" Carol usłyszała Lyn… To znajome, pomyślał. Lyn poczuła skurcz kutasa Teda w ustach.

Jego ciepły płyn wystrzelił w jej policzek. Zatrzymała się na chwilę. Och, co do cholery. Nie smakuje zbytnio inaczej niż Carol. Przełknęła, podczas gdy jej cipka, pełna trzech palców, wciąż drżała od orgazmu.

Myślała, zamierzam ją przelecieć… nie, nie, nie ją. On… zamierzam go dobrze przelecieć, zanim ta noc się skończy. Hmm, jego kutas jest taki dobry w moich ustach. Sne mruknął głośno.

„Dlaczego nie wrócimy na drogę i nie dotrzemy do hotelu, w którym będzie nam wygodnie? Chcę to zrobić dobrze!” Carol spojrzała przez siedzenie na swoją żonę. Uklękła obok Teda, jedną ręką głaszcząc kurczącego się penisa mężczyzny. Pożądanie było widoczne w jej wyrazie twarzy. Widział to już wcześniej.

Kiedy ich oczy się spotkały. Lyn uśmiechnęła się słabo do męża, jej usta błyszczały od wilgoci. Carol zobaczyła, jak jej ramiona się garbią, a potem jej tors mimowolnie zadrżał.

Jezu! Pomyślał, że wygląda gorąco! Nigdy nie widział jej tak podnieconej. Poprosili o sąsiednie pokoje. To właśnie dostali. W starym obiekcie, takim jak Star-Hotel, tuż przy Le Etoille, sąsiednie pokoje oznaczają właśnie to. Pokój miał dwie sypialnie ze wspólną łazienką.

Aby dostać się do łazienki, trzeba było przejść przez jedną sypialnię. Carol i Ted spojrzeli na siebie i uśmiechnęli się, kiedy weszli. Dot i Lyn byli zajęci w łazience, odświeżając się przed kolacją. Z dziewczynami w łazience, Ted i Carol po cichu porównali notatki. "Czy to było dobre dla ciebie, kolego?" – zapytała Carol Teda.

"Och, do diabła tak! Kocham kobietę, która naprawdę lubi seks. Wierzę, że czeka nas gorąca noc. Myślę, że Lyn jest gotowa." – Z tego, co słyszałem z tylnego siedzenia, myślę, że masz rację. Ted odpowiedział: „A co z tobą? Czy jesteś gotowy, aby zobaczyć, jak inny mężczyzna pieprzy twoją żonę? To może być trudne za pierwszym razem.

Wiem”. „Nie mogę się doczekać, aby zobaczyć, jak ją pieprzysz. Wiem, że możesz ją zadowolić tak, jak chce. Świetnie też będzie znów być z Dot”. W łazience Dot przytuliła do niej Lyn.

Tylko przyjacielski uścisk, żeby złagodzić zdenerwowanie. Dot nalał jej kieliszek Jacka Danielsa z lodem. – Będzie dobrze, Lyn.

Szczerze, nie pożałujesz. Podoba ci się, wiem. Kropka pocałowała ją w policzek. Lyn spojrzała na nią pytającym wzrokiem.

Kropka znów ją pocałowała, lekko w usta. Dot opuściła ręce na pośladki Lyn i przyciągnęła ją, miednicą do miednicy. Potem Dot znów pocałował Lyn… mocniej. Ich usta rozchyliły się, języki zatrzepotały z niepokojem.

Lyn otworzyła usta, żeby pozwolić Dot na sondowanie języka. - Ja też chcę się z tobą kochać, Lyn. "Wiem," odpowiedziała Lyn, trzymając w dłoniach tyłek Dot.

- Wiem. Jestem grą, kochanie. Wszyscy byli głodni. Dochodziło powoli, ale obiad był pospieszny; albo lub oczekiwanie, ale został pochłonięty szybko. Zatrzymali się przy kawie wystarczająco długo, aby cieszyć się drinkami po obiedzie.

Rozmowy o ich popołudniu unikano głównie z powodu zdenerwowania Lyn. Właściwie to nie była nerwowość. Była niespokojna. W chłodzie paryskiej nocy praktycznie pobiegli z powrotem do hotelu. Jadąc windą, Lyn trzymał się męża.

Wielokrotnie go przytulała i całowała, mówiąc mu, jak bardzo go kocha. Wróciwszy do pokoju, Lyn dalej przytulała męża, zapewniając, że naprawdę go kocha. Carol wzięła żonę za rękę i podeszła do Teda. Położył jej rękę na Tedzie. - W porządku, kochanie.

Śmiało. Idź z Tedem, kochanie. Będziemy za chwilę. Lyn spojrzała najpierw na Kropkę, potem na Teda. "Chodź, ogierze.

Chodźmy do drugiego pokoju. Kiedyś Lyn założyła ręce na szyję Teda i złączyła usta. Zaczęli zdejmować sobie nawzajem ubrania. Ted zdjął bluzkę Lyn, by odsłonić jej obfite piersi pod spodem jej stanik.

Pochylił głowę, by pocałować imponujące pagórki. Lyn rozpięła spódnicę i pozwoliła jej opaść. „Jestem bardzo napalony Ted.

Myślałam o tym od dawna. Pociągnęła go za spodnie, które upadły na podłogę obok jej ubrania. – Wcześniej nie wydawałaś się być entuzjastycznie nastawiona do tego pomysłu.

Czy nie mówiłaś, że byłaś nieugięta, żeby nie pieprzyć się z innym mężczyzną?” Odpowiedziała: „Tak, cóż… nie mogłam wydawać się entuzjastycznie nastawiona do tego przed moim mężem, prawda? Nawet gdyby chciał, żebym cię przeleciał. Potem: „czy on pieprzył Kropkę?” Ted pomyślał, że wszystko poskładała. Ale zanim zdążył odpowiedzieć.

Jednak to wszystko to w większości bzdury. Planowałem cię zerżnąć prędzej czy później. Lyn trzymała jedną rękę na karku Teda, gdy ssał jej sutki.

Drugą rękę miała w dłoni z nabrzmiałym kutasem Teda. Pogłaskała go, jak wyjaśniła. wiem, że był mi niewierny. Rozumiem jego potrzeby. Od dłuższego czasu nasze życie seksualne zmalało prawie do zera.

Po piętnastu latach małżeństwa znudził się mną, a ja nim. Palce Teda były na cipce Lyn. „O kurwa! Jestem taki napalony. To nie pierwszy raz, kiedy uprawiałem seks z innym mężczyzną spoza mojego małżeństwa.

Miałem kilka jednodniowych przygód i wiedziałem, że on też się zbłądził. on pieprzył Dot? Ted zawahał się. Pociągnął Lyn ze sobą na łóżko. Jesteś całkiem niespodzianką! - zapytał ponownie Lyn.

- Czy pieprzył Dot? - Tak… ma. Tak, przeleciał Dot. Nasza trójka całkiem nieźle sobie radziła, zanim tu przyjechałeś.

Jesteś zły? „Nie… o dziwo, nie jestem. Właściwie to ulżyło mi. Chciałem mu opowiedzieć o młodych ogierach, z którymi się pieprzyłem. Cmentarna zmiana bywa długa i nudna.

Zawsze gdzieś jest puste łóżko oddział." Lyn była ciekawa. – Czy on ją przeleciał, zanim przyjechałem? Ted jej o tym powiedział. „Tak, ale zrozumiesz to tak jak ty, Dot zakochaj się po kilku drinkach. Był sam na dole, więc od czasu do czasu zapraszaliśmy go na kolację. kamienica Kropka bawiła się moim kutasem podczas jazdy i nie ukrywałam tego przed Carol.Kiedy zobaczyła, że ​​twój mąż też nosi chrust pod spodniami i żartobliwie zaczęła się z nim bawić i wkrótce miała oboje ciężko kutasy w jej dłoniach i na przemian ssanie nas.

No cóż, to się zaczęło. Powiedziałem mu, że osobiście go lubię i że skoro nie chciałby jej pierwszego pozamałżeńskiego ruchania, to nie miałbym nic przeciwko trójkątowi, właściwie byłem gotowy na podziel się nią ponownie”. "O kurwa, Ted!" Lyn poczuła wilgoć w fałdach.

Ted zapytał: „Czy kiedykolwiek udało ci się to z pielęgniarką?” „Nie, moim jedynym kontaktem z inną kobietą był incydent, o którym powiedziałem Carol. Nie posunął się on dalej niż ssanie mojej piersi. Ale pomyślałem o tym. Kiedy Jan wspomniał, co się dzieje z nią i Kropką, pomyślałem o tym trochę więcej. Cieszę się, że Carol przeleciała Dot… powiedziała mi, że chce mnie przelecieć, a ja chcę, żeby to zrobiła.

Ale najpierw załatwię ciebie. Ted zsunął się między jej nogi. Poczuł dłonie Lyn po bokach jego twarzy, które go do niej popychają. "Czy jesteś dobrym łobuzem jak twoja żona?" zapytała ze śmiechem. Kiedy Lyn była napalona, ​​często stawała się wulgarna i nieprzyjemna.

Ted nie odpowiedział. Jego język miał lepsze rzeczy do roboty. Polizał szczeliny po obu stronach, między ciepłymi fałdami jej szczeliny a jej udami. Następnie delikatnie dotknął czubkiem języka bezpośrednio jej fałdy i przesunął nim w górę iw dół. Trzymała jego głowę w dłoniach i zaczęła mocno szarpać, próbując wepchnąć w nią jego głowę.

Opierał się i kontynuował dotykanie i lizanie zewnętrznej części jej kobiecości. Kiedy jej szarpanie wzrosło, Ted wskazał językiem i penetrował jej wargi sromowe, zahaczając go w górę, mając nadzieję, że dotknie jej łechtaczki. Udało mu się. Ciało Lyn zadrżało, a jej uda zastąpiły dłonie, zaciskając mocno uszy Teda.

"Ale już!" wydyszała. - W-wbij to we mnie. Muszę cię poczuć we mnie. Jej głos był załamany ciężkim oddechem i dyszeniem. Dot powiedziała później, że słyszeli ją w drugiej sypialni.

Dot spojrzał na Carol: „Ja też tego potrzebuję, liebchen”. Odpięła mu pasek. Kiedy byli nadzy na łóżku, Kropka odwróciła się i usiadła na Carol, by ssać jego kutasa i położyła cipkę na jego twarzy.

„Chcę trochę possać, zanim to włożysz… meee! Tak, kochanie, polizaj to!” Kilka minut później znalazła się w ustach Carol. Połknęła jego drugi ładunek tego dnia. Ale… nadal był twardy. - Pieprz mnie teraz, Carol. Potrzebuję, żebyś mnie napełniła.

Pieprz mnie dobrze, kochanie, minęło dużo czasu. Carol uwielbiała pieprzoną Dot. Mogła robić ze swoją cipką rzeczy, których nie potrafiła Lyn. Cipa Kropki ścisnęła jego kutasa. Ścisnęła jego kutasa do woli.

Przy każdym pociągnięciu ściskała. Jej cipka przypominała usta. „Uwielbiam cię pieprzyć, kochanie. Jesteś takim gorącym pieprzeniem”.

I kontynuował przebijanie Dot, aż miała drugi orgazm za pomocą palców. Carol nie mogła tak szybko dojść ponownie, ale nigdy nie stracił swojej twardości tej nocy. - Jak myślisz, jak się miewa Lyn? on zapytał.

„Naprawdę chciałbym zobaczyć, jak to robią”. - Nie wolałbyś teraz do nich dołączyć? Chcę do nich dołączyć, Carol. Nadal jestem napalony, aw sąsiednim pokoju jest zamężna cipka. "Chodźmy Kropka. Naprawdę chcę to zobaczyć." Na początku Dot i Carol przyglądały się w ciszy z drugiej sypialni.

Carol stała za Kropką, obejmując ją ramionami, by lepiej pieścić jej piersi. Jego kutas był mocno osadzony między jej pośladkami, trącając jej wargi sromowe. Nie mógł dostać tego w jej cipkę z powodu słabego kąta ataku, więc kiedy ją garbił. Jego kutas wsunął się w jej otwór i poczuła, jak uderza w jej palce i łechtaczkę z przodu. Podchodząc bliżej drzwi sypialni, gdzie byli ich małżonkowie, Dot wyciągnęła ręce do góry i położyła dłonie po obu stronach drzwi.

Potem wygięła plecy i pochyliła się lekko do przodu. — Włóż to we mnie, Carol. Włóż to… teraz. Carol ugięła lekko kolana i Kropka go poprowadziła.

Odepchnęła się od jego kutasa, a Carol przycisnęła do niego biodra. Byli na łóżku. Ted klęczał prosto. Lewa noga Lyna znajdowała się między kolanami.

Jej prawa noga była wyprostowana w górę wzdłuż klatki piersiowej Teda, jej prawa stopa opierała się o bok jego twarzy. Lyn odwróciła się lekko na lewym ramieniu, gdy Ted wbijał w nią długie, powolne pociągnięcia. Kiedy wszedł, jej wargi sromowe zniknęły. Kiedy się odsunął, wyciągnęły się wzdłuż jego grubego ośmiocalowego kutasa. Wyraz twarzy Lyn wyrażał jej pożądanie.

Jej język przetoczył się wokół ust. Masowała piersi i szczypała sutki. Dot odchyliła głowę do tyłu i szepnęła do Carol. „Czy to właśnie chciałeś zobaczyć? Spójrz na nich. Ted daje jej to dobro.

Czy ona nie wygląda seksownie? Och tak. Lepiej niż marzyłem. Tak się denerwuje, kiedy uprawiamy seks, ale spójrz na nią. Wygląda na to, że nie ma dość – odpowiedział. O kurwa, Carol! Czuje się tak dobrze!" Dot spojrzała na Lyn i Teda na łóżku.

Lyn wpatrywała się w nią i Carol. Widziała ich, ale Dot nie wiedziała jak długo. Lyn masowała swoje piersi.

Jej druga ręka była zajęta palcowaniem jej łechtaczka i chwytanie kutasa Teda, gdy wbijał się w nią. Lyn chrząkała rytmicznie przy każdym pociągnięciu. „Uh…uh…uh…uh.

Ach.uh…uh…uh. Patrzyła na Dot i Carol. Dochodzę! Kolęda! Jestem Cumming, Carol! Kropka oderwała się od Carol i chwyciła jego rękę. Chodź. Teraz albo nigdy.

Ona teraz zrobi wszystko! Dot uklękła na łóżku za Tedem i otoczyła go ramionami w pasie. Jej ręce sięgnęły do ​​jego podbrzusza i szukały jego kutasa między nim a Lyn. Kiedy chwyciła go palcami, Ted wbił jej rękę w cipkę Lyn.

Znowu i znowu i znowu. Carol uklękła przy głowie żony. Usiadł z powrotem na zadzie i podszedł bliżej. Lyn dostrzegła jego zamiary i otworzyła usta. Cieszyła się, że był tam teraz.

Miło było podzielić się tym cudownym uczuciem ze swoim mężem… kiedy była ruchana przez innego mężczyznę. Trzymała kutasa męża i ssała. Jej policzki zapadły się i wciśnięto w policzek.

Carol z nią rozmawiała. "Czy to jest dobre, kochanie. Podoba ci się?" Lyn leniwie wyciągnął swojego fiuta z ust z głośnym pluśnięciem. O takssss! To jest takie dobre, kochanie! Czuła tam palce Dot, gdy Ted ją pieprzył. - Kropka? Kropka, kochanie? Chodź tu i mnie pocałuj.

Ted i Carol spojrzeli na siebie dość zaskoczeni. Lyn chciała zbliżyć się do Kropki. Miała w sobie obu mężczyzn i chciała pocałować Kropkę tak jak wcześniej tego dnia.

Lyn wiedziała, że ​​to będzie dobre. „Oto jestem, liebchen”. Dot wyszedł zza Teda i położył się obok Lyn.

Kiedy Dot oparła głowę na ramieniu Lyn, sięgnęła do piersi przyjaciółki i zaczęła drażnić jej sutki. Kobiety zwróciły się do siebie i złączyły otwarte usta. Dot opuściła rękę na cipkę Lyn i wsunęła palce w miejsce, gdzie kutas Teda nadal pieprzył się w stałym tempie. Dotykała łechtaczki Lyn, gdy całowali się, aż kobieta zaczęła majaczyć i ciężko oddychać.

Kropka przerwała pocałunek i wciąż dotykając ust, zapytała: „Czy chcesz, żebym to polizała, Lyn. Czy chcesz, żebym ssał twoją łechtaczkę?” O Boże, taksssss, Dot! Zrób to. Zrób to dla mnie tak, jak robisz to dla Jana! Proszę! Chcę poczuć twoje usta tam na dole! Zrobię to tak samo jak Jan… i Marsha… i Brooke – droczyła się Dot.

"Takssssss! Tak, Dot… zjedz mnie w ten sposób!" Głowa Lyn kręciła się od wizji Jan. i Marshy… i Brooke. Brooke? Córka Jana? Młoda cipka! Uhmmmm! Ted przesunął się tak, że obie nogi Lyna były okrakiem na jego udach z jej płasko na plecach. To podniosło miednicę Lyn i oddało cipkę Lyn do ust Dot.

Dot widział odsłoniętą długość kutasa Teda w cipce Lyn, z wyjątkiem hełmu. Trzymał go w jej wnętrzu. Dot odwróciła się do Teda i przerzuciła nogę przez tors Lyn.

Pochyliła się do cipki Lyn i pocałowała ją tak, jakby właśnie pocałowała inne usta kobiety. Lyn widziała pośladki Dot i jej cipkę bezpośrednio nad nią. Carol nie mogła się oprzeć wrażeniu tyłka Dot. Rozchylił jej policzki i pochylił się, żeby lizać jej tyłek.

Polizał dolną dziurę Dot i jej cipkę. Kiedy to zrobił, zablokował widok Lyn. — Carol! Ruszaj się! Pozwól mi to zrobić! Carol myślała: Ona to zrobi! Ona to zrobi! Carol odeszła. Lyn chwyciła obie ręce za biodra Kropki i pociągnęła. Dot wiedziała, czego chce Lyn i dostosowała swoją pozycję tak, aby jej cipka znalazła się w ustach Lyn.

"Och, Kropka! Och, Kropka. Ja też chcę cię polizać! Chcę cię zjeść!" Nie mogę w to uwierzyć… Chcę zjeść jej cipkę. Wygląda tak dobrze! pomyślał Lyn. Dot chwycił fiuta Teda i wyciągnął go z otwartej dziury Lyn. Ted wiedział, że Dot wyssie z niego soki Lyn.

Ona zrobiła. Dot zastąpiła kutasa męża. - Po prostu trzymaj to tam, kochanie - powiedziała Tedowi. Potem położyła czoło u nasady kutasa Teda i zakryła ustami cipkę Lyn. Jej język tańczył na łechtaczce Lyn.

"Mmmmm, mm….mmmmmm…mm," oboje nucili sobie w cipkach. Lyn poczuła, jak hełm Teda lekko wbija się w nią na tyle, na ile pozwalała na to głowa Kropki. To było prawie nie do zniesienia, czuć kutasa Teda stojącego tuż przy jej wejściu, ale niezdolnego do dalszego naciskania. Usta Dot były najsmaczniejszym seksem, jakiego kiedykolwiek doświadczyła.

Lyn lizała i ssała cipkę Dot do syta. Czuła się, jakby była w ciągłym orgazmie. Gdzie jest Carol? pomyślała.

"Kolęda?" Przechyliła głowę, by znaleźć Carol, po czym zdała sobie sprawę, że jej głowa znajdowała się między jego kolanami, a jego kutas był gotowy do wejścia do Kropki z tyłu i nad nią. Widziała, jak głaszcze swojego kutasa. „Carol! Dołączysz do nas? Carol usiadła okrakiem na ramionach Lyna, żeby mógł stanąć za Kropką.

Krzyknął Dot w cipkę Lyn. „Pieprz mnie, Carol! Chodź, kochanie. Pieprz mnie!” Potem szybko wróciłem do mokrej cipki Lyna. Od czasu do czasu ssała w górę iw dół penisa Teda z powrotem do łechtaczki Lyn. Lyn podniosła wzrok i zobaczyła, jak kutas jej męża podskakuje w kierunku czekającej cipki Dot.

Lyn chwyciła go i czule pogłaskała. Uniosła głowę, żeby móc włożyć ją do ust. "Lyn, h-kochanie! To jest takie dobre!" Lyn wycelował kutasa w cipkę Dot i potarł głowę o wargi sromowe jej przyjaciółki. Dot cofał się o znajomy wyrostek, aż ją znalazł. Carol wepchnęła go tak daleko, jak tylko mógł.

Lyn obserwowała, jak znika w Kropce. Lyn palcowała cipkę Dot i kutasa, który zniknął i pojawił się z widoku nad nią. Uniosła głowę, żeby zbliżyć usta do złącza.

Carol wyrwała się z Kropki, a jego kutas wszedł bezpośrednio do ust żony. Potem z powrotem w cipkę Dota. Ted przerwał: „Ok, daj mi ją, chcę dojść i chcę to zrobić, pieprząc ją”. Lyn chętnie się zgodziła. "Dobrze, Ted! Zróbmy to dobrze!" Kiedy Dot i Carol odtoczyli się, Ted pochylił się, by pocałować Lyn, a ona owinęła nogi wokół jego talii.

- Włóż to we mnie, Ted. Pieprz mnie, dobrze. Ted chwycił tyłek Lyn pod spodem i przyciągnął ją do siebie, gdy pieprzył się ze wszystkiego, co było warte. Łóżko podskakiwało pod Kropką i Carol.

Dot ukryła twarz w poduszce i przytuliła ją. Jej plecy były wygięte w łuk, a jej tyłek był wysoko i pieprzony z powrotem w pchnięciach Carol. Lyn odwróciła głowę i zobaczyła, jak Carol pieprzy Dot. Jest taki dobry! Nigdy nie widziałam, żeby pieprzył się z tej perspektywy, pomyślała. Wyciągnęła rękę, by dotknąć męża.

"B-będziemy musieli d-robić to częściej, kochanie. Och, och… och, Ted… Kurwa… Kurwa." Ted i Carol nie mogli przeżyć swoich żon. Dziewczyny nigdy nie pomijały rytmu.

Mężczyźni wyszli z łóżka, a kobiety złączyły się jak magnesy. Mężczyźni zostali oficjalnie wyjebani, więc usiedli z boku, żeby wypić więcej wina i zapalić. Obserwowali, jak kobiety wykańczają dobre 69 tylko po to, by zobaczyć, jak podcinają nogi, aby zbliżyć swoje cipki do siebie, aby dobrze zmielić mufkę. Rozciągnięci od stóp do głów przytulali się i ciągnęli za nogę. Zgarnęli jeszcze kilka orgazmów.

Spędzili w Paryżu trzy dni i trzy bardzo wyjątkowe noce. Dziewczyny spędziły kilka bardzo wyjątkowych popołudni, podczas których mężczyźni poszli na zwiedzanie. Następnym razem, gdy Dot zorganizowała spotkanie przyjaciół, Lyn i Carol zostali na after party.

Niedługo potem, pewnej niedzieli, Lyn przygotowała małą popołudniową rozkosz dla wszystkich kobiet w grupie. Kropka, Jan, Marsha, Doris, Brooke. I kilka pielęgniarek z jej oddziału.

Dot przekazała Tedowi wszystkie szczegóły podczas dokładnego robienia loda..

Podobne historie

Oglądam P Play

★★★★★ (< 5)

P idzie na imprezę i widzę pierwszą część zabawy…

🕑 14 minuty Miłośnicy żon Historie 👁 1,047

Pomyślałem, że jeszcze raz dodam, że Paula bawiła się z Alastairem i kilkoma jej starszymi kolegami z pracy. Miało to miejsce na przyjęciu bożonarodzeniowym w pracy i byłem świadkiem…

kontyntynuj Miłośnicy żon historia seksu

Dzielenie się Claire - Udręka i ekstaza: część 1

★★★★★ (< 5)

Radość pustych gniazdujących z erotyki internetowej prowadzi małżeństwo w nowym kierunku…

🕑 17 minuty Miłośnicy żon Historie 👁 1,863

Część 1 - Wypełnianie dziury w naszym życiu. Claire i ja byliśmy małżeństwem od ponad dwudziestu lat, kiedy zaczęły się wydarzenia, które zaraz opiszę. Był rok i Claire i ja właśnie…

kontyntynuj Miłośnicy żon historia seksu

Fantazja sobotniego poranka

★★★★★ (< 5)

Mąż i żona myślą o jednym ze swoich dawnych kochanków…

🕑 8 minuty Miłośnicy żon Historie 👁 1,275

E-mail został podpisany „Russ” i moje wspomnienia o Russie wróciły. Russ był profesorem nadzwyczajnym, kiedy byłem w szkole średniej. Mieliśmy krótki, intensywny, erotyczny romans. To…

kontyntynuj Miłośnicy żon historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat