Annie mówi, że może Ch. 7: Terapia cipki.

★★★★★ (< 5)

Annie i Ashley przechodzą terapię sybijską, podczas gdy Sam poznaje programy dr Carly.…

🕑 52 minuty minuty Miłośnicy żon Historie

Cztery miesiące po rocznicy. – Prawda? Musimy iść – rozpromieniła się Annie. - Nie, pierdolony sposób.

Przyjeżdża do Philly? Podekscytowanie Ashley było jak zwykle głośne. Wystarczająco głośno, by Sam usłyszał, mimo że nie była na głośniku. – Czym jest tak podekscytowana? - wtrącił Sam goląc się w łazience. „Dr Carly organizuje serię seminariów tutaj, w Filadelfii, w przyszłym miesiącu” – zaoferowała Annie ponad zgiełkiem entuzjazmu AAA. "Przekładam dzisiaj moje spotkania.

Dzisiaj. I rezerwuję lot. Mogę z wami zostać? Firma pokryje mnie tylko na jedną noc.

Zrobimy z tego długi weekend!". Annie rzuciła mężowi błagalne spojrzenie. - Oczywiście, że powinna tu zostać. Nie musisz pytać. Annie złożyła pocałunek w ucho Sama i odskoczyła jak uczennica trajkocząc o rejestracji i stroju.

Prawdę mówiąc, Sam też był trochę podekscytowany. Dwa tygodnie wcześniej. Annie i Ashley bez przerwy pisały SMS-y od czasu ich ponownego spotkania. Annie również bardziej niż zwykle pilnowała swojego telefonu.

Stopniowo stało się jasne dla Sama, że ​​rozmawiają o: a) jakimś kobiecym guru; oraz b) ich mężów. Sam tak naprawdę nie znał Marca, poza tym był jakimś ortopedą czy kimś takim, a Ashley i on przeszli przez ciężkie chwile. Ale sms-y i telefony zdawały się odzwierciedlać, że „zachowywał się” i że „program” zdziałał dla niego cuda.

Przez chwilę Sam zakładał, że palant zdradził swoją żonę. Tak było, dopóki nie odkrył tego, co później nazwał „Spiskiem”. Zaczęło się od wiadomości od Asha, która pojawiła się na telefonie Annie, gdy przygotowywał obiad. "Założę się, że jest! Takie głębokie rozciąganie brzmi cudownie… tak długo, jak jest z programem! - Ash." Sam nie wyciągał pochopnych wniosków, ale było to co najmniej uniesienie brwi. Ekran znów się rozjaśnił, gdy Sam patrzył ze zmarszczonymi brwiami.

"…Myślę, że mogę kazać Marcowi wziąć mój tyłek, jeśli spełni moje kryteria. Lol! Jestem szalony! Wiem. -Ash.".

"Co… do…kurwy?" uciekł z jego ust. "Co to za miód?" Annie zadzwoniła z salonu. "Ty, umm, Ash pisze do ciebie." Było cicho i spokojnie przez długą, długą chwilę, zanim Annie cicho weszła do kuchni. Była trochę zaróżowiona na swojej ślicznej twarzy, ale jej oczy były zdecydowane. Nie widział wcześniej tego wyrazu twarzy i serce podeszło mu do gardła.

"Co ona powiedziała, kochanie?" Głos Annie był niski. Jej oczy przeskanowały Sama; pół nerwowy, pół diabelski. Cień uśmiechu pojawił się i zniknął.

Nie była zawstydzona, była podekscytowana. – Uh, coś o głębokim rozciąganiu i programie. A potem chyba Marc pieprzył się w dupę. Sam starał się brzmieć asertywnie i spokojnie, ale tysiące myśli kłębiło się w jego głowie.

Przesunął telefon przez blat do Annie. Annie czytała wiadomości, śmiejąc się głośno z nieeleganckiego opisu seksu analnego AAA. "Jesteś 'niesamowity', oczywiście, że uwielbia program! Muszę iść, Sam był wścibski.

Co robić? -An" Annie odpisała, podczas gdy Sam czekał i zastanawiał się. – Szpiegujesz mnie, panie? Annie sprzeciwiła się, przemykając za róg blatu i trzymając telefon za plecami. – Nie, oczywiście, że nie – Sam potrząsnął krótko głową. "Chcę Ci coś pokazać.

Jeśli jesteś dobry, myślę, że ci się spodoba. Ale obiecaj mi, że nie będziesz wariować, dopóki nie zobaczysz tego wszystkiego. – A ty… ja już trochę przestraszyłam się. Jej kochany mąż był zwykle tak dobrym gadułą.

ostatnio lepiej wykorzystywał swój język. „Kot dostał twój język", nabrała nowego znaczenia, pomyślała. Była zadowolona z siebie, że jest tak bezbronny. Annie nie chciała go denerwować, ale to było dobre sposób, aby oficjalnie przedstawić go doktor Carly. Położyła rękę na jego kroczu, tak jak radziła Carly podczas każdej trudnej rozmowy z kochankiem, potarła jego wybrzuszenie w górę iw dół i szepnęła: „Chcesz zobaczyć moje teksty?”, machając do niej telefon do niego.

"Nie musisz…" Sam zaczął. "Myślę, że musimy. Spójrzmy na to razem.” Annie przewinęła swój szeroki wątek z AAA, aby znaleźć dobre miejsce i wskazała: „Cieszę się, Ash! Na początku brzmi to szaleńczo, ale oczywiście mu się to spodoba! Xoxo -An.". "Marc i ja nie byliśmy tak blisko od wieków.

Jak sobie z tym radzi S? Pewnie trochę mnie wyprzedzasz! Lol! - Ash.". "Szczerze, był trochę niesforny, rodzaj porażki. Fajna wpadka, ale dr C ma sesję poświęconą właśnie temu etapowi - An.".

"??? -Ash.". "S zabrała mnie wczoraj pod prysznic. Postawił mnie przed sapaniem szkła. To było gorące. Ale… -A.”.

Sam był trochę zaskoczony, że podzieliła się niektórymi z ich wyczynów z Ashley. Przypuszczał, że to mu nie przeszkadzało, dziewczęce pogawędki były prawdopodobnie o wiele bardziej jednoznaczne, niż większość mężczyzn wiedziała. Ale „scena” była dziwna. ".ale co dziewczęce?!? Brzmi gorąco! - Ash." "'Daj im cal cipki… - An.". „Seminarium 4! Tak prawdziwe! - Ash.”.

"Nie, ogólnie S było świetne. Program działa - dochodzimy tak mocno! On jest bestią, ale lepiej, kiedy ustalam zasady! - An." Teraz Sam się podniecał. Nie miał pojęcia, czym jest „Seminar 4”, ale każdy mężczyzna uwielbia słyszeć, że jest dobrym kochankiem, zwłaszcza między jej gorącą przyjaciółką a jeszcze gorętszą żoną.

„Lepiej posłuchaj – założę się, że ma długi… Po prostu mówię – Ash.”. "AAA! Stop!… program pomaga mi z niego korzystać! Xoxo - An.". Sam rzeczywiście robił się duży z powodu paskudnych dialogów i stymulacji, kiedy posadziła go przed swoim laptopem i założyła mu słuchawki na uszy. Tak jak przewidziała Carly, wszelka defensywność, jaką mógł wykazać, była zagrożona przez jego męskie seksualne ego. Nadszedł czas, aby mu pokazać.

Cóż, i tak pokaż część. Poszła dokończyć kolację, od czasu do czasu zerkając, aby zobaczyć, jak głaszcze swojego kiełkującego kutasa, dopóki nie usłyszała, jak wydaje pyskliwy jęk i wystrzeliwuje na siebie kilka grubych sznurów spermy. "To pierwszy z wielu hun.

Naprawdę nauczysz się go pokochać," z dumą zaproponowała Annie. Pojawił się nowy tekst: „Och! Brzmi jak moment, w którym można się nauczyć. Masz kotka, ustalasz zasady! - Ash.”. „Dokładnie” — pomyślała Annie. Miała dużo pracy do wykonania.

W następnych tygodniach, które nastąpiły po ujawnieniu Samowi jej sekretu (przynajmniej szczegółów) nadal była bezpieczna, ponieważ dr C pomyślał o wszystkim. Jej strona zawierała „Sekcja Małżonka”. W przypadku Sama była to seria webinarów dla heteroseksualnych, tradycyjnie agresywnych mężczyzn.

Były tam sprytnie podrasowane wersje wszystkich filmów, które tak bardzo kochała Annie. Wciąż przedstawiały teorie dobrego lekarza na temat seksualnego upodmiotowienia kobiet, a nawet dominacji. Ale wiadomości zostały zamknięte w klatce w taki sposób, aby przyciągnąć uwagę mężczyzn, mówiąc, że kobiety muszą wiedzieć, że są bezpieczne, aby być dzikimi, zmysłowymi i beztroskimi, i że najlepszym sposobem, aby poczuć się bezpiecznie, jest podążanie ich śladem. Podczas tych sesji było mniej gadania, a seks był jeszcze bardziej bezinteresowny, z wizualnie graficznymi nagrodami dla mężczyzn, którzy podążali za wskazówkami swoich kobiet. Na przykład, ta sama para w jednym z filmów Annie, smukła Azjatka (Kim) i zbudowany, twardo wyglądający mężczyzna.

Podobnie jak w innej wersji, mężczyzna stał się bardzo agresywny w stosunku do Kim, sprawiając jej przyjemność, ale stanowczo starając się wsadzić na siedzenie kierowcy. Tak jak w filmie Annie, Pan Twardziel kazał Kim pochylić się i wyszedł ostro z bramy. Annie podejrzewała, że ​​nawet go sprowokowali, może nakłonili go do udowodnienia sobie, czy coś takiego. Jego machismo było podkręcone do góry. Wyglądało nawet na to, że facet jeszcze mocniej uderzał w siłownię.

„Kobiety są takie piękne, takie silne” – mruknęła dr Carly. „Spójrz, jak bierze tego kutasa. Spójrz, jak pochłania to całe pieprzenie!” – wykrzyknęła Carly, po czym znowu się uspokoiła. „Ona zasługuje na cum.”, wyszeptała.

„Twoja kobieta zasługuje na cum, prawda? Zaufaj jej. Śledź ją. Cześć. Jej.”.

Podobnie jak w filmie Annie, sytuacja została odwrócona, ale tym razem Kim miała zabawkę zamiast palców i w zasadzie jeździła nią na tyłku Pana Twardziela, dopóki jego kutas nie wyglądał, jakby miał pęknąć. jedyny, który wydawał się być gotowy, by miotać się w pościeli. Jęczał i jęczał, podczas gdy Kim patrzyła zaciekle w kamerę i pieprzyła go mocno, głaszcząc jego kutasa drugą ręką. Potem oznajmiła: „moja cipka, moje zasady” zęby z najseksowniejszym warczeniem, na jakie mogła się zdobyć ta wspaniała dziewczyna.Kiedy miała absolutną kontrolę, Kim wsadziła swojego wielkiego kutasa.To było sugestywne, widząc, jak wydepilowany bikini seks Kim rozciąga się szeroko, aby pomieścić grubego kutasa.

To sprawiło, że jej łechtaczka była bardzo odsłonięta i ujeżdżała go powoli w górę iw dół, aż szczekała na niego, żeby ją ostro zerżnąć. Po tym, jak trysnęła na niego, Kim wykończyła go z jego spazmującego penisa, aby strzelić w jej usta. Annie w większości podobała się jej bardziej, chociaż Sam bardzo dobrze zareagował na tę scenę w ciągu kilku tygodni, które nastąpiły po jego wprowadzeniu.

Przez cały czas muzyczny głos Carly wbijał się w obserwatora. "Dobrze. Jesteś taka silna.

Serwowanie twojej silnej, pięknej kobiety doprowadza ją do orgazmu. Kiedy dochodzi, ty dochodzisz. Ona ma cipkę, ona ustala zasady.". Sekretne faworytki Annie w sprytnie przeinaczonej serii dla mężczyzn (dr Carly poinstruował kobiety, aby przynajmniej raz oglądały z nimi filmy małżonków, aby zapewnić skupienie na oglądaniu) miały żony, które kazały mężom reproduktorów ruchać się z nimi i inną kobietą w tym samym czasie. Było coś w sposobie, w jaki dr Carly to przedstawiła.

Kilka miesięcy temu Annie mogła uznać to za podniecające, gdyby akcja była gorąca, ale nie tak jak teraz. Teraz znalazła siebie (i Sama) rutynowo wysiadających, gdy żony na ekranie wykrzykiwały rozkazy mężom i ogólnie bardziej uległym kobietom. To było sprytne, ponieważ sprawiało, że mężowie tacy jak Sam czuli się, jakby filmy były dla niego, odwołując się do męskich fantazji o trójkącie, jednocześnie warunkując ich do posłuszeństwa seksualnym żądaniom żon. Podziw Annie dla przenikliwości Carly naprawdę się pogłębił wraz z serią o małżonkach. Coraz częściej myślała o Carly, po prostu doceniając to, co robiła dla niej, Annie, i dla siebie, Carly.

Dr Carly opowiedziała jedną szczególnie lubieżną scenę z małżeństwem w średnim wieku i młodszą kobietą, która była bardzo afirmująca zarówno dla Annie, jak i Sama. To był tandetny zestaw, który z pewnością miał zwabić facetów, ale dzwonił wszelkiego rodzaju dzwonkami. W scenie bardzo wyrafinowana, dobrze ubrana blondynka, nieco niższa i bardziej krągła, doradza młodszej kobiecie; wyższa, też ładna, ale trochę chuda.

Mówią o seksie. Szczególnie brak doświadczenia młodszej kobiety. Niepokoi się tym, jakby nigdy nikogo nie znalazła, ponieważ nie czuje się zbyt pewnie w sypialni. „Jako kobiety w patriarchacie zostaliśmy uwarunkowani, aby postrzegać siebie nawzajem jako zagrożenia seksualne.

Zagrożenia niezależnie od okoliczności. Ten rodzaj rywalizacji jest toksyczny. Toksyczne dla kobiet, toksyczne dla mężczyzn. Dr Carly brzmiała surowo, niemal wściekła.

- W matriarchacie kobiety mogą konkurować, nie postrzegając siebie nawzajem jako zagrożenia, ponieważ ustanawiamy porządek wychowawczy. Rywalizacja jest zdrowa, ale także pomocna” – kontynuował lekarz. „Czy kiedykolwiek widziałaś naprawdę wspierające cheerleaderki na kobiecych imprezach sportowych?” Zapytała retorycznie.

Dokładnie studiowałem dynamikę. W tym kontekście wsparcie jest tak autentyczne, a szczęście dla siebie nawzajem tak realne. A jeśli przyjrzysz się rzeczom, na które patrzyłem, dynamika seksualna jest baaaardzo zdrowa i pouczająca”. Blondynka rozbierała się.

wyraźnie wilgotna cipka, nieskrępowana w majtkach bez krocza.” Cheerleaderki, mężczyźni i kobiety, często są nadal obiektem seksualnej uwagi sportowców. To tylko zawodniczki, a nie mężczyźni. Dziewczęta alfa i omega osiągające naturalne wzloty sportu i zwycięstwa, osiągając satysfakcję seksualną z beta, cheerleaderkami – wyjaśniła Carly. Annie często kiwała głową w tym momencie, przypominając sobie, jak kilka jej kolegów z drużyny ze szkoły średniej parało się lesbijstwem. nie mówiło się o tym wtedy, ale większość z tych dziewcząt poszła za „beta" w liceum i na studiach, ale skończyło na tym, że poślubiły męskich facetów, których poznały później na studiach.

Starsza kobieta zdjęła ubranie młodszego, aby odsłonić bardziej dziewczęcy zestaw bielizny - bawełniane figi bikini i sportowy stanik.Blondynka Leah pocałowała czule brunetkę Hannah, po czym wsunęła język do ust. w tym samym momencie zsunęła ręce w dół bielizny. Hannah wydawała się słabe w kolanach, ale podekscytowana. Została poprowadzona do siedzenia na kanapie, podczas gdy niższa kobieta odwróciła się, pochyliła i przycisnęła pupę do twarzy Hannah. pomyślała Annie, ledwie m Wskazując na Sama, gdy młodsza kobieta niepewnie położyła dłonie na idealnie wygiętym tyłku Leah.

Niepewna, co dalej, Hannah wymamrotała coś. Na wpół rozbawiona, na wpół zniecierpliwiona Leah sięgnęła za siebie i delikatnie przesunęła usta swojej młodej przyjaciółki do jej nagiej i czekającej cipki. Uśmiechnęła się, zamknęła oczy, poruszyła biodrami i wypuściła syk, gdy ciekawskie usta i język Hannah badały to, co było wyraźnie przedstawione jako jej pierwszy gust kobiecy. „Kobieta alfa lub omega ma tak wiele do zaoferowania.

Może być nauczycielką, przewodnikiem, siłą przyjemności i stabilności dla mężczyzn i innych kobiet” – podkreśliła Carly. Nogi Leah zaczęły się trząść, gdy ta trudna pozycja dawała wspaniałe rezultaty. Sam podziwiał jej siłę, by tak długo pozostać pochyloną bez podparcia. Gdy Leah odepchnęła się do tyłu, przygryzła wargę i zanuciła, gdy przepłynął ją bogaty orgazm.

"Twoje kobiety zasługują na bogate nagrody, które ich ciała mają w sobie. Dlaczego ich mężczyźni mieliby trzymać jedyny klucz?" wtrąciła się Carly. Bardzo szybko tempo narastało, gdy Leah ustawiała dwie kobiety, aby się nawzajem nożyc, pocierając o siebie nawzajem swoje mokre i lepkie cipki. Annie dowiedziała się na innym seminarium, że nazywa się to „tribbingiem”, ważnym sposobem, w jaki każda kobieta może nawiązać więź z inną, zwłaszcza gdy nie było wyraźnie dominującej partii. Scena była kusząca, chociaż obie kobiety wyglądały na widoczną przyjemność, ale były sfrustrowane.

Został zaprojektowany, aby mimo wszystko mężczyźni czuli się ważni. Stąd wszedł mąż, Matt lub „Pan Kemp, jak nazywała go Hannah. Nie było do końca jasne, czy to była fikcja, czy nie, zwłaszcza że Leah i Matt wydawali się być prawdziwą parą, była w tym oczywista miłość. Był też już nagi i twardy, jakby patrzył przez chwilę, jak Sam.

Pani Kemp zawołała strzały od samego początku. Zaprosiła go do siebie, ssała jego kutasa, a potem bez większych fanfar powiedziała: „gotowa?" do Hannah. Dziewczyna skinęła głową, a Leah mocno chwyciła i poprowadziła kogut męża do parującego wejścia młodej Hannah, która wydawała się zszokowana rozmiarami. Pan Kemp nie wykonał żadnego ruchu. Został dobrze wyszkolony Był trochę starszy od swojej pani, miał ogoloną głowę i szerokie bary męskie ciało, które nie pozostawiało wątpliwości, jakich doświadczyło.

masując jego piersi i obserwując, jak zawzięty pan Kemp czeka na dalsze rozkazy. "Pieprz ją Matt." Syknęła. - Mmmnnnahhh - wydyszała Hannah, otwierając przed panem Kempem.

„Och Leah, to takie duże!”. Zachowanie pani Kemp nieco się stwardniało, wyraźnie czerpiąc perwersyjną radość z jej dowodzenia w tej sprawie. Ale wciąż zachęcała: „Czy to dobrze, kochanie?”.

"Uh-huh. Jest duży i, uhnnnn, jest ciepły.". - Dobrze.

A teraz odpierdol go trochę, ruszaj biodrami – poleciła. Annie uwielbiała to, jak bardzo Leah w tym momencie brzmiała jak Carly. Robiła tak dobrą robotę. Może mimo wszystko nie byli aktorami? Może byli po prostu naprawdę zaawansowanymi praktykującymi.

Hannah odsunęła się i obróciła, szybko łapiąc to i chwytając coraz więcej pana Kempa w swój namacalnie ciasny plaster miodu. „Ohhhh… jęknęła. Annie nie była pewna, czy zazdrościć, czy współczuć dziewczynie za to, że jej pierwszy kutas, cipka i trójkąt wydarzyły się jednocześnie (jeśli to było prawdziwe). Ale po raz pierwszy zobaczyła scenę, którą zrobiła Sam pieprzył ją powoli od tyłu, podczas gdy oni patrzyli.

Była to również zatwierdzona technika dla mężów z wytrzymałością, aby przejść przez całą drogę. Według dr Carly było to potężne wzmocnienie, chociaż Annie przelotnie pomyślała, że ​​Sam nie był jedyny „wzmocniony”. „Patrz, jak wchodzi i wychodzi z ciebie” – pouczyła Leah. „Następnie nawiąż kontakt wzrokowy. Powiedz, jak się czujesz”.

Hannah zrobiła tak, jak jej kazano, a Leah pieściła ją lub delikatnie poprawiała jej sutki w aprobacie. Pan Kemp otrzymał subtelne skinienie głową od pani Kemp i zaczął pompować szybciej, mocniej. Kiedy narastał orgazm i Hannah zamknęła oczy, Leah wyszeptała coś niesłyszalnego. Dziewczyna uśmiechnęła się i skinęła głową, poddając się bardziej i owijając nogi wokół pana Kempa. Tymczasem pani Kemp zamiast niej oparła poduszkę za Hannah i zaczęła siadać okrakiem na twarzy dziewczyny, całkiem celowo prezentując jej lśniącą płeć.

Hannah zobowiązała się, wywołując od obu Kempów pełne zadowolenia chrząknięcie. Pan Kemp uderzał teraz w Hannah, trzymając się za ręce pani Kemp, a ona ugniatała mokrą cipkę na ustach Hannah. Stłumione, pierwotne odgłosy Hannah Cumming wysłały Sama za pierwszym razem, ale dla Annie było to coś, co usłyszała chwilę później. „Ta pozycja naprawdę pozwala tym małym beta wiedzieć, kto tu rządzi” – warknęła Carly. Ton tego komentarza zszokował i odbił się od Annie.

Z pozoru nie wydawał się zbyt opiekuńczy. Z drugiej strony to też miało sens. Wszystko, co mówi Carly, ma sens.

Podczas wielokrotnych oglądania Annie myślała, że ​​słyszy dźwięki spoza kamery, które sugerowały, że może doktor Carly podobało się to seminarium tak bardzo, jak to było przeznaczone dla mężów. Zepsucie zakończyło się kolejnym nierealnym momentem. Trio kilkakrotnie zmieniało konfiguracje. Pani Kemp prawdopodobnie wyczuła, że ​​pan Kemp musi skończyć, więc zaaranżowała jazdę na nim, podczas gdy Hannah jechała po jego twarzy.

Namiętne pocałunki między kobietami były intensywne, gdy oboje przyszli, ale wtedy pan Kemp wszedł do wnętrza swojej żony. A potem pani Kemp zsunęła się z męża. A potem przywołała Hannah.

A potem Hannah, bez większej zachęty, zeszła na panią Kemp, podczas gdy starsza kobieta głaskała ją po włosach. Annie zrozumiała. To było trochę szalone według większości standardów, ale zakończyło cykl. Pani Kemp była odpowiedzialna i wszyscy byli do tego lepsi. "To jest… Cripes!" – wykrzyknął Sam, gdy zobaczyli to po raz pierwszy, bardziej rozbawiony niż cokolwiek innego.

Ale to właśnie takie rzeczy sprawiły, że jego kutas poruszył się na tę myśl podczas seminarium na żywo dla kobiet z dr Carly. 300 dolarów za trzy godziny wydawało się okazją, jeśli on i Annie mieli mieć oszałamiający seks, który najwyraźniej zainspirował to wszystko. Może nawet strzeli w jej tyłek.

Jedynym zmartwieniem Sama był wpływ AAA na sytuację. Annie wyrażająca swoją dziką stronę to jedno, dzika strona AAA? To może stać się owłosione. Była z nimi obojgu jeszcze bardziej przyjaźnie nastawiona niż kiedykolwiek i robiła się dla niego naprawdę sugestywna. Annie nie wydawała się zaniepokojona, ale ostatnią rzeczą, jaką chciał zobaczyć, była sprzeczka lub jakieś napięcie między dobrymi przyjaciółmi, ponieważ AAA poszło za daleko w tym „programie”.

Seminarium szybko się wypełniło. Szybciej niż się spodziewała, ale Annie była gotowa wcześnie pierwszego dnia rejestracji w Philly. Skończyło się na tym, że w sobotę dostała miejsce 1-4, co było idealne również dla Ashley i Sama.

Sam zabierał dzieci na cały dzień, Ash spotykał się z kilkoma klientami na kolację, a jej rodzice zabierali dzieci tego wieczoru. Idealny! Mogłaby iść z AAA, wypróbować nowe techniki z Samem i mieć niedzielę na regenerację. Ani ona, ani Ashley nie byli pewni, czego się spodziewać.

Reklama seminaryjna była niezwykle rzadka: „Seminaria w małych grupach z dr C”. „Ucz się, udostępniaj i rozwijaj dzięki osobistym instrukcjom i bądź gotowy na pot!”. „Zalecany strój sportowy lub joga”. Tygodnie mijały szybko, prowadząc do tego, a Annie była kłębkiem nerwów i podekscytowania poprzedniego piątkowego wieczoru.

Wykorzystała wszystkie swoje umiejętności detektywa internetowego bezskutecznie, aby dowiedzieć się więcej. Witryna dr Carly miała sekcję członków z forami i forami dyskusyjnymi, ale trzeba było być zaproszonym, jak we wczesnych dniach Facebooka. Doszła do wniosku, że tylko w ciągu ostatnich czterech miesięcy wydała co najmniej 200 dolarów na webinary, plus kolejne 300 dolarów na seminarium na żywo.

Chodź, doktorze C! Po niespokojnej nocy oczekiwania Ashley pożegnała Sama i dzieci i czekała niecierpliwie na Ashley. Piętnaście minut później Ashley podjechała hondą CRV. "Hej suko!" AAA, krzyknął, nie opuszczając okna.

Była już Potrójnym A'ingiem. „O rany, jedziemy” – pomyślała Annie, pędząc do samochodu. Zauważyła zrzędliwego sąsiada, który patrzy z dezaprobatą. "Nie dzisiaj!" Annie powiedziała do siebie, lekceważąco rezygnując z pani Fitzgerald. "Hej!!!" Ashley przywitał ją wielkim uściskiem.

"Zaczynajmy!" Annie odpowiedziała, gdy AAA podkręciło w radiu „Fight Song”. Ash i An byli planistami, więc przyjechali 40 minut wcześniej i wszyscy naładowali się, gdy przejeżdżali obok długiego ceglanego budynku, w którym odbywało się seminarium. Ashley szła dalej i skręciła w lewo przy znaku stopu, rozglądając się, jakby osłaniała okolicę. "Masz jakieś miejsce, które chcesz zaparkować czy coś?" Annie była trochę kierowcą na tylnym siedzeniu. – Coś w tym stylu – uśmiechnął się Ashley.

– W końcu to wynajem. Przejechała kolejną przecznicę, aż znalazła garaż. „To całkiem bezpieczna okolica, jeśli chcesz zaparkować bliżej”. Rozumiem. Mam to.”.

AAA pojechała kilka poziomów w górę, mijając kilka wolnych miejsc, zanim usadowiła się na miejscu i zaparkowała. Mrugnęła do Annie i poszukała czegoś w swoim portfelu, po czym wyciągnęła coś, co, jak przypuszczała Annie, było skrętem. Annie wyglądała jak jeleń schwytany w reflektory, kiedy Ashley zapalała go i przygotowywała jointa. „Przepraszam Annie.

Nie czułem się tak młodo od lat, ale muszę się zrelaksować!” Ash zaciągnął się mocno i skinął na Annie, żeby przyjęła cios. „Nie mogłabym…” wyjąkała. Ashley powoli wypuściła gryzący, gęsty dym i uśmiechnęła się do swojej przyjaciółki.

Kiedy nieuchronnie unosił się również nad Annie, poczuła mieszankę strachu, zakłopotania i gniewu. Nie chodziło jej o to, że ktokolwiek inny palił, chociaż była trochę zaskoczona, że ​​matka zbliżająca się do 40-tki kręci się w samochodzie. Nie chodziło nawet o to, że palenie różniło się tak bardzo od margarit, które pili w zeszłym tygodniu. Raczej jej głęboko zakorzeniona praworządność nie mogła puścić czegoś, co nie było już nawet nielegalne. A świadomość tego sprawiła, że ​​poczuła się naiwnie, a potem wkurzyła się na AAA za wciskanie jej guzików, zwłaszcza tuż przed ich seminarium.

Konsternacja Annie była wyraźna na jej twarzy. Czuła się żenująco zdenerwowana, co było przeciwieństwem tego, czego potrzebowała. „Annie, podzieliłeś się ze mną czymś naprawdę wyjątkowym – czymś totalnym i szalonym. To” – powiedziała Ashley, biorąc szybko matkę – jest niczym w porównaniu z króliczą norą, którą mnie zabrałeś. I jestem podekscytowana, ale zdenerwowana jak wszyscy wychodzą na seminarium z seksuologem i parą nieznajomych”.

Jej duże brązowe oczy były zabawne, ale tak szczere, więc… Trzy A. „Ok” westchnęła Annie, „może tylko trochę, ale nie dajmy się zwieść, to ty jesteś szalona”. Delikatnie wzięła od Asha gotującego się jointa i przyjrzała mu się.

Boże, Sam byłby w ten sposób zszokowany bardziej niż jakikolwiek seks, który mieliby lub mieliby. AAA roześmiał się. „To nie jest filiżanka wypełniona plutonem! To jest dobre, LEGALNE rzeczy”, powiedziała z wielką pewnością, „to nie jest jakiś zielsko skunksa z college'u”.

Annie zamierzała ją za to odzyskać. „Ok, ok! Jak to zrobić?”. Przez następne 15 minut dziewczyny paliły i rozmawiały. Mówił głównie o normalnych rzeczach, nie o dr Carly, nie o seksualnych rewolucjach; książki, filmy, dzieci, kiepski śpiew Sama pod prysznicem, okropny występ Marca w charytatywnym meczu koszykówki, nowy program w HBO, pewnego dnia powrót do Europy. Kiedy zioło zaczęło działać, Annie próbowała zwrócić uwagę na to, jak na nią wpłynęło.

Z jednej strony była zdecydowanie bardziej zrelaksowana, az drugiej czuła, że ​​jej ciało jest naprawdę… w tonacji czy w tonacji? Może? Jakby była w harmonii, to coś, co dzieje się, gdy właściwe nuty grają razem, ale z jej zmysłami. Prawidłowy?. Zdarzyło się też to, co stereotypowe. Wszystko było zabawniejsze, a muzyka brzmiała lepiej.

Więc kiedy "Fight Song" pojawiło się w radiu PONOWNIE, ona i Ashley pękli, a potem zaśpiewali na całe gardło: Tym razem to moja piosenka o walce! Odzyskaj moją piosenkę życia! Udowodnij, że wszystko w porządku, piosenka! Moje moce się włączyły; Od teraz będę silna. Zagram moją piosenkę walki! I tak naprawdę nie obchodzi mnie to; Jeśli nikt inny nie wierzy; Bo wciąż mam; Pozostało we mnie dużo walki. To dobrze, że AAA miała więcej doświadczenia z tego rodzaju rzeczami, ponieważ zauważyła czas i poruszyła ich.

Świeże, rześkie powietrze było właśnie tym, czego potrzebowali, aby złagodzić swój haj i zrównoważyć relaksujące, brzęczące uczucie z tym, co ich czekało. Annie nigdy wcześniej nie rozumiała, dlaczego niektórzy koledzy z drużyny palą papierosy przed meczem. Nadal nie chciała, ale apel był teraz nieco wyraźniejszy, nie czuła się senna ani leniwa, a wszelkie nerwy, które miała wcześniej, zniknęły.

W związku z tym Annie i Ashley z radosną ciekawością weszły do ​​przedsionka, w którym odbywało się seminarium. Osobliwy tymczasowy znak potwierdzał, że to właściwe miejsce. Kiedy weszli, urocza młoda kobieta trzymająca podkładkę, ubrana w coś, co wyglądało jak stylowa, przycięta, mundurowa sukienka, otworzyła dla nich drzwi z matowego szkła prowadzące do ciasnej recepcji.

Jej kruczoczarne włosy były ściągnięte w koński ogon, a bliższe spojrzenie ujawniło, że jej top w stylu mao był zapinany na guziki na lewym obojczyku i szarfę na biodrze. Całość wyglądu „seksownej asystentki laboratoryjnej/masażystki” dopełniły spodnie do jogi i okulary w czarnych oprawkach. „Witam panie”, zaśpiewała. "Jestem Lauren. Będę dziś asystować doktorowi Vennerowi." Prawidłowy.

Dr Venner, Annie i Ashley wspominali. – W porządku. Możesz nazywać ją doktor Carly – zaproponowała Lauren.

„Ona to lubi. Pozwól, że potwierdzę twoją rejestrację i informacje o płatnościach. Podczas gdy Laura przetwarzała ich karty kredytowe, małe stadko kobiet wyszło kolejnymi drzwiami do poczekalni. Wszystkie pili butelki z wodą i śmiali się, trzymając się za ręce i wymieniając numery telefonów komórkowych.

najwyższy i najsprawniejszy z czwórki wpatrywał się w Asha i Annie przez chwilę w górę iw dół i podszedł do nich. „Życzymy miłej zabawy dziewczyny, na pewno!” oznajmiła. „Oto jeden dla was obojga, jeśli jesteście lokalni.” dalej przyciskała wizytówki do każdej z ich rąk i nagle wyszła z przyjaciółmi.

Nawet bez zioła mogło ich to rozśmieszyć, ale z tym Annie i AAA walczyli, by kontrolować swój chichot przed niefazowaną Laurą. OK, wszystko gotowe! Wszyscy tu są, więc jeśli będziesz musiał skorzystać z szatni, poczekamy na ciebie w studio – dodała Lauren. Czterech z nich brało udział w sesji razem. Według strony internetowej, wszystkie klasy muszą mieć cztery. to była Annie, Triple A, znacznie młodsza Azjatka o imieniu Jen, niewiele większa od malutkiego Asha i rudowłosa kobieta z kręconymi włosami, prawdopodobnie o kilka lat starsza, Sian.

„Co za ładne imię” – zauważyła Annie. Każda z nich była ubrana w jogę. ubrania lub blisko niego, zgodnie z instrukcjami kursu, ale Jen równie dobrze mogła nosić sportową bieliznę.

Wyraźnie cienki materiał pasował tak ciasno i tak odsłaniał, że Annie i Ashley wymieniły „spojrzenia”, jak to nazywały, nie tyle z dezaprobatą, ale jakby chciał powiedzieć „naprawdę?”. Pierwszą rzeczą, jaką Annie zauważyła w samej klasie, było to, że w sali było tylko jedno krzesło. Czarny skórzany fotel z wysokim oparciem.

Dziwne. Żadnego podium ani nawet sceny, jak w przypadku wykładów widziała w Internecie. Oczywiście była to seria seminariów, a doktor Carly nie była konwencjonalna jedyny. W odległości sześciu stóp od krzesła znajdowały się cztery sześciany z przysadzistej skóry, chociaż były ułożone w dwóch rzędach po dwa, co wydawało się niepotrzebne przy wielkości pomieszczenia.

Po obu stronach fotela znajdowały się dwa duże ekrany, na razie puste, ale jarzące się w miękkim, słabym oświetleniu pokoju. Gdy kobiety szły naprzód, niepewne, dokąd iść ani co robić, Annie poczuła podskakiwanie na podłodze, pokrytej gumowymi płytkami, jak z sali gimnastycznej lub studia. Wreszcie zobaczyła, że ​​naprzeciwko krzesła jest ściana luster ze starym barem baletowym. "Cześć, jestem Jen.

To moja druga sesja. Jestem pewien, że będziecie sobie świetnie radzić." Cóż, wydawało się całkiem jasne, kto pierwszy podniesie rękę podczas pytań i odpowiedzi. „Annie, mój pierwszy raz. Mieszkasz w Filadelfii? Myślałam, że to dopiero drugi dzień jej trasy” – odpowiedziała Annie wyciągnięta ręka.

„Mieszkam w Baltimore, więc w zeszłym miesiącu poszedłem na seminarium w Waszyngtonie. Niewiarygodne. Mam dość wysokie wyniki, więc pomyślałem, dlaczego nie?”. – To jest Miasto Braterskiej Miłości, prawda? Jestem Ashley – wtrącił Triple A.

Wiedziała, że ​​konkurencyjne soki Annie wciągną ją w to z tą dziewczyną, jeśli nie poprawi nastroju. – Cześć – Jen zwróciła się do Ashley. "Mój Boże, czyż nie jesteście oboje wspaniali, musicie podzielić się swoimi sekretami!". Sian była bardziej powściągliwa (i słodsza i bardziej szczera), dziewczyny zgodziły się później, ale pozwoliła Jen trudzić się przez długi czas i wydawała się zadowolona z pójścia za nią, gdy wskazywała różne różnice między tą przestrzenią a lokalizacją w Waszyngtonie.

Po zakończeniu prezentacji Jen podeszła do sześcianu z przodu i potarła go, jakby to był zwierzak. Znowu dziwne. Czy to marihuana sprawiała, że ​​wszystko wydawało się dziwne, czy też wszystko, co dziwne, wydawało się bardziej normalne? Poczuła też ukłucie zazdrości. Jen prawdopodobnie była miła, ale zachowywała się tak, jakby to miejsce należało do niej tylko dlatego, że była na jednym seminarium wcześniej. "Sian, powinieneś wziąć to," Jen wskazała na drugi sześcian w pierwszym rzędzie, wyglądając na całkiem zadowoloną, gdy ruda się podporządkowała.

Było dobrze, Ash i Annie równie dobrze widzieli. W klasie były tylko cztery miejsca i nie był to pierwszy, który cieszyli się razem z ostatniego rzędu. Ciężko było to przełknąć, ale podążali też za tropem Jen stojąc na swoich kostkach i czekali. Gdy wszyscy usiedli, Laura pojawiła się ponownie, włączyła system dźwiękowy i rozłożyła matę do jogi na podłodze przed dużym krzesłem. "Ok, panie, zacznijmy naszą rozgrzewkę." Głos Laury był cieplejszy, ale wciąż trochę przypominał jednego z tych sierżantów pilates.

Zaprosiła panie, aby dołączyły do ​​niej na podłodze przed lub obok swoich kostek, prowadząc je przez serię ćwiczeń rozciągających i pozycji jogi dla początkujących, podczas gdy delikatna muzyka wypełniała pokój. To było miłe. Ale Sian, Annie i Ashley wyraźnie się spodziewali – gdzie była dr Carly? Gdyby pojawiła się na ekranie wideo, byliby naprawdę rozczarowani. Następnie Laura przeprowadziła panie przez nieco bardziej energiczną rozgrzewkę, tym razem chodząc po pokoju, sprawdzając ich postawę, formę. Po mniej więcej 10 minutach spocenia się, na ekranach wideo zaczęły pojawiać się slajdy przypominające pierwsze webinaria dr Carly – pewne siebie, szczęśliwie wyglądające kobiety, uśmiechnięte promiennie z napisami przypominającymi im o fizycznych i psychologicznych korzyściach silnego życia seksualnego prowadzonego przez kobiety .

Muzyka też się podniosła. Piosenki pop i dance podniosły poziom energii. Lauren skarciła Annie i Ashley z zaskakującą surowością, gdy śmiały się z „Fight Song” odtwarzanego przez głośniki. „Oczy w górę, usta zamknięte panie!”. Siła Lauren sprawiła, że ​​AAA stało się bardziej głupkowate, ale Annie musiała przyznać, że skupiła ją na sobie i podkręciła w niej perfekcjonistkę.

Rozgrzewka zakończyła się rozciąganiem na drążku, gdzie Jen obnosiła się ze swoją elastycznością i prawie wszystkim innym. 'Cameltoe, 'nie zacząłem tego opisywać. Laura szła między nimi, robiąc notatki w swoim schowku, ale poza tym wracała do swojego przyjaznego ja, oferując wskazówki i prowadząc następnie przez rutyny, które były zbyt podstawowe dla Annie.

Mimo to przypuszczała, że ​​było miło, pocąc się przed głównym programem. Przeszukała lustro w poszukiwaniu śladów zegara w pokoju. Wtedy Annie zauważyła ją po raz pierwszy. na krześle z wysokim oparciem, ubrana w biały, fantazyjny strój do jogi z długimi rękawami i jasnoróżowy sweter baletowy, siedziała doktor Carly.

Jej włosy były spięte w kok na górze. Ona też nosiła okulary. Wyglądała tak elegancko i swobodnie jednocześnie. To było bardzo rozbrajające, ale jej władcza obecność, gdy przyglądała się czwórce, była niezaprzeczalna.

Annie została nakarmiona, kiedy myślała, że ​​nawiązuje kontakt wzrokowy przez lustro. Laura dzieliła się z nią jakimś rodzajem notatek. Carly wstała. Była wyższa, niż myślała Annie.

- Panie, witajcie na moich seminariach na żywo - zaśpiewał głos Carly. Sian i Ashley odwrócili się, by ją zobaczyć. „Nie, nie, proszę, kontynuuj Ashley, Sian.

Świetnie sobie radzisz na drążku. Oczy przed siebie." "Jestem bardzo zadowolony, że mogę być dzisiaj razem z wami podczas mojej pierwszej trasy koncertowej. Naszym dzisiejszym celem jest odświeżenie i nagrodzenie. Odśwież nasze zaangażowanie w strategie i filozofię kobiecej siły poprzez osiągnięcia seksualne. Nagradzaj się za naszą osobistą podróż tutaj.

Byłeś taki odważny. Tak zdeterminowany. Tak dobrze. Głos Carly był jeszcze bardziej magnetyczny osobiście, a podekscytowanie wszystkich czterech kobiet szybko rosło.

Carly szła za nimi, a zapach wanilii subtelnie unosił się obok niej. „Widzę przed sobą cztery wspaniałe, potężne kobiety bo wiem, co masz w sobie. Czy jesteś gotowy, by dziś uwolnić trochę tej mocy?”. „Tak, doktorze Carly” – pokierowała Laura. „Tak, doktorze Carly!” – powtórzyła Jen.

„Tak, doktorze Carly” – zgodził się potulnie Sian. „Tak, doktorze Carly!” Ashley i Annie wiwatowała razem. Następnie Carly poinstruowała grupę, aby wrócili na swoje miejsca i rozpoczęła prezentację podobną do tej online, ale biorąc pytania (głównie od Jen i Ashley, choć z bardzo różnych powodów). Doktor podsuwał zarówno nowe, jak i znajome klipy, które dzielą je jak filmy z gier sportowych. To było naprawdę pouczające i jednocześnie erotyczne.

Annie dała się porwać opanowaniu i wygodzie Carly we własnej skórze, nawet gdy odpowiadała na intensywne pytania Jen w bardzo osobisty sposób na temat odkrywania seksu analnego nie tracąc kontroli nad mężczyzną. „Ja osobiście uwielbiam uczucie ściągnięcia i rozciągania – pełni; i umiejętność dawania mężczyźnie czegoś, na czym może się skupić podczas zabawy z moją łechtaczką, tak jak tylko ja mogę. Przypomnę jednak, że pomimo popularnych koncepcji seksu analnego, doskonale ilustruje on potrzebę zachowania przez nas wszystkich nie tylko kontroli, ale i dominacji. Carly poszybowała w stronę Jen, nigdy nie przeskakując ani nie potrzebując „uh” lub „ummm”.

„Ty moja droga i Ashley tam, ponieważ szczególnie małe kobiety muszą egzekwować dyscyplinę w swojej stadninie. Będziesz musiała kontrolować, aby odpuścić. I uwierz mi, nie ma to jak dostać się do miejsca, w którym masz pewność siebie i więź idź z dużym kutasem pracującym w dupie." Annie i Sian byli bardziej powściągliwi podczas „odświeżania”, ale Annie zrobiła wiele notatek na temat rzeczy, które można wypróbować z Samem i jak to zrobić, nie wypuszczając go z zagrody.

Ona też zaczynała się denerwować. Podobnie jak inne dziewczyny. Można było po prostu powiedzieć, że wszyscy byli przyzwyczajeni do oglądania webinarów. Wszyscy chcieli się dotknąć. I była prawie pewna, że ​​doktor Carly o tym wiedziała.

W pokoju było naprawdę ciepło, jakieś 80 stopni, więc Carly zdjęła sweter baletowy, a potem koszulę z długimi rękawami, by odsłonić stonowane, piękne ramiona i wysokie, jędrne piersi. Podczas gdy ona odpowiadała na pytania, większość dziewcząt mimowolnie ściskała razem nogi, żeby choć trochę poczuć upragnione doznania. „Ok, panie, czas na nagrody, nagrody, jeśli je zdobędziesz. Jen, dlaczego nie obejmiesz prowadzenia.

Lauren, playlista”. Światła przygasły i powróciła mieszanka mocnego popu, R&B i muzyki tanecznej. I Jen. zdjęła ubranie tuż przed nimi! Ashley spojrzała na Annie z otwartymi ustami. Annie byłaby bardziej zaskoczona, gdyby nie rozpraszało jej po pierwsze szalenie wysportowane ciało Jen (jej tyłek mógłby złamać orzecha włoskiego!), a po drugie strumień obrazów pojawiający się na ekranach.

Wspaniałe kobiety całujące mężczyzn, całujące kobiety, pojawiały się i znikały. Naga i przyciśnięta do dobrze umięśnionych mężczyzn, z rękami na spuchniętych kutasach lub między rozłożonymi nogami innych kobiet. – Annie, Ashley, Sian – zawołała dr Carly – również zdejmijcie ubrania. Sian zastosował się natychmiast. Ashley i Annie patrzyły na siebie przez chwilę, a potem z powrotem na doktor Carly, która spojrzała im w oczy z cierpliwym, ale natarczywym oczekiwaniem.

Tymczasem Laura zdejmowała wierzch sześcianu Jen, by odsłonić coś w rodzaju czarnej, skórzanej kopuły lub aparatu do siodła. "O Boże…" Umysł Annie bulgotał. „To maszyna Sybian. Wszystkie są na maszynach Sybian”.

Na ekranach pojawiały się teraz słowa i ostre obrazy erotyczne, czasami łączone w zdjęcia z podpisami. Wielki kutas w dłoni uśmiechniętej kobiety biznesu. 'Zasługujesz na to!'.

Kobieta ujeżdżająca kutasa z rękami na własnych piersiach. „Przejmij kontrolę!”. Dwie kobiety, każda z umięśnionym ogierem rucha się od tyłu, gdy kładą się i uśmiechają do siebie. „Zróbmy to!”. Obok tej samej kobiety, która opuszcza swoją brazylijską nawoskowaną płeć na twarz czarnego mężczyzny i twarz blondynki.

„Masz cipkę!”. Nieprawdopodobnie wielki kutas z mnóstwem tatuaży, tylko w skórzanej obroży z błyszczącym metalowym pierścionkiem i maleńką Latynoską w stringach wskazujących trzyma smycz. „Ty ustalasz zasady!”.

Annie i Ashley były teraz nagie i sparaliżowane przez Lauren, która pomagała Jen wsiąść na maszynę. i wstrząs. Trudno było zdecydować, na co patrzeć bardziej, Jen czy ekrany. Dr Carly mówiła, ale jej słowa były punktem odniesienia głęboko osadzonym w doświadczeniu pokoju. - nieco bardziej zaawansowane technologicznie niż Sybijczycy, których Annie widziała wcześniej Carly rozmawiała bezpośrednio z kiwającą głową, z poważną miną Jen.

Potem Laura włączyła maszynę. Była to jedna z najbardziej cielesnych kombinacji bodźców zmysłowych, jakie Annie mogła sobie wyobrazić. Widok ciała Jen reagującego na maszynę. Zapach reakcji Jen na stymulację, reakcji Annie, Ashley i Sian na oglądanie… z odrobiną wanilii.

Dźwięk Jen, zarozumiałej Jen, poniżającego się przed nimi. Dr Carly przejęła stery i podeszła całkiem blisko Jen, gdy Lauren ruszyła, by odblokować maszynę Siana. Annie poczuła, że ​​w obu przypadkach wzbiera w niej zazdrość. Sian dotykała się w oczekiwaniu, na przemian z ekranu i Jen, otrzymując surowe ostrzeżenie od Lauren.

Twarz Carly była bardzo intensywna, jakby wpatrywała się w Jen, gdy była pouczana przez drobną kobietę. - Strasznie niedługo wróciłeś, Jen - zaczęła Carly. „Atrament ledwo wysechł”. Jen jęknęła i nie odrywała oczu od ekranu.

"Dlaczego tak szybko Jen?" Carly zaproszona. "Unnnhhh. Musiałem." Jen dyszała.

– Potrzebowałem czego? Carly zamruczała, poruszając pokrętłami na elementach sterujących. „Och, o rany!” Jen odpowiedziała, gdy buczenie maszyny się nasiliło. "Potrzebuję cię, npotrzebujesz więcej!" Jen pisnęła. – Dobrze. Więcej znaczy dobrze – przyznała Carly.

"Zamierzasz spotkać swoje znaki, prawda Jen?". Dudniąca maszyna działała swoją magią na całą wyszczerbioną cipkę Jen. Kołysała się w przód iw tył, mocno trzymając dłonie za dobrze umięśnione nogi, ale nie dla dodatkowej stymulacji. Miała przetrwać tę przyjemność, którą się cieszyła.

— Tak. Nmmmhh. Tak — prychnęła Jen. "Tak, co? Tak, moja droga?".

Annie słyszała, jak maszyna włącza się jeszcze bardziej. Jen chrząknęła i krzyknęła jak sztangista. – Możesz na mnie spojrzeć. Dr Carly pozwoliła.

Kobiety spojrzały w oczy, doktor Carly niewzruszona w obliczu wyniosłości Jen. "Ooooo, ojej! Tak Mistrzu!" Jen sapnęła, dekadencko zastraszona i doszła. „Dobrze. Teraz chcę, żeby reszta z was grała tak jak Jen tutaj.

Oczy na ekranach. Ręce na nogach. Polecenia lekarza – zabrzęczała Carly, podchodząc, by usiąść na krześle. Sian znajdował się bezpośrednio przed Annie, więc udało jej się utrzymać połączenie z ekranami, jednocześnie widząc, jak Lauren pomaga Sianowi w rozpoczęciu jazdy. Wcześniejsze nagany Lauren zostały teraz skontrastowane przez swoją czułość.

Masowała ramiona Siana, gdy włączano maszynę, i oferowała słodką zachętę. Laura nawet pocałowała starszego Siana w głowę jak szczeniaka lub kociaka, i wyciągnęła szczotkę i gumkę, by związać włosy Siana z tyłu. gdy maszyna podniosła się. Przez cały czas Jen jęczała i jęczała w zachwycie.

Ktoś musiał wyjść, aby pomóc Ashley zamontować jej maszynę, podczas gdy Annie obserwowała, ponieważ słyszała również sapnięcie AAA i erotyczny dźwięk włączania się innej maszyny. Lauren wyszła Sian i podszedł do Annie z perwersyjnym uśmiechem na twarzy. Wyraźnie podobała jej się praca.

„Ruszajmy” – zachichotała Lauren. Co było tak zabawnego, zastanawiała się Annie? Och. Annie spojrzała w dół i poczuła, że ​​jest poza ciałem, wygrał Dered, który pocierał ją już nasiąkniętą i spuchniętą perłą. To była oczywiście sama Annie. Ale to było jak oglądanie, jak ktoś ją głaszcze.

Laura nie była zła. Annie nie spuszczała oczu z ekranów i mimo wszystko była ostatnią, która dosiadła. Sybian był gotowy w mgnieniu oka, a Annie zauważyła, że ​​nasadka do stymulacji łechtaczki była fioletowa, ulubiona przez Sama. Jak miło.

Usiadła na nim okrakiem i natychmiast zetknęła się z wilgocią, aby go wyczuć, zanim się go obróciło… Włącz! „Ochhhhhhh Annie zagrzmiała, gdy maszyna zahuczała i zaczęła roztapiać jej zmysły od jej rozkosznego seksu w mózgu. Jej ciało instynktownie napięło się i napięło. Przysięgała później, że jej sutki wydawały się długie na dwa cale, gdy tylko została aktywowana „Jesteś wspaniała Annie. Nie bądź zbyt ciasny.

Odpręż się i obserwuj dalej, ok? – szepnęła Laura. Annie zrobiła, co jej kazano. Po początkowej fali przyjemności jej ciało instynktownie wiedziało, że musi zwolnić i stać się chciwe na duże, duże. Przez chwilę widziała, jak Jen pije wodę, jakby schodziła z boiska na kilka zabaw. Do jej Sybian przyczepiono nowy dodatek, który był duży, przynajmniej tak duży jak Sam.

Mogła również usłyszeć AAA na przemian miauczenie i warczenie, gdy obrazy na ekranie coraz bardziej przenikały do ​​ich mózgów. Zatrzymała się, żeby pomyśleć o absurdzie tego, co się działo teraz, gdy szok minął. Czy to naprawdę było takie zaskakujące? Czy nie tego chciałam, pomyślała Annie. Kogo oszukiwała? Na podjeździe była mokra.

Była uwarunkowana. Wszyscy byli. I było dobrze. Obrazy pojawiały się teraz szybciej, mokre, pulsujące cipki, niektóre au-naturalne, niektóre nawoskowane bikini, inne zupełnie nagie.

Jesteś tak dobra. Jesteś taki silny. Smakujesz tak dobrze. Więcej jest dobre. Jesteś tak dobra.

Jesteś taki silny. Twoja cipka jest dobra. Więcej jest dobre. Jesteś tak dobra. Jesteś taki silny.

Teraz były tam palce i dłonie dotykające ich. Niektóre były palcami kobiet, inne były męskie. Było tak gorąco w środku! Maszyna brzęczała i brzęczała. Teraz w odsłoniętych cipkach są wibratory. Niektóre były bardzo duże i wyraźnie rozciągały kobiety.

Teraz były języki i usta innych kobiet, mężczyzn, obojga. Cześć. Bądź czczony. Teraz były koguty, czasem duże, wypełniające je.

Dr Carly trenowała teraz Sian. Drugi asystent zamienił zewnętrzny stymulator na mniejszy fallus. Sybian był już tak intensywny, że Annie była zafascynowana tym, jak poradzi sobie niedoświadczona i chuda ruda. – Zasługujesz na to – zaśpiewała Carly. Teraz lśniły cipki, wyraźnie z ich własnych orgazmów.

Niektóre są skąpane w spermie. Niektóre sączyły się z dużą ilością spermy spływającej do zuchwałego i pomarszczonego dupka. Annie zdołała na chwilę zerknąć na Ashley. Jej przyjaciółka miała szkliste oczy, ale jej ciało było nauczone.

Jej brzuch falował, a każdy żylasty mięsień w jej eleganckich, opalonych ramionach był widoczny, gdy trzymała się na szczycie maszyny. Jej przyjaciele chcieli więcej. Dobra robota, Ashley.

Więcej jest dobre. – Annie, oczy w górę, kochanie – łagodnie poleciła doktor Carly. Annie czerpała szczególną radość z tego, że została wezwana, nawet gdy kładła się spać, gdy potrzebowała wskazówek. Przypomniała sobie później, że to było zabawne, jak bardzo była zakłopotana tą chwilą, ale w ogóle niczym innym na seminarium. Sybian był bosko nieugięty.

Niezdolna do samodzielnego regulowania kontroli i pokryta warstwą potu, nie była to kwestia spuszczania się raz, dwa czy dziesięć razy. Annie była w niemal ciągłym stanie orgazmu. Hedonistyczne fale wznosiły się i opadały, ale nigdy nie ustały.

Grzebienie stawały się dłuższe, bardziej intensywne. Jej perła sprawiała wrażenie, jakby urosła do rozmiarów winogrona i wydzielała stały dopływ słodkiego wina, by ją chronić i odurzać. Annie od czasu do czasu dostosowywała się, by cieszyć się nowymi doznaniami i udzielać najskromniejszego wytchnienia od błogiego bólu w jej najbardziej intymnych miejscach. W przeciwnym razie starała się skupić na wykonywaniu poleceń Carly.

"Wchłoń ekrany. Trzymaj ręce na nogach. Pochłaniaj dźwięki." Dźwięki. O Boże, te odgłosy były tylko łomotem, łomotem maszyny, westchnieniami jej przyjaciółek, jękami i jękami rozkoszy oraz głosem lekarza. W tym momencie Annie nie mogła sama siebie słyszeć.

Była częścią dekadenckiego chóru. Jej sapanie i wzdychanie, miauczenie i jęki mieszały się z błogością jej przyjaciółek, błogością sióstr w orgazmicznej harmonii. Była ostatnią dla dr Carly. Tylko jej szczęście, prawda? Annie próbowała być dodatkowo zdyscyplinowana, gdy tylko Lauren się zbliżyła.

Wiedziała, że ​​Carly skupi się na niej, wypatrując dobrej formy. Z jej ust wyskoczyło krótkie westchnienie, gdy Laura zwiększyła intensywność. O Boże, była przemoczona i znów buduje się do naprawdę dużego. Annie przyjęła trochę wody jak maratończyk, zdecydowana zaimponować i dalej obserwowała.

Na ekranie pojawiła się teraz seria krótkich klipów w krótkim odstępie czasu. Kobiety z gołymi cipkami ocierające się o siebie. Brać.

Dawać. Więcej jest dobre. Wtedy sacharna woń wanilii przeniknęła przez chmurę kobiecego seksu wiszącą nisko w pokoju.

– Dobra Annie, bardzo dobrze – zaczęła Carly. Och, jak seks Annie rozkwitł na te słowa. Jej rdzeń połączył się z Sybianem na dźwięk aprobaty jej nauczyciela. „Widzę, że mamy tu sportowca, panie.

Zobaczmy, co możesz zrobić, dobrze? Jej słodki pociąg trwał dalej. Skinęła na Lauren, by przyniosła załączniki i przez chwilę je studiowała. Tylko jej oddanie programowi mogło przebić niebiańskie doznania, które odczuwała.

Annie zapragnęła swojego ciała z maszyny, nawet gdy narastała kolejna silna fala. Osłabiona i osłabiona przyjemnością, wstała prosto na baczność, ukradkiem rozejrzała się po pokoju, widząc, jak jej stara przyjaciółka i jej nowi wiją się wokół, gdy zaczynali Sybijczycy Laura założyła nowy ochraniacz do jazdy - fioletową osłonę z bulwiastym fallusem i dużymi garbami po obu stronach. Nie był tak duży jak u Jen, co zarówno ją ulżyło, jak i zaniepokoiło, ale garby i grzbiety były nowe. Carly przesunęła się tuż za nią. „Pokaż mi, co potrafisz Annie", poleciła.

Annie była tak śliska na wylot, że nawet z żarówką część z dildo działała w niej ze skromnym „pstryknięciem". Był krótszy zarówno od Sama, jak i od jej wibrującego dildo, co trochę ją irytowało, gdy wierciła się, żeby pocierać punkt G. Potem Lauren ponownie włączyła maszynę. „Uggggghhhhh”, krzyknęła głośno. „Fuuuuuckkk meeeee! Fallus brzęczał i obracał się w jej wnętrzu ze świetnym efektem, ale to wybrzuszenia doprowadzały ją do szaleństwa.

Większy wibrował na jej wargach sromowych i łechtaczce, zwłaszcza jeśli pochyliła się nieco do przodu. Mniejszy tylny węzeł masował jej odbyt, zwłaszcza jeśli odchyliła się nawet nieznacznie. Był zbyt gruby i krótki, aby naprawdę ją przebić, ale czuł się niesamowicie.

Annie czuła się, jakby jechała na mechanicznym byku. Pochyliła się do przodu, wysyłając impulsy elektryczne przez jej łechtaczkę. Odchyliła się do tyłu, wysyłając głębokie, niskie fale przez jej tyłek, fale, których nigdy wcześniej nie doświadczyła. I cokolwiek by zrobiła, przycisnęłoby fallusa do różnych kącików jej wytryskującej cipki.

„Achhhh, baaaaaaaaaaaaaaaaak!” Annie jęknęła. „Jesteś TAK DOBRA, kochanie”, zaśpiewała Carly „Czego chcesz Annie?”. Annie przypomniała sobie uczucie pływania w wielkich falach oceanu.

Moc, dreszcz i strach. Ciągnięcie odpływu. Tak właśnie odczuwały jej orgazmy. Otaczając ją, popychając i ciągnąc, gdy wznosiła się, by zaczerpnąć powietrza.

Ale znała właściwą odpowiedź i tak bardzo chciała się podobać, aby wygrać. "Mmm.mmmm…Więcej…" Annie wymamrotała przez serię małych orgazmów. Wyprostowała się nieznacznie, wpychając tylny węzeł w swój tyłek, gdy podskakiwała, by wepchnąć fallusa głębiej. Była to zwierzęca reakcja na znajomy i obcy, zadowalający bodziec.

Annie desperacko chce złapać własne piersi, ale przestrzegała zasad. „Klaso, Annie dostaje dziś złotą gwiazdę” – oznajmiła Carly. „Ona, wy wszyscy uczycie się, że wasze studnie sięgają głęboko. W tych studniach jest pewność siebie, siła i tak, przyjemność głębi i szerokości, których nie znaliście. Wasza dla was.

Wasza do dzielenia się i kultywowania w innych. czego się nauczyłem. Tym się z wami dzielę." - Wygląda na to, że mamy tu strażnika Lauren.

Co za interesujący quad. Zmień kolejność. Jennifer, Annie, potem Ashley Amber, a potem Sian. To może być Eros za pierwszym podejściem. Annie była niejasno świadoma, że ​​Laura coś zapisuje, zanim warga asystentki wykrzywiła się z zachwytu i włączyła maszynę.

„Yaaahhhhhhnnn! Yessssssss” Annie syknęła przez najsilniejszą jak dotąd falę. Reszta była zamazana dla niej i Ashley. Mogli jechać dziesięć minut lub dziesięć godzin.

W pewnym momencie Annie przypomniała sobie, jak wycierała ślinę z brody. Martwiło ją to nie dlatego, że była naga, jeździła na Sybijczyku i śliniła się przed pięcioma innymi kobietami, ale dlatego, że miała trzymać ręce na nogach. Wydawało jej się również, że widziała Laurę na kolanach i pomiędzy nogami doktor Carly, która przewodniczyła scenie ze swojego krzesła.

Ale może śniła o tej części. Kto mógłby ją winić?. Nastąpił okres ochłody, jakby kończyli lekcję spinningu. Po zejściu z konia znaleźli maty na podłodze, na których można było się położyć, ponieważ kojąca muzyka i sceny z natury zastąpiły pornograficzny pokaz slajdów. Drugi asystent pojawił się ponownie, aby pomóc Laurze; bardzo przypominała Kim z filmów.

Dr Carly zapaliła kadzidło lub świece; coś, co pachniało drzewem sandałowym. Zmiana była bardzo relaksująca i Annie zamknęła oczy, gdy Laura i druga kobieta masowały ciała kobiet. Masaże nie miały charakteru seksualnego, ale były zmysłowe i delikatne.

Pomocnicy posmarowali całe ciało jakąś maścią lub balsamem, ale zwracając szczególną uwagę na obolałe, choć zadowolone cipki. Wewnątrz i na zewnątrz nakładali na każdą kobietę gęstą, przyjemnie pachnącą mieszankę. Dr Carly przemówiła ze swojego krzesła. "Panie. Siostry.

Jestem bardzo dumna z pracy, którą dzisiaj wykonaliśmy. Chodzi o was, nas, urzeczywistnianie naszej pełnej seksualnej jaźni, a przez to ulepszanie siebie, naszego życia pod każdym względem. Wasze piękne ciała mają naturalne obfitość oksytocyny, serotoniny, endorfin…” jej głos powtórzył, gdy Annie zasnęła. Annie obudziło coś drapiącego nieco poniżej pępka; trochę w lewo. Było to trochę niewygodne, ale kiedy otworzyła oczy, zobaczyła, że ​​Kim kładzie na nią kawałek lepkiego pergaminu i naciera go gorącym olejem lub wodą.

Kim pomogła jej wstać i dołączyć do innych kobiet, wciąż nagich, trochę chwiejnych i noszących dziwną małą plamę. – Cóż, to naprawdę zaszczyt i przyjemność – zaśpiewała Carly, wstając z krzesła. „Mam nadzieję, że było to ożywcze i pouczające, i że przeniesiecie to, co odkryliście dzisiaj o sobie, do swoich sypialni i w świat”. „Dlatego wiesz, Lauren jest miejscowym praktykiem pod moim okiem i pracuje ze mną nad stworzeniem centrum odnowy biologicznej, tak naprawdę klubu wellness, tutaj w Filadelfii. Kiedy będzie gotowa, klub zastosuje również wiele moich technik służyć jako laboratorium dla nowych.

Mam nadzieję, że dołączysz do mnie na seminaria, kiedy tylko będzie to możliwe, ale chciałbym też zobaczyć, jak twoja podróż będzie kontynuowana ze sobą i z małżonkami, pod przewodnictwem Lauren częściej .Pamiętaj, mamy cipkę…". Laura wskazała na czwórkę. „My ustalamy zasady”, dziewczyny śmiały się i promieniały.

– Do widzenia – Carly posłała im wszystkie całusy. - Dziękuję doktorze – zaproponował pierwszy Sian. "Dziękuję bardzo, doktor Carly! To było niesamowite!" rozpromieniła się następnie Ashley Amber.

„Dzięki doktorze C” – zapewniła Jen (trochę zbyt nieformalnie pomyślała Annie). "Dziękuję, naprawdę." Annie odetchnęła, gdy Carly machała jej na pożegnanie. Laura i Kim odprowadziły ich do szatni, gdzie czekały ich ubrania, torebki z prezentami i karty. Jen ochoczo podeszła do kart, podczas gdy pozostała trójka ubrała się.

„To świetna grupa. Muszę powiedzieć, że lepsza niż DC Carly chce, abyśmy wypełnili te karty, abyśmy mogli pozostać w kontakcie i wspierać się nawzajem” – ogłosiła Jen, przekazując je wraz ze swoimi danymi w pierwszym gnieździe . „Naprawdę, naprawdę miło było z wami być”. Jen była teraz cała w słońcu.

A dlaczego nie po tym? Mocno przytuliła każdą z nich, przyciskając do siebie po kolei swoje ciało i wychwalając ich piękno. Annie i Ashley również wypełniły swoje karty i musiały przyznać, że czuły więź, nawet z Jen. Gdy AAA wesoło rozmawiało z Sian i Jen, Lauren pochwaliła jej występ. – Annie, byłaś tam dzisiaj gwiazdą rocka. Dr Carly była pod wrażeniem.

Annie starała się nie bzykać, ale nie mogła ukryć szerokiego uśmiechu. „Naprawdę chciałabym zobaczyć cię w klubie, kiedy się na nas gapimy. Może z twoim mężem lub Ashley dla niektórych naszych dość zaawansowanych prac.

Czy byłabyś zainteresowana?”. "Tak, oczywiście, to byłoby niesamowite Lauren. Ok! Dziękuję." Po ostatniej rundzie uścisków Jen wyszła z Sianem jak pomocnik. Ashley i Annie złapały kilka broszur i wskoczyły z powrotem do samochodu.

Ashley włączyła światło w kopule, gdy tylko weszli do środka, zepchnęła pasek w dół i odsunęła na bok przypominający pergamin papier, żeby zerknąć. Zapach olejków i maści wypełnił przedział, wywołując w obu kobietach najmniejsze ukłucie. "Huh," mruknął AAA, wykrzywiając się, by lepiej się przyjrzeć. "Co to jest?" Annie roześmiała się nerwowo.

"To jak dziwne "S" albo zawijas czy coś… To urocze, ale spójrz.". Annie uniosła się nad talią przyjaciółki i zmrużyła oczy. Wyglądało jak „S”. Zsunęła pasek w dół, by spojrzeć na siebie, odrywając cienką folię, by zobaczyć: „…a 'w'? A może to…”. "Cycki? Albo tyłek?" - wtrąciła się Ashley, wysuwając twarz zaledwie kilka cali od spuchniętego, wyczerpanego seksu Annie.

Annie zmarszczyła brwi, zanim obie dziewczyny się roześmiały. Potem ściągnęła spodnie Ashley, żeby jeszcze raz spojrzeć. „Twoja jest 'sigma'. Jestem prawie pozytywny." „Mówiąc jako były przewodniczący zaprzysiężonego stowarzyszenia, to nie wygląda jak…”.

— Sigma z małej litery. Mój to omega, też z małej litery. Spójrz. Annie ponownie zerknęła. Kobiety wymieniły zakłopotane, ale podekscytowane spojrzenia.

Potem obie pochyliły się do pocałunku. Ich usta złączyły się na chwilę. Ich języki zaszczyciły się nawzajem dla nuty.

To było naturalne, lekkie i wspólne; urocza i ciepła, jakby znajomi się ze sobą meldowali. A potem włączyli radio i zaśpiewali w drodze powrotnej do domu Annie i Sama. 'Fight Song' nigdy nie grało, ale zdecydowali się na piosenkę Pink, aby ją rozkrzyczeć. Omega pasuje do mnie – pomyślała Annie radośnie. Nie była do końca pewna, czy lubi Sigma dla Asha.

Gdzieś z jej głowy wyłoniło się marzenie, że Beta będzie lepsza. Coda. Okazało się, że maści działały cuda.

Carly mogła mieć paskudny wpływ z pogranicza megalomanii, ale znała cipkę. Annie czuła się niesamowicie. Nie była obolała poza może jej brzuchem i przedramionami i była przyjemnie rogowa. To było tak, jakbym nie był głodny, ale nadal nie mogłem się doczekać śniadania… i lunchu… i kolacji.

„Pieprzyć to. Chcę mu pokazać” pomyślała, przerzucając bieliznę. Wybrała nowe, białe stringi, które zostawiła na noc z Samem.

Ashley umówiła się na kolację z byłym kolegą, a dzieci były w domu brata Sama na noc, co było idealne. Tego wieczoru po kolacji Annie nalała sobie i Samowi kieliszki wina i zabrała Sama do ich sypialni. Gdy Samc powiesił się i odświeżył, Annie założyła jedną ze starych koszulek Sama, ale nie zdejmowała stringów.

Przesyłała w telewizji proste, hardcorowe porno, wzięła łyk wina i zaczęła przecierać się pod odkrytą bielizną. To była dobra konfiguracja. Więcej jest dobre.

Powiedzenie, że w tym momencie był zaskoczony przez swoją boginię seksu/żonę, byłoby nieprecyzyjne. Niemniej jednak Sam musiał się uszczypnąć. Rzeczy z Dr Carly były szalone, ale jak mógł narzekać?. A prawda była taka, że ​​kiedy tego popołudnia wróciła do domu, pachnąc trawą, seksem i marokańskim targiem przypraw, był bardziej podniecony niż zmartwiony. Powiedziałaby mu, prawdopodobnie podczas doprowadzania go do oszałamiającego orgazmu.

To poczucie zaufania miało zostać potwierdzone w najbardziej kuszący sposób. Sam zaokrąglił się w nogach łóżka jak tygrys tropiący swoją zdobycz. Podświadomie, jego pasję podsycała ubrana w jego koszulkę. To było subtelne mistrzowskie pociągnięcie, które wzmocniło go i naznaczyło ją.

Ale on też był uwarunkowany. Zatrzymał się, gdy błysnęła do niego uśmiechem i skinęła na niego jednym palcem, wskazując, by się zbliżył, bliżej. Kiedy wczołgał się na łóżko i pocałował ją – głęboki, mocny pocałunek i potwierdzenie jego surowej męskości, delikatnie pochyliła jego głowę do swojego krocza. Jego ciężki, gorący oddech potwierdził, że lubił jej nowe ubranie.

– Poliż mnie kochanie – mruknęła. Sam ściągnęła na bok elastyczny materiał ledwo zakrywający jej pulsującą łechtaczkę. Kawałek mikrotkaniny był już przemoczony. Jej szybko zmieniający się mąż nawet wysysał z niego soki, gdy szarpał go zębami, zanim zatrzymał się w swoim torze.

Annie poczuła, jak jego ręce ściągają stringi w dół i podnoszą koszulkę, odsłaniając głęboki fiolet tatuażu z henny znajdującego się powyżej i po lewej stronie jej parującego seksu. "Co to jest? Czy to tatuaż An?" – powiedziała ze zdziwieniem Sam, wpatrując się w wytatuowaną grecką literę na jej alabastrowej skórze. „To, moja ukochana, jest postęp, piękny, piękny postęp…” Annie urwała, jakby przyciągnęła usta Sama z powrotem do swojego pulsującego, niebiańskiego seksu i wzięła kolejny łyk wina.

"Pocałuj go. Kochanie, muszę ci coś jeszcze powiedzieć. Może uznasz to za naprawdę interesujące…".

Podobne historie

Andee Heats Up Houston - Dzień 2

★★★★(< 5)

Żona kontynuuje swoją przygodę seksualną z dobrze zawieszonym przyjacielem w podróży służbowej…

🕑 29 minuty Miłośnicy żon Historie 👁 6,772

Andee obudził się na dźwięk biegnącego prysznica. Patrząc na cyfrowy zegar obok łóżka, zobaczyła, że ​​jest tuż po 6:00. Usiadła na łóżku i próbowała wytrząsnąć pajęczyny i…

kontyntynuj Miłośnicy żon historia seksu

Andee Heats Up Houston - Dzień 3

★★★★(< 5)

Przygoda seksualna żony z dobrze zawieszonym przyjacielem musi zakończyć się po kilku gorących dniach…

🕑 12 minuty Miłośnicy żon Historie 👁 3,791

Andee złożyła górę walizki i zapięła ją. Za kilka godzin wróci z powrotem do Kanady, z mężem i po kilku ostatnich dniach na plecach, dzieląc się swoimi doświadczeniami w Houston z…

kontyntynuj Miłośnicy żon historia seksu

Dziwka wojny secesyjnej

★★★★(< 5)

Podczas wojny między stanami kobieta czuje, że musi uszczęśliwić żołnierzy.…

🕑 10 minuty Miłośnicy żon Historie 👁 6,402

Wojna między Stanami właśnie się rozpoczęła, a ja wyszłam za mąż w dniu, w którym mój nowy mąż miał zostać wysłany do walki. Miałem wtedy zaledwie 17 lat, ale wtedy uważałem się…

kontyntynuj Miłośnicy żon historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat